W wątku mamy już mamusie, teraz czas na nasze brzusie! Staraczki 2013, część 6

[Leine]

Fantastka 5stów za prostowanie???
ja marzę o tym, bo mam strasznie niesforne włosy, a raczej przy przedziałku- kręcą mi się głupio, kiedyś tak nie miałam

Napisane przez vioris

Ile Pani ma dzieci? - Pięcioro.
- Ile dziewczynek a ilu chłopców?
- Pięciu chłopców.
- Jak mają na imię?
- Józef.
- Wszyscy?
- Tak.
- Jak pani na nich woła?
- Gdy wołam na obiad, to Józef i wszyscy przybiegają.
- A jak chce pani aby jeden z nich przyszedł?
- To wołam po nazwisku.

padłam

[fantastka]

Napisane przez Leine

Jestem Mieczysława, mieszkam w Laskach, mam 48 lat i staram się o 13 dziecko- taką chciałabym mieć parszywą 13stkę

Przyjmiecie mnie do swego grona? Wcześniej tylko podczytywałam

Napisane przez Leine

Fantastka 5stów za prostowanie???
ja marzę o tym, bo mam strasznie niesforne włosy, a raczej przy przedziałku- kręcą mi się głupio, kiedyś tak nie miałam

No niestety, ale na pół roku! No i to nie niszczy włosów, a wręcz je odżywia i wzmacnia Zobaczymy czy uzbieram tę kasę, mam jeszcze 2 tygodnie

[Eimee]

Napisane przez sloneczko740

licze na to chociaż miewam czasami takie dni że przestaje w to wierzyć i łudzić się że kiedyś bede mamusią a mój tż tatą

Skądś to znam ... Nawet zapisałam się na szkolenie dla rodzin zastępczych... Ale wiesz co Czasami ten brak wiary w niczym Tobie nie przeszkodzi może nawet czasami pomaga... Jak sie traci wiarę i nadzieje wtedy zawsze sie miło rozczarowujemy! Oby było tak w Towim przypadku rownież... Daj sobie odbój.. Dużo siedzi w głowie. Ja zaczęłam pić zioła ks. Sroki i jasnote biała wspomaga kobiecy śluz. Moje koleżanki zaskoczyły więc może rzeczywiście coś w tym jest ze śluz robi sie bardziej przyjazny dla plemniczków i wpływa na zagniezdzenia sie i na inne kobiece sprawy. Nie poddawaj sie Proszę!!!!

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Cześć kobietki
Kolejny dzień i @ nie przyszła..
Temp z rana 37st nic nie rośnie i nic nie maleje albo ja coś źle mierze :/ No nie ważne... Kiedys sie wprawie
Czekam do jutra z teściorem, staram sie myśleć ze bedzie Si ale nie nakrecam się.
Nadal zero objawów nadejścia @ (przypadnij na 9 miesięcy @ )

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez fantastka

No niestety, ale na pół roku! No i to nie niszczy włosów, a wręcz je odżywia i wzmacnia Zobaczymy czy uzbieram tę kasę, mam jeszcze 2 tygodnie

Coś dla Mnie... A ja sie mecze z prostownicą a moje włosy krzyczą o Pomoc

[kw14tuszek]

hej kobietki my dzisiaj mamy impreze rodzinna ehh, dwie ciężarówki będą eh... niby te testy owu wychodziły pozytywne ale tempka jakoś nie rośnie, więc może to był fałszywy alarm no nic, kolejny cykl wspomagany...

Napisane przez Eimee

Skądś to znam ... Nawet zapisałam się na szkolenie dla rodzin zastępczych... Ale wiesz co Czasami ten brak wiary w niczym Tobie nie przeszkodzi może nawet czasami pomaga... Jak sie traci wiarę i nadzieje wtedy zawsze sie miło rozczarowujemy! Oby było tak w Towim przypadku rownież... Daj sobie odbój.. Dużo siedzi w głowie. Ja zaczęłam pić zioła ks. Sroki i jasnote biała wspomaga kobiecy śluz. Moje koleżanki zaskoczyły więc może rzeczywiście coś w tym jest ze śluz robi sie bardziej przyjazny dla plemniczków i wpływa na zagniezdzenia sie i na inne kobiece sprawy. Nie poddawaj sie Proszę!!!!

