Czy już wiecie,czy już wiecie-Jasiek pierwszy jest na świecie! Mamy XI-XII'13 cz.IX

[ryba91]

Napisane przez nemosek

Idę robić jajecznicę na obiadzik.
Bo tylko jajka są


No chyba że któraś chętna prześle coś dobrego

Troche późno, ale dopiero sie ogarniam może racuszki? ;>

Napisane przez nasturcja7667

Pytanie z cyklu głupich: mrozicie gołąbki surowe czy już ugotowane/upieczone? Bo podobno i tak i tak można, a ja nie wiem jak lepiej

można tak i tak, ja mroże zrobione bo potem tylko na szybciaka odmrozić i odgrzać.

Napisane przez domii29

A co mi tam, macie jeszcze dwa
Teraz Was zamęczę

Jaki on malutki!! i śliczniutki!!
Ale miałas obiad
Co do niedrapek to ja tez mam pytanie : kiedy one mają być zakłądane? ciąggle czy w jakiś okreslonych porach? czy jak..?
A co do diety, licze na pozwolenie na wrzucenie na 1 str? ;>
Mandarynek w świeta też nei przeżyje

Napisane przez nemosek

Właśnie nad tą kwestią ostatnio się zastanawiałam.

Będę mrozić surowe bo boję sie że takie ugotowane i póżniej zamrożone i znowu wyjęte i podgotowane się rozwalą.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------


A nie rozwalają się?

Mi sie jeszcze nie rozwaliły, myślę ze kwestia tego jak zawiniesz liście. Im mocniej bedą 'zbite' tym mniejsza możliwość rozwaenia ;P

Napisane przez anka_85

ależ to nie są głupoty
nie no, ciekawa jestem jak księżyc mi wpadnie w dzień narodzin Gabriela, bo wplyw na zodiakalny charakter ma przeogromny. Ja mam w raku księżyc a słonce w strzelcu. Zawsze mnie ciągnie w świat, ale ciężko mi się po tym świecie poruszać, bo serce w domu zostawiłam i zawsze tęsknie nostalgicznie, ach

aaa myslałam, ze sobie zartujesz z tymi księżycami/słońcami/pełniami..

Napisane przez paulinaizabela

Witam z Majeczką w 33 tc
Z tej okazji moje dziecko postanowiło podnieść mi ciśnienie Na porannym ktg przez chwilę uciekło tętno małej, bo się wierciła, jak powróciło to się rozkręcało od 60 w górę. Zleciały się połżne i lekarz i wysłali mnie na porodówkę do monitorowania Oczywiście tam wszystko ok , bicie serduszka się powyżej 130 ładnie utrzymywało, mała szalała, tylko mnie z tego wszystkiego głowa rozbolała i ciśnienie się podniosło aż do 160/ 92...dostałam jakąś kroplówkę, pobrali krew i tak leżałam pod ktg ponad godzinę...Na szcęście wszystko dobrze się skończyło, ciśnienie ładnie spadło...tylko ból głowy powrócił ale table mogą mi dać dopiero koło 18, bo niby można 2 paracetamole co 6h. Pogoda też się zmieniła, to może od tego mnie łeb ćmi

Teraz postaram się nadrobić

za tydień!!:P
ale CIĘ Mała zaskoczyła ;d chciała Ci jakąs 'rozrywkę' zapewnć zebyś nie tylko leżała 'bezczynnie' :P

Trele- moja znajoma ma na jutro termin i nic a nic jej nie bierze. Dziecko waży już 4 kg. a tu jej powiedział lekarz że ma skakać, ale nie za wysoko i z głową

[kyte]

Napisane przez babku

Ja znam taką dziewczynę, która wkręca facetom, że jest z nimi w ciąży i wyciąga kasę na skrobankę. Jej pewnie taki test też by się przydał.

Pilnuję właśnie 5 letniego sąsiada diabełka (tego co kiedyś wysmarował inne dziecko kupą) także wybaczcie, że tak wolno idzie mi to nadrabianie, ale same rozumiecie, że muszę go mieć na oku Jeszcze mnie gdzieś wysmaruje

W życiu bym nawet nie wpadła na taki pomysł....

Napisane przez domii29

A co mi tam, macie jeszcze dwa
Teraz Was zamęczę

Jaki słodziutki

Napisane przez paulinaizabela

Witam z Majeczką w 33 tc
Z tej okazji moje dziecko postanowiło podnieść mi ciśnienie Na porannym ktg przez chwilę uciekło tętno małej, bo się wierciła, jak powróciło to się rozkręcało od 60 w górę. Zleciały się połżne i lekarz i wysłali mnie na porodówkę do monitorowania Oczywiście tam wszystko ok , bicie serduszka się powyżej 130 ładnie utrzymywało, mała szalała, tylko mnie z tego wszystkiego głowa rozbolała i ciśnienie się podniosło aż do 160/ 92...dostałam jakąś kroplówkę, pobrali krew i tak leżałam pod ktg ponad godzinę...Na szcęście wszystko dobrze się skończyło, ciśnienie ładnie spadło...tylko ból głowy powrócił ale table mogą mi dać dopiero koło 18, bo niby można 2 paracetamole co 6h. Pogoda też się zmieniła, to może od tego mnie łeb ćmi

Teraz postaram się nadrobić

Ojjejku biedna się nadenerwowałaś...najważni ejsze że Majeczka zdrowa i tylko zrobiła mamusi psikusa. Może zamocz sobie ręcznik i zrób okład na głowe?

