Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz. XXII - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Aby było sprawiedliwie, sonda jest
Wrześniowo - październikowe mamusie 2013 0 0%
Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę 0 0%
Ręcznik na sucie, z igłą w tyłku, tak wyglądam w ciąży schyłku 15 39,47%
Poczekalni nadchodzi kres, wszystkie mamy cieszą się 2 5,26%
Większość dzieci jest już z nami, na ostatnie wciąż czekamy 12 31,58%
Rymowanie się skończyło, bo nam brzuchatek dużo na wątku ubyło 0 0%
Czary mary, czary mary, wychodź z brzucha szkrabie mały 9 23,68%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-01, 14:12   #151
bojatoja
Zakorzenienie
 
Avatar bojatoja
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 193
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
no dokładnie "tatuś". Aaaa ale jak moja rodzina była tu w odwiedzinach to Olę na ręce wziął od mojej kuzynki bo już zaczęła marudzić bo głodna i podał mi ją do karmienia to jest śmieszne :/
przy ludziach chce pokazać?
Oj znam takiego "tatusia"
Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość
No, a teraz mogę Wam napisać relację z wizyty położnej
MYŚLAŁAM, ŻE UMRĘ Z BÓLU JAK MI TE SZWY ŚCIĄGAŁA. Normalnie wyjęła mi kłębek nici, a jeszcze 3 zostały w środku Jestem opuchnięta, paskudnie to wygląda, czerwone, boli dalej Mam robić nasiadówki z TR i co najmniej 2 tyg podmywać się po każdej wizycie w wc. A potem kontrola, czy te ze środka się rozpuściły, czy też będzie musiała je wyjąć
Ogólnie powiedziała, że dawno nie widziała takiej masakry w kroczku Powiedziała, że ona zalecałaby plastykę jak to się wygoi
A ja wiem, że lekara robiła, co mogła Ale strasznie popękałam i spuchłam i ciężko było szyć

Cytat:
Napisane przez LaLoca Pokaż wiadomość
Hej! już nowy wątek oj przyspieszyłyście tempa. Szkoda, bo teraz ciężko nadrobić :P mam chwile wolną pomiędzy karmieniem, a raczej wiszeniem na cycu Powiedzcie, czy po urodzeniu wystarczy złożyć wniosek do pracodawcy o urlop macierzyński i on dalej sprawę zgłasza do zusu? czy ja też coś muszę im tam dostarczyć? akt urodzenia? tego z 1. strony co wkleiła Snow nie ogarniam.
Ja musiałam donieść pracodawcy akt urodzenia dziecka. I ja i mąż musieliśmy podpisać wniosek o urlop macierzyński i rodzicielski (ja podpisywałam, że ja się wybieram, a mąż że nie będzie korzystał z tego urlopu).
__________________
Filip
Moje trzy Aniołki: 31.03.2012 [8tc]
14.11.2015 [10tc]
29.12.2016 [9tc]
bojatoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:12   #152
Asiek84
Wtajemniczenie
 
Avatar Asiek84
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Sdlc
Wiadomości: 2 206
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość

no dokładnie "tatuś". Aaaa ale jak moja rodzina była tu w odwiedzinach to Olę na ręce wziął od mojej kuzynki bo już zaczęła marudzić bo głodna i podał mi ją do karmienia to jest śmieszne :/
przy ludziach chce pokazać?
ja bym go samego chyba z dzieckiem zostawiła na jakiś czas, nawet na głupi spacer bym się wybrała żeby odetchnąć... a cyrk przy rodzince to standard u takich typków...

ja mojemu powiedziałam ostatnio że mam fajny film do obejrzenia, nie wie jeszcze ze to "Mamo tato co ty na to" Pawła Zawitkowskiego zrobię mu popcorn i będzie miał jak w kinie

Matall

zapraszam wszystkie bez wyjątku na krupniczek
Asiek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:14   #153
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość
No, a teraz mogę Wam napisać relację z wizyty położnej
MYŚLAŁAM, ŻE UMRĘ Z BÓLU JAK MI TE SZWY ŚCIĄGAŁA. Normalnie wyjęła mi kłębek nici, a jeszcze 3 zostały w środku Jestem opuchnięta, paskudnie to wygląda, czerwone, boli dalej Mam robić nasiadówki z TR i co najmniej 2 tyg podmywać się po każdej wizycie w wc. A potem kontrola, czy te ze środka się rozpuściły, czy też będzie musiała je wyjąć
Ogólnie powiedziała, że dawno nie widziała takiej masakry w kroczku Powiedziała, że ona zalecałaby plastykę jak to się wygoi
A ja wiem, że lekara robiła, co mogła Ale strasznie popękałam i spuchłam i ciężko było szyć
jesssu, ąz tak

Cytat:
Napisane przez tancerka212 Pokaż wiadomość
a może on serio nie umie nic zrobić przy dziecku
mnie nie przekonuje takie tłumaczenie
mój mąż wcześniej nigdy nawet się nei zbliżył do malutkiego dziecka, a ogarnia wszystko sam.
Ale On CHCE

Cytat:
Napisane przez LaLoca Pokaż wiadomość
Hej! już nowy wątek oj przyspieszyłyście tempa. Szkoda, bo teraz ciężko nadrobić :P mam chwile wolną pomiędzy karmieniem, a raczej wiszeniem na cycu Powiedzcie, czy po urodzeniu wystarczy złożyć wniosek do pracodawcy o urlop macierzyński i on dalej sprawę zgłasza do zusu? czy ja też coś muszę im tam dostarczyć? akt urodzenia? tego z 1. strony co wkleiła Snow nie ogarniam.
u mnie malutka firma, złożyłam tylko u szefa

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
Jezuuu jest coraz gorzej, TŻ przezywa mnie panienka Rzygała, cała sie trzesę, a młody sie rozpycha.... Zołądek mnie napierd**** dosłownie.

Idę się położyć.

może oczyszczasz się przed?

Cytat:
Napisane przez Asiek84 Pokaż wiadomość
mój tż nawet sam teraz lgnie do Filipa mojej sis, pieluchy mu nie zmienia, ale jak młody kwęka i czasami jest cały dom ludzi u moich rodziców to bierze go na ręce i zajmuje...
wczoraj miałam ciężką noc, w ciągu dnia mąż ogarniał Maję a ja spałam, 3h
i sam Ją wziłą bo widział że ledwo łażę
pewnie, jak bym była sama dałabym radę, ale bez przesady, nie dajmy się zajeździć
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:15   #154
Aaamelkaa
Zakorzenienie
 
Avatar Aaamelkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Piaseczno
Wiadomości: 3 908
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość
Uwaga, piszę co wiem o gazach u dzieci:

HERBATKĘ Z KOPRU WŁOSKIEGO podajemy profilaktycznie, bo koper zapobiega nagromadzaniu się gazów w jelitach, dzięki czemu płynnie się uwalniają. Mama może pić herbatkę i dziecko również.

