Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI

[karolson]

Marysia258 - Gratulacje

Mata na pl Hallera tez na polowe listopada. Zapyraj jutro na Nieklanskiej jak mozesz. Na Mikenijnej na tarchominie sa terminy ale to lekarz chirurg a nie ortopeda i trzeba miec skierowanie do chirurga nie ortopedy ale pediatrze to chyba bez roznicy..

[kahunia]

Na SR zostalysmy pozbawione zludzen co do ZZO, po prostu nie ma, bo nie ma anestezjologa do takich rzeczy. Jest gaz rozweselajacy, ale mowila ze tez sie zdarza ze sie skonczy i nie ma akurat...

Mozna za to sobie zamowic ten zel Natalis... Za 313zl, dostaje sie plyn do masazu krocza, pozniej w czasie porodu i po porodzie zeby sie lepiej odbudowywalo wszystko. Po przeanalizowaniu skladu rzeczywiscie to jest to samo co nawilzajacy durex (oprocz jakiejs tak gumy ksantynowej czy cos) no i w innych proporcjach. Jedna laska stwierdzila ze jej szwagierce bardzo pomogl i ona tez chce. Ciekawa tylko jestem skad wie ze tak pomogl, przeciez nie wie jakby bylo bez tego. To ja wole herbatke z lisci malin i masaz krocza jakims zwyklym olejkiem... skutecznosc pewnie podobna a koszty duuuzo mniejsze.


Kupilam ramki nad lozeczko i potrzebuje jakis 3 fajnych obrazkow Nad swoje lozkotezramki kupilam, takie 60*70cm w planie sa tam zdjecia malej a poki co to nie wiem co tam bedzie :P biala plama, albo mazniemy po 2 kreski kolorowe i bedziemy udawac ze to dziela sztuki :P


AA.. odebralam wynik na GBS'a i mam liczne kolonie

No to sie biore za nadrabianie

[cotynato]

Napisane przez kahunia

Kupilam ramki nad lozeczko i potrzebuje jakis 3 fajnych obrazkow Nad swoje lozkotezramki kupilam, takie 60*70cm w planie sa tam zdjecia malej a poki co to nie wiem co tam bedzie :P biala plama, albo mazniemy po 2 kreski kolorowe i bedziemy udawac ze to dziela sztuki :P


AA.. odebralam wynik na GBS'a i mam liczne kolonie

No to sie biore za nadrabianie

Też własnie szukam obrazeczków nad łóżko małego, ale nawet nie mam pomysłu gdzie szukać takie jak sobie wymarzyłam.

[papuga_69]

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczynki Jesteśmy od wczoraj wieczór w domku, ale taki sajgon, że nie wiem w co ręce włożyć. Faktycznie walka o kp to walka, jak na razie. I w ogóle opieka nad noworodkiem dla kogoś kto nie ma wcześniejszych doświadczeń

Ale Mała jest przesłodka i jesteśmy oboje zakochani niesamowicie

Na poczet opisu porodu powiem tylko, że ponoć był ekspresowy jak na pierworódkę i ogólnie stwierdziłam tuż po, że myslałam, że będzie o wiele gorzej Także dziewczyny, które jeszcze nie rodziły, nie bójcie się na zapas, bo może będzie tak jak u mnie.

I zdementuję plotkę, że na poczatku porodu skurcze są tak rzadkie iitp, że ma się mnóstwo czasu, żeby się wykąpać, ogolić, dopakowac, itp Skurcze zaczęły mi się o 3, a o 5 wychodząc z domu miałam już co 2 minuty i zginałam się wpół. Oczywiście wszystkie były krzyżowe i przez cały poród ani jeden nie zapisał się na ktg

Dziewczyny z Wro, które jeszcze nie rodziły - szczerze polecam Kliniki. Nie jest to hotel, wiadomo, ale opieka naprawdę super.

No i gratuluję nowym mamusiom Widzę, że pełnia znowu zadziałała

Nie ma to jak w domku

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez pszczoua

Witam sie juz z domku Niestety nie mam kiedy Was nadrobic wiec tylko pytam. Jak dbacie o noski waszych pociech? Trzeba cos z nim robic w czasie codziennych zabiegow pielegnacyjnych czy tylko w przypadku kiedy jest przytkany? W roznych miejscach czytam zupelnie co innego i juz zglupialam...

mamy disne mar i jak małemu świszczy przy oddychaniu to psikam

[agusiamaskota]

Napisane przez marysia_258

Witajcie mamsie
Po wielu próbach udało mi się zalogowac na tel. Wpadlam żeby Wam napisać że wczoraj wieczorem poprzez cc przyszedł na świat Bartosz!!! 2450 g 51 cm długości. Poród zaczął się naturalny ale małemu znikło tetno i biegiem wylądowałam na stole W ogóle mój pobyt w szpitalu i przeżycia napisze z.domu. Nie wiem.kiedy wyjdę

[misia332]

Po gruntownym przebadaniu się w wannie. stwierdzam, że szyjka miękka, rozwarcie 1,5 cm (chyba). Główka hmm nie da się odepchnąć.


