Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[Ashyshqa]

Napisane przez Hawwa87

Motylku, biedna Macia, oby więcej się to nie powtórzyło

Ash, nam położna mówiła z miesiąc temu, że teraz już w normie będzie przyrost 400-450 g miesięcznie

Dobrze, ze mi to uswiadamiacie bo bym wymagala cudow od mojego dziecka.

Dobra,czas spac do jutra dziewczynki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 06:23 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

Napisane przez cloche

anoxee, tez tak uwielbiasz te wszystkie pierdy, co ida bez wysilku?

ta nocka w sumie udana, a pielegniarka nocna to moja nowa ulubienica tutaj. moj lewy cyc byl obolaly, wiec wzielam sie za laktator (kiepsko pomoglo, pojde po kapuste zaraz), a ona dala mlodemu soczek na uspokojenie i go uklepala do snu na boczku spal migusiem jak aniolek. teraz jeszcze byly krotkie przygotowania lekarskie i mala poprawka przednarkozowa, zaraz go biora.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jestesmy z Wami myslami caly czas

moj poprzedni post sie calw noc wysylal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez cloche

na razie jakos dajemy rade. Flo w dalszym ciagu jest na haju, nie potrafi ssac, nad czym moje cycki, szczegolnie lewy, bardzo ubolewaja. ale za okolo 2 godz maja juz sie zabierac za narkoze, wiec mam nadzieje, ze w sumie lepiej tym razem to nam pojdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez cloche

anoxee, tez tak uwielbiasz te wszystkie pierdy, co ida bez wysilku?

ta nocka w sumie udana, a pielegniarka nocna to moja nowa ulubienica tutaj. moj lewy cyc byl obolaly, wiec wzielam sie za laktator (kiepsko pomoglo, pojde po kapuste zaraz), a ona dala mlodemu soczek na uspokojenie i go uklepala do snu na boczku spal migusiem jak aniolek. teraz jeszcze byly krotkie przygotowania lekarskie i mala poprawka przednarkozowa, zaraz go biora.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzymam kciuki i jedtem myslami z Wami super ze taka fajna pigula sie Wam trafila

Napisane przez justyna_g4

Też Ci kiedyś o Nuku mówiłam bo moja wode pije z TT ale mleka nie chciała ciągnąć z tego tylko właśnie z Nuka.



Dzięki
Niestety chyba mała się zaraziła bo charczy na nosku. Sól fizjologiczna i frtida poszła w ruch ale niewiele poszło. Nie leje jej się jeszcze z noska ale słychać że coś tam jest i jej przeszkadza. Już 2 raz się obidziła a położliśmy ją ok 19.30.

Co robicie z Katarem?? Na razie odpukać gorączki nie ma wiec chyba do lekarza nie ma sensu?




Ja dzisiaj od 10 do 15 ukapałam 110. Też nie chce lecieć i nie wiem czemu. Z jednego po wstaniu poszło z 50ml od razu a później po kropelce i po kropelce. Też mam wrażenie że cyce puste ale mała ciągnie i nie płacze wiec raczej głodna nie jest i zdarza jej się ulać wiec coś tam leci. Ale boję się co z jej wagą.


Diabli Super że jesteś już w domu

ja marimer psikam i frida ciagne ale ciezko idzie slysze ze cos tam charczy dalej chyba katarek zakupie

Napisane przez MoTyleKsw

;( Łeeeeeee

Młoda dziś cały dzień uśmiechnięta, chichrała się tak, że aż się zanosiła, jadła normalnie, dziś dalej planowo była marchewka tyle, ze już więcej i po kąpieli był taki płacz, nieee to nie był płacz to bylo obdzieranie ze skóry przez godzinę, aż się spociłam. Pierwszy raz nie mogłam ukoić jej płaczu. Nic nie pomagało. Uśmiechała się przez łzy jak ise wygłupiałam do niej. Jedynie pomogła pozycja przez ramię. PrzerZuciłam ją i tak chodziłyśmy. Dzięki, którejś za ten sposób noszenia gdy boli brzuch. Wydała z siebie ze 3 bąki, takie jakieś ciężkie i tak usnęła i leżałyśmy dopóki R. nie wrócił. Co jej chciałam butle podać to ryk taki, że maskara i takim o to sposobem nie zjadła kolacji. Jestem cała w stresie jak będzie przy następnym karmieniu i czy w ogóle cos zje. Na samą myśl mi słabo
Ale znów marchewka nie spowodowała u niej zatwardzenia bo załatwiała się dziś dwa razy

Biedna Macia a co ma luzne kupki ze chcialas zatwardzenie marchwia wywolac?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez vil84

zapożyczone od kwietniówek:
http://www.tatawpracy.pl/dlaczego-w-...l-nieporzadek/

popłakałam się

ja nie wytrzymałam przy "oglądanie faktów"

Napisane przez MoTyleKsw

;( Łeeeeeee

Młoda dziś cały dzień uśmiechnięta, chichrała się tak, że aż się zanosiła, jadła normalnie, dziś dalej planowo była marchewka tyle, ze już więcej i po kąpieli był taki płacz, nieee to nie był płacz to bylo obdzieranie ze skóry przez godzinę, aż się spociłam. Pierwszy raz nie mogłam ukoić jej płaczu. Nic nie pomagało. Uśmiechała się przez łzy jak ise wygłupiałam do niej. Jedynie pomogła pozycja przez ramię. PrzerZuciłam ją i tak chodziłyśmy. Dzięki, którejś za ten sposób noszenia gdy boli brzuch. Wydała z siebie ze 3 bąki, takie jakieś ciężkie i tak usnęła i leżałyśmy dopóki R. nie wrócił. Co jej chciałam butle podać to ryk taki, że maskara i takim o to sposobem nie zjadła kolacji. Jestem cała w stresie jak będzie przy następnym karmieniu i czy w ogóle cos zje. Na samą myśl mi słabo
Ale znów marchewka nie spowodowała u niej zatwardzenia bo załatwiała się dziś dwa razy

