Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[Atena564]

Napisane przez vil84

kaszki - Nestle, BoboVita - ale te zwykłe jakoś mu nie podchodzą, za to zajada się BoboVitą Expert bananową - księciunio
https://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/home/produkty/kaszki-expert/

odmierzam wodę przegotowaną do miseczki i wsypuje ilość kaszki podaną na opakowaniu

słoiczki mamy chyba wszelkie możliwe i zapas na rok Gerber, Bobovita, Babydream, Hipp, nawet jakieś chorwackie bo tata z żoną byli na wakacjach i przywieźli
zauważyłam że Babydream ma dziwne smaki tzn po 4 miesiącu mango i jakieś inne dziwności - tzn nie mówię że to źle, kupiłam ale na razie się wstrzymuje z podaniem. chyba najmniej smakują Przemkowi Gerberki - ale nie mam pewności, może nie był głodny po prostu. do Hippa nie mam żadnych zastrzeżeń poza ceną są duże i akurat na Przemkowe możliwości, wczoraj zjadł zupkę jarzynową Bobovity i kwiczał o jeszcze

za apetyt Przemcia na zupke

[xal]

Napisane przez antoinettee

Ale mi młoda wyła dziś w wózku Bujałam, woziłam, tuliłam i nic. Dopiero sąsiad załączył kosiarę i zasnęła raz dwa

To już wiesz jaki masz następny zakup zaplanować

Napisane przez vil84

... i zastanawiałam się nad takimi pierwszymi klockami:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...Q9QEwAA&dur=77

albo jakieś proste drewniane klocki, czy grający pilot?
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...lewizora-x2255

czym bawiły się Wasze dzieciaczki jak miały ok. roku?

Ja bym kupiła klocki
Dostaliśmy interaktywną czy jak to zwać Myszkę Minnie, strasznie to głośne. Podobno dzieci lubią takie hałasy, ale teraz rozumiem, dlaczego ja miałam z takiej zabawki w młodości wyciągane baterie i raz za czas zabawka odzyskiwała pełną funkcjonalność
Klocki chyba bardziej rozwiną koordynację ruchową, kojarzenie kształtów itp.

[justyna_g4]

Kupiłam dzisiaj małej takie łyżeczki http://canpolbabies.com/pl/produkty/...gory:13/page:1 zobaczymy czy jej będą pasować.


Mam do was pytanie...Czy używa już któraś pampersów 4?? Jeśli tak to do jakiego czasu używała 3? Zastanawiam się bo ja na wszystkich promocjach w biedronce kupowałam 4. Bałam się że mała będzie miała 3 za małe jak tyle nakupię. I teraz się zastanawiam czy i ile kupić w netto tych pampersów bo mi prócz tego że nie mają gumki przy zapięciu one odpowiadają i nie przeciekają.

[diabli]

Napisane przez cloche

no i teraz sie pochwale, znaczy Florka pochwale, juz sonde zoladkowa ma wyjeta, pije sam z flachy!

chwal się tym Twoim wspaniałym synem ile się da!!! oj taka flacha to musi być dla niego rarytas

[justyna_g4]

Napisane przez vil84

ooo super, to czekamy

a propos zabawek - Ada, Color i inne mamusie z dłuższym stażem - możecie doradzić jakie zabawki najlepiej dzieciom kupować? tzn już tłumaczę o co mi chodzi. wiadomo, że każde dziecko jest inne i jedne zachwyci jedna zabawka a inne nie, ale są takie podstawowe zabawki chyba nadające się do każdego dziecka, i chciałabym wiedzieć w jakim wieku co dziecko może zainteresować. rodzina zaczyna delikatnie podpytywać co można Przemkowi kupić pod choinkę itp - będzie miał 9 miesięcy - i zastanawiałam się nad takimi pierwszymi klockami:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...Q9QEwAA&dur=77

albo jakieś proste drewniane klocki, czy grający pilot?
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...lewizora-x2255

czym bawiły się Wasze dzieciaczki jak miały ok. roku?

JA bez doświadczenia ale u nas mała dostała od mojej koleżanki taki sorter http://www.krainapieluszek.pl/index....product_id=930 z klockami i wygląda super jak go oglądałam i do tego ma jeszcze te szeleszczące uszy.

[xal]

Z łyżeczkami spróbowałam tą z Hipa i chyba lepsza niż te co miałam do podgrzewacza zmieniające kolor. Są płytsze i więcej zostaje w buzi. Przetestowałam też na sobie

[Atena564]

Napisane przez sharpnowaja

marchewka pierwsza ze słoiczka (starczyło na 3 dni), jak nic nie było po marchewce to dodałam ziemniaka przez 3 dni zwiększając porcję. Później to samo z brokułem i pietruszką i tym sposobem mamy 4 składnikową zupkę. Od października wprowadzę mięsko.
Po wprowadzeniu warzyw wprowadziłam owoce. Jabłko, malina banan. Jabłko ze słoiczka albo domowe (jeśli mam z pewnego źródła). Malina moja, banan ze słoiczka. Przeważnie daję 1/3 słoiczka banana lub jabłuszka + 1-2 malinki.
Tak jak napisałam od października mięsko. A od listopada inne warzywa i może kaszki. Tzn zastanawiam się czy kaszka kupowana czy może robić jaglaną i dodawać jakiś owoc.

no to też tak zrobie, jak ty robisz i vil i może natalce posmakuje
na weeknedzie przeczytałam wszystkie materiały jakie znalazłam odnośnie rozszerzania diety u dzieci karmionym mm i różnie pisza w tych ulotkach (z przychodni wzisłam sobie), gazetach czy na necie na stronach o niemowlakach wiec wolałam sie dopytać u źródła mam już tak karmiących maluszki

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

my zobaczymy jak to wyjdzie w pranie, jak pokarmimy się rok to może i będzie taka możliwość, to będziemy się dalej cyckować, bo lubimy to, a co
no reakcja była szybka, ale skąd się to przyplątało to nie wiem, bo macam cycki przy każdym karmieniu i wcześniej nic nie czułam a karmię dość często w dzień

oby więcej się nie przyplątało!

