Już do raczków rwie się dziatwa, choć to sztuka jest niełatwa. Mamusie XI-XII 2012 Ma

[kala__20]

Napisane przez dzika_kaka

Kup! Świetne rozwiązanie i warzywa smakują o niebo lepiej niż takie np. gotowane w wodzie. No i poza tym nastawiasz na odpowiednią długość parowania i masz z głowy - wyłącza się samo.

a to jakąś specjalną firmę by trzeba kupić ?

Napisane przez musso4

ps. ciemno, że światło musze palić i jeszcze do pieca muszę iść, bo w chałupie 19 stopni

u nas słoneczko a rano też było niezbyt...

Napisane przez T'ai

i Janowi zrobiła się ciemieniucha
nigdy nie miał a teraz co
szczęście w jednym miejscu
tyle że zanim przebiję się przez tą czuprynę żeby natłuścić
i żeby posiedział aby mogła wyczesać

moja też ma ciemienichę i też ciężko z tymi włosami to ogarnąć. Pomijam, że właśnie nie chce usiedzieć spokojnie

[villemi]

Napisane przez musso4

mój właśnie wszamał rosołek z makaronem i kuraka do tego

ja na obiad zapodam dzis golabka i ziemiaczki z marchewka na parze gotowane
ciekawe czy mu przypasuje
bo na razie to spi

[dzika_kaka]

Ewcia spała prawie 3h.
A teraz się grzecznie bawi

Napisane przez jagnna

dobiłam targu i ją przewija

Napisane przez musso4

mój właśnie wszamał rosołek z makaronem i kuraka do tego ostatnio często muszę rosół robić, bo córa niejadek, a lubi, jak była niemowlakiem to lekarka kazała mi ja odchudzać, oczywiście wyśmiałam ją i nie zrobiłam tego, a jak poszłam na 1,5 roczku to powiedziała, że za mało waży i teraz też chudzielec
tak więc Dzika nie przejmuj się wagą Ewci

Ale Klaudia ma szczupłych rodziców i dobre geny w tym zakresie a Ewka niekoniecznie

Napisane przez kala__20

a to jakąś specjalną firmę by trzeba kupić ?

u nas słoneczko a rano też było niezbyt...

Ja mam Tefala. Nie jakiś szałowy, raczej taki zwykły. Ale pika jak skończy parować

A u nas od rana pada

[jagnna]

Napisane przez kala__20

a to jakąś specjalną firmę by trzeba kupić ?

u nas słoneczko a rano też było niezbyt...

moja też ma ciemienichę i też ciężko z tymi włosami to ogarnąć. Pomijam, że właśnie nie chce usiedzieć spokojnie

ja mam garnek do parowania. Nie pika na koniec, ale też spełnia swoją funkcję Gotowanie ryby i warzywek (w kostkę) zajmuje mi max 15 minut.

[T'ai]

Napisane przez jagnna

Ula ma też taką śladową i nic z tym nie robie

ja jednak spróbuję trochę wyczesać
jeśli się da

Napisane przez dzika_kaka

Ja mam Tefala. Nie jakiś szałowy, raczej taki zwykły. Ale pika jak skończy parować

A u nas od rana pada

ja mam i wstyd przyznać jeszcze nie użyłam
i nie wiem jak się zabrać jak czyścić itd

u nas też leje

Jan mi strasznie marudził i oczy pocierał ale jak położyłam do łóżeczka to se usiadł i się bawi w najlepsze

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

o przepraszam, położył się i głaszcze uszko przytulaskowi
także chyba zmierza ku spaniu

[moonie_85]

Napisane przez kala__20

ja kilka razy dałam takie samo ugotowane żeby smak poznała i nie lubi zaciska buzię i koniec. Za to dobrze się rozgniata w rękach ale z reguły o nim zapominam zupełnie

Ja też daję jak mi się raz na ruski rok przypomni Ale Franek bardzo lubi, daję mu całe wydłubane z ugotowanego na twardo jajka. Połowę zjada, połowę rozsmarowuje

