Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-14, 11:00   #91
Wenus21
Zakorzenienie
 
Avatar Wenus21
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: okolice Olsztyna
Wiadomości: 3 396
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Czyli zemsta nie ma sensu?
Może ten filmik Ci w jakimś stopniu pomoże.

http://www.youtube.com/watch?v=wwWS8wEWRg0
__________________
Kiedy jesteś pewna siebie,zawsze wyglądasz dobrze .
Dwa metry ma strach, nie wolno się bać.
Wenus21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 11:09   #92
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Wybacz Autorko, że tak z grubej rury, ale smęcisz. Piszesz, że chcesz się pozbierać, dostajesz rady i wsparcie ale wciąż rozdrapujesz rany i na dodatek snujesz plany zemsty... Cierpisz, wiadomo, zostałaś oszukana, chwieje się twoja samoocena i poczucie bezpieczeństwa. Cóż, nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Ktoś kiedyś powiedział, że miarą naszej wartości jest sposób radzenia sobie z problemami. Wracanie do przeszłości, odtwarzanie z pamięci bolesnych momentów nie poprawią Twojego stanu. Im szybciej weźmiesz się w garść tym lepiej, im dłużej będziesz tkwić w żalach tym trudniej będzie Ci się pozbierać. Takie moje zdanie.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 11:09   #93
aako
Zakorzenienie
 
Avatar aako
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 198
Odp: Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Czyli zemsta nie ma sensu?
Imo nie ma, odetnij się od niego. To naprawdę pomaga

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

aako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 11:12   #94
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez Wenus21 Pokaż wiadomość
Może ten filmik Ci w jakimś stopniu pomoże.

http://www.youtube.com/watch?v=wwWS8wEWRg0
Po prostu ciezko mi bo w to mieszkanie wlozylam swoje serce
a teraz ona tam pomieszkuje..tam sie bzykaja..tam...

eh
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 12:10   #95
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Myślę że jakby ktoś zapytał się dziewczyny dlaczego rozpadł się ich związek to jeśli by chciała to powinna powiedzieć prawdę. A to jak sie teraz czuje jest normalne. On ja skrzywdził i oszukał. Autorko jeśli chcesz zemsty to wiedz że najlepszą będzie twoje szczęście. Zadbaj o siebie jeszcze bardziej niech zobaczy że stracił superlaskę, znajdz i rozwijaj pasję.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 13:25   #96
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Myślę że jakby ktoś zapytał się dziewczyny dlaczego rozpadł się ich związek to jeśli by chciała to powinna powiedzieć prawdę. A to jak sie teraz czuje jest normalne. On ja skrzywdził i oszukał. Autorko jeśli chcesz zemsty to wiedz że najlepszą będzie twoje szczęście. Zadbaj o siebie jeszcze bardziej niech zobaczy że stracił superlaskę, znajdz i rozwijaj pasję.
gdybym wiedziala czemu rozpadl sie nasz zwiazek byloby dobrze.
Jedyne co uslyszalam to ze sie nie dogadywalismy... tylko jak tu sie dogadac, jak on wciaz klamal?
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 14:00   #97
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
gdybym wiedziala czemu rozpadl sie nasz zwiazek byloby dobrze.
Jedyne co uslyszalam to ze sie nie dogadywalismy... tylko jak tu sie dogadac, jak on wciaz klamal?
Powiem ci czemu, bo to zwykły drań i sukinkot.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-14, 14:05   #98
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Powiem ci czemu, bo to zwykły drań i sukinkot.
i tchórz
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 16:25   #99
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
gdybym wiedziala czemu rozpadl sie nasz zwiazek byloby dobrze.
Jedyne co uslyszalam to ze sie nie dogadywalismy... tylko jak tu sie dogadac, jak on wciaz klamal?
Nic by to nie zmieniło.
Wasz związek rozpadł się, bo gość nie chciał z Tobą być. Tyle.
Nie rozmyślaj, bo to idzie w złą stronę.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 16:32   #100
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Nic by to nie zmieniło.
Wasz związek rozpadł się, bo gość nie chciał z Tobą być. Tyle.
Nie rozmyślaj, bo to idzie w złą stronę.
w złą, to znaczy?
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 17:03   #101
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
w złą, to znaczy?
To znaczy skupiasz się na przeszłości w niezdrowy sposób - przyjmij do wiadomości fakt, nie odbieraj tego jako niezakończony proces. Żeby się pogodzić z tym, że nie jesteście razem przestań dumać nad tym, co mogło być inaczej, co by było gdyby, co jeszcze możesz zrobić.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-14, 18:48   #102
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Straszna historia... Bardzo przykro się to czytało. Współczuję Ci ogromnie

Jest takie japońskie przysłowie: "Jeśli posiedzisz nad brzegiem rzeki wystarczająco długo, to nadpłyną ciała Twoich wrogów".
Nie ma sensu trwonić energii na obmyślanie zemsty. Jeśli zdarzy się tak, że będziesz miała okazję jakoś się odegrać - to nie wahaj się, skorzystaj z tej okazji. Ale nie szukaj zemsty na siłę. Przecież nie zapomnisz o tym co Ci zrobił, może wybaczysz, ale nie zapomnisz. Więc kiedy okoliczności zaoferują Ci możliwość odpłacenia temu panu za jego piękne zachowanie, będziesz wiedziała co z taką możliwością zrobić.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-14, 21:42   #103
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
gdybym wiedziala czemu rozpadl sie nasz zwiazek byloby dobrze.
Jedyne co uslyszalam to ze sie nie dogadywalismy... tylko jak tu sie dogadac, jak on wciaz klamal?
bo po prostu związki czasem się kończą, któraś strona przestaje kochać/bo jest się niedopasowanym/bo nie można się dogadać, PO PROSTU.
nie chciał już być z Tobą w związku i tyle.

