Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[gosiulka22]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
piękna waga i gratuluję obrony

Napisane przez banka26

Gratulacje brawooo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dziękuję

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

mała mi się ostatnio potrafi budzić nawet co dwie godziny w nocy na jedzenie zastanawiam się może jej nie wystarcza i jest głodna i przez to nie może spać ???

[xal]

Napisane przez JennyAniolek

Tylko co z naszymi plecami ? Mnie czasami już tak bolą

Mnie mniej bolą od czasu jak zamieniłam się z mężem na samochód z większym bagażnikiem i nie ćwiczę wrzucania wózka w dal, tylko podnoszę i wkładam bo mam równą podłogę w kombi.

Dla zainteresowanych spotkaniem z Dorotą Zawadzką w Chorzowie mam odpowiedź na temat dzieci:
"... wykład w Chorzowie przewidziany jest tylko dla rodziców. Ale jesteśmy przygotowani na to, że rodzice przyjdą ze swoimi pociechami zatem mamy przygotowane atrakcje dla malutkich i troszkę większych dzieci.
Będzie przygotowany "plac zabaw" i zaplecze - jedynie proszę zabrać osobiste gryzaczki
Przewidziany czas wykładu to 2-3 godz. ..."

[XxXJuSstiii]

Napisane przez gosiulka22

Tak w ogóle to wpadłam się pochwalić że miałam w poniedziałek obronę i obroniłam się
na rok koniec z nauką a za rok ciąg dalszy
Ale cały problem miałam przy niej się cos nauczyć bo o terminie obrony dowiedziałam się kilka dni przed i byłam sama z dzieckiem w domu a Mała jak na złość miała gorsze dni i noce, najważniejsze że jakoś poszło.

zaraz podczytam co u Was

serdeczne gratulacje

Napisane przez JennyAniolek

Ja mam w domu gondolę, a stelaż w aucie. Jak wróci nasze autko () z naprawy to wszystko będę mieć w aucie

a co się stało z Waszym samochodem?


Xal a mnie widzisz odpisali, że to zbyt duże przedsięwzięcie by było żeby coś dla dzieci zorganizować

jak czytam o tym jak musicie kombinować z wózkiem i dziećmi to tym bardziej się cieszę, że na parterze mieszkamy
czasem zniosę sam wózek na dół i wracam po Bartka (który w tym czasie jest w łóżeczku) a zazwyczaj znoszę go z wózkiem z tych paru schodów... ale jest już coraz ciężej a najgorzej jak wracam ze spaceru bo zazwyczaj zahaczę o sklep


Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

[becik_4]

Napisane przez XxXJuSstiii

Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

ale fajnie aż sie wzruszyłąm

dziewczyny a po co nosicie foteliki na gore z dzieckiem ? ja mam fotelik a aucie na przednim siedzeniu i malego znosze na rekach potem sadzam w fotelik rozkladam wozek i jedziemy i z powrotem też go wnosze zawsze to pare kilo mniej i latwiej mi go wniesc na rekach niz w foteliku

[gosiulka22]

Napisane przez XxXJuSstiii

serdeczne gratulacje
Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

dziękuję

jak dobrze że Diabli już w domu a Nelcia ma mamusie przy sobie

[humpback]

wróciliśmy z kina, na zakończenie dawali pyszne czekoladowe brownie i truskawkowo-bananowe smoothie za tydzień w barankach pokazują Dianę, a po filmie będą jakieś zajęcia umuzykalniające dla dzieciaków

[colorblue]

Napisane przez gosiulka22

hej
nie było mnie wieki, melduje że u nas wszystko w porządku. Elizka śmieje się cały czas z wszystkiego i do wszystkich pozatym waży 5700 moja kluseczka

Tak w ogóle to wpadłam się pochwalić że miałam w poniedziałek obronę i obroniłam się
na rok koniec z nauką a za rok ciąg dalszy
Ale cały problem miałam przy niej się cos nauczyć bo o terminie obrony dowiedziałam się kilka dni przed i byłam sama z dzieckiem w domu a Mała jak na złość miała gorsze dni i noce, najważniejsze że jakoś poszło.

zaraz podczytam co u Was

No hej. Gratuluję obrony

Napisane przez xal

Zadzwoniła koleżanka z pracy, że dzisiaj nie dadzą rady przyjechać to ja Małą siup na spacer. Wyszłam do samochodu (wynoszę w nosidełku), przełozyłam do wózka, odjechałam z 5m i lunęło . To szybki powrót pod bagażnik kombiaka, ale nie przestało padać. Stwierdziłam, że małe zakupy to muszę zorobić, bo wędliny żadnej, chleb się kończy ... to młoda do fotelika i do autka. Jak dojechałyśmy do sklepów te 800m to przestało padać całe zakupy, pakowania ani kropli, teraz też no ale jak już wróciłam do domku to nie będę znowu się wybierać bo dzisiaj podobno ma padać. Paulinka zasnęła w foteliku i chciałam ją powentylować na balkonie, ale trwało to jakieś 5 minut i oczka jak 5zł.
Wasze dzieci śpią na balkonach czy też tylko na spacerach? Czasami mam wrażenie, że ma wbudowany GPS bo budzi się pod drzwiami mieszkania albo zaraz po wejściu.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------


Podobno mi wsadzali naoliwkowany termometr, ale ja byłam na mm, a Paulinka jest na kp. Przez to kombinowanie z moim jedzeniem żeby jej było prościej robić kupkę ja latam co dzień albo nawet 2 razy, jej to nie rusza.
Też to mam, to jest chyba (przynajmniej u mnie) pozostałosć po budzeniu na jedzenie. Budziła się jeść, teraz już nie je ale się wierci i bez smoczka mam płacz (jak go tak "schowa" że długo szukam) a jak włożę smoczek to w momencie cisza i śpi dalej. Nie wiem kiedy to przejdzie.