Pozycja antykolkowa działa cuda Z takim wrzaskiem to podpowiem ci, że jak u nas wieczorami tak było to trzeba było małą uspokoić, ale tak do końca i dopiero przystawiać do cyca. Czasami mąż mi ją dawał od góry na cyca i dopiero jak zassała to ją obracałam na boczek, ale na butli nie masz jak tego wykombinować. Możliwe, że była zbyt zmęczona i płakała bo chciała spać,a nie mogła zasnać bo głodna, takie błedne koło.

Clo dla Florka, żeby szybko i sprawnie poszło

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

Dobra,czas spac do jutra dziewczynki!
(...)
moj poprzedni post sie calw noc wysylal

no wlasnie sie zastanawialam, co ty rano chcesz sie klasc spac

glupawke mam chyba. w transie chodze. no dobra, lepiej sie spakuje tutaj, mlody potem na intensywnej bedzie, a ja sprobuje dostac apartament u mcdonalda jak za pierwszym razem.

[vil84]

co podaje się niemowlętom na zatwardzenie? Przemek zrobił kupę po 3 dniach, normalnie są co dwa dni wielkie na cały pampers, a teraz wycisnął jakąś małą, zbitą kulkę ... ale nie płakał przy tym jakoś, obudził mnie dopiero gadaniem po obudzeniu się. wystarczy że mu podam trochę śliwek ze słoiczka?
no i zastanawiam się z czego to, żadnych nowych rzeczy ostatnio nie dostawał, chyba że kaszka morelowa?


Cloche mam nadzieję że szybciutko będziecie po. buziaczki dla naszego dzielnego maluszka

[anoxee]

Napisane przez cloche

anoxee, tez tak uwielbiasz te wszystkie pierdy, co ida bez wysilku?

ta nocka w sumie udana, a pielegniarka nocna to moja nowa ulubienica tutaj. moj lewy cyc byl obolaly, wiec wzielam sie za laktator (kiepsko pomoglo, pojde po kapuste zaraz), a ona dala mlodemu soczek na uspokojenie i go uklepala do snu na boczku spal migusiem jak aniolek. teraz jeszcze byly krotkie przygotowania lekarskie i mala poprawka przednarkozowa, zaraz go biora.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Taaak, te bez wysiłku uwielbiam!

Ostatnie trzy Słowa są najlepsze! Gibac mi się tam lekarze I Flo naprawiać serduszko! Migiem!

Napisane przez nuna2

mówisz, że na czekoladę za wcześnie??

dobra siostrzyczka



ja też się boję, co z wagą małej... Ciekawe co im w butelkach nie pasuje...

biedna.... Wczoraj to ogółem dla maluszków jakiś dzień lipny był...

trzymamy kciuki, żeby było już po

pięknie pospał...

ale mi się chce spaaać... Bo musiałam odwieźć męża do pracy...

Nuna, nie pospal, booo... Jeszcze śpi! ale się wyspalam no a męża nie ma, pewnie poszedl biedny po to mleko na miasto.

Napisane przez cloche

no wlasnie sie zastanawialam, co ty rano chcesz sie klasc spac

glupawke mam chyba. w transie chodze. no dobra, lepiej sie spakuje tutaj, mlody potem na intensywnej bedzie, a ja sprobuje dostac apartament u mcdonalda jak za pierwszym razem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Clo jeszcze miałam pisać, że ronald to dobry chłop, na pewno coś dla Ciebie znajdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Vil, ratuj!

W poniedziałek mam odwiedziny z pracy i jedna koleżanka ma celiakie. co słodkiego polecasz, czym mogłabym ja poczęstować?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Anoxe widzę u ciebie owijanie działa, u mnie
Marudziła mi, że nie może zasnąć więc ją owinęłam w kocyk nie elastyczny. Oczywiście dziecko się rozbudziło, uznając zawijanie za świetną zabawę z mamusią i strzelając usmiechami. W łożeczku kombinowała co z tym fantem zrobić i tak boksowała rączkami aż w końcu wydostała jedną, co oczywiście spowodowało uśmiech na ustach. Wyciągnęłam ją z tego koca, bo i tak się rozkopała i po 5 minutach płaczu marudka poddałam się i śpi na brzuchu i chrapie do pieluchy

[szprotka_mada]

Napisane przez XxXJuSstiii

wygląda ok



ja tylko na chwilę, nie nadrobiłam wszystkiego... mam nieodkładalnego wrzaskuna w domu

ale muszę... MUSZĘ się z Wami podzielić nową informacją!!
otóż... babcia mi powiedziała, że mogę już dać Bartkowi czekoladę do polizania, także mamusie... nie ma na co czekać!!!



idę nas zamotać i na spacer bo ogłuchnę

Napisane przez xal

Ja nie Justi, ale wygląda ok.

