Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[lolita25]

Dzwoniłam do szkoły rodzenia która znajduje się przy szpitalu i jest bezpłatna, położna powiedziała ze oni prowadzą cykl, czyli ciągle to samo gadają więc jest bez zadnych grup, odsłuchasz 6 lekcji i wyedukowana
Najlepiej zacząć od 28 tyg więc muszę jeszcze poczekać trochę

[lidkaa82]

Napisane przez gosia261282

Co to za chłopski garnek? Pewno coś z kiełbachą i jakieś warzywa? Dawaj przepis! Lubię takie dania jednogarnkowe,to dobry patent jak się pracuje,tylko odgrzać i z głowy.

Ja zrobiłam dziś z "pomysłu na" ale bez tego gotowca też robie. Wrzucasz do gara kg pokrojonych dosć grubo ziemniaków, pól glówki małej kapusty (też sie nie pieszcze specjalnie z krojeniem) jedna dużą pokrojoną papryke i pół kg podsmażonej kiełbachy (ja kroje w półplastry). Zalewasz to dwoma szklankami wody i doprawiasz (jak nie mam tych przypraw w gotowcu to daje sól (lub vegete), troszkę pieprzu, papryka słodka i ostra, trochę majeranku, czosnek) Dusisz tak 30-40 minut i masz obiad

[kukurydzianaa]

Powiem Wam, że będę miała PASKUDNE łóżeczko Tata zaproponował się, że nam odnowi, więc się zgodziliśmy. Tylko, że ja myślałam, że to będzie łóżeczko, w którym ja kiedyś spałam.... A on mówił o takim które znalazł u babci w stodole (po dziecku mojego wujka). No i dziś je zobaczyłam.... szkoda słów Jest niskie, szczebelki na wąskie, okrągłe i jest takie, hmm zupełnie bez wyglądu, nie ma wyjmowanych szczebelków ani tym bardziej wysuwanych boków. Aż mi głupio, że zgodziłam się tak w ciemno. Tata co prawda nie ma gustu do ładnych rzeczy, ale dla niego liczy się, że sam własną pracą je odnowi - trzeba oczyścić, odnowić części mocujące, pomalować. A niech się cieszy, że wnusiowi łóżeczko "własnymi rękami" sprawi, w końcu żadna sztuka kupić nowe

Napisane przez isia4891

Super jest kolory są różne, fajny materiał, lekki zwrotny, mały po złożeniu i duża gondola , ja go widziałam na żywo. To jest mój typ i jeszcze sevilli camarelo ma gondole w środku mierzona80 także długo można pojeździć nimi.
To jest nowy model,moja siostra też ma sama spacerowke z tej firmy, ale ma inne koła i sama spacerowke. Tu są koła pompowane moim zdaniem wygląda solidnie.

No i na liście rankingowej zajmuje 13 miejsce na 412 wszystkich miejsc Wczoraj brat z bratową kupili sobie taki, pewnie i ja się zdecyduję.
(Chociaż czy ja wiem z tą lekką wagą... nie dałabym rady wnieść go do moich rodziców na drugie piętro w bloku. I w ogóle, lepiej, żeby nie mieć okazji do noszenia jakichkolwiek wózków...)

Napisane przez em ma

Musisz poczytać o tych 2 w 1, bo siostra ma samą spacerówkę z tej firmy i szczerze mówiąc kiepska..kółka zaczęły piszczeć po 2 tygodniach a teraz to ma się wrażenie, że są takie rozklekotane. Materiał jakościowo taki sobie..łatwo się zaciąga. Jakoś się przez to zniechęciłam do tych wózków, ale może modele 2 w 1 robią lepsze.

No właśnie sprzedawca mówił, że kółka należy często smarować, najlepiej smarem silikonowym - żaden problem jak dla mnie. Ta wersja comfort jest najnowsza, więc może producent wyeliminował tę wadę....

[lolita25]

Napisane przez Amberella

Lolita, a powiedz mi jeszcze proszę, ile mniej więcej te łóżeczka z Bociana kosztują?

