Czy już wiecie,czy już wiecie-Jasiek pierwszy jest na świecie! Mamy XI-XII'13 cz.IX

[anka_85]

Napisane przez Trele_Morele

To tylko w UK .. Bleee

no, z działu "tylko w uk" to zdecydowanie angielski ocet powoduje u mnie cierpnięcie skóry... fuuuuuuu. to smierdzi mi potem i czymś starym, a w ciąży ten zapach to aż mnie zabija
a oni jeszcze z frytkami ten ocet wcinają. ble!

ale sos worcester jest dla mnie pycha.
lubie też pikle, ale wielką fanką nie jestem.
chutney z czerwonej cebuli, zwłaszcza ten z marks and spencer zdobył moje serce.
jak ktoś zapyta co to chutney, to już mówie. dżem z czerwonej cebuli
zamiast masła na bułke, na to ser żółty, pomidorek, świeża czerwona cebula, zarabista i szokująca kompozycja

za mną obiad numer dwa i zderzenie dwóch kuchni tym razem.
ziemniaki tłuczone z sosem + kielbaski angielskie, do tego polska surówka z kiszonej kapusty, którą tż uwielbia (tak samo jak wszystkie kluski i pierogi)
no i nie obeszło się bez kapki sosu worcester na moje ziemniaczki.


tż obiecal mnie zabrać na kulinarną podróż na północ anglii i do kornwalii. hm, ja zawsze lubie odkrywać nowe smaki.
ja do Polski go zabiore na nasze śląskie dania

[kyte]

Napisane przez Sylwiaaa88

Dziewczyny ekstra macie talenty

Witam się na nowym wątku, tak jak pisałam jestem na bierząco ale mało się odzywam bo czytam z tel a ciężko się z niego odpisuje a już nie mówię o cytowaniu

U nas wszystko ok, no może prócz bóli kręgosłupa ale dobrze że chociaż narazie z torbielą mam spokój (byłam wtedy w szpitalu na nacięciu i oczyszczeniu, miałam sączek, nawet nic nie mówię jak bolało, niby miałam znieczulenie ale darłam się jak głupia i prawie zemdlałam) Kurcze najgorzej że jeszcze nic oprócz ciuszków nie mamy aż mi się płakać chce, mam nadzieję że zdążę, ale piszę chaotycznie ale coś skupić się nie mogę, ogólnie pozdrawiam i całuję was wszystkie

Oby ta torbiel już sobie poszła precz i nie wróciła!

Napisane przez 89Beatka

Boli mnie kręgosłup i krocze mąż mi wymasuje, aleeeeeeeee tylko kręgosłup, krocza nie dam

A ja tam bym mężowi daaała

Napisane przez ryba91

ej wiecie co , tak sobie myślę ze 27 dni przede mną ,ale chcuałabym małego już miec przy sobie, ale strasznie zaczęłam bać się oprodu ...

Ja też troszke zaczęłam częściej o tym myśleć, ale co tam popłyniemy z prądem będzie co ma być!Troszkę poboli ale skarb na caaałe życie!

Napisane przez ania_cz79

Poza tym postanowiliśmy że nadamy mu na imię Mikołaj.

A od poniedziałku zaczynam pakowanie, już bym chciała mieć to za sobą.

Bardzo łądne imę

Napisane przez lineczka1989

a propos szczepionek... my będziemy szczepić refundowanymi, bo tyle słyszałam/ czytałam o tych skojarzonych że dzieciaki źle je przechodziły, że chorowały znacznie częściej itd.. my byliśmy szczepieni zwykłymi szepionkami i nie chorowaliśmy i tez żyjemy..
a doatekowe szczepionki? kewstia przemyślenia :P

Mam takie samo zdanie

Napisane przez Nanusia76

Moje wyniki to 81-206-74 ale podobno są nowe wytyczne TD i nie mierzy się już glukozy po godzinie tylko po 2. Co ośrodek to inna praktyka zwariować można. Na początku stosowałam ściśle dietę i cukry miałam idealne ale z czasem zaczęłam eksperymentować i powoli zaczęłam gotować tak normalnie tylko zamiast śmietany do zupy -jogurt. Cukry też były ok więc mogę jeść nawet rybę panierowaną i smażoną na odrobinie oleju do tego 1 kulka ziemniaków i fura surówki z kiszonej kapuch i cukier dalej ok. Leczo z podsmażaną kiełbachą też mogę jeść tonami i cukry ok. Najwięcej jak miałam to 137 ale to definitywnie moja wina bo byłam na mieście i mrąc z głodu zjadłam kebaba niby samo mięso i surówkę bez pity ale podejrzewam że sosy były z cukrem. U mnie sprawdza się jedzenie co 2 godziny małych porcji zwłaszcza śniadanie dzielę na 3 bo rano po obfitym śniadaniu miałam cukry od 90-116. po południu mogę pozwolić sobie na więcej owoców niż jest w założeniach diety bo np. mój ulubiony zestaw to 1 szkl. malin +3/4 borówek+ 4 łyżki płatków owsianych i 3-4 łyżki jogurtu i cukry ok nawet do 100 nie dochodzą. Marsa to bym się nie odważyła ale np tak z 8-10 herbatników Petitki bez czekolady lub biszkopty wrocławskie bez cukru nie robią mi miszmaszu w wynikach pozwalam sobie na nie codziennie.