Napisane przez Hawwa87

Według mnie jest w porządku

Dzięki dziewczyny! To teraz muszę zgwałcić Mysię czy by przypadkiem mi nie kupiła i wysłała

Justi- babcia pierwsza klasa... Mój Mąż posmyrał wczoraj Małemu Twixem usteczka, ale ten ewidentnie nie był zainteresowany A Mężu i tak job.ów nadostawał ode mnie


----



My chyba skokujemy. Nie jest najgorszy ten mój Kubuś, ale ma większe humorki niż do tej pory. Ululanie Go to jakaś masakra- jest zmęczony, chce spać, oczy czerwone, ale nie... Lepiej poszamotać się w ramionach mamy i pokrzyczeć na nią
Do tego chyba dochodzi kryzys laktacyjny. Młody od wczoraj chce jeść co ok 2h i jak ciągnie to mnie okrutnie cyce bolą (nie wspominając o sutkach)... Jutro jedziemy na wesele, więc będzie nie lada wyzwaniem jeździć do Niego co 2h na cyckowanie...

Dobra, uciekam, bo już Mu się znudziło w leżaczku...


aaa...
Diabli- super, że jesteś już w domku!

clo-
Trzymam za operację!!! I życzę Tobie duuuużo siły (chociaż i tak masz jej całą masę!)

nuna- ja też Cię znalazłam na fb, wysłałam zaproszenie i du.pa

gosiulka- gratuluję obrony!

i to na szybko tyle

[vil84]

Napisane przez anoxee

Vil, ratuj!

W poniedziałek mam odwiedziny z pracy i jedna koleżanka ma celiakie. co słodkiego polecasz, czym mogłabym ja poczęstować?

wszystko poza ciastkami, delicjami,wafelkami, chipsami ze słodem jęczmiennym i mąką pszenną możesz ptasie mleczko, czekoladę, żelki, pianki, batoniki (Pawełki, Snickersy, Bounty), marcepany, lody .... tylko popatrz na skład na wszelki wypadek, czy nie ma mąki pszennej, słodu jęczmiennego, skrobii modyfikowanej z pszenicy, błonnika pszennego. czyli np. zwykłą milkę, jogurtową czy coś tego typu możesz kupić, ale z biszkoptami odpada.

no chyba że koleżanka nie uznaje produktów które "mogą zawierać śladowe ilości glutenu" - to wtedy milki odpadają ja tam aż tak rygorystycznie nie podchodzę do sprawy. najważniejsze - sprawdzić skład

jak chce Ci się pichcić, możesz zrobić sernik (bez maki pszennej, chociaż nie wiem czy normalnie się daje pszenną? chyba nie)

[anoxee]

Napisane przez xal

Anoxe widzę u ciebie owijanie działa, u mnie
Marudziła mi, że nie może zasnąć więc ją owinęłam w kocyk nie elastyczny. Oczywiście dziecko się rozbudziło, uznając zawijanie za świetną zabawę z mamusią i strzelając usmiechami. W łożeczku kombinowała co z tym fantem zrobić i tak boksowała rączkami aż w końcu wydostała jedną, co oczywiście spowodowało uśmiech na ustach. Wyciągnęłam ją z tego koca, bo i tak się rozkopała i po 5 minutach płaczu marudka poddałam się i śpi na brzuchu i chrapie do pieluchy

Xal, Leon też się próbuje czasem uwolnić, a chichra się zawsze jak go zawijam. Mam taki kocyk polarkowy (ale nie taki jak te z biedronki). To cienki polarek, i nie jest tak, że go zwiąże i on rękami nie umie ruszać w ogóle. Najczęściej je sobie podciągnie i ma tak jakby na brzuszku. Czasem zaraz po owinieciu go się rozplacze... Ale to znak, że źle go zawiązałam. No i jak naprawdę się rzuca, to go biorę na ręce, lulam i zasypia w 2 minuty. Ale on raczej nie ma problemu z zasypianiem, bo najczęściej zasypia sam w łóżeczku. Nie wiem co jeszcze mogłabym Ci poradzić... Najlepsze jest jak się budzi,rozwijam go,a on się 5 minut przeciąga. Może to robić nawet 5 razy pod rząd.

Ps. On nadal śpi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Kurcze tam wyszło, że czasem po zawinięciu on się rozpłacze, a miało być rozplącze. Aj ten słownik.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale muszę... MUSZĘ się z Wami podzielić nową informacją!!
otóż... babcia mi powiedziała, że mogę już dać Bartkowi czekoladę do polizania, także mamusie... nie ma na co czekać!!!



idę nas zamotać i na spacer bo ogłuchnę

I. troche młodszy od B. ale lada chwila wprowadzamy czekoladę w takim razie

Napisane przez happy blue

spieszę donieść, że właśnie wróciłam od fryzjera, nie było mnie 2,5 godziny, Calineczka się obudziła, sprzedała mi jedno spojrzenie i dalej gaworzy z tatą...jeść butli nie chciała i dalej się nie domaga- ani mamy ani cyca mmhmhmmm. spróbuję nadrobić

pokaż fryz

Napisane przez barwineczek

Ide cwiczyc. Zostalo mi do zrzucenia 6 kg czystego tluszczu do wymarzonej wagi. Dzisiaj dowiefzialam sie ze za malo jem bo poszlo troche z miesni, ale moja dietetyczka jest zachwycona, maz mnie chwali co nieczesto sie zdaza to znaczy ze jestem na dobrej drodze :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za motywację

[anoxee]

Dzięki vil!!! <3

[humpback]

Napisane przez StefkaMati

hej dziewczyny nosicie moze swoje maluszki w chustach? zastanawiam sie wlasnie nad kupnem? polecacie cos konkretnego? z gory dziekujemy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja noszę

