Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[ejani]

Napisane przez em ma

Dziewczyny czy któraś z Was gotuje na płycie indukcyjnej? Zauważyłam, że jak gotuję to Dorotka zaczyna wariować...zastanawiam się czy to właśnie nie jest spowodowane działaniem płyty zawsze była ze mnie noga z fizyki...więc nie koniecznie ogarniam jej działanie...

ja gotuję, nie martw się, to pole magnetyczne, przez które kuchenka grzeje jest tylko w dnie garnka, to nie ma nic wspólnego z mikrofalami. hałas też nie powinien być za wielki (to cykanie), bardziej podejrzewam, że albo rusza się, bo Ty się tym niepokoisz, albo że stoisz (mój też tego nie lubi)

--

gratuluję dzisiejszych wyników i trzymam kciuki dalej, kto potrzebuje no i witam nową mamusię

natalli, współczuję przeżyć, ale jak masz takie wsparcie od męża (i jeszcze tak dobrze wiesz, o co chodzi), będzie dobrze

shizu, niestety stres szkodzi, dzieciak może być też mniej spokojny, mieć mniejszą masę urodzeniową no i może być wcześniejszy poród. ale to długotrwały i silny stres, więc ile możesz próbuj się nie przejmować (wiem, że łatwo mówić) albo relaksować jak to już będzie możliwe. żeby się udało

na obiad grzybowa a na drugie na razie nie ma pomysłu

[EVI07]

Ale miałam od wczoraj masakrę. Obudziłam się o 6 rano i dopóki leżałam to wszystko było ok. Jak się podniosłam z łóżka (bardzo powoli), to mnie rąbnął taki ból głowy, że prawie umarłam. Wzięłam od razu dwa Apapy, nic nie pomogło, jak mrugałam oczami, to miałam wrażenie, że ktoś mi zdziera skalp, światłowstręt, wymioty, dreszcze i cholernie niskie ciśnienie. Wytrzymałam do popołudnia (raczej zdychałam) i w końcu wzięłam ten Nimesil, który mi zapisała neurolog. Też gówno pomógł. W końcu o 18 TŻ zawlókł mnie na IP. I tu paranoja - na gin.-poł. pan dr kretyn odesłał mnie na ogólną, bo skoro nie mam skurczów, ani plamienia, a ciśnienie niskie, to nie jego sprawa, bo on nie neurolog. Na ogólnej pani dr kretynka stwierdziła, że mam iść na gin.-poł., bo jestem w ciąży i tam powinni mnie leczyć. Wróciłam do dra kretyna (a swoją drogą miałam pecha, żeby trafić akurat na niego, najgorszy dupek w całym szpitalu), to mi baran kazał iść na drugi dzień do rodzinnego, bo on idzie do porodu!!!:pal a:

Mordowałam się całą noc, nie mogłam się nawet położyć, bo mi czacha normalnie dymiła, poszłam dzisiaj do rodzinnej i dostałam w dupę zastrzyk z pyralginy. Skutek jest taki, że z głową lepiej, ale dupa boli. Ponad 28 godzin męki, koszmar jakiś, takiej migreny to ja w życiu nie miałam... I nadal mnie jeszcze lekko ćmi, ale póki co mogę przynajmniej się położyć i oczami mrugać...

Napisane przez mezaga

A jak inaczej mieliby Cię znieczulić do cc (jeśli okazałoby się konieczne)?
Ja się tego znieczulenia boję panicznie. Na razie czytam o różnicach między zewnątrzoponowym i podpajęczynówkowym. To drugie podobno lepsze.

Napisane przez perfuzja;429237
[QUOTE=pilotka86;42925809

cześć
Evi napisz więcej o tym znieczuleniu, jakie miałaś skutki uboczne później???

29]Można jeszcze ogólną narkozę, ale to największy hardcore.[/QUOTE]

Powiem Wam, że ja miałam narkozę własnie przy cc i nie wspominam jej jakoś mega źle, po wyrostku było gorzej, bo , ale wyrostek był 15 lat temu. Dlatego teraz jeśli będzie musiało być cc, to też chcę pod narkozą. Znieczulenia w kręgosłup nie uznaję, bo moją koleżankę po czymś takim sparaliżowało na pół roku, musiała mieć rehabilitację, brrr!

Napisane przez Le La

Mnie tez jakos ostatnio boli i kregosłup i spojenie łonowe, a wczoraj wieczorem miałam straszne duszności, miałam wrażenie, ze mi brakuje powietrza, masakra....
Miałyscie tak moze ostatnio???