Nie wiem czy dobrze się wymacałam, ale mam nadzieję, że tak.

[83monia]

Napisane przez agusiamaskota

Nic się nie dzieje, nananana...

podlogi umyte. Okna umyte. Firany wisza. Kuchnia lsni. Lazienka tez. Spacer z wozkiem szybkim tempem -10km zaliczony. Wczoraj juz podwojnie . I NIC!!!!

[misia332]

Napisane przez 83monia

podlogi umyte. Okna umyte. Firany wisza. Kuchnia lsni. Lazienka tez. Spacer z wozkiem szybkim tempem -10km zaliczony. Wczoraj juz podwojnie . I NIC!!!!

może w nocy Cię ruszy

[cotynato]

Napisane przez misia332

Po gruntownym przebadaniu się w wannie. stwierdzam, że szyjka miękka, rozwarcie 1,5 cm (chyba). Główka hmm nie da się odepchnąć.


Nie wiem czy dobrze się wymacałam, ale mam nadzieję, że tak.

Czyli za ile sobie prorokujesz poród?

[papuga_69]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko
meldujemy sie z Bartoszkiem ze szpitala chyba najwczesniej w czwartek nas wypuszcza bo ja po porodzie mam duza anemie i do jutra mam kroplowke z zelaza do jutra, jutro beda badac Bartosza i mnie i jesli wszystko bedzie ok to w czwartek wypuszcza...

Dzis na szczescie lepiej sie czuje bo wczoraj to byla tragedia...prawie gleblam na widok krwi w toalecie...wylecialam jak oparzona niespuszczajac nawet wody i gleblam na fotel a moja wspollokatorka wzywala pomoc zeby mnie cucic haha

boli mnie tylko odbyt od naciecia i kregoslup ale to chyba dlatego ze chodze jak kaczka i wstaje komicznie a tu Bartkiem trzeba sie zajmowac a Bartek to by tylko na cycku wisial ale nic dziwnego jak nic w nich prawie jeszcze nie ma...dzis 2 razy dalam mu butle to sciagnal w sekunde...

Dziekujemy za gratulacje i rowniez gratulujemy nowym mamusiom

Ciesze się ze powoli dochodzisz do siebie
Ucałuj małego od wizazowych ciotek

[Snow_White1]

Napisane przez bajka1807

napiszesz jakie to krople? Amelka tez dostala takiego kataru ze nie ogarniam. w nocy myslalam ze sie udusi tak charczala, no i zaczely jej schodzic zielone gile :/ dzisiaj bede probowac dostac sie do pedtiatry, tylko nasza jest na urlopie do jutra
a zeby bylo fajniej jak mlodej katar sciagalam to mi sie odkurzacz zepsul wiedzialam ze na dniach ducha wyzionie bo 3 lata minelo a jak wiadomo takie cuda maja swoje terminy przydatnosci

Euphorbium 2-3 razy dziennie-z tym, ze adas nie ma za duzo tych gilow
A ja mam odkurzacz zelmera od 7 lat i nie popsul sie ani razu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papuga_69]

Napisane przez misia332

Ja np. sie boję, ze młodego udusze sznurkiem.

Dlatego mam dużo wkładanych.

też do mnie nie przemawiają wiązane czapki, wydaje mi się że są niewygodne :p

[83monia]

Napisane przez bojatoja

Nawet ok plan

O widzisz dobrze, że mi przypomniałaś.
W następny weekend mam zjazd i,
Dziewczyny co robić z cycami jak nie będzie mnie cały dzień w domu. Po iluś tam godzinach to pewnie mi eksplodują, a przecież nie wezmę laktatora na uczelnie i nie odciągnę
Co robić

czemu nie. Ja bym wziela i na przerwie w wc chocby sciagala. Eksplodujesz albo sie zalejesz i bedzie siara...