Napisane przez Magiusa

Daruś dziś śpi już w nowym łóżeczku, a stare już u rodziców Ciekawe co mu się przyśni

wielka przytulna macica

Napisane przez cloche

na razie jakos dajemy rade. Flo w dalszym ciagu jest na haju, nie potrafi ssac, nad czym moje cycki, szczegolnie lewy, bardzo ubolewaja. ale za okolo 2 godz maja juz sie zabierac za narkoze, wiec mam nadzieje, ze w sumie lepiej tym razem to nam pojdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za Flo, żeby szybko było po wszystkim

[banka26]

Napisane przez vil84

co podaje się niemowlętom na zatwardzenie? Przemek zrobił kupę po 3 dniach, normalnie są co dwa dni wielkie na cały pampers, a teraz wycisnął jakąś małą, zbitą kulkę ... ale nie płakał przy tym jakoś, obudził mnie dopiero gadaniem po obudzeniu się. wystarczy że mu podam trochę śliwek ze słoiczka?
no i zastanawiam się z czego to, żadnych nowych rzeczy ostatnio nie dostawał, chyba że kaszka morelowa?


Cloche mam nadzieję że szybciutko będziecie po. buziaczki dla naszego dzielnego maluszka

Ja podaje jablko przed butla i idzieee wczoraj po pachy sie
obkupkal hee

Napisane przez cloche

no wlasnie sie zastanawialam, co ty rano chcesz sie klasc spac

glupawke mam chyba. w transie chodze. no dobra, lepiej sie spakuje tutaj, mlody potem na intensywnej bedzie, a ja sprobuje dostac apartament u mcdonalda jak za pierwszym razem.

Musza tobie dac nie ma innej opcji....
Ja dzieki mcdonaldowi zrobilam usg jader tarczycy i brzycha i gdyby nie to nie wiedzialabym do dzisiaj ze ma hipoplastyczne jadro
Ale wiem i teraz moge kobtrolowac jego rozwuj
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Napisane przez anoxee

Xal, Leon też się próbuje czasem uwolnić, a chichra się zawsze jak go zawijam. Mam taki kocyk polarkowy (ale nie taki jak te z biedronki). To cienki polarek, i nie jest tak, że go zwiąże i on rękami nie umie ruszać w ogóle. Najczęściej je sobie podciągnie i ma tak jakby na brzuszku. Czasem zaraz po owinieciu go się rozplacze... Ale to znak, że źle go zawiązałam. No i jak naprawdę się rzuca, to go biorę na ręce, lulam i zasypia w 2 minuty. Ale on raczej nie ma problemu z zasypianiem, bo najczęściej zasypia sam w łóżeczku. Nie wiem co jeszcze mogłabym Ci poradzić... Najlepsze jest jak się budzi,rozwijam go,a on się 5 minut przeciąga. Może to robić nawet 5 razy pod rząd.

Ps. On nadal śpi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Kurcze tam wyszło, że czasem po zawinięciu on się rozpłacze, a miało być rozplącze. Aj ten słownik.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To spróbuję raz jeszcze. Młoda zawsze zasypia sama, jak się ją lula to się wkurza
Chciałam zawijać, żeby spała na boczku albo pleckach bo w dzień to śpi na brzuszku.

[puchatkowa]

Napisane przez MoTyleKsw

;( Łeeeeeee

Młoda dziś cały dzień uśmiechnięta, chichrała się tak, że aż się zanosiła, jadła normalnie, dziś dalej planowo była marchewka tyle, ze już więcej i po kąpieli był taki płacz, nieee to nie był płacz to bylo obdzieranie ze skóry przez godzinę, aż się spociłam. Pierwszy raz nie mogłam ukoić jej płaczu. Nic nie pomagało. Uśmiechała się przez łzy jak ise wygłupiałam do niej. Jedynie pomogła pozycja przez ramię. PrzerZuciłam ją i tak chodziłyśmy. Dzięki, którejś za ten sposób noszenia gdy boli brzuch. Wydała z siebie ze 3 bąki, takie jakieś ciężkie i tak usnęła i leżałyśmy dopóki R. nie wrócił. Co jej chciałam butle podać to ryk taki, że maskara i takim o to sposobem nie zjadła kolacji. Jestem cała w stresie jak będzie przy następnym karmieniu i czy w ogóle cos zje. Na samą myśl mi słabo
Ale znów marchewka nie spowodowała u niej zatwardzenia bo załatwiała się dziś dwa razy

Biedna Macia Ja tak moją zawsze noszę jak ją brzusio męczy i wczoraj wieczorem też musiałam jej w ten sposób pomóc z bączkami

Napisane przez cloche

na razie jakos dajemy rade. Flo w dalszym ciagu jest na haju, nie potrafi ssac, nad czym moje cycki, szczegolnie lewy, bardzo ubolewaja. ale za okolo 2 godz maja juz sie zabierac za narkoze, wiec mam nadzieje, ze w sumie lepiej tym razem to nam pojdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cloche zaciskam kciuki za Flo z całych sił

Napisane przez cloche

anoxee, tez tak uwielbiasz te wszystkie pierdy, co ida bez wysilku?

