|
|
#661 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() [QUOTE=Joanna XL;42826819 Hmmm wiem że łatwo mówić - ale powinnaś przede wszystkim popracować nad samooceną ... Przy normalnej wadze nie możesz wygladać "grubo" czy "tłusto" (co potwierdzają inne osoby) - to tylko w Twoich oczach coś jest nie tak ... Poza tym , jakkolwiek zdrowa dieta jest wskazana zawsze, to przede wszystkim zacznij ćwiczyć - bo niestety dieta nie da się schudnąć z konketnych miejsc ... Wiadomo że oceniamy się bardzo surowo - ale naprawdę szkoda życia na dązenie do często nieosiągalnej perfekcji ![]() Ja ze zdrowiem (dentysta, gin) uporałam się już - życzę powodzenia bo to trudne Teraz na tapecie mam walkę z dentystą M. ![]() [/QUOTE] E tam, właśnie mogę. Mam straszny cellulit na udach i naprawdę nie mogę założyć nic obcisłego bo mi widać fałdki i oponkę. Tu nie wszystko zależy od wagi, ale od budowy sylwetki. Muszę się za siebie porządnie wziąć... Dzięki, mam nadzieję, że uda mi się w tym tygodniu na początek dostać do dermatologa i że da mi skierowanie na badania. Byłam dzisiaj z mamą na zakupach kosmetyczno ciuchowych na poprawę humoru
|
|||
|
|
|
#662 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ogłaszam, ze juz nie jestem 'bezdomna' jesli chodzi o Łodz. Dostalam miejsce w akademiku, mam mieszane uczucia i ciezko mi okreslic czy sie ciesze czy nie
Ale tak czy siak odchodzi mi stres z szukaniem lokum na ostatnia chwile
__________________
staram się być miłą dziewczyną nie obgryzam paznokci ![]() systematycznie pracuje nad angielskim ![]() najwyższy czas nauczyć się gotować 5/50 |
|
|
|
#663 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Moze byc oczywiscie glosno, ale niektore akademiki maja biblioteki, albo sale do nauki, wiec mozesz miec jakeis rozwiazania, gdyby okazalo sie imprezowe towarzystwo. Ogolnie, zawsze chcialam mieszkac w akademiku, ale niestety zameldowana bylam w Warszawie (mimo iz w niej nie mieszkalam) a adres zamieszkania byl zaledwie 30km od uczelni...z tego co pamietam, od 50ciu km dopiero mozna zamieszkac w aka. Lynette - dzieki za cynk o czekoladzie w Ikei! Nie mialam pojecia i cierpialam katusze bedac w Pl... kupilam 3 razy 50g czekolady za 13,50zl...:/ gdy juz sytuacja byla naprawde podbramkowa. maly uptade - moj maz wylatuje w niedziele, wiec zzyskalismy dla siebie jeszcze 4 dni tylko ze ja sie dzis rozlozylam, mam goraczke,cieknie mi z nosa i czuje sie ogolnie jak zombie :/. Bylam u lekarza, dostalam jakeis wzmacniajace lekarstwa. Zapisalam sie dzis na ten kursik na dietetyka! zapalalam dzis tez miloscia do robienia swieczek... chyba jak moj maz wyleci to zaczne si bawic w takie rzeczy. Bede dekorowac kawa i lawenda dodawac barwniki i wiazac wstazki (ktore i tak kazdy potem poprawi, bo nie umiem wiazac kokardek) Nie moge sie juz doczekac
|
|
|
|
|
#664 | |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziewczyny, potrzebuję porady. Czy poniższa forma maila do wykładowcy jest ok? Coś dodać, ująć?