Napisane przez dzika_kaka

Wczoraj wieczorem było jabłuszko i gruszeczka i zawzięcie jadła. Ale na razie to tak dla fanu, bo żeby się najeść to jeszcze sporo przed nami. Łyżeczka to jest to. Z tym, że wolałaby tą łyżeczkę sama trzymać ale to też nie na moje nerwy

Czytałam, że do roczku nie ma sensu się przejmować ile dodatkowych rzeczy je dziecko, aczkolwiek czytałam o dzieciach karmionych piersią. Że cały czas to właśnie mleko mamy jest podstawowym pożywieniem a BLW jest tylko zabawą, oswojeniem z jedzeniem, ile zje to zje i już. I ja się tego trzymam, jeśli zje pół kartofla a całą resztę obiadu zrzuci to trudno, i tak go później karmię piersią. Nie liczę ile zjada, widać tyle mu wystarcza No i oczywiście to w kontekście BLW, nie wiem jak w przypadku kiedy ktoś przestrzega tych schematów co kiedy i ile, bo ja nawet nie zaprzątam sobie tym głowy.

A taką rozpiskę też wiele razy robiliśmy ale jakoś jesteśmy mało konsekwentni :/ Albo zaplanujemy na wtorek rosół a nam się zachce żurku, albo zaplanujemy obiady na 5 dni a potem 3 dni jemy na mieście. I dupa. Też mnie przeraża ile kasy wydajemy na żarcie, które potem leci do kosza często nawet nie otwarte :/

Napisane przez jagnna

przedszkola publiczne mają być bezpłatne, czyli w godzinach ich funkcjonowania wypadają wszelkie dodatkowe zajęcia (rytmika, angielski, teatrzyki....) Zajęcia takie wg ustawy powinny być prowadzone przez nauczycieli zatrudnionych w tym przedszkolu (wg karty nauczyciela), a nie osoby "z zewnątrz". Skutkuje to tym że (przynajmniej u nas), nie ma póki co takich zajęć, bo żaden nauczyciel się nie chce zatrudnic na 1/700 etatu, żeby jechać na godzine-dwie do przedszkola, za 200zł miesięcznie. Przedszkole może udostępnic szkołom językowym pomieszczenie, ale po godzinach, czyli często po 17. Praktyka jest taka, że nikt nie będzie dziecka popołudniem drugi raz do przedszkola wiózł. No i reasumując kupe osób z prywatnych firm i z działalnoscią straciło w ciągi 3tyg p[race (ustawa weszła w połowie sierpnia)
Dotyczy to tylko przedszkoli publicznych.

A widzisz, nie wiedziałam.
Aczkolwiek pewnie są szkoły językowe działające poza przedszkolem, to nie powinna ustawa przedszkolna na nie mieć wpływu raczej. A że na jedną setną etatu nikt nie chce to się nie dziwie, gra nie warta świeczki.

Napisane przez T'ai

miałam pożyczone ale kurde to chyba nie dla mnie
i tak mnie plecy jakoś bolały, ciężko mi było Jana w to wsadzić (tak się raz upociłam że rzuciłam nosidło i wzięłam go pod pachę jak zwykle)
no i jak coś potrzebuję ze sklepików pod blokiem to Jan zostaje u sąsiadki
no życie mnie chyba jeszcze aż tak nie zmusiło żebym potrzebowała

u nas natomiast nosidło zaraz po chuście to chyba najlepsze dzieciowe zakupy

Napisane przez 4n3t4

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi dotyczące łososia Zatem zakupię w biedro skoro tam bierzecie... Muszę tylko jeszcze jakiś przepis odpowiedni wyczaić...

Ja Ci podam mój przepis: myjesz filet i wrzucasz na parę, można posypać ziołami I się robi.

Napisane przez jagnna

Ta ustawa przedszkolna ma niby na celu wyrównywać szanse dzieciom mniej zamożnym. Niestety nie widze tu logiki i sensu No bo takie zajęcia np. ang u nas kosztowały 20-30 zł miesięcznie(albo mniej- zależało od przedszkola), i odbywały się w przedszkolu, a chcąc to kontynuować musisz wozić dziecko do szkoły/lektora popołudniami i płacić po 150zł miesięcznie. Jak nie więcej

ja miałam kupić to MT co ty masz, ale w końcu zrezygnowałam. Teraz juz chyba nie ma sensu? Czy jest?[COLOR="Silver"]

No idiotyczna ustawa. Za grosze było w przedszkolu to było moim zdaniem właśnie dostępne dla wszystkich.
Za 150 miesięcznie za angielski? To chyba za 2 lekcje No dobra, 3 A żeby miało sens to by z 8 się przydało...