będziesz mu dziękować, gdy będziesz w związku z kimś, kto do Ciebie pasuje, kto podzieli Twoje pasje, formę spędzania wolnego czasu, kto nie będzie kłamcą.
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-15, 10:01   #104
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
bo po prostu związki czasem się kończą, któraś strona przestaje kochać/bo jest się niedopasowanym/bo nie można się dogadać, PO PROSTU.
nie chciał już być z Tobą w związku i tyle.

będziesz mu dziękować, gdy będziesz w związku z kimś, kto do Ciebie pasuje, kto podzieli Twoje pasje, formę spędzania wolnego czasu, kto nie będzie kłamcą.
Ok.nie chcial byc w zwiazku wiec czemu nie powiedzial?
zdradzil mnie, wrocil do domu po tej nocy..powszedl jeszcze znia na spotkanie i zażądał przerwy, bo on nie wie co zrobic ze swoim zyciem, nie wie czy chce byc sam czy ze mna... i 2 tygodnie przerwy po ktorych JA znajduje jego dowody zdrady.

TEGO nie rozumiem.
Wyglada to tak, jakby do samego konca nie byl pewien czy chce byc ze mna czy nie...
Gdy pytalam go czemu kochal sie ze mna 1 dzien przed zdrada powiedzial ze jeszcze wtedy nie wiedzial co bedzie...
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-15, 20:39   #105
Kamcia_noelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Wiadomości: 4
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
mam 27 lat, nie mam pracy, wrocilam do mieszkania... i muszę zaczac wszystko od nowa... Tylko nie wiem jak....

Po 2 latach bycia razem/mieszkania poprosil o przerwe... Stalo sie to po jego wyjeździe sluzbowym, pierwszym odkad sie znamy. Wrócił jakis inny... zasnał, żeby odpoczac, później stwierdzil, że musi spotkac sie z kumplem i wyszedł.
Wrócił...
połozył sie koło mmnie i powiedzial, ze potrzebna nam przerwa, bo on nie wie co czuje i czy chce z kims byc.
Dla mnie szok. Płacze, wycie ... chodzenie po scianach, bo informacja ta to jak grom z nieba. Jeszcze 2 dni wcześniej sie kochalismy...

Mijają dni... odzywa sie coraz mniej... tłumaczy telef./sms ze podjal decyzje i bedzie lepiej, jak sie rozstaniemy. Oczywiscie próbuję walczyc o niego, staram sie, prosze zebysmy sprobowali naprawic co zle.. ale nie. stanowcze nie. "on juz podjął decyzję".

Wracam po rzeczy... bo musze sie wyprowadzic.
przez przypadek zostawil stary telefon...
wlaczam, patrze na wiadomosci a tam smsy z NIĄ... że bylo im cudownie, ze jest wspaniała.. Standardowa wersja.
Kochal sie z nia wtedy, gdy zegnalam go jak wychodzil do pracy, niby na wyjazd sluzbowy... Przespał sie z nia jak jeszcze bylismy razem. Wrocil z tego spotkania, odespał troche i poszedl znowu z nia sie spotkac, a nie jak twierdzil, ze z kumplem. Dodam, że na spotkania te (nieswiadomie ) prasowalam mu jeszcze koszule..na wyjazd przygotowywalam jedzenie na drogę..

Co najlepsze, do samego konca łgał. Twierdzi teraz, ze sie pogubil, ze nie chcial, bym sie o tym dowiedziala. nie chcial bym UWAGA... cierpiała.

ja, gdy tylko przeczytalam te ich smsy zadzwonilam do niej..
przedstawilam sie jako jego dziewczyna ... Laska byla w szoku. NIC O MNIE NIE WIEDZIALA> Ją takze oklamał.
Poznali sie przez internet (jak my), przespali na 1 spotkaniu.
Pisal z nia przez internet okolo miesiaca. Portal randkowy- zalozyl konto i dał tam swoje zdjecie. Nie musze chyba dodawac co by bylo gdyby ktos ze znajomych go tam znalazł i mnie poinformowal, gdy ja jeszcze nic nie świadoma bylam w calkiem normalnym zwiazku...
ONA zaproponowala spotkanie w 3.
Płakała gdy dowiedziala sie jak bylo... ze ze mna w lozku byl dzien wczesniej.. ze mowil mi w trakcie przerwy(czyli gdy oni byli razem) ze jeszcze do mnie cos czuje.. itd.

Laska okropna. Przeciwienstwo mnie zupelne.
Juz nie o wyglad chodzi choc z wygladu malo atrakcyjna.. gruba, niska, kolczyk w nosie, włosy tłustawe, pali papierosy. Typ chłopczycy.. mało kobieca. Zawsze sie brzydil takimi...mowil ze laski ktore daja na 1 spotkaniu nic nie są warte-ok.dała mu a on ja POKOCHAŁ(tak stwierdził). Papierosów u kobiet tez nie lubil-a wybral ja.

Gdy pytalam co ona ma takiego czego ja mu nie dałam..powiedzial ze jest zupelnie innym typem kobiety..ze jestesmy rozne i ze to mu sie w niej podoba ze taką ja pokochal..Że miedzy nami bylo gorzej, nie dogadywalismy sie, chcial odmiany. Chcial sprobowac czy moze byc z kims szczesliwy bo ze mna nie byl... Maja wiele spolnych zaiteresowan. Że nigdy z nikim nie byl tak szczesliwy jak z nia (a znaja sie jakies 3-4 tygodnie). Juz jej wyznal milosc. Mam nadzieje, ze ta laska pojdzie po rozum do głowy i go zostawi.bo przeciez nie wiedziala o moim istnieniu, oklamywal ją a wracal do mnie do lozka kazdego dnia. powinien dostac nauczkę od zycia, ze tak sie nie robi.. i mam nadzieje, ze dostanie.