Napisane przez lineczka1989

jak najdłużej, oczywiście w granicach rozsądku ale tak gdzieś do roku, roku z kawałkiem

Dokładnie ja tak samo.

Napisane przez domii29

Mandarynek w święta nie przeżyję
W ogóle w szpitalu odniosłam wrażenie że ludzie chcą mi dogryźć Ja tu taką dietę za☠☠☠istą mam a Ci mi przynosili banany, nektarynki, czekolady, soki owocowe, nawet kinder niespodziankę dostałam

UWIELBIAM
hmm..nie wiem po co ale kupiłam sobie 7daysa. I tak go nie zjem bo wiem ze będę miała wyrzuty sumienia. Ale jak go zobaczyłam to poczułam że musze go mieć W ogóle to poszłam do sklepu żeby kupić brązowy ryż i makaron, wróciłam z dwiema siatami zakupów i nie kupiłam tego co powinnam.

[maomami]

Ale jestem wkurzona, chciałam zamówić w DOZ liść maliny bo mają, no i jak byłam w stacjonarnej aptece to pani mi powiedziała właśnie że musze zamówić bo oni nie mają wszystkiego na stanie w aptece. No to siadam zadowolona że zamówię a tu co dupa, najniższa wartość zamówienia 20 zł, a taka saszetka kosztuje 2,50!! Przecież nie będę specjalnie czegoś zamawiała co mi nie potrzebne!! Nosz kurde

[kyte]

AA i rozdawali w sklepie zdrapki i w nagrodę były dwa bilety na kabaret Elita i wygrałam Pani się mnie zapytała czy mam skończone 30 lat odpowiedziałam że nie, ale powiedziała do mnie że jakby co to mam
A co do tej diety to myślałam że miodu nie można...a to fajnie bo miód uwielbiam i jadłam go naprawde duuuużo, więc się cieszę że jak urodzę będę mogła do niego wrócić

[ryba91]

dobra już doczytałam co do niedrapek

Yyy miałam coś pisać i zapomniałam

babku- współczuje tej baby co za idiotka!!

u mnie znów lekarz jest strasznie cięty na wagę. ;/ co wizytę mi mówi że w ciąże to sie zachodzi jak sie waży 60 kg, że ja tylko problemy stwarzam ze swoją wagą i zagrozenie dla dziecka. Uwierz mi w ciagu 20-30 minutowej wizyty ok 5 razy słyszę jaka to gruba jestem, że nogi mam spuchnięte, a że waga mi przekroczyła dość wysoką skale, że dziecko małe a ja taka gruba. No cóż, ciesze sie ze wszystko sie kończy i lekarza widywać nie bede musiala.

[anulka2205]

Domi cudny Jaśko

Kyte gratuluję wygranej

Paulina to Ci Majka zafundowała nerwika

Gratuluję wszytskich tyg./miesięcy

Lubieolowki pałą tylko takiej lekarce

[ryba91]

Napisane przez maomami

Ale jestem wkurzona, chciałam zamówić w DOZ liść maliny bo mają, no i jak byłam w stacjonarnej aptece to pani mi powiedziała właśnie że musze zamówić bo oni nie mają wszystkiego na stanie w aptece. No to siadam zadowolona że zamówię a tu co dupa, najniższa wartość zamówienia 20 zł, a taka saszetka kosztuje 2,50!! Przecież nie będę specjalnie czegoś zamawiała co mi nie potrzebne!! Nosz kurde

a w zielarskim?

[anka_85]

Napisane przez Kociak85

No, ja też się martwię tą dietą... U mnie podstawa na kanapki na śniadanie to ser żółty + pomidor i na to majonez nie wiem, co ja będę jadła...

A piersią zamierzam karmić tak trochę ponad pół roku, może 8 miesięcy, chciałabym jakoś w wakacje odstawić, żeby się piwa do grilla napić

też lubie to połączenie. pozostaje nam wcinać teraz... to na co mamy ochote.
pokzałay się grzybki tydzień temu i grzybkow nie ma już... czekam aż znów pojawią się w lesie, to zrobie chyba z 500 pierogów.
kapuste codziennie jem, z nadzieją że się "nasyce"

Napisane przez ryba91

aaa myslałam, ze sobie zartujesz z tymi księżycami/słońcami/pełniami..

niedrapki od razu na rączkę po porodzie, jak się ubiera dziecia bo one maja już paznokcie i mogą być na tyle długie że się poobdrapują

nie żartowałam. tarot, astronomia i wszystko to takie moje hobby.

