|
|
#211 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 3 309
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
__________________
"Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you... |
|
|
|
|
#212 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
|
|
|
|
|
#213 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Cytat:
właściwie, to nie wiem, czy ono dało cokolwiek, bo czułam po prostu wszystko i lepiej nie będę opisywać dokładnie tych wspomnień.
|
|
|
|
|
|
#214 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
- w podstawówce skakałam przez kozła (do tamtej pory bardzo lubiłam to robić, a teraz mam paniczny strach jak tylko widzę to urządzenie
). Materac był za daleko posunięty i jak przeskoczyłam potknęłam się o niego i spadłam na rękę. Efekt - pęknięta kość i WSZYSTKIE palce wybite ![]() - operacja tarczycy. Samo miejsce wycinania to pikuś, najgorszy był dren który był w mojej szyi. Na jego końcu był pojemniczek gdzie spływała krew . Ból podczas wyciągania drena ![]() - Ból tym razem mojej kuzynki jak spadła w pozycji 'na rozgwiazde' z trzepaka. Ułamany ząb... - przejechałam sobie po palcach u nóg drzwiami (palce w tej przestrzeni pomiędzy drzwiami a podłogą)....zemdlałam oczywiście
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
|
|
|
|
#215 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Ja nienawidze bolu i unikam go jak ognia ale niestety zdarzyl mi sie jeden i niezapomniany bol - bol po cesarce. Pierwsza noc poprostu straszna, dalej jakos poszlo
|
|
|
|
|
#216 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 074
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
|
|
|
|
|
#217 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lublin .
Wiadomości: 11 518
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
nie straszcie mnie
![]() 11 czerwca mam operacje na rzepkę w kolanie ![]() . .
|
|
|
|
|
#218 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 074
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
|
|
|
|
|
#219 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 235
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Mój największy ból to chyba atak kamicy nerkowej
. Pierwszy raz w życiu błagalam rodziców, żeby wezwali pogotowie. Było mi wszystko jedno co ze mną zrobią, byle tylko przestało boleć. Męczyłam się od piątku z rana do poniedziałku, choć najbardziej bolało w pt, kiedy kamyk schodził z nerki do moczowodu. Teraz jak tylko zakuje mnie nerka, odrazu robię się blada ze strachu, że będę miała powtórkę z rozrywki. Mój TŻ twierdzi, że już pierwszy poród mam za sobą, to jak zdecydujemy się na dziecko to powinno pójść łatwiej. Jakoś nie jestem do jego teorii przekonana .
|
|
|
|
|
#220 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 323
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
jako 14-latka miałam operację torbieli, a dzien wczesniej kiedy dostałam tego bólu był tak silny, że nie byłam w stanie dojść do domu, który był w cale nie tak daleko. Po prostu-kiedy chciałam się ruszyć to był był ból nie do wytrzymania ( dopadł mnie w mieście, gdy szłam procesją). zdecydowanie najgorszy ze wszystkich
|
|
|
|
|
#221 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 860
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
To było w ferie zimowe kiedy pojechałam na snowboard oczywiście tej zimy warunki były nie najlepsze przetarcia na stoku kamienie i te sprawy , najgorzej było na wyciagu , górki straszne i cały czas znosiło mnie w strone metalowych prętow które oddzielały wyciag od stoku . W pewnym momencie zachaczzyłam orczykiem o ten pręt i ku mojemu zdziwieniu dostałam tym prętem w skroń , szzczerze nawet tego nie poczułam , jednak kolejne minuty to chyba największy ból jaki przezyłam , prawa strona twrzy była ogromna , a na dodatek musiałam zjechać z góry na snowboardzie . Na drugi dzień okazało sie jeszcze ze mam wielką śliwe pod okiem i takim sposobem miałam ferie przedłuzone o kolejne dwa tygodnie . Do lekarza poszłam dopiero po tygodniu kiedy moje oko zaszło krwią , wiem że nie jestem zbyt mądra ze nie udałam sie na przeswietlenie czaszki odrazu , ale naszczęscie nic mi nie jest pozatym ze odstaje mi troche kawałek kości koło oka ale prawie tego nie widać , taka mała pamiątka
__________________
" Kobiety to brylanty : twarde , niezniszczalne i równie wartościowe " -Donatella Versace- |
|
|
|
|
#222 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 41
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
oooo jak czytam niektóre wasze wypowiedzi to zdaje mi się że u mnie to było nic w porównaniu z wami..