PREPARATY Z SIMETICONEM (Espumisan, Esputicon, Bobotic, Infacol etc.) podajemy, kiedy jest wzdęcie, bo one rozbijają gazy, które już powstały, dzięki temu ułatwia się ich wydalanie.
Simeticon się NIE WCHŁANIA, więc nie da się go przedawkować, ale lepiej nie dawać więcej niż potrzeba. Branie Espumisanu przez mamę nijak nie wpływa na dziecko

DELICOL możemy podawać przy podejrzeniu, że dziecko nie trawi laktozy, a jak się laktoza nie trawi, to też mogą powstawać gazy.

Ja Bobotic dla takich maluchów polecam stosować W RAZIE POTRZEBY I POJAWIENIA SIĘ WZDĘĆ, ale można też "profilaktycznie" przed posiłkiem.

Na kupkę polecam kawałek czopka glicerynowego, nie sądzę, że koper albo Bobotic cokolwiek pomogą z zatwardzeniem.

Wrzucam post na pierwszą stronę
__________________
09-07-2011
06-10-2013 Michaś

07-04-2015 Kamiś



Aaamelkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:16   #155
Larysa88
Zakorzenienie
 
Avatar Larysa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 559
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez LaLoca Pokaż wiadomość
Hej! już nowy wątek oj przyspieszyłyście tempa. Szkoda, bo teraz ciężko nadrobić :P mam chwile wolną pomiędzy karmieniem, a raczej wiszeniem na cycu Powiedzcie, czy po urodzeniu wystarczy złożyć wniosek do pracodawcy o urlop macierzyński i on dalej sprawę zgłasza do zusu? czy ja też coś muszę im tam dostarczyć? akt urodzenia? tego z 1. strony co wkleiła Snow nie ogarniam.
jeśli jest to duża firma czyli zatrudnia powyżej 20os. i jeśli jeszcze masz tam umowę to dostarczasz do pracodawcy wniosek o macierzynski i tam napisane który wymiar wybierasz czy te pół roku czy rok. a jeśli umowa Ci się kończy z dniem porodu to chyba do zusu ale tu nie wiem, bo ja z tej pierwszej wersji korzystałam



Cytat:
Napisane przez Asiek84 Pokaż wiadomość
jakbym o mojej psiapsiółce i jej meżu czytała, poszła się dziewczyna kąpać pewna że dziecko spi, ale młody się wybudził, co zrobił tatuś? wziął na recę, wlazł do łazienki i jej wykład dał że jak ona dziecko uspała... ja bym chyba takiego durnia ubiła....

mój tż nawet sam teraz lgnie do Filipa mojej sis, pieluchy mu nie zmienia, ale jak młody kwęka i czasami jest cały dom ludzi u moich rodziców to bierze go na ręce i zajmuje...
szkoda gadać............
__________________
02.09.2013
Aleksandra
Larysa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:17   #156
tassia
Zakorzenienie
 
Avatar tassia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 141
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez teacherka Pokaż wiadomość
Dzięki Papużko.
U nas położna stweirdziła, że nikt nie ma czasu czytać takich dlugich planów jak wychodzą z tego Rodzić po ludzku............ Coś sklece sama.


A miałyście wenflon? Ta nasza namawiała, żeby się zgodzić od razu, żeby potem w nerwach nie musieli zakładać. A mnie to przeraża
ej co wy sie boicie tak tych wenflonow
to takie samo jak pobieranie krwi
ja nie mam zyl widocznych i zawsze.jest problem
teraz wkluli mi sie dopiero za trzevim razem
ale to jakos straszne nie bylo
w obliczu porodu phi





Cytat:
Napisane przez cotynato Pokaż wiadomość
Tassia zelmera blender np ma takie duze cos z nakladka okragla jak tarka moze w takum czyms misia robila?

Larysa pewbie bedzie ciezko ale wyjdz kiedys na kilka h i zostaw mala z tatusiem sama....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kurde tez mam zelmera ze wszytskimi dostawkami i nie mam chyba takiego czegos
musze poszukac

a co do LARYSY to zgadzam sie
zostawic go na pol dnia z dzieckiem i niech zobaczy jak to jest
a jak nie to walkiem wtlucdo lba


A co do ESPUMISANU to w szpitalu zalecili ze przez pierwsze doby kiedy nie mozna jeszcze dziecku podawac boboticu itp wystarczy ze mama zje podwojna dawke espumisanu i przejdzie to z pokarmem do dziecka
tak samo jak picie herbaty koperkowej
nie wiem skad Matal masz wiedze ze to nic nie daje, ale u nas odpuscilo troche jak wrocilam z mlodym do domu i ryczal masakrycznie
__________________
Maciej





[/RIGHT]
tassia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:21   #157
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
powiem Ci że jak jadę do rodziców, bo ma być spotkanie z położną, to ja tak odżywam że szok, ostatnio wracałam taka pełna energii, tak pozytywnie do wszystkiego nastawiona, bo i z mamą i z położną sobie pogadałam też właśnie na tematy tata-córka, czy ja-teściowa. byłam na zakupach 2 godz, no ale czar pryska jak wracam i jego nie ma, nie dodzwonię się a o północy się dowiaduje że on się pojechał przejechać i znów szara rzeczywistość i codzienność.
na siłę z kogoś ojca nei zrobisz
sam musi chcieć tego kontaktu z dzieckiem
a wcześniej jaki był, jak Wam się układało?

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Asiek84 Pokaż wiadomość
ja mojemu powiedziałam ostatnio że mam fajny film do obejrzenia, nie wie jeszcze ze to "Mamo tato co ty na to" Pawła Zawitkowskiego zrobię mu popcorn i będzie miał jak w kinie

zapraszam wszystkie bez wyjątku na krupniczek


ja się wproszę
mogę się odwdzięczyć mężowskimi naleśnikami
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:23   #158
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
serio?! mój pływa w "jedynkach",
Moja też pływa baaardzo w jedynkach, ale nic w tym dziwnego:/
Jeszcze długo je ponosi.

Cytat:
Napisane przez Aaamelkaa Pokaż wiadomość
hejo

witam się po wizycie
Młody waży ok 3,5 kg ,
dziś zaczynamy 40 tydzień
tętno ładne, na usg widziałam buzinke Synka wg mnie bedzie podobny do Męża, fajne pućki ma
jedyne co to prawa nerka trochę zmartwiła lekarza, kazał skontrolować na usg kilka tyg po porodzie ,oby wszystko było ok
szyjka ok 2,5 cm ,ale zamknięta
Lekarz zaleciła prolaktynę
Brawo za wagę!!Oby z nereczkami było ok

Cytat:
Napisane przez Madziuchna27 Pokaż wiadomość
Witam się w nowym wątku!