I ja też je kocham

_____
A my się pakujemy i zaraz wyjeżdżamy. Rety ile tego trzeba zabrać z małym dzieckiem Dobrze, że mamy kombi

[colorblue]

Napisane przez barwineczek

Ide cwiczyc. Zostalo mi do zrzucenia 6 kg czystego tluszczu do wymarzonej wagi. Dzisiaj dowiefzialam sie ze za malo jem bo poszlo troche z miesni, ale moja dietetyczka jest zachwycona, maz mnie chwali co nieczesto sie zdaza to znaczy ze jestem na dobrej drodze :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez cloche

na razie jakos dajemy rade. Flo w dalszym ciagu jest na haju, nie potrafi ssac, nad czym moje cycki, szczegolnie lewy, bardzo ubolewaja. ale za okolo 2 godz maja juz sie zabierac za narkoze, wiec mam nadzieje, ze w sumie lepiej tym razem to nam pojdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kciuki najmocniejsze jakie są za Was!!!! Floruś bądź dzielny







Witam się i ja


Chłopaki odprowadzeni do szkoły, ja po powrocie ogarnęłam mieszkanko.. tzn tyle o ile bo jeszcze musze przemyć podłogi i pranie wywiesić.. Tymek strzelił drzemke,ale już mi marudzi:/

Idę jeszcze coś porobić póki w miare grzecznie leży



AAAAAA mam nową motywację do ćwiczeń
Dostałam 2 pary prze super jeansów typu rurki... aleeeee kutwa ledwo na tyłek idzie to naciągnąć.. a jak już się cudem wbije to za uja nie zapne
Tak więc od dzisiaj ćwiczę ze zdwojoną siłą bo mam zamiar w nie wejść!!!

[xal]

Napisane przez puchatkowa

A my się pakujemy i zaraz wyjeżdżamy. Rety ile tego trzeba zabrać z małym dzieckiem Dobrze, że mamy kombi

Zmieściłaś się w kombi? Nam było ciężko

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

Justi codziennie powtarzam to "a niech ma" np teraz jak sie zaczyna szamotac przez sen i szukac piersi z zamknietymi oczkami to daje jej possac choc wiem, ze to tylko po to by zapasc z powrotem w glebszy sen a niech ma uprzedze sugestie by w takiej chwili dac smoczek probowalam (i to rozne smoczki) i robi podkowke i zaczyna plakac i trzrba uspokajac i na nowo usypiac wiec szkoda zachodu. Choc jest to uciazliwe bo zdarza sie wielokrotnie w nocy...

A ja tam bym Ci smoka nie sugerowała :d Jak sobie pomemła sutka to zawsze to jakiś impuls o produkcję
Bartek też już nie chce smoka

Napisane przez anoxee

Muszę powiedzieć, ze moc otulania ma nie tylko wpływ na spanie Leona, ale i na jego baczki. Zawsze nad ranem budziły go pierdki i się wkurzał, piszczal i już nie spał. A teraz zjadł, zasypia i słyszę, ze idzie pierd za pierdem, a on nawet oka nie otworzy. No i na szczęście po bardzo ciężkim popołudniu (po szczepieniu) wieczór już był lepszy, nawet się śmiał (po południu nic go nie było w stanie rozśmieszyć, ciągle płacz i złość ) i zasnął przed 22. Jadł o 18, 00:00, 6. I dobrze, bo wczoraj tz po pracy (po 21) poszedł po mleko i się okazało, że w tesco nie ma. Policzyłam, że starczy na 3 porcje, więc kazałam nie szukać, a rano pójdzie do rossmanna. Idę jeszcze przykimac, młody zje koło 10 i może sama skoczę po to mleko, bo i tak muszę iść na miasto zamówić tort bezowy na jutro.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czyżbym miała być jutro Twoim gościem a jeszcze nic nie wiem na ten temat?

Czy Twój syn w końcu się obudził?

Napisane przez vil84

co podaje się niemowlętom na zatwardzenie? Przemek zrobił kupę po 3 dniach, normalnie są co dwa dni wielkie na cały pampers, a teraz wycisnął jakąś małą, zbitą kulkę ... ale nie płakał przy tym jakoś, obudził mnie dopiero gadaniem po obudzeniu się. wystarczy że mu podam trochę śliwek ze słoiczka?
no i zastanawiam się z czego to, żadnych nowych rzeczy ostatnio nie dostawał, chyba że kaszka morelowa?

Być może kaszka Spróbuj tych śliwek alb jabłek.

Napisane przez xal

Anoxe widzę u ciebie owijanie działa, u mnie
Marudziła mi, że nie może zasnąć więc ją owinęłam w kocyk nie elastyczny. Oczywiście dziecko się rozbudziło, uznając zawijanie za świetną zabawę z mamusią i strzelając usmiechami. W łożeczku kombinowała co z tym fantem zrobić i tak boksowała rączkami aż w końcu wydostała jedną, co oczywiście spowodowało uśmiech na ustach. Wyciągnęłam ją z tego koca, bo i tak się rozkopała i po 5 minutach płaczu marudka poddałam się i śpi na brzuchu i chrapie do pieluchy

Ale zaczynasz ją owijać jak jest zmęczona bardzo?

Napisane przez szprotka_mada

Justi- babcia pierwsza klasa... Mój Mąż posmyrał wczoraj Małemu Twixem usteczka, ale ten ewidentnie nie był zainteresowany A Mężu i tak job.ów nadostawał ode mnie

dobrze, że mój mąż nie ma takich pomysłów

Napisane przez vil84

no chyba że koleżanka nie uznaje produktów które "mogą zawierać śladowe ilości glutenu" - to wtedy milki odpadają ja tam aż tak rygorystycznie nie podchodzę do sprawy. najważniejsze - sprawdzić skład

śladowe ilości glutenu i wszystkiego to chyba prawie każdy produkt zawiera


===

Dzień dobry
Moje dziecko kochane obudziło się dziś o 3:00, 5:00 i po 8:00 wyspałam się nawet chociaż poszłam spać koło północy i zasnąć nie mogłam przez dłuższy czas

za chwilę Bartek będzie miał drzemkę (mam nadzieję) a ja szybko poogarniam, ogarnę siebie, przygotuję obiad i o 13:00 idziemy na kawkę do mojej koleżanki i jej córeczki

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ale zaczynasz ją owijać jak jest zmęczona bardzo?

