Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[antoinettee]

Motylku nadrabiałam szybko żeby zobaczyć czy coś napisałaś ale widzę, że nic. Co się dzieje? Mam nadzieję, że nie jest aż tak źle

Napisane przez diabli

operacja jutro miedzy 10-11. do 22 moge jesc. prysznic wieczorem i rano tez mozna kolo 20 zastrzyk przeciwzakrzepowy. boziu jak ta bidula tutaj zwraca...chyba cala kroplowke juz oddala

Podziwiam Cię diabli. Jutro masz taką poważną operację a bije od ciebie taki optymizm Trzymaj się ciepło i jak dojdziesz do siebie to koniecznie nam napisz, że wszystko OK. Albo niech Twój TŻ nam napisze Zdjęć nie musi dodawać

[diabli]

Napisane przez puchatkowa

Ale chyba nie jednocześnie? Bo to raczej niemożliwe

Justi zarzucasz cyce na plecy?


Motylkowa!!! co z tymi wynikami nie tak? bakterie w moczu czy co? pewnie malo sterylnie udalo ci sie zebrac mocz...ja tez dzisiaj robilam to z 2 siku (do czego sie nie przyznalam) w szpitalnej oblesnej lazience. a lekarze czekali na wyniki czy moga mnie przyjac...troche sie balam jak to wyjdzie, no i ta nieszczesna hemoglobina. niespodzianka, bo ona jest ok, za to ft3 i 4 w gornej granicy. dziwne, bo zawsze bylo ok. teraz niech tylko nie pojawi sie okres i bedzie ok.
CO Z TA MACIA? Gadaj szybko, bo pewnie znow niepotrzebnie sie nakrecasz.

[axella]

Diabli! Hehe, jestes szalona.. Ten optymizm! Ja gorzej narzekam z glupim przeziębieniem..
3m sie! 3mamy z ZU kciuki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Nuna, jakie 4 dni? dzisiejszy juz uznaje za zakonczony, zostaje jutro, ktore przespie, sroda zeby zebrac sie w kupe i w czwartek do domu przeciez nie bede czekac na ten obiad dzisiaj mialo byc ciezko, ale jakos to przelecialo. Nelusia juz prawie wykapana, zaraz dostanie butle i tatus ma ja polozyc spac. podobno beda spac razem dostanie moja koszulke hehe.
serce mnie boli jak odciagam po 150-200ml i wylewam

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Vil - za znalezienie super rehabilitantki. Przemo z taka fajna ciocia bedzie fikal az strach i ani sie obejrzycie nadrobi zaleglosci. porownujac Twoj opis dzisiejszych zajec i tych ostatnich albo okropnych cwiczen o ktorych pisaly dziewczyny, to brak mi slow. swietna babeczka. widac, ze ma powolanie do tego co robi.

[Magiusa]

Napisane przez diabli

operacja jutro miedzy 10-11. do 22 moge jesc. prysznic wieczorem i rano tez mozna kolo 20 zastrzyk przeciwzakrzepowy. boziu jak ta bidula tutaj zwraca...chyba cala kroplowke juz oddala

To będę mocno trzymała kciuki

Mój TŻ twierdzi, że nasze dziecko ma skok, tyle, że ten z 12 tygodnia ( jest w 14, ale urodzony na granicy 37 a 38). W sumie nie wiem czy ma rację, z jednej strony jak mi przeczytał co i jak wtedy z dzieckiem, a z drugim ja się już przyzwyczaiłam do tego, że dziecko ma w ciągu dnia lepsze i gorsze momenty i w ogóle tego nie zauważam

[MoTyleKsw]

Napisane przez diabli

jestes tak samo nienormalna jak ja. gdyby nie to, ze ciagle kursuja tu pielegniary to wylabym jak bobr ale mam transmisje na zywo - smsowa, nela spi, teraz spacer, bawimy sie, kupa itd. i na gg - uspalismy ja teraz czas na obiad daja rade...tylko mnie tak ciezko hehe.

też Cię podziwiam, że dajesz radę i to tak swietnie1

Napisane przez diabli

16:30, a lekarz mowi DOBREJ NOCY w moim przypadku moglby to powiedziec na porannym obchodzie...juz po kolacji. foty nie bedzie, bo za szybko zjadlam...LECZO. sama woda, ale licza sie intencje