Gabriela w kartach widziałam 4 miesiące przed zapłodnieniem i śmialam się, że to nie ma szans, że rozkład musi dotyczyć kogoś innego. No ale chodziło o mnie, pomocny wpływ w rozkładzie prezent od losu i życia, o nadchodzacej rewolucji.
Na wszystkich znajomych sprawdzałam słońca i fazy księżyca i temreramenty/charaktery (dominujące cechy) zawsze się sprawdzają.
Nie mam godziny swoich narodzin żeby zrobić dokladny horoskop, chociaż nigdy takiego nie robiłam, ale przy swoim małym dopilnuje żeby wiedzieć i zajże w gwiazdy. postaram się zrobić dość obszerny horopskop.

[ryba91]

Napisane przez anka_85

też lubie to połączenie. pozostaje nam wcinać teraz... to na co mamy ochote.
pokzałay się grzybki tydzień temu i grzybkow nie ma już... czekam aż znów pojawią się w lesie, to zrobie chyba z 500 pierogów.
kapuste codziennie jem, z nadzieją że się "nasyce"


niedrapki od razu na rączkę po porodzie, jak się ubiera dziecia bo one maja już paznokcie i mogą być na tyle długie że się poobdrapują

nie żartowałam. tarot, astronomia i wszystko to takie moje hobby.

Gabriela w kartach widziałam 4 miesiące przed zapłodnieniem i śmialam się, że to nie ma szans, że rozkład musi dotyczyć kogoś innego. No ale chodziło o mnie, pomocny wpływ w rozkładzie prezent od losu i życia, o nadchodzacej rewolucji.
Na wszystkich znajomych sprawdzałam słońca i fazy księżyca i temreramenty/charaktery (dominujące cechy) zawsze się sprawdzają.
Nie mam godziny swoich narodzin żeby zrobić dokladny horoskop, chociaż nigdy takiego nie robiłam, ale przy swoim małym dopilnuje żeby wiedzieć i zajże w gwiazdy. postaram się zrobić dość obszerny horopskop.

podziel sie wiedzą, ja też zrobię dla siebie i sprawdzę czy sie zgadza, zawsze mnie takie rzeczy zastanawiały- czy wierzyć czy nie. Mój uwielbia gwiazdy, ale o horoskopach wyraża sie raczej negatywnie.

a co do grzybków- uwielbiam dzisiaj widziałam za jedyne 19 zł podgrzybki . Dlaczego nikt nie chce jechać na grzyby!!!??? bo ja chce a wszyscy sie ze mnie smieją ze po co ja, no ale skoro oni nie chcą to kto?? hahaha może urodzę tam ;P

[maomami]

Napisane przez ryba91

a w zielarskim?

no właśnie będę musiała jutro podjechać do zielarskiego jakiegoś, tylko musze popatrzeć gdzie takowy sie znajduje. A że będę na badaniach to nie musze jechać specjalnie

[ola_k11]

Napisane przez ktosiula

Hej!
W ogóle to wyprałam naszą pościel w płynie Dzidziuś (wpadłam dzisiaj na to, że w sumie wszystkie nasze pościele też powinny być wyprane w dzidziusiowym płynie bo w końcu mały też będzie z nią miał kontakt) i jestem absolutnie zauroczona tym zapachem, chyba mi się będzie kojarzył z naszym maluszkiem.
Obiadek też mam już zrobiony także przydałoby się jeszcze poodkurzać i mam labę.
Zamówiłam dla tż ten kubek z naszym zdjęciem z sesji brzuszkowej, oby przyszedł do piątku...

zawsze możesz kłaść na kocyku, rożku czy pieluszce flanelowej

Napisane przez domii29

Boże co za wstrętne babsko



Wbijali mu wenflon i podawali antybiotyk w kroplówce, tylko że za każdym razem wbijali w inne miejsce

Mieścisz się w szufladach z Nelkowymi rzeczami ? Bo jako że nie doczekaliśmy się remontu nie mamy w pokoju szafy ani miejsca żeby gdzieś upchnąć ciuchy Jaśka i pomyślałam właśnie że opróźnię chociaż 2 szuflady i nasze rzeczy przeniosę do pokoju obok a tutaj będę miała pod ręką ciuszki młodego

wenflon trzeba wymieniać często u takiego maluszka i nie da się drugi raz trafić w to samo miejsce stąd niestety ilość nakłuć

Napisane przez ktosiula

Kurcze ja bym chciała śpiworek za takie grosze... a w żadnym lumpku nie widziałam

ja też nie. wielka szkoda

Napisane przez kyte

Można zamrozić gołąbki i wyciągać sobie z zamrazarki w zime na obiadki? Stwierdziłam że też bym porobiła gołąbki ale że teraz nie bardzo ich mogę to porobie już na awaryjne obiadki, bo nie sądzę że zawsze będe miała czas na gotowanie OO i pierogi też porobię.

ja wszystko mrożę,nawet ciasta a moja siostra to i rosół

[nasturcja7667]

Co do gołąbków: moja siostra kupiła kapustę mini. Miała 2.1kg więc zrobiłam raptem 8 zawijanych gołąbków i 5 po cygansku [kapusta poszatkowana do farszu] i okazał mi się głąb Te pierwsze jeszcze się duszą.