Napisane przez justyna_g4

Mam do was pytanie...Czy używa już któraś pampersów 4?? Jeśli tak to do jakiego czasu używała 3? Zastanawiam się bo ja na wszystkich promocjach w biedronce kupowałam 4. Bałam się że mała będzie miała 3 za małe jak tyle nakupię. I teraz się zastanawiam czy i ile kupić w netto tych pampersów bo mi prócz tego że nie mają gumki przy zapięciu one odpowiadają i nie przeciekają.

my parę czwórek użyliśmy ale co druga kupa uciekała bokiem, są za duże, więc jeszcze zostajemy przy trójkach Bartek ma 4 miesiące i waży około 7kg

[banka26]

Napisane przez vil84

ooo super, to czekamy

a propos zabawek - Ada, Color i inne mamusie z dłuższym stażem - możecie doradzić jakie zabawki najlepiej dzieciom kupować? tzn już tłumaczę o co mi chodzi. wiadomo, że każde dziecko jest inne i jedne zachwyci jedna zabawka a inne nie, ale są takie podstawowe zabawki chyba nadające się do każdego dziecka, i chciałabym wiedzieć w jakim wieku co dziecko może zainteresować. rodzina zaczyna delikatnie podpytywać co można Przemkowi kupić pod choinkę itp - będzie miał 9 miesięcy - i zastanawiałam się nad takimi pierwszymi klockami:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...Q9QEwAA&dur=77

albo jakieś proste drewniane klocki, czy grający pilot?
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...lewizora-x2255

czym bawiły się Wasze dzieciaczki jak miały ok. roku?

Moj D uwielbial taka fontanne pileczkowa chyba playskool super siedziel i wsadzal pileczki a one z drugiej strony wylatywaly do gory , lubil tez taki pchacz - nie chodzik takie cos co jak dziecko zaczyna chodzic trzymal sie tego i przechodzil pare krokow pewnie i on mial duzo przyciskow swiatelek , kreciolkow , siadal i sobie naciskal gadal do tego, pilka fischer price taka plastikowa i w kazdym boku tez jakies przyciski byly i zyrafe z klocuszkami tez z Fp a i do wody jest super takie wodne radyjko jakos tak sie nazywa , super nie chcial z wanny wychodzic ale po osuszeniu bawil sie tez po za nia



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pawie_oczko]

Napisane przez Ashyshqa

Atenka tylko na szybko do Twojej wypowiedzi sie odniose. Pamietam jak pisalas, ze Natalka po.przejsciu na.butle zaczela przybierac 3 razy wiecej ale zaraz potem juz duzo.wolnej przybierala mimo mm... Wiec wydaje mi.sie, ze to nie kwestia jakie mleko.dostaje tylko indywodualna kwestia dziecka...
Ja mysle, ze bardzo duzo mam ktore karmia mm moglyby z powodzeniem karmic piersia gdyby system i stereotypy w naszym kraju bylu inne. A ze pomocy za bardzo nie ma, a koncerny produkujace mm dbaja o to by biznes sie krecil to jest jak jest... Najmniej w tym wszystkim jest winy swiezo upieczonych matek. Ale uwazam ze takie arykuly powinny sie pojawiac po to by te stereotypy zmieniac.


Dziewczyny chyba mam poczatki zapalenia piersi Jest tak jak Oczko wczoraj opisala. W piersi gula. Wyczulam ja w nocy i tylkodo tej.piersi przystawialam.mala jak sobie chciala possac przez sen ale gula jak.byla tak jest Wzielam apap, wsadzilam cieply oklad w stanik. Co jeszcze moge zrobic? I jak rozegrac karmienia? Wiem, ze przystawiac jak najwiecej do tej chorej piersi no ale do drugiej tez musze, coby sie tego samego nie nabawic... Gula jest od strony pachy i probowalam wykorzystac pozycje spod pachy ale mala nie chce tak jesc...
Wczoraj karmilam z tej piersi na dworze i mimo, ze bylo cieplo to.podejrzewam, ze moglo mnie przewiac. Poki co.czuje.sie dobrze, ale wole.nie ryzykowac, ze zetnie mnie z nog a bede sama z mala...

o widzisz, i Ciebie też wzięło... ja dużo masowałam, resztę N. pochłonęła, i po godzince było ok. próbuj jeszcze laktatorem. 3mam kciuki żeby przeszło

[banka26]

Justyna my uzywamy 4 od oko 2 - 3 tyg. M. Wazyl okolo 7:200


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vil84]

Napisane przez xal

Ja bym kupiła klocki
Dostaliśmy interaktywną czy jak to zwać Myszkę Minnie, strasznie to głośne. Podobno dzieci lubią takie hałasy, ale teraz rozumiem, dlaczego ja miałam z takiej zabawki w młodości wyciągane baterie i raz za czas zabawka odzyskiwała pełną funkcjonalność
Klocki chyba bardziej rozwiną koordynację ruchową, kojarzenie kształtów itp.

