Czy już wiecie,czy już wiecie-Jasiek pierwszy jest na świecie! Mamy XI-XII'13 cz.IX

[ryba91]

Napisane przez kyte

Ale ja kocyka nie wrzucałam No właśnie powiem Ci że sprzedawca powiedział że nadaje się na każdą drogę, a i na internecie w opiniach i koleżanka z Kołobrzegu też go zachwalała.Sądzę że lepiej się wózka nie sprawdzi jak na własnych doświadczeniach.

dokładnie


babku- hahaha

[adoosienka]

Napisane przez babku

Taki żarcik właśnie na fejsie znalazłam.
A ponieważ mam ostatnio nerwa na teściówkę, to bardzo mi się spodobał

Synowa dzwoni do teściowej i pyta:
- Mamusiu, jak się dziecko zesra to przebiera ojciec, czy matka?
Teściowa odpowiada:
- Oczywiście, że matka!
Na to synowa:
- No to Mamunia się zbiera i przyjeżdża, bo synuś tak się napie*dolił, że do kibla nie trafił.

[Lilith890502]

Napisane przez kyte

A jak nie w bibliotece to w antykwariatach, ja kupowałam za całe 2 zł

ja tu kupowałam po 3zł http://www.fabryka.pl/ksiazki/saga-o...sandemo-89215/

[Sylwiaaa88]

Napisane przez sorento

Zagubiona podczas którejś z bezsennych nocy wena wróciła podczas prasowania Na poprawę nastrojów, mam nadzieję, ze specjalną dedykacją dla Treli Moreli i Majeczki

Na wizażu już panika,
Każda myśli, każda pyta..
Trele, czy Ty dzisiaj rodzisz?
Nie chce Majka już wychodzić?
Trele w domu kombinuje,
co tu Maję sprowokuje…
Już herbatkę z malin pije,
Sprząta, czyści, okna myje.
Plan jest niezły - myśli sobie,
Jeszcze jedną sówkę zrobię,
Potem torbę rozpakuję,
Reklamówkę przyszykuję..
Wiem!!! Latarką TAM poświecę!
Łatwiej drogę znajdzie dziecię!
Majka, wychodź kocie mały,
Świat na Ciebie czeka cały!
Mama, tata, ciotek krocie,
Cała reszta też w tęsknocie!
Rzeczy dla Cię tu bez liku,
Wózek, mnóstwo baloników
I ubranek stosy całe..
Życie będzie doskonałe!
Tak więc wychodź już maluszku,
Bo Ci ciasno pewnie w brzuszku

Napisane przez nasturcja7667

Konkurencji się nie boję,
niech rymują tu dziewoje!
Byle Trele coś to dało,
no i sens ogólny miało
Wszak wierszyki dozwolone
nic w nich nie jest zabronione!

Byłam dzisiaj u lekarza i wynikła taka sprawa...
Że biegaczkę nagłą miałam, w kiblu się ja nasiedziałam!
I podobno mam wirusa! Co w jelitach sobie usiadł!
Lekarstw cała reklamówka- a w aptece tygodniówka
lekka ręką zostawiona, łzami niemal okraszona!
Dzwonię zatem ja do męża- "Sprawa -mówię-to potężna
Ktoś wirusem mnie zaraził, gdzieś się chłopcze Ty- zabawił?"
A on na to pokorniutko, skromnie, grzecznie i cichutko,
Że mnie nie chciał denerwować, lecz stoperan był kupować,
wczoraj rano, tuż przed pracą.. Ja się pytam: "Za co, za co?
Twa niewiara w własną żonę- ach ze złości ja już płonę!"
Kłotnią niemal się skończyła ta historia kłopotliwa...

A pan doktor tak kochany, że mi spojrzał też na rany
Co w kącikach ust mych siedzą, skąd się wzięły- diabli wiedzą!
I to nie są już zajady, lecz gronkowiec - częstej wady
organizmu o ciężarnych- objaw przykry, trudny, marny...
Mam na niego antybiotyk, śladu ma już nie być po tym!

