Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[em ma]

Napisane przez magnusia

no to patrzcie jak mnie wydęło

Super

Napisane przez lolita25

Ja potrzebuje jeszcze leginsy jeansy na 68( będę licytować za 4 dni), dresik na 62 ( będę licytować w piątek), jakiś słodki welurowy komplecik na wyjście, jak teraz będę w galerii to kupię ten kombinezon w 5 10 15 no i zimową czapke, a i jeszcze rajstopki białe i naprawdę już wystarczy ciuszków,bo sama sobie i to ostro
A co do rajstopek to bardzo polecam rajstopki w Auchan ostatnio kupiłam przez głupotę i jakośc rewelacyjna jak wola, tyle że wola kosztuje 16zł a te kupiłam za 6 zł

Ja mam ubranka na 56 i 62. Na 68 kilka, a większych w ogóle nie kupuję, bo nie wiem w jakim tempie Dorotka będzie rosła po prostu.

A masz jakąś sprawdzoną firmę pieluch tetrowych?

Napisane przez iwantyou99

Tak sie cały czas zastanawiam nad terminem porodu. Według tego usg genetycznego jest właśnie 8.01 myślicie ze ta data jest wiarygodna?? U mnie nie mozna nic policzyć według ostatniej miesiączki bo powinnam już rodzic. Miałam całkowicie nieregularne w ostatnim roku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z reguły właśnie usg do 13 tygodnia są najbardziej wiarygodne. Najlepiej jakbyś zapytała o to swojego lekarza. Ja go właśnie ostatnio o to pytałam i wiem jak mam patrzeć na swój TP.

[senira666]

Napisane przez lolita25

A co to za producent butelek?
U mnie butelka antykolokowa tt 260 ml w salonie kosztuje 26 zł ja na allegro kupiłam za 16 zł, to samo z małą tt 150ml kupiłam za 7 zł a w salonie 20 zł.....dla mnie to duża róznica.
Widzę porównawczo że avent też taniej na allegro wychodzi, na butelki canpola czy nuka nie zwracałam uwagi więc tu mogę się mylić

no ja wczoraj parzałam na NUK bo na tych warsztatach akurat o nich mówili i mojemu TŻtowi się spodobały (głównie dlatego że w nich każda butla ma uniwersalny gwint i można z butelki zrobić kubek nie kapek czy bidon wymieniając tylko nakrętkę) i w sklepie koło mnie np. zestaw startowy (4 butelki, 6 smoczkow na butelke, szczotka do mycia tego i 1 smoczek uspokajający ) kosztuje 101 zł a na allegro niby 96 ale przesyłka 15 zł więc wychodzi drożej. ale nie wszystkie są tańsze bo widzę że np. TT są w cenie około 23 zł.
ale my i tak mamy zamiar porównywać ceny właśnie stacjonarnie i na allegro bo np. pościele są duuużżżżo tańsze na allegro.

Napisane przez magnusia

no to patrzcie jak mnie wydęło

pięknie wyglądasz

[lolita25]

A u mnie na obiad dziś fasola szparagowa, kotleciki takie z piersi kurczaka i ziemniaczki

[iwantyou99]

Napisane przez em ma

Super

Ja mam ubranka na 56 i 62. Na 68 kilka, a większych w ogóle nie kupuję, bo nie wiem w jakim tempie Dorotka będzie rosła po prostu.

A masz jakąś sprawdzoną firmę pieluch tetrowych?

Z reguły właśnie usg do 13 tygodnia są najbardziej wiarygodne. Najlepiej jakbyś zapytała o to swojego lekarza. Ja go właśnie ostatnio o to pytałam i wiem jak mam patrzeć na swój TP.

Na następnej wizycie będę z nią dokładnie rozmawiać o porodzie. To już bedzie 30 tydzien wiec czas najwyższy.

Moj maz sie śmieje ze gdybym czasem miała rodzic tydzien wcześniej to powinnam mieć jakaś koszule w cekiny zeby było sylwestrowo
Wogole jego luzackie podejście do porodu mnie czasem denerwuje ale ja mu jeszcze pokaże

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez magnusia

taaaa to jeszcze może nie oddychać bo powietrze tez zanieczyszczone przecież i woda brudna w kranie

No właśnie. Ja naprawdę doceniam dobre rady i ludzi którzy spieszą z pomocą, ale niektórzy przesadzają i mają jakby wrodzoną skłonność do pouczania innych.

Napisane przez forester

Justien jedna kawa to nawet na zdrowie! ja mimo problemów z anemią pije jedną słabą kawę z mlekiem dziennie, bo mam niskie ciśnienie i po kawie lepiej się czuje. Zrezygnowałam z herbaty (pije tylko ziółka), coli i innych cudów, ale kawy nie odpuszczę. Bądź twarda i rób jak Tobie jest najlepiej, asertywność przyda się też przy dziecku i tysiącu złotych rad A brzuszek bardzo zgrabny

Bardzo dziękuję Asertywność wiem że stale muszę ćwiczyć, inaczej non-stop będę się wszystkim przejmować. I tak robię postępy i cieszę się przy tym jak dziecko (np właśnie z tego że dałam radę poprosić o miejsce). Mąż bardzo mi pomaga tylko czasem już go drażni że tak się przejmuję.

Napisane przez magnusia

no to patrzcie jak mnie wydęło

Cudowny brzuszek!!

Napisane przez iwantyou99

A jeśli chodzi o kawę to myśle ze wszystko mozna tylko z głowa. Jak leżałam w szpitalu na początku ciazy to położne zalewaly normalnie innym ciężarnym kawusie i było ok. .

