Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI

[jo_asiek]

Napisane przez kaska87

my mamy skierowanie na bioderka ciekawe ile u nas się czeka
przy kp można szpinak?

położna mówiła, że można jak najbardziej (z tym, że trzeba pamiętać, że może zmieniać kolor kupki dziecka - żeby w razie co w panikę nie wpadać ) Koleżanka i szwagierka jedzą i maluchom nic nie jest

[bojatoja]

A to dobrze wiedzieć, że to tylko usg Dzięki.
Nie wiedziałam ile spędze jutro czasu w szpitalu

Napisane przez kaska87

przy kp można szpinak?

Z tego co czytałam to można. Moja siostra jadła.
Właśnie ostatnio kupiłam kilogram szpinaku i chyba jutro lub w pojutrze wypróbuje
Tylko się zastanawiam czym doprawić. Najchętniej zjadłabym z czosnkiem tylko czosnku zbytnio przy karmieniu nie można.

Napisane przez Natala84

i mam problem z czapką dla młodszej. wiązanych nie znosi a nawet jeśli to i tak ciężko mi ją dobrze zawiązać, no bo szyi to praktycznie nie ma. a przy tych niewiązanych wystarczą dwa merdnięcia głową i uszy na wierzchu, a jednak zimno już się zrobiło no i wieje momentami mocno
Macie wiązane czapki dla maluchów z uszkami czy zwykłe

Ja mam czapkę z uszkami, wiązaną

[papuga_69]

Zbieram się na spacerek z Antkiem

[Larysa88]

Napisane przez karolson

Sposob na kupe przy KP - mamo pomoz mi zjedz buraczki, pare sliwek i malutkiego tez poruszyc powinno - oczywiscie z umiarem!

kurde buraki jem od paru dni i narazie nie działają, szkoda że wczoraj zjadłam banana on pewnie nie pomógł ;/
a winogrona są zatwardzające czy odwrotnie?

Napisane przez rusałka_1

a ja pochwalę się moją foczą sylwetką i brzuszkiem u progu 37 tc (106 cm w obwodzie)

ale figurka super, fajny brzuszek

Napisane przez butterfly20

Mi położna mówiła,żeby nie kupować nic na własną rękę tylko jak będę u pediatry to poprosić o czopki, nazwa na V... ale nie wiem jaka

Taaa tylko wizyta 2.10,a co jak nas wcześniej coś tfu tfu chwyci?

no jakiś leków sama nie chcę kupować, myślałam, że coś na kupkę można, ale jeśli to normalne że nie ma jeden dzień to narazie obserwuje

Napisane przez matallewar

A propos tz, to mój mi dziś na dzień dobry napisal mi: "Chce tylko napisac,ze jestes najdzielniejsza kobieta i najodwazniejsza i najtwardsza mama jaka znam Misiu" )) czuje się doceniona ))

o jaaaaaaaaaaa rozpłynęłam się

Napisane przez papuga_69

Moje dziecko nie daje mi żyć! co zaśnie na rękach i odłoże go do łóżeczka to po 2 min się budzi i ryk.. Wszelkie smutki mu przechodzą natychmiast gdy znowu wezmę go na ręce Nauczy się że na rączki i będzie problem..

mam tak czasem w nocy :/ ale na szczęście w dzień się nie powtarza i nie też co każdą noc, więc może to tylko takie momenty.
też się bałam że się nauczy noszenia, ale narazie jest ok lubi leżeć jak najmniej staram się nosić jeśli akurat tego nie wymaga

Napisane przez bojatoja

Nawet ok plan

O widzisz dobrze, że mi przypomniałaś.
W następny weekend mam zjazd i,
Dziewczyny co robić z cycami jak nie będzie mnie cały dzień w domu. Po iluś tam godzinach to pewnie mi eksplodują, a przecież nie wezmę laktatora na uczelnie i nie odciągnę
Co robić

wiesz co ja w niedziele byłam na chrzcinach i nakarmiłam młodą o 14;00 z piersi, później na imprezie MM dałam raz i jak wróciliśmy do domu przed 21;00 to miałam mega napełnione piersi, raczej caly dzień nie dasz rady bez laktatora, a i jeśli byś nie ściągała to one dostają sygnał aby mniej mleka niestety produkować