Dziewczyny ekstra macie talenty

Witam się na nowym wątku, tak jak pisałam jestem na bierząco ale mało się odzywam bo czytam z tel a ciężko się z niego odpisuje a już nie mówię o cytowaniu
Domi nie zdążyłam pogratulować więc gratuluję Jasiek cudowny nic tylko by się chciało wycałować tą buziulkę
Dzidzia wierzę że wszystko będzie dobrze, myślami również jestem z wami
Angie trzymajcie się w dwupaku
za wszystkie tygodnie i udane zakupy
Nemosku mi też było ciężko się wyprowadzić i pierwszy wieczór płakałam za mamą a przecież przeniosłam się tylko dwa piętra w dól aż wstyd
U nas wszystko ok, no może prócz bóli kręgosłupa ale dobrze że chociaż narazie z torbielą mam spokój (byłam wtedy w szpitalu na nacięciu i oczyszczeniu, miałam sączek, nawet nic nie mówię jak bolało, niby miałam znieczulenie ale darłam się jak głupia i prawie zemdlałam) Kurcze najgorzej że jeszcze nic oprócz ciuszków nie mamy aż mi się płakać chce, mam nadzieję że zdążę, ale piszę chaotycznie ale coś skupić się nie mogę, ogólnie pozdrawiam i całuję was wszystkie

[Asist22]

Napisane przez nasturcja7667

Konkurencji się nie boję,
niech rymują tu dziewoje!
Byle Trele coś to dało,
no i sens ogólny miało
Wszak wierszyki dozwolone
nic w nich nie jest zabronione!

Byłam dzisiaj u lekarza i wynikła taka sprawa...
Że biegaczkę nagłą miałam, w kiblu się ja nasiedziałam!
I podobno mam wirusa! Co w jelitach sobie usiadł!
Lekarstw cała reklamówka- a w aptece tygodniówka
lekka ręką zostawiona, łzami niemal okraszona!
Dzwonię zatem ja do męża- "Sprawa -mówię-to potężna
Ktoś wirusem mnie zaraził, gdzieś się chłopcze Ty- zabawił?"
A on na to pokorniutko, skromnie, grzecznie i cichutko,
Że mnie nie chciał denerwować, lecz stoperan był kupować,
wczoraj rano, tuż przed pracą.. Ja się pytam: "Za co, za co?
Twa niewiara w własną żonę- ach ze złości ja już płonę!"
Kłotnią niemal się skończyła ta historia kłopotliwa...

A pan doktor tak kochany, że mi spojrzał też na rany
Co w kącikach ust mych siedzą, skąd się wzięły- diabli wiedzą!
I to nie są już zajady, lecz gronkowiec - częstej wady
organizmu o ciężarnych- objaw przykry, trudny, marny...
Mam na niego antybiotyk, śladu ma już nie być po tym!

Brawa dla Twojego talentu, a nie dla biegaczki

[peppermint patty]

Napisane przez nasturcja7667

Konkurencji się nie boję,
niech rymują tu dziewoje!
Byle Trele coś to dało,
no i sens ogólny miało
Wszak wierszyki dozwolone
nic w nich nie jest zabronione!

Byłam dzisiaj u lekarza i wynikła taka sprawa...
Że biegaczkę nagłą miałam, w kiblu się ja nasiedziałam!
I podobno mam wirusa! Co w jelitach sobie usiadł!
Lekarstw cała reklamówka- a w aptece tygodniówka
lekka ręką zostawiona, łzami niemal okraszona!
Dzwonię zatem ja do męża- "Sprawa -mówię-to potężna
Ktoś wirusem mnie zaraził, gdzieś się chłopcze Ty- zabawił?"
A on na to pokorniutko, skromnie, grzecznie i cichutko,
Że mnie nie chciał denerwować, lecz stoperan był kupować,
wczoraj rano, tuż przed pracą.. Ja się pytam: "Za co, za co?
Twa niewiara w własną żonę- ach ze złości ja już płonę!"
Kłotnią niemal się skończyła ta historia kłopotliwa...

A pan doktor tak kochany, że mi spojrzał też na rany
Co w kącikach ust mych siedzą, skąd się wzięły- diabli wiedzą!
I to nie są już zajady, lecz gronkowiec - częstej wady
organizmu o ciężarnych- objaw przykry, trudny, marny...
Mam na niego antybiotyk, śladu ma już nie być po tym!

mistrz

Napisane przez maomami

Kochana ja ostatnio przechodziłam to samo i wytrzymałam aż ktoś odebrał i sie dowiedziałam wszystkiego dokładnie

cos czuje,ze chyba mnei tu nauczycie jednak cierpliwosci

Napisane przez dzidziadziumdzia

Hej.
Przetoczyli mi dziś 2 jednostki krwi.
I od razu człowiek pierwsza klasa! Prawie nowka niesmigana .