MIałam robioną glukozę też właśnie z przerwą 2 godz. i wynik mi wyszedł 134. Zauważyłam u siebie że na pasztet źle reaguję cukier od razu leci jak szalony w górę, jeżeli chodzi o jedzenie, to staram się zastosować do przepisów jakie dostałam z książeczką z poradni diabetologicznej, albo też stosuję niektóre przepisy z diety Monignaca.Nie jem też nic panierowanego choć ostatnio nad morzem zjadłan rybkę i cukier w normie, smażonego też unikam, raczej obiadki to z duszone z piekarnika. Dużo serka wiejskiego z pomidorkiem zjadam no praktycznie codziennie, jabłuszka i surowe marchewki.Słodyczy i ciast nie jem w ogóle, nawet mi już posmakowały niesłodzone herbaty i kawa

Napisane przez Asist22

Zęby mnie bolą przez aparat. Już prawie miesiąc mija odkąd miałam go aktywowanego, a tu od wczoraj jak jem to mnie dolne trzonowe bolą. Jakaś masakra. Przesuwają się chyba.

Po ciąży zakładam sobie aparat

Napisane przez basiula19

Mi zostało coś ponad 50 dni któraś mamusia liczyła nie wiem która juz ma termin na 14 listopad??? Też chciałabym mieć córeczke przy sobie ale dla jej dobra niech jeszcze posiedzi w brzusiu.

Mam termin na 13 listopada i też córeczka

Napisane przez nemosek

Witam się wieczornie

Po wizycie bardzo dobrze,najważniejsze że moja mysza obróciła się główką w dół
I nawet wiem kiedy ,prawdopodobnie na wykładzie SR
Pisiorek i jajeczka widoczne gołym okiem no i nie ma bliźniaka
Ale buziolki nie chciał pokazać łobuz jeden i standardowo odwrócony kręgosłupem.Potem pokazał nieznacznie profil ale uciekał.I tak jest za każdym razem
Po kim on taki wstydliwy ?
Na usg się zbuntował bo nie wiem co wystawił ale zrobiła mi się taka górka z lewej strony,może to dupcia ?Charakterek też ma

Kopnięć mogę nie odczuwać prawie w ogóle ponieważ nóżki ma na górze jakoś dziwnie pochowane z tyłu.

Łożysko ok na ścianie tylnej,I stopień.
Wazy sobie 1750 g więc średniaczek i dobrze

Tylko jest jedno ale mam dużo pić i polegiwać bo płyn owodniowy mi się zmnieszył. Ginka kazała skontrolować za 3 tygodnie( 9 października) i w razie wu zgłosić się do niej bo trzeba będzie małemu pomóc.Ale zapomniałam zapytać o co chodzi.Domyslam się pewnie że jakieś kroplówy.

No nic może się poprawi stan wód,będę dużo pić bo ostatnio rzeczywiście poluzowałam no i wyszło :/

Zobaczysz popijesz troszkę i wszystko wróci do normy,super że się obróciła główką w dół, moja czuję dalej lezy pośladkowo.

Napisane przez domii29

Probuje do Was napisac i cos mi to nie idzie.
Melduje sie po calym dniu, dajemy sobie rade coraz lepiej . Karmimy sie ladnie. Jasko grzeczny i nie placze - no idealne dziecko

Damian dzis nosil Jaska pierwszy raz na rekach, zagladal w pieluszke, calowal, przytulal - najcudowniejszy widok na swiecie (zaraz po Jasku) az sie mu poplakalam

Jakie to musi być wspaniałe
Bardzo miłe ze strony szwagierki, właśnie zanim weszłam na forum pomyślałam o niej i o Was czy zadzwoniła i takie tam.
Magalska zazdroszczę takiej sesji!!

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Uciekam kochane do spania jakoś mi się ciężko siedzi.Buziole

[nemosek]

Napisane przez kyte

Oby ta torbiel już sobie poszła precz i nie wróciła!

A ja tam bym mężowi daaała

Ja też troszke zaczęłam częściej o tym myśleć, ale co tam popłyniemy z prądem będzie co ma być!Troszkę poboli ale skarb na caaałe życie!

