Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz. XXI - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Na tytuł XXII części naszego wątku wybieram:
Wrześniowo - październikowe mamusie 2013 0 0%
Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna 1 2,17%
Wrześnióweczki już rozpakowane, pora na październikową zmianę 32 69,57%
Wrześnióweczki już za nami, na październik więc czekamy 4 8,70%
Wrześnióweczki wszystkie mamy, na październik więc czekamy 4 8,70%
Jesień-plecień nam przeplata, raz dziewczynkę, raz chłopaka 5 10,87%
Wrześnióweczki dzieci mają, październikowe się rozkręcają 0 0%
Głosujący: 46. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-26, 16:27   #3661
rusałka_1
Zakorzenienie
 
Avatar rusałka_1
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 420
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez vea7 Pokaż wiadomość
No to już piszę

Ćmił mnie wczoraj brzuch jak głupi, stawiał się, pobolewał, ale nic - łóżeczko i wózek do odbioru, to pojechaliśmy do Askota
Na zakupy oczywiście trzeba było poczekać, więc powałęsaliśmy się po sklepie, a mi do dotychczasowego bólu doszło ostre kłucie w podbrzuszu - no nic, pomyślałam, pewnie Młody naparza rączkami.
Ale po powrocie do domu ból się nasilił, nie przechodził po zmianie pozycji, więc się zdrowo wystraszyłam i w końcu po dwunastej decyzja - jedziemy na IP sprawdzić co jest grane. Szybka narada dokąd czy Oława, czy najbliższa możliwa - ale Bartek zdecydowała, że Oława, bo jakbym miała rodzić, to tam.
Na IP babeczka pogadała ze mną, wzięła na samolot, wymacała palec rozwarci i dłuuugą, twardą szyjkę. Tętno dobre, więc tel. do dyżurującej lekarki, co ma ze mną zrobić. Tamta powiedziała, że mogę zostać na patologii ciąży na obserwacji, ale decyzja moja.
Ja lekko zgłupiałam, bo jeśli nic się nie dzieje, to wolę czekać w domu niż w szpitalu. Położna też nie bardzo była pewna, co ze mną zrobić, więc zawołała jeszcze koleżankę z patologii, coby mnie wymacała... oczywiście od momentu wejścia do szpitala, brzuch miękki, wszelkie skurcze i kłucie ustało
Druga babeczka potwierdziła rozwarcie na palec i pytanie: To co, zostaje Pani z nami? No to tłumaczę, że wolałabym nie, o ile nie ma takiej potrzeby. Mocno się zdziwiła, a jeszcze bardziej, że lekarz dyżurny zgodził się mnie wypuścić:
"Bo wie Pani, jak już ktoś tu przyjeżdża, to raczej zostaje"
ale jak im powiedziałam, że ja się szpitali boję i przyobiecałam grzecznie przyjechać, jak coś się znowu będzie działo, to mnie puściły
Obie przemiłe, bardzo chciały mi pomóc, generalnie wielki plus - co mnie zdziwiło, KTG ani USG mi nie zrobiły?

Oczywiście jak tylko wróciliśmy do domu (przed trzecią), brzuch zaczął się stawiać, ale powoli się przyzwyczajam

Bartek rano wybył do pracy, a ja zaspałam i o mało co bym się spóźniła na dzisiejsze KTG. No i znowu powtórka z rozrywki - w domu i w autobusie spięcia brzucha - na KTG nic... kompletne zero. Poza jednym momentem, kiedy młody przykopał w urządzenie w momencie mocowania i wyszła meeega kreska

Podsumowując - spać mi się chce jak nieszczęście, dzisiaj nie rodzę, a raczej, jak delikatnie zasugerowały mi panie na IP... widzimy się 7 października na wywołaniu

Dobra zmykam gotować chłopu obiad... a wieczorem może łóżeczko skręcimy
oo a już myślałam, że jak się nie odzywasz to może rodzisz

Cytat:
Napisane przez karolson Pokaż wiadomość
mój koksu zaczyna nosić już rozm 68 - oczywiście rozmiar rozmiarowi nierówny ale... przerażona jestem
tak szybko rośnie
__________________
Jesteśmy razem...
Ślub

Jaś, 22.10.2013 r.

rusałka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:30   #3662
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

vea no ale coś zaczyna sie dziać pomału, to może jednak nie będdzie wywoływania.

pochwal sie wózkiem i łóżeczkiem
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:32   #3663
rusałka_1
Zakorzenienie
 
Avatar rusałka_1
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 420
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

zapomniałam witamy się z Jasiem w 37 tc
czekamy do wizyty 7.10 i zajmujemy się wypędzaniem małego
__________________
Jesteśmy razem...
Ślub

Jaś, 22.10.2013 r.

rusałka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:33   #3664
Aaamelkaa
Zakorzenienie
 