Tylko sie pocę jak dzik.

Nasturcja aj lof ju.Ale to już wiesz. Szkoda, że mieszkasz tak daleko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez malinka123108

[/COLOR]przeziebiona jestem..zlapalo mnie tak nagle......cora sie wyleczyla,maz smarkal cala noc a ja dzis rano zaczelam...i co?maz se wezmie antybiotyk,lena miala krople a ja miod i herbata z cytrynaaa

zdrowka...ja odpukac jakos sie uchronilam i od meza nie zalapalam nic,a jego nawet udalo mi sie szybko moim klasycznym zestawem postawic na nogi (polopiryna dojelitowa+rutinoscorbin+ cos na katar)



a ja mialam dzis spotkanie z polozna co to wybralam ja sobie do porodu czy ew. CC...tak chcialam pogadac co i jak sie zalatwia,co i jak sie wyglada i pani sie tak rozgadala,ze z godzine z nia siedzielismy,normalnie jak SR w wersji ekspresowaje,pokazala przy okazji oddzial (no to naprawde nic atrakcyjnego,ale wiedzialam o tym),pospisywala mi na karteczkach rozne ☠☠☠☠☠☠☠y i powiedziala,ze w ramach jej "opieki" przychodzi tez pozniej do domu jesli sie chce,zeby pomoc z kapiela czy generalnie jakas opieka jesli potrzebujemy,no i dyzur pod tel.24h/dobe-oczywsice tak jak wczesniej juz wspominalam kiedys taka opieka nie jest za darmo.moj maz niestety elegancji i wyczucia czasem nie ma i walil takie teksty,ze az mi wstyd bylo,ale trudno,najwazniejsze,ze dogadani...
wiadomo ile poloznych tyle teorii,ile mamus tyle opinii,ale tak w skrocie z tego co mi dzis powiedziala-moze siekomus przyda:
-do kapieli i generalnie pielegnacji poleca HIPPa, jesli nie bylo jakis wielkich alergii w rodzinie to mozna emolienty odpuscic,no chyba,ze cos by sie dzialo
-do noska poleca sterimar baby
-na brodwaki Medela Purelan ( i mi np.mowila,zebym smarowala juz z 2tyg.wczesniej 2xdziennie-zeby ponoc przygotowac je ladnie)
- co do majtek lepsze siateczkowe niz fizelinowe z canpolu,bo tylka nie odparzaja (u mnie juz zakupione te z canpolu i nie mam zamiaru zmieniac)
-myjki frotte-a nie zadne gabki,gabek podkladow do wanienki tez nie
-rozek podobno jeden wystarcza-nie szalec z tym
-zamiast octeniseptu ona jest zwolenniczka LEKO wacikow (takie nasaczane spirytusem)- tlumaczyla czemu-ale szczerze mowiac juz nei pamietam cos mowila o zapachu tez...tez waciki taniocha-odrazu kupilam,jak sie nie sprawdza to dopeiro bede myslec

ale to tak tylko przekazuje,czesc rzeczy w ogole olalam,bo wiadomo,kazdy jednak ma swoje w glowie-wanienki polecala jak najzwyklejsze..no i kazala sie nie martwic CC-bo ja sie martwilam jak z ta laktacja-zaznaczalam,ze chcilabym karmic piersia i zalezy mi na czestym przynoszeniu malucha

generalnie wrazenia pozytywne-moze mnie nei oleja w tym szpitalu tak calkiem
lece z psem teraz na spacer,a srednio lubie po ciemku lazic z nim-tz znowu ominela kolejka,bo pojechal kolejne meble skrecac do tesciow (srednio sie z tego ciesze,no ale coz...)

[89Beatka]

Nadrobiłam w końcu a ja rano polazłam na miasto i w sumei nic nie kupiłam,tylko Linomag, wkładki laktacyjne i koszulę do szpitala. Kupiłam normalną na ramiączkach, jak będę potrzebować piersi to ściągnę ramiączko i będzie.