Tak, byla spiaca. Oczka czerwone jak szpareczki.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Szprotka Ty to M. S?? bo widzę,,osoby które możesz znać" i tam są dwie dziewczyny z forum??

Dziewczyny... jadę po południu do osrodka bo z rana nie ma tej fajnej pediatry... Ale pomóżcie, co to może być:
-mała od 3 dni co po chwila płacze, nie może spać przez dzień śpi po 15 minut
-jak jadła przed wczoraj, tak wczoraj mniej a dziś od 5 rano nie chce cycka. Napiła się parę łyków po czym się rozwyła
-jak jej wkładam palec do buzi, bo sprawdzałam dziąsełka, to się uspokoiła bo jej pojeździłam a jak chciałam wyciągnać zaczeła mocno ssac i potem się rozplakała
-ślini się wkłada piąstki.
czy to zęby mogą iść??

Na brzuś mi to nie wygląda, uszy-dotykałam ją koło nich i nie reaguje, a chyba akby bolały, to coś by było??
Tak strasznie płącze co po chwilkę....
-

[szprotka_mada]

Napisane przez nuna2

Szprotka Ty to M. S?? bo widzę,,osoby które możesz znać" i tam są dwie dziewczyny z forum??

Dziewczyny... jadę po południu do osrodka bo z rana nie ma tej fajnej pediatry... Ale pomóżcie, co to może być:
-mała od 3 dni co po chwila płacze, nie może spać przez dzień śpi po 15 minut
-jak jadła przed wczoraj, tak wczoraj mniej a dziś od 5 rano nie chce cycka. Napiła się parę łyków po czym się rozwyła
-jak jej wkładam palec do buzi, bo sprawdzałam dziąsełka, to się uspokoiła bo jej pojeździłam a jak chciałam wyciągnać zaczeła mocno ssac i potem się rozplakała
-ślini się wkłada piąstki.
czy to zęby mogą iść??

Na brzuś mi to nie wygląda, uszy-dotykałam ją koło nich i nie reaguje, a chyba akby bolały, to coś by było??
Tak strasznie płącze co po chwilkę....
-

Ja to M.O.
Ja bym obstawiała ząbki albo skok.

[Hawwa87]

Napisane przez cloche

na razie jakos dajemy rade. Flo w dalszym ciagu jest na haju, nie potrafi ssac, nad czym moje cycki, szczegolnie lewy, bardzo ubolewaja. ale za okolo 2 godz maja juz sie zabierac za narkoze, wiec mam nadzieje, ze w sumie lepiej tym razem to nam pojdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedny Floruś Cały czas o Was myślę, niech już będzie dobrze

A po operacji kiedy Flo będzie mógł dostawiony do piersi?

Napisane przez anoxee

Muszę powiedzieć, ze moc otulania ma nie tylko wpływ na spanie Leona, ale i na jego baczki. Zawsze nad ranem budziły go pierdki i się wkurzał, piszczal i już nie spał. A teraz zjadł, zasypia i słyszę, ze idzie pierd za pierdem, a on nawet oka nie otworzy. No i na szczęście po bardzo ciężkim popołudniu (po szczepieniu) wieczór już był lepszy, nawet się śmiał (po południu nic go nie było w stanie rozśmieszyć, ciągle płacz i złość ) i zasnął przed 22. Jadł o 18, 00:00, 6. I dobrze, bo wczoraj tz po pracy (po 21) poszedł po mleko i się okazało, że w tesco nie ma. Policzyłam, że starczy na 3 porcje, więc kazałam nie szukać, a rano pójdzie do rossmanna. Idę jeszcze przykimac, młody zje koło 10 i może sama skoczę po to mleko, bo i tak muszę iść na miasto zamówić tort bezowy na jutro.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nieźle pospał, pozazdrościć

Napisane przez cloche

glupawke mam chyba. w transie chodze. no dobra, lepiej sie spakuje tutaj, mlody potem na intensywnej bedzie, a ja sprobuje dostac apartament u mcdonalda jak za pierwszym razem.

Trzymam kciuki, żeby się udało!

Napisane przez nuna2

Dziewczyny... jadę po południu do osrodka bo z rana nie ma tej fajnej pediatry... Ale pomóżcie, co to może być:
-mała od 3 dni co po chwila płacze, nie może spać przez dzień śpi po 15 minut
-jak jadła przed wczoraj, tak wczoraj mniej a dziś od 5 rano nie chce cycka. Napiła się parę łyków po czym się rozwyła
-jak jej wkładam palec do buzi, bo sprawdzałam dziąsełka, to się uspokoiła bo jej pojeździłam a jak chciałam wyciągnać zaczeła mocno ssac i potem się rozplakała
-ślini się wkłada piąstki.
czy to zęby mogą iść??