Napisane przez justyna_g4

JA bez doświadczenia ale u nas mała dostała od mojej koleżanki taki sorter http://www.krainapieluszek.pl/index....product_id=930 z klockami i wygląda super jak go oglądałam i do tego ma jeszcze te szeleszczące uszy.

dzięki
klocki w sumie już kupiłam, tzn ten sorter, bo w smyku były przeceny zabawki do -50% i ciuchy 3 za 2. zabawka miała być na prezent, ale chyba nie oddam
Przemek dostał komplet czapka, chusta na rzep i rękawiczki, druga chusta-szalik i czapkę, a do tego ten sorter - wszystko za 15 zeta ale żeby nie było tak pięknie, to wymieniłam wszystkie punkty payback

Napisane przez justyna_g4

Mam do was pytanie...Czy używa już któraś pampersów 4?? Jeśli tak to do jakiego czasu używała 3? Zastanawiam się bo ja na wszystkich promocjach w biedronce kupowałam 4. Bałam się że mała będzie miała 3 za małe jak tyle nakupię. I teraz się zastanawiam czy i ile kupić w netto tych pampersów bo mi prócz tego że nie mają gumki przy zapięciu one odpowiadają i nie przeciekają.

używamy ale trudno mi określić od kiedy, z jakiś miesiąc na pewno ... ledwie chyba zaczął ważyć 7 kilo albo nawet przed, bo 3 zaczęły przeciekać.
u mnie w netto nie ma

Napisane przez Atena564

no to też tak zrobie, jak ty robisz i vil i może natalce posmakuje
na weeknedzie przeczytałam wszystkie materiały jakie znalazłam odnośnie rozszerzania diety u dzieci karmionym mm i różnie pisza w tych ulotkach (z przychodni wzisłam sobie), gazetach czy na necie na stronach o niemowlakach wiec wolałam sie dopytać u źródła mam już tak karmiących maluszki

dlatego ja nie czytam nawet

[justyna_g4]

Napisane przez MoTyleKsw

Przyszłam doniesć, że dostałam tą darmową przesyłkę z fisher price i powiem Wam, że ten lewek jest super. Młoda zachwycona

A kiedy się rejestrowałaś??

Napisane przez XxXJuSstiii

oby więcej się nie przyplątało!


my parę czwórek użyliśmy ale co druga kupa uciekała bokiem, są za duże, więc jeszcze zostajemy przy trójkach Bartek ma 4 miesiące i waży około 7kg

To chyba spokojnie jeszcze ze 2 albo nawet 3 paczki mogę kupić bo np dady są wieksze niż pampersy w rozmiarze 3.

[vil84]

Napisane przez banka26

Moj D uwielbial taka fontanne pileczkowa chyba playskool super siedziel i wsadzal pileczki a one z drugiej strony wylatywaly do gory , lubil tez taki pchacz - nie chodzik takie cos co jak dziecko zaczyna chodzic trzymal sie tego i przechodzil pare krokow pewnie i on mial duzo przyciskow swiatelek , kreciolkow , siadal i sobie naciskal gadal do tego, pilka fischer price taka plastikowa i w kazdym boku tez jakies przyciski byly i zyrafe z klocuszkami tez z Fp a i do wody jest super takie wodne radyjko jakos tak sie nazywa , super nie chcial z wanny wychodzic ale po osuszeniu bawil sie tez po za nia

oo a własnie tak oglądałam te fontanny i myślałam że badziewie ... ale może jakąś gorszą oglądałam
dzięki

[colorblue]

Napisane przez cloche

co do pierwszego akapitu, dokladnie ta babka wyraznie pisala, ze problem lezy w tym, ze mamom sie nie pomaga.

a co do cyca - tez tak mialam, ze zdrowego cyca odciagalam, a do gulowatego przystawialam Florka ile sie da. tez nie szlo w innych pozycjach, ale to nie szkodzi, dziecko wyssie i tak. przed karmieniem gorace oklady, po karmieniu zimna kapusta. dodatkowo przy tych cieplych okladach mozesz poprawic przeplyw limfy robiac takie ruchy reka: ugieta polozona pod druga pacha, lokiec dociagnac druga reka, a potem prostowac reke i odginac przez bok do tylu (rozumiesz? )

no i teraz sie pochwale, znaczy Florka pochwale, juz sonde zoladkowa ma wyjeta, pije sam z flachy!

klask i: Floreeeeeeek!!!!

Napisane przez Veronic

no kosmos, kosmos
i niech ten kosmos odchodzi w niepamięć;P

W nie raz strasznie się zachowywał przy piersi.... rzucał się, wyrywał, ryczał jak opętany, przez to jego zachowanie jakieś 2 tyg karmiłam go z butelki, ale od czasu rozmowy z położną doradczynią laktacyjną jesteśmy już tylko na piersi
(całe szczęście,ze ją spotkałam)

U nas jest podobnie..przez to coraz więcej mm idzie:/ doradzisz coś? co Ci poradziły i co pomogło?

Napisane przez nuna2

Kochane pytanie na szybko: Jak złapać mocz do woreczka u Julci?? Czy kombinować jakoś do tego pojemniczka na mocz ale jak??

Motylku Ty chyba już wiele razy robiłaś??

Z Julcią mamy problemy i to chyba nie jest skok... strasznie się wydziera... robi dziwne kupy. Jedną ale rzadką zielonkawą i ze śluzem od 4 dni. Nie chce mi jeść, wczoraj zjadła tylko 2 razy porządnie, tak to po łyku mleka z wrzaskiem... Byliśmy u lekarza, zbadała ją i akurat zrobiła przy niej kupę... Powiedziała, że jej się to nie podoba... Trzeba zrobić badania z moczu Ale co ma mocz do tego?? Czy nie jest odwodniona czy co?? Dała nam jakieś elektrolity, leki i jak nie przejdzie, to do szpitala, bo z czegos to musi być Ale ona nie ma gorączki, ani nic,tylko mi bidula płacze...

