Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI

[passion80]

Napisane przez kropla_deszczu

w ogóle to teraz mogę na spokojnie napisać co u nas

w środę byłyśmy na pierwszych szczepieniach
wzięłyśmy te na NFZ + pneumo (małej się należą za darmo bo wczesniak) + rota doustnie - 152 zł małą kłuli 4 razy, zanosiła się przy każdym wkłuciu potem trochę popłakała - ale ją wyprzytulałam i wszystko było dobrze kłuli ją w udziki, bo na ramionach ma za mało tłuszczyku jeszcze nic jej generalnie nie było po szczepieniach, jedynie tego samego dnia miała trochę tego płaczu "nieutulonego"' ale ponosiłam ją trochę i jej przeszło

ale to jak się wkur.wiłam na drugi dzień to jest poezja - opiszę w K.

poza tym w czwartek byłam u gina już na wizycie popołogowej powiedział, że wszystko ok, że ładnie tam wszystko wraca do normy, ale że wszystko tak całkiem dojdzie do siebie dopiero za 3-4 miesiące wzięłam sobie tabsy antykoncepcyjne, bo póki co dziecka kolejnego nie plaujemy

no i żeby nie było za milutko to dzisiaj dostałam okres myślałam, że chociaż on za szybko nie wróci...ehhh

jak Ala sobie ogolnie radzi?
my jeszcze prezd wizyta pediatry i mnowstwo pytan i watpliowsci

Napisane przez kropla_deszczu

Na szczęście zdeklarowani jesteśmy do innej babeczki i u niej teraz byliśmy i co się okazuje, poczytała dokumentację i Ala ma anemię przepisała nam żelazo i kwas foliowy dodatkowo wit C zbadała małą i pooglądała dokładnie i się okazuje, że Ala ma przepuklinę kresy białej i przepuklinę pępkową także widać jaki fachowiec z tej baby co nas pierwsza przyjmowała pani doktor kazała nam kupić plasterki na tę przepuklinę pępkową, a ta kresy białej sama niby schodzi jak mała zacznie siadać zobaczymy

poza tym chwalę się, żę Alicja waży już 3260 i mierzy 52 cm także urosła całe 4 cm i przytyła już 1100

my od razy dostalismy zelazo i kwas
i o przepukline mialam pytac'kolezanka widziala pepek i tak zawyrokowala bo jest wypukly

piekna waga

Napisane przez Natala84

co do reagowanie/ niereagowania na dziecko, to zgadzam się że nie na każde marudzenie, pojękiwanie czy sapanie () trzeba biec natychmiast. ale akurat na płacz dziecka reaguje zawsze, tyle że nie zawsze zapychając mu buzię piersią płacz to jedyna forma komunikowania się dziecka z otoczeniem i poinformowania świata że coś nie tak, takie maluchy nie umieją jeszcze wymuszać - ale to moje zdanie

ja reaguje zawse, a nie ze zawsze biorw na rece, odzywam sie, glaszcze, pocaluje a jak to nie pomaga to na klate

Napisane przez ladanseuse14

vea ja dolargan wspominam bdb, mogłam się przespać i rozluźnić...

mi dali na noc po cc, dzieki temu przetrwalam

Napisane przez cotynato

UWAGA, wieści od Cierpliwości!

Dziś o 10.45 siłami natury przyszła na świat Sara ważąc 3350g i mierząc 58cm. Mama i córka czują się dobrze i są przeszczęśliwe. Dziękują też za kciuki

gratulacje i zdrowia!

Napisane przez Larysa88

a właśnie jak się tą sól fizjologiczną do oczek używa? :p może głupie pytanie, ale dotąd tylko wodą przegotowaną jej przemywam tą sól się wkrapla w oczko? czy na wacik jak wode i przemywa?

ja ak robie

[papuga_69]

Napisane przez cotynato

UWAGA, wieści od Cierpliwości!