Szanowna Pani XXX, zwracam się z uprzejmą prośbą o wyznaczenie terminu oddania poprawkowego projektu z przedmiotu XXX (sem. I, st. II). Z poważaniem, isza89 (grupa X, nr albumu XXX) ---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ---------- Ogólnie czuję się ostatnio coraz gorzej pod każdym względem. Jak trochę się stabilizuję pod względem emocjonalnym, to wyłażą jakieś fizyczne niedomagania. Udało mi się spędzić weekend na nauce do egzaminu - całkiem przyjemny i ciekawy materiał, więc czytało się dobrze - ale za to wzrosła niechęć do kontaktów z ludźmi (nawet zalogowanie się na maila mnie przerastało - totalna panika) i zdarzyło mi się kilka zasłabnięć. Kolejne z utratą przytomności zaliczyłam dziś w tramwaju i tym sposobem, zamiast na egzamin, dotarłam na pogotowie. Poza egzaminem przepadła mi wizyta u psychologa, więc tym bardziej niefajnie (a najniefajniejsze jest to, że muszę tam jutro zadzwonić i wytłumaczyć się z nieobecności - brrr...) Zabolało mnie też podejście ratowników medycznych - miałam wrażenie, że od momentu, kiedy powiedziałam, że leczę się psychiatrycznie przeszli z trybu 'pacjent, któremu trzeba pomóc' na tryb 'wariatka-symulantka'. Jedyny plus jest chyba taki, że mam dzięki temu komplet aktualnych badań bez skierowań/czekania/płacenia. Naskrobałam w kalendarzu jakąś listę zadań na najbliższy czas - dopiszę, jak tylko znajdę skubańca. ---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ---------- Cytat:
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
|
|
|
#665 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() A skoro już jesteś taka drobiazgowa to ja ewentualnie nie wpisywałabym nazwiska po "Szanowna Pani" i zamieniła "oddania" na "złożenia". Ja też zawsze sprawdzam i kombinuję zanim wyślę maila związanego z pracą albo wcześniej studiami
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
|
#666 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
przypomnialo mi sie cos apropos tego
http://www.phdcomics.com/comics/arch...p?comicid=1047Chce mi sie ryczec. rozlozylam sie dzis na lopatki, spychiczne i fizyczne. zezarlam paczke nachosow. Grzmijcie niebiosa... |
|
|
|
#667 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 689
|
Odp: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
zywieczdroj milo ze pytasz o egzamin
cale szczescie zdalam, choc nie bylo latwo :/ teraz nastepne wyzwanie- ostatni rok i pisanie mgr.. dzis caly dzien spedzilam z przyjaciolka, czuje sie wzglednie dobrze. zdanie tego egzaminu mi pomoglo i poprawilo nieco samopoczucie. zywieczdroj, tak zapisz sie na dietetyka, bo mi jakas dietka porzadna by sie przydala sciskam Was serdecznie ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Maniaczka Yankee Candle ![]() Jestem kierowcą
![]() Edytowane przez martuha20 Czas edycji: 2013-09-16 o 23:11 |
|
|
|
#668 | ||
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Raz jeszcze dziękuję - wepchnęłaś mi do ust jedną z większych żab. Cytat:
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
||
|
|
|
#669 |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Miałam od września powrócić do tygodniowych podsumowań i zastała mnie połowa miesiąca
.No nic, może druga połowa będzie łaskawsza .I jako, że poniedziałek to dobry dzień na zmiany - nie ważne o jakiej porze dnia by je zacząć - wdrażam co następuje : - ćwiczenia, - zdrowe odżywianie, - suplementacja, - rozwój intelektualny + duchowy. A coby poczuć moc zrobiłam długą kąpiel, hennę, maski wszelakie, yebłam się na róż, a na koniec zafundowałam czerwone paznokcie i ptasie g0wno na twarz .Będę żyć.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
|
|