Mój ból który z perspektywy czasu wspominam najgorzej to było noszenie separatorów przed aparatem stałym.. To było uczucie jakby miały być rozsadzone wszystkie zeby, nawet spać nie mogłam, a banany wtedy wydawały się być naprawde twardymi owocami.. |
|
|
|
|
#223 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
zdecydowanie bole krzyzowe przy porodzie, nigdy wiecej......
__________________
Smak słodkich Jagód........ |
|
|
|
|
#224 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 076
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Pamiętam tylko jeden.
Wracałam z wakacji, pociągiem, z rodziną. Miałam ok. 12 lat. Weszliśmy do pociągu, przedział pusty i patrzę - biedronka. No to trzeba było ją wypuścić. Otworzyłam okno, a potem przytrzasnęłam sobie palca. Tego chyba nigdy nie zapomnę, tak mnie on bolał, że łzy same mi leciały do oczu, ledwo wytrzymywałam. Dostałam aspiryne, czy coś takiego, ale to nic nie pomogło. Jedną czwartą podróży przewyłam z bólu, potem udało mi się zasnąć. Oczywiście pod paznokciem krwiak się zrobił. Innego bólu chyba nie pamiętam. |
|
|
|
|
#225 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 799
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
zapalenie okostnej zęba , przez 2 dni nie do zniesienia ani w dzien ,ani w nocy mimo zazywania antybiotyków i tabl.przeciwbólowych .
__________________
Drzewo nie smagane deszczem i wichrem nie rośnie silne i zdrowe . /Seneka/ |
|
|
|
|
#226 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 862
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Wycinanie wrastającego paznokcia. Za pierwszym razem bez znieczulenia. Pielęgniarka trzymała mi nogę, a ja nie byłam w stanie nawet krzyczec, tylko ciurkiem mi po twarzy ciekły łzy. To był jedyny raz kiedy płakałam z bólu.
Nastepnym razem miałam to juz robione w znieczuleniu. Bolało tez jak złamałam palec i trzy godziny czekalam w poczekalni, az mi go zagipsuja. A, i raz zemdlałam u dentysty, tez z bólu. Ale jednak nic nie moze się równac z tym paznokciem, brrr...
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. ![]() |
|
|
|
|
#227 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Jeszcze rok temu myślałam że najgorszym bólem był poród pierwszego syna. Po 13 godzinach (dranie powinni zrobić mi cesarkę a potem było już za późno) bólu mąż wyniósł mnie z wanny bi nie byłam w stanie iść o własnych nogach. Zresztą dopiero z jego opowiadania dowiedziałam się jak wyglądała końcówka bo zrobili mi vacum kiedy byłam już półprzytomna z bólu. O dziwo przy drugim porodzie byłam tak bardzo nastawiona na ból że urodziłem kiedy myślałam że wszystko dopiero się zaczyna...
Ale najgorsze przeżyłam w lutym ubiegłego roku. Dziewczyny zapinajcie pasy w samochodzie! Ja jechałam sobie dwupasmową drogą, na lewym pasie korek, mój prawy pusty. Nagle tuż przed maskę z pomiędzy stojących aut wyjechał mi facet, bo nie pomyślał, że na prawym pasie może jechać auto i myślał że wszyscy stoją. Nie miałam szans na hamowanie i wbiłam się w niego z dosyć sporą prędkością. Skończyło się na twarzy zmiażdżonej o kierownicę. Na szczęście ktoś tak mądrze stworzył człowieka że traci przytomność w momencie gdy przekracza próg wytrzymałości. Gdy ją odzyskałam zobaczyłam w lusterku swój nos wciśnięty w twarz. Paskudnie to wyglądało.Na szczęście trafiłam na cudownych lekarzy i dziś nie ma ani śladu. Mój mąż twierdzi że mam nawet ładniejszy nosek chociaż mi się wydaje że teraz jest ciut za szeroki. |
|
|
|
|
#228 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
biopsja... przeprowadzana " na żywca" ... po której przez miesiąc chodziłam o kulach.