Zgadzam się - wszystkiego po trochu byle z głową

[lolita25]

Napisane przez senira666

no ja wczoraj parzałam na NUK bo na tych warsztatach akurat o nich mówili i mojemu TŻtowi się spodobały (głównie dlatego że w nich każda butla ma uniwersalny gwint i można z butelki zrobić kubek nie kapek czy bidon wymieniając tylko nakrętkę) i w sklepie koło mnie np. zestaw startowy (4 butelki, 6 smoczkow na butelke, szczotka do mycia tego i 1 smoczek uspokajający ) kosztuje 101 zł a na allegro niby 96 ale przesyłka 15 zł więc wychodzi drożej. ale nie wszystkie są tańsze bo widzę że np. TT są w cenie około 23 zł.
ale my i tak mamy zamiar porównywać ceny właśnie stacjonarnie i na allegro bo np. pościele są duuużżżżo tańsze na allegro.



pięknie wyglądasz

No ja na nuka nie patrzałam, kupowałam u tego sprzedawcy http://allegro.pl/tommee-tippee-bute...578807092.html , http://allegro.pl/tommee-tippee-bute...578807124.html , http://allegro.pl/tommee-tippee-bute...579972383.html i różnica znacząca
Wiesz dużo producentów ma gwint pasujący do wszystkiego avent, tt też tak mają

[forester]

Napisane przez magnusia

dzieki no po połówce już teraz z górki

Z górki to ja się niedługo już tylko będę toczyć

[magnusia]

kurde miał facet po ten złom grzejnikowy przyjechać i nie ma go a ja wyjść musze niedługo jak jak nie lubię takich ludzi

[Olcia_1983]

Dzień dobry!

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43086187](...)

Ostatnio ćwiczę właśnie asertywność - i muszę się pochwalić, że w końcu się przełamałam i wczoraj oraz dzisiaj głośno i kulturalnie poprosiłam o ustąpienie miejsca w autobusie

[/QUOTE]

klask i:
Też bym chciała być taka asertywna, a ze mnie taka cipka jest że nawet jak ktoś mnie puszcza w kolejce to czasami głupio mi i dziękuję

Napisane przez katarzyniak

(...)

A co u Was na obiadek ??? U mnie będą pierogi z truskawkami , a później robię faworki

Planuję fasolkę po bretońsku kiełbaska już się rozmraża, fasolka od wczoraj się moczy, nic tylko brać się do roboty Aaaa i jeszcze mężowi obiecałam rosołek na rozgrzanie bo przeziębiony lekko biedaczek.
A domowych faworków to bym zjadła, teraz to mi ślina będzie ciekła pół dnia...

Napisane przez magnusia

no to patrzcie jak mnie wydęło

Śliczny brzuszek


A ja dzisiaj od rana wpadłam na genialny pomysł - postanowiłam rozmrozić zamrażarkę bo już sam lód w niej był. I oczywiście spędziłam przy tym 3 godziny, Zuzkę przy okazji pewnie wygniotłam nachylając się tam. Co za durna baba ze mnie
A jeszcze do tego muszę do sklepu a na zewnątrz zimno

[senira666]

Napisane przez lolita25

No ja na nuka nie patrzałam, kupowałam u tego sprzedawcy http://allegro.pl/tommee-tippee-bute...578807092.html , http://allegro.pl/tommee-tippee-bute...578807124.html , http://allegro.pl/tommee-tippee-bute...579972383.html i różnica znacząca
Wiesz dużo producentów ma gwint pasujący do wszystkiego avent, tt też tak mają

dodałam do obserwacji.
i ja wiem ze wielu producentów tak ma ale moj TZ jest raczej z tych co cieszą się ale kiepsko to okazują więc kiedy wykazuje czymś większe zainteresowanie to ja wtedy grzecznie się z nim zgadzam i cieszę się z jego chęci udziału. no a wczoraj na tych warsztatach to słuchał o tych butelkach i dopytywał, potem w domu sprawdzał i ceny i opinie więc weźmiemy pewnie NUK skoro on taki przekonany do nich

[souris5]

Napisane przez iwantyou99

Właśnie!! Zapomniałam jeszcze o moich timkach. Tez mam z zeszłego roku. Myśle ze bedą idealne na te ostatnie tygodnie.

Tak sie cały czas zastanawiam nad terminem porodu. Według tego usg genetycznego jest właśnie 8.01 myślicie ze ta data jest wiarygodna?? U mnie nie mozna nic policzyć według ostatniej miesiączki bo powinnam już rodzic. Miałam całkowicie nieregularne w ostatnim roku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jakoś muszą Ci policzyć ten termin, mi lekarz powiedział, że najbardziej wiarygodny jest z pierwszego usg o ile było wykonane poniżej 12 tygodnia. U mnie też nikt nie bierze ostatniej miesiączki pod uwagę bo ja rzadko miewałam miesiączki wcześniej.

kukurydzianaa zgadzam się z Tobą w 100% co do prywatnej opieki!!! I co że trzeba by było zapłacić raz na jakiś czas w porównaniu z tym że obecnie opłacamy miesięcznie tak wysokie składki, ale zwykle tego nie wykorzystujemy. Za to hipochondrycy wykorzystują skrzętnie i chodzą po lekarzach mimo że są zdrowi jak koń za nasze pieniądze! A potem jak ktoś naprawdę jest chory to się terminy we wrześniu pokończyły do tego specjalisty, albo masz zapisy na operacje na 2020 rok! A tak te emerytki co u mnie w przychodni prześcigają się w tym która więcej specjalistów odwiedziła, 2 razy by się zastanowiła czy warto iść do lekarza, skoro za długo siedziała na słońcu i z pewnością to jest przyczyną jej bólu głowy, a nie jej wyimaginowany rak mózgu.