Spytacie jak bylo miedzy nami...
bylo ok.. ciagle zapewnienia milosci..ale ...coraz częstsze przesiadywanie przy kompie, brak ochoty na wyjscia, tłumaczenie sie zmeczeniem w prac. Seks byl, ale ciagle pytal czy jest wystarczajaco dobry, czy mu odpowiadam... Mówił ze mu sie podobam choc coraz mniej mowil komplementy... Czasem zazdrosny, gdy ubrałam sie bardziej seksownie... ale ogolnie zgaszony, jakby żył czyms innym.

Wczoraj wyprowadzilam sie,na zawsze. Nawet sie ze mna nie pozegnal. Żeby zamienic pare slow musialam czatowac kolo bloku na niego, bo uciekal , unikal mnie. Oczywiscie spoliczkowany i zbluzgany przeze mnie...ale powiedzial, ze mu przykro, ze przeprasza..ze nie chcial mnie zranic ale pokochal ją.. chcial mnie zostawic od tak, mowiac ze sie wypalilo wszystko i nie tlumaczyc. Gdy zarządał przerwy poprosilam go zeby mnie chociaz przez ten czas nie zdradzal... mowil ze nie zrobi tego..ze nigdy mnie nie zdradzil. a to bylo 2 dni po zdradzie
Podsumowujac- pokochalam klamce, oszusta ktory pewnie caly zwiazek mnie oszukiwal. Intuicja podpowiadala mi: sprawdx go..i robilam to czasem. Wychodzily rozne rzeczy..ale nigdy jakas zdrada. Teraz juz wiem, ze intuicji trzeba zaufac. tego jednak co sie stalo uniknac nie moglam-nie dal mi szansy bo pytalam wielokrotnie,czy jest źle miedzy nami i nigdy sie nie przyznal. Pytała: jestes szzesliwy ze mna?-tak..a Ty ze mna?tak kochanie...takie rozmowy... że nie chcialby nic zmienic.. moze tyko zebym bardziej lubila jego rodzicow.
No i dostalam podziękowanie za 2 lata. Wyrzucil mnie ze swojego zycia jak psa.

mam 27 lat, nie mam pracy, wrocilam do domu rodzinnego... i muszę zaczac wszystko od nowa... Tylko nie wiem jak....

czy ktoś z Was przeszedl podobne doświadczenia i wie, jak najłatwiej sie pozbierac i uwierzyc w to, ze jest sie nadal atrakcyjnym( o tyle mi latwiej, ze wszyscy ktorzy ją widzieli mowia, ze się do mnie nie umywa, ze zupelnie niekobieca, malo atrakcyjna..wyglada staro(starsza ode mnie 2 lata)... Wiem,wyglad to nie wszystko ale jakos tak mi lżej, gdy widze, ze nie ma nic co ja chcialabym miec (poza nim..ale juz go nie chce)
jak zaufac komus na nowo?
nie mam pracy, ktorej moglabym sie oddac.. -szukam caly czas, ale zmienilam teraz miejsce zamieszkania wiec znowu od zera szukam.
jak zapełnic ta pustkę?
Jak pozbyc się koszmarów nocnych? nie mogę spac, nie chce mi sie jesc.. (o tyle dobrze ze troche schudne)
Budze sie z gorączką, zlana potem... z cięzkim oddechem./
jak pocieszyc rodzicow, ktorzy przyjeli go do rodziny i pokochali jak syna, a tez zostali oszukani? Gdy dowiedzieli sie o wszystkim ...płakali, ze tak mnie skrzywdzil, ze okazał sie zupelnie kims innym (tydzien wcześniej przezd zdrada mowil im osobiscie, ze miedzy nami wszystko dobrze, zeby sie nie martwili-a juz z nia pisal przez internet).

Doradźcie prosze.
Przepraszam za chaos. Choc pisac umiem ładnie to teraz w głowie taki natlok mysli, ze nie umiem na spokojnie tego poukladac.
Czytając Twoją historię przypomniały mi się moje przejścia. Dlatego aż musiałam się tutaj zarejestrować, żeby pocieszyć Cię, starać pomóc. Mi długo nikt nie był w stanie pomóc, ale w końcu znalazł się sposób...
Zaczęło się dość podobnie. Też nie powiedział mi prawdy. Niby było wszystko w porządku (oczywiście jakieś kłótnie były - ale one są ZAWSZE !), a tutaj nagle stwierdzenie "muszę wyjechać i odpocząć". Ja zgłupiałam. O co chodzi ?!. Odpocząć ode mnie ?!. Bez słowa spakował rzeczy i pojechał do kolegi (wtedy tak myślałam). Wrócił dwa tygodnie później i standardowa gadka, że wszystko przemyślał, jakieś słodkie pierdy, bla bla bla i że chce się rozstać. Po czasie wyszło że pojechał na wakacje z jakąś kobietą i teraz z nią chce być.

Płakałam, wyłam. Nie wiedziałam co mam z sobą zrobić. Przez ponad miesiąc byłam jak naćpana. Nie chciałam z nikim rozmawiać. Nie chciałam jeść, pić....

Każdego znajomego odrzucałam. Chcieli mi pomóc, ale od razu to skreślałam. Marzyłam tylko żeby się na nim zemścić.
W końcu kiedyś w środku nocy obudziłam się z płaczem. Cała się trzęsłam. I nagle dostałam jakiegoś olśnienia. Zmiany o 180 stopni. Zapytałam się siebie "i co z tego ze mnie zdradził, nie chce z kims takim być. Znam swoją wartość a on jest zerem.".