Co do nosidła... wiesz co, ja bym kupiła. Takie nosidło to do 3. roku życia albo i dłużej można eksploatować. Niekoniecznie żeby nosić non stop ale zamiast wózka na wyjazd jak się dziecię zmęczy moim zdaniem super. Wolałabym oddać wózek niż moje nosidło ukochane, tudzież chustę, acz ona ukochaną męża jest

Napisane przez dzika_kaka

Już chyba po ptakach. Ewa trochę w nim wysiedzi ale, że nie przyzwyczajona to na godzinny spacer raczej bym jej nie zabrała. Wierci się i chciałaby wszystko widzieć a plecami trochę ciężko No i jednak mimo, że ten ciężar się rozkłada na biodrach, to nie jest na dłuższą metę wygodnie tak spacerować. Moja skromna opinia No i mam wrażenie, że Ulka strasznie szybko się rozwija ruchowo więc pewnie zaraz będzie Ci popindalać także reasumując kup jej buty

A my wczoraj z tżtem zrobiliśmy rozpiskę obiadową. Doszliśmy do wniosku, że po pierwsze za dużo kasy wydajemy na żarcie, które później się marnuje a po drugie za często jest tak, że i tak nie ma co zjeść na obiad. I tym sposobem dzisiaj mamy pieczone udka kurczaka z bakłażanem i cukinią, jutro makaron z kurkami w sosie śmietanowym, w sobotę rosół i pierogi z mięchem hand made () a w niedzielę brokułowa krem i indyk duszony, który ma starczyć też na poniedziałek. O!

A mnie się już zdarzyło Franka nosić w nosidle przez cały dzień (i to nie raz) ale tak non stop, z przerwą na karmienie (a i to się da zrobić w nosidle) i przewijanie. On uwielbia nosidło, chustę jeszcze bardziej, ale może dlatego ze jako noworód już był tak noszony. Wózek mógłby dla mnie w zasadzie nie istnieć... no dobra, jest wporzo żeby powiesić siaty z zakupami

Napisane przez T'ai

ja sobie tak czasem dumam że mogłam chustę sobie sprawić i od maleńkiego Jana nosić
no ale teraz to już nie ma co gdybać
możeeeeeee kieeeeeeeedyś przy następnym

Jeśli po nosidle bolały Cię plecy to po chuście nie będzie lepiej. Nosidło rozkłada ciężar też na biodra (bo zakładam że używałaś ergonomika nie wisiadła), chusta z kolei na ramiona. I plecy bolą - mnie przynajmniej - dużo bardziej.

Napisane przez kala__20

a to jakąś specjalną firmę by trzeba kupić ?

Ja chyba mam Tefala, taki zwykły, dwa poziomy.

Napisane przez T'ai

ja mam i wstyd przyznać jeszcze nie użyłam
i nie wiem jak się zabrać jak czyścić itd

No co Ty Parowar jest banalny w obsłudze tudzież w czyszczeniu. Lejesz wodę, do prądu, przekręcasz minutnik i paruje, jak skończy to dzwoni albo piszczy.
A potem wylewasz wodę, przepłukujesz i wycierasz ręcznikiem. Nic więcej

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Właśnie skończyłam się inhalować, kolejny dzień a ja dalej szczekam. Franek szczeka, B. jeszcze nie ale pewnie kwestia czasu. Jak w azylu
Aaale.. chory ma przywilieje Mój prywatny pielęgniarz spisuje się na medal, carbonarka na obiad się właśnie robi

[jagnna]

Napisane przez moonie_85

A widzisz, nie wiedziałam.
Aczkolwiek pewnie są szkoły językowe działające poza przedszkolem, to nie powinna ustawa przedszkolna na nie mieć wpływu raczej. A że na jedną setną etatu nikt nie chce to się nie dziwie, gra nie warta świeczki.

