Czy już wiecie,czy już wiecie-Jasiek pierwszy jest na świecie! Mamy XI-XII'13 cz.IX

[ktosiula]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Issia ale przecież możesz dostac u lekarza l4 a pracodawcy go nie dostarczyc co jest rownoznaczne z rezygnacja ze zwolnienia. My juz mieliśmy kilka takich sytuacji.

Mam dziś pierwszy raz spadek formy i emocjonalny dolek. Wczoraj wypelnialam papiery o macierzynski i ktos ma niezle nachlapane w bani. Takie ☠☠☠☠☠☠☠y i jretynskie rubryczki ze łoooo. A jak sie wzięłam za czytanie wnioskow o becikowe to już zupelnie odpadlam.

Okazuje sie ze u mnie w mieście becikowe można dostac 3. Panstwowe, gminne/miejskie i zapomoge do zasilku rodzinnego. Z ostatniego będziemy jednak rezygnować bo robia wywiad srodowiskowy. Ale o to drugie będę próbować. Choć te papierki to dla mnie dramat jakis . I przez to humor mam do d... jakbym nie miała co robić teraz :/.

I jeszcze mnie kumpela wpienila bo od 2 dni zapowiadala sie ze dziś o 10 przyjdzie. A o 9.50 mi pisze ze nie da rady. Piana normalnie mi sie toczy.

A na bezpiecznego malucha przepisali mnie na blok dla rodziców

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Głowa do góry, byle papierologia ma Cię załamać? No daj spokój...
Trzymam kciuki, żeby pieniążki przyznali i w ogóle.

A jeszcze mam takie pytanko odnośnie kasy z ubezpieczalni. W wielu ubezpieczeniach jest jakaś kwota za urodzenie dziecka, u mnie i u tż też tak jest. Jak myślicie, pewnie trzeba jakieś podanie złożyć z załączeniem aktu urodzenia, żeby dali? Musze sie dowiedzieć co i jak z tym, ile mamy czasu i w ogóle....

Napisane przez De28

Mam nadzieje, ze jednak operacja nie bedzie konieczna

I bylam wlasnie na rozmowie z anesteziologiem i ogladnal miejsce po igle po ostatnim pda i mowi, ze on nie dziwi sie, ze czulam bole w czasie porodu i znieczulenie nic mi nie dalo, bo oni sie zle wbili O cale 5-8 cm za wysoko i znieczulili mi tylko brzuch a nie bole porodowe. A nikt mi nie chcial wierzyc, ze nadal wszystko czulam w czasie porodu

W nocy kladac sie na kanape cos mi polecialo ze musialam sie przebrac. Mam nadzieje, ze to nie wody.Narazie sie nie powtorzylo.

O kurde to nic dziwnego, że bóle były nadal. To teraz się na 100% decydujesz na kolejne znieczulenie? Dają u Was na życzenie bez gadania?

Napisane przez dzidziadziumdzia

Miss ja w poprzednim aucie tez jezdzilam z Mala z przodu.Czesto robiłam duże trasy we 2 i nie wyobrażam sobie zostawiac jej wtedy z tylu. Moje obecne auto juz ma poduchy a ja nie wiem który bezpiecznik wylaczyc wiec dusza.
I mimo ze nowe, to nie ma wpiecia dla isofixa. A nawet gdyby miało to musiałabym pruc kanape!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak będę jechała sama z dzieckiem to też zapnę fotelik z przodu. Wg mnie to bezpieczniejsze niż ciągle obracać się do tyłu. Sądzę, że często będę jeździła sama. Muszę za pamięci dowiedzieć się jak wyłączyć poduchę i to zrobić.

Napisane przez Taszanta

Ale w końcu nie zrozumiałam z tym wkładem pomniejszającym do fotelika dla małego dziecka- jak jest ten wkład to i tak trzeba coś dodatkowo podkładać żeby ten kręgosłup się nie uszkodził, czy już wtedy nie trzeba? I pod jakim kątem ten wkład instalować, coś pisałyście o jakichś kątomierzach ?

Wszystko zależy też od tego jaki dzieciaczek jest duży. Jak masz wkładkę taką pod pupkę i stabliziującą główkę to zwykle już nie trzeba nic podkładać, ale to zobaczysz w praktyce. Bo jak Ci dziecko wpadnie do fotelika i będzie takie zgięte z brodą przy klatce piersiowej to wiadomo, że musi mieć płytszy fotelik, to coś podłożysz dodatkowo. W instrukcji Maxi-Cosi pisało, że wkładkę się używa do ok 4 miesięcy. Ale każde dziecko jest inne i trzeba to samemu ocenić.

Napisane przez Kociak85

Aleeee jestem zła na męża
właśnie dzwonił z pracy i się okazuje, że z tego wyjazdu do SPA, bo on jak tylko się o tym dowiedział, powiedział już w pracy, że jest taka możliwość i mama kolegi z pracy już sobie urlop załatwiła i wykorzysta voucher. Pytam się go, czemu najpierw nie zapytał mnie, czy może pojedziemy, zanim to w pracy ogłosił. "Bo on myślał, że ja nie będę chciała jechać". Kurde, no wystarczyło zapytać. No bo w zasadzie to kto by tam chciał jechać na 4 dni nad morze do SPA na masaże za darmo... a już zdążyłam się ucieszyć

Kurcze szkoda... zawalił jak nie wiem...