Na brzuś mi to nie wygląda, uszy-dotykałam ją koło nich i nie reaguje, a chyba akby bolały, to coś by było??
Tak strasznie płącze co po chwilkę....
-

Mogą być zęby
Mogą wyłazić nawet parę miesięcy

[ada32]

Napisane przez cloche

anoxee, tez tak uwielbiasz te wszystkie pierdy, co ida bez wysilku?

ta nocka w sumie udana, a pielegniarka nocna to moja nowa ulubienica tutaj. moj lewy cyc byl obolaly, wiec wzielam sie za laktator (kiepsko pomoglo, pojde po kapuste zaraz), a ona dala mlodemu soczek na uspokojenie i go uklepala do snu na boczku spal migusiem jak aniolek. teraz jeszcze byly krotkie przygotowania lekarskie i mala poprawka przednarkozowa, zaraz go biora.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

: *

[ankaaa206]

nuna u nas tak było przy skoku, też myślalam że zęby bo np uspokajał się jak dawałam mu zel na ząbkowanie, lub je masowałam ale po kilku dniach przeszło

Motylku ja też obstawiam przemęczenie i głód, u nas tak kilka razy było, był zbyt zmęczony by zasnąć i jeść, więc płakał strasznie, i tylko noszenie pomagało

cloche wielkie kciuki za Was, cały czas myślę o Florku, wierzę że wszystko sie uda i szybko zapomnicie o tych złych chwilach

Ash u nas z tym ciumkaniem przez sen jest tak samo, ale na szczęście tylko podczas drzemek dziennych, wtedy co chwilę latam do niego, bo płacze i chce possać, possie kilka sekund i odpływa, próbowalam smoczków ale tylko sie wybudzał i trzeba było od nowa usypiać

u nas dziś pięknie! jak mały się obudzi to idziemy na spacer, chciałam jutro jechać na wieś ale wszyscy się tam rozchorowali, w ogóle chyba jakiś sezon chorobowy się zaczął, muszę małemu wylicytować jakiś polar bo jak wychodzimy po południu to już jest strasznie zimno.

Wasze maluchy też są tak zainteresowane jedzeniem dorosłym?? mi aż głupio przy malym jeść bo cały czas się patrzy, memla językiem, ślina leci i jak zaczarowany ogląda co kto je jęcząc przy tym

[XxXJuSstiii]

Właśnie, wiedziałam! Zacytowałam a mi wsiąknęło!

Cloche trzymam

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez ankaaa206

Wasze maluchy też są tak zainteresowane jedzeniem dorosłym?? mi aż głupio przy malym jeść bo cały czas się patrzy, memla językiem, ślina leci i jak zaczarowany ogląda co kto je jęcząc przy tym

w ogóle go to nie interesuje na szczęście a Twój szybko zaczyna

[colorblue]

Napisane przez ankaaa206

nuna u nas tak było przy skoku, też myślalam że zęby bo np uspokajał się jak dawałam mu zel na ząbkowanie, lub je masowałam ale po kilku dniach przeszło

Motylku ja też obstawiam przemęczenie i głód, u nas tak kilka razy było, był zbyt zmęczony by zasnąć i jeść, więc płakał strasznie, i tylko noszenie pomagało

cloche wielkie kciuki za Was, cały czas myślę o Florku, wierzę że wszystko sie uda i szybko zapomnicie o tych złych chwilach

Ash u nas z tym ciumkaniem przez sen jest tak samo, ale na szczęście tylko podczas drzemek dziennych, wtedy co chwilę latam do niego, bo płacze i chce possać, possie kilka sekund i odpływa, próbowalam smoczków ale tylko sie wybudzał i trzeba było od nowa usypiać

u nas dziś pięknie! jak mały się obudzi to idziemy na spacer, chciałam jutro jechać na wieś ale wszyscy się tam rozchorowali, w ogóle chyba jakiś sezon chorobowy się zaczął, muszę małemu wylicytować jakiś polar bo jak wychodzimy po południu to już jest strasznie zimno.

Wasze maluchy też są tak zainteresowane jedzeniem dorosłym?? mi aż głupio przy malym jeść bo cały czas się patrzy, memla językiem, ślina leci i jak zaczarowany ogląda co kto je jęcząc przy tym

Hehe Tymek tak ma od jakiegoś czasu
Normalnie mało oczami w talerz nie wejdzie, wierci się, mlaska itp

[barwineczek]

Napisane przez ankaaa206

nuna u nas tak było przy skoku, też myślalam że zęby bo np uspokajał się jak dawałam mu zel na ząbkowanie, lub je masowałam ale po kilku dniach przeszło

Motylku ja też obstawiam przemęczenie i głód, u nas tak kilka razy było, był zbyt zmęczony by zasnąć i jeść, więc płakał strasznie, i tylko noszenie pomagało

cloche wielkie kciuki za Was, cały czas myślę o Florku, wierzę że wszystko sie uda i szybko zapomnicie o tych złych chwilach

Ash u nas z tym ciumkaniem przez sen jest tak samo, ale na szczęście tylko podczas drzemek dziennych, wtedy co chwilę latam do niego, bo płacze i chce possać, possie kilka sekund i odpływa, próbowalam smoczków ale tylko sie wybudzał i trzeba było od nowa usypiać

u nas dziś pięknie! jak mały się obudzi to idziemy na spacer, chciałam jutro jechać na wieś ale wszyscy się tam rozchorowali, w ogóle chyba jakiś sezon chorobowy się zaczął, muszę małemu wylicytować jakiś polar bo jak wychodzimy po południu to już jest strasznie zimno.

Wasze maluchy też są tak zainteresowane jedzeniem dorosłym?? mi aż głupio przy malym jeść bo cały czas się patrzy, memla językiem, ślina leci i jak zaczarowany ogląda co kto je jęcząc przy tym

Ja tlumacze Nikosiowi ze tez bedzie niedlugo jadl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Napisane przez nuna2

Szprotka Ty to M. S?? bo widzę,,osoby które możesz znać" i tam są dwie dziewczyny z forum??