[adoosienka]

Napisane przez anka_85

też lubie to połączenie. pozostaje nam wcinać teraz... to na co mamy ochote.
pokzałay się grzybki tydzień temu i grzybkow nie ma już... czekam aż znów pojawią się w lesie, to zrobie chyba z 500 pierogów.
kapuste codziennie jem, z nadzieją że się "nasyce"


niedrapki od razu na rączkę po porodzie, jak się ubiera dziecia bo one maja już paznokcie i mogą być na tyle długie że się poobdrapują

nie żartowałam. tarot, astronomia i wszystko to takie moje hobby.

Gabriela w kartach widziałam 4 miesiące przed zapłodnieniem i śmialam się, że to nie ma szans, że rozkład musi dotyczyć kogoś innego. No ale chodziło o mnie, pomocny wpływ w rozkładzie prezent od losu i życia, o nadchodzacej rewolucji.
Na wszystkich znajomych sprawdzałam słońca i fazy księżyca i temreramenty/charaktery (dominujące cechy) zawsze się sprawdzają.
Nie mam godziny swoich narodzin żeby zrobić dokladny horoskop, chociaż nigdy takiego nie robiłam, ale przy swoim małym dopilnuje żeby wiedzieć i zajże w gwiazdy. postaram się zrobić dość obszerny horopskop.

Oooo to Ty tarocistką jesteś?
A tak przez neta sie da powróżyć? zawsze o tym marzyłam

[Lilith890502]

Napisane przez anka_85

też lubie to połączenie. pozostaje nam wcinać teraz... to na co mamy ochote.
pokzałay się grzybki tydzień temu i grzybkow nie ma już... czekam aż znów pojawią się w lesie, to zrobie chyba z 500 pierogów.
kapuste codziennie jem, z nadzieją że się "nasyce"


niedrapki od razu na rączkę po porodzie, jak się ubiera dziecia bo one maja już paznokcie i mogą być na tyle długie że się poobdrapują

nie żartowałam. tarot, astronomia i wszystko to takie moje hobby.

Gabriela w kartach widziałam 4 miesiące przed zapłodnieniem i śmialam się, że to nie ma szans, że rozkład musi dotyczyć kogoś innego. No ale chodziło o mnie, pomocny wpływ w rozkładzie prezent od losu i życia, o nadchodzacej rewolucji.
Na wszystkich znajomych sprawdzałam słońca i fazy księżyca i temreramenty/charaktery (dominujące cechy) zawsze się sprawdzają.
Nie mam godziny swoich narodzin żeby zrobić dokladny horoskop, chociaż nigdy takiego nie robiłam, ale przy swoim małym dopilnuje żeby wiedzieć i zajże w gwiazdy. postaram się zrobić dość obszerny horopskop.

ja bym się chyba bała wiedzieć co mnie czeka

[kyte]

Napisane przez anka_85

też lubie to połączenie. pozostaje nam wcinać teraz... to na co mamy ochote.
pokzałay się grzybki tydzień temu i grzybkow nie ma już... czekam aż znów pojawią się w lesie, to zrobie chyba z 500 pierogów.
kapuste codziennie jem, z nadzieją że się "nasyce"


niedrapki od razu na rączkę po porodzie, jak się ubiera dziecia bo one maja już paznokcie i mogą być na tyle długie że się poobdrapują

nie żartowałam. tarot, astronomia i wszystko to takie moje hobby.

Gabriela w kartach widziałam 4 miesiące przed zapłodnieniem i śmialam się, że to nie ma szans, że rozkład musi dotyczyć kogoś innego. No ale chodziło o mnie, pomocny wpływ w rozkładzie prezent od losu i życia, o nadchodzacej rewolucji.
Na wszystkich znajomych sprawdzałam słońca i fazy księżyca i temreramenty/charaktery (dominujące cechy) zawsze się sprawdzają.
Nie mam godziny swoich narodzin żeby zrobić dokladny horoskop, chociaż nigdy takiego nie robiłam, ale przy swoim małym dopilnuje żeby wiedzieć i zajże w gwiazdy. postaram się zrobić dość obszerny horopskop.