#670 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Takie tam w punktach. Sobota: * śniadanie dla dwojga * oglądanie filmu * zmiana ustawień sieci * walka ze sterownikami * strzyżenie G. ![]() * przegryzka z jesiennych owoców * zmywarkowanie * bilety, dojazdy * mail do R. * jedzenie fasolki szparagowej * narada przed-szyciowa z siostrą * jedzenie świeżych orzechów laskowych * przekazywanie Z. korespondencji * suplementacja * skubanie słonecznika * sprzątanie mojej przestrzeni * pakowanie się Niedziela: * odżywka na włosy * pedi * śniadanie * cudowna impreza rodzinna * spacer polami * opatrywanie uszkodzonej kostki :/ * bilety, dojazdy * czytanie Marqueza * mrożenie zapasów * kolacja dla dwojga * ogarnięcie kuchni * suplementacja * wieczór filmowy Poniedziałek: * śniadanie dla dwojga * zakupy drogeria * wpis od profesora * czytanie Marqueza * mam promotorkę! * zakupy "budowlane" * kupowanie prezentu dla siostry * zakupy owocowe * szybka narada z TŻ * spotkanie u Fairy (dzięki Wam wszystkim! )* interwencyjne zakupy w całodobowym * (trochę wymuszony) spacer w drobnym deszczu * obiadokolacja w dwóch wersjach * ogarnięcie kuchni * praca nad zleceniem (algorytm)
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! Edytowane przez czerwieclipiec Czas edycji: 2013-09-17 o 01:18 |
|
|
|
|
#671 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
Ale widze jak destrukcyjny wpływ ma to na bliskich ![]() Ciezka sprawa - dzieki za wsparcie ... w ogóle dobrze że moge to tu z siebie wyrzucić- bo w rozmowie z M. musze jednak bardzo uważać z opiniami ... Cytat:
) 2 lata i było super ... Wiadomo bywa głośno - ale jest wesoło , nie trzeba kuchni sprzatać i korytarza ![]() Tanio... NAstaw sie pozytywnie - a jak ci nie będzie odpowiadać to w listopazie/grudniu łatwiej coś znaleźć sensownego Cytat:
typ siłownia i co to nie ja) - więc naprawde to się zdarza ... A ratownicy - cóż ludzie są róznie - moze to co odebrałaśjako negatywną reakcje do siebie - było ogólnym zniechęceniem i zmeczeniem?Dbaj o siebie ---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ---------- Co do planu godzinowego to - zrobiłam więcej niz zaplanowałam ale nie trzymałam się godzin ... (nad praca siedziałąm 2 h zamiast optymalnych 4 ale to pierwsze 2h od ... marca chyba wiec nie będe narzekać Jednak godzinowy plan nie jest zły - boliste zadań pozwala tworzyć bardziej realistycznie Plan na wczoraj: 10.00-11.00 ogarnianie siebie i mieszkania, śniadanie 11.00-13.00 nauka nm 13.00-14.00 obiad 14.00-18.00 pisanie pracy z przerwą 2h 21-23![]() 18.00 - 19.00 ćwiczenia/bieganie w zależnosci od pogody 19.00 - 21.00 kolacja, mężowanie itd 21.00 - 22.00 ang po 22 książka, nadrobienie tego czego nie zrobiłam, zamawianie soczewek i prezentu imieninowego itd totalnie inaczej Zrobiłam dodatkowo : lekcję językową i callanetics ![]() I chociaż poszłam spać po 2 (ale to dlatego że czytałam ) to juz popijam kawe poranna i rudzam do działania 8.45-9.30 ogarnianie domu, siebie ,śniadanie 9.30 -11.30 niemiecki 11.30 -13.00 bieganie (pogoda jest to moze się uda 13.00-14.00 obiad 14.00-15.30 lekcja jęz. 15.30 - 17.30 pisanie pracy 17.30 -18.30 zakupy 18.30-19.30 ang 19.30-21.00 kolacja i męzowanie (przywłaszczam określenie - bo na gadanie po całym dniu schodzi nam sporo czasu 21.00 -23.00 pisanie pracy 23.00 - rozrywki dowolne -wczesniej spać Humor dobry - obym ruszyła na stałe z pisaniem pracy Stosuje metode "żabę żabą" - szukanie pracy i pisanie pracy budzi we mnie negatywne uczucia o podobnym natężeniu - postanowiłam więc że jak zmuszę sie do jednego to mogę drugie odpuścić ... No i dobrze wychodzi
|
||||
|
|
|
#672 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
|
|
|
|
|
#673 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziewczyny, wrzucam ciekawy artykuł:
http://biznes.onet.pl/uzaleznieni-od...2,1,news-detal edit: ech, nie jest ciekawy, dla nas to chyba "oczywista oczywistość", i to co tam piszą wiemy nie od dziś... Edytowane przez ellefant Czas edycji: 2013-09-17 o 12:00 |
|
|
|
#674 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Mam podły nastrój - liczyłam na to, że odezwą się do mnie z fajnego miejsca, gdzie składałam swoje CV. Wyniki miały byc pod koniec ubiegłego tygodnia, albo na początku bieżącego, ale ja już straciłam nadzieję
Wkurzam się, bo myślałam że idealnie pasuję na to stanowisko ![]() W dodatku pokłóciłam się z tż-em - o głupotę. O to, że podobają mu się inne dziewczyny i nie waha się je o tym informować. Wkurza mnie, gdy pisze do innej, że jest piękna A mi mówi, że to nic nie znaczy, że to tylko wyrażenie oceny. Wasi tż-ci też są tacy beznadziejni czy to ja jestem nienormalna?