Bardzo łądne imę

Mam takie samo zdanie

MIałam robioną glukozę też właśnie z przerwą 2 godz. i wynik mi wyszedł 134. Zauważyłam u siebie że na pasztet źle reaguję cukier od razu leci jak szalony w górę, jeżeli chodzi o jedzenie, to staram się zastosować do przepisów jakie dostałam z książeczką z poradni diabetologicznej, albo też stosuję niektóre przepisy z diety Monignaca.Nie jem też nic panierowanego choć ostatnio nad morzem zjadłan rybkę i cukier w normie, smażonego też unikam, raczej obiadki to z duszone z piekarnika. Dużo serka wiejskiego z pomidorkiem zjadam no praktycznie codziennie, jabłuszka i surowe marchewki.Słodyczy i ciast nie jem w ogóle, nawet mi już posmakowały niesłodzone herbaty i kawa

Po ciąży zakładam sobie aparat

Mam termin na 13 listopada i też córeczka

Zobaczysz popijesz troszkę i wszystko wróci do normy,super że się obróciła główką w dół, moja czuję dalej lezy pośladkowo.

Jakie to musi być wspaniałe
Bardzo miłe ze strony szwagierki, właśnie zanim weszłam na forum pomyślałam o niej i o Was czy zadzwoniła i takie tam.
Magalska zazdroszczę takiej sesji!!

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Uciekam kochane do spania jakoś mi się ciężko siedzi.Buziole

Szybko się przyzwyczaiłaś do dietki O tyle będziesz zdrowsza i chudsza
No nie gadaj że u mnie dziewczyna Bo dzisiaj widziałam na własne oczy chłop pełną gębą,raczej dupcią.

dobranoc tez już pora spanka


Ale jutro sobie pokupuję rzeczy do kuchni
Muszę mieć na czym gotować łobiadziki

[Kociak85]

Ja u rodziców jestem więc króciutka relacja z wizyty:
Młoda w porządeczku, ułożona główką w dół, waży 1260 gr, więc raczej wychodzi że trochę mniejsza. Lekarz powiedział, że jeśli będzie rosła w takim tempie to powinna dojść do wagi ok.3,5 kg. Ja za to przytyłam 3 kg (od początku ciąży było +3kg a teraz to samo przytyłam w ciągu 4 tyg!).
Szyjka ładna, nic tam się nie skraca, nie rozwiera. Morfologia słaba, więc dostałam żelazo. Za miesiąc kolejna wizyta, to lekarz powiedział, że będziemy myśleć o tym, kiedy fenka odstawiać. Także bardzo pozytywnie
Odebrałam kombinezon, ale tutaj to w ogóle nie mam jak zdjęcia zrobić i wrzucić więc będzie dopiero jak wrócę do domku. A teraz już idę spać.

Dobranoc

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez Trele_Morele

Ciekawe kto na ich koncerty chodzi?
Ja rozumiem Boys czy nawet ten Weekend ale to co to to jest ?
Czekam na tego co Magdalena Magdalena spiewal w reklamie , bo mlody chloptas a wyglada jakby z innej epoki

A u nas Bednarek bedzie mial koncert 20.10 , do tego poszlabym za free miedzy vipy bo kolezanka chodzila z nim do klasy cala szkole I bardzo sie lubia. Tylko co ja z dzieckiem zrobie?
Skonczylo sie ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak sobie powoli nadrabiam i bede zarzucac co raz czyms wyjetym z kontekstu a co to za kolezanka? Pewnie znam/kojarze

[anka_85]

Napisane przez Sylwiaaa88

U nas wszystko ok, no może prócz bóli kręgosłupa ale dobrze że chociaż narazie z torbielą mam spokój (byłam wtedy w szpitalu na nacięciu i oczyszczeniu, miałam sączek, nawet nic nie mówię jak bolało, niby miałam znieczulenie ale darłam się jak głupia i prawie zemdlałam) Kurcze najgorzej że jeszcze nic oprócz ciuszków nie mamy aż mi się płakać chce, mam nadzieję że zdążę, ale piszę chaotycznie ale coś skupić się nie mogę, ogólnie pozdrawiam i całuję was wszystkie

moje torbiele, zwlaszcza lewa strona to większe chyba niz glowa mojego dziecka. w ciąży rosną mi jak szalone, jak ciasto drożdżowe

dzisiaj Gabriel tak mi "ciąży" i uciska, że aż czuję pozostałości po zrostach i bliznach (endometrioza)
znów wieczór jak szlachtanie mnie nożami od wewnątrz.

[peppermint patty]

Napisane przez nemosek

Nie ma kto inny im pomóc?

Napisane przez Trele_Morele

Faceci w ciazy tez maja rozcienczone mozgi , jakby popatrzec to kazda z nas ma jakies ale do ich podejscia " w ciazy " . Do tego nasze hormony i wszystko wydaje sie wieksze niz jest faktycznie.
Trzeba przeczekac

ale tym razem to nie mam do niego pretensji tylko jakos do tesciowej, zawszemu wymysla zajecia kiedy to najmniej potrzebne,a wlasnie przez to,ze teoretycznie nie ma kto tego inny zrobic (poza ekipa ze sklepu,ale tu przeciez mozn przyoszczedzic) to nie chce mu mowic,ze ma siedziec w domu,bo juz widze co by bylo...pozatym cos czuje,ze to nie koniec,bo robia jakie remonty u siebie w domu. Nie umiem tego opisac,ale jakis taki niesmak mam...nie wiem czy jej spozniona zazdrosc przyszla czy co.