[Taszanta]

Napisane przez aaby

Jak jest wkład to nic nie podkładasz Wkład jest tak zaprojektowany, że chroni niedojrzały kręgosłup dziecka przed jakąś wymuszoną złą pozycją. Co do kąta instalowania to nie wiem, o co temu gościowi chodziło W każdym razie wkład montujesz w sumie patrząc na dziury na pasy - te najniższe muszą się pokrywać z najniższymi w foteliku

[ryba91]

Napisane przez agnieszka255

Rybko dziękuje za wpisanie wizyty Ale wczoraj wymiotowałam....aż mój TŻ chciał pogotowie wzywać, panikarz jeden..a co będzie jak zacznę rodzić i będzie musiał dzwonić po karetkę? hehe nie wiem czy to nie po tych tabletkach z żelazem....i jeszcze ten duphaston nieszczęsny....ja się wykosztuję na te leki.... dziś kupiłam pieluszki dada z motywem pszczółki maji 156 szt rozm 2 za 49,99 myślę, że się opłaca. Zawsze jak rodziłam to musiałam zaczynać od rozmiaru 2, więc myślę że i tym razem tak pewnie będzie. Jeszcze tyle rzeczy do kupienia..czekam tylko na mojego TŻ wypłatę i muszę się wziąć i zacząć coś kompletować bo ja w czarnej d...zostanę. Pieluszkowanie zacznę od dady a potem jak mała bedzie miała uczulenie to chyba przeskoczę na pampers.Ale chyba lepiej zacząć od troszkę gorszych i tańszych..tak sądzę, bo te dady wcale nie są grube, tylko cieniutkie i zgrabne nawet , zapinane na rzepy

ooooooooo a to jeszcze są te pampki w biedrze??? bo mi sie nie udało ich w ogóle dostać nidzie :/

[kyte]

AAlle się nabiegałam po schodach aż musiałam usiąśc bo mi się w głowie zakręciło..

Napisane przez malinka123108

zebys wiedziala ze nie moze wytrzymac i szuka atrakcji gdzie indziej a lepsze co wam powiem!! a min: dzis mi pisze ze wczoraj jej szybko padLi,miala duuzo czasu dla siebie i jest zadowolona,a ja na to ze fajnie ze teraz my ja odwiedzimy nie prosila mnie o to bardzonie nalegala ale sama zadowolona...jeszcze jej napisalam ze nie spodziewalam sie po jej starszaku ze taki lobuz a ona ze w domu jest jeszcze gorszy i myslalam ze ich wygonie...a i jeszcze ze postanowila ich "ucywilizowac" i czesciej jakie wypady robic...JEEZU SE MYSLEEEE:pr osi:

hahah nie ma to jak wychowywać dziecko u obcychA co tam niech komuś chate roznosi

Napisane przez nemosek

Pochwal się komodą

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------


Dojdziesz do wprawy z zapinaniem,zobaczysz!
Myślisz że ja potrafię ?Też mąż będzie mi musiał wytłumaczyć jeszcze raz co i jak.
Chyba ze się dorobimy bazy.

Ja też nie umiem montować fotelika Nawet nie wiedziałam że trzeba mieć jakieś wkłady dla noworodka

Napisane przez Taszanta

Dziewczyny - fajna ta dyskusja o fotelikach, przypomniało mi się dzięki temu info z jakiegoś wykładu który oglądałam z pół roku temu, to o ustawieniu pałąka itp. itd.

Ale w końcu nie zrozumiałam z tym wkładem pomniejszającym do fotelika dla małego dziecka- jak jest ten wkład to i tak trzeba coś dodatkowo podkładać żeby ten kręgosłup się nie uszkodził, czy już wtedy nie trzeba? I pod jakim kątem ten wkład instalować, coś pisałyście o jakichś kątomierzach ?

No ja też nie zaczaiłam

Napisane przez Kociak85

Aleeee jestem zła na męża
właśnie dzwonił z pracy i się okazuje, że z tego wyjazdu do SPA, bo on jak tylko się o tym dowiedział, powiedział już w pracy, że jest taka możliwość i mama kolegi z pracy już sobie urlop załatwiła i wykorzysta voucher. Pytam się go, czemu najpierw nie zapytał mnie, czy może pojedziemy, zanim to w pracy ogłosił. "Bo on myślał, że ja nie będę chciała jechać". Kurde, no wystarczyło zapytać. No bo w zasadzie to kto by tam chciał jechać na 4 dni nad morze do SPA na masaże za darmo... a już zdążyłam się ucieszyć

...mężczyźni... Swoją drogą babka też dobra nie pomyślała że to pracownicy mają pierwszeństwo?

Napisane przez lubieolowki

Dzień dobry dziewczyny Widzę, że nie tylko ja miałam dzisiaj średnią noc. Ciężko mi się spało bez TŻta, a tu jeszcze tyle czasu zanim wróci

W ogóle dzisiaj zaczynamy 32. tydzień wg OM Czyli witamy się w 8 miesiącu!!

piję kawkę za 8 miesiąc

Miss doczytałam Ściągasz aplikację?Jak taką znajdziesz to proszę o jakieś info..