Dziewczyny... jadę po południu do osrodka bo z rana nie ma tej fajnej pediatry... Ale pomóżcie, co to może być:
-mała od 3 dni co po chwila płacze, nie może spać przez dzień śpi po 15 minut
-jak jadła przed wczoraj, tak wczoraj mniej a dziś od 5 rano nie chce cycka. Napiła się parę łyków po czym się rozwyła
-jak jej wkładam palec do buzi, bo sprawdzałam dziąsełka, to się uspokoiła bo jej pojeździłam a jak chciałam wyciągnać zaczeła mocno ssac i potem się rozplakała
-ślini się wkłada piąstki.
czy to zęby mogą iść??

Na brzuś mi to nie wygląda, uszy-dotykałam ją koło nich i nie reaguje, a chyba akby bolały, to coś by było??
Tak strasznie płącze co po chwilkę....
-

Nie pomoge, z ma takie dni sama z siebie hehe. Udarciuch maly :p
Obstawiam zeby lub skok

Napisane przez ankaaa206

nuna u nas tak było przy skoku, też myślalam że zęby bo np uspokajał się jak dawałam mu zel na ząbkowanie, lub je masowałam ale po kilku dniach przeszło

Motylku ja też obstawiam przemęczenie i głód, u nas tak kilka razy było, był zbyt zmęczony by zasnąć i jeść, więc płakał strasznie, i tylko noszenie pomagało

cloche wielkie kciuki za Was, cały czas myślę o Florku, wierzę że wszystko sie uda i szybko zapomnicie o tych złych chwilach

Ash u nas z tym ciumkaniem przez sen jest tak samo, ale na szczęście tylko podczas drzemek dziennych, wtedy co chwilę latam do niego, bo płacze i chce possać, possie kilka sekund i odpływa, próbowalam smoczków ale tylko sie wybudzał i trzeba było od nowa usypiać

u nas dziś pięknie! jak mały się obudzi to idziemy na spacer, chciałam jutro jechać na wieś ale wszyscy się tam rozchorowali, w ogóle chyba jakiś sezon chorobowy się zaczął, muszę małemu wylicytować jakiś polar bo jak wychodzimy po południu to już jest strasznie zimno.

Wasze maluchy też są tak zainteresowane jedzeniem dorosłym?? mi aż głupio przy malym jeść bo cały czas się patrzy, memla językiem, ślina leci i jak zaczarowany ogląda co kto je jęcząc przy tym

Z to maly rumun, sledzi kazdy ruch talerz-buzia

Cloche jestes mega silna i tej sily wciaz Ci zycze, Tobie i Flo!


Jade dzis z Z na shopping, 30min same w busie. Strasznie schizuje oby nie plakala

Sent from my HTC Vision using Wizaz Forum mobile app

[justyna_g4]

Napisane przez barwineczek

Ja mam taka teorie, nie wiem czy słuszna. Laktator odciaga pikarm zgromadzony w piersiach a dziecko ssac pobudza do wytwarzania pokarmu w trakcie jedzenia, wiec je to co zgromadzone plus wytworzone na bierzaco

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak samo myślę.

Napisane przez cloche

anoxee, tez tak uwielbiasz te wszystkie pierdy, co ida bez wysilku?

ta nocka w sumie udana, a pielegniarka nocna to moja nowa ulubienica tutaj. moj lewy cyc byl obolaly, wiec wzielam sie za laktator (kiepsko pomoglo, pojde po kapuste zaraz), a ona dala mlodemu soczek na uspokojenie i go uklepala do snu na boczku spal migusiem jak aniolek. teraz jeszcze byly krotkie przygotowania lekarskie i mala poprawka przednarkozowa, zaraz go biora.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mocne kciuki dla was.

Napisane przez nuna2

mówisz, że na czekoladę za wcześnie??

dobra siostrzyczka



ja też się boję, co z wagą małej... Ciekawe co im w butelkach nie pasuje...

biedna.... Wczoraj to ogółem dla maluszków jakiś dzień lipny był...

trzymamy kciuki, żeby było już po

pięknie pospał...

ale mi się chce spaaać... Bo musiałam odwieźć męża do pracy...

Ja dziś moją ważyłam i ma równe 6kg ale na tej wadze co 5 tygodni temu miała 5500g.

Napisane przez banka26

ja marimer psikam i frida ciagne ale ciezko idzie slysze ze cos tam charczy dalej chyba katarek zakupie

Mam mi dziś mówiła żeby kupić ale sama nie wiem. Na razie muszę sie wybrać po termometr ( kupię ten microlifenc 100 bo dziś w przychodni mi tym mierzył malej temperaturę i mówił że raczej nie kłami) bo nie mam w domu wiarygodnego, no i pediatra polecał mi sól fizjo w sprayu.



A ja miałam ciężką noc. Pal licho o mnie ale moje maleństwo się męczyło tym katarem. Spała po pół godziny i wrzask bo oddychać się nie da noskiem a smoczek chce mieć w buzi. W końcu po pół nocy zauważyłam że jej lepie na brzuszku wiec zabrałam ją do łóżka i spała do 4 a ja czujnie co 15 minut sie budziłam. Rano wstałam i stwierdziłam że trzeba ją osłuchać bo weekend i c ja będe z nią robić. Lekarz powiedział, że gardełko czyste, osłuchowo też ale bardzo jest zaflegmiona i mam jej sól fizjologiczną dawać 10 razy dzienne. Oby pomogło.