Napisane przez Kociak85

Ja u rodziców jestem więc króciutka relacja z wizyty:
Młoda w porządeczku, ułożona główką w dół, waży 1260 gr, więc raczej wychodzi że trochę mniejsza. Lekarz powiedział, że jeśli będzie rosła w takim tempie to powinna dojść do wagi ok.3,5 kg. Ja za to przytyłam 3 kg (od początku ciąży było +3kg a teraz to samo przytyłam w ciągu 4 tyg!).
Szyjka ładna, nic tam się nie skraca, nie rozwiera. Morfologia słaba, więc dostałam żelazo. Za miesiąc kolejna wizyta, to lekarz powiedział, że będziemy myśleć o tym, kiedy fenka odstawiać. Także bardzo pozytywnie
Odebrałam kombinezon, ale tutaj to w ogóle nie mam jak zdjęcia zrobić i wrzucić więc będzie dopiero jak wrócę do domku. A teraz już idę spać.

Dobranoc

za wizyte

dobranoc mamusiom...ja pewnie jeszcze troche posiedze w poblizu

swoja droga meble z ikei sklada sie duzo szybciej niz te z agaty

[anka_85]

Ide się ponacierać oliwą i nyny niedługo... wylazły mi rozstępy ... mam kilka drobniutkich linii wokół pępka po prawej stronie.
Nie chciało mi się smarować niczym, od samego poczatku, to i tak bez sensu. Jak ma pęknąć to i tak pęknie. Teraz swędzi mnie jak jasna cholera

[babku]

Nic się nie przejęłyście pleśnią, którą zjadłam A ja aż przytuliłam się do kibelka. Zero współczucia z Waszej strony. Ale tym razem nie obrażę się bardzo

Słucham właśnie kołysanek, bo chce sobie taką płytkę skomponować dla mojego dziecia. Ponieważ moje wokalne umiejętności nie są na wysokim poziomie, stwierdziłam, ze lepiej będą brzmiały razem z jakimś fachowym głosem w tle. I tak sobie słucham i wspominam jak babcia mi śpiewała do snu. Mamy jakoś nie pamiętam, żeby mi śpiewała, co zamierzam jej wypomnieć przy najbliższej okazji

Macie i Wy do poduszki ode mnie, choć nie zasłużyłyście
http://www.youtube.com/watch?v=EIDrJtoVz3A
http://www.youtube.com/watch?v=LTNrG_gzeqI

[anka_85]

Napisane przez babku

Nic się nie przejęłyście pleśnią, którą zjadłam A ja aż przytuliłam się do kibelka. Zero współczucia z Waszej strony. Ale tym razem nie obrażę się na Was bardzo

Słucham właśnie kołysanek, bo chce sobie taką płytkę skomponować dla mojego dziecia. Ponieważ moje wokalne umiejętności nie są na wysokim poziomie, stwierdziłam, ze lepiej będą brzmiały razem z jakimś fachowym głosem w tle. I tak sobie słucham i wspominam jak babcia mi śpiewała do snu. Mamy jakoś nie pamiętam, żeby mi śpiewała, co zamierzam jej wypomnieć przy najbliższej okazji

Macie i Wy do poduszki ode mnie, choć nie zasłużyłyście
http://www.youtube.com/watch?v=EIDrJtoVz3A

Babku, przeoczyłam ta pleśń... jak to? jaką pleśnią Ty się objadłaś?

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez babku

Piękne imię, jeden z moich typów. Tylko mąż sobie wymyślił, że wszystko na raz będzie miał - imieniny, urodziny i mikołajki. Dla mnie to akurat plus

Moj brat to Mikolaj urodzony 6 grudnia i na brak prezentow czy zainteresowania jego osoba w ten dzien raczej nie narzeka

[peppermint patty]

Napisane przez babku

Nic się nie przejęłyście pleśnią, którą zjadłam A ja aż przytuliłam się do kibelka. Zero współczucia z Waszej strony. Ale tym razem nie obrażę się na Was bardzo

Słucham właśnie kołysanek, bo chce sobie taką płytkę skomponować dla mojego dziecia. Ponieważ moje wokalne umiejętności nie są na wysokim poziomie, stwierdziłam, ze lepiej będą brzmiały razem z jakimś fachowym głosem w tle. I tak sobie słucham i wspominam jak babcia mi śpiewała do snu. Mamy jakoś nie pamiętam, żeby mi śpiewała, co zamierzam jej wypomnieć przy najbliższej okazji