Nie mamy balkonu
A tak na poważnie to mały też jak tylko wchodzimy do domu to już momentalnie wyspany

Napisane przez XxXJuSstiii

serdeczne gratulacje

a co się stało z Waszym samochodem?


Xal a mnie widzisz odpisali, że to zbyt duże przedsięwzięcie by było żeby coś dla dzieci zorganizować

jak czytam o tym jak musicie kombinować z wózkiem i dziećmi to tym bardziej się cieszę, że na parterze mieszkamy
czasem zniosę sam wózek na dół i wracam po Bartka (który w tym czasie jest w łóżeczku) a zazwyczaj znoszę go z wózkiem z tych paru schodów... ale jest już coraz ciężej a najgorzej jak wracam ze spaceru bo zazwyczaj zahaczę o sklep


Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

Oj super!!!! Szybciutko zleciało i ma swoją Nelusie przy cycu

[gosiulka22]

Napisane przez colorblue

No hej. Gratuluję obrony

dziękuję

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

mi napisali, że można z dzieckiem ale atrakcji nie będzie, mąż też jedzie, więc Młody z nami.... a pisali Ci, że będą atrakcje dla niemowląt??

a się pytałam czy można przyjść z dzieckiem i czy będą jakieś zajęcia dla 3-miesięcznego niemowlaka. to mi ci z socatots odpisali że zapraszają serdecznie z dzieckiem. więc wnioskuję że coś będzie

Napisane przez ankaaa206

cloche kciuki za Florka!! oby zrobili mu tą operacje i było po wszystkim

u nas w nocy 5 pobudek z czego 3 to takie pociumkanie z minutę i dalej spał, 2 razy ciągnął ladnie ok 10 min
teraz owinęłam go na psycholka i ładnie śpi już 1,5 godz bez płaczu o cyca, tylko mam problem bo on co chwilę sie w tym kokonie przekręca na brzuch, karmię go na boczku - tylko tak zasypia, więc boję się trochę na noc go owinąć

pierwszym zakupem przy drugim dziecku będzie woombie teraz już mi szkoda kasy

spryciarz, mój jak się go zawinie to niewiele się rusza

Napisane przez gosiulka22

hej
nie było mnie wieki, melduje że u nas wszystko w porządku. Elizka śmieje się cały czas z wszystkiego i do wszystkich pozatym waży 5700 moja kluseczka

Tak w ogóle to wpadłam się pochwalić że miałam w poniedziałek obronę i obroniłam się
na rok koniec z nauką a za rok ciąg dalszy
Ale cały problem miałam przy niej się cos nauczyć bo o terminie obrony dowiedziałam się kilka dni przed i byłam sama z dzieckiem w domu a Mała jak na złość miała gorsze dni i noce, najważniejsze że jakoś poszło.

zaraz podczytam co u Was

gratuluję obrony

Napisane przez gosiulka22

jestem okropnie przeziębiona już od dwóch dni i ledwie żyje chyba dobrze że karmię Małą piersią bo przynajmniej Ona jest zdrowa na razie (i oby tak pozostało)

zdrówka

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

s
Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

super

[Kinga_20]

Napisane przez JennyAniolek

A któraś z Was używa butelki z Medeli ?? Po skończonym 3 miesiącu przesiadacie się na jakąś inną butelkę czy zostajecie przy Medeli ??

Ja używam tzn. chciałabym używać ale mała nie umie pić z butli, próbowałam też nuka i aventu, ale ona tylko pierś woli.

Byłam na spacerze w deszczu z małą i fajna sprawa, tylko jakąś kurtkę z kapturem przeciwdeszczową muszę kupić bo z parasolką ciężko się wózek prowadzi :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[barwineczek]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Popsuło nam się dziecko ze spaniem Obudził się po 3, zjadł i poszedł dalej spać, potem pobudka ok 6 i musiałam go wziąć do nas do łóżka, bo zaczął marudzić. Pospaliśmy do 8, a potem padł o 11 aż na 30 min i dalej buszuje... Poza tym brzydko i zimno

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

To co u niektorych popsucie u innycj luksus

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez becik_4

Biedny Florek, jak wy to wytrzymujecie to sama nie wiem ogromne kciukasy za was trzymam oby ta operacja byla jak najszybciej


dziewcyzny czy wasze dzieci rzucala sie tak przez sen z jednego boku na drugi? moj dzisiaj byl nakarmiony o 3 a przed 4 już sie tak rzucal glodny wiec nie byl jak dalam smoka to sie uspokoil ale jak mu wypadl to na nowo to samo nie wiem tak ma od paru dni ze przed 4 juz sie wierci ale ma zamkniete oczy o co kaman

Jak każdy. Nawet dorosli czasem sie rzucaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez axella

Mamuski! Gdzie orhanizujecie wypady z dzieckiem? Bo galerie spoko ale dla mnie, Z jest przy okazji.. Zastanawiam się gdzie mozna jechac z wozkiem by dziecko też mialo cos milego. Help!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kino, basen, zoo, muzeum czy galeria(młody się zachwycał czarno-białymi zdjęciami i rycinami:P), obiadek z przyjaciółką i jej córką