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
#675 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Po drugie,moze wczoraj ksiezyc byl w dobrej fazie na takie pomysly, ale wpadlam na cos podobnego. Wymyslilam, ze chcialabym byc trenerka ale sportowa. Sport interesuje mnie od dawna, swietnie sie czuje jak biegam, chodze po gorach, cwicze. (Moze zaznacze, ze nie jestem jakos super, mega wysportowana, ale wiem, ze moglabym byc, dlatego bylaby to rowniez super motywacja.) Na wczorajszym spacerze z TZ mijalismy centrum sportowe i tak zaczelismy rozmawiac na ten temat: ze ludzi odchudzajacych sie jest masa i bedzie ich tylko przybywac i ze w sumie to swietny pomysl, zeby polaczyc hobby z zarabianiem pieniedzy. Mam znajoma, ktora uczy yogi, juz nie mowie o tym, ze fantastycznie sie trzyma majac 70 lat (padlam z wrazenia widzac ja stojaca na glowie) to jeszcze zarabia pieniadze ot tak, bo dla niej to zaden wysilek a raczej przyjemnosc. Tylko ze dopisalam ten plan jedynie do listy 100, bo w tej chwili mam inne priorytety (a nie chcialabym zaczynac za duzo na raz) a po drugie... najpierw trzeba w to niestety zainwestowac, i czasu, i pieniedzy no i... kondycji . Dlatego bardzo podoba mi sie Twoj pomysl, mam nadzieje, ze i ja kiedys bede miala okazje wcielic moj plan w zycie. Cytat:
__________________
Be the change you want to see in the world! Edytowane przez Konwalia11 Czas edycji: 2013-09-17 o 14:59 |
||
|
|
|
#676 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Kiedy w pobliżu pojawia się naprawdę ładna dziewczyna to udaje, że jej nie zauważa (choc wiem, że mogłaby mu się spodobac), bo wie jak reaguję.
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
|
#677 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Bonjur_tristesse
Moze po prostu skoro rozmowa do niego nie dociera, zacznij mówić tak napotkanym facetom jakimi są ciachami i slin sie na ich widok może zrozumie, że w związku nie chodzi o jego widzimisię, ale to jak Ty się czujesz z jego zachowaniem. Niech zachowa to dla siebie... Ja nie uwazam, zeby to bylo wporzadku, ale skads sie biora ludzie ktorych kreca trojkaty np.
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg
Edytowane przez change Czas edycji: 2013-09-17 o 17:42 |
|
|
|
#678 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() On tego nie robi przy mnie. Teraz, kiedy się o to pokłóciliśmy w zasadzie dowiedział się, że to mi się nie podoba i obiecał więcej się tak nie zachowywac. Nie wierzę w to, żeby wszystkie te dziewczyny go pociągały, niektóre naprawdę nie był zbyt atrakcyjne. Wasi tż-ci naprawdę nigdy nie mówią koleżankom, że są ładne? Tak grzecznościowo? To jeszcze bardziej mnie dobiło ![]() Oczywiście on przeprasza, tłumaczy się, że to nic nie znaczy, że to ja jestem najpiękniejsza, porównuje to do tego, że ja czasem powiem, ze jakiś aktor jest przystojny, ale nic poza tym. Jednak ogromny niesmak pozostał. Nie mogę zrozumieć po co to robił. Teraz pisząc o takich sprawach na publicznym forum poczułam się naprawdę żałosna
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
|
#679 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 194
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Bonjour, mój nie mówi tego typu komplementów innym paniom. Jesteśmy już dość długo w związku (mieszkamy razem ponad 12,5 roku), ja nie komplementuję innych mężczyzn przy moim, bo i najbardziej na świecie podoba mi się mój. On podziela np. mój zachwyt grą aktorską Tildy Svinton, choć uważa ją za okropne brzydactwo, ja podzielam jego zachwyt Seanem Connerym (fajnie się zestarzał). Nie chciałabym go nawet trochę zranić jakimś nieopatrznym słowem, więc nie zachwycam się "ciachami", zresztą te modne obecnie metroseksualne ciacha to nie jest mój typ, ja naprawdę uwielbiam męża, mąż mi się podoba i uważam, że wygląda świetnie... Widzę jego niedoskonałości których z wiekiem coraz więcej, ale one mają mniejsze znaczenie... Mąż widzi, jak ja wyglądam, że się zestarzałam, mamy za sobą ciężkie przejścia z młodszym dzieckiem i wtedy w ciągu dwóch lat postarzałam się o 10 (wizualnie), ale i tak czuję się ważna, kochana, komplementowana. Ja naprawdę widzę w oczach męża, kiedy patrzy na mnie, miłość i ogień
Jednakże z biegiem lat wiem, że strzeżonego pan Bóg strzeże i męża pilnuję, sama siebie też pilnuję, bo kilka lat temu o mały włos, a bym go zostawiła dla innego ![]() Ale walnęłam tekst, jak z harlekina
|
|
|
|
#680 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Wcale nie z harlekina, to ja przedstawiłam historię na wysokim poziomie
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
|
#681 | ||||
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Cytat:
Dziękuję i też o siebie dbaj! Cytat:
Cytat:
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
||||
|
|
|
#682 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Isza mądrze pisze.