[ktosiula]

Napisane przez Dzastin08

Materacyk ma 75cm

Dziękuję Ci dobra kobieto. A ja jak mierzyłam po dnie dokładnie od końca do końca to wyszło 80 cm. Pewnie ma mieć trochę luzu ten materacyk.

Napisane przez ryba91

Mąż po obiedzie sie zdrzemnął i tak jakoś po godzinie przez sen :
"kochanie, Kacper dalej na cycku, bo chciałem sie przytulić "

Napisane przez Sylwiaaa88

U nas wszystko ok, no może prócz bóli kręgosłupa ale dobrze że chociaż narazie z torbielą mam spokój (byłam wtedy w szpitalu na nacięciu i oczyszczeniu, miałam sączek, nawet nic nie mówię jak bolało, niby miałam znieczulenie ale darłam się jak głupia i prawie zemdlałam) Kurcze najgorzej że jeszcze nic oprócz ciuszków nie mamy aż mi się płakać chce, mam nadzieję że zdążę, ale piszę chaotycznie ale coś skupić się nie mogę, ogólnie pozdrawiam i całuję was wszystkie

No to nie zwlekaj tylko na zakupy!
Dobrze, że z torbielą już spokój, oby sie nie odnowiła.

A ja dzisiaj pierwszy raz miałam zgagę, ale taką dosyć lekką. Na wszelki wypadek kazałam mężowi zakupić Rennie Właśnie się objadłam kluskami śląskimi tak, że zaraz pękne chyba

[anka_85]

Napisane przez ryba91

Mój mż CHŁODNIK chciał podgrzewać.
nie wszyscy faceci się na kuchni znają
Dzisiaj mówie do mojego: zrobie takie podrabiane Burrito ok? a on dobra. pytam sie ile zje a ten mi tyle co zawsze, troche ziemniaków, to mięso i surówka jak jest do tego
dopiero jak mu przyniosłam zrobione to sie zdziwił

no no, kolejny "artysta"

Napisane przez adoosienka

Mam nadzieję, że znajdę to w mojej bibliotece

często się czekało, aż ludzie oddadzą brakujące tomy u mnie w mieście
coś na pewno znajdziesz

Napisane przez babku

Anka leżaczek fajny, ale zastanawiam się jak ty na nim siadłaś?

no przecież pisałam, że miałam ochote bo taki fajny ale nie zrobiłam tego, bo zrobiłabym miazge z tego leżaczka w mniej niż 1 sekunde

Cholera, dzisiaj z 5 razy dzwonił do mnie bank, juz tak 2 tygodnie telefon trąbi, nosz jasna cholera, wiem że zalgam z płatnością, ale to już podchodzi pod nękanie, 8:20 telefon i dalej to już 3 razy dzwonili. Chyba ich pozwie i wywalcze jakieś odszkodowanie żeby ten rachunek zapłacić

[89Beatka]

Jem ptasie mleczko która chce?

[anka_85]

Napisane przez 89Beatka

Jem ptasie mleczko która chce?

Ja!

ja obiad robie, doprasowałam ostatnią partie prania i jutro trzeba wstawić nowe... siły mi znów odeszły

[ryba91]

Napisane przez Sylwiaaa88

Dziewczyny ekstra macie talenty

Witam się na nowym wątku, tak jak pisałam jestem na bierząco ale mało się odzywam bo czytam z tel a ciężko się z niego odpisuje a już nie mówię o cytowaniu
Domi nie zdążyłam pogratulować więc gratuluję Jasiek cudowny nic tylko by się chciało wycałować tą buziulkę
Dzidzia wierzę że wszystko będzie dobrze, myślami również jestem z wami
Angie trzymajcie się w dwupaku
za wszystkie tygodnie i udane zakupy
Nemosku mi też było ciężko się wyprowadzić i pierwszy wieczór płakałam za mamą a przecież przeniosłam się tylko dwa piętra w dól aż wstyd
U nas wszystko ok, no może prócz bóli kręgosłupa ale dobrze że chociaż narazie z torbielą mam spokój (byłam wtedy w szpitalu na nacięciu i oczyszczeniu, miałam sączek, nawet nic nie mówię jak bolało, niby miałam znieczulenie ale darłam się jak głupia i prawie zemdlałam) Kurcze najgorzej że jeszcze nic oprócz ciuszków nie mamy aż mi się płakać chce, mam nadzieję że zdążę, ale piszę chaotycznie ale coś skupić się nie mogę, ogólnie pozdrawiam i całuję was wszystkie