No idiotyczna ustawa. Za grosze było w przedszkolu to było moim zdaniem właśnie dostępne dla wszystkich.
Za 150 miesięcznie za angielski? To chyba za 2 lekcje No dobra, 3 A żeby miało sens to by z 8 się przydało...

to dotyczy tylko przedszkoli publicznych i firm które miały podpisane z nimi umowy na prowadzenie zajęć dodatkowych w godzinach działania przedszkoli. Czyli chodzi o 99,9% zajęć dodatkowych
Rodzice mają zaskarżać tę ustwaę do trubunału konstytucyjnego, ale i tak przez ten czas ludzie nie mają pracy.
Aaaa bo nie wspomniałam jeszcze że jak się dyrekcji przedszkola uda kogoś zatrudnić ta ten szczątek etatu na prowadzenie zajęć dodatkowych, to panie przedszkolanki będą miały cięte etaty i wynagrodzenia, bo przecież mają okienko w tym czasie

No tak, 150-200 /m-c za zajęcia w szkole jęz czyli w grupach 8 i więcej

[T'ai]

Napisane przez moonie_85

Jeśli po nosidle bolały Cię plecy to po chuście nie będzie lepiej. Nosidło rozkłada ciężar też na biodra (bo zakładam że używałaś ergonomika nie wisiadła), chusta z kolei na ramiona. I plecy bolą - mnie przynajmniej - dużo bardziej.



No co Ty Parowar jest banalny w obsłudze tudzież w czyszczeniu. Lejesz wodę, do prądu, przekręcasz minutnik i paruje, jak skończy to dzwoni albo piszczy.
A potem wylewasz wodę, przepłukujesz i wycierasz ręcznikiem. Nic więcej

Właśnie skończyłam się inhalować, kolejny dzień a ja dalej szczekam. Franek szczeka, B. jeszcze nie ale pewnie kwestia czasu. Jak w azylu
Aaale.. chory ma przywilieje Mój prywatny pielęgniarz spisuje się na medal, carbonarka na obiad się właśnie robi

dzięki za opinię

no przyznaję się że leży w szafce ale chyba muszę go odkurzyć

nam wczoraj mama przywiozła gar gołąbków

[jagnna]

Napisane przez T'ai

nam wczoraj mama przywiozła gar gołąbków

dla mamy

Ula stoi przy mojej nodze wyowijana we włóczke i wyklepuje mi na kolanie rytm i pierdzi ustami

[Cecilia89]

Witam

Pamiętacie mnie z wątku w Poczekalni?

[villemi]

ja po wizycie u zębologa, nawet taki fajny mi sie trafil bo to taka przychodnia stomatologiczna i w sumie to nawet nie wiedzialam do kogo ide bralam co bylo wolne

Czarus obiadku troche od mamy skubnal, ale bez szalu

jutro bede gotowac pulpeciki z indyka

Napisane przez dzika_kaka

Ewcia spała prawie 3h.
A teraz się grzecznie bawi

Napisane przez Cecilia89

Witam

Pamiętacie mnie z wątku w Poczekalni?

ja nie pamietam
ale to juz prosze cos pisac o sobie

[Cecilia89]

Ok, więc przypomnę się: urodziłam Jasia 9 listopada 2012 r. w Matce Polce w Łodzi.

[moonie_85]

Napisane przez jagnna

No tak, 150-200 /m-c za zajęcia w szkole jęz czyli w grupach 8 i więcej

No w sumie tak, jak w grupach i to takich wielkich to tak wychodzi. Ale w takich wielkich się uczyć to nie ma sensu, jak dla mnie 6 osób to jest max (młodzież, dorośli), a dla takich maluchów to najlepiej 4 albo i solo. Ale solo to tak jak pisałam, za 150 to 3 zajęcia i to przy dobrych wiatrach

Napisane przez T'ai

nam wczoraj mama przywiozła gar gołąbków

co mi przypomina, że mamy chyba w zamrażarce, od grudnia chyba się mogą już nie nadawać :/ bo pierogi to na bank są od zeszłej wigilii