Napisane przez teacherka

Obudziłam się dziś mega obolała i z godziny na godzinę jest coraz gorzej... Co wstaję z łóżka, to płaczę z bólu (spojenia czy cholera wie czego...), kręgosłup też nie daje rady dziś mnie dźwigać, nawet jak siedzę, to boli.... Nie mogę juz... Do tego kręci mi się w głowie co jakis czas i to tak konkretnie...

już niedługo już niedługo ! dasz radę ! a później takie wynagrodzenie będziesz miała obok siebie że o wszystkim zapomnisz

Napisane przez Lolaaaaaaa88

po wizycie u ginka wszystko ok, posprawdzane, mały waży 3200 czyli od jakiś ponad 2 tyg prawie nic nie przybral
jest niziutko, ale skurczy brak wiec czekac mam

w piatek mam sie zglosic do spzitala jak sie nic nie zadzieje to bedzie 7 doba, a w 9 najprawdopodobniej wywoływanie

to kciuki aby coś do piątku się podziało

[bajka1807]

ja wlasnie zapisalam A. do kardiologa na 7 pazdziernika, wizyta 180 zl a na nfz dopiero na listopad a musimy isc teraz na kontrole

[papalinka83]

Cześć dziewczynki Jesteśmy od wczoraj wieczór w domku, ale taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć. Faktycznie walka o kp to walka, jak na razie. I w ogóle opieka nad noworodkiem dla kogoś kto nie ma wcześniejszych doświadczeń

Ale Mała jest przesłodka i jesteśmy oboje zakochani niesamowicie

Na poczet opisu porodu powiem tylko, że ponoć był ekspresowy jak na pierworódkę i ogólnie stwierdziłam tuż po, że myslałam, że będzie o wiele gorzej Także dziewczyny, które jeszcze nie rodziły, nie bójcie się na zapas, bo może będzie tak jak u mnie.

I zdementuję plotkę, że na poczatku porodu skurcze są tak rzadkie iitp, że ma się mnóstwo czasu, żeby się wykąpać, ogolić, dopakowac, itp Skurcze zaczęły mi się o 3, a o 5 wychodząc z domu miałam już co 2 minuty i zginałam się wpół. Oczywiście wszystkie były krzyżowe i przez cały poród ani jeden nie zapisał się na ktg

Dziewczyny z Wro, które jeszcze nie rodziły - szczerze polecam Kliniki. Nie jest to hotel, wiadomo, ale opieka naprawdę super.

No i gratuluję nowym mamusiom Widzę, że pełnia znowu zadziałała

[teacherka]

Bajeczko, ja za siebie (wizyta+echo) zapłacę 190 tak że to chyba standard

LAryska, wiem, wiem... Już teraz się uśmiecham jak mi KTOŚ wypycha stópkę przez żebra

Vea, po paru godzinach od pierwszego podnoszenia się wreszcie udało mi się wstać bez łez, więc może "rozchodzilam"...



Co do szycia itp. to ja mam totalnie dwie lewe ręce, ale postanowiłam sobie zrobić coś dla mojej Malutkiej i tworzę biało-czarno-czerwone "obrazki", które naszyję na coś w rodzaju książeczki-harmonijki. Obrazki właściwie gotowe, teraz "tylko" bazę trzeba zaplanować. Ogromną radość z tego mam mimo że obrazki trochę koślawe i krzywo pozszywane. Mam ochotę uszyć cos jeszcze, ale to musze z mamą obgadać i się poradzić.

[misia332]

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki Jesteśmy od wczoraj wieczór w domku, ale taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć. Faktycznie walka o kp to walka, jak na razie. I w ogóle opieka nad noworodkiem dla kogoś kto nie ma wcześniejszych doświadczeń

Ale Mała jest przesłodka i jesteśmy oboje zakochani niesamowicie

Na poczet opisu porodu powiem tylko, że ponoć był ekspresowy jak na pierworódkę i ogólnie stwierdziłam tuż po, że myslałam, że będzie o wiele gorzej Także dziewczyny, które jeszcze nie rodziły, nie bójcie się na zapas, bo może będzie tak jak u mnie.

I zdementuję plotkę, że na poczatku porodu skurcze są tak rzadkie iitp, że ma się mnóstwo czasu, żeby się wykąpać, ogolić, dopakowac, itp Skurcze zaczęły mi się o 3, a o 5 wychodząc z domu miałam już co 2 minuty i zginałam się wpół. Oczywiście wszystkie były krzyżowe i przez cały poród ani jeden nie zapisał się na ktg

Dziewczyny z Wro, które jeszcze nie rodziły - szczerze polecam Kliniki. Nie jest to hotel, wiadomo, ale opieka naprawdę super.