Zdążycie kupić
Nic sie nie martw

[89Beatka]

Boli mnie kręgosłup i krocze mąż mi wymasuje, aleeeeeeeee tylko kręgosłup, krocza nie dam

[babku]

Napisane przez peppermint patty

-zamiast octeniseptu ona jest zwolenniczka LEKO wacikow (takie nasaczane spirytusem)

O mam akurat w domu całe opakowanie. Szkoda, że nie pamiętasz czemu lepsze od octeniseptu, bo w sumie mam to i to

Napisane przez ktosiula

A ja dzisiaj pierwszy raz miałam zgagę, ale taką dosyć lekką. Na wszelki wypadek kazałam mężowi zakupić Rennie Właśnie się objadłam kluskami śląskimi tak, że zaraz pękne chyba

Ciesz się, że pierwszy raz. Mnie męczy chyba codziennie i to nie lekka

Magalska nie wiem jak to się stało, ale zupełnie przegapiłam Twoje zdjęcia. Teraz jakoś przypadkiem zobaczyłam w awatarze, weszłam na Twój profil, a tam takie cuda. Własnie takie zdjęcia ciążowe podobają mi się najbardziej. Czekam na moje i mam nadzieje, że będę równie zachwycona

[maomami]

Jak tam mamusie wieczorową porą??

Ryba mąż się wczuł już w rolę tatusia
Babku żarcik cudowny

[aaby]

Napisane przez babku

abby ja do wózka kupiłam prześcieradełko za 7 zł i taki komplecik http://allegro.pl/sliczny-kocyk-pola...520468894.html. Pewnie jakąś flanelkę też będę podkładać. A ogólnie to mam mnóstwo kocyków, śpiworków, kombinezonów i w sumie nie mam pojęcia czego ostatecznie będę używać do wózka.

Ooo, fajny ten komplecik
Rozmawiałam z mężem i kupimy po prostu jakiś kocyk z mikrofibry. Bo w sumie kocyki mam, ale nie z myślą o wózku.

Napisane przez babku

Taki żarcik właśnie na fejsie znalazłam.
A ponieważ mam ostatnio nerwa na teściówkę, to bardzo mi się spodobał

Synowa dzwoni do teściowej i pyta:
- Mamusiu, jak się dziecko zesra to przebiera ojciec, czy matka?
Teściowa odpowiada:
- Oczywiście, że matka!
Na to synowa:
- No to Mamunia się zbiera i przyjeżdża, bo synuś tak się napie*dolił, że do kibla nie trafił.

Czytam trochę o szczepionkach

[lineczka1989]

Siemka!
Okna mam wstawione leze teraz odpoczywam bo jakas tym nic robieniem dzisiaj jestem zmeczona :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

ej wiecie co , tak sobie myślę ze 27 dni przede mną ,ale chcuałabym małego już miec przy sobie, ale strasznie zaczęłam bać się oprodu ...

[babku]

Napisane przez anka_85

no przecież pisałam, że miałam ochote bo taki fajny ale nie zrobiłam tego, bo zrobiłabym miazge z tego leżaczka w mniej niż 1 sekunde

Wiem, wiem już doczytałam później
A napisz mi jeszcze te ziemniaczki z sosem to jak? Bo akurat mam w domu ten sos i skoro takie pyszne, to bym spróbowała. Ziemniaki lubię w każdym wydaniu

[ktosiula]

Napisane przez ryba91

ej wiecie co , tak sobie myślę ze 27 dni przede mną ,ale chcuałabym małego już miec przy sobie, ale strasznie zaczęłam bać się oprodu ...

Każda przez to przechodzi to i Ty dasz radę. Poboli, poboli ale jaki będzie tego wspaniały efekt! Twój maluszek kochany - Kacperek Myślę, że jego widok i jego obecność Ci wszystko wynagrodzi. Nie ma co się zamartwiać, będzie co ma być. Trzeba się nastawić pozytywnie i tyle! A wszystkie złe myśli odstaw na bok!