Biedna Julka

Napisane przez Atena564

Właśnie zmieniając poeluche małej zajrzałąm do buzi....a tam pierwszy ząbek nam wychodzi jedyneczka ładna na dole ja miałam 4mc i miałąm 2 zęby widać Natka wrodziła się do mnie, tylko żeby się jej tak niepsuły jak mi szybko te mleczaki


A i takie pytanko :
mała jutro kończy 17 tyg wiec licząc tyg ma już 4 mc, a liczas miesiacami za 5 dni., to już moge jej zaczać urozmaicac diete?? już dostała 2 razy marchewke ugotowana i utarta, ale zastanawiam ise nad słoiczkami, i tak cniewiem jak wiedzieć który można jej podawać (wiadomo stpniowo wprowadzać nowe smaki pocżawszy od marchewki, potem ziemniak, dynia itd..) jak na tych słoiczkach jest napisane: po 4 mc lub od 4 mc???
czyli które teraz moge kupic i jej spróbować po troszku dawac???
czy te "po 4 mc" to dopiero za miesiać jak bedzie mieć 5 mc czy jak bo nieiwem??
to samo z kaszkami czy kleikami np. ryżowymi, też niewiem czy juz dawać po malutku , wiadomo te bezglutenowe....jeśli tak to jakie dajecie

Brawo za ząbka!!! Ja bym już zaczęła po troszkę podawać nowe jedzonko Kaszki bezglutenowe np. SINLAC

Napisane przez ada32

Jak już tak się chwale to jeszcze jedno...bo chyba na tym wątku tego nie pisałam..
mojemu pierworodnemu brakuje 3 cm do dwóch metrów..
skończył 16 lat..pewnie dobije do dwóch..ach....i 48 numer buta..z tego akurat się nie ciesze..bo znaleźc mu buty to cud...a niestety niszczy w tempie przyspieszonym

Padłam

Napisane przez sharpnowaja

cloche fajnie że z Florkiem już lepiej. Trzymam mocno za niego kciuki

Aaś świetna niespodzianka i brawa dla dziewczyn

color czasami mam wrażenie że Twoja doba trwa 48 godz

u nas Karola śmieje się na głos kilka razy dziennie o to czasami dostaje ataku śmiechu że aż się krztusi kochana moja śmieszka

Justi brawa dla synusia za 4 m-ce

deb witaj

eheheeh

Napisane przez kingsof

oo macie dżentelmana

Ładny psiak

Napisane przez MoTyleKsw

Przyszłam doniesć, że dostałam tą darmową przesyłkę z fisher price i powiem Wam, że ten lewek jest super. Młoda zachwycona


Nuna my sikamy od razu do pojemnika, mocz poranny, jak jej daje rano jeść to ściagam pampa i podczas jedzenia sika i łapiemy.

Byłyśmy u lekarza. nasłuchałam się jakie moje dziecko jest biedne, bo jadło tylko marchewkę, ziemniaka i dynię, nie je kaszy manny, nie je kleiku Lekarka pokłóciła się z Rafałem tak, że pół przychodni ich słyszało. Czy ja kiedyś trafię na dobrego pediatre?! Mamy skierowanie na mocz i na posiew kału na grzyby.

Spróbowaliśmy dac jej jeść innego mleka i cud. Moje dziecko je jak człowiek i to konkretną dawkę. Ale mamy dalej podawać pepti, nie wiem jak ;/ Swoją drogą położna mi powiedziała, żebym mieszała jej póki co oba mleka.

Co do tematu karmienia piersią ja się nie wypowiadam. I nie widzę zależności między tym, że kp jest lepsze niż mm. Znam dzieci takie i takie i wszytskie są szczęśliwe. A akurat złożyła sie tak, że dwójka dzieci karmionych 2 lata cycem choruje cały rok naookrągło. Tyle mi wystarczy by obalić to, że dzieci na kp nie chorują i nad wyższością cyca od butli.

A my nadal nic nie dostaliśmy WYpełniłam zgłoszenie. otrzymałam maila,że grzechotka została do nas wysłana i co? GUCIO

Napisane przez vil84

ooo super, to czekamy

a propos zabawek - Ada, Color i inne mamusie z dłuższym stażem - możecie doradzić jakie zabawki najlepiej dzieciom kupować? tzn już tłumaczę o co mi chodzi. wiadomo, że każde dziecko jest inne i jedne zachwyci jedna zabawka a inne nie, ale są takie podstawowe zabawki chyba nadające się do każdego dziecka, i chciałabym wiedzieć w jakim wieku co dziecko może zainteresować. rodzina zaczyna delikatnie podpytywać co można Przemkowi kupić pod choinkę itp - będzie miał 9 miesięcy - i zastanawiałam się nad takimi pierwszymi klockami:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...Q9QEwAA&dur=77

albo jakieś proste drewniane klocki, czy grający pilot?
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...lewizora-x2255

czym bawiły się Wasze dzieciaczki jak miały ok. roku?

Z tych co podałaś to zdecydowanie klocki. bawią i jednocześnie uczą Taki 9 miesięczniak się już ładnie nimi pobawi..
Albo jeździk-pchacz, albo kula zachęcająca do raczkowania..
Tej kuli moje starszaki nie miały,ale ponoć to też fajna sprawa

[pawie_oczko]

dziewczyny Wasze dzieci też tak wymiotują?
moja N. od zeszłego piątku częściej niż zwykle, tzn. wcześniej rzadko - wcale lub 1-2 dziennie. A teraz to i z 5-6 razy jej się uleje i to różna konsystencja, mleko, woda, mleko takie zważone , i nie wiem czy zapisywać ją znów na prywatną wizytę ( byliśmy z 3 tygodnie temu) bo w mojej przychodni pewnie powiedzą, że wszystko ok...
Zastanawiam się czy ma to może związek z tym jak ją nosimy, że np. za szybko podnosimy po karmieniu, albo po ściśnięciu brzuszka, ale chyba nie już sama nie wiem a w czwartek szczepienie ;/

[justyna_g4]

Napisane przez vil84

używamy ale trudno mi określić od kiedy, z jakiś miesiąc na pewno ... ledwie chyba zaczął ważyć 7 kilo albo nawet przed, bo 3 zaczęły przeciekać.
u mnie w netto nie ma

W gazetce widziałam, że w czwartek 26 września pampers slee&play po 19.99.