Macie i Wy do poduszki ode mnie, choć nie zasłużyłyście
http://www.youtube.com/watch?v=EIDrJtoVz3A

No tak,wszystko fajnie,ale mi sie nie otwiera to chyba jednak za kare co?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anka_85]

TŻ i ja mamy kołysanki takie jak np. slipknot, marylin manson, type o negative, younger brother, shpongle
wszystko co rockowe, kawalki psycho ambientu
Mały pewnie lubi, bo się uspokaja zawsze.
Wszystko, ale nie Turnau i na ten styl, nie lubie

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Dobra, koniec dobrego na dzisiaj :ziewa:
brzuch mnie boli
dobranoc brzuchatki

[Antibia86]

tak troszke nadrobiłam....ogolnie nerwa mam...jutro mammiec to całe Babyshower i co? i mi się TŻ pochorował jak na zlość. rozumiecie...tylko gromnice przyniesc, spi juzod 18, naszprycowałam go czym tam miałam i zastanwiam sie co zrobic...miał isc do pracy potem do rodziców...a w takim stanie go nie wygonie...a znów co ma z nami siedziec a raczej leżec...wiem ze tonie jego wina....ale jestem zła,miał mi pomoc posprzatac....a kolezanek juz nie odmówie...
Mały chyba wyczuwa mój podły nastroj bo nawet grzeczny.....albo cos kombinuje bo jakos dziwniesię czuje ostatnio...
Przepraszam ze nie cytuje.....czasem boje sie wejsc na forum...że cos zlego bedzie...

[babku]

Napisane przez Trele_Morele

MOze lezaly gdzies w zawilgoconym magazynie i przesiakly ?
Babku Ty jutro na balety ? Ale Ci zazdroszcze

No może
Tak jutro na weselicho, pojutrze poprawiny, w poniedziałek urodziny przyjaciółki. Tak się bawi ciężarna. A co

Napisane przez anka_85

Babku, przeoczyłam ta pleśń... jak to? jaką pleśnią Ty się objadłaś?

No teraz już lepiej Chrupki jakieś spleśniałe chyba zjadłam, ale nie widzę tam pleśni, tylko ją czuję. No nic już pozbyłam się ich z mojego żołądka, więc może przeżyje

Napisane przez zwariowane-serduszko

Moj brat to Mikolaj urodzony 6 grudnia i na brak prezentow czy zainteresowania jego osoba w ten dzien raczej nie narzeka

A ja na przykład urodziłam się 23 grudnia i zawsze dostawałam jeden prezent na święta i na urodziny i byłam zła, że brat też dostaje Takie ze mnie zazdrosne dziecko było

Napisane przez peppermint patty

No tak,wszystko fajnie,ale mi sie nie otwiera to chyba jednak za kare co?

Tak, ale już mi przeszło, więc wrzuciłam jeszcze jedną, może ta Ci otworzy

W ogóle to może bym poszła spać

[Antibia86]

no i Domi...uwielbiam czytać Twoje posty...napawają dobra energią, za co dziękuje i całuje Was (Jaska najmocniej )
Dzidzia, Małemu i Tobie dużo zdrowia i sił...i więcej pozytywnych zdarzen i energii zwłaszcza teraz....ja wierze w pozytywne myslenie i dobrą energię

[zwariowane-serduszko]

Nadrobilam, a teraz ide spac
Dobranoc mamuski

[babku]

Napisane przez Antibia86

tak troszke nadrobiłam....ogolnie nerwa mam...jutro mammiec to całe Babyshower i co? i mi się TŻ pochorował jak na zlość. rozumiecie...tylko gromnice przyniesc, spi juzod 18, naszprycowałam go czym tam miałam i zastanwiam sie co zrobic...miał isc do pracy potem do rodziców...a w takim stanie go nie wygonie...a znów co ma z nami siedziec a raczej leżec...wiem ze tonie jego wina....ale jestem zła,miał mi pomoc posprzatac....a kolezanek juz nie odmówie...
Mały chyba wyczuwa mój podły nastroj bo nawet grzeczny.....albo cos kombinuje bo jakos dziwniesię czuje ostatnio...
Przepraszam ze nie cytuje.....czasem boje sie wejsc na forum...że cos zlego bedzie...

Oj nie lubię jak coś mi psuje plany. Może do jutra mu przejdzie i pójdzie do mamy. A jak nie to zamkniesz go w pokoju osobnym. Jak chory, to niech leży, a Wy się bawcie.

Uciekam, skutecznie uśpiły mnie te kołysanki.