Ja od czwartku czułam ogromne kołatanie serca, myślałam, że to z ciśnienia, ale miałam nawet za niskie. Ale czuję, że zaczynam mieć kłopoty z oddychaniem, łapię zadyszkę, no i oczywiście nóg podnosić nie mogę, bo mnie spojenie łonowe boli...

Napisane przez gosia261282

Idę dziś znowu zapisać się do lekarza.
Jak nie będzie chciał mnie obejrzeć,bo powie że to normalne,to i tak się rozbiorę i zmuszę go.

Trzymaj się Kochana!

Napisane przez martuś21

Dzień dobry
jestem tu po raz pierwszy i bardzo mi się podoba,dlatego bardzo bym chciała do Was dołączyć.
Jestem w 19 tygodniu ciąży. Termin porodu mam na 27 lutego 2014 roku. To moja pierwsza ciąża i wszystko jest dla mnie nowe i nieznane, dlatego czasami troszkę panikuje, ale to chyba normalne.
Razem z wiadomością, że jestem w ciąży dowiedziałam się, że mój lewy jajnik jest o wiele za duży i mam koło niego dwa torbiele. Z czasem torbiele się zmniejszyły trochę. Jutro idę do lekarza sprawdzić co tam z nimi się dzieje. Żeby tego było mało okazało się, że mam łożysko przodujące, ale wg. lekarza wszystko jeszcze może się zmienić. Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze...musi
Dzidziuś (bo nie znam jeszcze płci) z tego co mówi lekarz rozwija się prawidłowo i wszystko jest w porządku. Nie czuje jeszcze ruchów ale mam nadzieję, że niedługo to się zmieni.

Witam Lubliniankę!: roza:

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Ja idę jutro na glukozę... idę zaraz do apteki


W ogóle, tak jak mówię, że w ciąży czuje się zadziwiająco dobrze, to dziś jest koszmar, w nocy brzuch twrdniał i bolał nie spałam. Cały dzień boli mnie przez to głowa. Non stop mi zimno. Położyłam się na 30 min znów twrady brzuch ale wysiusiałam się i zmiękł dziwne trochę? To nie pierwszy raz taka zależność. Powoli mały jakoś atakuje moje żebra teraz nie dał spać wiercił się i rozpraszał niemiłosiernie - nie pospałam nawet teraz. Cokolwiek zjem, mam uczucie jakbym wypchała sobie okolice pod żebrami.

Wstałam zimno mi, dalej łeee

Musiałam pobiadolić

Mam to samo, jak pęcherz jest pełny, to momentalnie brzuch twardnieje.

[Negrid]

Napisane przez zonka Tomaszka

cześć dziewczyny, sorki że nie odpiszę na jakieś starsze posty ale nie mam siły nadrabiać... właśnie wróciłam ze szpitala... pojechałam wczoraj z mężem na izbę przyjęć bo nie czułam ruchów maleństwa od soboty wieczora, a te babska z izby przyjęć powiedziały, że nie ma opcji zrobienia usg i jeśli jest wszystko dobrze to do domu tylko, że muszę zostać... Boże w jakim ja byłam stresie... dopiero jak podpisałam papier, że zgadzam się na pozostanie w szpitalu to mnie zabrali na ginekologię... z maluchem wszystko dobrze... dziś wyszłam na własne żądanie... najlepsze było to, że pobrali mi krew i mocz dziś o godzinie 10 a rano na obchodzie o 8 lekarz zalecił mi czopki przeciwgrzybiczne... nie mam zamiaru tego brać bo wyniki mam dobre i nic mi nie jest... po prostu spanikowałam, że nie czuje małego... a w środę mam wizytę u swojego lekarza i nie widziałam sensu leżenia w tym szpitalu...

dobrze, że z maleństwem wszystko ok.

Napisane przez pilotka86

słyszałyście o jedzeniu łożyska po porodzie??
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,...izm,99352.html

coś niesamowitego jak na głupocie i modzie na "eko" można zrobić biznes
tabletki z łożyska "tylko" 700zł
apropo zjadania łożyska to widziałam 3 razy jak moja ś.p. kotka zjadała swoje po porodzie

No ja wiem, że zwierzęta łożyska zjadają ale żeby ludzie! brrryy...