Napisane przez happy blue

Kochana, a torby to takie duże do ręki, tak? nie widziałaś czasem może nerek? Patrzyłaś na ceny?

torba przez ramię 30 zł, plecak 100 będę dzisiaj jeszcze raz jak chcesz coś jeszcze wiedzieć to mogę zerknąć

Napisane przez cloche

dalej nici, czwarta dawka usypiaczy. bosz serce sie kraja, tak mi go zal...
boje sie, ze zaraz wejda i powiedza, ze dzis nie dadza rady... zatluke sie!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

biedactwo ;(

Napisane przez gosiulka22

hej
nie było mnie wieki, melduje że u nas wszystko w porządku. Elizka śmieje się cały czas z wszystkiego i do wszystkich pozatym waży 5700 moja kluseczka

Tak w ogóle to wpadłam się pochwalić że miałam w poniedziałek obronę i obroniłam się
na rok koniec z nauką a za rok ciąg dalszy
Ale cały problem miałam przy niej się cos nauczyć bo o terminie obrony dowiedziałam się kilka dni przed i byłam sama z dzieckiem w domu a Mała jak na złość miała gorsze dni i noce, najważniejsze że jakoś poszło.

zaraz podczytam co u Was

brawa za obronę

Napisane przez xal

Ja znowu zajadę TH (nie bijcie ) ale jak patrzę na jej opisy podobnych sytuacji to teraz masz już z górki, wczoraj 3h, a dzisiaj mniej, do tygodnia powinno ci się udać przestawić dziecko za wytrwałość.

Dałam małej dzisiaj pół czopka i zrobiła po 3h kupkę z konsystencji i stęków wywnioskowałam, że jutro mogłoby już być ciężko. Nie wiem czy to zdrowe tak z tymi czopkami, ale kurcze, sama widzę po sobie, że jak się męczę a nie umiem wypchnąć z jelit to mi źle. Jabłuszko pomogło 2 razy, później było gorzej. Macie jakieś jeszcze metody? Woda czy koperek też bez efektów Stosowała któraś mama u starszego dziecka czopki? Nie ingeruję za bardzo dzieciaczkowi połówką czopka raz-dwa razy na tydzień? W sumie widziałam w kupce, że mało co się z niego rozpuściło.

powiem Ci, że w kwestii spania w dzień mnie Tracy zawiodła próbowałam wszystkiego - kłaść go po 1,5 h a aktywności zanim się znudzi, zawijać, usypiać w ciszy - nic z tego śpi mi 30-45 minut:/ niestety rzadko też mi się udaje przetrzymać go z żarciem po 2h

co do kupy, mój wczoraj nie zrobił a dzisiaj stękał i się kręcił więc wsadziłam w motoleżaczek i poszło, nie próbowałaś leżaków?

Napisane przez antoinettee

Kurcze. Ja mam te butelki tomme tippee i do niech smoczki 0 miesięcy+. Myślicie, że już na Julkę za mały? Może gdyby jej lepiej leciało to jadła by więcej na raz? Następny w kolejności smoczek to 6miesięcy + Boje się żeby nie był za duży.
Anoxe jakie masz butelki i smoczki?

O nie, znalazłam 3miesiące + ZAMAWIAM!!

my mamy 3+ bo zmieniłam a i tak w sumie rzadko używamy

Napisane przez XxXJuSstiii

Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

super wieści !

Napisane przez humpback

wróciliśmy z kina, na zakończenie dawali pyszne czekoladowe brownie i truskawkowo-bananowe smoothie za tydzień w barankach pokazują Dianę, a po filmie będą jakieś zajęcia umuzykalniające dla dzieciaków

kurde czyli warto było iśc, ja się ie ruszyłąm bo pizga i zimno, najgorszy ten wiatr, a jak film?

nie szuka któraś jeszcze laktatora? bo ja kupiłam medele swing (cudownie cichą) i mam na zbyciu mini electric

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Warszawianki !!!
https://www.facebook.com/photo.php?f...count=1&ref=nf

[MoTyleKsw]

Napisane przez colorblue

PROSZĘ KOCHANE O RADĘ!!

Tymek jest dokarmiany od 2 miesięcy mlekiem Bebiko.. Do tej pory w sumie było ok. kupki co 2 dni, ulewał coprawda ale troszkę tylko.

Od jakiś 3-4 dni zauważyłam,że mały ma problem z kupką i jak już ją na ten 2 dzień zrobi bo mega gęsta jest , a po drugie zaczął baardzoo ulewać.. praktycznie po jedzeniu mimo ,że go odbije to i tak potrafi chlustnąć ze 3 razy i oddać w dużej mierze to co zjadł. Przebieram bo kilka razy..

Czyżby mleko przestało mu po takim czasie odpowiadać? Wybieram się do pediatry , ale wiem,że Wy miałyście tego typu problemy..

Zmienić mleko?????? jak tak to na jakie?

U nas niestety ulewa niezależnie z jakiego smoczka pije...