Nam siku nie przecieka, a kupa zdarza się, że wycieknie ale mamy rzadkie kupy i raz dziennie wiec porządnie. Ale to się od początku zdarzało.

Napisane przez pawie_oczko

dziewczyny Wasze dzieci też tak wymiotują?
moja N. od zeszłego piątku częściej niż zwykle, tzn. wcześniej rzadko - wcale lub 1-2 dziennie. A teraz to i z 5-6 razy jej się uleje i to różna konsystencja, mleko, woda, mleko takie zważone , i nie wiem czy zapisywać ją znów na prywatną wizytę ( byliśmy z 3 tygodnie temu) bo w mojej przychodni pewnie powiedzą, że wszystko ok...
Zastanawiam się czy ma to może związek z tym jak ją nosimy, że np. za szybko podnosimy po karmieniu, albo po ściśnięciu brzuszka, ale chyba nie już sama nie wiem a w czwartek szczepienie ;/

Moja też ostatnio częściej ale podejrzewam, że to od tego, że ma katar i ta flegma jej leci do gardła. Wiec nawet lepiej że to zwraca niż połyka.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez justyna_g4

To chyba spokojnie jeszcze ze 2 albo nawet 3 paczki mogę kupić bo np dady są wieksze niż pampersy w rozmiarze 3.

myślę, że tak my używamy właśnie Dady

Napisane przez pawie_oczko

dziewczyny Wasze dzieci też tak wymiotują?
moja N. od zeszłego piątku częściej niż zwykle, tzn. wcześniej rzadko - wcale lub 1-2 dziennie. A teraz to i z 5-6 razy jej się uleje i to różna konsystencja, mleko, woda, mleko takie zważone , i nie wiem czy zapisywać ją znów na prywatną wizytę ( byliśmy z 3 tygodnie temu) bo w mojej przychodni pewnie powiedzą, że wszystko ok...
Zastanawiam się czy ma to może związek z tym jak ją nosimy, że np. za szybko podnosimy po karmieniu, albo po ściśnięciu brzuszka, ale chyba nie już sama nie wiem a w czwartek szczepienie ;/

Bartuś już mało kiedy ulewa ale wczoraj lało się z niego cały dzień dziś już jest spokój... nie wiem co się stało :/

[vil84]

Justyna, dzięki za info, myślałam że piszesz o tych dużych boxach po ok. 100sztuk za 57 zł, miały być w zeszłym tyg, u nas w pierwszy dzień promocji tylko kilka 3 było ...

[banka26]

Napisane przez vil84

oo a własnie tak oglądałam te fontanny i myślałam że badziewie ... ale może jakąś gorszą oglądałam
dzięki

Moj mial taka

http://www.bangla.babyonline.pl/opin...kami-playskool
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez antoinettee

Ja zaczęłam czytać ale wyłączyłam. Zaczął wzbudzać we mnie poczucie winy a Tego mi do szczęścia nie potrzeba. Z perspektywy czasu myślę, że mogłam się uprzeć i karmić piersią ale tak jak piszecie wszyscy do mnie z tekstami "ona jest głodna", "daj jej mleko", "chociaż odciągnij i jej daj", "dotknij, zobacz, że miekkie, nic w nich nie ma" i uwierzyłam. Teraz jak
Was czytam, jestem bardziej wyedukowana ale wcześniej g... wiedziałam. Młoda dostała kilka razy butlę i koniec. Nie chciała piersi bo z butli lepiej leciało. No i jak wczoraj poczytałam Diabli, że się nie da. Ja też mogłam się nie dać
Wiem jedno, kocham Julkę ponad wszystko i nie myślę żebym wychowywała ją z dala od bliskości.