Dziś robiłam badania moczu i wyszły leukocyty w polu widzenia, pojedyncze nabłonki płaskie i bakterie (+)
zobaczymy co na to gin jutro powie

[Cicici]

Czytam was ale dopiero teraz mam sile zeby od pisac.. Widze ze sporo z nas ma dzisiaj gorszy dzien.. Wczoraj dostalam takiej zgagi, ze samo mleko nie pomoglo.. Skutki odczuwam do teraz chociaz juz mniejsze. Normalnie bol jak cholera w klatce piersiowej, boje sie jesc kolacji zeby nie powtorzyla sie dzisiejsza nocka. Prawie w ogole nie spalam z tego bolu, pieczenia, a doszlo do tego jeszcze sikanie chyba z 10 razy wstawalam siku.. A myslalam ze mnie to nie dotyczy..

[krolowa_nilu]

A ja trochę z innej beczki teraz, bo mnie nerw złapał okropny!

Czy któraś z was miała ujemne wyniki na przeciwciała toxo (ujemne zarówno IgG i IgM)? Z tego co wiem oznacza to brak odporności i w związku z tym należy w ciąży te badania często powtarzać, by szybko wykryć ewentualne zakażenie. Jak podchodzą do tego wasi lekarze? Już sama nie wiem, czy mój jest tak opieszały i nieodpowiedzialny czy ja po prostu zbyt wiele wymagam. Poważnie zastanawiam się nad zmianą prowadzącego, więc dajcie proszę znać jak to jest u was.

[Hosenka*]

Napisane przez krolowa_nilu

A ja trochę z innej beczki teraz, bo mnie nerw złapał okropny!

Czy któraś z was miała ujemne wyniki na przeciwciała toxo (ujemne zarówno IgG i IgM)? Z tego co wiem oznacza to brak odporności i w związku z tym należy w ciąży te badania często powtarzać, by szybko wykryć ewentualne zakażenie. Jak podchodzą do tego wasi lekarze? Już sama nie wiem, czy mój jest tak opieszały i nieodpowiedzialny czy ja po prostu zbyt wiele wymagam. Poważnie zastanawiam się nad zmianą prowadzącego, więc dajcie proszę znać jak to jest u was.

Mój nic nie mówił o powtarzaniu.

[Cicici]

Napisane przez Hosenka*

Mój nic nie mówił o powtarzaniu.

Moj tez. Chociaz chyba sie je powtarza wlasnie ok 28 tyg albo pozniej..

[ejani]

Napisane przez krolowa_nilu

A ja trochę z innej beczki teraz, bo mnie nerw złapał okropny!

Czy któraś z was miała ujemne wyniki na przeciwciała toxo (ujemne zarówno IgG i IgM)? Z tego co wiem oznacza to brak odporności i w związku z tym należy w ciąży te badania często powtarzać, by szybko wykryć ewentualne zakażenie. Jak podchodzą do tego wasi lekarze? Już sama nie wiem, czy mój jest tak opieszały i nieodpowiedzialny czy ja po prostu zbyt wiele wymagam. Poważnie zastanawiam się nad zmianą prowadzącego, więc dajcie proszę znać jak to jest u was.

wydaje mi się, że trzeba powtórzyć w 3 trymestrze po prostu, gdzieś tak czytałam

biorę się za gotowanie, więc będę tylko 1 okiem....

chyba że ma któraś z Was dobry przepis na pulpety?

[Cicici]

Na pierwszej stronie jest :
21-26 tydzień ciąży:

• badanie moczu
• poziom cukru po glukozie
• przeciwciała toksoplazmozy
• badanie USG
• pomiar ciśnienia
• waga ciała
• ocena pH wydzieliny pochwowej
• badanie położnicze (wysokość dna macicy)
• ocena ruchliwości płodu przez ciężarną

[magnusia]

Napisane przez krolowa_nilu

A ja trochę z innej beczki teraz, bo mnie nerw złapał okropny!