Napisane przez cloche

kurna chata, tamten srodek dal rade pol h. no to potem inny, po dlugiej walce padl - no i szal cial znow pol h. i ponowna bitwa, podano ten srodek co na poczatku i spi... ale coraz dluzej walczy z medycyna! dlugo tak sie nie da...

moge powiedziec jedno: nie ma szansy, zeby dziecko zasnelo glodne bez wspomagaczy-narkotykow!!! moje dziecko musi na odwyk teoretycznie powinien byc taki slaby, zeby po prostu spac. a ten jeczy o cyca, flache, cokolwiek - byle by zoladek zapelnilo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To musi być koszmar Nawet wody nie może?!
Bida mała ;( Dorosły się z głodu męczy, a gdzie dziecko...

Napisane przez gosiulka22

hej
nie było mnie wieki, melduje że u nas wszystko w porządku. Elizka śmieje się cały czas z wszystkiego i do wszystkich pozatym waży 5700 moja kluseczka

Tak w ogóle to wpadłam się pochwalić że miałam w poniedziałek obronę i obroniłam się
na rok koniec z nauką a za rok ciąg dalszy
Ale cały problem miałam przy niej się cos nauczyć bo o terminie obrony dowiedziałam się kilka dni przed i byłam sama z dzieckiem w domu a Mała jak na złość miała gorsze dni i noce, najważniejsze że jakoś poszło.

zaraz podczytam co u Was

GRATULUJĘ!!!

Napisane przez xal

Zadzwoniła koleżanka z pracy, że dzisiaj nie dadzą rady przyjechać to ja Małą siup na spacer. Wyszłam do samochodu (wynoszę w nosidełku), przełozyłam do wózka, odjechałam z 5m i lunęło . To szybki powrót pod bagażnik kombiaka, ale nie przestało padać. Stwierdziłam, że małe zakupy to muszę zorobić, bo wędliny żadnej, chleb się kończy ... to młoda do fotelika i do autka. Jak dojechałyśmy do sklepów te 800m to przestało padać całe zakupy, pakowania ani kropli, teraz też no ale jak już wróciłam do domku to nie będę znowu się wybierać bo dzisiaj podobno ma padać. Paulinka zasnęła w foteliku i chciałam ją powentylować na balkonie, ale trwało to jakieś 5 minut i oczka jak 5zł.
Wasze dzieci śpią na balkonach czy też tylko na spacerach? Czasami mam wrażenie, że ma wbudowany GPS bo budzi się pod drzwiami mieszkania albo zaraz po wejściu.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------


Podobno mi wsadzali naoliwkowany termometr, ale ja byłam na mm, a Paulinka jest na kp. Przez to kombinowanie z moim jedzeniem żeby jej było prościej robić kupkę ja latam co dzień albo nawet 2 razy, jej to nie rusza.
Też to mam, to jest chyba (przynajmniej u mnie) pozostałosć po budzeniu na jedzenie. Budziła się jeść, teraz już nie je ale się wierci i bez smoczka mam płacz (jak go tak "schowa" że długo szukam) a jak włożę smoczek to w momencie cisza i śpi dalej. Nie wiem kiedy to przejdzie.

Śpi codziennie na tarasie w wózku Choć najpierw trzeba z nią pojeździć

Napisane przez antoinettee

Kurcze. Ja mam te butelki tomme tippee i do niech smoczki 0 miesięcy+. Myślicie, że już na Julkę za mały? Może gdyby jej lepiej leciało to jadła by więcej na raz? Następny w kolejności smoczek to 6miesięcy + Boje się żeby nie był za duży.
Anoxe jakie masz butelki i smoczki?

O nie, znalazłam 3miesiące + ZAMAWIAM!!

Właśnie miałam Ci pisać, że są 3+ ale może masz wolny przepływ? MOżesz spróbować też z szybkim przepływem.

Napisane przez XxXJuSstiii

serdeczne gratulacje

a co się stało z Waszym samochodem?


Xal a mnie widzisz odpisali, że to zbyt duże przedsięwzięcie by było żeby coś dla dzieci zorganizować

jak czytam o tym jak musicie kombinować z wózkiem i dziećmi to tym bardziej się cieszę, że na parterze mieszkamy
czasem zniosę sam wózek na dół i wracam po Bartka (który w tym czasie jest w łóżeczku) a zazwyczaj znoszę go z wózkiem z tych paru schodów... ale jest już coraz ciężej a najgorzej jak wracam ze spaceru bo zazwyczaj zahaczę o sklep


Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

Aaaa niech Diabli wraca tu i tryska humorem.
Wysłałam paczkę Później napiszę Ci na fb.



Byłyśmy z Macią na randce u Jasia. Jest 11 dni młodszy, ale termin porodu ja miałam na 1 a ona na 4 czerwca
Łapali się za rączki on do niej nawijał, a moja muczała, bo jej się gadać ostatnio nie chce trochę krzyczał na nią a ta płakała Ogólnie fajnie było

[anoxee]

Napisane przez antoinettee

Masz racje, nie powinnam narzekać .

Tak mm karmimy. NAN PRO 1 i martwi mnie to, że ona tak mało je. Ale jak jest głodna to drze się niemiłosiernie więc chyba OK? Na zagłodzoną też nie wygląda.
Tak teraz policzyłam na szybko. Na puszce mam napisane, ze powinna jeść 6x120 =720
Ona je tak na oko 12x60 = 720 Wiadomo w nocy je rzadziej, ale potrafi i po 90 ml 2 razy zjeść więc chyba dobową dawkę zjada.

12x? Szacun! Leon teraz je 5x180, a wcześniej jadł 6x150. Czasem wytrzymuje w dzień nawet 6h bez jedzenia, ale to jak śpi w międzyczasie. No ale suma daje 900ml/dobę.