Avatar Aaamelkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Piaseczno
Wiadomości: 3 908
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

zrobiłam sobie cappuccino śmietankowe, mamo jakie to pyszne

ciekawe czy ja będę wiedziała że moja pierś nie jest do końca opróżniona
__________________
09-07-2011
06-10-2013 Michaś

07-04-2015 Kamiś



Aaamelkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:33   #3665
karolson
Zakorzenienie
 
Avatar karolson
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
Dziekujemy kochane

Tylko doluje mnie to ze musze tu kwitnac w dodatku sama. No nic dam rade przeciez. Chcialabum po7 dniach wrocic oby

gorgulek - trzymam kciukasy!!

gorgulek a Twój Miłosz chrąchał też w dzień czy tylko w nocy??
jakąś gorączkę miał, coś po za tym ulewaniem? mój je ładnie ale jakby wypluwa co jakiś czas i już się zaczynam poważnie niepokoić bo to 10 dzień kataru i chrąchania taka flegma.. u pediatry byliśmy proponowała IP w przypadku zaniepokojenia.....


a i namówiłam męza na śpiworek wczoraj kupilismy http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60240691/
__________________
F I L I P 22-08-2013
karolson jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:34   #3666
Aaamelkaa
Zakorzenienie
 
Avatar Aaamelkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Piaseczno
Wiadomości: 3 908
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez rusałka_1 Pokaż wiadomość
zapomniałam witamy się z Jasiem w 37 tc
czekamy do wizyty 7.10 i zajmujemy się wypędzaniem małego

a ja do tej daty chce już urodzić
__________________
09-07-2011
06-10-2013 Michaś

07-04-2015 Kamiś



Aaamelkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:36   #3667
matallewar
Zakorzenienie
 
Avatar matallewar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
Odp: Dot.: Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X

Cytat:
Napisane przez Snow_White1 Pokaż wiadomość
Dxiewczyny, ktoras z Was (chyba matal) polecala allerco do kapieli? Zastanawiam sie, czy go nie kupic zamiast oilatum (jest sporo tanszy).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Tak, to byłam ja
Dla.Edzika mam i młoda też w nim kapie, bo złazi jej skóra.
__________________
5.5.2011 Edzik
20.9.2013 Encia

Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15)
Killer abs lvl 3 (9/10)
Biegam (419,5 km)
Rower (43 km)
Zumba (13)
Joga (2)

Gluten, Sugar & Meat Free
More water&vegetables
13/100 sugarfree days
matallewar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:37   #3668
rusałka_1
Zakorzenienie
 
Avatar rusałka_1
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 420
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez karolson Pokaż wiadomość

a i namówiłam męza na śpiworek wczoraj kupilismy http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60240691/
bardzo fajny

Cytat:
Napisane przez Aaamelkaa Pokaż wiadomość

a ja do tej daty chce już urodzić
no nie dziwię Ci się
__________________
Jesteśmy razem...
Ślub

Jaś, 22.10.2013 r.

rusałka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:48   #3669
Madziuchna27
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuchna27
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 359
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
Jestesmy w szpitalu. Milosz ma podwyzszone crp wiec od razu dostal dozylnje antybiotyk. Zostajemy na 7-10 dni. Malz ma zakaz wstepu bo zainfekowany Nie ma kto go podmieniac. Nawet nie wiem jak bede jadla bo na salach nie mozna.
Ogolnie wczoraj bylam zalamana. Dzis wiem ze to dla dobra malego. Tylko za Zuzia tesknje
Poza tym mlody ma zatkany nosek wiec inhalacje mamy no i co raz odciagam frida. Dzielnie to wszystko znosi. A wczoraj jak pobierali mu krew to plakalam

Jestem na sali sama i poki co ak zostaje. Jestesmy "odseparowani" od pozostalych chorych dzieci. Odwiedzin na salach niemowlat nie ma i w sumie dobrze to nikt z zewnatrz nic nie przyniesie.

Dziekuje Wam za kciuki i wirtualne przytulaski
Biedulek
Trzymajcie się tam, dużo zdrówka dla małego

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
a jak juz chwalicie sie waga po ciazy to ja troche zawiedziona jestem bo 10dni po porodzie i stracilam tylko 9kg a liczylam na 10-12
ale brzuch wyglada calkiem spoko
tzn ja uwazam ze jak na taki krotki czas to gitara

aaas nie wchodza mi zalaczniki
Taśka, wyglądasz super!
Jestem zazdrosna U mnie waga ani brzuch nie lecą na łeb, na szyję, ale sama jestem sobie winna

Cytat:
Napisane przez LaLoca Pokaż wiadomość
O godz. 8:37 na swiat przyszla Maja Wazy 2800. Jest zdrowa, sliczna i taka malutka. A ja obolala odpoczywam.


