W wątku mamy już mamusie, teraz czas na nasze brzusie! Staraczki 2013, część 6

[Leine]

Kamel różne teorie są na ten temat, no ale nie na każdego działa

Manieczka nie bój się... dla mnie poród był najszczęśliwszym dniem w życiu co tam bóle, ale kopanie pod koniec ciąży nie jest przyjemne a zakładanie butów! To była misja specjalna... rozkraczałam się niczym żyrafa

[maxwelka]

Uf, trochę was nadrobiłam, wyłapałam co najważniejsze

Melduję, że czuję się dobrze, tylko mi dzieć prąd wyłącza tak codziennie między 15:00 a 17:00, więc zero produktywności w tym czasie, a jestem wtedy w pracy przy biurku Raz się próbowałam zdrzemnąć w kibelku, ale średnio wygodnie

Wczoraj miałam kiepski dzień, wszystko na nie, nic mi się nie chciało I jeszcze mi małż zaczął śmierdzieć - nie mogę tych jego perfum, a wcześniej mi się podobały

Napisane przez God Of War 20

Dziewczynki nic się nie stało, po prostu chcemy pójść na swoje i dopiero wtedy. Mam nadzieje, że uda nam się wyjechać i coś zarobić-wtedy będzie nam łatwiej. Jak nie teraz to już nigdy takiej szansy mieć nie będziemy bo przecież z dzieckiem nie pojedziemy.
Wy wszystkie macie swoje mieszkania bo tez z jakichś powodów nie chciałyście mieszkać z rodzicami i my tak samo chcemy spróbować dorobić się swojego.

God, odważna decyzja, ale popieram w 100%! Jestem gorącą zwolenniczką wyprowadzki od rodziców od razu po ślubie, bo dla mnie to nie ma najmniejszego sensu Jedyne zdrowe relacje z rodzicami i teściami w dorosłym życiu to obiadek raz na tydzień-dwa plus kontakt telefoniczny My z mężem mamy kredyt na 30 lat, spłacamy nasze mieszkanie, ale jest nasze, mieszkamy tam sobie sami, nikt nam nie zwraca i jesteśmy przeszczęśliwi

Napisane przez God Of War 20

Okazję mam i zależne to jest tylko od tego czy dostaniemy wizy... to już nie chodzi o to, że do Ameryki mi się zachciało tylko po prostu tam mam rodzinę, która mi pomoże i zapewnioną pracę

Wizę dostaniecie, bo dlaczego by nie? Tylko pytanie, o jaką się staracie? Bo na turystycznej chyba nie można pracować?

A w jakim stanie masz rodzinę? Pytam z ciekawości, bo moja przyjaciółka właśnie wyszła za Amerykanina i tam zamieszkała - właśnie czeka na pozwolenie na pracę i zieloną kartę

Napisane przez Karoloo

A mnie moj ex jeszcze śledził jak byliśmy razem- coś chyba przeczuwał- i zaczaił się w lasku koło domu rodziców Oni akurat wracali z zakupów, patrzą a tam auto ex, zadzwonili do mnie z newsem w ten sam wieczór z nim zerwałam- płakał, mówił że popełni samobójstwo (to już dzisiaj pisałam)... I co najlepsze poszedł do wspólnych znajomych nagadał im pierdół na mój temat, ze go zostawiłam a oni się ode mnie odwrócili Bo jak mogłam zostawić takiego "fajnego kolesia" później przejrzeli na oczy i zobaczyli jaki jest

To ja wam powiem o moim, bo też hit W trzecim miesiącu bycia razem zapytał, czy za niego wyjdę i powiedział, że on już teraz wie, że jak go zostawię, to on już na pewno się zabije (a był wcześniej kiedyś na depresję w psychiatryku) i nawet wie jak to zrobi - skoczy pod pociąg Głupia byłam wtedy i niedoświadczona, trzeba go było od razu w diabły rzucić, a ja z nim wytrzymałam ponad dwa lata. To był związek na odległość i chyba tylko dlatego tak długo. Kłótni było mnóstwo, bo on zawsze uważał, że jest starszy i ma rację, nigdy mnie pierwszy nie przeprosił, ja się musiałam kajać. I miał też system wymuszania różnych obietnic, których jak potem nie dotrzymywałam, to musiałam mu jakoś "zadośćuczynić" No totalna toksyna. Jak podjęłam decyzję o rozstaniu to tydzień płakałam, bo się bałam, że sobie coś zrobi i zrobił - mi wielką histerię, no po prostu drama queen. A z tego co wiem, to żyje do dzisiaj i ma się dobrze