Napisane przez colorblue

ANOXE!!!

Kobieto jesteś wielka

Miałam w domu butelkę taką:

http://www.skapiec.pl/site/cat/2651/...600351#gallery

Postanowiłam spróbować jak będzie bo ona ma większą dziurkę w smoczku i w ogóle..
Podałam małemu mleko i co??? cud nie porzygał się

I tak jak z Lovi te samą ilość mleka męczył dobre 15-20 min a czasem nawet dłużej bo zmęczony ssaniem zasypiał..
Tak z tego canpola dosłownie wessał to mleko w 5 min,oczy jak 5 zł
Wzięłam odbiło mu się, leży już z 10 min, ciamka łapki i nie ulewa!!!!

Tak więc poobserwuję go ze 2-3 dni podając ewentualne mm tylko z tej butelki i zobaczymy.. może nie trzeba będzie mleka zmieniać nawet

My mieliśmy też taki problem i gdzieś w necie wyczytałam, że jak dziecko ulewa dużo, to może mieć smoczek albo za duży, albo za mały. Jak za mały, to ciągnie mooooocno i łyka powietrze, a jak za duży, to mu za mocno leci i też łyka powietrze. Zmieniliśmy na 3+ i się skończyło ulewanie.

Napisane przez gosiulka22

hej
nie było mnie wieki, melduje że u nas wszystko w porządku. Elizka śmieje się cały czas z wszystkiego i do wszystkich pozatym waży 5700 moja kluseczka

Tak w ogóle to wpadłam się pochwalić że miałam w poniedziałek obronę i obroniłam się
na rok koniec z nauką a za rok ciąg dalszy
Ale cały problem miałam przy niej się cos nauczyć bo o terminie obrony dowiedziałam się kilka dni przed i byłam sama z dzieckiem w domu a Mała jak na złość miała gorsze dni i noce, najważniejsze że jakoś poszło.

zaraz podczytam co u Was

Obrona to tylko formalność.

Napisane przez xal

Ja znowu zajadę TH (nie bijcie ) ale jak patrzę na jej opisy podobnych sytuacji to teraz masz już z górki, wczoraj 3h, a dzisiaj mniej, do tygodnia powinno ci się udać przestawić dziecko za wytrwałość.

Dałam małej dzisiaj pół czopka i zrobiła po 3h kupkę z konsystencji i stęków wywnioskowałam, że jutro mogłoby już być ciężko. Nie wiem czy to zdrowe tak z tymi czopkami, ale kurcze, sama widzę po sobie, że jak się męczę a nie umiem wypchnąć z jelit to mi źle. Jabłuszko pomogło 2 razy, później było gorzej. Macie jakieś jeszcze metody? Woda czy koperek też bez efektów Stosowała któraś mama u starszego dziecka czopki? Nie ingeruję za bardzo dzieciaczkowi połówką czopka raz-dwa razy na tydzień? W sumie widziałam w kupce, że mało co się z niego rozpuściło.

Moja lekarka uważa, że na piersi jedne dzieci robią kupę 5x dziennie, a inne 1 na 5 dni i jeśli się nie męczą i kupa nie ma podejrzanej konsystencji (np. tłusta, albo wodna), to jest ok.

Co do czopka, to nie chodzi o to czy się rozpuściło czy nie, tylko o podrażnienie jelit. To jest tak samo jak z termometrem. Te metody rozleniwiają jelita i systematyczne stosowanie przynosi tylko gorsze skutki. Jak L. był maleńki, miał może 2 tygodnie, to położna powiedziała, że jeśli nie zrobi kupy jutro (na piąty dzień), to dać mu czopka glicerynowego, ale ociupineczkę i nie stosować tego "na codzień". Ale o tym już wiedziałam wcześniej.

Napisane przez antoinettee

Kurcze. Ja mam te butelki tomme tippee i do niech smoczki 0 miesięcy+. Myślicie, że już na Julkę za mały? Może gdyby jej lepiej leciało to jadła by więcej na raz? Następny w kolejności smoczek to 6miesięcy + Boje się żeby nie był za duży.
Anoxe jakie masz butelki i smoczki?

O nie, znalazłam 3miesiące + ZAMAWIAM!!

Już znalazłaś, to dobrze. My też mamy butle TT.

No i po szczepieniu. Przypomniały mi się czasy noworodka. Tak w ogóle to zła matka dwa razy obudziła dzidzię. Najpierw w domu, bo musieliśmy już jechać do przychodni, a później przed badaniem u pani doktor.

Mąż nie mógł ze mną jechać i wzięłam koleżankę. Leon krzyczał, a ona płakała razem z nim. Ja trzymałam odpowiednie kończyny do szczepienia i robiłam mu "szszsz" do uszka, a drugą ręką głaskałam po główce. Pielęgniarka patrzyła na mnie z niedowierzaniem (on naprawdę darł się jak obdzierany ze skóry + 2 razy się zaniósł i złapał bezdech) i spytała czy to moje pierwsze dziecko i pierwsze szczepienie, bo jestem niesamowicie opanowana i odporna na jego płacz. Jak powiedziałam jej, że on tak darł się przynajmniej 2 tygodnie po urodzeniu, to się złapała za głowę. Ale po szczepieniu wzięłam go na ręce, lulałam i już było dobrze (i to przewaga nad czasami noworodka, bo wtedy nic go nie uspokajało ).