Cytat:
Napisane przez jo_asiek Pokaż wiadomość
A to my - 38 tc
Super brzuszek I taki gładziutki

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Dziewczyny, mam pytanie: chyba podczas masażu brzuszka zruszyłam Julkowi kikuta Jak po kilku minutach prysnęłam pępuszek octeniseptem to na patyczku była krew, taka żywa Przemyłam go jeszcze spirytusem, żeby zasuszyć.... Co robić? Czy to groźne? Dodam, że wczoraj Julek skończył dwa tygodnie, a kikut jeszcze siedzi.
__________________

Madziuchna27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:58   #3670
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez nephelim89 Pokaż wiadomość
Witam już z domku
Stworzyłam już opis porodu, korzystając z tego że TŻ i dzidziol śpi wiec z góry przepraszam jeśli jest chaotyczny ale to wszystko jeszcze za świeże.

23 września- dzień po terminie wstaliśmy jak zawsze koło 9 rano. Bardzo bolał mnie dół pleców- tłumaczyłam sobie, że musiałam chyba źle się w nocy ułożyć. Wyszłam z psem na spacer i poczułam jakbym się posikała – nie było tego dużo- wiec stwierdziłam że nietrzymanie moczu przecież może się zdarzyć. Po powrocie do domu znów takie samo uczucie. Powiedziałam TŻ że już dość mam tej ciąży bo teraz do tego wszystkiego jeszcze sikam jak stary człowiek i tego nie kontroluje J Było koło 12tej gdy zaczął mnie ćmić brzuch jak na okres. W między czasie naskrobałam, jeszcze na wizażu , zrobiłam i zjadłam obiad, wyprawiłam Tżta do pracy.
Po jego wyjściu czyli koło 13-14 zaczęły mnie łapać skurcze, ale żadnej regularności w nich nie zauważyłam mimo notowania czasu. Poszłam do sypialni z nadzieją na małą drzemkę przy ulubionym serialu jednak po kilku minutach straszliwie zaczęło mnie czyścić. Tu już się lampeczka zaświeciła w mojej głowie- CZYŻBY TO JUŻ ? J była 16 wiec lada chwila TŻ miał dzwonić na swojej przerwie w pracy. Wzięłam wiec psa i poszłam z nią na spacer. Wody znów zaczeły mi się sączyć wiec już byłam pewna co się święci.
TŻ w domu był po 20 minutach od telefonu J wpadł wystraszony i blady jak ściana. Ja jeszcze poszłam pod prysznic, wysuszyłam włosy i dopiero zadzwoniłam na angielską porodówkę. Po przedstawieniu mojej sytuacji miła Pani kazała mi się stawić o 19tej na izbie przyjęć mówiąc że zobaczą co i jak.
Najpierw tona papierów, potem ktg przez 40 minut, czekałam aż mnie odłaczą bo siku mi się chciało nieziemsko. Odłączyli po czym stwierdzili że zbadają mnie dowcipnie po czym kolejne ktg. I tu zaczyna się mój pech bo trafiłam na położną która nie była pewna czy to wody czy nie wody wiec znów kazała mi leżeć i czekac nie wiadomo na co. Po 10 minutach od jej wyjścia zaczeło mnie cholernie boleć, tż poleciał po jakąś inną babkę i okazało się że mam 9 cm rozwarcia. Kobieta zdziwiona że 10 min temu nikt tego nie zauważył. Decyzja – jedziemy na porodówkę. Tu już zaczełam się głośno i wyraźnie domagać epiduralu bo miałam straszny ból. Kolejne nieszczęście – dużo rodzi epiduralu mi nie dadzą od razu. Prawie mdlałam na każdym skurczu bo ból się tylko rozkręcał. I tu na pomoc przyszedł TŻ którego zaangażowałam w wspólne pisanie planu porodu. Wykłócił się o zastrzyk z morfiny J ulga przyszła od razu, ale zaczynało mnie wkurzać bo zamiast mnie badać to zadawano mi idiotyczne pytania w stylu kto jest moją położną, do jakiej przychodni należe itp.- jakby im cieżko było przeczytać z papierów które im dałam J Podłaczyli mnie do ktg, byłam zła bo z aktywnego porodu nici. Leżałam i czekałam aż powiedzą że rodzimy. Kolejna godzina w plecy – było koło 1 w nocy jak zauważyli że na skurczy spada młodemu tetno. Szybka decyzja badamy i rodzimy. Po kilku partciach problem- młody nie idzie w dół, chciałam wstać, poskakać czy pochodzić – odmówiono mi. Za to „urocza pani zaproponowała kolejną maszynerię tym razem wbicie czegoś w głowe dziecka i skończymy kleszczami.. W tym momencie wróciła mi świadomość czytam jej plakietkę a tam „ student” no wtedy już mnie opuściła cierpliwość bo zrozumiałam dlaczego liczy się dla niej tylko ile zabiegów może na mnie zrobić… Pożaliłam się TŻ który bardzo delikatnie wywalczył zalecenie z planu porodu czyli : żadnych studentów i w razie zagrożenia życia dziecka cesarka nie kleszcze!!! Przyszedł przemiły pan doktor który namówil mnie na próżnociąg twierdząc ze cesarką dziecka nie wyjmie i tylko narazam je na niewiadomo co. Po wpędzeniu w poczucie winy zgodziłam się. Minuty płyną pan doktorek walczy tym próżno ciągiem a młody jak nie szedł tak nie idzie. Po około 30 minutach pan doktorek mówi że zaniknęły mi skurcze i robimy jednak szybką cesarkę bo młody źle się wstawił ( no Amerykę odkrył dosłownie) . Było mi wszystko jedno bo słyszałam jak mówią o tym spadającym tętnie itp. Tż dzielnie był ze mną cały czas ale nigdy nie chciał wejść na sale operacyjną ani przecinać pępowiny. Zaproponowano mu udział w cesarce. Poleciał się przebrać i był z nami cały czas. Szybka akcja, znieczulenie, stół ….
O 24 września o 6:08 usłyszeliśmy pierwszy krzyk naszej małej żabki, TŻ poszedł od razu do niego i uciął resztkę pępowiny. Dali mi młodego na buziaka i dalej do ważenia i mierzenia. 2,960kg i 53 cm ( powiem tylko ze tym całym macaniem brzucha szacowali mi 3700- 4000g ;/ ) Tż nagrywał filmiki i cykał fotki w końcu przyszedł z nim do mnie i zawieźli nas na sale obserwacji. Tak się pokarmiliśmy i kangurowaliśmy chyba ze 2-3 godziny. Mały ma ślady na główce po tym próżno ciągu i żałuje że nie walczyłam bardziej o natychmiastowe cc. Nie miał szans się przecisnąć bo trzymała go pępowina okręcona kilka razy i złe wstawienie się w kanał. Jednym słowem cały poród poszedł totalnie nie tak jak zakładałam mimo propagandy aktywnych porodów w uk i dogodnych pozycji ja leżałam plackiem i z aktywnym porodem miało to niewiele wspólnego. Cieszę się tylko że zapoznałam się z prawem walki o cesarkę i że go użyłam. Mam ślicznego, małego okruszka już przy sobie i za to jestem wdzięczna. TŻ mimo wcześniejszych obaw o to że zemdleje spisał się na medal ( spędził z nami jeszcze 12 godzin po porodzie zmieniając pieluchy i ubierając Wiktora bo ja nie byłam w stanie)
Podsumowując poród w uk – jedyne co to mają dobrą opiekę po porodzie i dobrze karmią- cała reszta tak jak w PL
Dziś już jesteśmy w domku od 18tej , KP mi nie idzie tak jak powinno mimo ze mleka od groma, ale ściągam i podaje z butli wiec jakoś się nauczymy. Widziałam że wcześniej zdjęcie chyba nie wlazło więc daje tutaj z pozdrowieniami dla wizażowych cioteczek J
Wow nieźle z tym rozwarciem na 9cm :p
Co za dziady powinni od razu robić cc Ale na szczęście już po wszystkim