No i gratuluję nowym mamusiom Widzę, że pełnia znowu zadziałała

Cześć mamusiu

oswajajcie się i poznawajcie, z dnia na dzień będzie lepiej.

[kaska87]

hej papalinka my też walczymy o kp jest lepiej, jeszcze trochę i dojdziemy do perfekcji

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

a ja jutro rano idę na badania: tsh, żelazo, krew

[Asiek84]

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki Jesteśmy od wczoraj wieczór w domku, ale taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć. Faktycznie walka o kp to walka, jak na razie. I w ogóle opieka nad noworodkiem dla kogoś kto nie ma wcześniejszych doświadczeń

Ale Mała jest przesłodka i jesteśmy oboje zakochani niesamowicie

Na poczet opisu porodu powiem tylko, że ponoć był ekspresowy jak na pierworódkę i ogólnie stwierdziłam tuż po, że myslałam, że będzie o wiele gorzej Także dziewczyny, które jeszcze nie rodziły, nie bójcie się na zapas, bo może będzie tak jak u mnie.

I zdementuję plotkę, że na poczatku porodu skurcze są tak rzadkie iitp, że ma się mnóstwo czasu, żeby się wykąpać, ogolić, dopakowac, itp Skurcze zaczęły mi się o 3, a o 5 wychodząc z domu miałam już co 2 minuty i zginałam się wpół. Oczywiście wszystkie były krzyżowe i przez cały poród ani jeden nie zapisał się na ktg

Dziewczyny z Wro, które jeszcze nie rodziły - szczerze polecam Kliniki. Nie jest to hotel, wiadomo, ale opieka naprawdę super.

No i gratuluję nowym mamusiom Widzę, że pełnia znowu zadziałała

świetnie że już jesteście w domku

[vea7]

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki Jesteśmy od wczoraj wieczór w domku, ale taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć. Faktycznie walka o kp to walka, jak na razie. I w ogóle opieka nad noworodkiem dla kogoś kto nie ma wcześniejszych doświadczeń

Ale Mała jest przesłodka i jesteśmy oboje zakochani niesamowicie

Na poczet opisu porodu powiem tylko, że ponoć był ekspresowy jak na pierworódkę i ogólnie stwierdziłam tuż po, że myslałam, że będzie o wiele gorzej Także dziewczyny, które jeszcze nie rodziły, nie bójcie się na zapas, bo może będzie tak jak u mnie.

I zdementuję plotkę, że na poczatku porodu skurcze są tak rzadkie iitp, że ma się mnóstwo czasu, żeby się wykąpać, ogolić, dopakowac, itp Skurcze zaczęły mi się o 3, a o 5 wychodząc z domu miałam już co 2 minuty i zginałam się wpół. Oczywiście wszystkie były krzyżowe i przez cały poród ani jeden nie zapisał się na ktg

Dziewczyny z Wro, które jeszcze nie rodziły - szczerze polecam Kliniki. Nie jest to hotel, wiadomo, ale opieka naprawdę super.

No i gratuluję nowym mamusiom Widzę, że pełnia znowu zadziałała

Brzmi pozytywnie
Miłego oswajania

Napisane przez teacherka

Vea, po paru godzinach od pierwszego podnoszenia się wreszcie udało mi się wstać bez łez, więc może "rozchodzilam"...

Co do szycia itp. to ja mam totalnie dwie lewe ręce, ale postanowiłam sobie zrobić coś dla mojej Malutkiej i tworzę biało-czarno-czerwone "obrazki", które naszyję na coś w rodzaju książeczki-harmonijki. Obrazki właściwie gotowe, teraz "tylko" bazę trzeba zaplanować. Ogromną radość z tego mam mimo że obrazki trochę koślawe i krzywo pozszywane. Mam ochotę uszyć cos jeszcze, ale to musze z mamą obgadać i się poradzić.