Wróciliśmy do domku, zjadł, a teraz się tulimy w chuście. Tzn. ja go tulę, a on śpi. Chyba się przejdziemy w tej chuście do apteki po czopki, bo nie mam nic przeciw gorączce i bólowi dla niego w razie "w".

I po dzisiejszym szczepieniu, kiedy przypomnę sobie początki, to mogę stwierdzić, że mam cudowne dziecko mając na uwadze pierwszy miesiąc jego życia.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

A i bysior waży już prawie 6700 g.

[anoxee]

Napisane przez Kinga_20

Ja używam tzn. chciałabym używać ale mała nie umie pić z butli, próbowałam też nuka i aventu, ale ona tylko pierś woli.

A tą butlą karmiłaś ją Ty, czy ktoś inny?

Napisane przez Mysia mysz

co do kupy, mój wczoraj nie zrobił a dzisiaj stękał i się kręcił więc wsadziłam w motoleżaczek i poszło, nie próbowałaś leżaków?

U nas też najczęściej kupa idzie w leżaczku, foteliku samochodowym jak skądś wrócimy, albo na kolanach jak leży właśnie w takiej pozycji jak w foteliku. Czasem zrobi i w łóżeczku leżąc, ale jednak częściej w pozycji z nogami u góry.

[gosiulka22]

Napisane przez humpback

gratuluję obrony

zdrówka

Napisane przez Mysia mysz

brawa za obronę

Napisane przez MoTyleKsw

GRATULUJĘ!!!

dziękuje

co do ulewania eliza też ulewa teraz już nieco mniej niż na początku ale przeważnie przez cały dzień się jej zdarza kilka razy. czasem mniej czasem więcej. Ja stwierdziałam że taka jej "natura" i nic z tym nie robię bo przybiera ładnie na wadze, wychodzę z założenia ze to niedługo minie

[humpback]

Napisane przez Mysia mysz

kurde czyli warto było iśc, ja się ie ruszyłąm bo pizga i zimno, najgorszy ten wiatr, a jak film?

film nawet fajny, a w kinie chyba z 20 osób było ja się wybrałam korzystając z tego że akurat nie padało

Napisane przez MoTyleKsw

Byłyśmy z Macią na randce u Jasia. Jest 11 dni młodszy, ale termin porodu ja miałam na 1 a ona na 4 czerwca
Łapali się za rączki on do niej nawijał, a moja muczała, bo jej się gadać ostatnio nie chce trochę krzyczał na nią a ta płakała Ogólnie fajnie było

najważniejsze że randka się udała

Napisane przez anoxee

1
A i bysior waży już prawie 6700 g.

o ja ! no to mój rzeczywiście kruszynka..

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

Xal a mnie widzisz odpisali, że to zbyt duże przedsięwzięcie by było żeby coś dla dzieci zorganizować

Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki

A gdzie się zapisałaś?
Diabli jest niesamowita

Napisane przez becik_4

dziewczyny a po co nosicie foteliki na gore z dzieckiem ? ja mam fotelik a aucie na przednim siedzeniu i malego znosze na rekach potem sadzam w fotelik rozkladam wozek i jedziemy i z powrotem też go wnosze zawsze to pare kilo mniej i latwiej mi go wniesc na rekach niz w foteliku

Jest to opcja, myślałam o tym, ale jakoś tak wyszło puki daję radę noszę fotelik.

Napisane przez Mysia mysz

powiem Ci, że w kwestii spania w dzień mnie Tracy zawiodła próbowałam wszystkiego - kłaść go po 1,5 h a aktywności zanim się znudzi, zawijać, usypiać w ciszy - nic z tego śpi mi 30-45 minut:/ niestety rzadko też mi się udaje przetrzymać go z żarciem po 2h

co do kupy, mój wczoraj nie zrobił a dzisiaj stękał i się kręcił więc wsadziłam w motoleżaczek i poszło, nie próbowałaś leżaków?

Leżaczek, bujaczek, jazda autem ... nic nie daje.
Moja czasami pada wcześniej niż 1,5h, czasami później. Nawet wombie wam nie pomaga? U nas spanie na brzuszku pomaga.

Napisane przez anoxee

Moja lekarka uważa, że na piersi jedne dzieci robią kupę 5x dziennie, a inne 1 na 5 dni i jeśli się nie męczą i kupa nie ma podejrzanej konsystencji (np. tłusta, albo wodna), to jest ok.

Co do czopka, to nie chodzi o to czy się rozpuściło czy nie, tylko o podrażnienie jelit. To jest tak samo jak z termometrem. Te metody rozleniwiają jelita i systematyczne stosowanie przynosi tylko gorsze skutki. Jak L. był maleńki, miał może 2 tygodnie, to położna powiedziała, że jeśli nie zrobi kupy jutro (na piąty dzień), to dać mu czopka glicerynowego, ale ociupineczkę i nie stosować tego "na codzień". Ale o tym już wiedziałam wcześniej.

Dlatego daję mało. Były 3 dni bez kupy a bączki takie fuuuuj, że wiadomo, ze cos już zalega. No i wczoraj prężyła się kilka razy na cycu jak do kupki i nic, no to dałam czopek.

[Ag_nes]

Napisane przez xal

Ja znowu zajadę TH (nie bijcie ) ale jak patrzę na jej opisy podobnych sytuacji to teraz masz już z górki, wczoraj 3h, a dzisiaj mniej, do tygodnia powinno ci się udać przestawić dziecko za wytrwałość.