[Taszanta]

Napisane przez ktosiula

Wszystko zależy też od tego jaki dzieciaczek jest duży. Jak masz wkładkę taką pod pupkę i stabliziującą główkę to zwykle już nie trzeba nic podkładać, ale to zobaczysz w praktyce. Bo jak Ci dziecko wpadnie do fotelika i będzie takie zgięte z brodą przy klatce piersiowej to wiadomo, że musi mieć płytszy fotelik, to coś podłożysz dodatkowo. W instrukcji Maxi-Cosi pisało, że wkładkę się używa do ok 4 miesięcy. Ale każde dziecko jest inne i trzeba to samemu ocenić.

m...

A w ogóle to mamy fotelik ale bez tej takiej budki, zastanawiam się czy to dokupować, czy da radę przeżyć bez tego

[Miss Triss]

Napisane przez Taszanta

-dzięki

o ludzie, jakie to skomplikowane

Tylko proszę nie bierz tego tak poważnie, bo mi wydaje się, że ten Pan delikatnie mówiąc sobie ze mnie zadrwił ta odpowiedzią. Przecież nikt nie będzie mierzył kątomierzem czy dziecko jest ułożone pod kątem 45 stopni, toż to absurd!
Pisałam wczoraj, ze ten Pan był przemądrzały i gburowaty dlatego ja tej odpowiedzi nawet nie wzięłam na serio, tylko przytoczyłam ją Wam abyście się pośmiały.

Napisane przez nasturcja7667

A i jeszcze mam tytuł. Pierwsza część idealnie opisuje mnie:

Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody?

Nasturcja się rozkręca z wymyślaniem.
Do wieczora będziemy mieć tytuły na przyszły wątek jak i na kilka kolejnych.

[Lilith890502]

Napisane przez Mya1989

Chyba już w 32 nic mi nie założą, pewnie będą dawać rozkurczowe zastrzyki plus coś na rozwój płuc

mi założyli w 33. Trzymam kciuki, żeby Ula posiedziała grzecznie

Napisane przez lineczka1989

bałabym sie przewijać mimo wszytsko na łóżku żeby 15 razy w tygodniu nie zmieniac pościeli :P

ja mam stół obok łóżeczka i tam będę przewijać na ceratce do przewijania i pieluszce.

Napisane przez aaby

I wrzucam mój fuksjowy kombinezon

Załącznik 5429632

Do kompletu są dopinane buciki i rękawiczki, ale do prania zdjęłam.

witam się i ja dziś w końcu wyspana, pije sok malinowy na wstrętny katar

[lubieolowki]

Ja do fotelika mam taką wkładkę jak na zdjątku. Trochę się boję, że mimo wszystko pod pupką będzie miał za nisko...

W ogóle ostatnio jak za szybko wstanę, albo za szybko chcę się przewrócić na drugi bok to kłuje mnie w podbrzuszu. Też ktoś coś takiego ma? Mam się niepokoić? :/

[Miss Triss]

Napisane przez kyte

Miss doczytałam Ściągasz aplikację?Jak taką znajdziesz to proszę o jakieś info..

Chodzi Ci o ten kątomierz? Nie no w życiu, przecież nie będę przy każdorazowym wkładaniu Dzidzi do fotelika mierzyć czy jest ułożona pod odpowiednim kątem. Ważne tylko, żeby główka nie opierała się na klatce piersiowej tylko była lekko odchylona do tyłu.

Napisane przez Taszanta

A w ogóle to mamy fotelik ale bez tej takiej budki, zastanawiam się czy to dokupować, czy da radę przeżyć bez tego

Ta budka wydaje mi się przydatna podczas deszczu i żeby ochromić dziecko przed silnym wiatrem. Według mnie jeśli zamierzasz używać fotelika tylko do samochodu i przenoszenia dziecka do domu to da radę przeżyć bez budki. No chyba, że będziesz wpinać fotelik w stelaż wózka i tak wychodzić na spacery to jednak budka by się przydała.

[kyte]

Napisane przez lubieolowki

Ja do fotelika mam taką wkładkę jak na zdjątku. Trochę się boję, że mimo wszystko pod pupką będzie miał za nisko...

W ogóle ostatnio jak za szybko wstanę, albo za szybko chcę się przewrócić na drugi bok to kłuje mnie w podbrzuszu. Też ktoś coś takiego ma? Mam się niepokoić? :/

Czasami też tak mam ale nie zawsze. Wydaje mi się że to dzieci nam tam tak majstrują...wczoraj poczułam uderzenie w ..kość biodrową

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Miss Triss

Chodzi Ci o ten kątomierz? Nie no w życiu, przecież nie będę przy każdorazowym wkładaniu Dzidzi do fotelika mierzyć czy jest ułożona pod odpowiednim kątem. Ważne tylko, żeby główka nie opierała się na klatce piersiowej tylko była lekko odchylona do tyłu.

Ta budka wydaje mi się przydatna podczas deszczu i żeby ochromić dziecko przed silnym wiatrem. Według mnie jeśli zamierzasz używać fotelika tylko do samochodu i przenoszenia dziecka do domu to da radę przeżyć bez budki. No chyba, że będziesz wpinać fotelik w stelaż wózka i tak wychodzić na spacery to jednak budka by się przydała.