Czy któraś z was miała ujemne wyniki na przeciwciała toxo (ujemne zarówno IgG i IgM)? Z tego co wiem oznacza to brak odporności i w związku z tym należy w ciąży te badania często powtarzać, by szybko wykryć ewentualne zakażenie. Jak podchodzą do tego wasi lekarze? Już sama nie wiem, czy mój jest tak opieszały i nieodpowiedzialny czy ja po prostu zbyt wiele wymagam. Poważnie zastanawiam się nad zmianą prowadzącego, więc dajcie proszę znać jak to jest u was.

ja miałam oba ujemne (robione 13/06) i kolejne powtórzenie na IgM miałam teraz- też mam ujemne.
Nie zaraziłam się jak widać- nie słyszałam aby ktoś często powtarzał takie badanie

[Cicici]

Napisane przez ejani

wydaje mi się, że trzeba powtórzyć w 3 trymestrze po prostu, gdzieś tak czytałam

biorę się za gotowanie, więc będę tylko 1 okiem....

chyba że ma któraś z Was dobry przepis na pulpety?

Ja lubie takie jak w ikei, malutkie z sosem pieczarkowym, ale teraz to juz moge sobie tylko pomarzyc. Czuje ze dzisiaj znowu zameczy mnie zgaga

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez magnusia

ja miałam oba ujemne (robione 13/06) i kolejne powtórzenie na IgM miałam teraz- też mam ujemne.
Nie zaraziłam się jak widać- nie słyszałam aby ktoś często powtarzał takie badanie

W de nawet nie jest to obowiazkowe, samemu sie za te badania placi.. Kurde albo za hiv, musze posprawdzac..

[23Paula23]

Napisane przez em ma

Dziewczyny czy któraś z Was gotuje na płycie indukcyjnej? Zauważyłam, że jak gotuję to Dorotka zaczyna wariować...zastanawiam się czy to właśnie nie jest spowodowane działaniem płyty zawsze była ze mnie noga z fizyki...więc nie koniecznie ogarniam jej działanie...

Napisane przez nattalli

ja gotuję na indukcyjnej. Dopiero teraz jak napisałaś że Twoja córeczka wariuje to sobie tak uświadomiłam, że zawsze jak stoję przy kuchence i gotuję obiad to mnie kopie intensywniej, ale to raczej zawsze myślę że zapachy robią swoje no i zwykle to ja głodna jestem, może dlatego

Ja również zauważyłam że mój skarbek bardziej wariuje jak gotuje ale moim zdaniem to jest od dłuższego stania (krok do szafki, dwa do zlewu) bo jest tak zawsze jak dłużej (jadąc pociągiem godzinę czy stojąc w baaardzo długiej kolejce) zwróćcie uwagę może u Was jest tak samo

----------------------

Wybaczcie nie mam pamięci do nicków właśnie mi rosną bułeczki z cynamonem rodzynkami na które któraś z Was podawała przepis zaraz idą do piekarnika wyglądają pysznie

[perfuzja]

Napisane przez malaMigotkAaa

Przeoczyłam, ulżyło mi, że nie tylko ja tak mam bo widać coś w tym jest. Miewam też uczucie napięcia w brzuchu. Hmm, tak jakbym się czymś stresowała cały czas i miała spięte mięśnie na brzuchu.

U nas to samo szukamy namiętnie i co rusz zmieniamy zdanie. Na szczęście mam na allegro wypatrzony takie w razie wu... w ostateczności w listopadzie kupimy ten

U mnie Gosia zasiała wątpliwość

Myślałam, ze kupimy od znajomych prawie nieuzywaną Teutonię Cosmo - http://www.wozki-teutonia.pl/index.p...etap=1&wozek=3
z bazą do samochodu, fotelikiem i pewną ilością gadżetów chcieliby 2200. Pewnie trochę da się znegocjowac, ale trudno powiedzieć ile.
Do tego pewnie potrzebowalabym jakiejs lzejszej spacerowki za jakis czas.

Wiec zaczelam sie zastanawiać czy jednak nie kupić jakiegoś najzwyczajniejszego wózka głębokiego i do tego od razu spacerowki takiej jaką bym chciała, która mogłaby robic za stelaz pod fotelik. No tylko to jest raczej droższa opcja, bo sam fotelik plus baza to ponad 1000 złotych

[J0zefina]

Napisane przez EVI07

...
Znieczulenia w kręgosłup nie uznaję, bo moją koleżankę po czymś takim sparaliżowało na pół roku, musiała mieć rehabilitację, brrr!

hmm.. ja miałam takie znieczulenie przy pierwszym porodzie i sobie chwalę, wydaje mi się że każdy zabieg medyczny niesie za sobą jakieś ryzyko, ważne żeby był przeprowadzony prawidłowo, przecież ze znieczulenia ogólnego można się nie wybudzić