Dziś o 10.45 siłami natury przyszła na świat Sara ważąc 3350g i mierząc 58cm. Mama i córka czują się dobrze i są przeszczęśliwe. Dziękują też za kciuki

[bojatoja]

Hej.
Witam się po ciężkiej nocy. Dopadła mnie chyba grypa żołądkowa, i przez cały wczorajszy wieczór i noc wymiotowałam. Głowa mnie boli i żołądek. Dzisiaj już troszkę lepiej. Jak ja się cieszę z męża, przez noc zajmował się Małym, karmił go, przewijał, wieczorem go wykąpał, bo ja jak tylko wstałam z łóżka to od razu wymiotowałam Masakra. Nie wyobrażam sobie w takich chwilach nie mieć pomocy.
Dzisiaj z rana Tż pojechał sam z Filipem na pobranie krwi. Biedny miał pobieraną z główki, bo już ma tak strasznie posiniaczone rączki, że już się zbytnio nie dało
Później do pediatry już pojechałam. I się cieszę bo bilirubina spadła do 202 umol/l czyli już prawie norma Wychodzi na to, że ma żółtaczkę pokarmową (przez weekend karmiliśmy Małego mm). Za półtora tygodnia idziemy do kontroli.
Od dziś znów karmię cycem.
Filip przybrał na masie i waży 4190. Od wyjścia ze szpitala przybrał już ponad kilogram

No i dzisiaj kończymy miesiąc

[Larysa88]

my dziś skończyliśmy 3 tygodnie

Napisane przez bojatoja

Hej.
Witam się po ciężkiej nocy. Dopadła mnie chyba grypa żołądkowa, i przez cały wczorajszy wieczór i noc wymiotowałam. Głowa mnie boli i żołądek. Dzisiaj już troszkę lepiej. Jak ja się cieszę z męża, przez noc zajmował się Małym, karmił go, przewijał, wieczorem go wykąpał, bo ja jak tylko wstałam z łóżka to od razu wymiotowałam Masakra. Nie wyobrażam sobie w takich chwilach nie mieć pomocy.
Dzisiaj z rana Tż pojechał sam z Filipem na pobranie krwi. Biedny miał pobieraną z główki, bo już ma tak strasznie posiniaczone rączki, że już się zbytnio nie dało
Później do pediatry już pojechałam. I się cieszę bo bilirubina spadła do 202 umol/l czyli już prawie norma Wychodzi na to, że ma żółtaczkę pokarmową (przez weekend karmiliśmy Małego mm). Za półtora tygodnia idziemy do kontroli.
Od dziś znów karmię cycem.
Filip przybrał na masie i waży 4190. Od wyjścia ze szpitala przybrał już ponad kilogram

No i dzisiaj kończymy miesiąc

dobrze z tą bilirubiną
za miesiąc
a Ty kochana się kuruj, w miarę możliwości odpoczywaj

[Aaamelkaa]

Napisane przez bojatoja

Hej.
Witam się po ciężkiej nocy. Dopadła mnie chyba grypa żołądkowa, i przez cały wczorajszy wieczór i noc wymiotowałam. Głowa mnie boli i żołądek. Dzisiaj już troszkę lepiej. Jak ja się cieszę z męża, przez noc zajmował się Małym, karmił go, przewijał, wieczorem go wykąpał, bo ja jak tylko wstałam z łóżka to od razu wymiotowałam Masakra. Nie wyobrażam sobie w takich chwilach nie mieć pomocy.
Dzisiaj z rana Tż pojechał sam z Filipem na pobranie krwi. Biedny miał pobieraną z główki, bo już ma tak strasznie posiniaczone rączki, że już się zbytnio nie dało
Później do pediatry już pojechałam. I się cieszę bo bilirubina spadła do 202 umol/l czyli już prawie norma Wychodzi na to, że ma żółtaczkę pokarmową (przez weekend karmiliśmy Małego mm). Za półtora tygodnia idziemy do kontroli.
Od dziś znów karmię cycem.
Filip przybrał na masie i waży 4190. Od wyjścia ze szpitala przybrał już ponad kilogram

No i dzisiaj kończymy miesiąc

Gratki za miesiąc
wracaj szybko do zdrowia
super że bilirubina spadła

[misia332]