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Lolaaaaaaa88 Pokaż wiadomość
Aleksander urodzil sie 25 wrzesnia o godz.22.15, wazy 3650g i ma 55 cm dostal 10pkt. niestety po 19godzinnej walce porod zakonczyl sie cc. leze jeszcze sparalizowana i slysze jak moj synek placze. czekam z utesknieniem na ranek i dalsze poznawanie naszego Skarba
.
nadrobie Was na dniach mam nadzieje
Misiu kochana dziekuje za smsy i przepraszam ze nie odpisalam ale bole jyz byly zbyt silne.
caluje mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
GRATULUJE KOCHANA! Dzielna Mamuśka z Ciebie
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:58   #3671
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 000
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez rusałka_1 Pokaż wiadomość
zapomniałam witamy się z Jasiem w 37 tc
czekamy do wizyty 7.10 i zajmujemy się wypędzaniem małego
Gratki!!!!

ja sama nie wiem w ktorym jestem tygodniu, moze mnie ktoras oswieci? bo co juz mi sie wydaje ze wiem ze przeciez dobrze licze to moj ginekolog mowi inaczej a w szpitalu mowili jeszcze inaczej
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013




czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:58   #3672
agusiamaskota
Wtajemniczenie
 
Avatar agusiamaskota
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 474
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez LaLoca Pokaż wiadomość
O godz. 8:37 na swiat przyszla Maja Wazy 2800. Jest zdrowa, sliczna i taka malutka. A ja obolala odpoczywam.
Gratuluję!
To kolej na moją Majusię!!!
__________________
Maja
28.09.2013r.