Napisane przez Cicici

Czytam was ale dopiero teraz mam sile zeby od pisac.. Widze ze sporo z nas ma dzisiaj gorszy dzien.. Wczoraj dostalam takiej zgagi, ze samo mleko nie pomoglo.. Skutki odczuwam do teraz chociaz juz mniejsze. Normalnie bol jak cholera w klatce piersiowej, boje sie jesc kolacji zeby nie powtorzyla sie dzisiejsza nocka. Prawie w ogole nie spalam z tego bolu, pieczenia, a doszlo do tego jeszcze sikanie chyba z 10 razy wstawalam siku.. A myslalam ze mnie to nie dotyczy..

współczuję

żonka Tomasza co za wstrętne baby na tym oddziale dobrze że z dzidzią ok i że Ty masz się lepiej

[perfuzja]

Napisane przez krolowa_nilu

A ja trochę z innej beczki teraz, bo mnie nerw złapał okropny!

Czy któraś z was miała ujemne wyniki na przeciwciała toxo (ujemne zarówno IgG i IgM)? Z tego co wiem oznacza to brak odporności i w związku z tym należy w ciąży te badania często powtarzać, by szybko wykryć ewentualne zakażenie. Jak podchodzą do tego wasi lekarze? Już sama nie wiem, czy mój jest tak opieszały i nieodpowiedzialny czy ja po prostu zbyt wiele wymagam. Poważnie zastanawiam się nad zmianą prowadzącego, więc dajcie proszę znać jak to jest u was.

Ja miałam ujemne, powtarzałam w 25 tygodniu (mialo byc wczesniej, ale ciagle wychodzily jakies inne badania do zrobieńia), mam powtórzyć jeszcze raz przed porodem. Generalnie według mojej lekarki przy braku odporności trzeba badać raz na trymestr.

[lidkaa82]

Evi07 - jak masz takie przeboje to ja jednak brała bym ten nimesil jak tylko zaczyna sie ból bo potem to pewnie już za późno i tak na prawde wiecej ci szkodzi stres i bieganie po lekarzach niz by zaszkodziła tabletka. A ja tak miałam przy mega bolesnych miesiaczkach, że jak nie wzięłam tabletki jak ból sie zaczynał to potem już nic nie pomagało, w zadnych ilosciach i lądowałam na pogotowiu na zastrzyku.

Co do toxo też nie mam odporności (aż dziwne bo ja na wsi wychowana i za dzieciaka jadło sie owoce i warzywa prosto z ziemi i krzaków, a kotów było u nas dużo W pierwszej ciaży nie kazał mi powtarzać badań, w tej właśnie dostałam skierowanie na powtórzenie

[perfuzja]

Napisane przez 23Paula23

Ja również zauważyłam że mój skarbek bardziej wariuje jak gotuje ale moim zdaniem to jest od dłuższego stania (krok do szafki, dwa do zlewu) bo jest tak zawsze jak dłużej (jadąc pociągiem godzinę czy stojąc w baaardzo długiej kolejce) zwróćcie uwagę może u Was jest tak samo

----------------------

Wybaczcie nie mam pamięci do nicków właśnie mi rosną bułeczki z cynamonem rodzynkami na które któraś z Was podawała przepis zaraz idą do piekarnika wyglądają pysznie

Moje bułeczki cynamonowe Oby były smaczne

[zonka Tomaszka]

Napisane przez Hosenka*

A nie mieli detektora tętna? Jak ja byłam, to najpierw sprawdzili tętno, a potem usg.

kochana, nie mam pojęcia ale jak usłyszałam że mam zostać to zamarłam... w ogóle zanim mnie wzięli na oddział to pól godzinny wywiad przeprowadzali a ja z każdą minutą byłam coraz bardziej sparaliżowana... okropne uczucie i to ich leczenie nie wiadomo po co...

[lidkaa82]

królowa_nilu - korzystajac z tego że my z tego samego miasta to zapytam gdzie glukoze robiłaś Planujesz rodzic w toruniu czy emigrujesz do Chełmży??

[magnusia]

też bym takie bułeczki zjadła ale mi się robić nie che

[OlusiaS]

Napisane przez perfuzja

U mnie Gosia zasiała wątpliwość

Myślałam, ze kupimy od znajomych prawie nieuzywaną Teutonię Cosmo - http://www.wozki-teutonia.pl/index.p...etap=1&wozek=3
z bazą do samochodu, fotelikiem i pewną ilością gadżetów chcieliby 2200. Pewnie trochę da się znegocjowac, ale trudno powiedzieć ile.
Do tego pewnie potrzebowalabym jakiejs lzejszej spacerowki za jakis czas.