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Cześć kobietki
Kolejny dzień i @ nie przyszła..
Temp z rana 37st nic nie rośnie i nic nie maleje albo ja coś źle mierze :/ No nie ważne... Kiedys sie wprawie
Czekam do jutra z teściorem, staram sie myśleć ze bedzie Si ale nie nakrecam się.
Nadal zero objawów nadejścia @ (przypadnij na 9 miesięcy @ )

niech @ nie przychodzi przez dłuuuugi długi czas

[Seleniti]

Dzień dobry Wam

Napisane przez vioris

Ja rzuciłam z dnia na dzień. Jak wyszłam od lekarza który potwierdził ciążę to nawet ostatniego nie zapaliłam No i nie paliłam całą ciążę i potem ponad 2 lata jak karmilam córkę Potem niestety wróciłam do tego na jakiś czas ale teraz już od 3 lat nie palę i już wiem, że do tego nigdy nie wrócę
A stopniowe rzucanie nie ma sensu!! Co za głupi lekarz jej tak gadał. To może mieć sens tylko jak ktoś ma 70 lat z czego np 50 lat życia pali. Wtedy nagłe rzucenie mogłoby spowodować jakieś problemy, ale w innym wypadku od razu, aby dziecko nie dostawało dawek nikotyny.

Jak widzę babeczki z brzuchem i papierochem to mi się nóż w kieszeni otwiera Baaardzo się muszę przed komentarzem powstrzymywać

Dlatego się zdziwiłam, z resztą wszędzie trąbią, ze jak się chce rzucić to najlepiej przestać w I trymestrze


Macie jakiś sprawdzony sposób na poranne mdłości? Coś czuję, że mi się zaczynają

[debraM]

Napisane przez Kamel

Dzięki za link, a próbowałaś strzepywać ten swój? czy łatwo?

Strzepuje się normalnie jak każdy termometr, bezproblemowo

Napisane przez Eimee

Jeszcze Mnie opryszczka dopadła... Jakby mało było i jak tu całować się z mężem

Niektóre dziewczyny mają na początku ciąży, bo im spada odporność

Napisane przez Kamel

DebraM coś nie mogę znaleźć nic konkretnego na temat szkodliwości/utrudnieniu zagnieżdżenia zarodka podczas starań jakie wywołuje rutyna/rutinoscorbin, choć na forach coś o tym piszą, ale wolałabym znaleźć coś bardziej medycznego, bo to już ostatni lek jaki nie bałam się zażywać na przeziębienia a tu znowu coś...

Dlatego napisałam, żebyś sobie poczytała o tym, bo mogłam coś pomieszać Ale teoretycznie może tak być, że przez to, że uszczelnia te naczynia to zarodek może mieć problem z zagnieżdżeniem. Podobno też opóźnia @, ale tego to trzeba łykać z 4 tabletki dziennie przez długi okres czasu żeby coś 'dawało'.

Napisane przez vioris

Ile Pani ma dzieci? - Pięcioro.
- Ile dziewczynek a ilu chłopców?
- Pięciu chłopców.
- Jak mają na imię?
- Józef.
- Wszyscy?
- Tak.
- Jak pani na nich woła?
- Gdy wołam na obiad, to Józef i wszyscy przybiegają.
- A jak chce pani aby jeden z nich przyszedł?
- To wołam po nazwisku.

Napisane przez fantastka

Brawo Oby ten cykl był pomyślniejszy dla was

Dziękuję

Napisane przez Luzia

Nareszcie coś się dzieje, bo już nuuudno było.

Trzymam Uda się Wam teraz!