Ja robiłam sobie na czerwono chyba dzień lub dwa przed porodem Nie wiem, jak dałam radę z brzuchem No, ale na porodówce moje stópki prezentowały się elegancko


Ja mam w stopach zielone i pomarańczowe, wszyscy podziwiali A tymczasem w ręcach totalnie zmyłam

Cytat:
Napisane przez Madziuchna27 Pokaż wiadomość
Wieści po usg bioderek: wszystko w porządeczku i do kontroli za dwa miesiące A tak wczoraj nas nastraszyli....
Super

Cytat:
Napisane przez teacherka Pokaż wiadomość
Dzięki Papużko.
U nas położna stweirdziła, że nikt nie ma czasu czytać takich dlugich planów jak wychodzą z tego Rodzić po ludzku............ Coś sklece sama.


A miałyście wenflon? Ta nasza namawiała, żeby się zgodzić od razu, żeby potem w nerwach nie musieli zakładać. A mnie to przeraża
Miałam wenflon, pierwszy dzień mnie denerwowało, potem nie zwracałam uwagi.

Jejuuuu jak ja wam zazdroszczę,że to przed Wami. To był najpiękniejszy dzień w moim życiu!

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
wiecie co dziewczyny płakać mi się chce i muszę się Wam wyżalić, bo nie mam komu.
od miesiąca, no od urodzenia Oli, ja sama się nią zajmuję, jedyną ulgę mam kiedy to pojadę do rodziców i moja mama ją przejmuje ( a Ola wtedy jest prze grzeczna, chyba lubi być z babcią ) a jak jestem tu u tż to jestem wiecznie sama, i sama ogarniam ją i siebie i dom, i dlatego czasem śniadanie jest o 13;00 albo i później albo w ogóle, czasem nie mogę umyć włosów bo nie mam kiedy i jak zostawić małą jak cały czas chce aby zwracać na nią uwagę.
a co tż robi? śpi.
śpi całą noc, śpi po kursie porannym, czyli jakieś ok 13 godzin..... 13 godzin.... kiedy ja tyle spałam..............
obudziłam go teraz i powiedziałam, że już ta godzina że zaraz musi jechać na kurs. i powiedziałam, że trochę to niesprawiedliwe że on śpi a ja sama ogarniam wszystko i nie mam nawet JEDNEJ godziny w ciągu dnia tylko dla siebie..... oczywiście nie skomentował bo po co. powiedziałam, żeby kupił kropelki w aptece, i poszedł.
nie zmienił ani razu pampersa, nie przychodzi do małej nie gada z nią, ona nie będzie go przecież poznawała niedługo jak już zacznie widzieć.
jedynie co to pomaga przy kąpieli....
ostatnio wróciłam dość późno do domu z wizyty z położną, bo jakoś po 21;00 i jego nie było w domu ku mojemu zdziwieniu, no ale nic, dzwoniłam sto razy do północy ale oczywiście nic (tutaj tłumaczeniem jest jego telefon, zepsuł się i nie działa wyświetlacz i ma włączony profil cichy z samą wibrą..) i sama kąpałam małą (i była to najlepsza nasza dotychczasowa kąpiel, bo nie płakała po wyjęciu jej z wody ) a on? wrócił o północy i ma wszystko gdzieś, on pojechał się przejechać, super, ja też bym chciała sobie wyjść i mieć wy☠☠☠**** i nie stresować się czy dziecko nie płacze, ale oczywiście nie mogę. aha i był głodny, ja oczywiście też bo nie miałam kiedy i jak sobie sama zrobić, to zrobił sobie - mi nie. już łaski nie chciałam i jak wkońcu młoda zasnęła to sama sobie zrobiłam. Aha ale najlepszy był jego tekst znad talerza jedzenia z takim zdziwieniem - a to nie jadłaś u rodziców? ://///////// tak, jadłam, ale o 18;00 i powiedziałam, że jakbyś nie zauważył jest już po północy.

Kochana musisz go postawić w takiej sytuacji,że nie będzie miał wyboru i będzie musiał zająć się Olą. Nie wiem no...może za bardzo mu pobłażasz?Mój doskonale wie jakie ma obowiązki,ale też prawda jest taka,że on sam chce się zajmować małą. Natomiast gdyby nie chciał to musiałby zachcieć i wtedy na pewno by to polubił.
Ale ja jestem hetera

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość
Uwaga, piszę co wiem o gazach u dzieci:

HERBATKĘ Z KOPRU WŁOSKIEGO podajemy profilaktycznie, bo koper zapobiega nagromadzaniu się gazów w jelitach, dzięki czemu płynnie się uwalniają. Mama może pić herbatkę i dziecko również.

PREPARATY Z SIMETICONEM (Espumisan, Esputicon, Bobotic, Infacol etc.) podajemy, kiedy jest wzdęcie, bo one rozbijają gazy, które już powstały, dzięki temu ułatwia się ich wydalanie.
Simeticon się NIE WCHŁANIA, więc nie da się go przedawkować, ale lepiej nie dawać więcej niż potrzeba. Branie Espumisanu przez mamę nijak nie wpływa na dziecko

DELICOL możemy podawać przy podejrzeniu, że dziecko nie trawi laktozy, a jak się laktoza nie trawi, to też mogą powstawać gazy.

Ja Bobotic dla takich maluchów polecam stosować W RAZIE POTRZEBY I POJAWIENIA SIĘ WZDĘĆ, ale można też "profilaktycznie" przed posiłkiem.

Na kupkę polecam kawałek czopka glicerynowego, nie sądzę, że koper albo Bobotic cokolwiek pomogą z zatwardzeniem.

Wrzucam post na pierwszą stronę
Leksykon wiedzy Dzięki

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
boję się też że mała się nie najada bo z tego stresu i zmęczenia pokarm mi zanika




no staram się nie dawać ale na nic moje wieczne gadanie, ono przechodzi bez echa, on nie skomentuje tego, po chwili wróci i zachowuje się normalnie, nie było tematu? ...



wie, bo widzi że często płaczę, czy że chodzę przymulona i smutna i nic mnie nie cieszy, powiedziałam mu nawet że źle się tu czuje (u niego w domu, na wiosce 30km od mojego dawnego miejsca zamieszkania, nowe miejsce nowi ludzie, nikogo nie znam i jestem sama i do tego jego nie ma) ale do niego nie dociera, twierdzi że przecież ja Cie nie krzywdzę.... mhm.


kiedyś poszłam się kąpać, mała niby spała, ale wiadomo jak to jest po 5 minutach już nie musi, myślałam, że zasnęła twardo, tż też już prawie spał, więc ja poszłam. jak się leje woda to nie słychać nic, i jak skonczyłam brać prysznic to słyszę krzyk, wrzask, no zanosiła się mała. a co zrobił tż? stał nad nią i patrzył. to jakoś skomentujecie? on nie zna swojego dziecka, wbiegłam tam mokra z tej łazienki wzięłam na ręce i co? spokój. mówię że od patrzenia to ona płakać nie przestanie, że chce na ręce, chce czuć kogoś obok, bliskość.
No tego to nie rozumiem Mówię Ci, nie dawaj mu wyboru.