Hmm... no, Twoja wola, skoro lepiej to dobrze

A z czego tworzysz obrazki?
Książeczka-harmonijka super pomysł Ja uwielbiam różne rzeczy robić, ale druty i szydełko doprowadzają mnie do szału - w sumie nie wiem dlaczego się uparłam na kocyk dziergany.. przecież spokojnie mogąłm patchwork zszywać

[passion80]

Napisane przez Natala84

Passion, na nfz może być róznie z usg stawów... my robilismy na sojczyńskiego 3/5 - tam jest poradnia preluksacyjna. robią na nfz i prywatnie. musiałabyś zadzwonić i zapytać jakie mają terminy i sie ewentualnie umawiać od razu
pamiętaj że na usg stawów żeby zrobić na nfz musisz mieć skierowanie!

dzięki
skierowania już mamy, mój mąż jest męczy bułą i w przychodni był już parę razy ale w czwrtek wchodzimy do lekarza bez kolejki
jak będziemy u okulisty w matce polce to zobaczymy czy da radę to usg zrobić u nich, jak nei to prywatnie

Napisane przez Aaamelkaa

mają w planach wprowadzić banknot 500 zł

EDIT : NBP zdementowało plotki, nie bedzie banknotu 500zl

z moją pensyjką nie miałabym wiele do noszenia

Napisane przez kaska87

ja mam juz -1kg w stosunku do wagi sprzed ciazy

brawo

Napisane przez butterfly20

A Tusia dalej żółta Białka oczu też ma takie troszkę żółtawe Nie schodzi jej żółtaczka poniżej buzi więc o tyle dobrze,ale martwię się...dobrze,że jutro będzie położna.

oby poszło proecz

[teacherka]

Papalinko,a le fajnie, że już w domku! Fotkiiiii

Vea, zrobiłam je z filcu,łatwo się wycinało, nie wiem czy to najodpowiedniejszy material, ale ja mocno początkująca jestem.
A w ogóle widziałam piękny materiał taki niby patchworkowy, widziałam wcześniej takie pościele na allegro, już kombinuję co by tu uszyć...

[kaska87]

Napisane przez passion80

z moją pensyjką nie miałabym wiele do noszenia

ja też, ledwie kilka pieniążków i nara

a! i mamy już pesel już znam na pamięć

[dirtymagic85]

Napisane przez logoasia

ja wychodziłam na zajęciach do kibelka, laktator można odpalać na baterie, więc siedziałam 20min, ściągałam co 3h, mleczko do torebki i na wieczór dla Andzi bylo

oj bidulo juz niedługo i my sie rozpakujemy, będzie lżej

do zwykłej torebki chowałaś mleczko? czy termoizolacyjnej? Ja przewoziłam do szpitala dla niuńki w termoizol., są takie dąstępne, ostatnio nawet w tesco widziałam z logo milki jakby cuś

wogóle to cześć wam mamuśki. Właśnie zjadłam śniadanie dopiero, bo Lili niespokojna angażowała mamę od 4 rano i tak spałam po pół godzinki jak się udało i zeszło mi z takim kukaniem do 14

a mam pytanko, wie któras może jak podkręcić produkcje w jednym cycku?czy to normalne, że z jednego mam 80, a z drugiego ledwo 50ml?

[bojatoja]

Napisane przez Larysa88

wiesz co ja w niedziele byłam na chrzcinach i nakarmiłam młodą o 14;00 z piersi, później na imprezie MM dałam raz i jak wróciliśmy do domu przed 21;00 to miałam mega napełnione piersi, raczej caly dzień nie dasz rady bez laktatora, a i jeśli byś nie ściągała to one dostają sygnał aby mniej mleka niestety produkować

Jest problem z tymi piersiami nie no, muszę nad czymś pomysleć

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki Jesteśmy od wczoraj wieczór w domku, ale taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć. Faktycznie walka o kp to walka, jak na razie. I w ogóle opieka nad noworodkiem dla kogoś kto nie ma wcześniejszych doświadczeń

Super, że jesteście już w domku

Myślałam, że moja szatka do chrztu idzie już pocztą, a dopiero teraz zaakceptowałam projekt, więc może jutro wyślą a ja czekałam na listonosza

[pszczoua]

Witam sie juz z domku Niestety nie mam kiedy Was nadrobic wiec tylko pytam. Jak dbacie o noski waszych pociech? Trzeba cos z nim robic w czasie codziennych zabiegow pielegnacyjnych czy tylko w przypadku kiedy jest przytkany? W roznych miejscach czytam zupelnie co innego i juz zglupialam...