Napisane przez Leine

Jestem Mieczysława, mieszkam w Laskach, mam 48 lat i staram się o 13 dziecko- taką chciałabym mieć parszywą 13stkę

Przyjmiecie mnie do swego grona? Wcześniej tylko podczytywałam

Przyjmiemy

Napisane przez Leine

debraM haha teraz ledwo co się ruszasz ważne, że @ wypchnęłaś na światło dzienne

no cóż... ja słyszałam legendę: "jakie usteczka, taka cipeczka" więc mąż ma wybór

Żebyś wiedziała ruszam się jakby mnie stado murzynów dorwało

Ja nie słyszałam takiego powiedzenia

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez Karoloo

miałam jutro testować No szkoda, szkoda
W sumie teraz też jestem optymistyczna ale nie spodziewałam się tak krótkiego cyklu No ale jak moja Sis dostała @ to ja tez musiałam Zresztą wcześniejsza @ spóźniła się o 3 dni więc samo się wyregulowało
Następny cykl będzie lepszy

Będzie, będzie

[Seleniti]

Napisane przez Eimee

To chyba jest dobry czas, bo pózniej zawsze mniejsze rozczarowanie jak dostanę @ niż przy teście jedna I ...

Trzymam kciuki

Napisane przez Isabelle_

Następny cykle bedzie tak naprawde tym pierwszym, bo teraz dopiero po owulacji zdecydowałismy sie nie uważać. Jeden jedyny raz to noc poślubna

Powodzenia i życzę owocnych staranek

Napisane przez krusia83

Dzień dobry

zaraz będę Was nadrabiać tylko chciałam się podzielić swoimi obserwacjami. Dziewczyny albo sobie coś wkręciłam albo nam się udało

Od wczoraj mam cały czas podwyższoną temperaturę - lekko powyżej 37 stopni a przeziębiona raczej nie jestem. Do tego w ostatnich dniach mam duuużo kremowego śluzu - wydaje mi się, że więcej niż zwykle no i dziś rano jak mierzyłam tempkę to zauważyłam lekkie plamienie na brązowo - czy to może być implantacja? No i też od wczoraj jakaś dziwnie wzdęta chodzę cały czas. Cycki mnie nie bolą w ogóle za to... Acha no i od czasu do czasu jakieś takie lekkie bóle w podbrzuszu mam.

Super oby to było to

[debraM]

O dzisiejsza porada no ovu bardzo mi się podoba
Bo ja uwielbiam popcorn

[Karoloo]

Napisane przez debraM

O dzisiejsza porada no ovu bardzo mi się podoba
Bo ja uwielbiam popcorn

Mi też się podoba iii dzisiaj sobie zrobimy wieczór filmowy

[201606201204]

Seleniti nie dziekuje. Już nie mogę się doczekać następnego cyklu.
Leine wybacz i nie bij

Jak mąż wychodził po 7 to wstawiłam pranie. Ledwo je rozwiesiłam, to rodzice mnie nawiedzili jechali na dzialke i po drodze odwiedzili swoje corki, najpierw siostre, później mnie. Miałam do nich jechać, ale skoro tak, to mam lenistwo w domu. Umyła balkon i sprzatnelam w kuchni, pomyłam szafki, blaty, zaraz wystawie to pranie na balkon bo pieknie dziś.

[debraM]

Napisane przez Karoloo

Mi też się podoba iii dzisiaj sobie zrobimy wieczór filmowy

My też Co będziecie oglądać? My chcemy 'the ice man' - człowiek z lodu już nie mogę się doczekać, bo z rok poluję na ten film i dopiero niedawno pojawił się w sieci. Czytałam książkę i choć była ciekawa to jakoś dziwnie napisana. Popcorn już czeka

[201606201204]

My dziś idziemy na urodziny babci męża.

[Eimee]

Się ogarniam sie W domQ już porzadeczek więc czas sie zrelaksować za oknem piękne Słonko i muszę to wykorzystać.
Primo to kupno teściku w aptece i jadę do moich kochanych koników ... Nie ma to jak wypoczynek na wsi... I kaffka z kochaną teściówką. Buziaki Kochane i Miłego dnia - odezwę sie później... Pewnie bede musiała dużo nadrobić

[201606201204]

Eime miej soboty.