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
zrobiłam 753 medelą i powiem Wam, że jak chcecie kupić laktator to tylko elektryczny- ręcznym mi nic nie leciało

małż na 16 do pracy, a ja chyba z małym pojadę na zakupy, chociaż sama nie wiem czy dam radę

Larysa zabiłabym dziada
Też od wczoraj robię to 753 i fajnie rusza laktację. A laktator z Medeli jest świetny




Przez tę historię z drożdżami boję się dać małej cyca...
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:25   #159
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez czaszka_ Pokaż wiadomość
a ja zadam dosc glupie pytanie, bo tyle czytam o tym planie porodu....kazdy to musi miec?? bo mi nikt nic takiego nie mowil ze mam napisac
mozna ale nie trzeba wychodze z zalozenia ze lepiej miec
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:26   #160
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 117
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Motylek a po każdym karmieniu się doisz? bo nie wiem czy trzeba po każdym czy jak- nie rozwinęli myśli w tej książeczce

małż był u fryzjera, ja dopiero na czwartek idę na 13:30 także w czwartek się puszczam do endokrynologa na 11:00, wracam karmię i lecę dalej jak latawica, a małż zostaje z Mikim
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:27   #161
matallewar
Zakorzenienie
 
Avatar matallewar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
A co do ESPUMISANU to w szpitalu zalecili ze przez pierwsze doby kiedy nie mozna jeszcze dziecku podawac boboticu itp wystarczy ze mama zje podwojna dawke espumisanu i przejdzie to z pokarmem do dziecka
tak samo jak picie herbaty koperkowej
nie wiem skad Matal masz wiedze ze to nic nie daje, ale u nas odpuscilo troche jak wrocilam z mlodym do domu i ryczal masakrycznie
Cytat:
Simetikon nie wchłania się z przewodu pokarmowego i jest wydalany w stanie niezmienionym z kałem.
Wszędzie znajdziesz tą informację
Jak się nie wchłania, to jak ma przenikać do mleka?


A Bobotic to to samo, co Espumisan, tylko ma większą dawkę substancji czynnej
__________________
5.5.2011 Edzik
20.9.2013 Encia

Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15)
Killer abs lvl 3 (9/10)
Biegam (419,5 km)
Rower (43 km)
Zumba (13)
Joga (2)

Gluten, Sugar & Meat Free
More water&vegetables
13/100 sugarfree days

Edytowane przez matallewar
Czas edycji: 2013-10-01 o 14:28
matallewar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:27   #162
bojatoja
Zakorzenienie
 
Avatar bojatoja
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 193
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
ej co wy sie boicie tak tych wenflonow
to takie samo jak pobieranie krwi
ja nie mam zyl widocznych i zawsze.jest problem
teraz wkluli mi sie dopiero za trzevim razem
ale to jakos straszne nie bylo
w obliczu porodu phi
Ja mam uraz po szpitalu gdy leżałam w czerwcu. Myślałam, że umre z bólu, aż się popłakałam. Jeszcze pielegniarka zaczęła uciskać mi ten wenflon, brr jak sobie o tym pomyślę, aż mnie ciary przechodzą. Albo jak zmieniała kroplówkę... Ten ból był spowodowany pewnie tym że źle mi się wkuła, a na moją prośbę żeby przekuła, powiedziała że strasznie jestem delikatna. Dopiero na następnej zmianie była super pielęgniarka i mi wyciągnęła ten wenflon. Nigdy igieł się nie bałam, od tamtego czasu na samą myśl, panicznie się boję.

A teraz do porodu jak mi zakładali wenflon to pękła mi żyła
__________________
Filip
Moje trzy Aniołki: 31.03.2012 [8tc]
14.11.2015 [10tc]
29.12.2016 [9tc]
bojatoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:28   #163
vea7
Zakorzenienie
 
Avatar vea7
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
no właśnie... przykro to pisać ale bardzo zły.....
Nie wiem co Ci napisać, nie wiem co Ci poradzić... tylko tyle, ze wiedz, ze masz nas... dużo ciepłych myśli wysyłam

Cytat:
Napisane przez czaszka_ Pokaż wiadomość
a ja zadam dosc glupie pytanie, bo tyle czytam o tym planie porodu....kazdy to musi miec?? bo mi nikt nic takiego nie mowil ze mam napisac
Nie musi, ale może
Wiesz, ja swój potraktowałam jak karteczki do lekarza - na spokojnie sobie siadłam, pomyślałam i wishlistę spisałam - żeby pamiętać, żeby nie zapomnieć. W "moim" szpitalu z tego co wiem, jak jest czas, to czytają, jak nie ma, to i tak położna pyta.
Wolałam sobie po prostu na spokojnie przemyśleć kilka kwestii, niż potem na chybcika. Aha, dałam też od przeczytania Bartkowi, bo to on w razie W będzie decyzje podejmował. Ucieszył się w sumie, podpytał o kilka rzeczy, co do których w ogóle nie wiedział, że się dzieją
Taka ściąga po prostu

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
jak podlacze sie pod kompa to zmajstruje


Oby się kolki udało zwalczyć

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
Jezuuu jest coraz gorzej, TŻ przezywa mnie panienka Rzygała, cała sie trzesę, a młody sie rozpycha.... Zołądek mnie napierd**** dosłownie.


Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
ej co wy sie boicie tak tych wenflonow
to takie samo jak pobieranie krwi
ja nie mam zyl widocznych i zawsze.jest problem
teraz wkluli mi sie dopiero za trzevim razem
ale to jakos straszne nie bylo
w obliczu porodu phi
Ja się nie boję, ale nie lubię - strasznie mi ostatnio w szpitalu przeszkadzał, bo co chwile zahaczałam o coś. Żyły mam dobre, widoczne, wiec nigdy problemu z wkłuciem nie ma - w planie porodu mam zapisane, że nie chcę wenflonu.
Po co mają mi wkłuwać coś "na zaś"? Szczególnie, że potem nie chcą wyjąć - dopiero przy wypisie, czyli po czterech dniach mi wyjęli, a potrzebny był przez godzinę
__________________
Żyję, myślą żegluję...