Ok no zakręciłam się już

[Asist22]

Cześć Dziewczyny.

za tygodnie, wizyty i badania.

Co do bolących bioder w nocy, to dobrze by było gdyby Wasi TZowie wam je wymasowali rano i wieczorem. Mój wczoraj zrobił mi masaż bioder i dziś trochę dłużej pospałam bez bólu. I chyba to będzie nasz rytuał do rozwiązania.

Co do wyłączania przedniej poduszki to u mnie akurat trzeba przekręcić kluczykiem gdzieś w drzwiach. Ja jak będziemy jeździli sami to też mam zamiar małego wozić z przodu, żeby go widzieć.

Spadam się umyć i trochę posprzątać.
Trzymajcie się.

[aaby]

Napisane przez lubieolowki

Ja do fotelika mam taką wkładkę jak na zdjątku. Trochę się boję, że mimo wszystko pod pupką będzie miał za nisko...

Wydaje mi się, że też waga maluszka po urodzeniu zweryfikuje - w sensie jego wielkość. Bo jeśli będzie jakiś tyci tyci (albo wcześniak), to mimo wszystko chyba bym coś podłożyła. Ale zakładamy, że nasze maluchy wyjdą w terminie

[nasturcja7667]

A co do pessara: ja np nie mogłam go mieć założonego, bo mam nawracająca silną infekcję dróg moczowych [paciorkowiec jakiś] i nawracające infekcje dróg rodnych. I mój gin powiedział, że nie może mi go założyć. Jak byłam w szpitalu powiedzieli to samo. Więc chyba nie zawsze się da.

A co do 45 stopni i fotelika- u nas na Mamo to Ja pan mówił, że to fotelik musi być pod kątem 45 stopni, żeby nie ściskać go za bardzo pasem na siłę, bo wtedy kąt się zmniejsza i może być katastrofa. Właściwie chyba chodziło mu o to [sądząc z tego, co pokazywał], że w prawidłowo wpiętym foteliku, postawiony pałąk jest skierowany pod kątem 45 stopni w stosunku do siedzenia. Bo jak scisnął mocniej, to widać było, że pałąk [ i on też na niego pokazywał], jest bardziej pochylony na kanapę i było jakieś 30 stopni. A fotelik nie był stabilny. Ja to tak zrozumiałam, TŻ też

[Dzastin08]

Napisane przez Mya1989

Witam się z Wami dzisiaj.
Miałam wizytę.

Ulka waży 1470gram w 31t4d , ale niestety szyjka skróciła się prawie 1cm i jestem w szpitalu
No i mam grzyby, jak to pani doktor stwierdziła - pieczarkarnia...
Dostalam nospę domięśniowo, nospę w tabsach, luteinę doustnie i coś tam dopochwowo znów:/

Idę nadrabiac dalej.

Odpoczywajcie z Lulką i oby wszystko się dobrze skończyło

Napisane przez De28

Trzymaj sie i odpoczywaj.

Wrocilam z wizyty i jestem podlamana. Wszystko ok, maly rosnie a te bole to spowodowane tym, ze w koncu sie przekrecil i ma glowke w kanale. Tylko jest jedno ale.Powstal zator na nerce malego. I mam skierowanie do szpitala. Mamy to kontrolowac. Jak sie bedzie pogarszac to wyciagna go wczesniej. Moze poprostu sie rozplynie po kosciach i zator sam zniknie. Trzeba kontrolowac by nie doszlo do uszkodzenia nerki.W najgorszym wypadku czeka malego operacja. Nawet nie chce o tym myslec

Oby sie nie pogarszało...
3mam za Was kciuki mocno!

Napisane przez basiula19

mnie nic nie swędziało......

prenalen mi smakuje......troch e mi lepiej po nim i tabletkach bo domowe sposoby niestety mnie zawiodły:-(

Przepraszam,pomyliłam Cię z Malinką

Napisane przez Antibia86

Ja tylko na chwile pożalić sie że ja naprawde urodze chyba wczesniej...wyobraźcie sobie że nie dostałam wypłaty....pisze do kadrowej..ona oczywiscienie odpisuje, pisze do centrali w warszawie i co sie okzauje? że oni niedostali mojego L4 za wrzesien....a ja zostałam bez kasy...kuźwa co ja mam robicbo zaraz spale mój zakład pracy

Co za bezmózgi...

Dzień Dobry

Zaczynamy dziś 37 tydzień
Nadrobiłam Was na szybko i uciekam sprzątać komodę... miałam to zrobić wczoraj ale jakoś chęci nie bylo

[lubieolowki]

Napisane przez Miss Triss

Ta budka wydaje mi się przydatna podczas deszczu i żeby ochromić dziecko przed silnym wiatrem. Według mnie jeśli zamierzasz używać fotelika tylko do samochodu i przenoszenia dziecka do domu to da radę przeżyć bez budki. No chyba, że będziesz wpinać fotelik w stelaż wózka i tak wychodzić na spacery to jednak budka by się przydała.