Lekarze nie wiedzieli, jak zabrać sie do zbadania czegoś, co rosło mi w nodze -w mięśniu krawieckim...tuż przy okostnej... dopiero potem okazało się, ze obcy rósł dokładnie na nerwie. Jeden lekarz robił USG, podczas kiedy drugi trzykrotnie wbijał mi się w obcego ...za pierwszym razem strzykawka była zbyt krótka, za drugim zbyt cienka...i za trzecim pobrano trochę płynu... Kiedy wyszłam na korytarz - upadłam i już tego dnia nie wstałam. Następujący po tym dniu okres chodzenia o kulach wspominam, jako najbardziej dla mnie przykry, przytłaczający i bolesny ... najważniejsze jest to, że ta historia zakończyła się HAPPY ENDEM
|
|
|
|
|
#229 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 831
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Dwu-dniowy poród, kiedy lekarze wciąż odsyłali mnie do domu, twierdząc, że jeszcze nie czas na rodzenie i że są to tzw bóle przepowiadające. Problem w tym, że ja przez te bóle nie spałam dwie noce i nie mogłam jeść bo wszystko zwracałam. Kiedy łaskawie przyjęli mnie do szpitala, łaskawie podłączyli do oksytocyny by przyspieszyć poród. A ja już nie miałam siły przeć, a na cesarkę za późno. Widać było że się bali co ze mną robić, a jak przynieśli vacum, to byłam przeszczęśliwa
Im nie miałam za co dziękować, tylko Bogu że córa jest cała i zdrowa ![]() Gorszych bólów nie pamiętam. |
|
|
|
|
#230 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 766
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Nie pamietam jakichs straszliwych bolesci
Mialam ze 2 razy wyrwane zeby bez znieczulenia dawno temu ,operacje ,jakies upadki(przejechanie buziunia pare metrow po krawezniku np ) po ktorych mam jakies tam blizny do dzis.Ale to mnie chyba az tak nie bolało .Po dluzszym zastanowieniu moge napisac ze przebijanie nosa pistoletem i depilacja czy to plastrem czy depliatorem,bolało mnie tez bardzo borowanie jak jeszcze nie bralam znieczulenia. |
|
|
|
|
#231 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
ogolnie jestem osoba malo wrazliwa na bol. trzymam sie niezle, nie trzese portami, gdy nie trzeba (tzn trzese, ale w sprawach blahych. w powaznych mi sie nie zdarza).
ale... mialam 11 lat, zlamanie kosci ramieniowej: otwarte, z przemieszczeniem i ze skroceniem. tzn ja jakos nie zauwazylam, zebym tego przeszczepa miala jakiegos krotszego, ale tak bylo napisane w karcie. po pierwsze skladali mnie pod pelna narkoza. i ja im sie obudzilam na stole. powaznie!!! i to nie, ze cos zle zrobili, ale nie podejrzewali, ze maja na stole dzieciaka, ktory jak chce, to sie obudzi. musieli mi podac dawke jak dla grubego dziada. a ja bylam dziewczynka zs niedowaga. moje cialo dawalo im wczesniej sygnaly, ze nie bedzie latwo-po zazyciu tzw glupiego jasia okazalo sie, ze potrzebny drugi. jeden nie zadzialal. no dobra wracamy do sprawy bolowej. po 3 tygodniach na wyciagu przyszedl czas, ze nalezalo mnie zdjac, zagipsowac i wypisac do chaty. i przysiegam: w zyciu jeszcze moim malym, watlym cialkiem nie trzesly takie fale bolu jak wtedy, gdy powoli opuszczano moja prawa reke w dol. kurde...mogli juz zrobic to szybko. pewnie zesralabym sie z bolu, ale byloby szybo po wszystkim. a tak...tracilam swiadomosc z bolu, mialam drgawki, wymioty...przysiegam: jak nawiedzone dziecko z egzorcysty. a pozniej kazali mi usiasc na lozku (po trzech tygodniach lezenia) i moj blednik oszalal. myslalam, ze narzygam im wszystkim w twarz-nalezalo im sie kurna za moje cierpienie. no. to sie zwierzylam
|
|
|
|
|
#232 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Ehhh , aż ciarki przechodzą jak czytam te Wasze opisy
Największy ból w życiu przeżyłam, gdy doktor na miejscowym znieczuleniu dentystycznym (które nie podziałało) rozcinał mi skóre palca nożyczkami, potem to przemywał, oczyszczał, a ja wyłam z bólu Na pamiątke została mi brzydka blizna
__________________
|
|
|
|
|
#233 |
|
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 28 407
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Najwiekszy ból jaki przeżyłam - u dentysty. Długo chodziłam z otwartym zębem, kiedy w końcu zdecydowałam się coś z nim zrobić, dentystka chciała zobaczyć, czy on po prostu nie jest już martwy i takim szpikulcem najechała mi na otwartego nerwa! Nigdy w życiu czegos takiego nie poczułam, zrobiło mi się zupełnie ciemno porzed oczami, ugryzłam ją w rękę i nie mogłam do siebie dojść przez dłuższy czas.. no i potem leczenie kanałowe.