Wiec zaczelam sie zastanawiać czy jednak nie kupić jakiegoś najzwyczajniejszego wózka głębokiego i do tego od razu spacerowki takiej jaką bym chciała, która mogłaby robic za stelaz pod fotelik. No tylko to jest raczej droższa opcja, bo sam fotelik plus baza to ponad 1000 złotych

A spacerowke chcesz potem kupować ze względu na...??jak nie jest zniszczony,to bym wziela,ale jeszczce może z cena ponegocjujcie,bo Cosmo w takim zestawie,co piszesz w niektórych sklepach jest po ok 3000zl.osobiscie teutonie polecam,jeżdzę nią do dzisiaj

[J0zefina]

Napisane przez perfuzja

Moje bułeczki cynamonowe Oby były smaczne

a gdzie znajdę na nie przepis???


i proszę jeszcze o przepis na racuchy z jabłkami tę która sie nimi dziś zajada

[_Shiloh_]

Napisane przez krolowa_nilu

A ja trochę z innej beczki teraz, bo mnie nerw złapał okropny!

Czy któraś z was miała ujemne wyniki na przeciwciała toxo (ujemne zarówno IgG i IgM)? Z tego co wiem oznacza to brak odporności i w związku z tym należy w ciąży te badania często powtarzać, by szybko wykryć ewentualne zakażenie. Jak podchodzą do tego wasi lekarze? Już sama nie wiem, czy mój jest tak opieszały i nieodpowiedzialny czy ja po prostu zbyt wiele wymagam. Poważnie zastanawiam się nad zmianą prowadzącego, więc dajcie proszę znać jak to jest u was.

Tutaj w UK położna powiedziała mi, że oni w ogóle nie robią na toxo badań bo to niepotrzebne

Paraliż po zzo występuje w wyniku nieumiejętnego podania go przez anestezjologa, a nie jako skutek uboczny samego podania leku. Więc kolezanka gdyby chciała mogłaby go pozwac o błąd w sztuce lekarskiej.

http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...ity_35778.html

[OlusiaS]

Napisane przez J0zefina

a gdzie znajdę na nie przepis???


i proszę jeszcze o przepis na racuchy z jabłkami tę która sie nimi dziś zajada

Bardziej gęste ciasto nalesnikowe plus cukier waniliowy i jabłka pokrojone w plasterki .na patelni robię placki z ok 2 łyżek takiego ciasta i piękę,aż się zarumienia

[perfuzja]

Napisane przez OlusiaS

A spacerowke chcesz potem kupować ze względu na...??jak nie jest zniszczony,to bym wziela,ale jeszczce może z cena ponegocjujcie,bo Cosmo w takim zestawie,co piszesz w niektórych sklepach jest po ok 3000zl.osobiscie teutonie polecam,jeżdzę nią do dzisiaj

Bo wydaje mi się, ze ta Teutonia jest taaaaka wielka i nieporeczna W sensie na zimę dla noworodka idealna, ale potem? I trochę duża jest jak na nasz samochód. Znaczy wejdzie, ale wiele wiecej juz się nie zmieści.

Dokładnie taki nowy zestaw chodzi nawet w okolicach 4000, wiec cena jest dosyć atrakcyjna. Tylko boje się, ze będę żałować, ze kupiłam taka "kobylę".

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez J0zefina

a gdzie znajdę na nie przepis???


i proszę jeszcze o przepis na racuchy z jabłkami tę która sie nimi dziś zajada

Mniej wiecej takie: http://www.nigellalawson.pl/przepisy...cynamonowe.php

Tyle, ze ja ciasto drozdzowe zawsze robię na oko.

[OlusiaS]

Napisane przez perfuzja

Bo wydaje mi się, ze ta Teutonia jest taaaaka wielka i nieporeczna W sensie na zimę dla noworodka idealna, ale potem? I trochę duża jest jak na nasz samochód. Znaczy wejdzie, ale wiele wiecej juz się nie zmieści.

Dokładnie taki nowy zestaw chodzi nawet w okolicach 4000, wiec cena jest dosyć atrakcyjna. Tylko boje się, ze będę żałować, ze kupiłam taka "kobylę".