Wtorek: * zamawianie prezentu dla D. * tworzenie podania * zbieranie kasztanów * składanie podania w dziekanacie * oświadczenie w dziale ekonomicznym * mail do urzędu * ciemne pranie * zmywarkowanie * lista zakupów * zakupy spożywcze * taca kanapek * mail do K. * odnalezienie piosenki z nocnej audycji http://www.youtube.com/watch?v=aQpqAOAJ5dU * odpestkowanie siaty śliwek, mrożenie * śliwkowy smoothie z sałatą * obczajanie obsługi "nowego" ekspresu * praca nad zleceniem (lak) * mail do A. * dopilnowanie rozliczeń z biblioteką * racuchy z cukinii na słodko - wersja z proszkiem do pieczenia * forward urzędowych maili do D. * ogarnianie kuchni
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
#683 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Więc myślę że Twoja reakcja jest zrozumiała. Co więcej gdyby jakiś facet (w zwiazku) powiedział mi "mi się podobasz. uważam że jesteś piękna" to uznałabym to za przynajmniej dziwne (gdybym miała więcej pewności siebie to pewnie uznałabym to za próbę flirtu . Z drugiej strony faceci mówią sporo rzeczy bo myślą że inni/e chcą to usłyszeć (przykład po 2 tyg związku M. -nie znalismy się dobrza ale hmm intensywnie- poinformował ze mnie kocha , po tym jak mu przez godzinę tłumaczyłam że to duże słowo dla mnie, pewne zobowiazanie itd - przyznał ze mówi to bo "przecież kobiety chcą to usłyszeć, zwłaszcza w sytuacjach okołołóżkowch; no a ja chce żeby im było miło" Cytat:
![]() Cytat:
Nie zatruwaj sobie tym zycia - powiedział ze nie będzie, nie wiedział ze to Cię rani - generalnie myślę że możesz starać się zapomnieć/ podejśc do sprawy z dystansem![]() Cytat:
Ale zpostępami średnio - nie myśle o liście - bo byłoby tak - 2 pierwsze punkty done a potem przyszli panowie od wymiany licznika (podejscie pierwsze rozwalenie ściany w kuchni Zaczęłam czytać bo mi kuli nad głową, panowie poszli a ja .... czytałam do wieczora Jedyna pozyteczna aktywnością było poćwiczenie ... Wiec nie poszło za dobrze ...Dziś od rana ... czytałam ... Ale już się ogarniam Szkoda że za oknem deszcz. |
||||
|
|
|
#684 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Plan na dziś:
13.30 - 13.45 zadzwonić do poradni 13.45 - 14.15 umyć się, ubrać 14.15 - 14.45 posiłek 14.45 - 15.00 pozmywać naczynia 15.00 - 16.00 posprzątać pokój 16.00 - 16.45 posprzątać kuchnię 16.45 - 17.30 posprzątać łazienkę 17.30 - 17.45 posprzątać przedpokój 17.45 - 18.45 zakupy, posiłek 18.45 - 20.45 MOZ: bud. 1 (całość) 20.45 - 21.15 jeśli przyjdzie odpowiedź na maila, to napisać podanie o przedłużenie sesji i wysłać do sprawdzenia 21.15 - 23.15 (lub 20.45 - 22.45) MOZ: bud. 2 (całość) lub poprawki pleneru 23.15 (lub 22.45) forum, może jakiś film i spać
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. Edytowane przez isza89 Czas edycji: 2013-09-18 o 13:34 |
|
|
|
#685 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 194
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej Dziewczyny,