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------


Pewnie, że będziecie

O, ja też jestem ciekawa

Te z rzeźbą w kolorze u nas na salonie 275 zł a natura kolor 250zł a te proste ola, agata, radek,nikol w kolorze 200 zł a natura 180 zł (to są ceny bez szuflady, szuflada u nas kosztuje 113 zł) oczywiście można znaleźć gdzieś taniej te łóżeczka, nawet nie wiem czy na allegro są
Wiesz ja wybrałam tego producenta bo wiem że on robi to solidnie i nie idzie na ilość bo to mała firma no i lite drewno

[Amberella]

Napisane przez lidkaa82

Ja zrobiłam dziś z "pomysłu na" ale bez tego gotowca też robie. Wrzucasz do gara kg pokrojonych dosć grubo ziemniaków, pól glówki małej kapusty (też sie nie pieszcze specjalnie z krojeniem) jedna dużą pokrojoną papryke i pół kg podsmażonej kiełbachy (ja kroje w półplastry). Zalewasz to dwoma szklankami wody i doprawiasz (jak nie mam tych przypraw w gotowcu to daje sól (lub vegete), troszkę pieprzu, papryka słodka i ostra, trochę majeranku, czosnek) Dusisz tak 30-40 minut i masz obiad

Chyba zrobię na dniach A kiełbaskę jakąś szczególną się tam daje?

Napisane przez kukurydzianaa

A niech się cieszy, że wnusiowi łóżeczko "własnymi rękami" sprawi, w końcu żadna sztuka kupić nowe

No jasne. Zresztą jak dziadek całe serce włoży w ta renowację to jeszcze możecie się zdziwić

Napisane przez lolita25

Te z rzeźbą w kolorze u nas na salonie 275 zł a natura kolor 250zł a te proste ola, agata, radek,nikol w kolorze 200 zł a natura 180 zł (to są ceny bez szuflady, szuflada u nas kosztuje 113 zł) oczywiście można znaleźć gdzieś taniej te łóżeczka, nawet nie wiem czy na allegro są
Wiesz ja wybrałam tego producenta bo wiem że on robi to solidnie i nie idzie na ilość bo to mała firma no i lite drewno

Chyba się zdecyduję na Olę lub Agatę. Jestem coraz bardziej na tak. A i spory wybór kolorów. Na allegro nie widzę, albo źle szukam. Pokażę mężowi i prawdopodobnie zamówię ze strony producenta. Dzięki Tobie mam i pomysł na łóżeczko i na materacyk

[lidkaa82]

Napisane przez Amberella

Chyba zrobię na dniach A kiełbaskę jakąś szczególną się tam daje?

ja kupuje najzwyklejszą, bo najlepsza jest taka co sie fajnie podsmaży

[Amberella]

Napisane przez lidkaa82

ja kupuje najzwyklejszą, bo najlepsza jest taka co sie fajnie podsmaży

Dzięki

[Nemezis23]

Napisane przez PawMaj13

a jeżeli dziecię urodzi się w grudniu? To łapiemy się na ten sam okres zasiłkowy, zgadza się?

A jeśli rodzi się np. 31.10.2013 to załapuje się na okres zasiłkowy wcześniejszy do naszego, zatem brany pod uwagę jest dochód z 2011? wiem, że nas to nie dotyczy, ale sprawdzam, czy dobrze to rozumiem.

Czuję, że trzeba będzie przedzwonić tam, skąd becikowe leci, żeby się wywiedzieć o własną sytuację.

Jeśli urodzi się w grudniu to będzie nadal ten sam okres zasiłkowy 2013/14. Z tego co zrozumiałam to liczy się nie data urodzenia dziecka, ale data złożenia wniosku o becikowe (wniosek złożony przed 31.10.14 będzie uwzględniał dochody za 2012, a po tej dacie już za 2013). Nie jestem tego pewna na 100%, dlatego warto zadzwonić do osoby, która na co dzień zajmuje się sprawami becikowego. Ja np. nadal nie wiem czy się łapiemy, bo nie mam pojęcia jak wyliczyć dokładnie nasz dochód, także też będę dzwonić

[em ma]

Dziś ja mam pomidorówkę

Napisane przez Muminek1991

Dzień dobry Mamusie

Mam nadzieję ,że mnie pamiętacie
Wróciłam wczoraj późnym wieczorem z urlopu w Pl.Więc dzisiaj zasiadam do forum i nadrabiam caaaaaałe yyy 80 stron .
Ogólnie wypoczęłam , choć rodzinką i tak nie nacieszyłam się ile chciałam. Dużo załatwiania i ogólnie chodzenia tu i tam.Z newsów powiększył mi się brzuch praktycznie z dnia na dzień.Aż TŻ nie mógł ogarnąć hahaha i czuję pukanie maluszka. Nie szuru szuru po brzuchu , ale pukanie !!!! Kilka razy dziennie od 4 dni :love :
Wiedziałam ,że na urlopie da się we znaki wreszcie.
Wybraliśmy wózek dla bobasa,przytargaliśmy 3 pudełka uniwersalnych ciuszków od sióstr i mój TŻ kupił bujanego tygrysa.Bo jak go zobaczył i dowiedział się ,że jest jeden jedyny ostatni nie było zmiłuj się, i tak maleństwo ma pierwszy prezent od tatusia.
Ahhh no i załatwiamy papiery na ślub cywilny w De, obrączki kupione

Zasiadam z herbatka i nadrabiam więc te 80 stron i postaram się już być na tyle na bieżąco na ile to z moimi brakami możliwe.