[Sylwiaaa88]

Napisane przez peppermint patty

no cos mowila,ze ten octenisept na wodzie,ze mniej skuteczny a smierdzi...wiec lepiej i wygodniej te waciki,ale za duzo tych informacji roznych bylo i jakos wbilam w glowe nazwe tych wacikow,ale zeby juz zapamietac czemu dokladnie to bylo za duzo

Jak dla mnie octenisept skuteczny i wyprobowany na mojej ranie

Napisane przez nemosek

E nie wolisz krocza,będzie przyjemniej

Chyba cię ściągnęłam myślami, dzisiaj zastanawiałam się co tam u Ciebie.
O rany,dobrze że się jej już pozbyłaś

Zabrałabym się za ta sagę,ale nie mam czasu.Uwielbiam skandynawskie klimaty

Miło że o mnie pomyslalas niestety jeszcze się jej nie pozbylam narazie jest zaleczona i mam nadzieję że do porodu się nie odnowi a po porodzie zabieg aż się boję

Domi aż się serce raduje jak się czyta twoje wpisy

Synus jak teraz szalał jak podczytywalam
Dobrej nocy

[paulinaizabela]

Napisane przez jezzka

Byłam dziś u lekarza i Rybko możesz mi wpisać imię Tola i wagę: 32tydz 1987g

Napisane przez Trele_Morele

Fajnie ze Ci pozwola tak sie przeprowadzac
Zawsze jakies zmiany
Jak humorek ? Lepiej troszku ?

Po przekątnej tylko
Lepiej

Napisane przez nemosek

Ile jest Was w sali ?

Właśnie mi mężul oświadczył że jutro do Ikei jedziemy

Na sali jest 5 łóżek, aktualnie zajęte 3. Ale rotacja tu duża, zazwyczaj poleżą dzień-dwa i albo na porodówkę albo do domu

zazdraszczam, udanych zakupów

Napisane przez Kociak85

Ja u rodziców jestem więc króciutka relacja z wizyty:
Młoda w porządeczku, ułożona główką w dół, waży 1260 gr, więc raczej wychodzi że trochę mniejsza. Lekarz powiedział, że jeśli będzie rosła w takim tempie to powinna dojść do wagi ok.3,5 kg. Ja za to przytyłam 3 kg (od początku ciąży było +3kg a teraz to samo przytyłam w ciągu 4 tyg!).
Szyjka ładna, nic tam się nie skraca, nie rozwiera. Morfologia słaba, więc dostałam żelazo. Za miesiąc kolejna wizyta, to lekarz powiedział, że będziemy myśleć o tym, kiedy fenka odstawiać. Także bardzo pozytywnie
Odebrałam kombinezon, ale tutaj to w ogóle nie mam jak zdjęcia zrobić i wrzucić więc będzie dopiero jak wrócę do domku. A teraz już idę spać.

Dobranoc

udanej wizyty
3,5 to jak dla mnie świetna waga do rodzenia
Super, że tak pozytywnie

Napisane przez anka_85

Ide się ponacierać oliwą i nyny niedługo... wylazły mi rozstępy ... mam kilka drobniutkich linii wokół pępka po prawej stronie.
Nie chciało mi się smarować niczym, od samego poczatku, to i tak bez sensu. Jak ma pęknąć to i tak pęknie. Teraz swędzi mnie jak jasna cholera

Ups...smaruj, smaruj

Antibia - zdrówka dla Tż-ta i oby babyshower się pięknie udał

Dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez anka_85

no, z działu "tylko w uk" to zdecydowanie angielski ocet powoduje u mnie cierpnięcie skóry... fuuuuuuu. to smierdzi mi potem i czymś starym, a w ciąży ten zapach to aż mnie zabija
a oni jeszcze z frytkami ten ocet wcinają. ble!

ale sos worcester jest dla mnie pycha.
lubie też pikle, ale wielką fanką nie jestem.
chutney z czerwonej cebuli, zwłaszcza ten z marks and spencer zdobył moje serce.
jak ktoś zapyta co to chutney, to już mówie. dżem z czerwonej cebuli
zamiast masła na bułke, na to ser żółty, pomidorek, świeża czerwona cebula, zarabista i szokująca kompozycja

za mną obiad numer dwa i zderzenie dwóch kuchni tym razem.
ziemniaki tłuczone z sosem + kielbaski angielskie, do tego polska surówka z kiszonej kapusty, którą tż uwielbia (tak samo jak wszystkie kluski i pierogi)
no i nie obeszło się bez kapki sosu worcester na moje ziemniaczki.


tż obiecal mnie zabrać na kulinarną podróż na północ anglii i do kornwalii. hm, ja zawsze lubie odkrywać nowe smaki.
ja do Polski go zabiore na nasze śląskie dania

No o frytki z octem mi chodzilo.
Fuuuuj

Napisane przez zwariowane-serduszko

Tak sobie powoli nadrabiam i bede zarzucac co raz czyms wyjetym z kontekstu a co to za kolezanka? Pewnie znam/kojarze

Hm co to za kolezanka? Kolezanka Kamila ? Nazwiska nawet nie znam , bo to taka kolezanka poznana w sklepie przypadkowo , I tak sie skumalysmy. , jakos nigdy nie wnikalam jak ma na nazwisko. Ale moge zapytac