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------



na patologii ciazy zamowilysmy bo tak sie nakrecalysmy nawzajem, ze w koncu musialysmy ja zjesc a rodzinie skladalysmy zamowienia na maca, lody carte dore itd. tutaj troche mi glupio. w ciazy mozna bylo zwalic na dziecko hehe

leczooo/ cóż za ekskluzywny szpital;d


Dziewczyny dziękuję za troskę
Jak TŻ przywiózł wyniki to starałam się nie panikować i myślałam, że jutro powtórzę bla bla, choć diabli zebrałam sterylnie jak się da mocz1 Bo umyłam ją rano, i zebrałam tylko środkowy strumień prosto do pojemnika.
Generalnie wyszło jej wszystko co się da. Bakterie, leukocyty, erytrocyty, nabłonki Wszystko ponad normę. TŻ zadecydował by jechać z wynikami do lekarki i od razu po skierowanie na posiew etc. lekarka zobaczyła wyniki i powiedziała, że nie jest źle, jak na 4 miesięczne dziecko i kazała dużo poić i za jakiś czas powtórzyć (pytała czy nie jest apatyczna, czy nie płacze przy sikaniu etc.) co do pleśniawek kazała zrobić posiew kupy na grzyby.

[pawie_oczko]

Napisane przez diabli

operacja jutro miedzy 10-11. do 22 moge jesc. prysznic wieczorem i rano tez mozna kolo 20 zastrzyk przeciwzakrzepowy. boziu jak ta bidula tutaj zwraca...chyba cala kroplowke juz oddala

...
Bedziemy myslami z Toba! Trzymaj sie musi byc dobrze

[XxXJuSstiii]

Motylek będzie dobrze!

[Magiusa]

Napisane przez MoTyleKsw

też Cię podziwiam, że dajesz radę i to tak swietnie1




leczooo/ cóż za ekskluzywny szpital;d


Dziewczyny dziękuję za troskę
Jak TŻ przywiózł wyniki to starałam się nie panikować i myślałam, że jutro powtórzę bla bla, choć diabli zebrałam sterylnie jak się da mocz1 Bo umyłam ją rano, i zebrałam tylko środkowy strumień prosto do pojemnika.
Generalnie wyszło jej wszystko co się da. Bakterie, leukocyty, erytrocyty, nabłonki Wszystko ponad normę. TŻ zadecydował by jechać z wynikami do lekarki i od razu po skierowanie na posiew etc. lekarka zobaczyła wyniki i powiedziała, że nie jest źle, jak na 4 miesięczne dziecko i kazała dużo poić i za jakiś czas powtórzyć (pytała czy nie jest apatyczna, czy nie płacze przy sikaniu etc.) co do pleśniawek kazała zrobić posiew kupy na grzyby.

Motylek, prosze nie gniewaj się, ale przegapiłam- a czemu wy na te badania poszliście? Co się działo?
Trzymajcie się

[MoTyleKsw]

Napisane przez XxXJuSstiii

Motylek będzie dobrze!

Lekarka nas uspokoiła, także jest dobrze Odwołuję alarm

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cloche jak Florek?!

Magiusa generalnie zrobiliśmy badania kontrolnie bez zaleceń dla własnego widzi mi się. (ja bo mi jej mocz śmierdział i z nadzieją, że nakieruje nas to na to dlaczego ona je jak świnka)

[Magiusa]

Napisane przez MoTyleKsw

Lekarka nas uspokoiła, także jest dobrze Odwołuję alarm

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cloche jak Florek?!

Magiusa generalnie zrobiliśmy badania kontrolnie bez zaleceń dla własnego widzi mi się. (ja bo mi jej mocz śmierdział i z nadzieją, że nakieruje nas to na to dlaczego ona je jak świnka)

A co znaczy " je jak świnka"?
Motylek generalnie to dla Ciebie jako mamy za czujność! No normalnie szok dla mnie i pełnia podziwu Ja nie wiem czy bym to zauważyła.

[vil84]

Napisane przez axella

38stopni,kasLe,katar..gar dlo.
Dobijcie..

ojj bidok ... ja bym już dzwoniła do mamy żeby mi pomogła z Przemkiem bo bym umierała
no w sumie dziś jak tak fatalnie się w nocy czułam to się zastanawiałam co będzie jak mama znajdzie pracę a ja zachoruje. dla mnie 38 stopni to już jak na łożu śmierci prawie a nie miałby mi kto pomóc z dzieckiem ...