[babku]

Napisane przez aaby

Czytam trochę o szczepionkach

To od razu Cie uprzedzę - zgłupiejesz zupełnie.
Nie wiadomo w co i komu wierzyć
Ogólnie podjęłam decyzję, że będę szczepić moje dziecię, ale niestety nie zrobię tego z przekonaniem, że robię dobrze. Odnośnie szczepionek skojarzonych to samo. Wybiorę je, żeby oszczędzić maluszkowi kłucia, ale też przekonania do nich nie mam.

[peppermint patty]

Napisane przez babku

O mam akurat w domu całe opakowanie. Szkoda, że nie pamiętasz czemu lepsze od octeniseptu, bo w sumie mam to i to

no cos mowila,ze ten octenisept na wodzie,ze mniej skuteczny a smierdzi...wiec lepiej i wygodniej te waciki,ale za duzo tych informacji roznych bylo i jakos wbilam w glowe nazwe tych wacikow,ale zeby juz zapamietac czemu dokladnie to bylo za duzo

[maomami]

Napisane przez ryba91

ej wiecie co , tak sobie myślę ze 27 dni przede mną ,ale chcuałabym małego już miec przy sobie, ale strasznie zaczęłam bać się oprodu ...

Powiem Ci że do mnie jakoś teraz nie dociera że to może być w każdej chwili, bardzo bym chciała żeby Zuza już była po drugiej stronie brzuszka, ale jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić, będzie inaczej.
Niby wiem że w każdej chwili może się coś zacząć dziać, ale tak jakby trochę to nie dotyczyło mnie, nie wiem jak to opisać.
W sumie ja się cały czas boję przeterminowania bo i łożysko ostatnio miałam dopiero I stopnia i w sumie z USG wychodził termin na 23 października

[aaby]

Napisane przez babku

To od razu Cie uprzedzę - zgłupiejesz zupełnie.
Nie wiadomo w co i komu wierzyć
Ogólnie podjęłam decyzję, że będę szczepić moje dziecię, ale niestety nie zrobię tego z przekonaniem, że robię dobrze. Odnośnie szczepionek skojarzonych to samo. Wybiorę je, żeby oszczędzić maluszkowi kłucia, ale też przekonania do nich nie mam.

Już zgłupiałam!
No właśnie my do skojarzonych totalnie przekonania nie mamy i raczej będziemy szczepić refundowanymi (przynajmniej na dzień dzisiejszy) - my też mieliśmy tyle kłuć i żyjemy. Ale z tych dodatkowych to już czarna magia. A jak czytam, co te bakterie mogą spowodować, to to szczepienie całe to trochę jak wywoływanie wilka z lasu

Napisane przez maomami

Niby wiem że w każdej chwili może się coś zacząć dziać, ale tak jakby trochę to nie dotyczyło mnie, nie wiem jak to opisać.

Mam to samo. Tak, jakby to się obok mnie działo...

[ryba91]

Napisane przez maomami

Powiem Ci że do mnie jakoś teraz nie dociera że to może być w każdej chwili, bardzo bym chciała żeby Zuza już była po drugiej stronie brzuszka, ale jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić, będzie inaczej.
Niby wiem że w każdej chwili może się coś zacząć dziać, ale tak jakby trochę to nie dotyczyło mnie, nie wiem jak to opisać.
W sumie ja się cały czas boję przeterminowania bo i łożysko ostatnio miałam dopiero I stopnia i w sumie z USG wychodził termin na 23 października

No to ja mam łożysko III stopnia, termin z USG niby sie już wyrównał (wczesniej o 2 tygodnie różnicy było) teraz kilka dni wiec nie wiem jak to wyjdzie. Poza tym jakoś tak ogarnia mnie strach bo ja sie boje ze coś źle zrobię, wyjdziemy ze szpitala a tu lipa czegoś nie ogarnę, czegoś wiedziec nie bede.. boje sie ze zacznie sie w najmniej oczekiwanym momencie, albo ze cos bedzie nie tak.. wiem 'wymyślam' ale kurde co wieczór mam jakieś głupie rozkminy...

[ania_cz79]

Hej dziewczyny, u mnie znów przerwy w internecie, denerwuje mnie to..