wracam do mojego zapisywania godzina po godzinie, wczoraj miałam egzamin i mój jedyny plan właściwie to było pójśc na niego, zdać, zawieźć i odebrać dzieci z przedszkola. Dałam radę, jednak nerwy szarpały mną straszliwie, wróciłam do domu dopiero około 00:30 i zasnęłam około 01:30 przy wydatnym udziale farmakologicznych wspomagaczy Wstałam o 6-tej bo potrzebowałam przygotować dzieciom śniadania, odwieźć do przedszkola itd, potem musiałam pojechać do hurtownii zrobić zaopatrzenie mamie, potem poszłam do banku zastrzec kartę którą zgubiłam i zamówić nową i do drugiego, odblokować sobie dostęp internetowy. W domu byłam 11:30, zjadłam śniadanie i walnęłam się do łóżka. Ogólnie to jestem nie do życia, spanikowana, niewyspana itd, mam jeszcze do załatwienia na uczelni zaliczenie + pracę pisemną. Jutro mamy z mężem sprawę w sądzie Muszę oddać dzisiaj auto na przegląd. Sobotę i niedzielę spędzam na wyjeździe, koniecznym do napisania pracy semestralnej. Ogólnie nic mi się nie chce, wszystkiego mam dość, boję się o wynik sprawy, o zaliczenie. Jest jeszcze kwestia rodzinno-spadkowa która także spędza mi sen z powiek. Żaliłam się Wam ostatnio, że jesteśmy we wrzesniu mocno pod kreską finansowo i dół się pogłębia, musimy jeszcze mandat męża zapłacić (300zł)...Dzisiaj sobie odpuszczam prawie wszystko, spotykam się z koleżanką, położenie dzieci zostawiam mężowi, nie gotuję itd do 15-tej netuję, czytam, przewracam się z boku na bok na kanapie ![]() 15:00-17:30 odebranie dzieci, obiad na mieście (to tak w ramach oszczędzania ), auto na przegląd17:30-20:00 spotkanie z E. 20:00-21:00 ogarnięcie kuchni, p-pokoju, toalety, podłogi! 21:00 prysznic i do łóżka |
|
|
|
#686 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dzięki dziewczyny za Wasze opinie, myślę, że to pomogło mi się trochę zdystansować.
On tłumaczył, że chciał poprawić jej samoocenę (tylko po co , znali się bardzo słabo, ale ona zaczęła do niego pisać na fb, niby chciała podziękowac ze pewną przysługę, ale wyszło na to, że się nad sobą użalała).O innych dwóch powiedział, że po prostu można uznac je za atrakcyjne wizualnie, tak jak ja nieraz mówię o jakimś aktorze. Mimo wszystko nie jestem spokojna, bo wiedział, że jestem chorobliwie zazdrosna. Z drugiej strony miałam zawsze dostęp do tych rozmów (bo odbywały się wirtualnie) i on o tym wiedział. Wydaje mi się, że on nie ma szacunku do słów i ich nadużywa. Nie mogę narzekac na to, że mnie nie komplementuje, ale boli właśnie to, że nie jestem/nie byłam jedyną osobą, która je słyszała. Kończę ten dramatyczny wątek i jeszcze raz dziękuję
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
#687 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 194
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Bonjour, mam nadzieję, że jakoś sobie to ułożysz/ułożycie
Isza, jak tam plan godzinowy, sprawdził się? Czerwiec, co dajesz do smoothiego ze śliwką? :czas No i na plus że uniknęliśmy obiadu na mieście, udało się coś tam sklecić z resztek lodówkowych ![]() Jutra nawet nie planuję specjalnie szczegółowo, bo będę zadowolona gdy zrobię plan minimum: rano odstawić dzieciaki do przedszkola, ubrać się porządnie i jedziemy do sadu. Jak znam siebie, będę wykończona psychicznie, jeszcze tylko odebrać dzieci no i samochód z serwisu. |
|
|
|
#688 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Śliwki były prosto z sadu, ekstremalnie dojrzałe, więc same cudownie, pełnie smakowały. Do wersji dla mnie dorzuciłam sałatę masłową (początkowo miał być szpinak) i wodę mineralną. Wersja śniadaniowo-teżetowa nie miała zieleniny tylko jogurt naturalny i nie rozwadniałam, bo wyszedł fajny mus.