A propo siary - ja karmiac chodzilam na zumbe i raz m ze stanika wkladka laktacyjna wypadla

[matallewar]

Mogłabym nic nie robić, tylko leżeć i się na nią patrzeć
Taka mała refleksja nadcyckowa

[papuga_69]

Napisane przez marysia_258

Witajcie mamsie
Po wielu próbach udało mi się zalogowac na tel. Wpadlam żeby Wam napisać że wczoraj wieczorem poprzez cc przyszedł na świat Bartosz!!! 2450 g 51 cm długości. Poród zaczął się naturalny ale małemu znikło tetno i biegiem wylądowałam na stole W ogóle mój pobyt w szpitalu i przeżycia napisze z.domu. Nie wiem.kiedy wyjdę

Gratuluję
Wiem jaki to stres... Na szczęście wszystko dobrze się skończyło
Trzymaj się i szybkiego powrotu do domku życzę

[Madziuchna27]

Witajcie!
Wizaż pół dnia otwarty, ale zabrakło czasu, żeby napisać

Napisane przez tassia

jak to?
ja mam 1.

U mnie też 1 Wyciągnięcie go zajęło sekundę. Gin pociągnął z jednej strony i już po chwili trzymał w ręku czarną niteczkę
Dziś położna mówiła mi, że te wewnętrzne "goją się" przez 4-6 tygodni

Napisane przez marysia_258

Witajcie mamsie
Po wielu próbach udało mi się zalogowac na tel. Wpadlam żeby Wam napisać że wczoraj wieczorem poprzez cc przyszedł na świat Bartosz!!! 2450 g 51 cm długości. Poród zaczął się naturalny ale małemu znikło tetno i biegiem wylądowałam na stole W ogóle mój pobyt w szpitalu i przeżycia napisze z.domu. Nie wiem.kiedy wyjdę

Gratulacje!
Bądź dzielna, wszystko będzie ok

Napisane przez nephelim89

Wiktor Łukasz urodzony o 7:08 czasu Polskiego. 2,9 kg. 53 cm. Porod straszny zakonczony cc. Dochodzimy do sievie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje!

[papuga_69]

Napisane przez misia332

Po gruntownym przebadaniu się w wannie. stwierdzam, że szyjka miękka, rozwarcie 1,5 cm (chyba). Główka hmm nie da się odepchnąć.


Nie wiem czy dobrze się wymacałam, ale mam nadzieję, że tak.

Niezła jesteś Jak jeszcze miałam brzuchol to też mi przechodziły myśli żeby sobie wymacać rozwarcie ale nie kombinowałam bo się nie znam

[rusałka_1]

Byłam u teściowej na gołąbkach

Napisane przez teacherka

Rusałko, pokażę jak skończę jeśli jesteś zainteresowana

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko
meldujemy sie z Bartoszkiem ze szpitala chyba najwczesniej w czwartek nas wypuszcza bo ja po porodzie mam duza anemie i do jutra mam kroplowke z zelaza do jutra, jutro beda badac Bartosza i mnie i jesli wszystko bedzie ok to w czwartek wypuszcza...

Dzis na szczescie lepiej sie czuje bo wczoraj to byla tragedia...prawie gleblam na widok krwi w toalecie...wylecialam jak oparzona niespuszczajac nawet wody i gleblam na fotel a moja wspollokatorka wzywala pomoc zeby mnie cucic haha

boli mnie tylko odbyt od naciecia i kregoslup ale to chyba dlatego ze chodze jak kaczka i wstaje komicznie a tu Bartkiem trzeba sie zajmowac a Bartek to by tylko na cycku wisial ale nic dziwnego jak nic w nich prawie jeszcze nie ma...dzis 2 razy dalam mu butle to sciagnal w sekunde...

Dziekujemy za gratulacje i rowniez gratulujemy nowym mamusiom

cześć fajnie że się odzywasz i kciuki żebyś szybko doszła do siebie.

Napisane przez marysia_258

Witajcie mamsie
Po wielu próbach udało mi się zalogowac na tel. Wpadlam żeby Wam napisać że wczoraj wieczorem poprzez cc przyszedł na świat Bartosz!!! 2450 g 51 cm długości. Poród zaczął się naturalny ale małemu znikło tetno i biegiem wylądowałam na stole W ogóle mój pobyt w szpitalu i przeżycia napisze z.domu. Nie wiem.kiedy wyjdę

gratulacje kochana
mam nadzieję że szybko wrócicie do domu!

tak jak teacherka zauważyła coś się tym maluchom z połowy października śpieszy

Napisane przez misia332

Po gruntownym przebadaniu się w wannie. stwierdzam, że szyjka miękka, rozwarcie 1,5 cm (chyba). Główka hmm nie da się odepchnąć.


Nie wiem czy dobrze się wymacałam, ale mam nadzieję, że tak.

i co to oznacza? czy coś się już szykuje u Ciebie?