Mama foka
Skalpel 46/100 -> nike run
agusiamaskota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:59   #3673
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez papalinka83 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki
Mam pół godziny do następnego karmienia, głowa mi opada na klawiaturę, ale nie opłaca się spać, bo zaraz będę musiała wstawać. Wczoraj przeżyliśmy hardcore - mała płakała bez przerwy od 18 do 2 w nocy, ale tak przeraźliwie, że ją w nocy wzięliśmy do lekarza. Może to być kolka mamy zrobić usg brzuszka. W piątek będzie położna to się dowiemy co i jak. Ale przeżycie straszne, jak dziecko tak płacze i nie można mu pomóc...

A teraz się biorę za opis porodu, póki jeszcze pamiętam.
Wybaczcie, ale nie dam rady doczytać chwilowo, ale gratulujęnowym mamusiom
Bidulka takie obajwy to ponoć na kolke..
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 16:59   #3674
Diorisha
Zakorzenienie
 
Avatar Diorisha
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 5 890
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez jo_asiek Pokaż wiadomość
A to my - 38 tc
Śliczny buń

Cytat:
Napisane przez rusałka_1 Pokaż wiadomość
zapomniałam witamy się z Jasiem w 37 tc
czekamy do wizyty 7.10 i zajmujemy się wypędzaniem małego

Gratki!

vea coś tam się powoli rozkręca


Moja starsza latorośl miała zachciewajkę- gofry. Siedzę więc w ciepłej i pachnącej wanilią kuchni i piekę je . Pewnie pochłonę ze dwa
Diorisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:02   #3675
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
Jestesmy w szpitalu. Milosz ma podwyzszone crp wiec od razu dostal dozylnje antybiotyk. Zostajemy na 7-10 dni. Malz ma zakaz wstepu bo zainfekowany Nie ma kto go podmieniac. Nawet nie wiem jak bede jadla bo na salach nie mozna.
Ogolnie wczoraj bylam zalamana. Dzis wiem ze to dla dobra malego. Tylko za Zuzia tesknje
Poza tym mlody ma zatkany nosek wiec inhalacje mamy no i co raz odciagam frida. Dzielnie to wszystko znosi. A wczoraj jak pobierali mu krew to plakalam

Jestem na sali sama i poki co ak zostaje. Jestesmy "odseparowani" od pozostalych chorych dzieci. Odwiedzin na salach niemowlat nie ma i w sumie dobrze to nikt z zewnatrz nic nie przyniesie.

Dziekuje Wam za kciuki i wirtualne przytulaski
Biedny Miloszek Trzymajcie się oboje i niech mały wraca szybko do zdrowia. Musisz się uzbroić w cierpliwość i nerwy

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
Moj opis

Cesarke mialam planowana na 17.09,, z tego powodu 16.09 o godzinie 7.30 mialam stawic sie w szpitalu. Torba była już gotowa, mialam sie tylko wyspac i wio. Ok 3 w nocy usłyszalam trzask jakby sie cos lamalo, takie rzęrzenie i poczulam bol w miednicy. Stwierdzilam ze to normalne i poszlam spac dalej. O 4.30 obudzil mnie skurcz, poszlam do toalety, mialam troche podbarwionego sluzu, pochodzilam troche, po 15minutach kolejny skurcz - zjadlam nospe i czekalam. Lezalam na kanapie w duzym pokoju i po 12 minutach kolejny skurczyk. Czekalam do 5 30, zeby meza nie budzic przed budzikiem. Skurcze nie przechodzily, budzik zadzwonil wiec podreptalam do sypialni i dobudzam tz. Tego dnia tz mial pierwszy dzien w nowej pracy (zaczyna od pazdziernika, ale zobowiazal sie, ze pojedzie juz cos zrobic waznego dla.firmy).
Wiec pytam: kochanie, a gdyby sie okazalo, ze jakims cudem dzis beda mi robic ta cesarke, to mozesz jakos odwolac ta prace dzis?
tz: no spoko, jakos to wtedy odkrece
ja: no to w takim razie rodze
no to tz na pelne nogi, bierze psa pakuje, kapie sie, a u mnie skurcze co 10minut. Kazalam mu jechac oddac psa i sama poszlam sie kapac - skurczyk- mycie wlosow - skurczyk- suszenie wlosow- skurczyk- prostowanie wlosow ( a co!) - skurczyk - lekki make up ( a jak?) - skurczyk
Taki mialam plan na rano wiec stwierdzilam, ze rozkrecajaca sie akcja porodowa nie moze mi zniszczyc planow
Tz wrocil i zapakowalismy sie w samochod w poplochu szukajac aktu ślubu bo mamy inne nazwiska.
6.45 zglosilam sie na izbe przyjec, lekarka mnie zbadala - rozwarcie na 1cm, zwazyla mlodego - ok 3600g i kazala sie przebrac.
(w tym miejscu nie moge was zawiezc) ubralam swoja rozowa koszulke, rozowe klapeczki, pasujacy do kompletu szlafroczek i ze skurczami co ok 6 minut poszlam na sale przedoperacyjna. Tz byl w poczekalni przy salach porodowych. Podpieli mnie pod ktg i tak lezalam sobie do 9 30. Niestety wszystkie sale porodowe byly zajete wiec w sumie czekalam do 10.00. W tym.czasie mialam dwa badania, personel byl.bardzo delikatny i przyjaznie nastawiony. Skurcze mialam 90-110 i zrobily sie co ok 2minuty. O 9.30 rozpoczely sie skurcze krzyzowe i zalowalam.ze tz nie moze tam ze mna byc bo jednak rozmowa z kims przynioslaby mi troche ulgi.
Miedzy czasie przywiezli dziewczyne z blizniakami ktorej odeszly wody ale nie miala zadnych skurczy. 35tc a brzuch jak w 12 miesiacu