Napisane przez God Of War 20

Rozumiem... miałam chłopaka (w zasadzie z nim byłam najdłużej bo prawie 3 lata) w podobnej sytuacji. Ojciec mu zmarł bardzo wcześnie, jak był mały... jak się poznaliśmy to jego matka była chora... leżała ciągle w łóżku... miała raka, wszystko ją wykańczało.
Po jakimś roku czy ponad zmarła. Został sam, miał iść na studia... musiał jakoś dać radę wyżyć... miał tylko babcię...
Przykre, że niektórzy mają tak ciężko... zostać bez rodziców w wieku 20 lat... ehh.
Potem się rozstaliśmy... już kupa czasu minęła... z tego co wiem, ożenił się... jest szczęśliwy. Kontaktów nie utrzymujemy, nawet nie jesteśmy na "cześć" czego nigdy nie zrozumiem ale życzę mu jak najlepiej.

Mój tata stracił tatę w wieku 17 lat, a mamę jak miał 21 Tak że też go tak życie doświadczyło, ale wiem, że jest dzięki temu mocniejszy

Napisane przez Juliette25

Mam problem z linkiem, pomoże ktoś?
Chciałam sobie utworzyć 'suwak' z babyastrology ale wklejając go w podpisie wyskakuje mi, że tekst nie może zawierać 600 znaków włączywszy bbcode.
O co chodzi? Ktoś się na tym zna?

Tam Ci się tworzy taki cały duży kod, z którego musisz sobie wziąć tylko adres strony internetowej z suwaczkiem i ten adres wrzucić jako link w podpisie. Czyli nie przeklejasz całego bbccode, tylko wyciągasz z niego adres zaczynający się na http. A jeśli sam ten adres będzie nadal za długi, to wchodzisz sobie na taką stronę: http://tiny.cc/ i go skracasz

Napisane przez Leine

w szoku jestem, że już wyznaczyło, a ja jej oczekiwałam w zupełnie innym terminie... mastodynon mi dużo namotał

jak zarodek jest silny to przeżyje i to a widać niektórzy mają słabe zarodki i o

W takim razie fluidkuję żeby był z tego piękny efekt!!!

[Leine]

Napisane przez maciejka1987

ja przemianę mam nawet spoko, ale uwielbiam słodkie i jak wracam wieczorem z pracy ok 22 to jestem mega głodna.

No trochę tych kg jest, ale nie będę się chwalić:P

siemię lniane powoduje, że glukoza się nie przyswaja ja po rocznicy przytyłam 0,5kg po obżarstwie ciastami... jesteś bardziej syta po tym, ja kolacji nie jadam, nie czuję głodu

Napisane przez Carmenaa_88

dziewczyny no poryczałam się!!!!

bo synusiowi powiedziałam, że mama ma w brzuszku dzidzię. No i chciałam iść do sklepu, bo ani bułek ani mleka. A on się schyla, dźwiga mi koszulkę i mówi mi "Dzidzia idzie mleko i bułki?"

no normalnie nie mogę

Słodki

[Kamel]

Napisane przez Leine

ja chwilę jak urodziłam to słyszałam na sali obok... odgłosy niczym wypędzanie z ciała szatana

jeju jaka ja byłam szczęśliwa, że już urodziłam, już po skurczach, po bólach, niebo

U mnie każda kobitka ma swoja prywatną salę porodową, swoją położną i nic nie słyszałam, ale ostatnio oglądałam porodówkę i tam słyszałam. Mogłam się powydzierać, ale nawet w takim bólu było mi wstyd. Może wtedy M by mnie bardziej docenił On się pytał jak to boli( nie pamietam do czego to porównał, ale wiem że to było coś niewielkiego...) koleżanka kiedyś mi mówiła, że tak jakby Ci ktoś chciał parasol w d.... otworzyć

[debraM]

Napisane przez Kamel

No mi taki jeden wsadził łapę w największym skurczu i przebił wody płodowe, ból nie do opisania po 5 godzinach skurczy i do tego krzyżowych a on pyta co się dzieję, że ja wołam Jezu
Powiem szczerze, że siebie podziwiam bo tyle co się wycierpiałam to nawet raz nie krzyknęłam tylko cichutko pod nosem, powinnam tam drzeć mordę ile wlezie może wcześniej zrobiliby mi cesarkę a nie czekali aż zapłacę

strasznie to brzmi. Ja też chcę cesarkę

Napisane przez Leine

dużą masz nadwagę? Polecam siemię lniane- ja mam lepszą przemianę materii po tym i waga się trzyma... nie ćwiczę od niecałych 2 tyg bo najpierw choroba a teraz bóle jajników- wtedy nie lubię ćwiczyć, bo ból się zaostrza...