Napisane przez bojatoja

Hej.
Witam się po ciężkiej nocy. Dopadła mnie chyba grypa żołądkowa, i przez cały wczorajszy wieczór i noc wymiotowałam. Głowa mnie boli i żołądek. Dzisiaj już troszkę lepiej. Jak ja się cieszę z męża, przez noc zajmował się Małym, karmił go, przewijał, wieczorem go wykąpał, bo ja jak tylko wstałam z łóżka to od razu wymiotowałam Masakra. Nie wyobrażam sobie w takich chwilach nie mieć pomocy.
Dzisiaj z rana Tż pojechał sam z Filipem na pobranie krwi. Biedny miał pobieraną z główki, bo już ma tak strasznie posiniaczone rączki, że już się zbytnio nie dało
Później do pediatry już pojechałam. I się cieszę bo bilirubina spadła do 202 umol/l czyli już prawie norma Wychodzi na to, że ma żółtaczkę pokarmową (przez weekend karmiliśmy Małego mm). Za półtora tygodnia idziemy do kontroli.
Od dziś znów karmię cycem.
Filip przybrał na masie i waży 4190. Od wyjścia ze szpitala przybrał już ponad kilogram

No i dzisiaj kończymy miesiąc

oj biedaku

Ale lepiej już dzisiaj ??
Cieszę się, że bilirubina spadła.
Dużo zdrowia dla Was

[m.a.r.t.a]

Mąż mi właśnie kupił herbatke Medela Bocianek na laktację od dzisiaj zaczynam ją pić. Zobaczymy co to za cudo. No i pas poporodowy zacznę go nosić.

[nephelim89]

Witam nadal nierozpakowana
Na początku gratuluje wszystkim nowym mamusiom
U nas chyba zaczyna się coś dziać ale pewności nie mam żadnej. Od rana strasznie boli mnie krzyż i miałam wrażenie że popuszczam mocz więc założyłam wkładkę.Trzy już kompletnie przemoczyłam a jakiś czas temu zauważyłam też brunatne upławy Brzuch mnie raptem bolał kilka razy z tym że ten ostatni ból był już dość mocny. Czyżby Wiktor chciał dawał znaki że wychodzi ? Zaczynam być przerażona bo TŻ jest w pracy i nie wiem czy dzwonić żeby wrócił czy czekać

[m.a.r.t.a]

Napisane przez vea7

Ha, kurcze, jak się fajnie takie rzeczy czyta
Nie mogę się już swojego urwisa doczekać

A wiesz co najbardziej pozwala zapomnieć o tym, że jesteś mega niewyspana, głodna, nie pamiętasz kiedy byłaś w wc....jesteś w stanie wszystko zapomnieć, gdy widzisz jak Twoje dziecie patrzy się na Ciebie swoimi słodkimi oczkami i uśmiecha się rozdziabiając swoje bezzębne usteczka. Na mnie to działa i wtedy mam ochotę Małą zjeść. Dzisiaj mówiłam do niej "Ty mój naleśniczku"

[misia332]

Napisane przez nephelim89

Witam nadal nierozpakowana
Na początku gratuluje wszystkim nowym mamusiom
U nas chyba zaczyna się coś dziać ale pewności nie mam żadnej. Od rana strasznie boli mnie krzyż i miałam wrażenie że popuszczam mocz więc założyłam wkładkę.Trzy już kompletnie przemoczyłam a jakiś czas temu zauważyłam też brunatne upławy Brzuch mnie raptem bolał kilka razy z tym że ten ostatni ból był już dość mocny. Czyżby Wiktor chciał dawał znaki że wychodzi ? Zaczynam być przerażona bo TŻ jest w pracy i nie wiem czy dzwonić żeby wrócił czy czekać

ale są takie całkiem mokre ?

[papuga_69]

Napisane przez bojatoja

Hej.
Witam się po ciężkiej nocy. Dopadła mnie chyba grypa żołądkowa, i przez cały wczorajszy wieczór i noc wymiotowałam. Głowa mnie boli i żołądek. Dzisiaj już troszkę lepiej. Jak ja się cieszę z męża, przez noc zajmował się Małym, karmił go, przewijał, wieczorem go wykąpał, bo ja jak tylko wstałam z łóżka to od razu wymiotowałam Masakra. Nie wyobrażam sobie w takich chwilach nie mieć pomocy.
Dzisiaj z rana Tż pojechał sam z Filipem na pobranie krwi. Biedny miał pobieraną z główki, bo już ma tak strasznie posiniaczone rączki, że już się zbytnio nie dało
Później do pediatry już pojechałam. I się cieszę bo bilirubina spadła do 202 umol/l czyli już prawie norma Wychodzi na to, że ma żółtaczkę pokarmową (przez weekend karmiliśmy Małego mm). Za półtora tygodnia idziemy do kontroli.
Od dziś znów karmię cycem.
Filip przybrał na masie i waży 4190. Od wyjścia ze szpitala przybrał już ponad kilogram

No i dzisiaj kończymy miesiąc

Wracaj szybko do zdrówka
no proszę już miesiąc !