ok do rzeczy
10.00 znalazlam sie na sali operacyjnej. Anestezjolog przygotowala mnie do znieczulenia i jak trzymala igle juz przy moim kregoslupie zapytala mnie jakie mam wskazania do cc. Mowie ze ortopedyczne, a ona sie pyta skolioza? czy co sie dzieje? ja jej mowie: przepuklina kregoslupa. Babka cofa igle i w panice zaczyna sie szukanie moich dokumentow. Okazalo sie ze babki na IP zapytaly mnie, ale nie sprawdzily dokumentow i wpisaly do.karty wskazanie ortopedyczne, a powinno byc neurologiczne. O 10.10 wbili mi znieczulenie dwa kregi wyzej niz normalnie. Anestezjolog zbladla z nerwow z.powodu tego zamieszania. Caly zespol zartowal. Na sali operacyjnej panowala luzna atmosfera, grala muzyczka i w ogole bylo bomba. Zrobilo mi sie cieplo w nozki, poinformowali mnie ze zakladaja cewnik wiec nawet nie wiedzialam ze to juz Nastepnie stol sie pochylil tak ze moja glowa byla duzo nizej niz nogi i uslyszalam.placz dziecka na dzwiek ktorego sie rozryczalam. Bylam w szoku bo bylam.przekonana ze jeszcze mnie nie nacieli, a tutaj juz dzidzius. Uslyszalam ile wazy i jakies 3 minuty go sprawdzali i suszyli. W tym czasie zaczely mnie bardzo bolec barki i nie moglam zlapac oddechu. Okazalo sie ze dopadlo mnie przeciazenie miesniowe od stolu operacyjnego charakterystyczne dla osob z chorym kregoslupem.
Przyniesli mi przytulic dzidziusia i w tym momencie czar mojej rozowej koszulki prysl. Kolejny objaw po znieczuleniu - zachcialo mi sie wymiotowac. Wiec babka przynosi mi pieknego rozowego dzidziusia, a jego mame szarpie na wymioty z tej okazji.
Podali mi jakis lek na te mdlosci. Zaszyli, zabrali do izolatki na 6godzin, przyniesli malego ssaka do karmienia i po porodzie
Miedzy czasie dali go tacie i babciom, ktore w panice w 5minut byly juz w szpitalu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No to was maluszek zaskoczył super opis
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:04   #3676
agusiamaskota
Wtajemniczenie
 
Avatar agusiamaskota
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 474
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Przepraszam, że nie nadrabiam, ale jestem jakaś bez życia.
Pogoda okropna! Cały dzień pada i jest pochmurno, co wpędza mnie w dołek

Tassia zobaczysz, że szybko zgubisz brzuszek!

Vea ja też coś czuję, że mi wywołają poród... W niedzielę jedziemy na IP, jak nic się nie zacznie dziać...
__________________
Maja
28.09.2013r.



Mama foka
Skalpel 46/100 -> nike run
agusiamaskota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:11   #3677
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013,

Cytat:
Napisane przez nephelim89 Pokaż wiadomość
Laloca gratulacje
Co do ukladania dzieci to w szpitalu dostałam opiernicz za polozenie malego na boczku. Położna nawrzeszczala na mnie ze ukladac mam tylko na plasko bo każde inne ukladanie powoduje smierc łóżeczkową... w domu juz ukladam go czesto na boczku. Powiem was ze czuje sie zła matką... Na kazdym kroku te babsztyle mnie krytykowaly ze robie cos nie tak. Zle ze chusteczek do pupy używam, zle ze mleko sciagam i daje z butelki, zle ukladam w mydelniczce, ze cieplo ubralam wg nich a dziecko mialo zimny kark ;/ zwatpilam w siebie dobrze ze tz mnie chociaż wspiera i ze juz z tamtad wyszlam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Miałam to samo.. położne prawie nic nie pomagały a udzielały sie tylko wtedy gdy uwazaly ze robie cos zle. Najpierw ochrzan za mokre husteczki, potem za sudocrem, jeszcze później za to że dziecku się nie odbiło po karmieniu a ja je odkładam.. no masakra, pare razy kończyło się moimi łzami