[papuga_69]

Napisane przez 83monia

czemu nie. Ja bym wziela i na przerwie w wc chocby sciagala. Eksplodujesz albo sie zalejesz i bedzie siara...

A propo siary - ja karmiac chodzilam na zumbe i raz m ze stanika wkladka laktacyjna wypadla

jak pojechałam na zdjęcie szwów to myślałam że padne z bólu, cycki prawie eksplodowały i musiałam zmieniać wkładki laktacyjne w szpitalu bo całe mokre a cała wyprawa zajęła mi raptem 3 h :/ więc laktator to najlepsze wyjście.

[nena_milka]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

vea a ja tu coś czuje, że coś się święci.... ;P
no i mysle, że nena lada dzien urodzi

ooo dziękuję bardzo ty też urodzisz no ta poczekalnia niech rusza...

Napisane przez misia332

Po gruntownym przebadaniu się w wannie. stwierdzam, że szyjka miękka, rozwarcie 1,5 cm (chyba). Główka hmm nie da się odepchnąć.


Nie wiem czy dobrze się wymacałam, ale mam nadzieję, że tak.

za☠☠☠.iste, też chcę umić

Napisane przez 83monia

podlogi umyte. Okna umyte. Firany wisza. Kuchnia lsni. Lazienka tez. Spacer z wozkiem szybkim tempem -10km zaliczony. Wczoraj juz podwojnie . I NIC!!!!

ja też już chyba z tydzień albo lepiej cuduję i nic. Jak nie będzie chciało to i tak nie wylezie chyba... i jeszcze tż mi się dołuje, że jego 'proktacośtam' nie działają ale sam się pocieszył, że w sumie 9 miesięcy temu wykonał ważniejsze zadanie

wróciłam z lasu, super boli na @... w sumie jak co dzień, czyli dalej lypa

[__Paulinka__]

Młoda musi wyjśc już niedlugo, bo zabukowalam bilety dla jej dziedków na 10.10=22.10 oby sie nie przeterminowala;P TZ chyba zawału dostanie jak ma spędzić 12 dni z teściami Jego rodzice na szczescie przylatują tylko na 6 dni:P

Napisane przez nena_milka

No ale co no właśnie? ja jeszcze w ciąży jstem i budyń nadal dotyczy, nie kumam że ten termin jest najwłaściwszy?

tż rozkłada 'ten dywan' bo stwierdził, że młoda może na to czeka

każda liczy termin z OM nie sluchaj tych norweskich "fachowców" ja mam wg Om 1.10, a tutaj z USG w 20tc wyliczyli 5.10, i tak też mam na karcie, ale ja się tym nie sugeruje:P

Napisane przez marysia_258

Witajcie mamsie
Po wielu próbach udało mi się zalogowac na tel. Wpadlam żeby Wam napisać że wczoraj wieczorem poprzez cc przyszedł na świat Bartosz!!! 2450 g 51 cm długości. Poród zaczął się naturalny ale małemu znikło tetno i biegiem wylądowałam na stole W ogóle mój pobyt w szpitalu i przeżycia napisze z.domu. Nie wiem.kiedy wyjdę

Gratki

kurde tyle zacytowalam a z tego wyszła..

[Figulina987]

Hej,

jesteśmy z Kubą od piątku w domu, ale nie wyrabiam, bo miałam niesamowite przejścia z kp... przez jedną noc wyłam do księżyca z bólu, a teraz powoli się z Młodym uczymy współpracować.

Trochę mnie ominęło na wątku, ale 100 stron nie nadrobię

Przede wszystkim gratulacje nowym mamom:
katarzyna2811
shure
kindo7
agaabuu
kama1987
ewuszkaaa
matallewar
pszczoua
papalinka83
inwersja
katee86
SAMBAdiJANEIRO
Cierpliwosc
marysia_258
nephelim89


opis porodu pewnie w etapach będę tworzyć jak synek pozwoli i na końcu wkleję na forum

jak na razie powiem tylko, że jestem meeega niewyspana przez to kp, ale się nie poddam, bo już za dużo przeszłam.

[policzanka]

Hejka!!Gratuluje nowym mamusiom
U Nas pomalutku do przoduChciałam sie pochwalic ze miałam dzis cale popoludnie dla siebie.Pojechałam sobie na zakupki ,a z Lilką został tatusNie bylo mnie cale 4 godziny.Tz poradził sobie wysmieniccie
Co do Liluni to niestety ale musimy odwiedzic chirurga naczyniowegoLilka ma bardzo duzą tendencje do znamion.Na swoim malutkim ciele ma ich az 6 z czego dwa musza byc koniecznie skonsultowane gdyz nabieraja intensywniejszego koloruU Nas nadal kryzysik..Lila jest bardzo marudna..podejrzewam ze to wszystko przez ząbek..Wydaje mi się ze jeszccze z tydzien góra dwa i wyzynie się on do konca..