[niebede]

A ja skręciłam wózek. Namęczyłam się i wkurzałam okrutnie, bo instrukcja jest niesamowicie beznadziejna i szukałam wózka na allegro, żeby zobaczyć jak te wszystkie szmatki leżą Łóżeczka nie składam. Nie mam już mocy, poza tym tż miał to zrobić wczoraj, ale jak polazł z domu po obiedzie tak wrócił koło 22

[passion80]

Napisane przez bojatoja

Hej.
Witam się po ciężkiej nocy. Dopadła mnie chyba grypa żołądkowa, i przez cały wczorajszy wieczór i noc wymiotowałam. Głowa mnie boli i żołądek. Dzisiaj już troszkę lepiej. Jak ja się cieszę z męża, przez noc zajmował się Małym, karmił go, przewijał, wieczorem go wykąpał, bo ja jak tylko wstałam z łóżka to od razu wymiotowałam Masakra. Nie wyobrażam sobie w takich chwilach nie mieć pomocy.
Dzisiaj z rana Tż pojechał sam z Filipem na pobranie krwi. Biedny miał pobieraną z główki, bo już ma tak strasznie posiniaczone rączki, że już się zbytnio nie dało
Później do pediatry już pojechałam. I się cieszę bo bilirubina spadła do 202 umol/l czyli już prawie norma Wychodzi na to, że ma żółtaczkę pokarmową (przez weekend karmiliśmy Małego mm). Za półtora tygodnia idziemy do kontroli.
Od dziś znów karmię cycem.
Filip przybrał na masie i waży 4190. Od wyjścia ze szpitala przybrał już ponad kilogram

No i dzisiaj kończymy miesiąc

wracaj szybko do zdrowia, jelitówka wykańcza
super, że bilurbina spada

[misia332]

Laloca a kiedy Ty masz termin cc ? Bo chyba miałaś ustaloną datę ??

[m.a.r.t.a]

Napisane przez nephelim89

Witam nadal nierozpakowana
Na początku gratuluje wszystkim nowym mamusiom
U nas chyba zaczyna się coś dziać ale pewności nie mam żadnej. Od rana strasznie boli mnie krzyż i miałam wrażenie że popuszczam mocz więc założyłam wkładkę.Trzy już kompletnie przemoczyłam a jakiś czas temu zauważyłam też brunatne upławy Brzuch mnie raptem bolał kilka razy z tym że ten ostatni ból był już dość mocny. Czyżby Wiktor chciał dawał znaki że wychodzi ? Zaczynam być przerażona bo TŻ jest w pracy i nie wiem czy dzwonić żeby wrócił czy czekać

To co na biało, wiesz spójrz na mój opis porodu, u mnie właśnie tak się zaczynało ....

[papuga_69]

Dziewczyny pomocy - DLACZEGO MÓJ TŻ NIE CHCE PRZEBIERAĆ MAŁEMU PIELUSZKI ? nie zrobił tego jeszcze ani razu, gdy pytam dlaczego mówi że nie potrafi, a gdy proponuje ze go naucze to nie chce..

[matallewar]

Napisane przez nephelim89

Witam nadal nierozpakowana
Na początku gratuluje wszystkim nowym mamusiom
U nas chyba zaczyna się coś dziać ale pewności nie mam żadnej. Od rana strasznie boli mnie krzyż i miałam wrażenie że popuszczam mocz więc założyłam wkładkę.Trzy już kompletnie przemoczyłam a jakiś czas temu zauważyłam też brunatne upławy Brzuch mnie raptem bolał kilka razy z tym że ten ostatni ból był już dość mocny. Czyżby Wiktor chciał dawał znaki że wychodzi ? Zaczynam być przerażona bo TŻ jest w pracy i nie wiem czy dzwonić żeby wrócił czy czekać

Myślę, że się zaczyna.
A dużo leci?
Może to wody???

[misia332]

Napisane przez matallewar

Myślę, że się zaczyna.
A dużo leci?
Może to wody???

mi też sie wydaje, że to wody się sączą.