[debraM]

A ja dziś zaliczyłam piękny spadek temperaturki ale może to zasługa nowego termometru

[Eimee]

Napisane przez Isabelle_

Eime miej soboty.

wzajemnie

[(kicia)]

Napisane przez Leine

Jestem Mieczysława, mieszkam w Laskach, mam 48 lat i staram się o 13 dziecko- taką chciałabym mieć parszywą 13stkę

Przyjmiecie mnie do swego grona? Wcześniej tylko podczytywałam

Napisane przez debraM

O dzisiejsza porada no ovu bardzo mi się podoba
Bo ja uwielbiam popcorn

czas zrobić zapas popcornu

a tak w ogóle najprawdopodobniej będę pisać pracę mgr na temat leczenia niepłodności dietą.... to może się przydać :brzyda l:

[Karoloo]

Napisane przez debraM

My też Co będziecie oglądać? My chcemy 'the ice man' - człowiek z lodu już nie mogę się doczekać, bo z rok poluję na ten film i dopiero niedawno pojawił się w sieci. Czytałam książkę i choć była ciekawa to jakoś dziwnie napisana. Popcorn już czeka

W sumie jeszcze nie wiem co będziemy oglądać A może też to zobaczymy dzięki za podpowiedz

[manieczka1]

dzień dobry! mąż wyszedł do pracy, a ja nadrabiam wizaż cały dzień sama myślę czy nie upiec dziś jakiegoś ciasta, ale musiałabym umyć włosy i wyjść z domu, a mi się nie chce mam dziś lenia. wczoraj całą chałupkę posprzątałam, więc dziś laby wieczorkiem planujemy obejrzeć meczyk w siatkę, mam nadzieję, że mąż skończy o czasie o 20

Napisane przez sloneczko740

mam infekcję co chwilę i nie zawsze mam ochotę na coś wiecej.. ale on tego nie rozumie i zaraz foch..
on już tak bardzo chciałby być tatą ale niestety już tyle czasu nie wychodzi.. zaraz będzie rok jak się staramy o dzidzi;(

wiem, że Wam ciężko, ale musicie być dobrej myśli! rok to długo, sama pewnie już bym się zamartwiała i zastanawiała czy w ogóle się uda, ale trzeba wierzyć, że da się radę! a co do infekcji to Cię rozumiem, ja swego czasu też często łapałam, ale na szczęście mąż to rozumiał...jak go nastraszyłam, że go będzie fajfus swędział to dał sobie spokój

Napisane przez krusia83

Od wczoraj mam cały czas podwyższoną temperaturę - lekko powyżej 37 stopni a przeziębiona raczej nie jestem. Do tego w ostatnich dniach mam duuużo kremowego śluzu - wydaje mi się, że więcej niż zwykle no i dziś rano jak mierzyłam tempkę to zauważyłam lekkie plamienie na brązowo - czy to może być implantacja? No i też od wczoraj jakaś dziwnie wzdęta chodzę cały czas. Cycki mnie nie bolą w ogóle za to... Acha no i od czasu do czasu jakieś takie lekkie bóle w podbrzuszu mam.

widziałam na ovuf te Twoje plamienie i zastanawiałam się czy to już @ czy co? oby to było plamienie implantacyjne jest to możliwe! tymbardziej, że tempka cały czas wysoka!!! oby to było TO!!!

Napisane przez fifi88osw

U mnie dzis tempka zanotowała spadek do poziomu tej z przedwczoraj..... brzucho dzis troszke więcej boli. Zobaczymy jak to dalej pojdzie.

widziałam, ale tak jak pisałam, może znowu urośnie!

Napisane przez Luzia

Zaraz do pracy na 11h..
Dzisiaj z rana zalał mnie rozciągliwy śluz
Od razu zaliczyliśmy z Tżtem serduszkowanie
Nareszcie coś się dzieje, bo już nuuudno było.

no to super po pracy też go przyaatakuj jak będziesz miała siły

Napisane przez Leine

Jestem Mieczysława, mieszkam w Laskach, mam 48 lat i staram się o 13 dziecko- taką chciałabym mieć parszywą 13stkę

Przyjmiecie mnie do swego grona? Wcześniej tylko podczytywałam

Napisane przez Leine

Nadrobiłam

Dojechaliśmy o 3 w nocy Temperaturę zmierzyłam owszem... po 1h snu i gdybym jej nie anulowała (a nie była jakaś pokaźna) to by mi termin owu zmieniło z 20 na 22 i się podłamałam, bo wtedy nie było serduszka... i teraz się stresuję bo wiem, że coś takiego mogłoby być... mam lekkiego dołka

Zapomniałam kwasu foliowego, oraz testu ciążowego, super

nic się nie podłamuj, po godzinie snu trzeba było anulować, więc tym wynikiem się wcale nie przejmuj i nie wkręcaj z tą owulką! była wtedy kiedy była, a Wy trafiliście!!!!