Ja tam widzę, że dużo ćwiczysz

[manieczka1]

Napisane przez Carmenaa_88

dziewczyny no poryczałam się!!!!

bo synusiowi powiedziałam, że mama ma w brzuszku dzidzię. No i chciałam iść do sklepu, bo ani bułek ani mleka. A on się schyla, dźwiga mi koszulkę i mówi mi "Dzidzia idzie mleko i bułki?"

no normalnie nie mogę

słodkie

Napisane przez Kamel

U mnie każda kobitka ma swoja prywatną salę porodową, swoją położną i nic nie słyszałam, ale ostatnio oglądałam porodówkę i tam słyszałam. Mogłam się powydzierać, ale nawet w takim bólu było mi wstyd. Może wtedy M by mnie bardziej docenił On się pytał jak to boli( nie pamietam do czego to porównał, ale wiem że to było coś niewielkiego...) koleżanka kiedyś mi mówiła, że tak jakby Ci ktoś chciał parasol w d.... otworzyć

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez maxwelka

Melduję, że czuję się dobrze, tylko mi dzieć prąd wyłącza tak codziennie między 15:00 a 17:00, więc zero produktywności w tym czasie, a jestem wtedy w pracy przy biurku Raz się próbowałam zdrzemnąć w kibelku, ale średnio wygodnie

Wczoraj miałam kiepski dzień, wszystko na nie, nic mi się nie chciało I jeszcze mi małż zaczął śmierdzieć - nie mogę tych jego perfum, a wcześniej mi się podobały

z tym spaniem w kibelku to się uśmiałam super, że czujesz się dobrze oby tak dalej!
a z tym eks to też miałaś jazdy!

[Seleniti]

Dzień dobry

Jakoś udało mi się Was nadrobić

Wczoraj pisałyście o podwyższonym TSH, a ja Wam powiem, że nie ma się czym martwić moja babcia od x lat choruje na niedoczynność tarczycy a dowiedziała się o tym dopiero kilka lat temu, a urodziła troje zdrowych dzieci, też mam niedoczynność, z resztą wyszło na to, że u mnie w rodzinie to "dziedziczne" , i tak jak pisała God, tabletki szybko sobie z tym poradzą, tylko potrzebna tu systematyczność

[kw14tuszek]

Napisane przez skubana

nie wiedziałam że malin nie można. Teraz w sezonie zjadałam je dosłownie na kilogramy bo niewiele podnoszą cukier we krwi w porównaniu do innych owoców. Uwielbiam maliny. Mam nadzieje że nie zaszkodziłam Bobi

Kocham wszelkie owoce morza

Witamy

Napisane przez Kamel

Ja chyba nie wierzę w złą moc malin
Przecież lekarze chyba polecają w ciąży w razie przeziębienia, sama teraz pije domowy soczek od mamusi, w ciąży tez piłam do herbatki bo byłam co chwile przeziębiona, jadłam też maliny.
Nie można popadać w takie skrajności, tak mi się wydaje.
Miętę też piłam i pokrzywę w ciąży i nic mi nie było.

ej laski ale ja słyszałam że nie chodzi o herbatę malinową tylko z liści malin że właśnie z liści malin nie można...

[maxwelka]

Napisane przez manieczka1

z tym spaniem w kibelku to się uśmiałam super, że czujesz się dobrze oby tak dalej!
a z tym eks to też miałaś jazdy!

No niestety u mnie w pracy nie ma takiego miejsca, żeby chociaż na chwilę odsapnąć Tak że w chwili kryzysu myślałam, że usnę nawet opierając się o twardą kafelkową ścianą

No miałam, miałam. Ale mnie ta sprawa bardzo umocniła i zwiększyła moje poczucie własnej wartości Jak się z tego wyzwoliłam, to było cudowne uczucie, nigdy tego nie zapomnę

[anyaG25]

Napisane przez Kamel

No wreszcie, dzisiaj miałam już 2 raz pytać

No widzisz, Ty jedyna o mnie myślisz

Napisane przez manieczka1

hej! wpadaj do nas częściej powodzenia! 2 tygodnie szybko zlecą i będzie owu, a później już tylko czekanie