Napisane przez diabli

ejjjj wiecie czego mozecie mi zazdroscic? godzina 18:30, a ja juz jestem wykapana, wybalsamowana, jem kolacje, mam ksiazke, neta...pierwszy raz jestem po kapieli przed Nelka jeszcze wczoraj nie pomyslalabym zeby wsunac naraz pol opakowania serkow topionych

noo tego faktycznie trochę zazdroszczę. wracam myślami do tych chwil jak w ciąży leżałam w szpitalu i się zastanawiam co mi w tym leżeniu tqak przeszkadzało że płakałam że chcę do domu - teraz bym chętnie przeleżała chociaż pół dnia.
a też sobie zaraz poczytam - nie czytałam od czwartku i cierpię, Młody padł akurat, nie spał od 15

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

dokładnie, poza tym ja wychodzę z założenia, że dla dziecka można poświęcić te parę złotych aby miało coś lepszego

mysle, ze roznica 5zl, wiec warto kombinowac tym bardziej, ze holle ma naprawde swietny wybor, nie tyle smakow co gatunkow.

Napisane przez XxXJuSstiii

Bardzo mi się nie podoba, że odpisali Ci tak na TY

mnie tez ja mam w domu fajnego maila od nestle - jak powinna wygladac dieta karmiacej. przypomnijcie to wrzuce.

maz optymista z ta spacerowka!!! moj ostatnio pytal czy Nela bedzie juz w wigilie chodzic, bo przeciez jest juz duza

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez ankaaa206

diabli trzymam kciuki za jutrzejszą operację

a z zostawianiem małego to u mnie jak u Veronic, raz tż został z malym na 2 godz i raz teściowa na 30 min jak jechalam do szpitala z krwotokiem a tak nie zostawiam go nikomu, nie wiem chyba jestem od niego uzależniona

kiepsko nam odcieli te pepowiny Nelcia spi...ja dostalam przecizakrzepowy w moje rozstepy i tabletke uspokajajaca (najpierw przestudiowalam net co to hehe)

[humpback]

Napisane przez axella

38stopni,kasLe,katar..gar dlo.
Dobijcie..

Oby zunia sie nie zarazila
Czuje sie strasznie(nigdy, przenigdy noe choruje a tu niespodzianka w takim momencie :mur)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrowiej dla Zu

Napisane przez diabli

dzieki. kciukasy Elviska i innych dzieciakow juz teraz poprawiaja mi humor (Nela zaciska rowniez w stopach hehe).
ejjjj wiecie czego mozecie mi zazdroscic? godzina 18:30, a ja juz jestem wykapana, wybalsamowana, jem kolacje, mam ksiazke, neta...pierwszy raz jestem po kapieli przed Nelka jeszcze wczoraj nie pomyslalabym zeby wsunac naraz pol opakowania serkow topionych

uwielbiam twoje podejście

[diabli]

Napisane przez antoinettee

Podziwiam Cię diabli. Jutro masz taką poważną operację a bije od ciebie taki optymizm Trzymaj się ciepło i jak dojdziesz do siebie to koniecznie nam napisz, że wszystko OK. Albo niech Twój TŻ nam napisze Zdjęć nie musi dodawać

hehe, a co Wam mam napisac, ze sram w gacie? to bylaby nieprawda...balam sie intubacji, ale wspollokatorka mowi, ze nic nie pamieta, wiec relax. po ciazy rzyganie nie robi na mnie wrazenia... dren z gardla, hmm widok krwi mnie nie przeraza. wysepie jakis ketonal, przespie caly dzien i bedzie ok. troche bolu to tak zeby bylo sprawiedliwie, wy rodzilyscie SN, a dla mnie CC to byl pikus.
fotka wstawilabym Wam jakas fajna, ale moze lepiej nie...na pewno zrobie sobie mini sesje na pamiatke uwielbiam ostry dyzur!

[XxXJuSstiii]

Diabli krejzolu

[diabli]

Napisane przez axella

Diabli! Hehe, jestes szalona.. Ten optymizm! Ja gorzej narzekam z glupim przeziębieniem..
3m sie! 3mamy z ZU kciuki!

przeziebienie lamie w kosciach, a mnie nic nie dolega...ta dziewczyna z sali tez jest rocznikiem 85. w sali obok jeszcze jedna kobitka z ta sama odmiana pasozyta. poza tym dwie babki po guzach piersi. i wole tarczyce ciekawe czy to czarnobyl...