[pilotka86]

cześć dziewczyny
przejrzałam posty pobieżnie później się odniosę konkretnie, wczoraj trochę czytałam ale nie dałam rady odpisać. ogólnie to miałam małego doła tzn takie zniechęcenie do wszystkiego.
po pierwsze gratuluję wszystkim udanych wizyt
po drugie trzymam kciuki za dzisiejsze wiztyty i badania
apropo badań... pisałyście coś o grupie krwi, okazało się że ja mam Rh- i lekarz kazał mi zrobić jakiś odczyn Combssa czy coś w tym stylu. Ten minus mam w karcie ciąży zaznaczony na czerwono.
.
.
.
.
Pisałyście o łóżeczkach, ja jestem zdecydowana na łóżeczko - tapczanik. Najlepiej białe z szufladą i wymiar 140/70, wyjmowane szczebelki. wczoraj akurat dzwoniłam w tej sprawie , to ogłoszenie które znazłam. Okazało się, że nie mają już go na stanie, nie są producentem ale dali mi na niego namiar.
-kupię najprawdopodbniej takie: (brakuje mu tylko szuflady niestety)
http://allegro.pl/lozeczko-tapczanik...558120719.html kosztuje 225zł
to jest stronka tego producenta: http://www.e-meblus.pl/
-znalazłam też super ogłoszenie we Wrocławiu (drugi koniec POlski ode mnie, ale akurat męża wujek tam dzisiaj pojechał i jak da rady to może je kupi i odbierze, dzisiaj albo jutro się wszystko okaże) nowe łóżeczo tapczanik plus nowy materac gratis za 250zł!!!
http://tablica.pl/oferta/klups-lozec...tml#dd16229dd1
normalnie to łóżeczko kosztuje na all 344zł http://allegro.pl/lozeczko-tapczanik...520394400.html

Biorę jeszcze takie pod uwagę:
Pinio za 220zł
http://allegro.pl/pino-2w1-lozeczko-...587364808.html
Schardt za 299zł
http://allegro.pl/schardt-lozeczko-t...536610398.html
ATB meble za 199zł (to musiałabym malować)
http://atbmeble.pl/lozeczko-tapczanik-140x70-113


Dziewczyny pisałyście o kleszczach, wczoraj wyciągałam wujkowi z pleców a z dwa tyg temu mojemu tacie z pośladka obydwaj po grzybozbieraniu.
Gosia rzuciło mi się w oczy, że zastanawiałaś czy Twój kotek mógł mieć maleńskie kleszcze na pyszczku, bardzo możliwe, wielkorotnie wyciągałam kotom takie właśnie malutki jak okruszek z mordki. Zapewne złapał na tej wycieczce

co do pracy pielęgniarek i położnych... szczerze to im współczuję, mimo że wielkokrotnie spotkałam się z chamstwem w szpitalu z ich strony. Pracują pon ad siły za marne grosze. Położne to ogóle tez mają przewalone, nie dość że odwalają za lekarza cały poród (przy fizjologicznym) to jeszcze dostają za to marne grosze. A to przecież lekarz zgarnia pieniądze za wizyty!!! a porodzie rzadko który jest.

Zaczęłam pić soki z ekologicznej marchewki. Przedwczoraj zakupiłam 100kg za 100zł od faceta który hoduje i od lat jest dostawcą do Gerbera więc marchewka na wszytskie strony przebadana pisałam już kiedyś chyba o tym.

Napisane przez souris5

kukurydzianaa zgadzam się z Tobą w 100% co do prywatnej opieki!!! I co że trzeba by było zapłacić raz na jakiś czas w porównaniu z tym że obecnie opłacamy miesięcznie tak wysokie składki, ale zwykle tego nie wykorzystujemy. Za to hipochondrycy wykorzystują skrzętnie i chodzą po lekarzach mimo że są zdrowi jak koń za nasze pieniądze! A potem jak ktoś naprawdę jest chory to się terminy we wrześniu pokończyły do tego specjalisty, albo masz zapisy na operacje na 2020 rok! A tak te emerytki co u mnie w przychodni prześcigają się w tym która więcej specjalistów odwiedziła, 2 razy by się zastanowiła czy warto iść do lekarza, skoro za długo siedziała na słońcu i z pewnością to jest przyczyną jej bólu głowy, a nie jej wyimaginowany rak mózgu.

to prawda!!!! wstyd przyznać ale właśnie moja teściowa taka jest. To jets nienormalne, to próba zwrócenia na siebie uwagi, najgorsze że ludzie naprawdę chorzy na tym tracą
Nawet lekarka mi tak kiedyś powiedziałą "proszę pani, pani jeszcze nie zna ludzi, jacy potafią być i jakie cyrki odstawiać. Najgorsze są emerytki, siedzą w domu, nudzą się to chodzą po lekarzach i sobie choroby wymyślają".
A poszło o to, że wpuściłam przed siebie kobietę, która śpieszyła się na autobus ( opóźnienie w wizytach prawie dwugodzinne) a później jak byłam już gabinecie wparowała bez pukania, bez przeproszenia (!!!) inna (nawiasem mówiąc matka karmiąca) z pytaniem czy może wcześniej wejść, bo nadchodzi pora karmienia i mąż został sam z dzieckiem w domu Lekarka opowiedziała, że niech zapyta ludzi w poczekalni.

[em ma]

Napisane przez iwantyou99

Moj maz sie śmieje ze gdybym czasem miała rodzic tydzien wcześniej to powinnam mieć jakaś koszule w cekiny zeby było sylwestrowo
Wogole jego luzackie podejście do porodu mnie czasem denerwuje ale ja mu jeszcze pokaże

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na pewno byłby niezapomniany sylwester

Napisane przez magnusia

kurde miał facet po ten złom grzejnikowy przyjechać i nie ma go a ja wyjść musze niedługo jak jak nie lubię takich ludzi

Też mnie to wkurza. Żeby jeszcze ktoś zadzwonił i powiedział, że nie przyjedzie to ok, ale nie...po co?

Napisane przez senira666

dodałam do obserwacji.
i ja wiem ze wielu producentów tak ma ale moj TZ jest raczej z tych co cieszą się ale kiepsko to okazują więc kiedy wykazuje czymś większe zainteresowanie to ja wtedy grzecznie się z nim zgadzam i cieszę się z jego chęci udziału. no a wczoraj na tych warsztatach to słuchał o tych butelkach i dopytywał, potem w domu sprawdzał i ceny i opinie więc weźmiemy pewnie NUK skoro on taki przekonany do nich

Siostra ma właśnie butelki z nuka i jest zadowolona.