Hej Postaram się Ale z tego co widzę to na razie tematy nie dla mnie Ja o porodzie jeszcze nie myślę, na tą chwilę to zastanawiam się co tu jeszcze zrobić , żeby się udało zaciążyć a te tematy związane z ciążą, pobytem w szpitalu , rozwarciami itd. to tylko mnie odstraszają

Napisane przez Seleniti

Dzień dobry

Jakoś udało mi się Was nadrobić

Wczoraj pisałyście o podwyższonym TSH, a ja Wam powiem, że nie ma się czym martwić moja babcia od x lat choruje na niedoczynność tarczycy a dowiedziała się o tym dopiero kilka lat temu, a urodziła troje zdrowych dzieci, też mam niedoczynność, z resztą wyszło na to, że u mnie w rodzinie to "dziedziczne" , i tak jak pisała God, tabletki szybko sobie z tym poradzą, tylko potrzebna tu systematyczność

Ja też odebrałam wczoraj wyniki TSH i mam 4,42 a maksymalna wartość to 4,20. mam nadzieję, ze ta mała nadwyżka nic strasznego nie oznacza.

[debraM]

Napisane przez Leine

siemię lniane powoduje, że glukoza się nie przyswaja ja po rocznicy przytyłam 0,5kg po obżarstwie ciastami... jesteś bardziej syta po tym, ja kolacji nie jadam, nie czuję głodu

Słodki

To źle! Bardzo źle! i wcale nie żartuję. W śluzie musi być dużo glukozy, bo plemniki z niej biorą energię na dalszą podróż.

[Leine]

Napisane przez kw14tuszek

ej laski ale ja słyszałam że nie chodzi o herbatę malinową tylko z liści malin że właśnie z liści malin nie można...

no właśnie pisałam, że liście malin i chyba owoce też, ale nie byłam pewna, nie pamiętam

Napisane przez debraM

Ja tam widzę, że dużo ćwiczysz

no teraz się opierdzielam szczerze mówiąc


dobra, idę się pakować, bo jutro wyjazd
Jakieś szybkie zakupy na te 2 dni i tyle by było mojego urzędowania tutaj jak ja się cieszę, urlop od gotowania i sprzątania jupiii

[kw14tuszek]

Napisane przez anyaG25

No widzisz, Ty jedyna o mnie myślisz
Hej Postaram się Ale z tego co widzę to na razie tematy nie dla mnie Ja o porodzie jeszcze nie myślę, na tą chwilę to zastanawiam się co tu jeszcze zrobić , żeby się udało zaciążyć a te tematy związane z ciążą, pobytem w szpitalu , rozwarciami itd. to tylko mnie odstraszają

Ja też odebrałam wczoraj wyniki TSH i mam 4,42 a maksymalna wartość to 4,20. mam nadzieję, ze ta mała nadwyżka nic strasznego nie oznacza.

ojej troszkę wysokie to TSH ale dziewczyny wczoraj pisały, że szybko się to zbija tabletkami

[manieczka1]

Napisane przez anyaG25

Ja też odebrałam wczoraj wyniki TSH i mam 4,42 a maksymalna wartość to 4,20. mam nadzieję, ze ta mała nadwyżka nic strasznego nie oznacza.

ja miałam 2 - ale dziewczyny mnie uświadomiły, że u kobiety w wieku rozrodczym powinno być 1-1,5... ale ja na razie z tą moją 2 nic nie robię, bo przewija się też, że nawet do 2 może być...póki co zostawiam to w spokoju. Ale tez myślałam, że jest wszystko ok, bo norma jest 4...

[debraM]

Napisane przez maxwelka

No niestety u mnie w pracy nie ma takiego miejsca, żeby chociaż na chwilę odsapnąć Tak że w chwili kryzysu myślałam, że usnę nawet opierając się o twardą kafelkową ścianą

A ile osób macie zatrudnione w firmie?

Napisane przez anyaG25

Ja też odebrałam wczoraj wyniki TSH i mam 4,42 a maksymalna wartość to 4,20. mam nadzieję, ze ta mała nadwyżka nic strasznego nie oznacza.

Dziewczyny powiedziały wczoraj, że żeby się starać trzeba mieć poniż 2. Czyli masz za wysoką!

[manieczka1]

Napisane przez Leine

dobra, idę się pakować, bo jutro wyjazd
Jakieś szybkie zakupy na te 2 dni i tyle by było mojego urzędowania tutaj jak ja się cieszę, urlop od gotowania i sprzątania jupiii

to pakuj się, pakuj no, ja jak wróciłam z wakacji all in to zapominałam przez 2 dni, że powinnam obiad gotować

[maxwelka]

Napisane przez debraM

A ile osób macie zatrudnione w firmie?