WYMIENIĘ

2012... liczenie poszło w koperczaki

vea7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:31   #164
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 117
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

jak tak czytam o tych kolkach to się lękam, że Mikiego też to dopadnie
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:32   #165
bojatoja
Zakorzenienie
 
Avatar bojatoja
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 193
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
małż był u fryzjera, ja dopiero na czwartek idę na 13:30 także w czwartek się puszczam do endokrynologa na 11:00, wracam karmię i lecę dalej jak latawica, a małż zostaje z Mikim
Rozbroiłaś mnie
__________________
Filip
Moje trzy Aniołki: 31.03.2012 [8tc]
14.11.2015 [10tc]
29.12.2016 [9tc]
bojatoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:33   #166
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
jak tak czytam o tych kolkach to się lękam, że Mikiego też to dopadnie

nie każde dziecko ma, więc korzystaj i się nie marz
myśl, jaka będziesz piękna po fryzjerze dla męża i syna, bezkolkowego
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:35   #167
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 117
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość

nie każde dziecko ma, więc korzystaj i się nie marz
myśl, jaka będziesz piękna po fryzjerze dla męża i syna, bezkolkowego
synio i tak nie doceni, ważne żeby mama cyca podała na czas a wyglądać może jak mop do podłogi
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:39   #168
teacherka
Zakorzenienie
 
Avatar teacherka
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 740
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Mnie przeraża wizja, że taka igła miałaby mi siedzieć w ręce parę godzin, a jak tu czytam, że nawet dni to już w ogole sie boję... No jakoś nie kręci mnie trzymanie igieł w sobie. Ręką to się rusza, a nie trzyma się w niej igły...


Mój krzyż... przy okazji boli i brzuch, ale serio bardziej odczuwam ból krzyżem... umrę na tej porodówce chyba...
teacherka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:39   #169
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
wiecie co dziewczyny płakać mi się chce i muszę się Wam wyżalić, bo nie mam komu.
od miesiąca, no od urodzenia Oli, ja sama się nią zajmuję, jedyną ulgę mam kiedy to pojadę do rodziców i moja mama ją przejmuje ( a Ola wtedy jest prze grzeczna, chyba lubi być z babcią ) a jak jestem tu u tż to jestem wiecznie sama, i sama ogarniam ją i siebie i dom, i dlatego czasem śniadanie jest o 13;00 albo i później albo w ogóle, czasem nie mogę umyć włosów bo nie mam kiedy i jak zostawić małą jak cały czas chce aby zwracać na nią uwagę.
a co tż robi? śpi.
śpi całą noc, śpi po kursie porannym, czyli jakieś ok 13 godzin..... 13 godzin.... kiedy ja tyle spałam..............
obudziłam go teraz i powiedziałam, że już ta godzina że zaraz musi jechać na kurs. i powiedziałam, że trochę to niesprawiedliwe że on śpi a ja sama ogarniam wszystko i nie mam nawet JEDNEJ godziny w ciągu dnia tylko dla siebie..... oczywiście nie skomentował bo po co. powiedziałam, żeby kupił kropelki w aptece, i poszedł.
nie zmienił ani razu pampersa, nie przychodzi do małej nie gada z nią, ona nie będzie go przecież poznawała niedługo jak już zacznie widzieć.
jedynie co to pomaga przy kąpieli....
ostatnio wróciłam dość późno do domu z wizyty z położną, bo jakoś po 21;00 i jego nie było w domu ku mojemu zdziwieniu, no ale nic, dzwoniłam sto razy do północy ale oczywiście nic (tutaj tłumaczeniem jest jego telefon, zepsuł się i nie działa wyświetlacz i ma włączony profil cichy z samą wibrą..) i sama kąpałam małą (i była to najlepsza nasza dotychczasowa kąpiel, bo nie płakała po wyjęciu jej z wody ) a on? wrócił o północy i ma wszystko gdzieś, on pojechał się przejechać, super, ja też bym chciała sobie wyjść i mieć wy☠☠☠**** i nie stresować się czy dziecko nie płacze, ale oczywiście nie mogę. aha i był głodny, ja oczywiście też bo nie miałam kiedy i jak sobie sama zrobić, to zrobił sobie - mi nie. już łaski nie chciałam i jak wkońcu młoda zasnęła to sama sobie zrobiłam. Aha ale najlepszy był jego tekst znad talerza jedzenia z takim zdziwieniem - a to nie jadłaś u rodziców? ://///////// tak, jadłam, ale o 18;00 i powiedziałam, że jakbyś nie zauważył jest już po północy.
Larysko jak wygladaly wasze relacje przed porodem i przed zajściem w ciąże? Gościu sie zachowuje jakby miał do dziecka o coś żal.. Wspominalas chyba ze on boi sie tego ze bedziesz wykazywala wieksze zainteresowanie malutką niż nim?
To absurdalne ale moze on czuje jakby z nią konkurował? Staram sie to zrozumiec na wlasnym przekladzie bo tez mam podobny problem - jak tz jest pokłócony ze mna to "obraża" sie tez na Antka i w ogole nie zwraca na niego uwagi i nie wykazuje zainteresowania.
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:41   #170
tancerka212
Zakorzenienie
 
Avatar tancerka212
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 9 302
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
synio i tak nie doceni, ważne żeby mama cyca podała na czas a wyglądać może jak mop do podłogi
__________________
21.08.2010 ślub
02.10.2013 Dzidzia
26.07.2016 Dzidziol
tancerka212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:43   #171
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez tassia Pokaż wiadomość
no ja nicnie chce mowic ale.moje dziecko jest uczulone na pampki
mialam.dwie.paczki pod koniecpierwszej zaczal.odparzac pupke
wyleczylam, zmienilam na dady i spokoj, ale mialam jeszce jedna paczke pampkow wiec mu zalozylam i po jednym dniu w pampkach pupka cala odparzona i takie krostki wszedzie tam gdzie zakrywa pampers
teraz mam z rossmana i narazie leczy sie ladnie po pampkach
polozna kazala kupic thormentiol wiec zaraz zapodam










ja placki robie w sokowirowce, w ktorej czesci blendera robisz.?
bo jakos nie umiem sovie wyobrazic teo a moze.bedzie.latwiej niz w sokowirowce







jak podlacze sie pod kompa to zmajstruje



a.wlaczalas z youtube
poszukaj takich gdzie troche zmienia sie glosnosc albo czestotliwosc

powiem wam ze kolki mamy opatentowane juz na maksa
najpierw robimy masaz brzuszka, potem gimnastyke nozkami
potem chwilke ponosic, znow gimnastyka
otulaczek ktory jest hitem
smoczek i suszarka
15 minut i mlody spi

zakupilam tez te wszyskie specyfiki co kazala lekarka woec dzis bedziemy testowac zobaczymy czy pomoze

A jaki robisz ten masażyk?Zawsze jak zacznie boleć brzuszek?