Buziaki dla wszystkich mamusiek

Fajnie, że się odezwałaś Super że czujesz już pukanie

Napisane przez gosia261282

Podejrzewam,że my w Polsce mieliśmy podobnie i to z kredytami do spłacenia...

My ciągle bijemy się z myślami czy tu zostać..najgorsze, że człowiek się przywiązuje do miejsca i coraz trudniej podjąć ten krok.

Napisane przez lidkaa82

Co do finansów to nam po opłaceniu rachunków i kredytu hipotecznego zostaje na życie 1000zł. Nie powiem żeby mozna było za to jakoś zaszaleć specjalnie

Nam podobnie-zależy od miesiąca...czasami mniej najgorzej jak wyskoczy coś nieprzewidzianego

Napisane przez lolita25

Dziewczyny ja zaczynam się denerwować, mąż ciągle mówi że zaraz po Lence chce mieć jeszcze jedno dziecko....żeby było rok po roku...ja jestem przerażona....jeszcze jednego nie urodziłam
Ciągle mówi że to jest najlepsze rozwiązanie i dla dzieci i dla mnie....o rany...ja na razie nie chcę...marzę żeby urodzić Lenkę i cieszyć się macierzyństwem a nie znowu sterczeć nad wc i mieć mdłości jak będzie trzeba się zająć Lenką....może mi się odmieni....bo chciałabym mieć dwójkę ale nie tak od razu

Myślę, że jak zostawisz parę razy męża z małą to zmieni zdanie

Napisane przez iwantyou99

Myśle ze powinnas przekazać te argumenty mężowi. Ja swojemu jasno zakomunikowalam ze ta ciaza to maks na co mnie stać. Drugiej nieprzezyje. I nie chodzi mi tu o fakt posiadania dzieci bo pewnie chciałabym mieć nawet i piątkę tylko o fakt bycia w ciazy. Na szczęście uszanował moja decyzje. Ale powiem szczerze ze jak pomyśle o sexie po ciazy to aż mnie ciarki przechodzą. Boje sie ze wpadniemy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też...

Napisane przez Nemezis23

Co do becikowego... Ustawa mówi o dochodach w okresie zasiłkowym, a okres zasiłkowy to jest okres od 1.11. do 31.10. Jeżeli dziecko urodzi się w styczniu/lutym 2014 i składamy wniosek zaraz po urodzeniu to łapiemy się na okres zasiłkowy od 1.11.2013 do 31.10.2014, a więc uwzględnia się dochody za 2012 r. (jeżeli wniosek składamy do końca października 2014). Mam nadzieję, że w miarę jasno to wyjaśniłam

Też to tak zrozumiałam

Przez te różne gadki o łóżeczkach nie wiem już sama jakie ja chcę...wcześniej byłam zdecydowana na szczebelkowe białe, ale w sumie Dorotka do łóżeczka trafi jak będzie mieć ok pół roku. I sama nie wiem czy wówczas jednak nie lepsze będzie turystyczne mam mętlik w głowie...

[senira666]

Napisane przez Nemezis23

Jeśli urodzi się w grudniu to będzie nadal ten sam okres zasiłkowy 2013/14. Z tego co zrozumiałam to liczy się nie data urodzenia dziecka, ale data złożenia wniosku o becikowe (wniosek złożony przed 31.10.14 będzie uwzględniał dochody za 2012, a po tej dacie już za 2013). Nie jestem tego pewna na 100%, dlatego warto zadzwonić do osoby, która na co dzień zajmuje się sprawami becikowego. Ja np. nadal nie wiem czy się łapiemy, bo nie mam pojęcia jak wyliczyć dokładnie nasz dochód, także też będę dzwonić

skoro będzie się liczył dochód za 2012 to u nas problemu nie będzie bo ja na bezrobociu cały czas byłam a mój TŻ też jakoś przez pare miesięcy na zasiłku był

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

co do przedszkoli to u nas z tego co wiem większych problemów teraz nie ma żeby dziecko do państwowego zapisać ale my i tak pewnie prywatnie poślemy.
a i znalazłam fajny zestawik pościeli do łóżeczka i pewnie nie długo zakupimy

a no i idziemy dzisiaj z TŻ na te warsztaty bezpieczny maluch i mam nadzieję że nie wynudzimy się tam jak mopsy bo jeżeli tak to już mojego na żadne tego typu "nauki" nie wyciągnę

[Amberella]

Napisane przez em ma

Przez te różne gadki o łóżeczkach nie wiem już sama jakie ja chcę...wcześniej byłam zdecydowana na szczebelkowe białe, ale w sumie Dorotka do łóżeczka trafi jak będzie mieć ok pół roku. I sama nie wiem czy wówczas jednak nie lepsze będzie turystyczne mam mętlik w głowie...