[PawMaj13]

Napisane przez senira666

poki co wydaliśmy 800 zł a planuje wydać jeszcze max 1000



na szczęście tego nie musze liczyć bo chodze na NFZ

a tak w ogóle to dzień dobry

dzień dobry

ja też chodzę na nfz, ale za USG genetyczne, połówkowe i niektóre badania krwi musiałam zapłacić, witaminy i żelazo też trzeba kupić za swoje, państwo nie daje

Napisane przez em ma

Choćby nie wiem jak nogi mi spuchły nie pokażę się w takich butach dla mnie wyglądają koszmarnie.
Mam nadzieję, że założę po prostu kozaki które mam.

mam dokładnie takie samo zdanie na temat tych "butów". Jak dla mnie porażka, nawet, gdyby mi ktoś zapłacił - nie wyszłabym w takich nigdzie.

Osobiście kocham Lasockiego, jego numerówkę, w którą zawsze trafiam i w każdej kolekcji znajduję przynajmniej jeden model, który mi się podoba więc 4 razy do roku odwiedzam ccc i jeszcze nigdy nie wyszłam z pustymi rękami. A kupuje tam tylko lasockiego, innych marek nawet nie oglądam - dość mam trafiania jak kulą w płot.
W efekcie moich przyzwyczajeń nawet teraz chadzam jeszcze na wysokim obcasie i nie jęcze z bólu Kupiłam tez sobie koturny, w których polatam, póki śniegi nie spadną. Na śniegi mam też z zeszłego roku 2 pary kozaczków na zamek i liczę na to, że się w nie zapakuję
[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43086187]

Ostatnio ćwiczę właśnie asertywność - i muszę się pochwalić, że w końcu się przełamałam i wczoraj oraz dzisiaj głośno i kulturalnie poprosiłam o ustąpienie miejsca w autobusie
[/QUOTE]

Ciekawa jestem z jakimi spotkałaś się reakcjami?
I kogo "zrzucałaś" z siedzenia? Dzieciaki, czy dorosłych?

Obiecałam sobie, że jak będę widziała faceta na miejscu dla ciężarnej, to czy mi się będzie chciało siedzieć, czy nie, to i tak mu zasugeruję, że miejsce to jest przeznaczone dla ciężarnej, więc ładnie proszę o ustąpienie. "ale" przesiadałam się w auto i nie pamiętam kiedy ostatni raz jechałam gdziekolwiek autobusem, więc nawet nie mam ku temu okazji.

Napisane przez lolita25

A co do rajstopek to bardzo polecam rajstopki w Auchan ostatnio kupiłam przez głupotę i jakośc rewelacyjna jak wola, tyle że wola kosztuje 16zł a te kupiłam za 6 zł

a co to za producent w tym auchan?

[jin]

Magnusia ładny brzuszek, taki proporcjonalny, mój w 21tygodniu jest większy. Spodnie masz jakies ciążówki, bo fajnie leżą.
Ja jeszcze nie kupiłam żadnych spodni w ciąży, bo żadne mi nie pasują.
Na obiad dzisiaj jadę do mamy będą naleśniki i zupa ogórkowa. O 14 mam pogrzeb sąsiadki.

[em ma]

Napisane przez souris5

kukurydzianaa zgadzam się z Tobą w 100% co do prywatnej opieki!!! I co że trzeba by było zapłacić raz na jakiś czas w porównaniu z tym że obecnie opłacamy miesięcznie tak wysokie składki, ale zwykle tego nie wykorzystujemy. Za to hipochondrycy wykorzystują skrzętnie i chodzą po lekarzach mimo że są zdrowi jak koń za nasze pieniądze! A potem jak ktoś naprawdę jest chory to się terminy we wrześniu pokończyły do tego specjalisty, albo masz zapisy na operacje na 2020 rok! A tak te emerytki co u mnie w przychodni prześcigają się w tym która więcej specjalistów odwiedziła, 2 razy by się zastanowiła czy warto iść do lekarza, skoro za długo siedziała na słońcu i z pewnością to jest przyczyną jej bólu głowy, a nie jej wyimaginowany rak mózgu.

Niezależnie od tego jaka opieka moim zdaniem powinny być kary jak ktoś nie przyjdzie na wizytę. No szczerze...jak ktoś nie odwoła wizyty a zajmuje miejsce to mnie normalnie trafia! Ile przez to jest zmarnowanych terminów! No i oczywiście powinien być jakiś system który sprawi, że możesz się zapisać do specjalisty tylko w jednym miejscu.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez PawMaj13

mam dokładnie takie samo zdanie na temat tych "butów". Jak dla mnie porażka, nawet, gdyby mi ktoś zapłacił - nie wyszłabym w takich nigdzie.

Osobiście kocham Lasockiego, jego numerówkę, w którą zawsze trafiam i w każdej kolekcji znajduję przynajmniej jeden model, który mi się podoba więc 4 razy do roku odwiedzam ccc i jeszcze nigdy nie wyszłam z pustymi rękami. A kupuje tam tylko lasockiego, innych marek nawet nie oglądam - dość mam trafiania jak kulą w płot.
W efekcie moich przyzwyczajeń nawet teraz chadzam jeszcze na wysokim obcasie i nie jęcze z bólu Kupiłam tez sobie koturny, w których polatam, póki śniegi nie spadną. Na śniegi mam też z zeszłego roku 2 pary kozaczków na zamek i liczę na to, że się w nie zapakuję

Ja w emu czułabym się jak rolnik w gumofilcach szczerze mówiąc nie wiem co te buty mają w sobie, że tyle nastolatek w nich biegało w zeszłą zimę

[PawMaj13]

Napisane przez kukurydzianaa

Dlatego opieka medyczna powinna być prywatna. Nic, co jest państwowe nie sprawdza się tak, jak prywatne - gdy na górze jest ktoś, komu zależy (bez względu na jego pobudki, mogą być i finansowe), kto kontroluje, kto nie musi czekać na durne ustawy ciągnące się latami, by wprowadzić zmiany na lepsze. Standard bez porównania. No i wynagrodzenia dla personelu są o niebo lepsze. A jak się coś nie podoba, to nikt do pracy zmuszać nie będzie - nie chcesz dziewczynko zmienić babci pampersa? Nie bój się, przyjdzie ktoś na twoje miejsce.