[nena_milka]

Napisane przez __Paulinka__

Młoda musi wyjśc już niedlugo, bo zabukowalam bilety dla jej dziedków na 10.10=22.10 oby sie nie przeterminowala;P TZ chyba zawału dostanie jak ma spędzić 12 dni z teściami Jego rodzice na szczescie przylatują tylko na 6 dni:P



każda liczy termin z OM nie sluchaj tych norweskich "fachowców" ja mam wg Om 1.10, a tutaj z USG w 20tc wyliczyli 5.10, i tak też mam na karcie, ale ja się tym nie sugeruje:P

weź nawet nie mów o dziadkach bo mnie teściowa załatwiła z terminem jej urlopu i nie dało się kupić im biletu na później niż 4.10 jak przenoszę dwa tyg to w ogóle nie zdążą wnuczki zobaczyć

No właśnie ja biorę pod uwagę (również ) ten ich termin z usg czyli 1.10, bo jeżeli przenoszę ciążę to wg niego będzie wywołanie dopiero, a dokładnie na papierku z usg mam wpisane, że 12.10 No więc nie mogę tak całkiem ich olać

[Madziuchna27]

Napisane przez Figulina987

Hej,

jesteśmy z Kubą od piątku w domu, ale nie wyrabiam, bo miałam niesamowite przejścia z kp... przez jedną noc wyłam do księżyca z bólu, a teraz powoli się z Młodym uczymy współpracować.

opis porodu pewnie w etapach będę tworzyć jak synek pozwoli i na końcu wkleję na forum

jak na razie powiem tylko, że jestem meeega niewyspana przez to kp, ale się nie poddam, bo już za dużo przeszłam.

Kochana, a co z KP?
Pocieszę Cię, że znajdziesz za jakiś czas czas na wizaż Też byłam zdziwiona, jak np. Bajka czy Karolson mają czas pisać mając już maluchy przy sobie, a teraz sama widzę, że i ja mam czas

[teacherka]

Idę jutro do fryzjera Matko, chyba z rok nie byłam... W czwartek wizyta u położnej, w piątek Z ma szlaban na wychodzenie, bo Tatuś będzie daleko, a Mamusia z Babcią a potem niech się dzieje co chce... No ewentualnie mogę zaliczyć wizytę u kardio, na ginie mogłabym juz zaoszczędzic

[kahunia]

Napisane przez policzanka

Hejka!!Gratuluje nowym mamusiom
U Nas pomalutku do przoduChciałam sie pochwalic ze miałam dzis cale popoludnie dla siebie.Pojechałam sobie na zakupki ,a z Lilką został tatusNie bylo mnie cale 4 godziny.Tz poradził sobie wysmieniccie
Co do Liluni to niestety ale musimy odwiedzic chirurga naczyniowegoLilka ma bardzo duzą tendencje do znamion.Na swoim malutkim ciele ma ich az 6 z czego dwa musza byc koniecznie skonsultowane gdyz nabieraja intensywniejszego koloruU Nas nadal kryzysik..Lila jest bardzo marudna..podejrzewam ze to wszystko przez ząbek..Wydaje mi się ze jeszccze z tydzien góra dwa i wyzynie się on do konca..

Naczyniaki ma czy cos innego to jest?

[ja-ika]

Napisane przez matallewar

No ja om 22.12, tp na 28.09, więc zaraz czas na Ciebie

ja om 19.12, ale miałam 30 dniowe cykle. Tp mam na jutro, a z usg na 27.09.
Po dzisiejszym ktg dooopa. Żadnych skurczy, no nic
Jutro wizyta u ginki i pewnie usg dowcipne. Jak mi powie, że dalej jestem pozamykana, to chyba do domu będę pchała samochód

[agusiamaskota]

Napisane przez misia332

Po gruntownym przebadaniu się w wannie. stwierdzam, że szyjka miękka, rozwarcie 1,5 cm (chyba). Główka hmm nie da się odepchnąć.


Nie wiem czy dobrze się wymacałam, ale mam nadzieję, że tak.

Możesz mnie zmacać

[policzanka]

Napisane przez kahunia

Naczyniaki ma czy cos innego to jest?

Ma uszczypniecie bociana,pocałunek anioła(te ponoc sie wchłona)a reszta to naczyniaki(ponoc)