To z Ciebie taka czarownica:brzydal :

[aaby]

domi - ale Jasiek jest słodki!
De - współczuję ciężkiej nocy i zmęczenia Swoją drogą podziwiam, że potrafisz przez telefon zachować spokój, bo ja przez telefon jeszcze bardziej się foszę i fukam
babku - nie nie, do trzeciego nie idę... Bo obawiam się, że mogłabym tak w nieskończoność chodzić Na razie wierzę tej (chcę wierzyć ), a rtg po porodzie pokaże, kto miał rację
Co do położnej - nie skomentuję


Odpakowałam dziś moje sexi siateczkowe majtasy poporodowe żeby zobaczyć w ogóle jak z ich rozmiarem i wysokością (mam te Horizon, co w paczce jest jedna para wysokich i jedna niskich). Chciałam sprawdzić, jak one wypadają, bo jeśli będzie cc, to potrzebuję jakichś wysokich. Wzięłam rozmiar 38-40. Dobrze, że je teraz sprawdziłam - o ile te wysokie przyodzieję i powinny cięcie zakryć, tak tych niskich nawet nie próbowałam wcisnąć Moje stringi, które nosiłam przed ciążą, są od nich większe
Także kupię jeszcze paczkę lub dwie, ale chyba już 42-44
Polecam wcześniejsze testy takich rzeczy


Oho, Futra przyszły do sypialni. Pora karmienia

[Anoula]

Nasturcja to chyba nie uda Ci się za wiele pomrozić :x

[aaby]

Tak w ogóle jakieś 1,5 tygodnia temu zarejestrowałam się do "Wspólnego odkrywania" na stronie Fisher Price. Dziś dostałam przesyłkę, a w niej kupony rabatowe na wybrane zabawki FP i grzechotka-gryzak-lusterko lwiątko
Taka mała rzecz, a cieszy!

Zerknijcie: http://www.fisher-price.com/pl_PL/pl...ign/index.html

[ola_k11]

Napisane przez nasturcja7667

Pytanie z cyklu głupich: mrozicie gołąbki surowe czy już ugotowane/upieczone? Bo podobno i tak i tak można, a ja nie wiem jak lepiej

ja bym zamroziła ugotowane

Napisane przez nasturcja7667

Ja mam zamiar kupić ten z TT, pełen zestaw, z butelkami, pojemnikami, wkładkami laktacyjnymi, smoczkami i pojemnikiem do sterylizacji za 139zł. Jest ręczny, ale ma świetne opinie, w dodatku jednak wolałabym albo nowy, albo chociaż wymienić nakładkę tę masującą- a taka wymiana to też wydatek.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------



Czyli trzymasz ścisłą dietę matki karmiącej? Tak ogólnie, czy przez problemy Jaśka z brzuszkiem?

ja mam TT i byłam zadowolona. Jeśli ma służyć tylko do rozkręcenia laktacji lub ściągnięcia nawałów to jak za tą cenę jest super!

Napisane przez domii29

A co mi tam, macie jeszcze dwa
Teraz Was zamęczę

cudny!!!

Napisane przez ryba91

Troche późno, ale dopiero sie ogarniam może racuszki? ;>



można tak i tak, ja mroże zrobione bo potem tylko na szybciaka odmrozić i odgrzać.

Jaki on malutki!! i śliczniutki!!
Ale miałas obiad
Co do niedrapek to ja tez mam pytanie : kiedy one mają być zakłądane? ciąggle czy w jakiś okreslonych porach? czy jak..?
A co do diety, licze na pozwolenie na wrzucenie na 1 str? ;>
Mandarynek w świeta też nei przeżyje


Mi sie jeszcze nie rozwaliły, myślę ze kwestia tego jak zawiniesz liście. Im mocniej bedą 'zbite' tym mniejsza możliwość rozwaenia ;P


aaa myslałam, ze sobie zartujesz z tymi księżycami/słońcami/pełniami..


za tydień!!:P
ale CIĘ Mała zaskoczyła ;d chciała Ci jakąs 'rozrywkę' zapewnć zebyś nie tylko leżała 'bezczynnie' :P

Trele- moja znajoma ma na jutro termin i nic a nic jej nie bierze. Dziecko waży już 4 kg. a tu jej powiedział lekarz że ma skakać, ale nie za wysoko i z głową

tylko jeśli ma długie pazurki ale ja pamiętam, że jak tylko wyszłam ze szpitala to obcięłąm na śpiąco, bo jakoś mnie wkurzały takie długie

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Zaraz będę nadrabiać, przeleciałam po łebkach

I tak:

Domi- jaki Jasio cudowny szał normalnie! Taki okruszek

Dziewczyny, ja nie rozumiem co się Was lekarze czepiają z wagą?!!!
No żesz kurde! Przeróżnie to jest z tym tyciem w ciąży! Ja w 1 ciąży przytyłam 19kg i ani razu nie usłyszałam, że to za dużo! A kruszynką nie byłam, ot taka normalna 55kg, 1,65m w butach.
Teraz już 11kg i też nie jest źle. Przy Oli to lekarze mówili, że łożysko było wyjątkowo duże, ja nabrałam wody, miałam cellulit nawet na ramionach, twarz jak bułka- wszystko zeszło w kilka dni po porodzie, tłuszczyk w ciągu kolejnych miesięcy.

Więc co tu się czepiać? Ja rozumiem, że jak siedzi się i obżera to nie jest najzdrowiej, ale wszystkie jestesmy w końcówkach ciąży i żadna chyba aż ponadwymiarowo nie przybrała na wadze.