Napisane przez souris5

kukurydzianaa zgadzam się z Tobą w 100% co do prywatnej opieki!!! I co że trzeba by było zapłacić raz na jakiś czas w porównaniu z tym że obecnie opłacamy miesięcznie tak wysokie składki, ale zwykle tego nie wykorzystujemy. Za to hipochondrycy wykorzystują skrzętnie i chodzą po lekarzach mimo że są zdrowi jak koń za nasze pieniądze! A potem jak ktoś naprawdę jest chory to się terminy we wrześniu pokończyły do tego specjalisty, albo masz zapisy na operacje na 2020 rok! A tak te emerytki co u mnie w przychodni prześcigają się w tym która więcej specjalistów odwiedziła, 2 razy by się zastanowiła czy warto iść do lekarza, skoro za długo siedziała na słońcu i z pewnością to jest przyczyną jej bólu głowy, a nie jej wyimaginowany rak mózgu.

A ja się nie zgadzam z Wami, a to dlatego, że:
na codzień - owszem, fajnie nie jest. Kolejki, terminy, zaniedbania.
Ale jak się coś wydarzy, to system działa niezawodnie:
2 przykłady: dostałam udaru mózgu, zdiagnozowano, ze to przez wadę serca, 3 miesiące później operacja, w której sam koszt materiału do wykonania zabiegu to 25 000 zł, gdyby mi przyszło to opłacić z własnej kieszeni, to pewnie teraz spokojnie czekałabym na kolejny udar, nie mając takich środków. A tak - wszystko poszło z ubezpieczenia. Mam dopiero 25 lat, więc przez całe swoje życie zapewne jeszcze nie raz wydarzy się sytuacja, w której koszt leczenia zdecydowanie przerasta moje możliwości finansowe.

drugi przykład:
- wybuch gazu, poparzenia 90% ciała. Helikopter, transport na drugi koniec polski na oddział specjalistyczny zajmujący się poparzeniami, tygodniowe kosztowne leczenie. Pacjent umarł. Nie był ubezpieczony - rodzina (babcia emerytka, która się zajmowała wnukiem o którym mowa) ma do zapłaty 80 000,00 zł

więc...
ja się cieszę, że mi z pensji obowiązkowo zabierają kase na leczenie i już. Mogę spokojnie żyć.

osobiście wolę nasze rozwiązania, niż np to co jest w stanach, a tam właśnie nie ma obowiązkowych ubezpieczeń i dramat z tego powodu jest gorzką codziennością, właśnie jak się coś takiego wydarzy.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez Olcia_1983

Dzień dobry!



klask i:
Też bym chciała być taka asertywna, a ze mnie taka cipka jest że nawet jak ktoś mnie puszcza w kolejce to czasami głupio mi i dziękuję

Ja też tak miałam, liczyłam zawsze na to że ludzie zauważą i przepuszczą, ale niestety tak nie jest - i to dlatego że ludzie raczej zaczytani, zamyśleni, więc się nie rozlgądają. Nie ma nic złego w tym, że prosi się o swoje prawo - pamiętaj że liczy się teraz dobro maluszka!

Napisane przez PawMaj13

Ciekawa jestem z jakimi spotkałaś się reakcjami?
I kogo "zrzucałaś" z siedzenia? Dzieciaki, czy dorosłych?

Obie reakcje takie same. Ja zazwyczaj staje przy miejscach dla uprzywilejowanych i pytam "przepraszam bardzo, czy ktoś z Państwa mógłby mi ustąpić miejsca, jestem w ciąży". Za każdym razem chwila ciszy, każdy się patrzy czy może ktoś inny już wstał (raczej się ludziom nie chce - nawet jak wysiadają na następnym przystanku!!). Ani razu nie wstała osoba z miejsca dla uprzywilejowanych. W obydwu przypadkach usiadłam na miejscach zwolnionych przez panów. Zawsze dziękuję za ustąpione miejsce.

Może i bym tak nie prosiła, ale rano jest taki tłok że naprawdę się obawiam o brzuszek, dlatego bezpieczniej jest siedzieć.

[iwantyou99]

Napisane przez PawMaj13

A ja się nie zgadzam z Wami, a to dlatego, że:
na codzień - owszem, fajnie nie jest. Kolejki, terminy, zaniedbania.
Ale jak się coś wydarzy, to system działa niezawodnie:
2 przykłady: dostałam udaru mózgu, zdiagnozowano, ze to przez wadę serca, 3 miesiące później operacja, w której sam koszt materiału do wykonania zabiegu to 25 000 zł, gdyby mi przyszło to opłacić z własnej kieszeni, to pewnie teraz spokojnie czekałabym na kolejny udar, nie mając takich środków. A tak - wszystko poszło z ubezpieczenia. Mam dopiero 25 lat, więc przez całe swoje życie zapewne jeszcze nie raz wydarzy się sytuacja, w której koszt leczenia zdecydowanie przerasta moje możliwości finansowe.

drugi przykład:
- wybuch gazu, poparzenia 90% ciała. Helikopter, transport na drugi koniec polski na oddział specjalistyczny zajmujący się poparzeniami, tygodniowe kosztowne leczenie. Pacjent umarł. Nie był ubezpieczony - rodzina (babcia emerytka, która się zajmowała wnukiem o którym mowa) ma do zapłaty 80 000,00 zł

więc...
ja się cieszę, że mi z pensji obowiązkowo zabierają kase na leczenie i już. Mogę spokojnie żyć.

osobiście wolę nasze rozwiązania, niż np to co jest w stanach, a tam właśnie nie ma obowiązkowych ubezpieczeń i dramat z tego powodu jest gorzką codziennością, właśnie jak się coś takiego wydarzy.

A ja wolałabym mieć wybór. Czy chce płacić czy nie i dodatkowo za co chce płacić. Za to co oferuje mi państwo czy za coś innego.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez em ma

Niezależnie od tego jaka opieka moim zdaniem powinny być kary jak ktoś nie przyjdzie na wizytę. No szczerze...jak ktoś nie odwoła wizyty a zajmuje miejsce to mnie normalnie trafia! Ile przez to jest zmarnowanych terminów! No i oczywiście powinien być jakiś system który sprawi, że możesz się zapisać do specjalisty tylko w jednym miejscu.