[humpback]

Napisane przez MoTyleKsw

Lekarka nas uspokoiła, także jest dobrze Odwołuję alarm

Napisane przez Magiusa

A co znaczy " je jak świnka"?
Motylek generalnie to dla Ciebie jako mamy za czujność! No normalnie szok dla mnie i pełnia podziwu Ja nie wiem czy bym to zauważyła.

ja pewnie nie

[diabli]

Napisane przez Magiusa

To będę mocno trzymała kciuki

Mój TŻ twierdzi, że nasze dziecko ma skok, tyle, że ten z 12 tygodnia ( jest w 14, ale urodzony na granicy 37 a 38). W sumie nie wiem czy ma rację, z jednej strony jak mi przeczytał co i jak wtedy z dzieckiem, a z drugim ja się już przyzwyczaiłam do tego, że dziecko ma w ciągu dnia lepsze i gorsze momenty i w ogóle tego nie zauważam

skoki to dziwna sprawa - ja widze, ze po dluzszym marudzeniu mala umie wiecej, wiec cos w tym jest...

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez MoTyleKsw

leczooo/ cóż za ekskluzywny szpital;d

prawie jak ten z na dobre i na zle a jakie mile pielerniarki! chcialy mi dac jedynke, bo intymniej (laktator), ale wole towarzystwo, a dziewczynie tez to nie przeszkadza. ogladaly fotki Nelki...naprawde jestem milo zaskoczona. jak jakas prywatna klinika.

Napisane przez MoTyleKsw

Dziewczyny dziękuję za troskę
Jak TŻ przywiózł wyniki to starałam się nie panikować i myślałam, że jutro powtórzę bla bla, choć diabli zebrałam sterylnie jak się da mocz1 Bo umyłam ją rano, i zebrałam tylko środkowy strumień prosto do pojemnika.
Generalnie wyszło jej wszystko co się da. Bakterie, leukocyty, erytrocyty, nabłonki Wszystko ponad normę. TŻ zadecydował by jechać z wynikami do lekarki i od razu po skierowanie na posiew etc. lekarka zobaczyła wyniki i powiedziała, że nie jest źle, jak na 4 miesięczne dziecko i kazała dużo poić i za jakiś czas powtórzyć (pytała czy nie jest apatyczna, czy nie płacze przy sikaniu etc.) co do pleśniawek kazała zrobić posiew kupy na grzyby.

dla tz ze tak szybko Cie porwal do pediatry! przynajmniej nie panikujesz. Macia jest zdrowa, bryka, wiec nie masz sie czym martwic. gdyby miala zapalenie pecherza to nie dalaby Wam zyc

[ankaaa206]

Napisane przez diabli

skoki to dziwna sprawa - ja widze, ze po dluzszym marudzeniu mala umie wiecej, wiec cos w tym jest...

u nas dziś mały zaczął łapać zabawki leżąc na brzuchu, robi ti tak komicznie bo przez chwile nie może złapać równowagi

diabolo a będziesz miała to jodowanie?

[humpback]

Napisane przez diabli

hehe, a co Wam mam napisac, ze sram w gacie? to bylaby nieprawda...balam sie intubacji, ale wspollokatorka mowi, ze nic nie pamieta, wiec relax. po ciazy rzyganie nie robi na mnie wrazenia... dren z gardla, hmm widok krwi mnie nie przeraza. wysepie jakis ketonal, przespie caly dzien i bedzie ok. troche bolu to tak zeby bylo sprawiedliwie, wy rodzilyscie SN, a dla mnie CC to byl pikus.
fotka wstawilabym Wam jakas fajna, ale moze lepiej nie...na pewno zrobie sobie mini sesje na pamiatke uwielbiam ostry dyzur!

wariatka

[axella]

Napisane przez vil84

ojj bidok ... ja bym już dzwoniła do mamy żeby mi pomogła z Przemkiem bo bym umierała
no w sumie dziś jak tak fatalnie się w nocy czułam to się zastanawiałam co będzie jak mama znajdzie pracę a ja zachoruje. dla mnie 38 stopni to już jak na łożu śmierci prawie a nie miałby mi kto pomóc z dzieckiem ...



noo tego faktycznie trochę zazdroszczę. wracam myślami do tych chwil jak w ciąży leżałam w szpitalu i się zastanawiam co mi w tym leżeniu tqak przeszkadzało że płakałam że chcę do domu - teraz bym chętnie przeleżała chociaż pół dnia.
a też sobie zaraz poczytam - nie czytałam od czwartku i cierpię, Młody padł akurat, nie spał od 15

A mi glupio prosić o pomoc.. I tak juz im tu mieszkam

Zdychaaam :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez vil84

ojj bidok ... ja bym już dzwoniła do mamy żeby mi pomogła z Przemkiem bo bym umierała
no w sumie dziś jak tak fatalnie się w nocy czułam to się zastanawiałam co będzie jak mama znajdzie pracę a ja zachoruje. dla mnie 38 stopni to już jak na łożu śmierci prawie a nie miałby mi kto pomóc z dzieckiem ...