Poza tym: mam już poprane wszystkie ciuszki Michałowe i połowa jest poprasowana i poukładana w komodzie- mama mi to zrobiła bo mi kości trzeszczą nadal tragicznie.

Dziś musiałam iść do starostwa jeszcze na spowiedź (bo mam firmę z środków unijnych i co miesiąc się rozliczam) i ledwo wylazłam na 2 piętro. Mały tłucze mi w pęcherz i jest to uczucie jakby mnie ktoś dźgał nożem... Niefajnie.

Mam nie urodzić przed 17.10 bo muszę iść tam jeszcze raz- już ostatni na szczęście

[anka_85]

Napisane przez ryba91

podziel sie wiedzą, ja też zrobię dla siebie i sprawdzę czy sie zgadza, zawsze mnie takie rzeczy zastanawiały- czy wierzyć czy nie. Mój uwielbia gwiazdy, ale o horoskopach wyraża sie raczej negatywnie.

a co do grzybków- uwielbiam dzisiaj widziałam za jedyne 19 zł podgrzybki . Dlaczego nikt nie chce jechać na grzyby!!!??? bo ja chce a wszyscy sie ze mnie smieją ze po co ja, no ale skoro oni nie chcą to kto?? hahaha może urodzę tam ;P

mniam
chciałabym iść na grzybobranie z tatą ale z tym brzuchem nie ujdę 1,5 godziny w jedną strone do lasu, a na rowerze jechać to już nie ma szans...
jak mam się podzielic wiedzą?
z reguły mam wiele w glowie, ale mam też pod ręką książki, bo o pewnych znakach zodiaku wiem mniej a o innych więcej

Napisane przez nasturcja7667

Co do gołąbków: moja siostra kupiła kapustę mini. Miała 2.1kg więc zrobiłam raptem 8 zawijanych gołąbków i 5 po cygansku [kapusta poszatkowana do farszu] i okazał mi się głąb Te pierwsze jeszcze się duszą.

kapusta rodem z UK mini version

Napisane przez adoosienka

Oooo to Ty tarocistką jesteś?
A tak przez neta sie da powróżyć? zawsze o tym marzyłam

nie nazywam się tarocistką
wróżę tylko dla przyjemności własnej i dla tej drugiej osoby.
osobiście nie uznaje wróżenia przez net, bo każdy z nas ma unikalną wibrację i aurę, trzeba tą wibrancję nanieść na karty i wtedy wróżyć.

no i ja w ciąży nie wróżę, nikomu, nawet samej sobie, ciężarnym też bym nie wróżyła...
pewna starsza "czarownica" powiedziała żeby karty w ciąży odłożyć na bok.
jest coś potężnego w tych kartach i daje sobie na wstrzymanie z kartami.
profile astrologiczne tak, ale nie dla wrożenia.

O ile dobrze pamietam, to Jaśko będzie pukładanym, bardzo wrażliwym emocjonalnie i spokojnym chłopcem, będzie się łatwo garnął do wiedzy i będzie lubiał mieć wszystko "poukladane i zaplanowane".
Najważniejsze w jego profilu od strony "co mama i tata musi" to zapewnienie bezpieczeństwa emocjonalnego i poczucie pełnego wsparcia, zwłaszcza jak już podrośnie.

[ryba91]

Napisane przez nasturcja7667

Co do gołąbków: moja siostra kupiła kapustę mini. Miała 2.1kg więc zrobiłam raptem 8 zawijanych gołąbków i 5 po cygansku [kapusta poszatkowana do farszu] i okazał mi się głąb Te pierwsze jeszcze się duszą.

to chyba nie pomrozisz za bardzo ;p

Napisane przez ola_k11

ja bym zamroziła ugotowane

ja mam TT i byłam zadowolona. Jeśli ma służyć tylko do rozkręcenia laktacji lub ściągnięcia nawałów to jak za tą cenę jest super!



cudny!!!

tylko jeśli ma długie pazurki ale ja pamiętam, że jak tylko wyszłam ze szpitala to obcięłąm na śpiąco, bo jakoś mnie wkurzały takie długie

a ja czytałam gdzieś zeby obciąć dopiero po miesiącu..

Jejku, ale mnie w tej netii wkur.wiają.. aż sie gadać nie chce :/

[ola_k11]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Witam porannie.

W papierach będzie Witold, ale musieliśmy omówić, jakie jest ryzyko, że jako dziecko będzie "krzywdzony" używając pełnej formy imienia. Myślę, że najprędzej to w gimnazjum będzie jakieś ryzyko...

Dzidzia aż musiałam odszukać tego posta, żeby zobaczyć zdjęcia bo kilka stron mam nieprzeczytanych i przeoczyłam!!! Wituś jest cudny!!! Naprawdę prześliczny i jaka kruszynka! Wszystko już ok?