Hej, to poczekaj jeszcze z kupnem. Wybierzesz coś jak poznasz już trochę Dorotkę i poczytasz o naszych łóżeczkowych doświadczeniach na odchowalni .

[lolita25]

Napisane przez Amberella

Chyba zrobię na dniach A kiełbaskę jakąś szczególną się tam daje?

No jasne. Zresztą jak dziadek całe serce włoży w ta renowację to jeszcze możecie się zdziwić

Chyba się zdecyduję na Olę lub Agatę. Jestem coraz bardziej na tak. A i spory wybór kolorów. Na allegro nie widzę, albo źle szukam. Pokażę mężowi i prawdopodobnie zamówię ze strony producenta. Dzięki Tobie mam i pomysł na łóżeczko i na materacyk

Znalazłam agate http://allegro.pl/lozeczko-agata-z-s...577301065.html dobra cena + materac g k

[Amberella]

Napisane przez lolita25

Znalazłam agate http://allegro.pl/lozeczko-agata-z-s...577301065.html dobra cena + materac g k

Dodałam sobie do obserwowanych aukcji i czekam na męża . A ten materacyk jak ma piankę to dalej dobry jest, czy lepsze takie, gdzie tylko kokos-gryka?

[em ma]

Napisane przez Amberella

Hej, to poczekaj jeszcze z kupnem. Wybierzesz coś jak poznasz już trochę Dorotkę i poczytasz o naszych łóżeczkowych doświadczeniach na odchowalni .

Hehe-może i racja ta kobieca niecierpliwość

[lolita25]

Napisane przez Amberella

Dodałam sobie do obserwowanych aukcji i czekam na męża . A ten materacyk jak ma piankę to dalej dobry jest, czy lepsze takie, gdzie tylko kokos-gryka?

My zawsze mielismy warstwę pianki w środku a mamy naprawdę różnych producentów

[jin]

Napisane przez magnusia

ale sobie dobre żarcie zrobiłam
makaron spagetti z sosem z : przesmażany szpinak, dwie łyzki zielonego pesto, 3 łyżki serka do sparowania kanapek z rukolą i suszone pomidory.

teraz wchłaniam

Witajcie, podczytuję was ale nie mam czasu pisać.
Szpinak i makaron chodzą za mną od kilku dni(lub tygodni) i uwielbiam suszone pomidory Chyba czeka mnie wyprawa do sklepu.
Byłam wczoraj w smyku, oglądałam huśtawki z bright starts są śliczne i wyglądają na wygodne. Z wózków maxi cosi mura wydawał się być wygodny, ma super elastyczną piankę na siedzisku, jednak ja nie chcę się aż tak wykosztować.
I bierze mnie na remont sypialni, malowanie i tapeta na ścianie za łóżkiem, tż nie będzie zadowolony
Materacyk kupuję kokos pianka gryka, dobre są lateksowe, ale cenowo dużo droższe.

[gosia261282]

Napisane przez lidkaa82

Ja zrobiłam dziś z "pomysłu na" ale bez tego gotowca też robie. Wrzucasz do gara kg pokrojonych dosć grubo ziemniaków, pól glówki małej kapusty (też sie nie pieszcze specjalnie z krojeniem) jedna dużą pokrojoną papryke i pół kg podsmażonej kiełbachy (ja kroje w półplastry). Zalewasz to dwoma szklankami wody i doprawiasz (jak nie mam tych przypraw w gotowcu to daje sól (lub vegete), troszkę pieprzu, papryka słodka i ostra, trochę majeranku, czosnek) Dusisz tak 30-40 minut i masz obiad

Dzieki!
A przypomnialo mi sie,ze kiedys tez robilam to z pomyslu wlasnie. Ale wole bez,tym bardziej,ze Eryk bedzie tez jadl,bo to jednak tam rozne sztucznosci sa dodane.

Napisane przez em ma

My ciągle bijemy się z myślami czy tu zostać..najgorsze, że człowiek się przywiązuje do miejsca i coraz trudniej podjąć ten krok.

Ja tez sie z myslami bilam i poczatki lekkie nie byly. Jednak teraz zaluje tylko jednego: ze nie wyjechalam wczesniej,wlasnie na poczatku jak dopiero zalozylam rodzine. W Polsce nie byloby Eryczka,ani Kacperka,bo nie byloby mnie na to stac. A zawsze marzylam o wiekszej rodzinie. Teraz zyjemy z jednej pensji (i Radek ma jedna z nizszych wyplat tutaj) i damy rade sie z tego utrzymac z trojka dzieci. A w Polsce?