[papuga_69]

Napisane przez niebede

A ja skręciłam wózek. Namęczyłam się i wkurzałam okrutnie, bo instrukcja jest niesamowicie beznadziejna i szukałam wózka na allegro, żeby zobaczyć jak te wszystkie szmatki leżą Łóżeczka nie składam. Nie mam już mocy, poza tym tż miał to zrobić wczoraj, ale jak polazł z domu po obiedzie tak wrócił koło 22

takie rzeczy powinien robic chłop

[cotynato]

Napisane przez papuga_69

Dziewczyny pomocy - DLACZEGO MÓJ TŻ NIE CHCE PRZEBIERAĆ MAŁEMU PIELUSZKI ? nie zrobił tego jeszcze ani razu, gdy pytam dlaczego mówi że nie potrafi, a gdy proponuje ze go naucze to nie chce..

Ty to się z nim masz
Może wytłumacz mu, że sama dziecka nie zrobiłaś i wypadałoby żeby się nauczył, żebyś kiedyś mogła spokojnie wyjść nie bojąc się że dziecko biedne nawet pampa nie będzie miało zmienionego

[Larysa88]

Napisane przez nephelim89

Witam nadal nierozpakowana
Na początku gratuluje wszystkim nowym mamusiom
U nas chyba zaczyna się coś dziać ale pewności nie mam żadnej. Od rana strasznie boli mnie krzyż i miałam wrażenie że popuszczam mocz więc założyłam wkładkę.Trzy już kompletnie przemoczyłam a jakiś czas temu zauważyłam też brunatne upławy Brzuch mnie raptem bolał kilka razy z tym że ten ostatni ból był już dość mocny. Czyżby Wiktor chciał dawał znaki że wychodzi ? Zaczynam być przerażona bo TŻ jest w pracy i nie wiem czy dzwonić żeby wrócił czy czekać

mi się wydaje że to sączące się wody, więc jak najbardziej dzwoń po tż powodzenia

Napisane przez papuga_69

Dziewczyny pomocy - DLACZEGO MÓJ TŻ NIE CHCE PRZEBIERAĆ MAŁEMU PIELUSZKI ? nie zrobił tego jeszcze ani razu, gdy pytam dlaczego mówi że nie potrafi, a gdy proponuje ze go naucze to nie chce..

mój też ani razu nie zmienił. 2 razy nosił go do odbicia i wczoraj trzymał na rękach jak mu na tych chrzcinach położyłam. Mówi że on czuje że Mała jest bardziej moja niż jego, aż mi się smutno zrobiło. Oczywiście mu powiedzialam że tak nie jest i nie chcę żeby tak było i ja strasznie chcę aby się nią zajmował, a on mówił, że powoli powoli bo się z tym niby oswaja dopiero.... ale powiedział że bardzo lubi kąpać małą to chociaż jakiś plus.

a Twój cokolwiek chociaż z dzieciem robi?

[nephelim89]

Napisane przez misia332

ale są takie całkiem mokre ?

Były dość mokre. A ja głupia cały czas się łudziłam że to jakieś nietrzymanie moczu a to w sumie mogły być wody

Napisane przez m.a.r.t.a

To co na biało, wiesz spójrz na mój opis porodu, u mnie właśnie tak się zaczynało ....

faktycznie bardzo podobnie to wygląda u mnie czyli są szanse że poznam już za kilka godzin mojego synusia

Napisane przez Larysa88

mi się wydaje że to sączące się wody, więc jak najbardziej dzwoń po tż powodzenia

Dziękuje już właśnie próbuje go złapać pod telefonem. Mam internet w telefonie więc będe Was informować jakby co

[misia332]

larysa ja wczoraj jak rozmawiałam z TŻ to powiedział, że boi się tego, że nagle Kornel stanie się jednym facetem w moim życiu.
a on pójdzie w odstawkę.

[niebede]

Napisane przez papuga_69

takie rzeczy powinien robic chłop

Dlatego dziś tż ostanie informację, że do jutra ma złożyć łóżeczko i nie obchodzi mnie czy pracuje do 17, 19 czy idzie do drugiej pracy, ani choćby 2pac przyszedł z zaświatów i mieli nagrywać razem kawałki - łóżko ma być jutro złożone.