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Cytat:
Napisane przez LaLoca Pokaż wiadomość
O godz. 8:37 na swiat przyszla Maja Wazy 2800. Jest zdrowa, sliczna i taka malutka. A ja obolala odpoczywam.
GRATULUJE MAMUSIU
WITAMY MAJECZKE NA ŚWIECIE

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

No to ponadrabiałam elegancko
Teraz mogę się pożalić KIEDY SKOŃCZĄ MI SIĘ TE FRANCOWATE PLAMIENIA Z PIPKI ??? Już mnie wkurzają, wydawało mi się że już koniec bo były takie blado pomarańczowe i w bardzo malutkich ilościach a dziś znowu bardziej czerwone i nieco więcej już trzeci tydzień leci
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:12   #3678
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Boszzze jakie te położne wredne.....
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:17   #3679
tassia
Zakorzenienie
 
Avatar tassia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 141
Odp: Dot.: Odp: Dot.: Odp: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna,

Cytat:
Napisane przez Madziuchna27 Pokaż wiadomość
Biedulek
Trzymajcie się tam, dużo zdrówka dla małego



Taśka, wyglądasz super!
Jestem zazdrosna U mnie waga ani brzuch nie lecą na łeb, na szyję, ale sama jestem sobie winna







Super brzuszek I taki gładziutki

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Dziewczyny, mam pytanie: chyba podczas masażu brzuszka zruszyłam Julkowi kikuta Jak po kilku minutach prysnęłam pępuszek octeniseptem to na patyczku była krew, taka żywa Przemyłam go jeszcze spirytusem, żeby zasuszyć.... Co robić? Czy to groźne? Dodam, że wczoraj Julek skończył dwa tygodnie, a kikut jeszcze siedzi.
apokojnie
dzis polozna mnoe instruowala ze jak tak sie stanie to nie panikowac tylko nalac na gazik spirytusu i docisnac w to miejsce gazikiem i po sprawie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Maciej





[/RIGHT]
tassia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:24   #3680
logoasia
Zakorzenienie
 
Avatar logoasia
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: okolice Gdańska
Wiadomości: 3 414
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez rusałka_1 Pokaż wiadomość
zapomniałam witamy się z Jasiem w 37 tc
czekamy do wizyty 7.10 i zajmujemy się wypędzaniem małego
gratki my tez się już niebawem rozpakujemy
logoasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:25   #3681
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Czaszka Jak tam tż? Ruszył tyłek do roboty, pomaga tak jak obiecał ?
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:27   #3682
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Patrzcie jakiego mam przystojniaka Tłuścioszek mały, wczoraj był ważony na pierwszej wizycie u pediatry i wbił już 4.4 kg
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMAG1047.jpg (36,3 KB, 64 załadowań)
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"

Edytowane przez papuga_69
Czas edycji: 2013-09-26 o 17:28
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:28   #3683
gorgulek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 6 590
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez karolson Pokaż wiadomość
gorgulek - trzymam kciukasy!!

gorgulek a Twój Miłosz chrąchał też w dzień czy tylko w nocy??
jakąś gorączkę miał, coś po za tym ulewaniem? mój je ładnie ale jakby wypluwa co jakiś czas i już się zaczynam poważnie niepokoić bo to 10 dzień kataru i chrąchania taka flegma.. u pediatry byliśmy proponowała IP w przypadku zaniepokojenia.....


a i namówiłam męza na śpiworek wczoraj kupilismy http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60240691/
U nas 2-3 dnie wczesniej kichal troszke. Myslalam ze to normalne ze oczyszcza sobie nosek. W noc kiedy sie zaczelo to ulal tak duzo dwa razy i nad ranem zaczal sie ciut dlawic i jakby pokaslywac. Wieczorem juz sie calkiem dlawil ta flegma. Teraz.charczy jeszcze bo katar mu splywa. Ale nosek oczyszczamy i jest niezle. Spi wlasnie na moim brzuchu i w ogole jakby kataru nie mial. Oddycha pieknie.