[lolita25]

Napisane przez em ma

Hehe-może i racja ta kobieca niecierpliwość

Ja mam kołyskę do odnowienia i się zastanawiam czy jest sens w nią inwestować, kupię łóżeczko a póżniej kupię taki kojec jest naprawdę świetny dziecko ma dużo przestrzeni bo jest w kwadracie i ma uchwyty do nauki wstawania, będę go traktować jako takie miejsce bezpieczne do zabawy albo jak będę coś w kuchni robic przynajmniej nie będę się bała ze Lenka sobie coś zrobi a zawsze będziemy mogli go złożyć i zabrać jak gdzieś pojedziemy http://allegro.pl/kojec-quadra-caret...563725934.html
Może kupie po chrzcinach

[Muminek1991]

siedzę i nadrabiam i końca nie widać.Tyle się rozpisałyście ,że będę 5 dni nadrabiać.

Do pytania o łóżeczko, my kupujemy komplet mebli z jakieś niemieckiej małej firmy+ kosz Mojżesza na początek do sypialni.
Co do materaca jeszcze się nie zastanawiałam dokładnie, ale chyba już czas powoli.
Wózek wybraliśmy Tako Captiva Mohican z zielonymi wstawkami.Uniwersalny do obu płci.
Jedna z sióstr pracowała w Tako, a obie miały wózki właśnie z tej firmy. są solidne, producent w moim rodzinnym mieście , cenowo tez super.Oglądaliśmy różne z wielu firm, ale to właśnie ten z Tako najbardziej nam przypadł do gustu.
http://wspb.home.pl/tako/index.php?o...category_id=26

Zdjęcia ciuszków powstawiam jak się z nimi ogarnę trochę .Obrączek jak je odbunkruję bo TŻ je już solidnie schował

A to moje zdjęcie z dzisiaj z wywalonego w przeciągu w sumie tygodnia brzucha z porównaniem z 30 sierpnia.Czyli miesiąc różnicy.

[Le La]

Napisane przez upadly_aniol00

Dziewczyny jeszcze mam pytanie wszystkie który były na tych warsztatach https://mamotoja.pl/mamo-to-ja-warsz...l#spotkanie-16 to przyszła Wam przed warsztatami jakieś info na którą godzinę się odbywają warsztaty czy trzeba gdzieś zadzwonić bo data jest podana ale godzina nie

Ja dostalam maila z informacja, chyba w kazdym miescie sa o tych samych godzinach, moda na brzuszek 17 -20.30 i trzeba byc ok.16.40,

lidkaa sorry, ale parsknelam smiechem przy Twoim opisie jak zawislas nad synem choc wiem, ze taki bol to nie jest smieszny.

Ktoras z Was pytala o materac, mnie polecja kokos -pianka, bo bryka sie niszczy jak zlapie troche wilgoci, a wiadomo to dla noworodka jest i roznie moze byc...

Nadrobilam Was a teraz sie zbieramy na szkole rodzenia , a cos sie kiepskawo dzisiaj czuje, straaasznie mnie lewa pachwina ciagnie...

[lolita25]

Napisane przez jin

Witajcie, podczytuję was ale nie mam czasu pisać.
Szpinak i makaron chodzą za mną od kilku dni(lub tygodni) i uwielbiam suszone pomidory Chyba czeka mnie wyprawa do sklepu.
Byłam wczoraj w smyku, oglądałam huśtawki z bright starts są śliczne i wyglądają na wygodne. Z wózków maxi cosi mura wydawał się być wygodny, ma super elastyczną piankę na siedzisku, jednak ja nie chcę się aż tak wykosztować.
I bierze mnie na remont sypialni, malowanie i tapeta na ścianie za łóżkiem, tż nie będzie zadowolony
Materacyk kupuję kokos pianka gryka, dobre są lateksowe, ale cenowo dużo droższe.