Dałam małej dzisiaj pół czopka i zrobiła po 3h kupkę z konsystencji i stęków wywnioskowałam, że jutro mogłoby już być ciężko. Nie wiem czy to zdrowe tak z tymi czopkami, ale kurcze, sama widzę po sobie, że jak się męczę a nie umiem wypchnąć z jelit to mi źle. Jabłuszko pomogło 2 razy, później było gorzej. Macie jakieś jeszcze metody? Woda czy koperek też bez efektów Stosowała któraś mama u starszego dziecka czopki? Nie ingeruję za bardzo dzieciaczkowi połówką czopka raz-dwa razy na tydzień? W sumie widziałam w kupce, że mało co się z niego rozpuściło.

dzięki
W sprawie kupkowych problemów to czopki nic nie szkodzą byleby nie podawać ich regularnie, żeby dziecko się nie przyzwyczaiło, tylko w razie interwencji.

Napisane przez xal

To ja robię tak samo, ale zastanawiam się własnie co zrobić jak Paulinka podrośnie ... Może wraz z jej przyrostem wagi będę mieć więcej siły w rękach do dźwigania

Ja takowej sytuacji w Niną nie zaobserwowałam

Napisane przez XxXJuSstiii

Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

ależ się cieszę
Diabli szybkiej rekonwalescencji

[gosiulka22]

Napisane przez anoxee

Obrona to tylko formalność.

Kochana niestety nie u mnie. Prezentacja pracy i pytania do pracy ok, formalność ale najgorsze są pytania z toku studiów. Ja niestety dostałam 3 pytania i jeszcze pytania dodatkowe które były powiązane z tymi zagadnieniami. Męczyli mnie tam dobre pół godziny

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

anoxee za szczepienie i wagę, kawał chłopa z Leonka

[Kinga_20]

Anoxe ja ją karmiłam, żeby w razie co można było ją nakarmić beze mnie, może nie była aż taka głodna. Bedę probowac jeszcze. Zresztą w ogóle to taki egzemplarz, że nie czai po co jest smoczek i go sobie sama wyciąga z buzi, bawi się nim, ssie uchwyt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

co do wychodzenia na spacer, to ja biorę młodego na ręce - bo w garażu tż zawsze rano rozkłada wózek, na spacer fajnie się idzie, gorzej jak juz wracamy, po ok 2 godz chodzenia, mały na rękach, 3 piętro i pełno zakupów, ostatnio wymyślułam na nie patent, przywiązuje torby z zakupami do torebki i idę jak ten wielbłąd obładowana

anoxe - mój Nikodem przez pierwsze 5 tygodni wcale nie płakał, pierwszy płacz usłyszałam na szczepieniu, a potem to już się rozdarł nie raz

zgodnie z planem maly śpi, lubię takie dni kiedy wszystko idzie zgodnie z planem dnia, mały jest o wiele spokojniejszy i nie płacze bo nie ma powodu

super że diabli już jest w domu
ciekawe jak Floruś

[anoxee]

Napisane przez humpback

film nawet fajny, a w kinie chyba z 20 osób było ja się wybrałam korzystając z tego że akurat nie padało

najważniejsze że randka się udała

o ja ! no to mój rzeczywiście kruszynka..

No dobra, przesadziłam, waży 6610.

Napisane przez xal

Dlatego daję mało. Były 3 dni bez kupy a bączki takie fuuuuj, że wiadomo, ze cos już zalega. No i wczoraj prężyła się kilka razy na cycu jak do kupki i nic, no to dałam czopek.

Ale jak robi kupkę co 3 dni, a dajesz czopek 2x w tygodniu, to przy każdej kupce, czy źle rozumiem?

A co do bąków, to L. czasem też puszcza śmierdziuchy. A jak zrobi sama kupkę, to jaka jest? Luźna, czy taka zbita plastelina?

[ankaaa206]

Napisane przez Kinga_20

Anoxe ja ją karmiłam, żeby w razie co można było ją nakarmić beze mnie, może nie była aż taka głodna. Bedę probowac jeszcze. Zresztą w ogóle to taki egzemplarz, że nie czai po co jest smoczek i go sobie sama wyciąga z buzi, bawi się nim, ssie uchwyt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moj też nie pije z butli, mam wszystkie chyba i nic, on żuje smoczek zamiast zassać, poczekam jeszcze parę miesięcy i spróbuję go uczyć picia z kubeczka

[Mysia mysz]

Napisane przez xal

Leżaczek, bujaczek, jazda autem ... nic nie daje.
Moja czasami pada wcześniej niż 1,5h, czasami później. Nawet wombie wam nie pomaga? U nas spanie na brzuszku pomaga.
Dlatego daję mało. Były 3 dni bez kupy a bączki takie fuuuuj, że wiadomo, ze cos już zalega. No i wczoraj prężyła się kilka razy na cycu jak do kupki i nic, no to dałam czopek.

niestety nawet woombie, a nocki pięknie przesypia:/ ale tak myślę, że jak w nocy spi 11-12 h i do tego w sumie ze 2-2, 5 wdzień to chyba nie jest źle dla takiego malca jakieś 14-15 h dziennie

[anoxee]

Napisane przez gosiulka22

Kochana niestety nie u mnie. Prezentacja pracy i pytania do pracy ok, formalność ale najgorsze są pytania z toku studiów. Ja niestety dostałam 3 pytania i jeszcze pytania dodatkowe które były powiązane z tymi zagadnieniami. Męczyli mnie tam dobre pół godziny

anoxee za szczepienie i wagę, kawał chłopa z Leonka

Serio? To zwracam honor. U mnie to była formalność, nawet jak nie wiedziałam, to mnie promotor ciągnął mocno za uszy.