Zgadzam się z tym. Moi rodzice mieszkają w Belgii - z tego co mówią jest tam tak, że za każdą wizytę się płaci, a dopiero po wizycie pacjent otrzymuje refundację. W zależności od wizyty/rodzaju badania, % zwracanych pieniędzy jest różny. Dzięki temu zmniejsza się praktyki "umawiania do pięciu lekarzy" na raz.

Mój tata jak poszedł umówić się na wizytę do kardiologa usłyszał "ojej, trzeba będzie długo czekać". Od razu wizja w głowie rok? pół roku? wiadomo w Polsce kardiolog to luksus. A pani mówi "za dwa tygodnie".

Ja myślę, że gdyby u nas wprowadzić opłatę (później zwracaną) nawet 5 zł, to liczba umawianych wizyt by się zmniejszyła.

[lolita25]

Napisane przez PawMaj13

dzień dobry

ja też chodzę na nfz, ale za USG genetyczne, połówkowe i niektóre badania krwi musiałam zapłacić, witaminy i żelazo też trzeba kupić za swoje, państwo nie daje



mam dokładnie takie samo zdanie na temat tych "butów". Jak dla mnie porażka, nawet, gdyby mi ktoś zapłacił - nie wyszłabym w takich nigdzie.

Osobiście kocham Lasockiego, jego numerówkę, w którą zawsze trafiam i w każdej kolekcji znajduję przynajmniej jeden model, który mi się podoba więc 4 razy do roku odwiedzam ccc i jeszcze nigdy nie wyszłam z pustymi rękami. A kupuje tam tylko lasockiego, innych marek nawet nie oglądam - dość mam trafiania jak kulą w płot.
W efekcie moich przyzwyczajeń nawet teraz chadzam jeszcze na wysokim obcasie i nie jęcze z bólu Kupiłam tez sobie koturny, w których polatam, póki śniegi nie spadną. Na śniegi mam też z zeszłego roku 2 pary kozaczków na zamek i liczę na to, że się w nie zapakuję


Ciekawa jestem z jakimi spotkałaś się reakcjami?
I kogo "zrzucałaś" z siedzenia? Dzieciaki, czy dorosłych?

Obiecałam sobie, że jak będę widziała faceta na miejscu dla ciężarnej, to czy mi się będzie chciało siedzieć, czy nie, to i tak mu zasugeruję, że miejsce to jest przeznaczone dla ciężarnej, więc ładnie proszę o ustąpienie. "ale" przesiadałam się w auto i nie pamiętam kiedy ostatni raz jechałam gdziekolwiek autobusem, więc nawet nie mam ku temu okazji.


a co to za producent w tym auchan?

No właśnie to jest chyba ich produkt, nie znam się bo sporadycznie tam robie zakupy jak jestem w Leroy, przynajmniej żaden znany producent, opakowanie jest kremowe i jest taki zielony mały kciuk Teraz już spakowałam do kartona, ale jak pojedziemy do Leroy po panele to na pewno kupie jeszcze ze 3 szt bo są rewelacyjne

[upadly_aniol00]

Napisane przez em ma

Śliczny brzuszek

Żałuję że się nie dopytałam lekarza o co chodzi z tym liczeniem ruchów Ogólnie codziennie czuję Dorotkę, więc wydaje mi się, że jest ok.

Co do tego niechodzenia dzieckiem w zimie to wiele babć ma takie zdanie. Na szczęście i tak będziemy robić po swojemu

No jasne , jak nie będzie za dużego mrozu to trzeba wyjśc i już niech dziecko się hartuje a nie całą zimę w domu . W domu też będę na pewno często wietrzyć i po to kupuję taki wózek a nie inny aby wyjść z młodym na spacer a inni niech se myślą co chcą na mój temat

Napisane przez katarzyniak

O wow, właśnie skończyłam Was czytać i fajnie się Was czyta, tylko czemu tak dużo?

Teraz to ja już mam kręćka jeśli chodzi o łóżeczka. Podobał mi się ten zestaw Radek II (mówicie że jest ok?) ale teraz patrzę a on jest bez materca a cena zestawu to ok 600 zł :sciana:

Ja już też sporządziłam swoją listę i podliczyłam ile mniej więcej nam pójdzie. I powiem Wam że jestem w szoku, bo te wszystkie drobiazgi po 10 , 20, 30 zł + wózek za ok 1300 zł +łóżeczko 550 - wyszło że wydam ok 4500 zł na wyprawkę. I wbrew pozorom moja lista nie jest EKSKLUZYWNA, tylko w sumie najpotrzebniejsze rzeczy... Ale cóż zrobić Od początku ciąży odkładam na wyprawkę sumiennie, także obliczyłam że uzbieram ok 6500zł - oczywiście później musi zostać na szczepienia bo wiem że to też chyba nie mały wydatek?
Ogólnie na lekarzy wydałam (i wydaje nadal) o wiele więcej, więc nie powinnam narzekać i nie narzekam, bo najważniejsze że wszystko ok

Co do kwestii ruchów - czytałam, że od 24 tygodnia ciąży powinno w dzień odczuć przynajmniej 10 ruchów.

PS. Także czeka mnie dalsze wertowanie łóżeczek i jeszcze nie mam fotelika wybranego. Acha, i jeszcze nie jestem przekonana w 100% na Xlandera Xa

To ja przedchwilą czytałam , że tyle ruchów powinno być w ciągu godziny dwóch .
Nie wiem ja już znam na tyle swoje dziecko , że się nie denerwuje jak dłużej nie kopie . Może jakby cały dzień nic bym nie poczuła to zaraz bym ruszyła do szpitala a tak cały dzień kopie i wierci się co pół godziny godzinę na pewno jak oczywiście leżę siedzę . Bo jak chodzę to rzadko go czuć

Napisane przez magnusia

no to patrzcie jak mnie wydęło

bardzo ładnie !
mnie ostatanio też porządnie wywaliło już nawet brat się ze mnie śmieje .