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez ryba91

to chyba nie pomrozisz za bardzo ;p

a ja czytałam gdzieś zeby obciąć dopiero po miesiącu..

Jejku, ale mnie w tej netii wkur.wiają.. aż sie gadać nie chce :/

tak bo chodzi o to by nie uciąć skórki ale ja nie obcięłam tak blisko tylko dalej więc nie było ryzyka.

[ryba91]

Napisane przez anka_85

mniam
chciałabym iść na grzybobranie z tatą ale z tym brzuchem nie ujdę 1,5 godziny w jedną strone do lasu, a na rowerze jechać to już nie ma szans...
jak mam się podzielic wiedzą?
z reguły mam wiele w glowie, ale mam też pod ręką książki, bo o pewnych znakach zodiaku wiem mniej a o innych więcej

kapusta rodem z UK mini version

nie nazywam się tarocistką
wróżę tylko dla przyjemności własnej i dla tej drugiej osoby.
osobiście nie uznaje wróżenia przez net, bo każdy z nas ma unikalną wibrację i aurę, trzeba tą wibrancję nanieść na karty i wtedy wróżyć.

no i ja w ciąży nie wróżę, nikomu, nawet samej sobie, ciężarnym też bym nie wróżyła...
pewna starsza "czarownica" powiedziała żeby karty w ciąży odłożyć na bok.
jest coś potężnego w tych kartach i daje sobie na wstrzymanie z kartami.
profile astrologiczne tak, ale nie dla wrożenia.

O ile dobrze pamietam, to Jaśko będzie pukładanym, bardzo wrażliwym emocjonalnie i spokojnym chłopcem, będzie się łatwo garnął do wiedzy i będzie lubiał mieć wszystko "poukladane i zaplanowane".
Najważniejsze w jego profilu od strony "co mama i tata musi" to zapewnienie bezpieczeństwa emocjonalnego i poczucie pełnego wsparcia, zwłaszcza jak już podrośnie.

chodzi mi o to skąd wiesz jakie bedzie dziecko? Ja też bym chciała wiedzieć jaki bedzie Kacper jak sie urodzi;p w terminie albo przed ooo. te profile skąd znasz? ;> z ksiażek czy jakiś wyliczeń? czy jak :P ?

[Miss Triss]

Witajcie Mamusie!

Długo się nie odzywałam, bo naszło na siebie kilka pilnych i pilniejszych spraw i mam urwanie głowy z załatwianiem wszystkiego i zajmowaniem się domem. Ogólnie od zeszłego poniedziałku jestem przeziębiona, od piątku nie miałam internetu w domu, bo antena się zepsuła (koszt 250zł ) na szczęście już mam dostęp, łapią mnie jakieś doły i chandra i mam ponad 30stron do nadrobienia. Wszystko mnie przytłacza.

Ale na szczęście jest jeden plus - w piątek będę miała USG i mam ogromną nadzieję, że wreszcie dowiem się czy mój Bąbelek ma jajeczka czy nie.

[anka_85]

Napisane przez Lilith890502

ja bym się chyba bała wiedzieć co mnie czeka

to nie jest do końca tak...
tarot to wskazówki, czesto odpowiedzi na nasze pytania.
często pokazuje co nas gryzie w środku, o czym myslimy.
to, co zrobimy zawsze należy do nas, to my kształtujemy naszą przyszłość.
tarot może pokazać to, co może się stać. jeśli to coś zlego lub smutnego, mozna zapobiec pewnym problemom. to jest najlepsze co te karty mogą nam dać.
wiele razy mialam przestrogi, których nie chciałam słuchać... niestety, gdybym posłuchała, byłoby inaczej - o wiele lepiej i łatwiej w moim życiu.

[Anoula]

Napisane przez ryba91

Jejku, ale mnie w tej netii wkur.wiają.. aż sie gadać nie chce :/

współczuję, ja po Twoich i swoich wcześniejszych doświadczeniach z netią teraz zdecydowaliśmy się na UPC, w piątek rozmowa telefoniczna z konsultantem w sobotę przyszedł technik i żadnych problemów jak na razie

[Lilith890502]

Napisane przez aaby

Zerknijcie: http://www.fisher-price.com/pl_PL/pl...ign/index.html

też się zapisałam dzięki Tobie

[ktosiula]

Wiecie co, wyłączyli mi prąd i nie mogłam ani odkurzać, ani prasować, ani wizażować to wsiadłam do auta i pojechałam do Ikei. Kupiłam fotel z podnóżkiem O taki: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S99888617/ Będzie jak znalazł do karmienia, jest mega wygodny - zaraz idę składać! Ciekawe czy sobie poradzę, bo tż w pracy więc nie pomoże. Ale co najlepsze, w Ikei też siadł prąd (25 km ode mnie), ale na szczęście mieli jakieś mini zasilanie awaryjne i udało mi się za zakupy zapłacić :P

De zdrówka dla malego! Musi się naprawdę kiepsko czuć przy takiej temperaturze biedaczek.