Przemus wyczulby, ze mama nie ma humoru i spalby razem z Toba jeszcze troche i bedziemy miec bezproblemowe dzieci - beda siedziec oblozone poduchami, dasz zabawke i znikna na dobra godzine znajoma ma corke z lutego i teraz wlasnie ma ten super czas. jest w stanie zrobic wszystko, bo nie musi nosic, dziecko jeszcze nie ucieka, nie zadaje pytan jeszcze troche

Napisane przez vil84

noo tego faktycznie trochę zazdroszczę. wracam myślami do tych chwil jak w ciąży leżałam w szpitalu i się zastanawiam co mi w tym leżeniu tqak przeszkadzało że płakałam że chcę do domu - teraz bym chętnie przeleżała chociaż pół dnia.
a też sobie zaraz poczytam - nie czytałam od czwartku i cierpię, Młody padł akurat, nie spał od 15

bylo Ci zle, bo nie znalas terminu wyjscia Twojego i Przemka hehe

[xal]

Napisane przez vil84

http://swiadomamama.pl/%C5%9Bwiadoma-mama-katowice

idziemy?

Ja się zapisuję na wszystko co podacie później zobaczymy jak wyjdzie, mam nadzieję iść
Zapisz się też.

[humpback]

Napisane przez axella

A mi glupio prosić o pomoc.. I tak juz im tu mieszkam

Zdychaaam :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

poproś, oni się pewnie ucieszą z tego że mogą pomóc

[diabli]

Napisane przez humpback

zdrowiej dla Zu

uwielbiam twoje podejście

nastawienie to pierwsza droga do zdrowia babka z pokoju obok baaaaardzo panikuje i w sumie niefajnie sie zachowuje, bo przychodzi i oglada moja wspollokatorke jak jakis okaz w muzeum. meczy ja pytaniami, a boli pania to, a tamto, a moze pani polykac, kaszlec. juz sie umowilysmy, ze ja nic nie wiem, a ona udaje ze spi beznadziejna jest. wchodzi do naszej sali bez pukania i od drzwi mowi tak bezosobowo: a ona tak caly czas spi? a kroplowke tez miala, duzo wymiotuje? rozumiem, ze sie boi i chce wiedziec co ja czeka, ale mozna dyskretniej a jak sie oburzyla, kiedy jej powiedzialam, ze we czwartek pojde do domu...."a po co? niech tu pani lezy. w domu nikt nie bedzie wokol pani skakal. dziecka dzwigac nie mozna. wroci tu pani w poniedzialek" nie lubie takich ludzi.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

tez nie wyczulabym dziwnego zapachu sikow...mnie sie zawsze wydaje, ze to pielucha tak zmienia zapach i czasem faktycznie pachnie intensywnie i srednio

widzialyscie nowy temat na odchowalni? ten o sikaniu gdzie popadnie?
wszystko przed nami!

[becik_4]

Diabli trzymam kciuki za jutrzejsza operację powodzenia

[diabli]

Napisane przez ankaaa206

u nas dziś mały zaczął łapać zabawki leżąc na brzuchu, robi ti tak komicznie bo przez chwile nie może złapać równowagi

diabolo a będziesz miała to jodowanie?

Nela probuje wyciagac rece do przodu, ale tez sie chwieje i chyba sie troche boi hehe.

a jodowanie, nie wiem - wyjdzie po badaniu. obie babki tarczycowe maja stwierdzonego raka, u mnie to dwukrotne podejrzenie, wiec jeszcze moge sie troche poludzic jutro dopytam rano na obchodzie jak to wyglada.

[cloche]

tak na szybko informuje, ze jeszcze nic nie robia, obserwacja tylko, tlen czasem, badania (znow rentgen naprawde niefajnie to wyglada, jak dziecko jest wcisniete w rurke, zwiazane pasami i powieszone tak na haku...), no i dozylnie heparyna (przez co ciezko sie ruszac z mlodym gdziekolwiek... moze w srode pojdzie cos dalej...

[diabli]

Napisane przez axella

A mi glupio prosić o pomoc.. I tak juz im tu mieszkam

Zdychaaam :p

glupolu! Twoj tata dla swojej coruni i wnusi na pewno zrobilby wszystko.
na pewno odetchneli z ulga, ze nie jestes w tym zwiazku bez przyszlosci.