Cały czas sobie to wmawiałam. Jak mnie "brały" wspomniania, to cały czas to sobie powtarzałam. Stwierdziłam, że wyjdę do ludzi. Przyjaciele mi pomogli. Nie szukałam na siłę chlopaka. Po prostu nastawiłam się żeby mieć dużo znajomych. I to mi bardzo pomogło. Minęło parę miesięcy i dwóch naprawdę super facetów o mnie zabiegało. Czułam ,że żyje. Z jednym zaczęło się coś wiecej, i już od 2 miesięcy jesteśmy szczęsliwą parą. A to co się dzieje z byłym mnie naprawde nie obchodzi

Poprostu zrób grubą krechę i za nią nie wracaj ! )
Pisz też na priv jeżeli chcesz pogadac

Trzymaj sie, dasz radę. Nie potrzebny Ci taki ktoś. Facetów porzadnych na tym świecie jest mnóstwo


I jeszcze jedno. Nie mścij się. Po jaką cholerę masz to robić ? Olej go. Pokaż, że to on stracił wartościową kobietę. Że to Ty będziesz wygrana a nie on. I dlatego jak się będziesz mścic, on tego nigdy nie zobaczy, bo wystraszy sie i ucieknie, zerwie kontakt itp. Wiec lepiej po dobroci z nim

Edytowane przez Kamcia_noelka
Czas edycji: 2013-09-15 o 20:53
Kamcia_noelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-15, 22:45   #106
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez Kamcia_noelka Pokaż wiadomość
Czytając Twoją historię przypomniały mi się moje przejścia. Dlatego aż musiałam się tutaj zarejestrować, żeby pocieszyć Cię, starać pomóc. Mi długo nikt nie był w stanie pomóc, ale w końcu znalazł się sposób...
Zaczęło się dość podobnie. Też nie powiedział mi prawdy. Niby było wszystko w porządku (oczywiście jakieś kłótnie były - ale one są ZAWSZE !), a tutaj nagle stwierdzenie "muszę wyjechać i odpocząć". Ja zgłupiałam. O co chodzi ?!. Odpocząć ode mnie ?!. Bez słowa spakował rzeczy i pojechał do kolegi (wtedy tak myślałam). Wrócił dwa tygodnie później i standardowa gadka, że wszystko przemyślał, jakieś słodkie pierdy, bla bla bla i że chce się rozstać. Po czasie wyszło że pojechał na wakacje z jakąś kobietą i teraz z nią chce być.

Płakałam, wyłam. Nie wiedziałam co mam z sobą zrobić. Przez ponad miesiąc byłam jak naćpana. Nie chciałam z nikim rozmawiać. Nie chciałam jeść, pić....

Każdego znajomego odrzucałam. Chcieli mi pomóc, ale od razu to skreślałam. Marzyłam tylko żeby się na nim zemścić.
W końcu kiedyś w środku nocy obudziłam się z płaczem. Cała się trzęsłam. I nagle dostałam jakiegoś olśnienia. Zmiany o 180 stopni. Zapytałam się siebie "i co z tego ze mnie zdradził, nie chce z kims takim być. Znam swoją wartość a on jest zerem.".

Cały czas sobie to wmawiałam. Jak mnie "brały" wspomniania, to cały czas to sobie powtarzałam. Stwierdziłam, że wyjdę do ludzi. Przyjaciele mi pomogli. Nie szukałam na siłę chlopaka. Po prostu nastawiłam się żeby mieć dużo znajomych. I to mi bardzo pomogło. Minęło parę miesięcy i dwóch naprawdę super facetów o mnie zabiegało. Czułam ,że żyje. Z jednym zaczęło się coś wiecej, i już od 2 miesięcy jesteśmy szczęsliwą parą. A to co się dzieje z byłym mnie naprawde nie obchodzi

Poprostu zrób grubą krechę i za nią nie wracaj ! )
Pisz też na priv jeżeli chcesz pogadac

Trzymaj sie, dasz radę. Nie potrzebny Ci taki ktoś. Facetów porzadnych na tym świecie jest mnóstwo


I jeszcze jedno. Nie mścij się. Po jaką cholerę masz to robić ? Olej go. Pokaż, że to on stracił wartościową kobietę. Że to Ty będziesz wygrana a nie on. I dlatego jak się będziesz mścic, on tego nigdy nie zobaczy, bo wystraszy sie i ucieknie, zerwie kontakt itp. Wiec lepiej po dobroci z nim
Dziękuję,
będę pamiętac.
Miło, że założyłas konto. Ciesze sie, ze sie pozbierałas.
ja tez juz powoli to robie.. są chwile trudne, gdy placze...
ale wmawiam sobie, ze nabawie sie zmarszczek i przez niego nikogo nie znajde, wiec staram sie usmiechac
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-15, 23:45   #107
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Ok.nie chcial byc w zwiazku wiec czemu nie powiedzial?
zdradzil mnie, wrocil do domu po tej nocy..powszedl jeszcze znia na spotkanie i zażądał przerwy, bo on nie wie co zrobic ze swoim zyciem, nie wie czy chce byc sam czy ze mna... i 2 tygodnie przerwy po ktorych JA znajduje jego dowody zdrady.