[4n3t4]

Napisane przez jagnna

ja robie na parze: w garnku łosoś posypany koperkiem (w tem momencie suszonym) obok marchweka w kostkę, kawałek ziemniaczka i brokuł. Ewentualnie zamiast brokuła w innym garnuszku, na maśle roztapiam masło/oliwe i na tym maśle/oliwie podduszam szpinak (mam mrożony, brykiet) i potem to wszystko na talerzyk i do japki
NAstęþnym razem zrobie z pomidorkami. Czyli zamiast brokuła/szpinaku poddusze pomidorka z bazylią i dorzuce do ryby.

Napisane przez dzika_kaka

Ja robię w parowarze. Sypię koperek na rybę, a dla nas jeszcze pieprz cytrynowy. No i warzywka do tego też na parze i potem blenduję albo rozgniatam widelcem.
Jakbym nie miała parowaru to bym chyba w piekarniku robiła w folii.

Napisane przez moonie_85

Ja Ci podam mój przepis: myjesz filet i wrzucasz na parę, można posypać ziołami I się robi.

Dziękuję za przepisy
Muszę popróbować w piekarniku, szkoda że nie mam parowaru...

Musso koty boskie

Jagna super czapeczkę wydziergałaś. Prezentujesz (czyt. sprzedajesz) gdzieś swoje rękodzieło?

[jagnna]

Napisane przez Cecilia89

Witam

Pamiętacie mnie z wątku w Poczekalni?

coś tam kojarze

Napisane przez moonie_85

Ale w takich wielkich się uczyć to nie ma sensu,

i o to właśnie chodzi...

[T'ai]

Napisane przez jagnna

dla mamy

Ula stoi przy mojej nodze wyowijana we włóczke i wyklepuje mi na kolanie rytm i pierdzi ustami

Napisane przez Cecilia89

Witam

Pamiętacie mnie z wątku w Poczekalni?

a Jan wyjął z regału "Międzynarodowe prawo handlowe"
ambitnie
a teraz popełzał do łazienki, usiadł sobie w kąciku między ścianą a wanną i pilnuje prania

[jagnna]

Napisane przez 4n3t4

Jagna super czapeczkę wydziergałaś. Prezentujesz (czyt. sprzedajesz) gdzieś swoje rękodzieło?

https://www.facebook.com/szydelkowaszewskapasja tu prezentuję
Nie wystawiam tego nigdzie regularnie, jak ktoś zamówi to robię
zainteresowana?

[villemi]

Czarus zasnal po 17 i spi do teraz.... co to bedzie...

[Cecilia89]

Skoro niektóre. z Was mnie kojarzą, to przywitam się ponownie
Co u waszych dzieciaczków?

[kala__20]

Napisane przez moonie_85

Czytałam, że do roczku nie ma sensu się przejmować ile dodatkowych rzeczy je dziecko, aczkolwiek czytałam o dzieciach karmionych piersią. Że cały czas to właśnie mleko mamy jest podstawowym pożywieniem a BLW jest tylko zabawą, oswojeniem z jedzeniem, ile zje to zje i już. I ja się tego trzymam, jeśli zje pół kartofla a całą resztę obiadu zrzuci to trudno, i tak go później karmię piersią. Nie liczę ile zjada, widać tyle mu wystarcza No i oczywiście to w kontekście BLW, nie wiem jak w przypadku kiedy ktoś przestrzega tych schematów co kiedy i ile, bo ja nawet nie zaprzątam sobie tym głowy.

dokładnie to samo czytałam

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

kupiłam zabezpieczenia silikonowe na rogi stołu. Przykleiłam i co? I Mela uwielbia je sobie odklejać. Właśnie pakuje jednego do buzi

[villemi]

Napisane przez kala__20

dokładnie to samo czytałam

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

kupiłam zabezpieczenia silikonowe na rogi stołu. Przykleiłam i co? I Mela uwielbia je sobie odklejać. Właśnie pakuje jednego do buzi

siega do stolu?