Napisane przez Eimee

Kolejny dzień i @ nie przyszła..
Temp z rana 37st nic nie rośnie i nic nie maleje albo ja coś źle mierze :/ No nie ważne... Kiedys sie wprawie
Czekam do jutra z teściorem, staram sie myśleć ze bedzie Si ale nie nakrecam się.
Nadal zero objawów nadejścia @ (przypadnij na 9 miesięcy @ )

no to żeby @ nie przylazła!

Napisane przez debraM

O dzisiejsza porada no ovu bardzo mi się podoba
Bo ja uwielbiam popcorn

widziałam ja też uwielbiam, ale najbardziej właśnie słony, a tego nie polecają

Napisane przez debraM

A ja dziś zaliczyłam piękny spadek temperaturki ale może to zasługa nowego termometru

i kto by pomyślał, że będziesz się cieszyła ze spadku nie?

[vioris]

Witam dziewcZynki
Ja wstałam pół godziny temu

Napisane przez krusia83

Dzień dobry

zaraz będę Was nadrabiać tylko chciałam się podzielić swoimi obserwacjami. Dziewczyny albo sobie coś wkręciłam albo nam się udało

Od wczoraj mam cały czas podwyższoną temperaturę - lekko powyżej 37 stopni a przeziębiona raczej nie jestem. Do tego w ostatnich dniach mam duuużo kremowego śluzu - wydaje mi się, że więcej niż zwykle no i dziś rano jak mierzyłam tempkę to zauważyłam lekkie plamienie na brązowo - czy to może być implantacja? No i też od wczoraj jakaś dziwnie wzdęta chodzę cały czas. Cycki mnie nie bolą w ogóle za to... Acha no i od czasu do czasu jakieś takie lekkie bóle w podbrzuszu mam.

Nie chcę Cię smucic, ale wiele z nas miało takie objawy a w ciąży nie było. Ja w poprzednim cyklu też. Nie ma co się nakręcać, bo potem tylko większe rozczarowanie :tak:
Chociaż oczywiście trzymam kciuki aby u Ciebie to oznaczało fasolkę.

Napisane przez Carmenaa_88

miałam ten problem w poprzedniej ciąży i w tej teraz również. Na razie się trzymam z niepaleniem, ale przekłada się to na podjadanie, a to z kolei na późniejszą wagę zobaczymy jak potem. Jestem palaczką i możecie mnie zjeść, ale jak kobieta pali w ciąży to jest jej decyzja, nic nam do tego, i jeśli będzie chciała palić to palić będzie, więc możemy sobie tylko pogadać, bo ona i tak zrobi swoje i takiej osobie się nie przegada. Mnie akurat razi jak kobieta z brzuszyskiem w ogóle się nie krępując idzie przez miasto z papierosem. No dobra chce palić i nie rzuci?nic więcej nie zrobię, okej, ale niech się tym chociaż nie afiszuje publicznie.
Kobiety, które podpalają (nie palą) w ciąży rozumiem, bo wiem co to za paskudny nałóg.