Ja widziałam za 3000 (głęboki,spacerówka,fotel ik z baza do samochodu i adapterem do wózka,2 pokrowce na nóżki,mufka,folia p deszczowa,siatka).jehli potrzebujesz mniejszego wózka,to nie kupowalabym faktycznie drogiego głębokiego (no chyba,ze finanse pozwalają ),bo będziesz używała go maksymalnie pół roku.raczej teutonia nie ma kobył aż tak strasznie wielkich .wlasnie wydaje mi się,ze te wózki są dość małe i zgrabne

[23Paula23]

Napisane przez perfuzja

Moje bułeczki cynamonowe Oby były smaczne

Troszkę je zmodyfikowałam bo dałam jeszcze 2 jabłka starte na tarce i wyglądają pysznie dziękuje za przepis

Napisane przez magnusia

też bym takie bułeczki zjadła ale mi się robić nie che

Zapraszam podzielę się ja juz w sobotę miałam robić ale zjadłam rodzynki zanim zaczęłam robić dziś mi tż kupił więc od razu się wzięłam za robotę żeby znów ich nie zjesc

Napisane przez J0zefina

a gdzie znajdę na nie przepis???


i proszę jeszcze o przepis na racuchy z jabłkami tę która sie nimi dziś zajada

Pozwole sobie za perfuzje wkleić proszę przepis:
http://kkkuchnia.blogspot.co.uk/2013...cynamonem.html

[malaMigotkAaa]

Napisane przez Cicici

Moj tez. Chociaz chyba sie je powtarza wlasnie ok 28 tyg albo pozniej..

Ja też jeszcze nie dostałam nic do powtórzenia.

Fajna ta teotunia

[perfuzja]

Napisane przez OlusiaS

Ja widziałam za 3000 (głęboki,spacerówka,fotel ik z baza do samochodu i adapterem do wózka,2 pokrowce na nóżki,mufka,folia p deszczowa,siatka).jehli potrzebujesz mniejszego wózka,to nie kupowalabym faktycznie drogiego głębokiego (no chyba,ze finanse pozwalają ),bo będziesz używała go maksymalnie pół roku.raczej teutonia nie ma kobył aż tak strasznie wielkich .wlasnie wydaje mi się,ze te wózki są dość małe i zgrabne

To rujnujesz moj światopogląd, bo ja widziałam tutaj taka cenę: http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1600

Wczesniej byłam przekonana, ze wezmę cos naprawdę małego, zgrabnego i lekkiego (baby jogger albo bugaboo cameleon, gdyby maz nie zszedł na zawał po zobaczeniu ceny ). Teraz wiadomo, ze nie będę musiała nosić wózka, wiec waga przestaje byc istotna. Ale przy nich Teutonia to kolos.

Chodzi mi po głowie jeszcze Joolz http://www.bobowozki.com.pl/product_...roducts_id=921 Ale to tez nietania zabawa.

[EVI07]

Napisane przez krolowa_nilu

A ja trochę z innej beczki teraz, bo mnie nerw złapał okropny!

Czy któraś z was miała ujemne wyniki na przeciwciała toxo (ujemne zarówno IgG i IgM)? Z tego co wiem oznacza to brak odporności i w związku z tym należy w ciąży te badania często powtarzać, by szybko wykryć ewentualne zakażenie. Jak podchodzą do tego wasi lekarze? Już sama nie wiem, czy mój jest tak opieszały i nieodpowiedzialny czy ja po prostu zbyt wiele wymagam. Poważnie zastanawiam się nad zmianą prowadzącego, więc dajcie proszę znać jak to jest u was.

Ja mam oba ujemne i teraz kazali mi powtórzyć, będę robić w środę. W pierwszej ciąży też miałam ujemne, ale powtarzać mi nie kazali.

Napisane przez lidkaa82

Evi07 - jak masz takie przeboje to ja jednak brała bym ten nimesil jak tylko zaczyna sie ból bo potem to pewnie już za późno i tak na prawde wiecej ci szkodzi stres i bieganie po lekarzach niz by zaszkodziła tabletka. A ja tak miałam przy mega bolesnych miesiaczkach, że jak nie wzięłam tabletki jak ból sie zaczynał to potem już nic nie pomagało, w zadnych ilosciach i lądowałam na pogotowiu na zastrzyku.

Chyba tak się to skończy, bo jak coś takiego zacznie się powtarzać, to nie wyrobię... Jestem półżywa w tej chwili, a już mi trochę lepiej...