[passion80]

Napisane przez pszczoua

Witam sie juz z domku Niestety nie mam kiedy Was nadrobic wiec tylko pytam. Jak dbacie o noski waszych pociech? Trzeba cos z nim robic w czasie codziennych zabiegow pielegnacyjnych czy tylko w przypadku kiedy jest przytkany? W roznych miejscach czytam zupelnie co innego i juz zglupialam...

ja daję po jednej kropli do dziurki soli fizjologicznej
położna pozwoliła

[nena_milka]

Napisane przez matallewar

Ale OM chyba miałaś, jak ja?

no 19.12 miałam. .. z om termin mam na 27

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki Jesteśmy od wczoraj wieczór w domku, ale taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć. Faktycznie walka o kp to walka, jak na razie. I w ogóle opieka nad noworodkiem dla kogoś kto nie ma wcześniejszych doświadczeń

Ale Mała jest przesłodka i jesteśmy oboje zakochani niesamowicie

Na poczet opisu porodu powiem tylko, że ponoć był ekspresowy jak na pierworódkę i ogólnie stwierdziłam tuż po, że myslałam, że będzie o wiele gorzej Także dziewczyny, które jeszcze nie rodziły, nie bójcie się na zapas, bo może będzie tak jak u mnie.

I zdementuję plotkę, że na poczatku porodu skurcze są tak rzadkie iitp, że ma się mnóstwo czasu, żeby się wykąpać, ogolić, dopakowac, itp Skurcze zaczęły mi się o 3, a o 5 wychodząc z domu miałam już co 2 minuty i zginałam się wpół. Oczywiście wszystkie były krzyżowe i przez cały poród ani jeden nie zapisał się na ktg

Dziewczyny z Wro, które jeszcze nie rodziły - szczerze polecam Kliniki. Nie jest to hotel, wiadomo, ale opieka naprawdę super.

No i gratuluję nowym mamusiom Widzę, że pełnia znowu zadziałała

Heeeej miło czytać że było nie najgorzej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rusałka_1]

Napisane przez vea7

U mnie powtórka z wczoraj się zaczyna - brzuch napitala, spina się - twardnieje regularnie i Młodego przestałam prawie czuć... czasem się ruszy, ale przy spiętym brzuchu boli to jak nieszczęście...
I pewni znowu się wieczorem skończy

może się skończy... porodem?

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki Jesteśmy od wczoraj wieczór w domku, ale taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć. Faktycznie walka o kp to walka, jak na razie. I w ogóle opieka nad noworodkiem dla kogoś kto nie ma wcześniejszych doświadczeń

Ale Mała jest przesłodka i jesteśmy oboje zakochani niesamowicie

Na poczet opisu porodu powiem tylko, że ponoć był ekspresowy jak na pierworódkę i ogólnie stwierdziłam tuż po, że myslałam, że będzie o wiele gorzej Także dziewczyny, które jeszcze nie rodziły, nie bójcie się na zapas, bo może będzie tak jak u mnie.

I zdementuję plotkę, że na poczatku porodu skurcze są tak rzadkie iitp, że ma się mnóstwo czasu, żeby się wykąpać, ogolić, dopakowac, itp Skurcze zaczęły mi się o 3, a o 5 wychodząc z domu miałam już co 2 minuty i zginałam się wpół. Oczywiście wszystkie były krzyżowe i przez cały poród ani jeden nie zapisał się na ktg

Dziewczyny z Wro, które jeszcze nie rodziły - szczerze polecam Kliniki. Nie jest to hotel, wiadomo, ale opieka naprawdę super.

No i gratuluję nowym mamusiom Widzę, że pełnia znowu zadziałała

cześć
dobrze że jesteście już w domu jak się oswoicie czekamy na opis porodu i zdjęcia

Napisane przez teacherka

Co do szycia itp. to ja mam totalnie dwie lewe ręce, ale postanowiłam sobie zrobić coś dla mojej Malutkiej i tworzę biało-czarno-czerwone "obrazki", które naszyję na coś w rodzaju książeczki-harmonijki. Obrazki właściwie gotowe, teraz "tylko" bazę trzeba zaplanować. Ogromną radość z tego mam mimo że obrazki trochę koślawe i krzywo pozszywane. Mam ochotę uszyć cos jeszcze, ale to musze z mamą obgadać i się poradzić.

bardzo fajny pomysł ciekawa jestem co ci wyjdzie

[agusiamaskota]

TŻ w pracy do 20... Ale nic się nie zanosi na poród... Teściowa już każdemu przez telefon mówi, że jak do niedzieli się nic nie zacznie, to muszę się zgłosić na wywołanie...

[misia332]

ale mnie plecy napitalają i brzuch... O masakra.


uwielbiam hiszpanów, pan miał być o 15, przyjechał teraz.