TEGO nie rozumiem.
Wyglada to tak, jakby do samego konca nie byl pewien czy chce byc ze mna czy nie...
Gdy pytalam go czemu kochal sie ze mna 1 dzien przed zdrada powiedzial ze jeszcze wtedy nie wiedzial co bedzie...
A żeby to ktoś wiedział... Wielu zdradzających tak robi, bo ciężko przyznać się do rzeczy społecznie nieakceptowalnej i potępianej, w dodatku narażać się na łzy i złość byłej wybranki/wybranka... Dlatego długo kluczą i się zastanawiają, a potem i często zwiewają bez wyjaśnień. Tchórzostwo i egoizm, bo wtedy druga osoba się zastanawia, co poszło nie tak, idealizuje to co było i marzy o powrotach.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 18:23   #108
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Nie umiem pozbyc sie tych mysli z glowy...ze kiedys wrócimy do siebie.
Nie potrafie.choc on mowi ze tak na pewno nie bedzie.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Zarówno wy jak i nikt ze znajomych nie rozumie jak moge myslec o powrocie gdy nie dosc ze on mi mowi ze to na zawsze skonczone to jeszcze mnie zdradzil...
a ja nie wiem czmeu sie tak dzieje..
kocham tak głupio..jak nastolatka jakas. a 30stka juz wkrotce
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 10:32   #109
Kamcia_noelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Wiadomości: 4
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Nie umiem pozbyc sie tych mysli z glowy...ze kiedys wrócimy do siebie.
Nie potrafie.choc on mowi ze tak na pewno nie bedzie.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Zarówno wy jak i nikt ze znajomych nie rozumie jak moge myslec o powrocie gdy nie dosc ze on mi mowi ze to na zawsze skonczone to jeszcze mnie zdradzil...
a ja nie wiem czmeu sie tak dzieje..
kocham tak głupio..jak nastolatka jakas. a 30stka juz wkrotce
Nie kochasz jego. Mozesz kochac jedynie wspomnienie o nim. Okazal sie innym czlowiekiem, zdradzil Cie, wiec nie ma sensu o nim myslec. Jak Cie teraz zdradzil, to zrobi to na pewno raz jeszcze.

Zapomnij i idz do ludzi - a bedzie o wiele lepiej !!
Kamcia_noelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-18, 20:00   #110
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez Kamcia_noelka Pokaż wiadomość
Nie kochasz jego. Mozesz kochac jedynie wspomnienie o nim. Okazal sie innym czlowiekiem, zdradzil Cie, wiec nie ma sensu o nim myslec. Jak Cie teraz zdradzil, to zrobi to na pewno raz jeszcze.

Zapomnij i idz do ludzi - a bedzie o wiele lepiej !!
a przeciez zdarzaja sie powroty po zdradzie i z tego co nieraz czytalam tu to jest to calkiem mozliwe
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 07:02   #111
Kamcia_noelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Wiadomości: 4
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
a przeciez zdarzaja sie powroty po zdradzie i z tego co nieraz czytalam tu to jest to calkiem mozliwe
Nie pakuj sie w to. Moze i sie zdarzaja, ale to na pewno nie bedzie to samo. Nigdy nie bedzie tak jak bylo. Wczesniej czy pozniej, podczas jakiejs klotni wszystko wyplynie znowu, wiec po co chcesz sie ranic ? I w koncu i tak to wszystko sie rozpadnie znowu. Chcesz ponownie cierpiec ?

(Odezwij sie na priv to pogadamy)
Kamcia_noelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 13:17   #112
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
a przeciez zdarzaja sie powroty po zdradzie i z tego co nieraz czytalam tu to jest to calkiem mozliwe
ale po co Ty chcesz do niego wracać, skoro do Ciebie nie pasował?
w ogóle byłaś z nim szczęśliwa?

czemu się nie szanujesz i chcesz być z kimś, kto zrobił Ci coś takiego?



wolisz być z kimkolwiek, niż być sama, czy co?
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 16:39   #113
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Sama nie wiem co chcę..
ale im dalej tym gorzej widze ten nasz zwiazek z perspektywy czasu.
Żal mi tylko tego co bylo... bo byly tez fajne chwile.
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 18:22   #114
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez _if Pokaż wiadomość
Sama nie wiem co chcę..
ale im dalej tym gorzej widze ten nasz zwiazek z perspektywy czasu.
Żal mi tylko tego co bylo... bo byly tez fajne chwile.
ZAWSZE są złe i fajne chwile, nawet w najgorszych związkach, nawet w związkach toksycznych - dlatego często w takich związkach kobiety nie chcą odejść, twierdząc, że ale misiu nie jest taki zły, są też fajne chwile, oprócz bicia patelnią!

oczywiście koloryzuje, chodzi o sens.

a możesz przecież mieć związek z kimś, kto będzie do Ciebie pasował, prawda?
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 23:12   #115
_if
Raczkowanie
 
Avatar _if
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
ZAWSZE są złe i fajne chwile, nawet w najgorszych związkach, nawet w związkach toksycznych - dlatego często w takich związkach kobiety nie chcą odejść, twierdząc, że ale misiu nie jest taki zły, są też fajne chwile, oprócz bicia patelnią!

oczywiście koloryzuje, chodzi o sens.

a możesz przecież mieć związek z kimś, kto będzie do Ciebie pasował, prawda?
Owszem

ale już w to nie wierzę, że ktos taki się znajdzie

bo jak wcześniej miałam problem z zaufaniem, tak teraz juz kompletnie nie bede potrafila zaufac.
__________________
Mój blog ZAPRASZAM
http://comfortandhappiness.blogspot.com/

Mój wątek o urządzaniu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=712504
_if jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 01:14   #116
Temida84
Przyczajenie
 
Avatar Temida84
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 6
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

A co jej dadzą rady w stylu odpuść sobie itd? Przeciez nie jest tak łatwo po prostu zapomnieć, stwierdzić "tak, nie był mnie wart bałwan jeden a więc idę dalej bo za☠☠☠ista laska ze mnie".Dziewczyna musi, powtarzam MUSI sama się z tym uporaać, a napisała tu bo po prostu tak jej łatwiej. I jeszcze podejrzewam,że wolałaby przeczytac,że on do niej wkrótce wróci na kolanach.... Piszę tak, bo sama to przerabiałam i niestety nie raz. 2 Lata temu spotykałam się ze starszym facetem, na szczęście krótko ale też mnie oszukał spotykając się w między czasie ze swoją byłą .Czułam ,że cos jest nie tak i w końcu powiedział mi że potrzebuje czasu (swoją drogą to chyba ich standardowy tekst ). Nie chciałam czasu i sie rozstaliśmy.On po 2 tyg chciał coś tam jeszcze ale ja już nie. Jak się potem okazało, zrobił dziecko tej swojej byłej w czasie gdy spotykał się ze mną. Cudownie. Troszkę to przeżyłam, ale nie długo bo nie zależało mi na nim aż tak. I co? PO ok2 mies poznałam fajnego chłopaka.Dogadywaliśmy się bardzo dobrze, właściwie na każdy temat mogliśmy rozmawiać bez końca. Niestety...moja dociekliwośc ehhh.Jak się okazało, ten tez miał coś na sumienu.Mianowicie spotykał się z inną od 8 mies .Jak poznał mnie, to starał się z nią zakończyć związek, ale coś słabo mu to wychodziło