A zęby mam takie, że do dentysty muszę chodzić co tydzień.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
|
|
|
#234 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Miałam ich kilka, ale najgorszy ból jaki sobie mogę przypomnieć to:
1. Kilkanaście lat temu, podczas jazdy konnej, chcąc wyjechać z ujeżdżalni, (która ogrodzona była takimi pospawanymi stalowymi rurami) musiałam z grzbietu konia otworzyć bramkę, jeździłam sama na ogierze, który kiedy usłyszał klacze tak szarpnął do przodu, że kolanem od strony ogrodzenia nabiłam się na rozspawaną rurę...ból był tak koszmarny, że nawet nie wiem jak ja ta bramkę otworzyłam, a najgorsze było to że nie mogłam wypuścić konia z rąk, musiałam go rozsiodłać i zamknąć w boksie, ale kochany chyba wyczuł że cos jest nie tak, bo "pomagał" jak mógł...grzeczny był jak cielak 2. W szkole średniej wyrywanie zęba, które trwało chyba z godzinę, a ja z pozycji wyjściowej czyli siedzącej, zeszłam do leżącej z głową na siedzeniu, już nie wspomnę, że z bólu to po prostu płacz przeszedł w łkanie...do dziś boję sie wyrywania zębów 3. Trzeci najgorszy ból jaki mnie spotkał nie tak dawno to zakładanie spirali i kilka godzin po, naprawdę poród to pikuś w porównaniu z tym co ja przeżyłam.... Aha, no i jak stosowałam antykoncepcję hormonalną, miałam koszmarne bóle głowy, żaden lek nie pomagał, a ja chodziłam jak nieprzytomna, prawie mówić nie mogłam. Amen
__________________
"Lata człowieka zaczynamy liczyć dopiero wtedy, kiedy w jego życiu nie liczy się nic prócz lat" Emerson |
|
|
|
|
#235 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 009
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
O matko,jakie mrożące krew w żyłach historie.Brrr
![]() 1. Ja z tych okropnych bóli pamietam,jak bawiąc się z kuzynem,on po jednej stronie łóżka,ja po drugiej i bawiliśmy się w tzw akuku.Noi przyrąbałam z impetem o bok,wybijąc sobie dwa przednie zęby,noi był wielki ryk, krwi :szczerbol: Dobrze,że to były mleczaki,urosły mi potem nowe. ![]() 2.Drugi ból,to będac też gówniarką,sąsiedzi mieli małego pieska(kundelek),a że ja lubie/lubiłam zwierzątka,wziełam go na kolana,a ten dziabnął mnie w policzek.Wpadłam w ryk,histerie i nie wiem co jeszcze.Potem musiałam chodzić z plastrem na policzku,ale o dziwo nie mam żadnej blizny. ![]() Ten pies w ogóle był głupi,bo jak się biegało to on za kimś latał i łapał za noge. ![]() 3.Czasy licealne,poszlam do szkoły na lekcje,ale na nich w ogóle nie byłam,bo dostałam okres,a przy tymi takich bóli brzucha,że myslałam że się posr...z bólu.Ledwo co szłam/wracałam do domu,byłam blada jak trup i myślałam,że zemdleje.Potem to poległam na łóżku,wzielam tabletki,ale zanim zaczela działac,to się trzęsłam i ryczałam aby wreszcie przestało boleć,nawet chciałam żeby ktoś po pogotowie zadzwonił. |
|
|
|
|
#236 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 287
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Zapalenie przydatków- myślałam, że umrę. Mówili, że pewnie teraz będą częste nawroty i że nie mam używać tamponów- używam ciągle ale już rozsądniej i nie pozwalam sobie na oziębianie się w tych miejscach.