Też wydaje mi się, że budka nie jest niezbędna jeśli tylko się malucha przenosi w foteliku i przewozi w aucie W razie deszczu czy wiatru można nakryć jakimś kocykiem na tę chwilę przenoszenia z domu do samochodu i w drugą stronę
Odnośnie spacerów w foteliku przypinanym do wózka - słyszałam, że to nie najlepszy pomysł, bo dziecko też za długo nie powinno siedzieć tak ułożone jak w foteliku, ale nie wiem czy to prawda

Napisane przez kyte

Czasami też tak mam ale nie zawsze. Wydaje mi się że to dzieci nam tam tak majstrują...wczoraj poczułam uderzenie w ..kość biodrową

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------


Ok no zakręciłam się już

Ło! No to nieźle.. Nie wyobrażam sobie w ogóle tego

Napisane przez Asist22

Cześć Dziewczyny.

za tygodnie, wizyty i badania.

Co do bolących bioder w nocy, to dobrze by było gdyby Wasi TZowie wam je wymasowali rano i wieczorem. Mój wczoraj zrobił mi masaż bioder i dziś trochę dłużej pospałam bez bólu. I chyba to będzie nasz rytuał do rozwiązania.

Co do wyłączania przedniej poduszki to u mnie akurat trzeba przekręcić kluczykiem gdzieś w drzwiach. Ja jak będziemy jeździli sami to też mam zamiar małego wozić z przodu, żeby go widzieć.

Spadam się umyć i trochę posprzątać.
Trzymajcie się.

Oj tak, masowanie przed snem i rano to jest super pomysł. Nie wiem czy dzięki temu czy nie, ale nie miałam jeszcze żadnych skurczy łydek w nocy. Ale co wiem na pewno, że dzięki takiemu masowaniu (i nóg i pleców) zasypiam raczej bez żadnych problemów i wstaję mniej połamana niż gdyby mnie TŻ nie masował.

Muszę obczaić jak u nas w aucie będzie wyglądało wyłączanie poduszki z przodu po stronie pasażera, bo też jeżdżąc sama wolałabym mieć Kubę z przodu żeby go widzieć.

Dzastin - za tydzień! Zazdroszczę

[nemosek]

Napisane przez Taszanta

Może chyba na dwa miesiące, mi tak wystawił





To zostaje jakiś ślad? Dziurka jakaś ?

No nieźle będziemy pokiereszowane po tych porodach


Ja zaczynam pakować torbę do szpitala, mój TŻ chyba się przestraszył moich skruczów przedwczoraj i mnie zaczął mobilizować, przyniósł dziś walizkę ze strychu nawet

Dziewczyny - fajna ta dyskusja o fotelikach, przypomniało mi się dzięki temu info z jakiegoś wykładu który oglądałam z pół roku temu, to o ustawieniu pałąka itp. itd.

Ale w końcu nie zrozumiałam z tym wkładem pomniejszającym do fotelika dla małego dziecka- jak jest ten wkład to i tak trzeba coś dodatkowo podkładać żeby ten kręgosłup się nie uszkodził, czy już wtedy nie trzeba? I pod jakim kątem ten wkład instalować, coś pisałyście o jakichś kątomierzach ?

Pod ta wkładkę redukcyjna dla nowordoków już nie musisz nic wkładać

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez Miss Triss

Niech ta koleżanka ich "cywilizuje" ale moze nie u Ciebie i nie tak długo. A poza tym niedługo urodzisz więc nie bardzo żeby ona przychodziła z takimi łobuzami do Ciebie kiedy Ty będziesz miała Maluszka pod opieką.

Ja także nie potrafię zapiąć fotelika i mam nadzieję, że jak będziemy go kupować to jakiś kompetentny sprzedawca wszystko nam ładnie zaprezentuje i wytłumaczy.

Ja próbowałam w sklepie,ale nie w samochodzie

[aaby]

Tak w ogóle gratuluję wszystkim rozpoczętych tygodni!
Ale ten czas leci!

Mamy październik, matko, zaraz po kolei zaczniemy się rozpakowywać
I tak do końca grudnia


Wygońcie mnie do tej torby

[nemosek]

Napisane przez lubieolowki

Dzień dobry dziewczyny Widzę, że nie tylko ja miałam dzisiaj średnią noc. Ciężko mi się spało bez TŻta, a tu jeszcze tyle czasu zanim wróci

W ogóle dzisiaj zaczynamy 32. tydzień wg OM Czyli witamy się w 8 miesiącu!!

za 8 miesiąc

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez Kociak85

Aleeee jestem zła na męża
właśnie dzwonił z pracy i się okazuje, że z tego wyjazdu do SPA, bo on jak tylko się o tym dowiedział, powiedział już w pracy, że jest taka możliwość i mama kolegi z pracy już sobie urlop załatwiła i wykorzysta voucher. Pytam się go, czemu najpierw nie zapytał mnie, czy może pojedziemy, zanim to w pracy ogłosił. "Bo on myślał, że ja nie będę chciała jechać". Kurde, no wystarczyło zapytać. No bo w zasadzie to kto by tam chciał jechać na 4 dni nad morze do SPA na masaże za darmo... a już zdążyłam się ucieszyć

Oj byłabym zła :/
Myślał indyk o niedzieli ....
Może jakiś wypad na weekend w takim razie?