[T'ai]

Napisane przez kala__20

kupiłam zabezpieczenia silikonowe na rogi stołu. Przykleiłam i co? I Mela uwielbia je sobie odklejać. Właśnie pakuje jednego do buzi

hehe
ja chociaż tutaj nie mam problemu bo mamy okrągły

Napisane przez Cecilia89

Skoro niektóre. z Was mnie kojarzą, to przywitam się ponownie
Co u waszych dzieciaczków?

a rosną, rosną, broją coraz bardziej

[dzika_kaka]

No ruch jak w ulu
Gdzie Sola? Gdzie Majka?

Ewka śpi od 19:30 bo marudziła i marudziła. Boję się, że jej się poprzestawia i wstanie o 6. Albo i przed

Napisane przez T'ai

ja mam i wstyd przyznać jeszcze nie użyłam
i nie wiem jak się zabrać jak czyścić itd

Lejesz wodę, wsadzasz żarcie, czekasz, żresz.
Wylewasz wodę, przepłukujesz, wycierasz.

Napisane przez moonie_85

Czytałam, że do roczku nie ma sensu się przejmować ile dodatkowych rzeczy je dziecko, aczkolwiek czytałam o dzieciach karmionych piersią. Że cały czas to właśnie mleko mamy jest podstawowym pożywieniem a BLW jest tylko zabawą, oswojeniem z jedzeniem, ile zje to zje i już. I ja się tego trzymam, jeśli zje pół kartofla a całą resztę obiadu zrzuci to trudno, i tak go później karmię piersią. Nie liczę ile zjada, widać tyle mu wystarcza No i oczywiście to w kontekście BLW, nie wiem jak w przypadku kiedy ktoś przestrzega tych schematów co kiedy i ile, bo ja nawet nie zaprzątam sobie tym głowy.

A mnie się już zdarzyło Franka nosić w nosidle przez cały dzień (i to nie raz) ale tak non stop, z przerwą na karmienie (a i to się da zrobić w nosidle) i przewijanie. On uwielbia nosidło, chustę jeszcze bardziej, ale może dlatego ze jako noworód już był tak noszony. Wózek mógłby dla mnie w zasadzie nie istnieć... no dobra, jest wporzo żeby powiesić siaty z zakupami

No co Ty Parowar jest banalny w obsłudze tudzież w czyszczeniu. Lejesz wodę, do prądu, przekręcasz minutnik i paruje, jak skończy to dzwoni albo piszczy.
A potem wylewasz wodę, przepłukujesz i wycierasz ręcznikiem. Nic więcej

Ewka tyle cycka w nocy ciągnie, że spokojnie za dzień nadrabia
W ogóle to ja nie wiem - wygląda naprawdę konkretnie, no nazwijmy rzecz po imieniu - jest pączuszkiem. A wcina naprawdę nie za dużo. Na opakowaniu mm jest dawka dla jej wieku 210, Ewka wcina 150-180. Kaszkę wcina zrobioną z 2 łyżek a nie 5. Obiadki ostatnio raczej nie całe. Geny
A w BLW jako takie się nie bawię, wygodniej mi jednak jak póki co ja ją karmię, jakoś bezpieczniej się czuję. Natomiast z drugiej strony brakuje mi trochę jej samodzielności, gdy na przykład chcę, żebyśmy zjedli coś razem, tak jak jest u Was. Stąd teraz zmiana ustawienia posiłków, tak żebyśmy obiadowo siadali do stołu razem. Tyle, że dla nas to obiad a dla niej smarowanie

Ano właśnie - ja myślę, że to przyzwyczajenie od małego ma tu kluczowe znaczenie. My wprowadziliśmy nosidło w wakacje także dośc późno no ale w stosunku do całego okresu, kiedy można stosować, to teoretycznie nie późno. Ale szału nie ma. Oczywiście może to być kwestia indywidualna każdego dziecka ale wydaje mi się, że jednak nie przyzwyczajone dziecko nie będzie takie chętne do przyjmowania takiej jednak dośc wymuszonej pozycji, przez dłuższy czas. I stąd moje postanowienie - drugie dziecko motam od początku

O to to.