Napisane przez Antibia86

tak troszke nadrobiłam....ogolnie nerwa mam...jutro mammiec to całe Babyshower i co? i mi się TŻ pochorował jak na zlość. rozumiecie...tylko gromnice przyniesc, spi juzod 18, naszprycowałam go czym tam miałam i zastanwiam sie co zrobic...miał isc do pracy potem do rodziców...a w takim stanie go nie wygonie...a znów co ma z nami siedziec a raczej leżec...wiem ze tonie jego wina....ale jestem zła,miał mi pomoc posprzatac....a kolezanek juz nie odmówie...
Mały chyba wyczuwa mój podły nastroj bo nawet grzeczny.....albo cos kombinuje bo jakos dziwniesię czuje ostatnio...
Przepraszam ze nie cytuje.....czasem boje sie wejsc na forum...że cos zlego bedzie...

Czemu mialoby byc cos zlego? :bat:

Duzo bedziesz miala gosci?
Koniecznie Đaj znac jak juz bedzie po .. Ale jestem ciekawa czym Cie obdarujA

Napisane przez babku

No może
Tak jutro na weselicho, pojutrze poprawiny, w poniedziałek urodziny przyjaciółki. Tak się bawi ciężarna. A co


No teraz już lepiej Chrupki jakieś spleśniałe chyba zjadłam, ale nie widzę tam pleśni, tylko ją czuję. No nic już pozbyłam się ich z mojego żołądka, więc może przeżyje


A ja na przykład urodziłam się 23 grudnia i zawsze dostawałam jeden prezent na święta i na urodziny i byłam zła, że brat też dostaje Takie ze mnie zazdrosne dziecko było


Tak, ale już mi przeszło, więc wrzuciłam jeszcze jedną, może ta Ci otworzy

W ogóle to może bym poszła spać

Ja urodzilam sie 28.12 I tez zawsze czul sie poszkodowana dostajac prezenty urodzinowo- swiateczne .. Bez sensu :/

Ide spac . Dobranoc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lineczka1989]

Na poczatku gratuluje wizyt i wag maluszkow

Obudzilam sie po 6 kawalek bo mi mala sie w brzuchu tak przewraca i tym mnie obudzila, w ogole strasznoe ostatnio rozrabia w brzuchu ^^


Domii, dzieki Tobie jestem tak pozytywnie do porodu i po porodzie nastawiona ze nawet nie zdajesz sobie sprawy!

A dzisiaj mi sie snilo ze bylam znowu ogladac szpital znaczy nawet nie porodowke tylko oddzial noworodkowy i byly poustawiane gabloty z probkami podkladow do buzi dla ciezarnych

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[peppermint patty]

ImageUploadedByWizaz Forum1379739599.014354.jpg

Zastanawiam sie czy zwierZeta (Psy,koty) wyczuwaja obecnosc malego czlowieczka w brzuchu ja od 4:30 wlasciwie nie spie...juz mi sie znudzilo w lozku,wiec wstaje. Dobrego dnia mamusie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anka_85]

Napisane przez babku

No teraz już lepiej Chrupki jakieś spleśniałe chyba zjadłam, ale nie widzę tam pleśni, tylko ją czuję. No nic już pozbyłam się ich z mojego żołądka, więc może przeżyje

Oj biedna, ja jak mam cos podejrzanego to wole wyrzucic, zazwyczaj nie dopuszczam do marnowania jedzenia I jak cos otworze to 2-3 dni I zjedzone. Mam mega wrazliwy uklad pokarmowy teraz


Dziendobry... 3h spania za mna, chyba sie zdrzemne. Ta pelnia to mega bezsennosc, jak nigdy

[acelinka]

dobry dzień sobotnio

moje kochane dziecko wstało o 5.30 podrzemała jednym okiem do 6 i koniec dobrego,mama mlećko, mama bajki

podczytałąm troszke i takie najwazniejsze co zapamiętałam:

aaby - co do szczepionek, to natalke szczepiłam normalnymi. Na skojarzone po 1. nie bardzo miałam kase, a po 2. pani doktor nie podała mi żadnego konkretnego argumentu dlaczego te skojarzone miałyby być lepsze dla dziecka. Powiedziała tylko "no teraz to luz bo popłacze i przestanie, ale przyjdzie szczepienie na 1,5 roczku i trzy wkłucia to już do przychodni nie będzie chciała wejść" dla mnie to żaden argument. Bo właśnie - wszystkie byłyśmy tak szczepione i dało się przeżyć.
Do teog natalka nigdy mocno nie płakała na szczepieniach, a od jakiegośczasu reaguje tylko słowem "ała" ale patrzy tylko z aciekawieniem co tam jej pani wkłuwa