Są świetne Jestem zdecydowana i kupię ją zaraz po porodzie

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez PawMaj13

Ja znam na super gęstą gulaszową, której fasola jest jednym z głównych składników. Bardziej pasuje na solidne drugie danie, niż na zupę ale u nas mawiamy na to zupa gulaszowa. Dla chętnych

Składniki: 1 kg karkówki, 2 duże cebule, 2-3surowe papryki,2 puszki fasoli (jedna czerwona, druga biała), 1 słoik litrowy ogórków konserwowych, 5 sztuk średnich ziemniaków, Keczup pikantny Kotlin (mały słoiczek 170 gram), 1 łyżka koncentratu pomidorowego, wegeta, kostka rosolowa drobiowa, papryka ostra, papryka słodka, 3 ząbki czosnku i masło do podsmażenia mięsa

Przepis:
pokrojone mięśko podsmazyć na maśle, dodać cebulkę i podsmażać dalej z cebulką.
Dodać wodę ok 1/2 szklanki, kostkę rosołową i wegetę.

potem dodawać po kolei pokrojone (ważna kolejność z uwagi na czas potrzebny do gotowania poszczególnych składników) paprykę, ziemniaki, ogórki (wraz z wodą z ogórków) oraz puszki z fasolą także z zaprawą. Dodać resztę przypraw, keczup i koncentrat. rozetrzeć czosnek z solą na gładką miazgę i dodać do potrawy. Nie wymaga długiego gotowania (najlepiej sprawdzać właśnie po fasoli, czy się nie rozgotowała za bardzo, i po mięsku, czy miękkie)

Zupa bardziej "męska" i czujna, głównie przez dodanie składników wraz z ich naturalnym środowiskiem (ocet z ogórków). Fasolą też ostro zapodaje Ale mi odpowiada

O super, dzięki
Zrobię ją Tżetowi na następną trasę.
Już mi brakowało pomysłów a tu proszę

Napisane przez upadly_aniol00

Od kilku dni zaczyna mnie przerażać poród czy dam sobie radę mam bardzo niski próg bóli i co jesli przyjdzie moment , że powiem dość i już nie mogę albo co gorsza zemdleje ?
Często w takich sytuacjach stresowych robi mi się słabo . Strasznie mnie to przeraża a później noworodek , że nie dam sobie jednak rady .

No to piona. Też się boję, że zemdleję a znając mnie to pewnie już na dzien dobry

Napisane przez Amberella

No właśnie wiem, że za urodzenie dziecka dostanę od ubezpieczyciela 1300 lub 1600zł, a czy za cesarkę to nie wiem. Muszę sprawdzić, bo każdy grosz się przyda
.

To dużo u mnie 500zł będzię plus coś za pobyt w szpitalu

Napisane przez Akkma

Byłam dzisiaj na pobieraniu krwi. Oczywiście bez cyrków i jęczenia, że boli się nie obyło :P
Zakomunikowałam tżtowi, że to on będzie chodził z córką (córką! jak to brzmi ) na szczepienia i pobierania krwi. Mamusia niestety ze swoją wrażliwością ryczałaby razem z maluszkiem :P

Ciekawe kto u Nas będzie chodził tżet też wrażliwiec

Pizza za mną chodzi

[gosia261282]

Napisane przez Muminek1991

A to moje zdjęcie z dzisiaj z wywalonego w przeciągu w sumie tygodnia brzucha z porównaniem z 30 sierpnia.Czyli miesiąc różnicy.

Fajny! Rzeczywiscie brzuszek mocno sie powiekszyl

Napisane przez Le La

Ktoras z Was pytala o materac, mnie polecja kokos -pianka, bo bryka sie niszczy jak zlapie troche wilgoci, a wiadomo to dla noworodka jest i roznie moze byc...

Ja mam pod przescieradlem ceratke i dobrze zabezpiecza

[Hosenka*]

Napisane przez Muminek1991

A to moje zdjęcie z dzisiaj z wywalonego w przeciągu w sumie tygodnia brzucha z porównaniem z 30 sierpnia.Czyli miesiąc różnicy.

Wow, spora różnica !!!




A na obiad leczo, królik będzie jednak jutro, bo TŻowi "zapomniało się", że dzisiaj cały dzień jest w pracy - wyszedł po 8, będzie po 19.

[em ma]

Napisane przez jin

I bierze mnie na remont sypialni, malowanie i tapeta na ścianie za łóżkiem, tż nie będzie zadowolony
.

Hehe, może jakoś to przełknie

Napisane przez gosia261282

Ja tez sie z myslami bilam i poczatki lekkie nie byly. Jednak teraz zaluje tylko jednego: ze nie wyjechalam wczesniej,wlasnie na poczatku jak dopiero zalozylam rodzine. W Polsce nie byloby Eryczka,ani Kacperka,bo nie byloby mnie na to stac. A zawsze marzylam o wiekszej rodzinie. Teraz zyjemy z jednej pensji (i Radek ma jedna z nizszych wyplat tutaj) i damy rade sie z tego utrzymac z trojka dzieci. A w Polsce?

Tak sobie myślę, że jeszcze mamy czas na te wszystkie decyzje. W sumie jesteśmy młodzi, formalnie mieszkanie nie jest na nas, więc tak nie końca jest nasze...Może jak Dorotka troszkę podrośnie to wówczas się zdecydujemy.