Mały dzisiaj cały dzień w ruchu, czuję go bardzo intensywnie, mam nadzieję że się chyba przekręcił cały dzień kopał mnie w żołądek.

Poza tym postanowiliśmy że nadamy mu na imię Mikołaj.

A od poniedziałku zaczynam pakowanie, już bym chciała mieć to za sobą.

[magalska]

Napisane przez babku

O mam akurat w domu całe opakowanie. Szkoda, że nie pamiętasz czemu lepsze od octeniseptu, bo w sumie mam to i to


Ciesz się, że pierwszy raz. Mnie męczy chyba codziennie i to nie lekka

Magalska nie wiem jak to się stało, ale zupełnie przegapiłam Twoje zdjęcia. Teraz jakoś przypadkiem zobaczyłam w awatarze, weszłam na Twój profil, a tam takie cuda. Własnie takie zdjęcia ciążowe podobają mi się najbardziej. Czekam na moje i mam nadzieje, że będę równie zachwycona

Dziekuje, a ja jakos tez mocno sie nie chwalilam jakby co kilka fotek mam w profilu w albumie ogólnie to dzieło męża a moja obróbka, oczywiście w albumie są tylko ubrane zdjątka, ale kilka aktów też mamy zachowane dla siebie, na prawde kobieta z brzuszkiem moze wygladac sexi

Napisane przez ryba91

ej wiecie co , tak sobie myślę ze 27 dni przede mną ,ale chcuałabym małego już miec przy sobie, ale strasznie zaczęłam bać się oprodu ...

Witaj w klubie, u mnie 30 i nie moge sie z jednej strony doczekac ale z drugiej troche sie boje, moze nie porodu ale opieki nad maluchem i nieprzespanych nocy..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Asist22]

Napisane przez kyte

Ale ja kocyka nie wrzucałam No właśnie powiem Ci że sprzedawca powiedział że nadaje się na każdą drogę, a i na internecie w opiniach i koleżanka z Kołobrzegu też go zachwalała.Sądzę że lepiej się wózka nie sprawdzi jak na własnych doświadczeniach.

Chyba mi się coś poprzestawiało. Dokładnie. Ja planuję kupić wózek dopiero w październiku i zobaczę jaki sobie wybiorę. Może taki, że nigdzie nim nie wuruszę, bo ja ostatnio patrzę tylko na wygląd. Ostatnio z mamą byłam w sklepie z wózkami i taka strasznie miła dziewucha, zamiast od razu powiedzieć mi, że jest to najgorszy wózek ze wszystkich w sklepie to się patrzyła i potem dopiero to zakomunikowała. Miałam ochotę jej przywalić i wyjść z tego sklepu. Na bank tam nie kupię i już mnie nie zobaczy. Nie ma o niczym zielonego pojęcia więć oczekuję od sprzedawcy, żeby mi doradził i powiedział o wadach i zaletach. A nie żebym sobie popatrzyła i zachwycała się czyś co ona później określiła dziadostwem.

[maomami]

Napisane przez ryba91

No to ja mam łożysko III stopnia, termin z USG niby sie już wyrównał (wczesniej o 2 tygodnie różnicy było) teraz kilka dni wiec nie wiem jak to wyjdzie. Poza tym jakoś tak ogarnia mnie strach bo ja sie boje ze coś źle zrobię, wyjdziemy ze szpitala a tu lipa czegoś nie ogarnę, czegoś wiedziec nie bede.. boje sie ze zacznie sie w najmniej oczekiwanym momencie, albo ze cos bedzie nie tak.. wiem 'wymyślam' ale kurde co wieczór mam jakieś głupie rozkminy...

Teraz chyba każda z nas ma jakieś rozkminy, przynajmniej tak mi się wydaje że im bliżej porodu tym będzie ich coraz więcej

[89Beatka]

Napisane przez ania_cz79

Hej dziewczyny, u mnie znów przerwy w internecie, denerwuje mnie to..

Mały dzisiaj cały dzień w ruchu, czuję go bardzo intensywnie, mam nadzieję że się chyba przekręcił cały dzień kopał mnie w żołądek.

Poza tym postanowiliśmy że nadamy mu na imię Mikołaj.

A od poniedziałku zaczynam pakowanie, już bym chciała mieć to za sobą.

Gratulacje za wybór imienia