Nastepnego chłopaka poznałam przez wspólnego kolegę.Zależalo mi na nim, spotykaliśmy się jakieś 8 mies. Ale nie bbył to łatwy związek.Miałam wrażenie ,że jestem z egoistą . Dopiero teraz to widzę. W kazdym razie koniec był taki sam, standardowo chciał przerwy, wolnego związku abyśmy sobie wszystko przemyśleli, a tak naprawdę to on już poznał inną.Długa historia. Nie spotykali się długo, wiem to od znajomych przypadkiem. Po roku odezwał się do mnie-żeby było smiesznie-ba! nawet przyjechał pod moj dom .Porozmawiałam z nim pół godz i kazałam jechac do domu. Nie mogłabym być z nim więcej...za to co mi zrobił. Potem byłam z kimś , ale go nie pokochałam więc się rozstaliśmy i teraz znowu poznałam fajnego-jak mi się wydawało mężczyznę-starszego, poukładanego. Spotykaliśmy się krótko bo ok 3 mies ale codziennie i był to bardzo intensywny związek. I co?? Znowu to samo!! Jego była się odezwała i poszedł do niej, bo jak mi powiedział potem zawsze ją kochał i kocha.Jak się również okazało jest w ciąży. Słyszałam dokładnie to samo co autorka, że mnie kocha, że chce ze mną być,że jak go zostawię to on sie załamie.I to on odszedł.Do samego końca nie powiedział co się dzieje, po prostu z dnia na dzień stwierdził że musimy pomysleć,że trochę zwolnić itd.2 dni przed odejściem kochał się ze mną. Oni chyba tak na zapas to robią , obrzydliwe . Nie mogę się pogodzić z tym wszystkim.Ale nie z tym ,że odszedł, bo potrafię zrozumieć że kocha się kogoś tak mocno,że się czasem błądzi. Nie rozumiem tylko tych kłamstw, tego "kocham cię", zwłaszcza ,że ja od początku nic mu nie obiecywałam i chciałam powoli wszystko. To on chciał związku, przedstawiał mnie jako swoją dziewczynę a ja dałam się nabrać. Po co tak kłamać....i winię siebie.Za te wszystkie niepowodzenia.Uważam niestety że to wszystko moja wina,że ze mną jest cos nie tak, jakaś wada, bo jak inaczej mając 29 lat można już tyle przejść?? Jak można mieć tyle nieudanych związków? i wpadać z jednego w 2?

Zawsze odpuszczałam i starałam się zachować z klasą.Ale sorry, to nic nie daje.A oni mają satysfakcje i szybko zapominają zyjąc sobie szczęśliwie i bez nerwów z nową partnerką. Ale ...ten ostatni raz nie dałam tak łatwo o sobie zapomnieć. To nadal świeża sprawa. I co? Męczę go.po prostu i jest mi z tym dobrze .Może wychodzę na świruskę , ale mam to gdzieś.NIkt nie będzie mnie oszukiwał bo ja zawsze starałam się być szczera i wierna. Mój błąd. Także wysyłam mu smsy, czasami, to jakąs wiadomośc na fb...a on się tak boi żebym nie napisała do tej jego laski .I tak, jest mi z tym dobrze. Pomimo,że pewnie ktoś napisze że to zagrywki z podstawówki ...mam to gdzieś. Zasłużył na to,Było nam super, serio,a jego nie było stać na szczerą rozmowę zwłaszcza ,że pytałam go o jego byłą.Mówił,że jej nie kocha,że nie wróci nigdy,że to koniec,że chce być ze mną,że chce aby nam wyszło bo ma do mnie ogromne uczucie. A teraz się mszczę. Pewnie niedługo przestanę, ale jest mi dobrze.I od razu zaznaczam, ONA tez nie jest bez winy.Bo wiedząc że jesteśmy razem zaczęla do niego wypisywać, wydzwaniać-taki pies ogrodnika. Wczesniej z nim zerwała i nie chciała powrotu. Cóz...nie dziwę się zatem autorce że rozpamiętuje.Nie jest łatwo przejść do porządku dziennego z tym całym bagnem.
Temida84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 01:30   #117
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Cytat:
Napisane przez Temida84 Pokaż wiadomość
A co jej dadzą rady w stylu odpuść sobie itd? Przeciez nie jest tak łatwo po prostu zapomnieć, stwierdzić "tak, nie był mnie wart bałwan jeden a więc idę dalej bo za☠☠☠ista laska ze mnie".Dziewczyna musi, powtarzam MUSI sama się z tym uporaać, a napisała tu bo po prostu tak jej łatwiej. I jeszcze podejrzewam,że wolałaby przeczytac,że on do niej wkrótce wróci na kolanach.... Piszę tak, bo sama to przerabiałam i niestety nie raz. 2 Lata temu spotykałam się ze starszym facetem, na szczęście krótko ale też mnie oszukał spotykając się w między czasie ze swoją byłą .Czułam ,że cos jest nie tak i w końcu powiedział mi że potrzebuje czasu (swoją drogą to chyba ich standardowy tekst ). Nie chciałam czasu i sie rozstaliśmy.On po 2 tyg chciał coś tam jeszcze ale ja już nie. Jak się potem okazało, zrobił dziecko tej swojej byłej w czasie gdy spotykał się ze mną. Cudownie. Troszkę to przeżyłam, ale nie długo bo nie zależało mi na nim aż tak. I co? PO ok2 mies poznałam fajnego chłopaka.Dogadywaliśmy się bardzo dobrze, właściwie na każdy temat mogliśmy rozmawiać bez końca. Niestety...moja dociekliwośc ehhh.Jak się okazało, ten tez miał coś na sumienu.Mianowicie spotykał się z inną od 8 mies .Jak poznał mnie, to starał się z nią zakończyć związek, ale coś słabo mu to wychodziło