Napisane przez jagnna

i pierdzi ustami

Napisane przez Cecilia89

Ok, więc przypomnę się: urodziłam Jasia 9 listopada 2012 r. w Matce Polce w Łodzi.

No i gdzie żeś od nas uciekła?

Napisane przez jagnna

https://www.facebook.com/szydelkowaszewskapasja tu prezentuję
Nie wystawiam tego nigdzie regularnie, jak ktoś zamówi to robię
zainteresowana?

Dla zainteresowanych - kolejka jest

[villemi]

dziewczyny, ktora z Was karmi mlekiem hipp?

[T'ai]

Napisane przez dzika_kaka

Lejesz wodę, wsadzasz żarcie, czekasz, żresz.
Wylewasz wodę, przepłukujesz, wycierasz.


ale wydaje mi się, że jednak nie przyzwyczajone dziecko nie będzie takie chętne do przyjmowania takiej jednak dośc wymuszonej pozycji, przez dłuższy czas. I stąd moje postanowienie - drugie dziecko motam od początku

krótko, zwięźle i na temat

właśnie, wsadziłam w domu ze 2 razy na próbę to tak się wiercił że masakra
ciężko mi było sos zamieszać w garnku a co tu mówić o zrobieniu czegoś innego w domu
to jest taka wiercipięta że naprawdę mi wygodniej go puścić luzem na podłodze i wtedy coś robić

[Cecilia89]

Nie uciekłam. Ale od trzech miesięcy nie ma ze mną Jasia. Na forum plotkowym założyłam dziś o tym wątek. Walczę o niego w sądzie i mam już prawomocny wyrok by Jasio był ze mną.

[dzika_kaka]

Napisane przez Cecilia89

Nie uciekłam. Ale od trzech miesięcy nie ma ze mną Jasia. Na forum plotkowym założyłam dziś o tym wątek. Walczę o niego w sądzie i mam już prawomocny wyrok by Jasio był ze mną.

Po tym pierwszym zdaniu się przeraziłam, że Jasio odszedł Przeczytałam wątek i szczerze powiedziawszy to nie rozumiem jak mogło w ogóle dojść do takiej sytuacji...

[musso4]

Napisane przez Cecilia89

Witam

Pamiętacie mnie z wątku w Poczekalni?

Napisane przez Cecilia89

Nie uciekłam. Ale od trzech miesięcy nie ma ze mną Jasia. Na forum plotkowym założyłam dziś o tym wątek. Walczę o niego w sądzie i mam już prawomocny wyrok by Jasio był ze mną.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez dzika_kaka

Po tym pierwszym zdaniu się przeraziłam, że Jasio odszedł Przeczytałam wątek i szczerze powiedziawszy to nie rozumiem jak mogło w ogóle dojść do takiej sytuacji...

ja też nie rozumiem, jakby mi chłop taki numer wywinął, to bym rozpętała co najmniej 3 wojnę światową, a nie tak spokojnie o tym pisała

[Cecilia89]

dzika_kaka, trochę niefortunnie napisałam tutaj to pierwsze zdanie. Próbowałam wszelkimi sposobami odebrać Jasia. Do tamtego człowieka nic nie dociera.

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

No ruch jak w ulu
Gdzie Sola? Gdzie Majka?

jezdem ciężki dzień wróciłam o 15, była teściowa pierwszy raz od 3 miesięcy i oczywiście alfa i omega jeśli chodzi o Adaśka prze nią mały nie pospał popołudniu i miałam ryk przez całe popołudnie a teraz jeszcze ful roboty, sprawdziany, karty pracy, wpisywanie ocen itp

Napisane przez Cecilia89

Nie uciekłam. Ale od trzech miesięcy nie ma ze mną Jasia. Na forum plotkowym założyłam dziś o tym wątek. Walczę o niego w sądzie i mam już prawomocny wyrok by Jasio był ze mną.

o ja pi.er.do.lę....

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

sorry Cecylia, może się mylę, może to tylko tak wygląda jak się czyta, ale dziwna dla mnie ta cała sytuacja, jakby mi ktoś dziecko chciał odebrać to zabiłabym. serio