A teraz możecie mnie zjeść :brzyda l:

idę do biedronki dziś

Carmenaa Nałóg nałogiem, ale dziecko jest ważniejsze od wszystkiego. Ja paliłam nałogowo od 12 roku życia (wstyd, ale tak było)1,5 paczki dziennie. I nie zrobiłam nawet jednego macha jak już wiedziałam o ciąży. Uwierz mi, że da się nie palić. Świadomość tego, że można źle trafić z papierosem i że dziecku może się coś źle rozwinąć i będzie przez moją głupotę chore dostatecznie mocno powinna mobilizować. To jest tak jakbys nie znosiła czegoś i to by Ci szkodziło a ktoś by to przez 9 miesięcy Tobie robił i nie mogłabyś temu zaradzić.
Dla mnie taka bezbronna istotka w brzuchu jest cudem i choćby samo to skłania mnie do dbania o nią w 100%.
Nagadalam Ci, o!
Masz jeszcze na opamiętanie

Napisane przez Leine

Jestem Mieczysława, mieszkam w Laskach, mam 48 lat i staram się o 13 dziecko- taką chciałabym mieć parszywą 13stkę

Przyjmiecie mnie do swego grona? Wcześniej tylko podczytywałam

Padłam

Napisane przez debraM

O dzisiejsza porada no ovu bardzo mi się podoba
Bo ja uwielbiam popcorn

Nie doczytalam. Az idę zobaczyć bo wczoraj przed serduchem jedliśmy popcorn

U mnie dziś lekki skok. Tylko, że to było tak, że mnie 10 minut przed budzikiem obudziły koty i wstać musiałam na 15 sekund dosłownie bo coś w kuchni zrzucily. No i przyleciałam szybko i od razu zmierzylam tyle, że zasnęłam z tym terometrem w pipce no i mierzylo dłużej niż minutę. Wyszło 36,59. Potem się obudziłam po kilku minutach, zmierzylam ponownie minutę i było 36,48 i tę wpisałam. Teraz nie wiem czy nie będzie zaburzona ta tempka. A owulke czuję każdą komórką ciała. O tej 5 mnie brzuch bolał tak mocno jak na @ więc coś jest na rzeczy :tak:
Sama nie wiem

Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app

[manieczka1]

vioris no szkoda, że musiałaś wstać, bo teraz nie wiadomo jak tą tempkę potraktować.
a tak z innej beczki chciałam Cię pochwalić za piękny odnośnik do teściorów

[vioris]

Napisane przez manieczka1

vioris no szkoda, że musiałaś wstać, bo teraz nie wiadomo jak tą tempkę potraktować.
a tak z innej beczki chciałam Cię pochwalić za piękny odnośnik do teściorów

Dziękuję

Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app

[debraM]

Napisane przez manieczka1

widziałam ja też uwielbiam, ale najbardziej właśnie słony, a tego nie polecają

i kto by pomyślał, że będziesz się cieszyła ze spadku nie?

Bo sól nie zdrowa, ale popcorn dalej zdrowy

No właśnie kto by pomyślał ale co innego mi zostaje

Będę mierzyć temperaturę żeby się lepiej poznać, bo i tak serduszkować będziemy wtedy kiedy będziemy mogli, bo nie widzimy się codziennie

Napisane przez vioris

Nie doczytalam. Az idę zobaczyć bo wczoraj przed serduchem jedliśmy popcorn

U mnie dziś lekki skok. Tylko, że to było tak, że mnie 10 minut przed budzikiem obudziły koty i wstać musiałam na 15 sekund dosłownie bo coś w kuchni zrzucily. No i przyleciałam szybko i od razu zmierzylam tyle, że zasnęłam z tym terometrem w pipce no i mierzylo dłużej niż minutę. Wyszło 36,59. Potem się obudziłam po kilku minutach, zmierzylam ponownie minutę i było 36,48 i tę wpisałam. Teraz nie wiem czy nie będzie zaburzona ta tempka. A owulke czuję każdą komórką ciała. O tej 5 mnie brzuch bolał tak mocno jak na @ więc coś jest na rzeczy :tak:
Sama nie wiem

Wzrosną akcje popcornu na giełdzie

Nie wiem co powinnaś zrobić z tempką Może wpisz sobie średnią ? będzie najmniejsza szansa na błąd - 36,53. Ja bym nie ogarnęła tych elektronicznych

[agnieszkaK]

dobry!!
właśnie wróciłam z grzybobrania trochę mam,ale niedużo.
dziś sobota, więc jak zwykle sprzątanie, a przez grzyby mam opóźnienie. tradycyjnie mi się nie chce. Ale cóż, może dziś znajdę czas,żeby coś tu nadrobić, choć, najprawdopodobniej mąż szybciej wróci. Więc mogę znowu nie mieć czasu.