tylko u mnie to nie tak, ze chce karmiącym mm sprawić jakas przykrość, albo pokazac, ze jednak się da...od początku miałam pokarm, mala spala, a ja walczyłam z nawalem. rak tez sporo mi w glowie namieszal i od porodu wiedziałam, ze laktator będzie moja trzecia reka. doiłam się po nocach żeby zrobić zapasy i niby 3 miesiące odciągania, a uzbierałam może na tydzień...dla mnie walka o odzyskanie mleka to po prostu chec powrotu do stanu sprzed operacji. skoro tak się karmilysmy to nie chce nic zmieniac. rodzina patrzyla na mnie z litoscia kiedy przystawiałam mala, ona się darla, ja wylam, bo uwierzcie, ze poderzniete gardlo boli w każdej pozycji - lezacej tez, ale jednak chciałam karmic kosztem bolu i fiznycznego/psychicznego zmeczenia. niektóre pielęgniarki/pacjentki patrzyly z politowaniem i pewnie myslaly po cholerę ona się tak meczy, ale uparlam się i już. miałam chwile zwątpienia, zresztą przed operacja pierwsza saszetke mm sama malej kupiłam "na czarna godzine". pierwsze mleko dostala nie ode mnie, ale nie miałam zalu do tz, ze wymiekl i uznal, ze mala glodna, skoro w nocy co godzine chciała jesc. dla niego to była oznaka słabego, wodnistego mleka (fakt to lipcowo-sierpniowe wyglada na mniej kaloryczne), a przecież rano wstawal do pracy. i tak dzielnie się spisal, wiec odpuscilam. kolejne mleko kazałam mu kupic, bo wiedziałam, ze po operacji za mało odciągam i dziecka glodzic nie będę. wyc mi się chciało kiedy widziałam jak wsuwa i jej się uszy trzesa, ale pomimo to przystawiałam przed kazda butla. teraz powoli eliminujemy mm i mam nadzieje, ze uda nam się to zrobić. tylko nie odbierzcie tego jako mm jest zle. TO NIE TAK. niektóre kobiety sa stworzone do karmienia inne nie. jedne mogą i nie chcą, inne chcą i nie mogą. miałam to już wcześniej pisać Magiusa glownie Tobie, dla mnie cyc to przede wszystkim wygoda...teraz kiedy nie mogę dzwigac mala lezy ze mna w lozku albo tatuś ja podaje na karmienie, daje piers i już. Nela nie jest przyzwyczajona do czekania. my już nawet losowalismy kto w nocy wstaje robic mleko bo jednak trzeba wyjść z cieplego lozka, bo dziecko steka, po karmieniu trzeba umyc butelke...
mój M. chyba sam doszedł do tego, ze cyc dla malej lepszy (2 dzień nie robi kupy!), bo tez zaczal mi mowic, ze na pewno się najadła i nie robimy mleka. ja mam wątpliwości, a to on mnie uspokaja, ze zrobilaby wojne gdyby jej brakowało a jeszcze niedawno mowil, ze nie będzie się bawil w rozmrazanie pokarmu tylko pojdzie do sklepu i kupi jej jakies najdroższe mleczko
uważam, ze kazda mama chce jak najlepiej dla swojego dziecka. jednym się udało bez problemów, inne poddaly się bo nie znalazły wsparcia i pomocy, jeszcze inne uparcie walczyly - i tu tez sa te które poniosły porazke albo im się udało.
terror laktacyjny hmm, to tez zależy. z jednej strony widze mnóstwo reklam mleka mm, dzieci które powinny dostawac dha, pronutre, milion witamin, zelazo, bifidus cos tam itd. z drugiej wlasciwie na każdej stronie www mlek modyfikowanych jest zakladka o mleku mamy. jakiś czas temu zwrocilam się do firm o probki mleka, żeby wybrać wlasciwie. kazda przyslala mi 2 w jednym z maili otrzymałam informacje "Najlepszym pokarmem dla niemowlęcia, zwłaszcza najmłodszego, rzeczywiście jest mleko z piersi, dlatego Międzynarodowy Kodeks Marketingu zabrania przekazywania mamom próbek mleka początkowego.
Jeżeli potrzebujesz wsparcia i praktycznej pomocy w kwestiach dotyczących naturalnego karmienia to proponuję byś skontaktowała się z poradnią laktacyjną. Jeśli natomiast chcesz zmienić sposób karmienia poradź się lekarza pediatry. Doradzi Ci on w wyborze mleka dla Twojego dziecka".
także dziewczyny dyskusja jest trudna - w moim szpitalu nie odczulam wielkiej presji karmienia, ale co osoba to inna opinia. dwie znajome tutaj z osiedla pewnie maja zupełnie inne podejście, choć rodzilysmy w tym samym szpitalu w bardzo podobnym terminie. obie nie karmia piersią. jedna w szpitalu miała pokarm, w domu było gorzej, wiec zrezygnowala, bo dziecko zaczelo tracic na wadze. przypuszczam, ze gdyby polozna tak latwo nie pozwolilaby jej się zdolowac karmiłaby do dzisiaj. ale to tez osoba dość wygodna, która wprost powiedziała mi, ze miała ochote zjeść pizze i napic się coli druga znajoma już w szpitalu miała problem, karmila 2 dni. miała opcje dac butle i isc do domu, albo nadal zastanawiać się czy dziecko będzie spadac z wagi, a lekarze zaczna panikować, ze je glodzi. poddala się, czego do dzisiaj zaluje. także kazda historia jest inna i ja rozumiem większość decyzji.

i jeszcze na koniec artykul, ale potraktujcie go jak ciekawostke.
http://www.bangla.babyonline.pl/arty...ie-jak-od-mamy

[ada32]

Napisane przez xal

O mamo Ktoś z rodziców albo dziadków też taki wysoki czy tak sam z siebie?
Ja czekam na fotkę Wiktorka

Moje dziewczę kupki nadal nie zrobiło, ale siusiu to chyba komuś podwędziła, bo wyciągam z łóżeczka a spioszki wilgotne w pasie. Tyle nasikała, że się w pampku nie zmieściło i poleciało górą i to już 2gi dzień tak. Nagle się zwiększyła produkcja czy co, bo zakładam tak samo.

jego ojciec miał 188cm..mój tato i bracia też ponad 180cm..Ja 169..takie chyba geny

Napisane przez vil84

ooo super, to czekamy

a propos zabawek - Ada, Color i inne mamusie z dłuższym stażem - możecie doradzić jakie zabawki najlepiej dzieciom kupować? tzn już tłumaczę o co mi chodzi. wiadomo, że każde dziecko jest inne i jedne zachwyci jedna zabawka a inne nie, ale są takie podstawowe zabawki chyba nadające się do każdego dziecka, i chciałabym wiedzieć w jakim wieku co dziecko może zainteresować. rodzina zaczyna delikatnie podpytywać co można Przemkowi kupić pod choinkę itp - będzie miał 9 miesięcy - i zastanawiałam się nad takimi pierwszymi klockami:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...Q9QEwAA&dur=77

albo jakieś proste drewniane klocki, czy grający pilot?
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...lewizora-x2255

czym bawiły się Wasze dzieciaczki jak miały ok. roku?

no właśnie temat bardzo trudny powiem szczerze..
jeśli chodzi o te klocki "kształty" to jak najbardziej fajna zabawka dla roczniaka..ale muszą byc takie duże żeby do buzi nie wziął...mój wszystko pchał do buzi i raz mi sie "zatkał"..za zęby wcisną klocka i ani wte ani we wte ..masakra ale ostatecznie udało się..he he

nic też za bardzo go nie pocieszało jak pilot ..ten nasz do tv..komórki..itd
ale oczywiście raczej nie dawałam mu naszych tylko pilot zabawkę kupiłam czy komórke z muzyczkami..i swiatełkami...
jak miał 8-9 miesiecy to dostał własnie pod choinkę stół edukacyjny..taki mały ..na jakis czas interesowało...


dzięki za wypowiedzi co do wzrostu mojego syna.. anka niestety koszykarzem nie chce byc i nic ze sportu go nie rajcuje nad czym ubolewam...nawet na wf nie chce mu sie chodzic


Wiktorkowi zrobiłam teraz zdjątka jak bajke oglądał

[lonely_lady]

Napisane przez XxXJuSstiii

zamurowało go, mnie też ksiądz się nie zorientował chyba

ale ksiądz w końcu namaścił Bartusia ?