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość

Weź go kopnij w i niech się facet ogarnie!
Nosz, jak mnie tacy wkurzają
Mnie denerwuje, że ja non stop sama z dziećmi, ale mój tż pracuje dużo i daleko jeździ, jak już jest w domu, to nie ma przebacz


Ja nie miałam. I tak nikt nie miałby czasu go czytać
Położna zadawała pytania po prostu


Ja się czaję na elektryczny
Ale używanego szukam, bo z kasą kiepsko


żeby tak było
Dopominaj się w szpitalu po porodzie o kontrolę USG



No, a teraz mogę Wam napisać relację z wizyty położnej
MYŚLAŁAM, ŻE UMRĘ Z BÓLU JAK MI TE SZWY ŚCIĄGAŁA. Normalnie wyjęła mi kłębek nici, a jeszcze 3 zostały w środku Jestem opuchnięta, paskudnie to wygląda, czerwone, boli dalej Mam robić nasiadówki z TR i co najmniej 2 tyg podmywać się po każdej wizycie w wc. A potem kontrola, czy te ze środka się rozpuściły, czy też będzie musiała je wyjąć
Ogólnie powiedziała, że dawno nie widziała takiej masakry w kroczku Powiedziała, że ona zalecałaby plastykę jak to się wygoi
A ja wiem, że lekara robiła, co mogła Ale strasznie popękałam i spuchłam i ciężko było szyć

O rety kochana, nie myślałam,że to aż taka masakra!
A a krocze nie dają rozpuszczalnych?
Ja myślałam,że to ściąganie u mnie szwów to będzie masakra, a położna tylko z dwóch stron coś tam pociągnęła i wsio, nawet nie bolało

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
Jezuuu jest coraz gorzej, TŻ przezywa mnie panienka Rzygała, cała sie trzesę, a młody sie rozpycha.... Zołądek mnie napierd**** dosłownie.

Idę się położyć.
Ty to jesteś biedna na końcówce ciąży

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość
Gorzej


Jeśli masz umowę, która się nie skończyła z dniem porodu, składasz wniosek i akt urodzenia do pracodawcy, oni wysyłają to do ZUSu albo i nie. Jeśli firma powyżej 20 osób, to firma płaci i Cię ZUS w ogóle nie obchodzi. Jeśli poniżej, to ZUS płaci, ale wszystko u pracodawcy składasz. Listę dokumentów masz na 1 stronie.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------


Kornel, proszę przygotować się do wyjścia, bo zamęczysz mamę!
U mnie się w końcu okazało,że ja wysyłam wnioski do pracodawcy i akt urodzenia, ale oni to potem do mnie odsyłają i mam sama zanieść do Zusu. Zwątpiłam, bo przecież to trzeba zgłosić do 14 dni od porodu, no a dalej mi dokumentów z kadr nie odesłali,ale podobno liczy się data kiedy to złożyłam do pracodawcy.Zagmatwane to...
Babka z kadr mi mówiła,że ona te dokumenty może wysłać mi do Zusu,ale wtedy z aktem urodzenia i nie mam pewności,czy mi go zwrócą, więc wolę sama zanieść.

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
Motylek a po każdym karmieniu się doisz? bo nie wiem czy trzeba po każdym czy jak- nie rozwinęli myśli w tej książeczce

małż był u fryzjera, ja dopiero na czwartek idę na 13:30 także w czwartek się puszczam do endokrynologa na 11:00, wracam karmię i lecę dalej jak latawica, a małż zostaje z Mikim
W dzień tak,ale w nocy wiesz...nie chce mi się:p
W sumie teraz ściągnęłam 120 ml to nie wiem czy dalej to robić bo i tak z cyców leci. Chociaż w sumie dobrze mieć zapas mleczka i zamrozić w razie w

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Cytat:
Napisane przez teacherka Pokaż wiadomość
Mnie przeraża wizja, że taka igła miałaby mi siedzieć w ręce parę godzin, a jak tu czytam, że nawet dni to już w ogole sie boję... No jakoś nie kręci mnie trzymanie igieł w sobie. Ręką to się rusza, a nie trzyma się w niej igły...


Mój krzyż... przy okazji boli i brzuch, ale serio bardziej odczuwam ból krzyżem... umrę na tej porodówce chyba...

Kochana, spoko Ja jestem totalnie przeczulona na widok igieł i krwi a jakoś przetrwałam. W pierwszej dobie mnie denerwowało i ciągnęło, ale jak już mała się urodziła to w ogóle o tym nie myślałam,robiłam wszystko tak jakby tego nie było.Da się przeżyć
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:43   #172
matallewar
Zakorzenienie
 
Avatar matallewar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez teacherka Pokaż wiadomość
Mnie przeraża wizja, że taka igła miałaby mi siedzieć w ręce parę godzin, a jak tu czytam, że nawet dni to już w ogole sie boję... No jakoś nie kręci mnie trzymanie igieł w sobie. Ręką to się rusza, a nie trzyma się w niej igły...


Mój krzyż... przy okazji boli i brzuch, ale serio bardziej odczuwam ból krzyżem... umrę na tej porodówce chyba...
Spokojnie, dasz radę, jak my wszystkie
__________________
5.5.2011 Edzik
20.9.2013 Encia

Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15)
Killer abs lvl 3 (9/10)
Biegam (419,5 km)
Rower (43 km)
Zumba (13)
Joga (2)

Gluten, Sugar & Meat Free
More water&vegetables
13/100 sugarfree days
matallewar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:43   #173
tancerka212
Zakorzenienie
 
Avatar tancerka212
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 9 302
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez teacherka Pokaż wiadomość
Mnie przeraża wizja, że taka igła miałaby mi siedzieć w ręce parę godzin, a jak tu czytam, że nawet dni to już w ogole sie boję... No jakoś nie kręci mnie trzymanie igieł w sobie. Ręką to się rusza, a nie trzyma się w niej igły...