Widziałam,że mówiłyście o tym prostowaniu keratynowym. moja kuzynka z Niemiec przyleciała stamtąd dwa lata temu to zrobić. Bo taniej niż u nich,ale powiem Wam, czy to taka rewelacja? Ona nie ma dużo loków, tylko się jej falują. A wcale za dobrze nie złapało i tak się wywijały, poszła na reklamację, coś tam dołożyli, ale i tak super prostych nie miała. Aha była w dobrym salonie w naszym mieście. Więc podejrzewam,że to od włosów zależy, bo razem z nią oglądałam te ulotki i niby jaki ma być efekt, ona na 100% takiego nie uzyskała, nawet po poprawce. i nadal używała prostownicy, jak chciała mieć idealnie proste.

a taki popcorn z microfalówki też się liczy? bo my na takim ciągle jedziemy.

[vioris]

Napisane przez agnieszkaK

a taki popcorn z microfalówki też się liczy? bo my na takim ciągle jedziemy.

Chyba nawet lepiej, bo bez tłuszczu My tez taki jemy

[201606201204]

Posprzątałam mieszkanko i idę pod prysznic. Muszę skoczyć do sklepu po jakiś kremik na prezent, bo mąż dziś na działce dalej sprząta pod budowę.

[manieczka1]

Napisane przez debraM

Będę mierzyć temperaturę żeby się lepiej poznać, bo i tak serduszkować będziemy wtedy kiedy będziemy mogli, bo nie widzimy się codziennie

Ja też na jakieś 2 miesiące mierzę tylko, żeby obserwować


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszkaK]

Napisane przez manieczka1

Ja też na jakieś 2 miesiące mierzę tylko, żeby obserwować


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

manieczka czyli będziecie się teraz zabezpieczać? czy i tak mamy trzymać kciuki, bo jak bez gumki itp do wiadomo szanse są, może nawet większe, niż przy "staraniu"
jestem ciekawa czy przekonam mojego męża do serduszka dziś, bo ostatnio mu trułam,że od niedzieli zaczynamy, ale jakoś tak patrzę na mój wykres, to myślę,że może nie koniecznie owulka będzie 14 dc. czyli wtorek. zawsze miałam 14dc, ew 13dc (tzn odkąd myślę na ten temat)

jak komuś się chce to spójrzcie na wykres bubus na owu, zmieniłam godz mierzenia na 6 w tym cyklu dlatego poprzednie wykresy mają puste kółka.

debraM niestety nie jestem na bieżąco teraz, ale dobrze wywnioskowałam,że przywołałaś @? to wiesiołek?

Isabelle krem dla babci?

[Lea_ny]

Hello

Wczoraj pisałam Wam, że cieszę się na wspólny wieczór z mężem... i nic z tego nie wyszło, bo mąż mnie wkurzył Niby się nie pokłóciliśmy, ale popsuł atmosferę, więc pfffff...

Ale dzisiaj rano trochę się zrehabilitował - zaliczyliśmy 3 serduszka

Napisane przez vioris

U mnie dziś lekki skok. Tylko, że to było tak, że mnie 10 minut przed budzikiem obudziły koty i wstać musiałam na 15 sekund dosłownie bo coś w kuchni zrzucily. No i przyleciałam szybko i od razu zmierzylam tyle, że zasnęłam z tym terometrem w pipce no i mierzylo dłużej niż minutę. Wyszło 36,59. Potem się obudziłam po kilku minutach, zmierzylam ponownie minutę i było 36,48 i tę wpisałam. Teraz nie wiem czy nie będzie zaburzona ta tempka. A owulke czuję każdą komórką ciała. O tej 5 mnie brzuch bolał tak mocno jak na @ więc coś jest na rzeczy :tak:
Sama nie wiem

A co masz napisane w opisie mierzenia temperatury, który wrzuciła Leine?