Napisane przez lolita25

Ja mam kołyskę do odnowienia i się zastanawiam czy jest sens w nią inwestować, kupię łóżeczko a póżniej kupię taki kojec jest naprawdę świetny dziecko ma dużo przestrzeni bo jest w kwadracie i ma uchwyty do nauki wstawania, będę go traktować jako takie miejsce bezpieczne do zabawy albo jak będę coś w kuchni robic przynajmniej nie będę się bała ze Lenka sobie coś zrobi a zawsze będziemy mogli go złożyć i zabrać jak gdzieś pojedziemy http://allegro.pl/kojec-quadra-caret...563725934.html
Może kupie po chrzcinach

Kojce fajna sprawa ale raczej ja już kupię jak Dorotka troszkę podrośnie

Napisane przez Muminek1991

A to moje zdjęcie z dzisiaj z wywalonego w przeciągu w sumie tygodnia brzucha z porównaniem z 30 sierpnia.Czyli miesiąc różnicy.

Widać że rośniecie

[milka-pilka]

nadrobiłam dwa dni uff....
Macie piękne brzuszki.

Ja jestem teraz w 21/22 tc i przytyłam od początku ciąży 3 kg. Jestem jednak drobna, niska i szczupła. Pytałam swojej doktor i powiedziała, że wszystko z moją wagą jest ok

Za tydzień mam USG połówkowe.

Gosia261282 - bardzo się cieszę, że Twój kotek się odnalazł

Perfuzja - do której szkoły rodzenia się zapisałaś? Mi polecają "Zosieńkę" i "Centrum dla KobietaKuku Magdalena Kukulska".
Będę rodzić w szpitalu Św. Zofii.
Do Domu Narodzin się nie kwalifikuję (nie jestem aż tak zdrowa), ale mam nadzieję, że uda mi się jakoś sprawnie urodzić naturalnie.
Choć wiem, że przy cc jest najmniejsze ryzyko powikłań, z naturalnym to różnie może być

Napisane przez Messsuah

ja też mam wskazanie do cc, co do dochodzenia do siebie to różnie z tym jest, moja koleżanka na drugi dzień już śmigała po korytarzu - zależy od organizmu, mój gin ostatnio zażartował, że gorsza w sensie zdrowotnym byłaby dla mnie operacja powiększenia piersi niż cc jeszcze mi tłumaczył, że zależy jak się wykona cc - na szybko bo nastepna czeka czy lekarz pojdzie na jakosc i bedzie przecinal w sposob precyzyjny powloki brzuszne i macice, tlumaczyl mi cos o nerwach ktore przeciac sie nie powinno itd. ponoc wtedy szybko dochodzi sie do siebie no i wazne sa elektrolity podawane przed i po cc itp.

Co do cc to ostatnio moja fizjoterapeutka powiedziała mi, że dużo lepsze dla organizmu (dla tkanek) jest cięcie pionowe (takie jak kiedyś robione), a nie poprzeczne (które robi się teraz ze względu na estetykę). Przy cięciu pionowym dużo lepiej i szybciej zrastają się tkanki i blizny dla organizmu nie są tak dokuczliwe. Tylko fakt, niezbyt to ładnie wygląda...

[lolita25]

Napisane przez Muminek1991

siedzę i nadrabiam i końca nie widać.Tyle się rozpisałyście ,że będę 5 dni nadrabiać.

Do pytania o łóżeczko, my kupujemy komplet mebli z jakieś niemieckiej małej firmy+ kosz Mojżesza na początek do sypialni.
Co do materaca jeszcze się nie zastanawiałam dokładnie, ale chyba już czas powoli.
Wózek wybraliśmy Tako Captiva Mohican z zielonymi wstawkami.Uniwersalny do obu płci.
Jedna z sióstr pracowała w Tako, a obie miały wózki właśnie z tej firmy. są solidne, producent w moim rodzinnym mieście , cenowo tez super.Oglądaliśmy różne z wielu firm, ale to właśnie ten z Tako najbardziej nam przypadł do gustu.
http://wspb.home.pl/tako/index.php?o...category_id=26

Zdjęcia ciuszków powstawiam jak się z nimi ogarnę trochę .Obrączek jak je odbunkruję bo TŻ je już solidnie schował

A to moje zdjęcie z dzisiaj z wywalonego w przeciągu w sumie tygodnia brzucha z porównaniem z 30 sierpnia.Czyli miesiąc różnicy.