Napisane przez diabli

POWOLI WRAZAM DO FORMY! ZACZYNAM NOCNE SIEDZENIE NA WIZAZU

szybko się ogarnęłaś

Napisane przez maarchewka

A i udało mi się dzisiaj zapisać do tej fajnej lekarki.. rejestracja od 7.30. dzwoniłam od 7.20.. o 7.50 udało mi się dodzwonić i nie było numerków.. ale się okazało ze pani jeden wypadł na podłogę i nie zauważyła i mnie wpisała na tę godzinę Trzymajcie kciuki zebym nie zmieniła zdania o niej.. ale nawet w necie ma baaardzo fajne opinie

super

Napisane przez XxXJuSstiii

mój mały synuś kończy dziś 4 miesiące

już nie taki mały, rosną nam maluszki

Napisane przez colorblue

Tymek napłakał się zanim usnął bo śpiący był,ale problem miał by zasnąć i co??? 30min:banghead:
Już pospane.

nasz też, od dwóch dni świruje ze spaniem
ma problem z zaśnięciem i jest strasznie drażliwy...
dziś mi nie chciał zasnąć, tylko na spacerze troszkę pospał.. bałam się ryzykować żeby znowu się nie przemęczył i nie było takiej akcji jak wczoraj więc wsadziłam go do leżaczka i śpi już godzinę...
powinnam go wyciągnąć, ale troszkę się boję że się obudzi i będzie wrzask.. a już jedna próba skończyła się niepowodzeniem..

Napisane przez kingsof

Hej naczytalam sie wczoraj forum w nocy i śnił mi się mój poród ale tak realistyczny że mogłabym Wam relacje napisać ojej to było dobre chcialabym w sumie taki poród jak we śnie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

porodu niestety sobie nie zaplanujesz.. ja tak chciałam urodzić sn
i niestety skończyło się cc
co do kp, powinnaś sobie poradzić. Teraz technika umożliwia karmienie nawet przy wklęsłych brodawkach. A Twoje jeszcze może się wyciągnął jak już mały ssaczek się pojawi. Najważniejsze są chęci

[lonely_lady]

Napisane przez deb

cześć dziewczyny, w końcu dołączam na odchowalnie. Nie wiem czy mnie pamiętacie - pewnie nie z wielu powodów już nie pisałam na poczekalni. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie. Czasu mało i żeby wszystko czytać na bieżąco i żeby na bieżąco pisać, ale czasami udaje się coś podczytać więc może i napisać by wypadało
Helenka urodziła się o 20.40 21 maja SN, waga 4240 g, wzrost 56 cm. Od pierwszego skurczu do porodu 2 godziny 40 minut z czego podobno 10 minut partych ale dla mnie to była wieczność

witamy- lepiej późno niż wcale

Napisane przez Ashyshqa

Dziewczyny chyba mam poczatki zapalenia piersi Jest tak jak Oczko wczoraj opisala. W piersi gula. Wyczulam ja w nocy i tylkodo tej.piersi przystawialam.mala jak sobie chciala possac przez sen ale gula jak.byla tak jest Wzielam apap, wsadzilam cieply oklad w stanik. Co jeszcze moge zrobic? I jak rozegrac karmienia? Wiem, ze przystawiac jak najwiecej do tej chorej piersi no ale do drugiej tez musze, coby sie tego samego nie nabawic... Gula jest od strony pachy i probowalam wykorzystac pozycje spod pachy ale mala nie chce tak jesc...
Wczoraj karmilam z tej piersi na dworze i mimo, ze bylo cieplo to.podejrzewam, ze moglo mnie przewiac. Poki co.czuje.sie dobrze, ale wole.nie ryzykowac, ze zetnie mnie z nog a bede sama z mala...

nadrabiam na raty więc nie wiem czy już się z tym uporałaś. Jakieś 3 dni temu miałam tak samo. Mimo przystawiania w różnych pozycjach gula nie znikała.. ciepłe okłady były za mało skuteczne..
przyłożyłam sobie gorący termofor, poleżałam tak z nim chyba z 15 minut i przystawiłam Wiktorka do piersi, gula pięknie się rozeszła.
w pierwszym tygodniu po porodzie przy takich akcjach też tylko tak się ratowałam.

Napisane przez XxXJuSstiii

Byłam z młodym w netto, fajne rajstopki są za 7,99zł szlafroczki, ale nie dotykałam, mata misiowa na podłogę ale mała jakieś bodziaki i kocyki... a i paputki ze skórzaną podeszwą, też za 7,99zł fajne do chusty bo stópki już jednak marzną
wzięłam jedną parę i dwie pary rajtek

widziałam, że o czymś zapomniałam
byłam dzisiaj w netto, ale nie wchodziłam na sklep, tylko mięsko kupowałam.. a czaiłam się na te rajstopki. dziś już nie mam jak po nie jechać.. może do jutra nie wykupią
a fajne te rajtki ? jaki rozmiar wzięłaś ?