Napisane przez nemosek

Bo Dzidziuś ma piękny zapach,co idę do łazienki to się "sztachnę"

Ten magiczny zamówiłaś?

Tak, ten magiczny

Napisane przez domii29

A co mi tam, macie jeszcze dwa
Teraz Was zamęczę

Śliczności!!!!!

Napisane przez paulinaizabela

Witam z Majeczką w 33 tc
Z tej okazji moje dziecko postanowiło podnieść mi ciśnienie Na porannym ktg przez chwilę uciekło tętno małej, bo się wierciła, jak powróciło to się rozkręcało od 60 w górę. Zleciały się połżne i lekarz i wysłali mnie na porodówkę do monitorowania Oczywiście tam wszystko ok , bicie serduszka się powyżej 130 ładnie utrzymywało, mała szalała, tylko mnie z tego wszystkiego głowa rozbolała i ciśnienie się podniosło aż do 160/ 92...dostałam jakąś kroplówkę, pobrali krew i tak leżałam pod ktg ponad godzinę...Na szcęście wszystko dobrze się skończyło, ciśnienie ładnie spadło...tylko ból głowy powrócił ale table mogą mi dać dopiero koło 18, bo niby można 2 paracetamole co 6h. Pogoda też się zmieniła, to może od tego mnie łeb ćmi

Teraz postaram się nadrobić

O to wszystkich mała wystraszyła, a Ciebie chyba najbardziej. Dobrze, że wszystko gra, odetchnęłam z ulgą.

Napisane przez kyte

AA i rozdawali w sklepie zdrapki i w nagrodę były dwa bilety na kabaret Elita i wygrałam Pani się mnie zapytała czy mam skończone 30 lat odpowiedziałam że nie, ale powiedziała do mnie że jakby co to mam
A co do tej diety to myślałam że miodu nie można...a to fajnie bo miód uwielbiam i jadłam go naprawde duuuużo, więc się cieszę że jak urodzę będę mogła do niego wrócić

klask i:

Napisane przez aaby

Tak w ogóle jakieś 1,5 tygodnia temu zarejestrowałam się do "Wspólnego odkrywania" na stronie Fisher Price. Dziś dostałam przesyłkę, a w niej kupony rabatowe na wybrane zabawki FP i grzechotka-gryzak-lusterko lwiątko
Taka mała rzecz, a cieszy!

Zerknijcie: http://www.fisher-price.com/pl_PL/pl...ign/index.html

O, zaraz się zarejestruję! Dzięki za linka

[kyte]

Napisane przez aaby

domi - ale Jasiek jest słodki!
De - współczuję ciężkiej nocy i zmęczenia Swoją drogą podziwiam, że potrafisz przez telefon zachować spokój, bo ja przez telefon jeszcze bardziej się foszę i fukam
babku - nie nie, do trzeciego nie idę... Bo obawiam się, że mogłabym tak w nieskończoność chodzić Na razie wierzę tej (chcę wierzyć ), a rtg po porodzie pokaże, kto miał rację
Co do położnej - nie skomentuję


Odpakowałam dziś moje sexi siateczkowe majtasy poporodowe żeby zobaczyć w ogóle jak z ich rozmiarem i wysokością (mam te Horizon, co w paczce jest jedna para wysokich i jedna niskich). Chciałam sprawdzić, jak one wypadają, bo jeśli będzie cc, to potrzebuję jakichś wysokich. Wzięłam rozmiar 38-40. Dobrze, że je teraz sprawdziłam - o ile te wysokie przyodzieję i powinny cięcie zakryć, tak tych niskich nawet nie próbowałam wcisnąć Moje stringi, które nosiłam przed ciążą, są od nich większe
Także kupię jeszcze paczkę lub dwie, ale chyba już 42-44
Polecam wcześniejsze testy takich rzeczy


Oho, Futra przyszły do sypialni. Pora karmienia

ooohhoooo trza przymierzyć

Napisane przez aaby

Tak w ogóle jakieś 1,5 tygodnia temu zarejestrowałam się do "Wspólnego odkrywania" na stronie Fisher Price. Dziś dostałam przesyłkę, a w niej kupony rabatowe na wybrane zabawki FP i grzechotka-gryzak-lusterko lwiątko
Taka mała rzecz, a cieszy!

Zerknijcie: http://www.fisher-price.com/pl_PL/pl...ign/index.html

Dziękuję też się zarejestrowałam Właśnie dotarło do mnie że nie mam ani grzechotki ani karuzeli na łóżeczko ani nic.

Napisane przez ola_k11

ja bym zamroziła ugotowane

ja mam TT i byłam zadowolona. Jeśli ma służyć tylko do rozkręcenia laktacji lub ściągnięcia nawałów to jak za tą cenę jest super!



cudny!!!

tylko jeśli ma długie pazurki ale ja pamiętam, że jak tylko wyszłam ze szpitala to obcięłąm na śpiąco, bo jakoś mnie wkurzały takie długie

A czym obcinacie pazurki?nożyczkami czy cążkami?