A w ogole to doktor dziwil sie ze z katarem przyjechalismy. I juz wtedy ucieszylam sie ze pojedziemy do domu. Ale wyszla ta infekcja z krwi i du.pa blada. Od razu powiedzial ze hospitalizacja i antybiotyk dozylnie. Najbardziej mi szkoda tych raczek poklutych

No i mam lozko dla siebie, tzn polowe i normalna posciel. Place 15 zl za dobe ale przynajmniej sie wyspie. Nie wyobrazam sobie na krzesle tyle nocy
gorgulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:31   #3684
logoasia
Zakorzenienie
 
Avatar logoasia
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: okolice Gdańska
Wiadomości: 3 414
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
Patrzcie jakiego mam przystojniaka Tłuścioszek mały, wczoraj był ważony na pierwszej wizycie u pediatry i wbił już 4.4 kg
łaaa jaki pucek fajny
logoasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:32   #3685
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez gorgulek Pokaż wiadomość
U nas 2-3 dnie wczesniej kichal troszke. Myslalam ze to normalne ze oczyszcza sobie nosek. W noc kiedy sie zaczelo to ulal tak duzo dwa razy i nad ranem zaczal sie ciut dlawic i jakby pokaslywac. Wieczorem juz sie calkiem dlawil ta flegma. Teraz.charczy jeszcze bo katar mu splywa. Ale nosek oczyszczamy i jest niezle. Spi wlasnie na moim brzuchu i w ogole jakby kataru nie mial. Oddycha pieknie.

A w ogole to doktor dziwil sie ze z katarem przyjechalismy. I juz wtedy ucieszylam sie ze pojedziemy do domu. Ale wyszla ta infekcja z krwi i du.pa blada. Od razu powiedzial ze hospitalizacja i antybiotyk dozylnie. Najbardziej mi szkoda tych raczek poklutych

No i mam lozko dla siebie, tzn polowe i normalna posciel. Place 15 zl za dobe ale przynajmniej sie wyspie. Nie wyobrazam sobie na krzesle tyle nocy
Biedny tyle się namęczy
A masz jak w ogóle widywać się z tż?
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:32   #3686
gorgulek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 6 590
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Madziuchna bez paniki nic Julkowi nie zrobilas. Dalej przemywaj jak do tej pory
Nam tez nie odpadl jeszcze ale juz taki suchar z niego ze szok.
gorgulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:32   #3687
agniecha_17
Zadomowienie
 
Avatar agniecha_17
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 009
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez LaLoca Pokaż wiadomość
O godz. 8:37 na swiat przyszla Maja Wazy 2800. Jest zdrowa, sliczna i taka malutka. A ja obolala odpoczywam.
gratulacje!

Cytat:
Napisane przez nephelim89 Pokaż wiadomość
Laloca gratulacje
Co do ukladania dzieci to w szpitalu dostałam opiernicz za polozenie malego na boczku. Położna nawrzeszczala na mnie ze ukladac mam tylko na plasko bo każde inne ukladanie powoduje smierc łóżeczkową... w domu juz ukladam go czesto na boczku. Powiem was ze czuje sie zła matką... Na kazdym kroku te babsztyle mnie krytykowaly ze robie cos nie tak. Zle ze chusteczek do pupy używam, zle ze mleko sciagam i daje z butelki, zle ukladam w mydelniczce, ze cieplo ubralam wg nich a dziecko mialo zimny kark ;/ zwatpilam w siebie dobrze ze tz mnie chociaż wspiera i ze juz z tamtad wyszlam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
nie ma to jak miła pomoc tylko sie załamać:/

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
A ja się dziwnie czuje, zmęczona bardzo. Czytam książkę i usypiam, a jak ją odkładam już i próbuję zasnąć to nagle mi się nie chce.
ja dzisiaj miałam podobnie, jak położyłam sie i zaczęłam uczyć o 12 to obudziłam sie o 14:/

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
Miałam to samo.. położne prawie nic nie pomagały a udzielały sie tylko wtedy gdy uwazaly ze robie cos zle. Najpierw ochrzan za mokre husteczki, potem za sudocrem, jeszcze później za to że dziecku się nie odbiło po karmieniu a ja je odkładam.. no masakra, pare razy kończyło się moimi łzami
mam nadzieje że trafie na normalnych ludzi
agniecha_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:32   #3688
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez logoasia Pokaż wiadomość
łaaa jaki pucek fajny
Pucek pucek, tylko by na cycu wisiał :p
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:35   #3689
gorgulek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 6 590
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
Biedny tyle się namęczy
A masz jak w ogóle widywać się z tż?
Byl dzis dwa razy. Rano dowiozl rzeczy wiec chwila. I teraz po poludniu przyjechala moja mama, posiedziala z Miloszem a ja poszlam do bufetu z malzem i Zuzia. Dobre i to. Choc ja bym chciala np do domu podjechac a zeby malz mnid podmienil ale tak sie nie da. Ma zakaz wstepu na oddzial i koniec.
gorgulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-26, 17:35   #3690
agniecha_17
Zadomowienie
 
Avatar agniecha_17
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 009
Dot.: Czop odchodzi, skurczyk trzyma, to znów poród się zaczyna, mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
Patrzcie jakiego mam przystojniaka Tłuścioszek mały, wczoraj był ważony na pierwszej wizycie u pediatry i wbił już 4.4 kg
hehe jaki fajny ciemne oczka i włoski oj będą się za nim dziewczyny oglądać
agniecha_17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.