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez agnieszka255

Rybko dziękuje za wpisanie wizyty Ale wczoraj wymiotowałam....aż mój TŻ chciał pogotowie wzywać, panikarz jeden..a co będzie jak zacznę rodzić i będzie musiał dzwonić po karetkę? hehe nie wiem czy to nie po tych tabletkach z żelazem....i jeszcze ten duphaston nieszczęsny....ja się wykosztuję na te leki.... dziś kupiłam pieluszki dada z motywem pszczółki maji 156 szt rozm 2 za 49,99 myślę, że się opłaca. Zawsze jak rodziłam to musiałam zaczynać od rozmiaru 2, więc myślę że i tym razem tak pewnie będzie. Jeszcze tyle rzeczy do kupienia..czekam tylko na mojego TŻ wypłatę i muszę się wziąć i zacząć coś kompletować bo ja w czarnej d...zostanę. Pieluszkowanie zacznę od dady a potem jak mała bedzie miała uczulenie to chyba przeskoczę na pampers.Ale chyba lepiej zacząć od troszkę gorszych i tańszych..tak sądzę, bo te dady wcale nie są grube, tylko cieniutkie i zgrabne nawet , zapinane na rzepy

Uuu pewnie po lekach :/

Nasturcja podoba mi się

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez lubieolowki

Ja do fotelika mam taką wkładkę jak na zdjątku. Trochę się boję, że mimo wszystko pod pupką będzie miał za nisko...

W ogóle ostatnio jak za szybko wstanę, albo za szybko chcę się przewrócić na drugi bok to kłuje mnie w podbrzuszu. Też ktoś coś takiego ma? Mam się niepokoić? :/

Zdarza mi się,taki ucisk nagły jakby kolka.Ale przechodzi

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez ktosiula

N

Kurde ale historia z tym księdzem...serca nie ma.
A skarbówką się nie martw, złożycie korektę i wyjaśnienie i będzie dobrze. Mam nadzieję, że mąż się nie będzie pluł bo jak taki mądry to niech sobie księgową zatrudni. Każdy ma prawo się pomylić. W ogóle to pamiętam, że już miałaś jakąś akcję z nim w tym temacie....

Bo u nas to tak zawsze- ja mam być dyżurną księgową- w swojej firmie i jeszcze wszystkich jego papierkowych spraw pilnować bo on rzuca listy i nie otwiera.
Powiedział, że pójdzie do skarbówki i zrzuci wszystko na mnie, że mu nie ujęłam jednego pita 11 w zeznaniu... Niech sobie tak robi, ale to on go gdzieś rzucił w kąt i nawet mi nie pokazał...

Dla mnie to za dużo: moja papierologia, comiesięczne rozliczenia z dotacji na firmę, ZUS, rachunki, ciągłe telefony z namawianiem mnie na reklamowanie firmy, telefony od klientów i nie klientów- ludzie dzwonią z ciekawości o ceny popytać...
Już się nie mogę doczekać aż pójdę na urlop macierzyński, wyłączę telefon i będę miała wszystkich w d*pie

Póki pamiętam:
De - trzymam mocno kciuki żeby było dobrze!!!
Mya - coś Ci zaradzą w szpitalu na tą szyjkę i dotrwacie na pewno dłużej! Malutka jeszcze podrośnie. A na pieczary to nie martw się, leki pomogą- ja mam teraz takie jak smalec ;p Leci ze mnie cały dzień ale jest lepiej.

A jeszcze dodam, że szyjka może się skracać właśnie od grzybków więc trzeba je szybko leczyć.

Trele - do porodu marsz- co ta Majcia taka uparta?
Paulinka - trzymam mocno kciuki za powodzenie w czasie cc i żebyś szybciutko wróciła do formy i wspierała dzieciątko. Na pewno wszystko będzie dobrze!

A co do fotelików to ja miałam przy Olci nowy 4Baby (za 98zł), ale sprzedałam, a teraz kupiliśmy taki sam, ale w komisie (za 40zł) i jest w stanie idealnym- tylko właśnie wkładki nie ma.

Ola ma teraz już większy z regulowanym zagłówkiem.

Jejuu niedobrze mi dzisiaj i co zjadłam na śniadanie to poszło w kibel, ale druga stroną... i tak od kilku dni, nic nie mogę zjeść rano...

[lubieolowki]

Właśnie stanęłam przed lustrem i widzę w końcu typowo ciążowego brzucha Aż się pochwalę! (pierwsze to z 27. tygodnia czyli różnica pięciu tygodni )

[dzidziadziumdzia]

Aaby nie widzę foto ale mój stary fotelik właśnie nie mógł mieć palaka tak jak do przenoszenia. Zamontowany w aucie mial opierac fotelik o oparcie kanapy. Inaczej zresztą nie można było go zapiac bezpiecznie.

Nemosku bo moja wersja mondeo może mieć wbudowany iso ale niedostepny l.większość aut nowej generacji mal np szerokie wyposazenie komputera ale nie ma wyświetlacza itd.tak też bywa z isofixem.