[misia332]

Napisane przez niebede

Dlatego dziś tż ostanie informację, że do jutra ma złożyć łóżeczko i nie obchodzi mnie czy pracuje do 17, 19 czy idzie do drugiej pracy, ani choćby 2pac przyszedł z zaświatów i mieli nagrywać razem kawałki - łóżko ma być jutro złożone.

tekst z 2packiem niezły. Muszę wykorzytsać....

[bajka1807]

Napisane przez Natala84

sól fizjologiczna lub woda morska do nosa, odciąganie (ja mam katarek) i cebion

dzieki a ile kropel dajesz? ja juz nie pamietam ile Blance dawalam.

Napisane przez nephelim89

Witam nadal nierozpakowana
Na początku gratuluje wszystkim nowym mamusiom
U nas chyba zaczyna się coś dziać ale pewności nie mam żadnej. Od rana strasznie boli mnie krzyż i miałam wrażenie że popuszczam mocz więc założyłam wkładkę.Trzy już kompletnie przemoczyłam a jakiś czas temu zauważyłam też brunatne upławy Brzuch mnie raptem bolał kilka razy z tym że ten ostatni ból był już dość mocny. Czyżby Wiktor chciał dawał znaki że wychodzi ? Zaczynam być przerażona bo TŻ jest w pracy i nie wiem czy dzwonić żeby wrócił czy czekać

jak dla mnie to wody sie sacza

[bojatoja]

Dzięki dziewczyny
Ze mną dzisiaj lepiej, mam nadzieje że wieczorem wymioty nie powrócą


A i zapomniałam napisać: Samba i Cierpliwość gratuluje

[papuga_69]

Napisane przez cotynato

Ty to się z nim masz
Może wytłumacz mu, że sama dziecka nie zrobiłaś i wypadałoby żeby się nauczył, żebyś kiedyś mogła spokojnie wyjść nie bojąc się że dziecko biedne nawet pampa nie będzie miało zmienionego

no mam z nim mam, żebyś wiedziała
wydaje mi się że on się troche brzydzi ... to przykre

[passion80]

Napisane przez niebede

Dlatego dziś tż ostanie informację, że do jutra ma złożyć łóżeczko i nie obchodzi mnie czy pracuje do 17, 19 czy idzie do drugiej pracy, ani choćby 2pac przyszedł z zaświatów i mieli nagrywać razem kawałki - łóżko ma być jutro złożone.

ja daję po jednej kropli na dziurkę soli fizjologicznej do noska
mam nadzieję, że jutro w końcu przyjedzie pediatra

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Papua, ie ma że nie chce, musi

[papuga_69]

Napisane przez Larysa88

mi się wydaje że to sączące się wody, więc jak najbardziej dzwoń po tż powodzenia



mój też ani razu nie zmienił. 2 razy nosił go do odbicia i wczoraj trzymał na rękach jak mu na tych chrzcinach położyłam. Mówi że on czuje że Mała jest bardziej moja niż jego, aż mi się smutno zrobiło. Oczywiście mu powiedzialam że tak nie jest i nie chcę żeby tak było i ja strasznie chcę aby się nią zajmował, a on mówił, że powoli powoli bo się z tym niby oswaja dopiero.... ale powiedział że bardzo lubi kąpać małą to chociaż jakiś plus.

a Twój cokolwiek chociaż z dzieciem robi?

no to widze że nie tylko u mnie ten problem :|
Może faktycznie jest jak mówi- oswaja się i niebawem zacznie wykonywać przy dzidzi więcej czynności.

Mojego nie ma od 6 do 20 w domu, jestem cały czas sama z dzieckiem. Jak wraca to pomaga mi go wykąpać i popatrzy na niego jak ja się myję.
yhh w zeszłym tegodniu spał w drugim pokoju na ziemi bo "Antek go budził swoim płaczem" troche mnie smuci jego zachowanie, czasem mam wrażenie że rywalizuje z własnym dzieckiem..
Przez pierwsze dni był dla niego przekochany, teraz jakby mniej i coś się zmieniło..

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez misia332

larysa ja wczoraj jak rozmawiałam z TŻ to powiedział, że boi się tego, że nagle Kornel stanie się jednym facetem w moim życiu.
a on pójdzie w odstawkę.

Czyli jednak to prawda że faceci mają takie obawy, zastanawiałam się czy faktycznie tak jest