co do dodatkowych - wybrałam pneumokoki, bo planowałam że natalcia w wieku ok. 2 lat pójdzie do klubiku a wiadomo że od dzieci różności szybko się łapie. A wszelkie choroby płucne są wg mnie bardzo groźnie i teznie od razu rozpoznawalne z tego co zauwazyłam niestety. Nie wiem czy nasza lekarka do bani cyz jak ale no masakra. Rotawirusy darowałam bo po 1 sąbardzo drogie, po drugie to szczepionka do połknięcia a wtedy kiedy się to podaje (przed 6 miesiącem) natalka często wypluwała mi wszelkie witaminki, albo ulewało jej się. Jakby mi na ziemie poszła taka szczepionka to normalnie nie wiem, chyba bym ją sama zlizała (żartuje oczywiście). Do tego uważam że każda rozsądna mama przy rotawirusie odpowiednio zareaguje, a rzeczy nawadniające a jka trzeba zgłosisię do lekarza czy na pogotowie.

Z dodatkowych natalka niedawno jeszcze na ospe była szczepiona - ale tylko dlatego że miała ją za darmo ze względu na to, że chodzi do tego klubiku/żłobka

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Ja urodzilam sie 28.12 I tez zawsze czul sie poszkodowana dostajac prezenty urodzinowo- swiateczne .. Bez sensu :/

eee no to bezsensu to dwa osobne dni

mój tż urodził się 24.12, do tego jest Adamem także ma 3w1. Na śląsku się imienim nie obchodzi, przynajmniej ja nie obchodzę. Dla tż szykuję dwa prezenty jeden dostaje rano na urodziny a drugi pod choinke
już znowu się powoli zastanawiam co mu kupić w tym roku z jendym prezentem mam problem a dwa to w ogóle masakra

ja mam urodziny 1.01, mój brat w sylwestra same "piękne" daty

[89Beatka]

Dzień dobry

Gratuluję wczorajszych wizyt i dobrych wiadomości, widać że dzieciaczki nam ładnie rosną

Gratuluję też zakupów wózków i wyprawki

[issia88]

Napisane przez Trele_Morele

Z kad te lampki ? Przydalaby mi sie taka na sciane

Ze strony megastore.pl
Maja niskie ceny, bo ja na tych dwóch lampach zaoszczędziłam 250zł, bo w sklepie, w którym je upatrzyłam kosztowały 550zł


Witam się sobotnie

Wpadłam zyczyc tylko miłego dnia

Dzis mamy zjazd rodzinny, od rana wsio się gotuje, ciasto zaraz będę robic, a jeszcze chaupe musze ogarnąć :/
Czuje, ze wieczorem padne jak zabita

Nie piszcie za wiele :P

[maomami]

Dzień doberek mamusie, ja już też na nogach, chociaż miałam przebudzenie o 4 bo mąż wtedy wrócił z pracy, byłam taka głodna, ale wytrzymałam i nie wstałam bo stwierdziłam że obżeranie się w nocy napewno dobre nie jest i właśnie za chwilę muszę zmykać robić śniadanko bo się córa upomina o jedzonko

Kociak za wizytę
Nemosek udanych zakupów życzę, naciesz się, nakupuj wszystko co potrzebne
Antibia zdrowia dla TŻ i najwyżej go gdzieś zamknij a może poczuje się troche lepiej żeby się ewakuować do rodziców
jezzka za wybór imienia no i za wagę

[ania_cz79]

Witam się z rana z kawą i bułką
W końcu się chyba wyspałam, pomijając to że wstawałam do wc 5 razy. Przy którymś tam razie po powrocie do łóżka (po schodach oczywiście) rozbolał mnie brzuch jak na okres i brzuch miałam strasznie twardy. Nie miałam siły złazić po tych okropnych schodach do kuchni po Nospę, położyłam się na boczku i jakoś zaczęło przechodzić. Na szczęście .

Napisane przez peppermint patty

Załącznik 5417398

Zastanawiam sie czy zwierZeta (Psy,koty) wyczuwaja obecnosc malego czlowieczka w brzuchu ja od 4:30 wlasciwie nie spie...juz mi sie znudzilo w lozku,wiec wstaje. Dobrego dnia mamusie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja myślę że zwierzęta bardzo dobrze czują małego człowieczka, tak samo jak potrafią wyczuć nastrój czy chorobę swojego Pana.
Zdjęcie boskie.
Też miałam takiego psiaka, był kochany, ale niestety został z moim byłym mężem.

[Antibia86]

Umrę...całą noc mi tz lazil kaszlal smarkal.aż nerwowo ni wytrzymałam i sue poplakalm...wstał teraz i upiera się ze pójdzie sobie.mam wyrzuty ale niech idzie.to głupie ale mam nerwy na niego bo od początku muszę radzić sobie sama ze wszystkim też bym chciała żeby się ktoś mną zajął:-(ech to chyba z niewyspania...jeszcze nocny pociąg z mięsem wczoraj do pozna oglądałam...