A co do wiadomości odnosnie becikowego-u nas w urzędzie miasta w wydziale swiadczen rodzinnych i alimentacyjnych.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Napisane przez lubieolowki

Też wydaje mi się, że budka nie jest niezbędna jeśli tylko się malucha przenosi w foteliku i przewozi w aucie W razie deszczu czy wiatru można nakryć jakimś kocykiem na tę chwilę przenoszenia z domu do samochodu i w drugą stronę
Odnośnie spacerów w foteliku przypinanym do wózka - słyszałam, że to nie najlepszy pomysł, bo dziecko też za długo nie powinno siedzieć tak ułożone jak w foteliku, ale nie wiem czy to prawda



Ło! No to nieźle.. Nie wyobrażam sobie w ogóle tego



Oj tak, masowanie przed snem i rano to jest super pomysł. Nie wiem czy dzięki temu czy nie, ale nie miałam jeszcze żadnych skurczy łydek w nocy. Ale co wiem na pewno, że dzięki takiemu masowaniu (i nóg i pleców) zasypiam raczej bez żadnych problemów i wstaję mniej połamana niż gdyby mnie TŻ nie masował.

Muszę obczaić jak u nas w aucie będzie wyglądało wyłączanie poduszki z przodu po stronie pasażera, bo też jeżdżąc sama wolałabym mieć Kubę z przodu żeby go widzieć.

Dzastin - za tydzień! Zazdroszczę

Podobno do 2 godzin może spędzić w foteliku.
U mnie wyłącza się kluczykiem od samochodu po lewej stronie kierownicy na dole tak mniej więcej .

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez Dzastin08

Odpoczywajcie z Lulką i oby wszystko się dobrze skończyło



Oby sie nie pogarszało...
3mam za Was kciuki mocno!



Przepraszam,pomyliłam Cię z Malinką




Co za bezmózgi...

Dzień Dobry

Zaczynamy dziś 37 tydzień
Nadrobiłam Was na szybko i uciekam sprzątać komodę... miałam to zrobić wczoraj ale jakoś chęci nie bylo

za tydzień

[sanrioo]

Napisane przez aaby

Fajnie, że gondola z Mury pasuje do Elei Mnie w Elei kompletnie nie przekonują kółka, zwłaszcza na zimę. Ale fakt, że składa się do mikrorozmiarów
Jak już będziesz miała to koniecznie pokaż foty!
A królik super! Ja to jestem jednak beztalencie...

no kółka ma zdecydowanie mniejsza niż mura ale dzięki temu jest lżejsza... ja bym nie dała rady z tą murą na pewno, docelowo i tak mam chustę, nie wiem jak te koła na śniegu ale Pan mówił w sklepie że na wielkim śniegu gdzieś w lesie itd to każdy wózek ma problemy... my raczej wybraliśmy model elea ze względu na jazdę po mieście i lekkość. no fajne jest to że wszytskie akcesoria pasują z maxi cosi na każdy stelarz tej firmy

na pewno nie jesteś beztalenciem każdy ma jakiś talent

Napisane przez peppermint patty

wow,no to mam zajacowych "kuzynow" u mnie mama szyje tego typu,ale jakos na galerie sie zadna nie zdecydowalam

pozdrawiam kuzynów zająców ja własnie jadę ze ślimakiem już go wypchałam zostało mi tylko ręczne szycie, którego niestety nie lubię

Napisane przez malinka123108

zebys wiedziala ze nie moze wytrzymac i szuka atrakcji gdzie indziej a lepsze co wam powiem!! a min: dzis mi pisze ze wczoraj jej szybko padLi,miala duuzo czasu dla siebie i jest zadowolona,a ja na to ze fajnie ze teraz my ja odwiedzimy nie prosila mnie o to bardzonie nalegala ale sama zadowolona...jeszcze jej napisalam ze nie spodziewalam sie po jej starszaku ze taki lobuz a ona ze w domu jest jeszcze gorszy i myslalam ze ich wygonie...a i jeszcze ze postanowila ich "ucywilizowac" i czesciej jakie wypady robic...JEEZU SE MYSLEEEE:pr osi:

możesz pojechać w najmniej odpowiednim momencie na kawkę i posiedzieć z 5 godzinek

[nemosek]

Napisane przez aaby

Tak w ogóle gratuluję wszystkim rozpoczętych tygodni!
Ale ten czas leci!

Mamy październik, matko, zaraz po kolei zaczniemy się rozpakowywać
I tak do końca grudnia


Wygońcie mnie do tej torby

Spadaj pakować!!!!!!
Ja też się wyganiam do roboty

[kyte]

Napisane przez Dzastin08

Zaczynamy dziś 37 tydzień
Nadrobiłam Was na szybko i uciekam sprzątać komodę... miałam to zrobić wczoraj ale jakoś chęci nie bylo

Za tydzieńogarniaj ogarniaj bo już czuć oddech porodówki na karku

Napisane przez aaby

Tak w ogóle gratuluję wszystkim rozpoczętych tygodni!
Ale ten czas leci!

Mamy październik, matko, zaraz po kolei zaczniemy się rozpakowywać
I tak do końca grudnia


Wygońcie mnie do tej torby

WYGANIAM DO TORBY!!!

[Lilith890502]

wstawiłam kolejne pranie i sobie myślę czy ja kiedyś przestanę prać

[basiula19]

Napisane przez paulinaizabela

Witam
Ciężka nocka za mną Ruch na tym oddziale jak na dworcu...krzyczą, stękają a położne latają...