Pasowałby mi do tego jabłka, pomarańcze i bazylia, ale nie miałam pod ręką.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
#689 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
I tak, i nie. Wszystko mi się przesuwa, wydłuża i zamienia miejscami, ale... i tak mi się ten sposób podoba. Zmobilizował mnie do czegoś, a to już dużo (myślę, że moi współlokatorzy są Ci wdzięczni, że w końcu posprzątałam). Inna sprawa jest taka, że aktualnie nie wymagam od siebie zbyt wiele i jak coś mnie w danej chwili przerasta, to odpuszczam. Na przykład sprzątanie mocno rozciągnęło mi się w czasie z powodu złego samopoczucia, więc bez wyrzutów sumienia robiłam sobie częste przerwy na herbatę/wizaż/cokolwiek. Tak czy inaczej zamierzam kontynuować. Dziękuję za inspirację.
13.30 - 13.45 zadzwonić do poradni /nie mogłam się dodzwonić, więc wysłałam maila (możliwość załatwienia większości spraw mailowo to jedna z niezaprzeczalnych zalet tej poradni) 13.45 - 14.15 umyć się, ubrać 14.15 - 14.45 posiłek 14.45 - 15.00 pozmywać naczynia 15.00 - 16.00 posprzątać pokój 16.00 - 16.45 posprzątać kuchnię 16.45 - 17.30 posprzątać łazienkę 17.30 - 17.45 posprzątać przedpokój 17.45 - 18.45 zakupy, posiłek /moja współlokatorka postanowiła nauczyć mnie gotować ![]() 18.45 - 20.45 MOZ: bud. 1 (całość) 20.45 - 21.15 jeśli przyjdzie odpowiedź na maila, to napisać podanie o przedłużenie sesji i wysłać do sprawdzenia /nie przyszła 21.15 - 23.15 (lub 20.45 - 22.45) MOZ: bud. 2 (całość) lub poprawki pleneru /in progress 23.15 (lub 22.45) forum, może jakiś film i spać + pranie
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. Edytowane przez isza89 Czas edycji: 2013-09-18 o 23:55 |
|
|
|
#690 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Środa:
* koktail jogurtowo-śliwkowy * twarożek ziołowy na śniadanie dla dwojga * jasne pranie * zmiana pościeli * ogarnianie przestrzeni we dwoje * goście - narada CG * praca nad zleceniem - kontrola globalna * praca nad zleceniem - obgadywanie finansów * obiad dla dwojga * zmywarkowanie * praca nad zleceniem (lak) * podsumowanie spraw uczelnianych * kanapkowo-tostowa kolacja * rozliczenia finansowe * życzenia dla M.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:09.




zakonczony egzaminem i certyfikatem. Moglabym ukladac diety osobom chorym (diabetykom, bezglutenowcom, chorym na anoreksje czy bulimie...) albo tym co chca po prostu sie zdrowo odzywiac czy schudnac zarowno w wieku doroslym jak i dzieciecym) Korci bardzo, poneiwaz pokrywa wiele istotnych elementow. Dam znac, czy bede licencjonowanym dietetykiem za pare miesiecy czy nie :p :p ciekawe czy ktos by mi zaufal 



Ale tak czy siak odchodzi mi stres z szukaniem lokum na ostatnia chwile



27.03.2016
Maniaczka Yankee Candle 




Raz jeszcze dziękuję - wepchnęłaś mi do ust jedną z większych żab.
.


Wkurzam się, bo myślałam że idealnie pasuję na to stanowisko 

Muszę oddać dzisiaj auto na przegląd. Sobotę i niedzielę spędzam na wyjeździe, koniecznym do napisania pracy semestralnej. Ogólnie nic mi się nie chce, wszystkiego mam dość, boję się o wynik sprawy, o zaliczenie. Jest jeszcze kwestia rodzinno-spadkowa która także spędza mi sen z powiek. Żaliłam się Wam ostatnio, że jesteśmy we wrzesniu mocno pod kreską finansowo i dół się pogłębia, musimy jeszcze mandat męża zapłacić (300zł)...
, znali się bardzo słabo, ale ona zaczęła do niego pisać na fb, niby chciała podziękowac ze pewną przysługę, ale wyszło na to, że się nad sobą użalała).
No i na plus że uniknęliśmy obiadu na mieście, udało się coś tam sklecić z resztek lodówkowych 