Woow no faktycznie masz już spory brzusio
Ja rodzę prawie miesiąc wcześniej a jak założe lużniejszą bluzkę to w ogóle nie widać że w ciąży jestem....zazdroszczę Wam tych brzuszków

[EVI07]

Napisane przez Amberella

Tak, mam wadę -10

To Ci bidulo współczuję, miałam -10,5 przed pierwszą laserówką, wiem co to znaczy. Przy badaniu dna oka niech Ci dobrze sprawdzą siatkówkę, wtedy widać, na ile jest cienka. U mnie jest jak pajęczyna, i to zrobiona przez nawalonego pająka!

Napisane przez vacuity

Kurczę, ja mam -6,5, muszę w końcu poruszyć ten temat z gin. Choć kiedyś dawno temu pewna okulistka powiedziała mi że to zależy na jakiego okulistę się trafi - jeden zakwalifikuje na cc, inny nie, bo nie ma jasnego kanonu wad wzroku, które dyskwalifikują poród sn. Nie wiem jak jest teraz, bo minęło kilka lat, ale po prostu chciałabym mieć jasną informację - co jest lepsze w tym wypadku dla mojego dziecka i dla mnie.

Tobie też powiem to samo-zbadaj dno oka, jeśli siatkówka jest słaba, niech Ci piszą skierowanie na cc, bo nie warto tracić wzroku przy porodzie.

Napisane przez mengazhu

AA, jeśli chodzi o wosk TAM

A za cholerę!!! Ja jednak zostanę przy maszynce, póki co sama działam, ale jeszcze z miesiąc i tż będzie miał robotę. Ale pod tym względem ma złote ręce...

Napisane przez lolita25

Dziewczyny tyle dzieci rodzi się co minutę na świecie i jakoś kobiety dają rade...my też damy...musimy się tylko nastawić że sobie poradzimy
Wiecie co mnie przeraża.... to że z dzieckiem będzie coś nie tak....koleżanka w moim wieku urodziła dziecko i zmarło po porodzie, ponoć wada genetyczna której nie zauważyli na badaniach genetycznych....miała wszystko przygotowane...wyprawkę.. .wózek...łóżeczko...wróci ła do domu sama
Własnie takiej tragedii się boję bo przecież miało być wszystko dobrze...ciągle chodzi mi to po głowie

Kobieto, nawet nas nie strasz!

Napisane przez Amberella

Dzięki ekspercie . Też w takim razie zakupię materacyk gryka-kokos. A jak jeszcze Lidka popiera to już przesądzone .

Ja też z doświadczenia polecam materacyk gryka-kokos, u nas się kapitalnie sprawdził!

[Amberella]

Napisane przez lolita25

My zawsze mielismy warstwę pianki w środku a mamy naprawdę różnych producentów

To widać tak musi być .

Napisane przez lolita25

Ja mam kołyskę do odnowienia i się zastanawiam czy jest sens w nią inwestować, kupię łóżeczko a póżniej kupię taki kojec jest naprawdę świetny dziecko ma dużo przestrzeni bo jest w kwadracie i ma uchwyty do nauki wstawania, będę go traktować jako takie miejsce bezpieczne do zabawy albo jak będę coś w kuchni robic przynajmniej nie będę się bała ze Lenka sobie coś zrobi a zawsze będziemy mogli go złożyć i zabrać jak gdzieś pojedziemy http://allegro.pl/kojec-quadra-caret...563725934.html
Może kupie po chrzcinach

Mój TŻ przywlekł niedawno podobny kojec od jakiegoś swojego klienta. Najpierw pomarudziłam, że po co nam takie coś, ale jak rozłożył stwierdziłam, że jest super. Muszę go tylko porządnie wyczyścić.

Napisane przez Muminek1991

A to moje zdjęcie z dzisiaj z wywalonego w przeciągu w sumie tygodnia brzucha z porównaniem z 30 sierpnia.Czyli miesiąc różnicy.

Nooo, jest różnica

Zjadłam wszystek chleb, który był w domu z kiełbasą i bardzo ostrym keczupem, zagryzłam wszystko owocowym deserem Jogobelli i dużym deserem 7 zbóż. Niby pękam w szwach, ale jeszcze bym coś pożarła . Muszę grzecznie czekać, bo zaraz żebra mi eksplodują.

[jin]

Napisane przez lolita25

Są świetne Jestem zdecydowana i kupię ją zaraz po porodzie

Lolita masz zapędy na zakupoholiczkę , no ale czego nie robi się dla dziecka.
Ja jestem na etapie, nic nie kupuje, bo wszystko mnie wkurza jak pomyslę, że pół domu zawale wózkami, łóżeczkami, huśtawką, kojcem, fotelikiem itp.
Normalnie nie wiem jak ja to przeżyję