Dzidziu - cc mam jutro, ale jeszcze nie wiem o której

Mya -

De -

Antibia - oby szybko kaskę przelali

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jejku to jużżżżżż...........


ja sie czuje o niebo lepiej.......


co do fotelików to w naszym mimo wkłądki dla noworodków tż wkłądał pod spód jaśka bo jak włożyliśmy małego to sie normalnie dziecko wpół zgieło....teraz tez tak bedzie trzeba włożyć....


ale sie dziś wyspałammmmm obudziłam sie o 10 mały zbudził sie coś koło 7 ale tż sie nim zajoł poszedł z nim do łazienki amienił pielusie i zasnoł dalej ( niewiem jak on to zrobił) ale spaliśmy do 10 później i tak mi leci dzień teraz ehhehe juz po 12 u nas brzydko na polku wieje wogóle tak buuuuuuu ale i tak nie wychodze bo mały ma antybiotyk jeszcze do jutra a i ja chce sie do konca wykurować to może koło niedzieli wyjdziemy na podwórko jak bedzie ciepło a niby zapowiadają wiec sie okaże......

[Miss Triss]

Napisane przez nasturcja7667

A co do 45 stopni i fotelika- u nas na Mamo to Ja pan mówił, że to fotelik musi być pod kątem 45 stopni, żeby nie ściskać go za bardzo pasem na siłę, bo wtedy kąt się zmniejsza i może być katastrofa. Właściwie chyba chodziło mu o to [sądząc z tego, co pokazywał], że w prawidłowo wpiętym foteliku, postawiony pałąk jest skierowany pod kątem 45 stopni w stosunku do siedzenia. Bo jak scisnął mocniej, to widać było, że pałąk [ i on też na niego pokazywał], jest bardziej pochylony na kanapę i było jakieś 30 stopni. A fotelik nie był stabilny. Ja to tak zrozumiałam, TŻ też

O poprawnym ustawieniu fotelika też mówił, ale te 45stopni tyczyło się konkretnie tego jak dziecko układać w foteliku z tą wkładką dla noworodków, bo powiedział to z taką ironią w głosie po tym jak zadałam pytanie o to. Na prawdę odebrałam to jako przytyk do mnie, że niby jak jestem blondynką to jestem także głupia i nierozumna więc można zrobić ze mnie większą debilkę.

Napisane przez Dzastin08

Zaczynamy dziś 37 tydzień
Nadrobiłam Was na szybko i uciekam sprzątać komodę... miałam to zrobić wczoraj ale jakoś chęci nie bylo

za tydzień!
U mnie też przydałoby się posprzątać w szafie. Ehh...

Napisane przez lubieolowki

Odnośnie spacerów w foteliku przypinanym do wózka - słyszałam, że to nie najlepszy pomysł, bo dziecko też za długo nie powinno siedzieć tak ułożone jak w foteliku, ale nie wiem czy to prawda

Ja właśnie nie wiem jak to z tymi spacerami w foteliku. Teoretycznie taki spacer trwa ok 1godz, czasem krócej czasem dłużej i myślę, że Dzidzia spokojnie wytrzyma ten czas w foteliku. Przydałoby się zasięgnąć profesjonalnej opinii na ten temat.

Napisane przez aaby

Ale ten czas leci!

Mamy październik, matko, zaraz po kolei zaczniemy się rozpakowywać
I tak do końca grudnia


Wygońcie mnie do tej torby

Czas leci jak błyskawica, coraz bliżej porodu a ja jestem głęboko w lesie z przygotowaniami, trzeba się za to zabrać na dniach.

[Trele_Morele]

Czesc mamuski

Mya - Ty czujesz jakies skurcze?
Dzidzia - mowisz ze Witus taki ssak ze polozne nie wierza? Ma chlopczyk apetyt - to dobry znak papiery moglabym za Ciebie powypelniac , gorzej z terminami bo ja jestem zawsze conajmniej jeden dzien soozniona

Dobrze ze moj Tz jest mega punktualny az za nadto bo pewnie nie raz mielibysmy odlaczony prad czy cos bo ja mam zawsze czas

Paula - to juz jutro

De - ja tez wczoraj rozmawialam ze znajoma nt znieczulenia. Przerabane ze Twoje samopoczucie po I przed zalezy Od jakiegos goscia I jego podejscia do roboty. Juz nie mowiac o innych skutkach wbicia w kregoslup

Mnie dzis w nocy obudzilo cos cco strzelilo w moim kroku serio - na poczatek pomyslalam ze moze poszedl pecherz , ale nic sie nie lalo , a pozniej ze mi jakas kosc pekla dzis rano nic nie boli wiec chyba wskoczylo na swoje miejsce.

Przy sniadaniu dosc mocno bolal mnie brzuch ale juz przeszlo , wczoraj bylo to samo.

A I w nocy kolana mnie zdrowo naparzaja - podejrzewam ze juz maja dosc ciezaru ciala.

Ide obiad robic, będę pozniej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[peppermint patty]

Napisane przez nasturcja7667

A i jeszcze mam tytuł. Pierwsza część idealnie opisuje mnie:

Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody?

suuuper

Napisane przez Dzastin08

Zaczynamy dziś 37 tydzień

Napisane przez lubieolowki

Właśnie stanęłam przed lustrem i widzę w końcu typowo ciążowego brzucha Aż się pochwalę! (pierwsze to z 27. tygodnia czyli różnica pięciu tygodni )

wow,jaki malentas