Mój krzyż... przy okazji boli i brzuch, ale serio bardziej odczuwam ból krzyżem... umrę na tej porodówce chyba...
ale wenflon to jest taka giętka rureczka elastyczna, igła w środku nie zostaje... ja kiedyś w szpitalu jak miałam wenflon to myślałam że tam jest igła i chodziłam z taką właśnie przeprostowaną ręką, bałam się jej ruszyć, a przyszła do mnie koleżanka z klasy w odwiedziny i się pyta co ja tak trzymam tą rękę tak sztywno i bach mi zgięła ją w tej samej sekundzie, na co ja przerażona że co ona robi, teraz na wylot pewnie mam rękę przebitą a ta w śmiech bo przecież wenflon jest elastyczną rureczką i od tamtej pory się nie boję jak mi ten wenflon w pół zgięła
__________________
21.08.2010 ślub
02.10.2013 Dzidzia
26.07.2016 Dzidziol
tancerka212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:44   #174
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
boję się też że mała się nie najada bo z tego stresu i zmęczenia pokarm mi zanika




no staram się nie dawać ale na nic moje wieczne gadanie, ono przechodzi bez echa, on nie skomentuje tego, po chwili wróci i zachowuje się normalnie, nie było tematu? ...



wie, bo widzi że często płaczę, czy że chodzę przymulona i smutna i nic mnie nie cieszy, powiedziałam mu nawet że źle się tu czuje (u niego w domu, na wiosce 30km od mojego dawnego miejsca zamieszkania, nowe miejsce nowi ludzie, nikogo nie znam i jestem sama i do tego jego nie ma) ale do niego nie dociera, twierdzi że przecież ja Cie nie krzywdzę.... mhm.


kiedyś poszłam się kąpać, mała niby spała, ale wiadomo jak to jest po 5 minutach już nie musi, myślałam, że zasnęła twardo, tż też już prawie spał, więc ja poszłam. jak się leje woda to nie słychać nic, i jak skonczyłam brać prysznic to słyszę krzyk, wrzask, no zanosiła się mała. a co zrobił tż? stał nad nią i patrzył. to jakoś skomentujecie? on nie zna swojego dziecka, wbiegłam tam mokra z tej łazienki wzięłam na ręce i co? spokój. mówię że od patrzenia to ona płakać nie przestanie, że chce na ręce, chce czuć kogoś obok, bliskość.
Wiem ze nie masz czasu by cokolwiek zjesc ale mimo wszystko staraj sie jak najczesciej cos podjadac i pij duzo wody bo inaczej pokarm zaniknie..
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:44   #175
Larysa88
Zakorzenienie
 
Avatar Larysa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 559
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez passion80 Pokaż wiadomość
na siłę z kogoś ojca nei zrobisz
sam musi chcieć tego kontaktu z dzieckiem
a wcześniej jaki był, jak Wam się układało?
eh, na samym początku super ekstra, był tak czuły, potrafił godzinami do mnie gadać o swoich uczuciach, o nas. Aż ja, która never ever nie potrafiłam wyrażać swoich uczuć nauczyłam się tego od niego, a może i wyssałam to z niego, bo i ja się nauczyłam a on jakby się oduczył i przestał już być taki dobry i czuły. Mówiłam o tym setki razy i dwieście pewnie jeszcze powiem w przyszłości, że zmienił się, że nie jest taki jak kiedyś itd... ale też nie pomagało, jemu się mówi a on nic. W ciąży byłam praktycznie sama, bo nie dość że remont tutaj, to on no wsumie miał zajęcie to rozumiałam, ale np. na wizycie u gina ze mną nie był.... a było ich chyba 9 jak kiedyś liczyłam. Zawsze coś stawało na przeskodzie. Także może i sama sobie jestem winna, choć powiedzenie widziały gały co brały do mnie nie przemawia, bo tak jak piszę na początku był inny, po jakimś czasie inny, gdyby taki był, nie byłabym z nim, to nie typ faceta którego ja chcę, napewno bym się z nim nie związała i teraz dużo nad tym myślę, żałuje trochę tego. Choć kocham go to zdaje sobie sprawę że nie mogę się męczyć, bo jedna osoba związku nie udźwignie, bo jeśli ja jestem miła przytulam się, czy mówię kocham to do tej pory jest ok, ale ile można? dawać dawać dawać a nic nie otrzymywać w zamian, więc w pewnych momentach wymiękam i przestaje to robić i wtedy jest źle, on naburmuszony bo ja jestem smutna bo chodze jak cień i jego to nie napawa optymizmem - jego wieczne wytłumaczenie.
A słowa kocham nie usłyszalam już pewnie z pół roku jak nie więcej, ja mówiłam, ale tez już jakiś czas temu przestałam bo po co....

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Kochana musisz go postawić w takiej sytuacji,że nie będzie miał wyboru i będzie musiał zająć się Olą. Nie wiem no...może za bardzo mu pobłażasz?Mój doskonale wie jakie ma obowiązki,ale też prawda jest taka,że on sam chce się zajmować małą. Natomiast gdyby nie chciał to musiałby zachcieć i wtedy na pewno by to polubił.
Ale ja jestem hetera
nie wiem, naprawdę nie wiem..

Cytat:
Napisane przez vea7 Pokaż wiadomość
Nie wiem co Ci napisać, nie wiem co Ci poradzić... tylko tyle, ze wiedz, ze masz nas... dużo ciepłych myśli wysyłam


co do wenflonu, to rzeczywiście potrzebny był tylko w trakcie porodu, żeby podali mi jak najszybciej tą kroplówkę bo wiadomo malutka już bliziutko, jeszcze owinięta pępowiną a mi skurcze zanikają więc popłoch trochę był żeby ta kroplówka była szybko więc i wenflon się przydał, tylko nie wiem dlaczego po porodzie go miałam aż do wypisu :P
__________________
02.09.2013
Aleksandra
Larysa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:47   #176
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość

Weź go kopnij w i niech się facet ogarnie!
Nosz, jak mnie tacy wkurzają
Mnie denerwuje, że ja non stop sama z dziećmi, ale mój tż pracuje dużo i daleko jeździ, jak już jest w domu, to nie ma przebacz


Ja nie miałam. I tak nikt nie miałby czasu go czytać
Położna zadawała pytania po prostu


Ja się czaję na elektryczny
Ale używanego szukam, bo z kasą kiepsko


żeby tak było
Dopominaj się w szpitalu po porodzie o kontrolę USG



No, a teraz mogę Wam napisać relację z wizyty położnej
MYŚLAŁAM, ŻE UMRĘ Z BÓLU JAK MI TE SZWY ŚCIĄGAŁA. Normalnie wyjęła mi kłębek nici, a jeszcze 3 zostały w środku Jestem opuchnięta, paskudnie to wygląda, czerwone, boli dalej Mam robić nasiadówki z TR i co najmniej 2 tyg podmywać się po każdej wizycie w wc. A potem kontrola, czy te ze środka się rozpuściły, czy też będzie musiała je wyjąć
Ogólnie powiedziała, że dawno nie widziała takiej masakry w kroczku Powiedziała, że ona zalecałaby plastykę jak to się wygoi
A ja wiem, że lekara robiła, co mogła Ale strasznie popękałam i spuchłam i ciężko było szyć
o rany współczuje
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:47   #177
gorgulek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 6 590
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość
No, a teraz mogę Wam napisać relację z wizyty położnej
MYŚLAŁAM, ŻE UMRĘ Z BÓLU JAK MI TE SZWY ŚCIĄGAŁA. Normalnie wyjęła mi kłębek nici, a jeszcze 3 zostały w środku Jestem opuchnięta, paskudnie to wygląda, czerwone, boli dalej Mam robić nasiadówki z TR i co najmniej 2 tyg podmywać się po każdej wizycie w wc. A potem kontrola, czy te ze środka się rozpuściły, czy też będzie musiała je wyjąć
Ogólnie powiedziała, że dawno nie widziała takiej masakry w kroczku Powiedziała, że ona zalecałaby plastykę jak to się wygoi
A ja wiem, że lekara robiła, co mogła Ale strasznie popękałam i spuchłam i ciężko było szyć


Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
choć pocieszam się tym, że jestem mega dzielna że od urodzenia sama wszystko robię i daje sobie świetnie radę i nawet jakbyśmy kiedyś zostały same, to wiem że dam radę!
Jestes dzielna

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
Jezuuu jest coraz gorzej, TŻ przezywa mnie panienka Rzygała, cała sie trzesę, a młody sie rozpycha.... Zołądek mnie napierd**** dosłownie.

Idę się położyć.


Cytat:
Napisane przez Asiek84 Pokaż wiadomość
jakbym o mojej psiapsiółce i jej meżu czytała, poszła się dziewczyna kąpać pewna że dziecko spi, ale młody się wybudził, co zrobił tatuś? wziął na recę, wlazł do łazienki i jej wykład dał że jak ona dziecko uspała... ja bym chyba takiego durnia ubiła....


Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
ja bardzo chcę go zaangażować, nawet nie tyle dla mojej wygody, co zależy mi na ich relacji, żeby był z nią blisko, żeby jakoś się zżyli

wiem, że to może i by było dobre ale chyba bym si,ę nie odważyła po tym jak stał i patrzył na Olę jak się zanosiła, nawet smoczka nie próbował dać.
Wiez jest wazna, jak teraz tego nie poczuje to moze byc tylko gorzej...

Ja po takiej akcji tez bym sie nie odwazyla. Szkoda dziecka.
gorgulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:49   #178
bojatoja
Zakorzenienie
 
Avatar bojatoja
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 193
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
O rety kochana, nie myślałam,że to aż taka masakra!
A a krocze nie dają rozpuszczalnych?
Ja myślałam,że to ściąganie u mnie szwów to będzie masakra, a położna tylko z dwóch stron coś tam pociągnęła i wsio, nawet nie bolało
Mnie ściągał szwy sam ordynator. I tak pociągnął, że mi rozwalił rane, aż chcieli mi zakładać nowe szwy. Bolało A jak się krew lała
O i jeszcze miał do mnie później pretensje, że nie zsunęłam majtek niżej, a ja się na niego prawie wydarłam, że przecież leże i nie widzę. Ale mnie wkurzł gościu. Na następny dzień jak przyszedł na obchód to był już miły.
__________________
Filip
Moje trzy Aniołki: 31.03.2012 [8tc]
14.11.2015 [10tc]
29.12.2016 [9tc]
bojatoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:49   #179
matallewar
Zakorzenienie
 
Avatar matallewar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
O rety kochana, nie myślałam,że to aż taka masakra!
A a krocze nie dają rozpuszczalnych?
Ja myślałam,że to ściąganie u mnie szwów to będzie masakra, a położna tylko z dwóch stron coś tam pociągnęła i wsio, nawet nie bolało

U mnie się w końcu okazało,że ja wysyłam wnioski do pracodawcy i akt urodzenia, ale oni to potem do mnie odsyłają i mam sama zanieść do Zusu. Zwątpiłam, bo przecież to trzeba zgłosić do 14 dni od porodu, no a dalej mi dokumentów z kadr nie odesłali,ale podobno liczy się data kiedy to złożyłam do pracodawcy.Zagmatwane to...
Babka z kadr mi mówiła,że ona te dokumenty może wysłać mi do Zusu,ale wtedy z aktem urodzenia i nie mam pewności,czy mi go zwrócą, więc wolę sama zanieść.
No ja rozpuszczalne tam miałam, ale tak dużo i tak zasupłane, że same by w życiu nie wyszły i wtedy się zdejmuje.
Zdejmowania tych na wierzchu prawie nie czułam, ale popękałam na wargach i to okropnie bolało

Ja piszę pismo do ZUSu, żeby mi oddali akt Tak powiedzieli, żeby z aktem złożyć pisemko i wtedy oni odsyłają, bo muszą I wtedy wszystko mogę do pracodawcy Ale można też do ZUSu osobiście. A odpisów chyba i tak 3 się dostaje, nie?
__________________
5.5.2011 Edzik
20.9.2013 Encia

Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15)
Killer abs lvl 3 (9/10)
Biegam (419,5 km)
Rower (43 km)
Zumba (13)
Joga (2)

Gluten, Sugar & Meat Free
More water&vegetables
13/100 sugarfree days
matallewar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-01, 14:49   #180
Larysa88
Zakorzenienie
 
Avatar Larysa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 559
Dot.: Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
Larysko jak wygladaly wasze relacje przed porodem i przed zajściem w ciąże? Gościu sie zachowuje jakby miał do dziecka o coś żal.. Wspominalas chyba ze on boi sie tego ze bedziesz wykazywala wieksze zainteresowanie malutką niż nim?
To absurdalne ale moze on czuje jakby z nią konkurował? Staram sie to zrozumiec na wlasnym przekladzie bo tez mam podobny problem - jak tz jest pokłócony ze mna to "obraża" sie tez na Antka i w ogole nie zwraca na niego uwagi i nie wykazuje zainteresowania.
napisałam co nieco wyżej, więc nie najlepiej ostatnio to wyglądało, znaczy wg niego oczywiście wszystko jest super i w porządku i zawsze się dziwił i mówił że ja przesadzam, i kazal mi się nie przejmować, dawał cmoka w głowę i koniec tematu i powracamy do normalności i tak w kółko ;/
do niej nie ma raczej o nic żalu, kiedyś rzeczywiście powiedział że czuje że ona jest bardziej moja niż jego, ale po głębszych moich wnikaniach i rozmowach o tym okazało się że powiedział to w sensie że była u mnie w brzuchu, że mam z nią bliski kontakt i częsty i że ją karmie piersią, a ja mu powiedziałam, że wszystko to co ja robię, możesz robić i Ty i będziesz miał ją tak jak i ja... no ale widać jak bardzo chce.
__________________
02.09.2013
Aleksandra
Larysa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.