Jako dziewczynka uwielbiałam chodzić po drzewach- no i jeden jedyny raz zdarzyło mi się spaść- z samego czubka drzewa spałam na brzuch, nie mogłam oddychać, w głowie mi się kręciło prawie się zabiłam. nie za fajnie
__________________
|
|
|
|
|
#237 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 84
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Ja jakiś rok temu miałam w domu takie zepsute krzesło, że to "siedzisko" nie było całkiem przymocowane do reszty. I jak siadałam, to kawałek palca, właściwie opuszek został bardzo zgrabnie przytrzaśnięty i cała skóra była naderwana - normlanie jak to zobaczyłam to myslałam że zemdleje, pełno krwi ta skóra tak odstaje brrrr....-__-
Albo czasami mam taką nagła, niepsodziewana czkawkę, co przy kazdym czknięciu czuje sie jkaby ktoś mi serce wyrywał tak to boli. Poprostu ból nie do wytrzymania. Nie wiem czym to jest spowodowane
__________________
Life's a party. Crash it! |
|
|
|
|
#238 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 831
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Cytat:
Zadowolona po przyjemnej przejażdżce, odporowadzałam konia przez całą długość ujeżdżalni. Koleżanka wyszła naprzeciw by otworzyć mi bramę. Było pełno błota, bo przez całą noc lało, więc ujeżdżalnia była jak grzęzawisko, i tak niefartownie sobie stanęłam, a klaczka stanęła prosto na mojej prawej stopie. Zamarłam z bólu, nie mogłam wydostać nogi spod niej, łzy napłynęły mi do oczu. Czułam całe jej kopyto na mojej stopie! Straszny ból. Koleżnka przyszła z odsieczą, biorąc klaczkę ode mnie. Uratowało mnie to właśnie błoto, które narobiło się przez noc. Moja noga została po prostu wciśnięta w ziemię. Gdyby była twarda nawierzchnia, nie wiem czy miałabym dziś stopę Nie byłam u lekarza, bo nic poważniejszego mi się potem nie działo, poza kuleniem, ale do dziś czasem pobolewa mnie ta stopa.
|
|
|
|
|
|
#239 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 656
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Uczyłam się jeździć na rowerze i ześlizgnęła mi się noga i uderzyłam się kroczem o ramę
![]() Oj bolało, bolało.
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
|
|
|
|
#240 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
W ubiegłym roku na wakacjach miałam zapalenie nerek. Nie było pozycji, w której mogłabym się ułożyć żeby nie bolało, nawet po lekach. Do tego bardzo wysoka gorączka - istny koszmar! A ból pojawił się dzień przed moimi urodzinami i z pewnością nie był to miły prezent
Teraz też każde ukłucie w okolicy nerek przyprawia mnie o dreszcze, że to znowu może być to. Brrr, oby więcej się nie powtórzyło. Pozdrawiam
__________________
"Co to jest miłość? Powiedz Albo nic nie mów Ja chcę Cię mieć Przy sobie I nie wiem Czemu ... " |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:45.




i bole po operacji


właściwie, to nie wiem, czy ono dało cokolwiek, bo czułam po prostu wszystko i lepiej nie będę opisywać dokładnie tych wspomnień.




.


najważniejsze jest to, że ta historia zakończyła się HAPPY ENDEM