Napisane przez Veronic

odkąd skończył 5 miesięcy znowu budzi się w nocy na jedzenie, mój żarłoczek, ale nie płacze z powodu bólu brzuszka
więc nie narzekam!
mogę go karmić nawet co 2 godziny w nocy (jeśli Młody będzie się tego domagał), ale najważniejsze, że już nie krzyczy, nie pręży się o 4 -5 nad ranem...
oby tak dalej

[XxXJuSstiii]

Diabli mała pewnie budziła się tak często bo chciała przytulić się do cyca

Lonely nie namaścił nam go
rajstopki takie nawet grubsze wzięłam 68/74 i będzie miał na długo

zbieramy się

[ada32]

jakieś brzydkie te zdjęcia ..jakośc do bani..a i długo wchodzą coś..ale wszystkie mamy ten problem widzę...

jeszcze Gabryś
jak się bawi któregoś wieczoru wspomnianą zabawką we wózku..
i nie tylko

[justyna_g4]

Napisane przez vil84

Justyna, dzięki za info, myślałam że piszesz o tych dużych boxach po ok. 100sztuk za 57 zł, miały być w zeszłym tyg, u nas w pierwszy dzień promocji tylko kilka 3 było ...

No nie kazdy lubi te pomarańczowe.

a po ile były te fontanny w smyku pamiętasz moze?? Była ta co banka pokazała??

[colorblue]

Napisane przez ada32

jego ojciec miał 188cm..mój tato i bracia też ponad 180cm..Ja 169..takie chyba geny


no właśnie temat bardzo trudny powiem szczerze..
jeśli chodzi o te klocki "kształty" to jak najbardziej fajna zabawka dla roczniaka..ale muszą byc takie duże żeby do buzi nie wziął...mój wszystko pchał do buzi i raz mi sie "zatkał"..za zęby wcisną klocka i ani wte ani we wte ..masakra ale ostatecznie udało się..he he

nic też za bardzo go nie pocieszało jak pilot ..ten nasz do tv..komórki..itd
ale oczywiście raczej nie dawałam mu naszych tylko pilot zabawkę kupiłam czy komórke z muzyczkami..i swiatełkami...
jak miał 8-9 miesiecy to dostał własnie pod choinkę stół edukacyjny..taki mały ..na jakis czas interesowało...


dzięki za wypowiedzi co do wzrostu mojego syna.. anka niestety koszykarzem nie chce byc i nic ze sportu go nie rajcuje nad czym ubolewam...nawet na wf nie chce mu sie chodzic


Wiktorkowi zrobiłam teraz zdjątka jak bajke oglądał

Jaaaaaaaa Cieeeee Nie jedna dziewczynka mogłaby mu pozazdrościć tych cudnych loczków!!!

Napisane przez lonely_lady

ale ksiądz w końcu namaścił Bartusia ?


szybko się ogarnęłaś


super



już nie taki mały, rosną nam maluszki


nasz też, od dwóch dni świruje ze spaniem
ma problem z zaśnięciem i jest strasznie drażliwy...
dziś mi nie chciał zasnąć, tylko na spacerze troszkę pospał.. bałam się ryzykować żeby znowu się nie przemęczył i nie było takiej akcji jak wczoraj więc wsadziłam go do leżaczka i śpi już godzinę...
powinnam go wyciągnąć, ale troszkę się boję że się obudzi i będzie wrzask.. a już jedna próba skończyła się niepowodzeniem..




porodu niestety sobie nie zaplanujesz.. ja tak chciałam urodzić sn
i niestety skończyło się cc
co do kp, powinnaś sobie poradzić. Teraz technika umożliwia karmienie nawet przy wklęsłych brodawkach. A Twoje jeszcze może się wyciągnął jak już mały ssaczek się pojawi. Najważniejsze są chęci

No właśnie nasi z tego samego dnia i widzę,że te same etapy przechodzą
Wcześniej Tymek jak chciał spać to poprostu usypiał...a teraz? przed każdym zaśnięciem jest nerw

Napisane przez XxXJuSstiii

Diabli mała pewnie budziła się tak często bo chciała przytulić się do cyca

Lonely nie namaścił nam go
rajstopki takie nawet grubsze wzięłam 68/74 i będzie miał na długo

zbieramy się

Nie namaścił???

[deb]

Napisane przez Atena564

to miałaś tak samo jak ja z waga małej i moja ginka u siebie w gabinecie i dzień przed porodem w szpitalu podawałą waga małej 3500 a tu suprise- 4170
a najlepsze tekst mojej gink do tż jak poszedł po świstek do becikowego- "przepraszam,że tak wyszło z ta wagą, jakby wyszła ta waga ponad 4 kg to by żona miała cn" ...........po tym tekscie tż jeszcze bardziej dumny ze dałąm rade urodzić sn

mój gin stwierdził że to urządzenie mierzy i może się tak 'pomylić' i ogólnie bronił lekarza ze szpitala. W szpitalu gdzie rodziłam jednej dziewczyny z sali zmierzyli że dziecko ma 4400 i nie uważali że to powód do cesarki gdyby mi ktoś powiedział że Helena ma 4200 to uciekłabym z krzykiem i nigdy jej nie urodziła

[NoBoTak]

Napisane przez deb

cześć dziewczyny, w końcu dołączam na odchowalnie. Nie wiem czy mnie pamiętacie - pewnie nie z wielu powodów już nie pisałam na poczekalni. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie. Czasu mało i żeby wszystko czytać na bieżąco i żeby na bieżąco pisać, ale czasami udaje się coś podczytać więc może i napisać by wypadało
Helenka urodziła się o 20.40 21 maja SN, waga 4240 g, wzrost 56 cm. Od pierwszego skurczu do porodu 2 godziny 40 minut z czego podobno 10 minut partych ale dla mnie to była wieczność

Oj zazdroszczę ;-) u mnie od pierwszego skurczu do porodu minęło 10 godzin a partych 50 minut-najdluzsza godzina w moim zyciu:-P