Nastepnego chłopaka poznałam przez wspólnego kolegę.Zależalo mi na nim, spotykaliśmy się jakieś 8 mies. Ale nie bbył to łatwy związek.Miałam wrażenie ,że jestem z egoistą . Dopiero teraz to widzę. W kazdym razie koniec był taki sam, standardowo chciał przerwy, wolnego związku abyśmy sobie wszystko przemyśleli, a tak naprawdę to on już poznał inną.Długa historia. Nie spotykali się długo, wiem to od znajomych przypadkiem. Po roku odezwał się do mnie-żeby było smiesznie-ba! nawet przyjechał pod moj dom .Porozmawiałam z nim pół godz i kazałam jechac do domu. Nie mogłabym być z nim więcej...za to co mi zrobił. Potem byłam z kimś , ale go nie pokochałam więc się rozstaliśmy i teraz znowu poznałam fajnego-jak mi się wydawało mężczyznę-starszego, poukładanego. Spotykaliśmy się krótko bo ok 3 mies ale codziennie i był to bardzo intensywny związek. I co?? Znowu to samo!! Jego była się odezwała i poszedł do niej, bo jak mi powiedział potem zawsze ją kochał i kocha.Jak się również okazało jest w ciąży. Słyszałam dokładnie to samo co autorka, że mnie kocha, że chce ze mną być,że jak go zostawię to on sie załamie.I to on odszedł.Do samego końca nie powiedział co się dzieje, po prostu z dnia na dzień stwierdził że musimy pomysleć,że trochę zwolnić itd.2 dni przed odejściem kochał się ze mną. Oni chyba tak na zapas to robią , obrzydliwe . Nie mogę się pogodzić z tym wszystkim.Ale nie z tym ,że odszedł, bo potrafię zrozumieć że kocha się kogoś tak mocno,że się czasem błądzi. Nie rozumiem tylko tych kłamstw, tego "kocham cię", zwłaszcza ,że ja od początku nic mu nie obiecywałam i chciałam powoli wszystko. To on chciał związku, przedstawiał mnie jako swoją dziewczynę a ja dałam się nabrać. Po co tak kłamać....i winię siebie.Za te wszystkie niepowodzenia.Uważam niestety że to wszystko moja wina,że ze mną jest cos nie tak, jakaś wada, bo jak inaczej mając 29 lat można już tyle przejść?? Jak można mieć tyle nieudanych związków? i wpadać z jednego w 2?

Zawsze odpuszczałam i starałam się zachować z klasą.Ale sorry, to nic nie daje.A oni mają satysfakcje i szybko zapominają zyjąc sobie szczęśliwie i bez nerwów z nową partnerką. Ale ...ten ostatni raz nie dałam tak łatwo o sobie zapomnieć. To nadal świeża sprawa. I co? Męczę go.po prostu i jest mi z tym dobrze .Może wychodzę na świruskę , ale mam to gdzieś.NIkt nie będzie mnie oszukiwał bo ja zawsze starałam się być szczera i wierna. Mój błąd. Także wysyłam mu smsy, czasami, to jakąs wiadomośc na fb...a on się tak boi żebym nie napisała do tej jego laski .I tak, jest mi z tym dobrze. Pomimo,że pewnie ktoś napisze że to zagrywki z podstawówki ...mam to gdzieś. Zasłużył na to,Było nam super, serio,a jego nie było stać na szczerą rozmowę zwłaszcza ,że pytałam go o jego byłą.Mówił,że jej nie kocha,że nie wróci nigdy,że to koniec,że chce być ze mną,że chce aby nam wyszło bo ma do mnie ogromne uczucie. A teraz się mszczę. Pewnie niedługo przestanę, ale jest mi dobrze.I od razu zaznaczam, ONA tez nie jest bez winy.Bo wiedząc że jesteśmy razem zaczęla do niego wypisywać, wydzwaniać-taki pies ogrodnika. Wczesniej z nim zerwała i nie chciała powrotu. Cóz...nie dziwę się zatem autorce że rozpamiętuje.Nie jest łatwo przejść do porządku dziennego z tym całym bagnem.
Trzymaj się, dziewczyno... Mam tyle samo lat co Ty, i jeszcze inny (mało fajny) komplet doświadczeń. Masz rację we wszystkim, co piszesz. W szczególności w tym, jak to wszystko czasem po prostu boli i nie pozwala o sobie zapomnieć. Mimo to należy próbować żyć dalej, i w dodatku lepiej niż przedtem...
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-07, 23:28   #118
almaniees
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 31
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Boże jakbym czytała o sobie, mój chłopak po 6 latach (!) związku znalazł sobie inną, poznał ją jak poszedł kupić mi prezent na gwiazdkę, sam zaproponował spotkanie, zaczęli się spotykać, przespał się jak jeszcze był ze mną a ja niczego nie świadoma myślałam, że wszystko jest dobrze...podobnie jak w Twoim przypadku mój chłopak twierdził, że nie wie jak można się z kimś przespać tak szybko, zawsze gardził "plastikami" a jego nowa wybranka właśnie tą grupę reprezentuje - generalnie wszystko jest zaprzeczeniem tego co do tej pory mi mówił, jakby dwie kompletnie różne osoby...Doskonale Cię rozumiem, też spadła ta informacja na mnie jak grom z jasnego nieba, do dzisiaj jestem w szoku i nie potrafię się pozbierać faceci to świnie, nie wiem czy będę w stanie jeszcze komukolwiek kiedykolwiek zaufać
almaniees jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-08, 22:41   #119
Temida84
Przyczajenie
 