"dokonuj pomiaru zanim wykonasz jakąkolwiek czynność (weźmiesz łyk wody, pójdziesz do toalety lub odbierzesz telefon). Trzymaj termometr przy łóżku, abyś nie musiała go rano szukać;"

Według mnie to już nie jest miarodajna temperatura Ja robiłam sobie porównanie: mierzyłam przed wstaniem i po wstaniu na szybkie siku - i mimo, że wstawałam na kilkanaście sekund, to już była wyższa temperatura

Napisane przez vioris

A stopniowe rzucanie nie ma sensu!! Co za głupi lekarz jej tak gadał. To może mieć sens tylko jak ktoś ma 70 lat z czego np 50 lat życia pali. Wtedy nagłe rzucenie mogłoby spowodować jakieś problemy, ale w innym wypadku od razu, aby dziecko nie dostawało dawek nikotyny.

Mój dziadek rzucił z dnia na dzień po 40 latach palenia - i nic mu się od tego nie stało A jest lekarzem, więc pewnie jakby były jakieś przeciwwskazania do natychmiastowego rzucania, to by tak nie zrobił

Napisane przez Eimee

Zgadzam sie ... Facetom szkodzi przegrzewanie jajeczek duże znaczenie ma praca... Siedząca to podobno bardzo źle...

Mój TŻ ma siedzącą pracę i to taką, w której często po kilkanaście godzin siedzi - a wyniki plemniczków ma bardzo dobre Więc nie ma co się niepotrzebnie stresować i dołować

Napisane przez vioris

Pamiętam, że któraś pisała o koleżance która ma 6 dzieci i każde z kimś innym. Nie potępiam ani nie oceniam, bo to każdego sprawa
Ale nie mogłam się powstrzymać żeby tu tego nie wkleić jak przeczytałam

Ile Pani ma dzieci? - Pięcioro.
- Ile dziewczynek a ilu chłopców?
- Pięciu chłopców.
- Jak mają na imię?
- Józef.
- Wszyscy?
- Tak.
- Jak pani na nich woła?
- Gdy wołam na obiad, to Józef i wszyscy przybiegają.
- A jak chce pani aby jeden z nich przyszedł?
- To wołam po nazwisku.

O matko...

[vioris]

Napisane przez Lea_ny

Hello

Wczoraj pisałam Wam, że cieszę się na wspólny wieczór z mężem... i nic z tego nie wyszło, bo mąż mnie wkurzył Niby się nie pokłóciliśmy, ale popsuł atmosferę, więc pfffff...

Ale dzisiaj rano trochę się zrehabilitował - zaliczyliśmy 3 serduszka


A co masz napisane w opisie mierzenia temperatury, który wrzuciła Leine?
Według mnie to już nie jest miarodajna temperatura Ja robiłam sobie porównanie: mierzyłam przed wstaniem i po wstaniu na szybkie siku - i mimo, że wstawałam na kilkanaście sekund, to już była wyższa temperatura



Mój dziadek rzucił z dnia na dzień po 40 latach palenia - i nic mu się od tego nie stało A jest lekarzem, więc pewnie jakby były jakieś przeciwwskazania do natychmiastowego rzucania, to by tak nie zrobił

No to ja mialam to samo z tż-em ale sie jakoś rozeszło po kościach. Choć jakbym wiedziała, że się zrehabilituje tak jak Twój to bym się nawet z nim specjalnie pokłóciła
Za to ja mojego o tej 5.00 chciałam dorwać, ale niestety nic z tego. Oklapły był totalnie, dosłownie i w przenośni

Co do tempki to już sama nie wiem W najważniejszym dniu akurat wstać musiałam No cóż, czyli zobaczymy jutro co będzie. Ale przez to pewnie i tak nie ma szans na 100% -owe wyznaczenie owulki

A co do palenia to ja też uważam, że można rzucić z dnia na dzień nawet paląc całe życie, ale napisałam tylko dlatego, że jeśli już się zastanawiać to tylko w takim wypadku a nie bo ktoś pali kilka czy kilkanaście lat i jest w ciąży i ma stopniowo rzucać. Dla mnie stopniowe rzucanie to już zupełnie śmieszne jest