Napisane przez PawMaj13

dzień dobry

ja też chodzę na nfz, ale za USG genetyczne, połówkowe i niektóre badania krwi musiałam zapłacić, witaminy i żelazo też trzeba kupić za swoje, państwo nie daje



mam dokładnie takie samo zdanie na temat tych "butów". Jak dla mnie porażka, nawet, gdyby mi ktoś zapłacił - nie wyszłabym w takich nigdzie.

Osobiście kocham Lasockiego, jego numerówkę, w którą zawsze trafiam i w każdej kolekcji znajduję przynajmniej jeden model, który mi się podoba więc 4 razy do roku odwiedzam ccc i jeszcze nigdy nie wyszłam z pustymi rękami. A kupuje tam tylko lasockiego, innych marek nawet nie oglądam - dość mam trafiania jak kulą w płot.
W efekcie moich przyzwyczajeń nawet teraz chadzam jeszcze na wysokim obcasie i nie jęcze z bólu Kupiłam tez sobie koturny, w których polatam, póki śniegi nie spadną. Na śniegi mam też z zeszłego roku 2 pary kozaczków na zamek i liczę na to, że się w nie zapakuję


Ciekawa jestem z jakimi spotkałaś się reakcjami?
I kogo "zrzucałaś" z siedzenia? Dzieciaki, czy dorosłych?

Obiecałam sobie, że jak będę widziała faceta na miejscu dla ciężarnej, to czy mi się będzie chciało siedzieć, czy nie, to i tak mu zasugeruję, że miejsce to jest przeznaczone dla ciężarnej, więc ładnie proszę o ustąpienie. "ale" przesiadałam się w auto i nie pamiętam kiedy ostatni raz jechałam gdziekolwiek autobusem, więc nawet nie mam ku temu okazji.


a co to za producent w tym auchan?

Ja to chyba nie miałabym odwagi i tak ludzie na mnie dziką się patrzą gdy przy pełnych kasach mówię do męża , że powinny być kasy do ciężarnych przy tym wyginając już się opierając o wszystko .
Jedynie raz mi się zdarzyło wychodząc z łazienki w markecie jak kobieta spojrzała sie na mnie i przytrzymała drzwi gdy wychodziłam już na sklep z szerokim uśmiechem .

Na szczęście autobusami nie muszę jeździć chyba bym nawet nie dojechała do miasta Ale czasem przykro , że ludzie mają gdzieś ciężarne i w sumie nawet nie zwracają na nie uwagi . Np. ostatanio w lidlu ludzie pchali się , że szok jakby mogli to by mnie stratowali

[em ma]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43087823]Zgadzam się z tym. Moi rodzice mieszkają w Belgii - z tego co mówią jest tam tak, że za każdą wizytę się płaci, a dopiero po wizycie pacjent otrzymuje refundację. W zależności od wizyty/rodzaju badania, % zwracanych pieniędzy jest różny. Dzięki temu zmniejsza się praktyki "umawiania do pięciu lekarzy" na raz.

Mój tata jak poszedł umówić się na wizytę do kardiologa usłyszał "ojej, trzeba będzie długo czekać". Od razu wizja w głowie rok? pół roku? wiadomo w Polsce kardiolog to luksus. A pani mówi "za dwa tygodnie".

Ja myślę, że gdyby u nas wprowadzić opłatę (później zwracaną) nawet 5 zł, to liczba umawianych wizyt by się zmniejszyła.[/QUOTE]
Ja podejrzewam, że wprowadzenie opłaty nawet 1 zł sprawiłoby, że co niektórzy nie przesiadywaliby niepotrzebnie u lekarza np rodzinnego...niestety moja babcia tak ma...tylko ją zakuje, kichnie, gardełko zaboli, główka zaboli i leci do lekarza "bo jej się należy". To podejście z serii "bo mi się należy" strasznie mnie irytuje! Szczerze mnie to wkurza, bo ona u lekarza średnio jest raz na tydzień (a przecież to wszystko kosztuje!) A jak człowiek musi pójść do lekarza, bo faktycznie dopadło go choróbsko to się okazuje, że nie ma już miejsc

[upadly_aniol00]

em ma skąd ja to znam my swego czasu jeździliśmy do szpitala gdzie przyjmowali przeróżni lekarze od 7 było otwarcie więc wtedy już trzeba było czekać w kolejce do specjalistów na dworze oczywiście bo starszych ludzi było masa ze 30 osób spokojnie i to zimą dzielnie czekali a przychodzili już o 6.30 A latem pustki bo przecież latem ludzie nie chorują bo po co .
Ale zimą tragedia nie dosyć , ze musieliśmy dużo wczesniej przed otwarciem przychodni być to po wejściu jeszcze z godzinę do półtorej aż lekarz zacznie przyjmować . Były przypadkiem gdzie stare babki przychodziły już o 8 zająć sobie kolejkę a lekarz przyjmował np. od 11-12

[Hosenka*]

Napisane przez em ma

Ja podejrzewam, że wprowadzenie opłaty nawet 1 zł sprawiłoby, że co niektórzy nie przesiadywaliby niepotrzebnie u lekarza np rodzinnego...niestety moja babcia tak ma...tylko ją zakuje, kichnie, gardełko zaboli, główka zaboli i leci do lekarza "bo jej się należy". To podejście z serii "bo mi się należy" strasznie mnie irytuje! Szczerze mnie to wkurza, bo ona u lekarza średnio jest raz na tydzień (a przecież to wszystko kosztuje!) A jak człowiek musi pójść do lekarza, bo faktycznie dopadło go choróbsko to się okazuje, że nie ma już miejsc

Hehehe a ja mam takie podejście teraz w ciązy

W sobotę wieczorem pojechałam z TŻ na dyżur internisty do szpitala, brało mnie przeziębienie a wolałam poradzić się prawdziwego lekarza niż internetowego. TŻ marudził, ale powiedziałam mu, że po to ten lekarz ma dyżur i od tego jest