Tutaj w biurze koło 30, a w całej Polsce ponad 300. Tu jest niby kuchnia, ale bez normalnego stołu, tylko z takim jakby "barem" i hokerami

[debraM]

Napisane przez Leine

no teraz się opierdzielam szczerze mówiąc

No żeby zgwałcić męża to trzeba się trochę namęczyć

[Leine]

Napisane przez debraM

To źle! Bardzo źle! i wcale nie żartuję. W śluzie musi być dużo glukozy, bo plemniki z niej biorą energię na dalszą podróż.

No siemię ma dużo plusów, ja brałam aby poprawić sobie przemianę materii i na śluz.... na przemianę materii mi pomogło, słodkie jadam oczywiście ale nie w takich ilościach jak kiedyś Bez ćwiczeń sam śluz cuda nie uczyni, nie łudźmy się, że jest złoty środek... trzeba się napocić aby schudnąć

ze śluzem mam problem, ale nie ma co się nim 'sugerować' bo ja mam 'prawdopodobnie' pcos i śluz przy pcos jest zakłócony

[gosius91]

Dzień dobry

[manieczka1]

Napisane przez debraM

No żeby zgwałcić męża to trzeba się trochę namęczyć

[skubana]

Napisane przez Leine

siemię lniane powoduje, że glukoza się nie przyswaja ja po rocznicy przytyłam 0,5kg po obżarstwie ciastami... jesteś bardziej syta po tym, ja kolacji nie jadam, nie czuję głodu

Słodki

przyswaja tylko wolniej, jak kazdy tluszcz powoduje opoznienie czyli powoduje obniżenie indeksu glikemicznego

[manieczka1]

Napisane przez gosius91

Dzień dobry

[Leine]

Napisane przez debraM

No żeby zgwałcić męża to trzeba się trochę namęczyć

Napisane przez manieczka1

to pakuj się, pakuj no, ja jak wróciłam z wakacji all in to zapominałam przez 2 dni, że powinnam obiad gotować

dobra jesteś hihi

lecę

[Kamel]

Napisane przez kw14tuszek

ej laski ale ja słyszałam że nie chodzi o herbatę malinową tylko z liści malin że właśnie z liści malin nie można...

No właśnie może o liście, o owocach nigdy nie słyszałam, że mogą zaszkodzić.
Dziewczyny które poroniły odradzają też hibiskus i wit A.
Ja hibiskus też piłam w herbacie.

Anya tak pamiętam zawsze, a wynik skonsultuj z lekarzem i będzie ok

[debraM]

Napisane przez maxwelka

Tutaj w biurze koło 30, a w całej Polsce ponad 300. Tu jest niby kuchnia, ale bez normalnego stołu, tylko z takim jakby "barem" i hokerami

No bo pamiętam, że w bhp jest:

§ 38. 1. W zakładzie pracy zatrudniającym na jedną zmianę więcej niż dwadzieścia kobiet w jednym budynku należy urządzić pomieszczenie z miejscami do wypoczynku w pozycji leżącej dla kobiet w ciąży i karmiących matek, przyjmując co najmniej jedno miejsce na każdych trzysta kobiet zatrudnionych na jednej zmianie, lecz nie mniej niż jedno miejsce.
2. Powierzchnia pomieszczenia, o którym mowa w ust. 1, nie może być mniejsza niż 8 m2.

[anyaG25]

Napisane przez manieczka1

ja miałam 2 - ale dziewczyny mnie uświadomiły, że u kobiety w wieku rozrodczym powinno być 1-1,5... ale ja na razie z tą moją 2 nic nie robię, bo przewija się też, że nawet do 2 może być...póki co zostawiam to w spokoju. Ale tez myślałam, że jest wszystko ok, bo norma jest 4...

Napisane przez debraM

Dziewczyny powiedziały wczoraj, że żeby się starać trzeba mieć poniż 2. Czyli masz za wysoką!

Kurcze, no tak myślałam W poniedziałek idę do Gin to z nią o tym pogadam ... Nigdzie w necie tego nie wyczytałam , ze musi być 1-1,5

[gosius91]

moge sobie łyknac nospe ? na bole podbrzucha ?

[Leine]

Napisane przez gosius91

moge sobie łyknac nospe ? na bole podbrzucha ?

oczywiście

[maxwelka]

Napisane przez debraM

No bo pamiętam, że w bhp jest:

No u mnie jest trochę ponad 20 kobiet Ale weź idź i to powiedz działowi HR