Avatar Temida84
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 6
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Zgadzam się, faceci to świnie-nie ubliżając świniom oczywiście. Ja pomimo 29 lat jestem tak zrażona ,że nie mogę na nich patrzeć a co dopiero mówić o jakimkolwiek związku.Nie wiem jak ułozę sobie życie, jak dam radę być z kimkolwiek jeśli doszczętnie straciłam zaufanie.Nie potrafię ciągle kogos sprawdzać, szpiegować bo zwariuję, a z 2 strony wiem,że jeśli tego nie będę robić to znowu obudzę się oszukana.Błędne koło.I dlatego wolę być sama, żeby znowu nie przezywać, nie zastanawiac się co jest ze mną nie tak,nie szukać przyczyny w sobie...Musiałby się teraz zdarzyć jakiś cud, abym mogła być z kimś ,abym mogła zaufać i obdarzyć uczuciem. Nie wiem Dziewczyny, co jest teraz z tym światem.Nie ma żadnych wartości, słowa nie mają znaczenia.Ot tak można sobie mówić "kocham cię" i okazuje się, że to tylko słowa które do niczego nie zobowiązują .
Temida84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-14, 12:42   #120
skakanka1988
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1
Dot.: Facet mnie zdradzil i oszukał...jak sie pozbierac?

Mam nadzieję,ze watek nie jest jeszcze zamkniety...bo mam niesamowity problem...taki jak i Wy...jestem z Michalem od lipca 2013r. wszystko bylo super,od stycznia zaczelo sie cos psuc..ciagle sie klocimy itp. na poczatku marca pojechal sam na konferencje ze znajomymi. Tydzien po niej a dokladnie dzien przed dniem kobiet cos mnie tkneło...zobczylam jego facebooka. A tam wiadomosci(wiekszosc i tak skasowana) z jakas gowniara z konferencji(on ma 30lat a ona 19). Obok nich wiad z ich wspolnym kolega wyslawiajace jaka to ona za☠☠☠ista laska nie jest itp.i ze fajna zeby przeleciec(niby typowe zarty facetow),ale na telefonie byly wiadomosci smsy z innym kolega,szefem tej gowniary typu: agata w windzie wydawala sie chetna, masz do niej nr,☠☠☠☠a Lukasz zalatw,sama jest w pokoju itp. Zrobilam afere jak histeryczka...tlumaczyl ze to zarty itp. Ok,wybaczylam. Dokladnie 9kwietnia poklocilismy sie o jego kolege tak mocno i ja sie spakowalam i wyprowadzilam. na drugi dzien pisal ze mna 3wiadomosci a potem nie odbieral. Wiec wybralam sie do niego zeby wszystko wyjasnic,ale utknelam w drodze. nie mialam ze sb wiekszej kasy wiec on mi rezerwowal hotel bo rzekomo wypil kieliszek i nie mogl po mnie wyjechac...na drugi dzien przyjechal...i pomadka na policzku, w mieszkaniu dwa kieliszki po winie, rozlane wino,zamowiona pizza, waciki kosmetyczne w koszu na smieci (ja nie uzywam) ze zmytym makijazem oraz...zuzyta prezerwatywa...i jego wersja?ze to nasza prezerwatywa(chociaz wiem ze nie), a wino i pizza bo kolega z dziewczyna wpadl. wiec zadzwonilam do tej dziewczyny i to nie byla prawda. wyladowalam w szpitalu z problemami z sercem.przyjechal zaplakany,zmartwiony. powiedzial ze tak naprawde to byl kolega z jakas laska i uprawiali seks u niego bo kamil ma zone a chcial wszystko zrobic potajemnie...sciema...bo zadzwonilam do zony kamila i kamil byl w domu wtedy. wiem,ze mnie zdradzil ale wiem ze sie wyprze wszystkiego i zrobi mi awanture. a ja nie potrafie bez niego zyc...jest u nas tak,ze on ciagle zmeczony,wiec nigdzie nie wychodzimy,malo seksu,chociaz ja ciagle chce...ciagle tylko tv i filmy na kompie.ja teraz nie mam pracy i jestem na jego utrzymaniu,ale wiem ze mi sie zyc bez niego nie chce...on utrzymuje ze kocha i naprawde caly czas dba o mnie.teraz na facebooku sa juz nasze zdjecia jako pary(bo wczesniej nie bylo), nawet ostatnio doprowadzil do seksu bez zabezpieczenia...bo chce miec dziecko. potrzebuje pomocy...bo nie umiem od niego odejsc,chociaz jeszcze rok temu bym wysmiala kazda laske w mojej syt ze jeszcze daje sie ponizac. chce mu dac szanse ale boje sie ze tym razem nie domysle sie ze mnie zdradzi...bo juz wie,ze mu spr tel i fb..i sie pilnuje.nie odejde od niego na razie bo jestem w psychicznej rozsypce i nie moge liczyc na niczyja pomoc...i boje sie ze moze sie to skonczyc samobojstwem. dlatego prosze Was,powiedzcie jak mam sie zachowywac zeby nie zwariowac? bo wyczytalam wszystko o tym czemu faceci zdradzaja...i wiem,ze kilka z tych pkttóch sie tyczy nas...wiec ciagle mam nadzieje,ze mnie kocha i ze wszystko bedzie ok. ale boje sie ze moze byc tak jak u jednej kol ktora pewnego dnia uslyszala ze on odchodzi..pomozcie prosze
skakanka1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-06 22:56:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.