Napisane przez Kinga_20

Anoxe ja ją karmiłam, żeby w razie co można było ją nakarmić beze mnie, może nie była aż taka głodna. Bedę probowac jeszcze. Zresztą w ogóle to taki egzemplarz, że nie czai po co jest smoczek i go sobie sama wyciąga z buzi, bawi się nim, ssie uchwyt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Już nuna miała taki przypadek, że nie chciała Julka pić z butli. Spróbuj dać butelkę, ale nie Ty, tylko np. partner, albo mama, siostra, brat. Ona czuje Twój zapach i może dlatego nie chce butli, jak wie, że masz cycusia. Co do smoczka...

Napisane przez ankaaa206

anoxe - mój Nikodem przez pierwsze 5 tygodni wcale nie płakał, pierwszy płacz usłyszałam na szczepieniu, a potem to już się rozdarł nie raz

Jak to dzieci się zmieniają.

[salviae]

Napisane przez XxXJuSstiii

Wiadomość od Diabli:
Już w domu Nela przyjechała po mamusie do szpitala! Czekała z babcią w aucie. Aż się popłakałam, taka niespodzianka a teraz leże i wyje bo mały ssaczek od razu złapał cyca i pamięta co i jak chyba się nawet najadła bo poszła kupa. Dojde do siebie, wyśpie się i naciesze rodzinką a później do Was zajrzę. Buziaki


takie wiadomości cieszą bo rano Diabli miała małą załamkę

super ja bym na jej miejscu lezala z mala caly dzien

Napisane przez Mysia mysz

torba przez ramię 30 zł, plecak 100 będę dzisiaj jeszcze raz jak chcesz coś jeszcze wiedzieć to mogę zerknąć

Mysia mogłabyś zajrzec na maty piankow (puzzle) podobno sa jakie za 60 zł, czy fajne, grube ? bo rozgladam się za jakimis porządnymi

Napisane przez anoxee

Mąż nie mógł ze mną jechać i wzięłam koleżankę. Leon krzyczał, a ona płakała razem z nim. Ja trzymałam odpowiednie kończyny do szczepienia i robiłam mu "szszsz" do uszka, a drugą ręką głaskałam po główce. Pielęgniarka patrzyła na mnie z niedowierzaniem (on naprawdę darł się jak obdzierany ze skóry + 2 razy się zaniósł i złapał bezdech) i spytała czy to moje pierwsze dziecko i pierwsze szczepienie, bo jestem niesamowicie opanowana i odporna na jego płacz. Jak powiedziałam jej, że on tak darł się przynajmniej 2 tygodnie po urodzeniu, to się złapała za głowę. Ale po szczepieniu wzięłam go na ręce, lulałam i już było dobrze (i to przewaga nad czasami noworodka, bo wtedy nic go nie uspokajało ).

napisano o 14:47 ----------

A i bysior waży już prawie 6700 g.

brawa za wagę i szacun za opanowanie chociaz na mnie płacz juz tez nie robi takiego wrazenia, ale napewno Kuba to pikus w porównaiu do Leona

Mam dzisiaj masakryczny dzień, dzicko marudzi non stop (teraz nałożyło sobie mate na głowe i jest cicho), strasznie bola mnie plecy od noszenia tego kloca, a wcale duzo nie nosze, raczej przenosze, do tego maz zadzownil i mowi, ze się zwalnia

[Kinga_20]

Napisane przez Mysia mysz

niestety nawet woombie, a nocki pięknie przesypia:/ ale tak myślę, że jak w nocy spi 11-12 h i do tego w sumie ze 2-2, 5 wdzień to chyba nie jest źle dla takiego malca jakieś 14-15 h dziennie

Moja ma tak samo! W nocy śpi 12-13h a w dzień godzinę lub półtorej, jednorazowo max 30min. Także to chyba normalne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosiulka22]

Napisane przez Kinga_20

Anoxe ja ją karmiłam, żeby w razie co można było ją nakarmić beze mnie, może nie była aż taka głodna. Bedę probowac jeszcze. Zresztą w ogóle to taki egzemplarz, że nie czai po co jest smoczek i go sobie sama wyciąga z buzi, bawi się nim, ssie uchwyt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez posiadam taki egzemplarz a nawet lepszy który w ogóle nie ssie smoczka po co? lepiej ssać własnego kciuka i tak zasypiać

[Mysia mysz]

Napisane przez Kinga_20

Anoxe ja ją karmiłam, żeby w razie co można było ją nakarmić beze mnie, może nie była aż taka głodna. Bedę probowac jeszcze. Zresztą w ogóle to taki egzemplarz, że nie czai po co jest smoczek i go sobie sama wyciąga z buzi, bawi się nim, ssie uchwyt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moje dziecko od mamy tez ma opory z butlą ale zje jak głodny, za to jak mnie nie ma to zero problemu, jak miał tydzień dostał pierwszy raz zbutli i ogarnia

strasznie jestem ciekawa jak chłopaki sobie dadzą radę bez mamy dzien i noc jutro a co ciekawsze dowiem się ile mój żarłok mleka pochłania w dobę