[upadly_aniol00]

ostatnio była dyskusja o laktatorach zobaczcie co znalazłam http://allegro.pl/nuby-laktator-podr...580906483.html zawsze tańsza opcja a wydaję mi się lepszy niż te szklane z aptek po 15zł

[iwantyou99]

A mi sie np podoba traktowanie ciężarnych w moim banku. Nic nie muszę mowić wchodzę a pierwsza kasjerka wstaje i informuje innych oczekujących ze po tym kliencie bedzie mnie obsługiwać poza kolejnością bo takie sa ich standardy.
Za to miałam nie miła sytuacje w auchan. Zrobiłam zakupy i poszłam do kasy dla ciężarówek ( nie mogłam wysłać męża a jeść coś musiałam) i mowię uprzejmie do kobiety która stoi w kolejce czy jest ciężarna ona ze nie no to proszę zeby mnie przepuścila bo mam tu pierszenstwo a bolą mnie plecy a ona na to " a pani jest w ciazy?" Jakoś jak pare minut wcześniej gapila sie na moj brzuch na mięsnym to nie miała wątpliwości a teraz nagle tak.

Wogole jeszcze zauważyłam ze chyba mam pecha bo jak jestem gdzieś gdzie jest specjalna kasa to zazwyczaj sadzaja tam uczennice. Dziewczyny stresują sie samym faktem nauki kasy a jeszcze musza sobie radzić w takich sytuacjach.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kukurydzianaa]

souris5, pilotka86, bo emeryci to często taki typ ludzi, którym coś pada na głowę i to konkretnie. Ja rozumiem, że starość niesie ze sobą cały pakiet schorzeń, ale ciągłe latanie po lekarzach zdrowia nie zwróci.

Mnie osobiście wkurza jeszcze to, że te stare (jakże schorowane) babki jeżdżą z samego rana na zakupy Nosz k***a, to nie PRL, towar w sklepie za chwilę się nie skończy... Nie można pojechać na zakupy nieco później, jak już młodsi dojadą do pracy/szkoły/uczelni? Ile razy nie zatrzymał mi się bus do Lublina i spóźniłam się gdzieś, bo jakaś babka musiała na targ sobie pojechać

PawMaj13, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Mimo wszystko powinniśmy mieć wybór....
Ja miałam wypadek 4 lata temu - gdybym czekała na operację z NFZ, to właśnie teraz smarowałabym sobie bliznę po szwach, żeby dużego śladu nie było. A jak bym nie poszła prywatnie się zoperować, to co - musiałabym z rozwaloną nogą pomykać te 4 lata? A po operacji ile czekać na rehabilitacje? A tak w ogóle, to czy wróciłabym do sprawności po tak długim okresie oczekiwania? Nie sądzę. Ja teraz czuję, że tą jedną nogę mam słabszą i bardziej na nią uważam, to strach pomyśleć co by było gdybym musiała aż tyle czekać...

Albo mój brat.... jest chory na przewlekłą i nieuleczalną chorobę - guzik mu państwo sponsoruje. Co prawda nie płaci jednorazowo wielkich kwot, ale jakby tak podliczyć ile już wydał na leczenie, to można się za głowę złapać. A jak przyjdzie mu, odpukać, zdecydować się na leczenie biologiczne gdy nie będzie mógł wcale z łóżka wstać, to kto mu opłaci 20 tys zł miesięcznego leczenia? Bo przecież nie państwo. No i z jego pensji jeszcze mu państwo zabiera na pakiety socjalne dla wszelkich patologii

[perfuzja]

Napisane przez iwantyou99

A ja wolałabym mieć wybór. Czy chce płacić czy nie i dodatkowo za co chce płacić. Za to co oferuje mi państwo czy za coś innego.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

I co, potem jakbys miała pfu pfu wypadek samochodowy czy raka to państwo miałoby Ci powiedzieć sorry, za Twoje leczenie nie zapłacimy? Juz to widzę, szczególnie ze jesli byłby wybór to pewnie 90% osób nie placiloby.

Ja nie korzystam ze "zwykłej" państwowej służby zdrowia, bo nie mam do tego nerwów. Ale juz na wycięcie pieprzyka grzecznie czekałam w kolejce (niezbyt długiej zresztą), bo moje prywatne ubezpieczenie nie obejmowało takich "rarytasow" a prywatnie zaśpiewali sobie 1500 złotych (za jakieś 5 minut roboty). Juz nie mówiąc o porodzie, gdzie o prywatnej klinice nawet nie myslę.
Gdyby ubezpieczenia prywatne miały obejmować wszystko to, co NFZ to wcale nie byłyby tańsze od tego co płacimy. Zresztą tak to działa w Stanach i delikatnie rzecz ujmując nie uważam, zeby był to dobry system.

[mengazhu]

Napisane przez iwantyou99

Wogole jego luzackie podejście do porodu mnie czasem denerwuje ale ja mu jeszcze pokaże .

A mi się wydaje, że to dobre podejście. Gdybyście razem się zamartwiali byłoby źle. Troche humoru tez się przyda. Choć po pierwszym porodzie dopiero po 4 latach zdecydowałam się na drugie dziecię

Napisane przez magnusia

kurde miał facet po ten złom grzejnikowy przyjechać i nie ma go a ja wyjść musze niedługo jak jak nie lubię takich ludzi

Jeszcze mocniej Cie wkurzać będzie jak w domu pojawi się nowy obywatel

Jeśli chodzi o auchanowskie rajty to rzeczywiście dla niemowlęcia są ok. Dla starszych dzieci, 4 latków, te rajty to badziewie Kupiłam, nie rozciągały się, wąskie nogawki

Stojąc własnie w auchan w kolejce, bo jak mogę to po co sie pchać przed innych usłyszałam: robią gówniary sobie dzieci i później wpychają się. dziecioroby. Przykro mi się zrobiło a byłam tylko z dwójką: przedszkolak i brzuch Nie odezwałam się nic, bo rusz gówno to śmierdzi. Poza tym przedszkolak juz był znudzony macaniem dziecięcych szmatek