[matallewar]

Napisane przez bojatoja

wow

Bajka bo Wy byłyście z Amelką na echo serca, jak dobrze kojarzę? Na czym to polega, długo trwa?

Ja nie bajka, ale na echo z Eda bylismy.
Podłączają maszynę (trochę jak EKG) i słychać serducho a trwa chyba kilkanaście minut. Nic strasznego

Napisane przez nena_milka

no 19.12 miałam. .. z om termin mam na 27

No właśnie

[passion80]

i ja wlaczylam dzwiek suszarki na jutubie

[nena_milka]

Napisane przez matallewar

No właśnie

No ale co no właśnie? ja jeszcze w ciąży jstem i budyń nadal dotyczy, nie kumam że ten termin jest najwłaściwszy?

tż rozkłada 'ten dywan' bo stwierdził, że młoda może na to czeka

[teacherka]

Nena, no to szykuj się!

Rusałko, pokażę jak skończę jeśli jesteś zainteresowana


No to w czwartek idę do położnej. Się zdziwiłam, myślałam, że to ona przyjdzie.

[misia332]

Napisane przez nena_milka

No ale co no właśnie? ja jeszcze w ciąży jstem i budyń nadal dotyczy, nie kumam że ten termin jest najwłaściwszy?

tż rozkłada 'ten dywan' bo stwierdził, że młoda może na to czeka

nie wierzę, że Twoja córa ma tak "spaczony" gust i połasi się na 'ten dywan'.


Ale ta Olga z "lekarzy" jest gupia...

[passion80]

Ladan, wlasnie przeczytalamm Twoj opis porodu
tyle emocji, ze cholera wie co napisac.

[dirtymagic85]

Napisane przez Natala84

Macie wiązane czapki dla maluchów z uszkami czy zwykłe

Wiązane. Lila chyba lubi czapki i cokolwiek na główce, bo się uspokaja bardziej, no i szyje jeszcze ma

[butterfly20]

Napisane przez bojatoja

Kontroluj to. U mnie Filip też tylko na buźce żółty, białka oczu też, a bilirubina wyszła wysoka.
Wcześniej naczytałam się, że jak ciałko różowe, a tylko buźka żółta to żółtaczka schodzi- u mnie się to niesprawdziło.

Kontroluję, wystawiałam do słoneczka, ale jak widać niewiele dało

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki Jesteśmy od wczoraj wieczór w domku, ale taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć. Faktycznie walka o kp to walka, jak na razie. I w ogóle opieka nad noworodkiem dla kogoś kto nie ma wcześniejszych doświadczeń

Ale Mała jest przesłodka i jesteśmy oboje zakochani niesamowicie

Na poczet opisu porodu powiem tylko, że ponoć był ekspresowy jak na pierworódkę i ogólnie stwierdziłam tuż po, że myslałam, że będzie o wiele gorzej Także dziewczyny, które jeszcze nie rodziły, nie bójcie się na zapas, bo może będzie tak jak u mnie.

I zdementuję plotkę, że na poczatku porodu skurcze są tak rzadkie iitp, że ma się mnóstwo czasu, żeby się wykąpać, ogolić, dopakowac, itp Skurcze zaczęły mi się o 3, a o 5 wychodząc z domu miałam już co 2 minuty i zginałam się wpół. Oczywiście wszystkie były krzyżowe i przez cały poród ani jeden nie zapisał się na ktg

Dziewczyny z Wro, które jeszcze nie rodziły - szczerze polecam Kliniki. Nie jest to hotel, wiadomo, ale opieka naprawdę super.

No i gratuluję nowym mamusiom Widzę, że pełnia znowu zadziałała

Super,że w domciu i wszystko poszło ekspresowo

Napisane przez pszczoua

Witam sie juz z domku Niestety nie mam kiedy Was nadrobic wiec tylko pytam. Jak dbacie o noski waszych pociech? Trzeba cos z nim robic w czasie codziennych zabiegow pielegnacyjnych czy tylko w przypadku kiedy jest przytkany? W roznych miejscach czytam zupelnie co innego i juz zglupialam...

Tusia kicha często,ale tak na sucho.
I położna doradzała,że dobrze przez pierwsze 6 tygodni życia zakraplać dwa razy dziennie nosek solą fizjologiczną.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez dirtymagic85

Wiązane. Lila chyba lubi czapki i cokolwiek na główce, bo się uspokaja bardziej, no i szyje jeszcze ma

Ja nie znoszę tych wiązanych, strasznie mnie schizują.