Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.3.

[maria28]

Napisane przez Moderna

ja mam tez tak z prognoza pogody, bede tak dlugo przegladac portale pogodowe, az dojrzę słońce (daje nadzieje, i ciul z tym, ze sie nie sprawdzi )

Napisane przez monnagiovanna

Dzień dobry
ja tylko na chwilkę, bo u nas katarek od wczoraj

Zdrówka!


A tak a propos. Mój fizjoterapeuta nam wczoraj poradził, że jak już chodzimy na basen, to można z dzieckiem pójść do sauny na 2-3 minuty, ponieważ sauna też bardzo wzmacnia odporność. Może wypróbuję niedługo.

[anika_s]

Napisane przez nestelle

a co do imienia-jak to sie wymawia ? tak jak sie pisze ?

czyt. hacziko

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez monnagiovanna

Dzień dobry
ja tylko na chwilkę, bo u nas katarek od wczoraj co prawda bardzo lekki, na razie obserwuję, nie wybieram się do lekarza, nic nie leci z noska, mało co można odciągnąć, ale słychać od czasu do czasu że coś tam mu charczy. Mam nadzieję, że się obejdzie bez lekarza...
To się pożaliłam... Ale to u nas pierwszy katarek, no i wiadomo, że się człowiek martwi...

za zdrówko

[oldzinx]

Napisane przez nati_85

Mateuszek teraz nosi też 74 i planuje kombinezon kupić 80. Mam nadzieję, że całą zimę ponosi.

Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Ja wracam w listopadzie do pracy i chciałabym, żeby młody rano jadł kaszkę, później obiad i owoc i jak wrócę z pracy to cyc. Ale coś opornie nam to idzie więc nie wiem jak to będzie.

My dzisiaj byliśmy u lekarza. Młody zakatarzony ale na płuckach czysto. I to przez zęby. Na dole już widać drugi. A na górze dziąsła opuchnięte.

dużo zdrówka, dobrze że na płuckach czysto

Napisane przez maria28

Byliśmy u fizjo. Są postępy, ale niestety to nie koniec męczarni dla dziecka
Ja mam dwa, 80 i 86, bo w ten pożyczony 74 to Róża wchodzi na gołe ciałko, w ubraniu się nie mieści.
Wiadomo, że zależy od firmy. Ja bym brała ciut większy.

dla małej Różyczki, a co ją teraz czeka?

Napisane przez Dragusia88

za wage
o to nie trzeba kaszek a do jakiegoś wieku czy w ogole?
tez mam to na liscie

O matko, ile zabawek. Kupiłaś to wszystko czy tylko wybrane?
Z FP mamy narazie tylko piłkę-słonia. Czekam aż rodzina sie zmobilizuje i sypnie prezentami trzeba zrobić listę

Napisane przez anika_s

czesc dziewczynki
Muszę Wam powiedziec że sama strzeliłam sobie w kolano
mojej znajomej oszczeniła się suczka - nie mogła wszystkich maluchów zatrzymac a chciała oddać w dobre ręce pare maluchów. Z dobrego serca wzięłam pieska który ma ponad miesiąc i co...?
już drugą noc mamy nieprzespaną ciągle piszczy (płacze) i chce na ręcę, do łożka - akurat tego nie chce go uczyć. Mam teraz urwanie kapelusza, tż dzisiaj do niego wstawał bo ja już "wysiadłam"
ciekawe ile to jeszcze potrwa. A więc jako pierwsza mam drugie "dziecko" a Oliwia braciszka o imieniu Hachiko (bez wizyty na poczekalni)

Odważna i dobra z ciebie kobieta piesio podrośnie i będzie wesoło. Córa będzie uczyć się odpowiedzialności. Pierwsze nocki w nowym miejscu są stresujące dla zwierzęcia ale szybko się zaaklimatyzuje. A w bloku mieszkacie tak? Ja kiedyś chorowałam na buldoga francuskiego, szybko mi minęło po urodzeniu Tomka
A tak nawiązując do tematu (bez odniesienia do was oczywiście) - jedna rzecz mnie denerwuje jak rodzice pozwalają małym dzieciom szarpać psy/koty (chomika już trudniej bo ma zęby). Mam kumpelę która teraz kupiła swojej rocznej córce pieska. Biedna psinka dosłownie po ścianach lata. Mała go szarpie, bawi się nim jak lalką a to mały piesio który nie umie się obronić a matka nic córce nie mówi że tak nie wolno, zostaw itd. Dla niej Pies = Zabawka, spokój ma przynajmniej bo córcia jej głowy nie zawraca tylko za psem się ugania. Jak to zobaczyłam to miałam ochotę przywalić matce. Zwróciłam jej nawet uwagę że ten pies to długo nie pożyje a ta oczywiście tłumaczy się że to tylko taka "zabawa" i psu krzywda się nie dzieje

Napisane przez pani22ka

w tej chwili już powoli rozszerzam gluten. zaczynałam od pół łyżeczki, w weekend czytałam, że po miesiącu ekspozycji można stopniowo zwiększać "dawkę", by pod koniec drugiego miesiąca dojść do pełnej porcji. Holle otworzyłam w niedzielę. Mamy miesiąc.-

nie będę dawać mm... nie wtedy gdy dziecko przybiera a ja mam cyce pełne mleka. nie po to zostałam na rodzicielskim by się wysypiać

Gdyby nie to, że prawy cycek od razu się zbuntował/zdziwił i ogłosił strajk w postaci totalnego zastoju (jednak T. rozhulał laktację po całości), to brykałabym radośnie jak różowy jednorożec

poprawiłaś mi humor z rana bo się nie wyspałam
a te kaszki Holle tylko miesiąc po otwarciu ważne? Zamówiłam 5 pudełek (jak nie spasuje Tomkowi będą do oddania )

Napisane przez nestelle

czesc
oboje na boku najczesciej na lewym -ja . Przekrecamy sie oboje jak czuje ze cyc pusty i drugi czeka -wtedy biore go na swoj brzuch(Roszek spi ja zreszta tez prawie)i przekulamy sie na druga strone . jak maly sie opije jak bak to odwracam sie do niego tylkiem aby troche odsapnac (on mi wtedy nogi kladzie na plecy badz na posladki -mala czujka ....). co do zdretwienia to "troche zdretwialam" czasem to bardzo lightowe okreslenie .... do tego reke trzymam pod glowa (moja) a potem wyprostowac ja to wyzwanie .....

trochę zdrętwiałaś mówisz heh ja też często drętwieję. Ale jakoś się przyzwyczaiłam, czasami nawet jestem w stanie całą noc na jednym boku przespać z ręką zarzuconą nad głową Tomka i kolanami podkulonymi żeby mógł sobie swoje nóżki oprzeć.

Hej dziewczęta pochmurno i brzydko dzisiaj
u nas jak narazie jedzenie też jest zabawą. Dobrze że jest forum, zawsze można o coś zapytać. Próbowaliśmy kilka warzyw i owoców ale na zasadzie próby. Najważniejszy jest cyc co godzinę, półtora a czasami co pół Ale wygodnie przynajmniej jest
Pozdrawiamy

A dzisiaj koncert życzeń dla Leonka Leonikowej

[Moderna]

Napisane przez oldzinx

A tak nawiązując do tematu (bez odniesienia do was oczywiście) - jedna rzecz mnie denerwuje jak rodzice pozwalają małym dzieciom szarpać psy/koty (chomika już trudniej bo ma zęby). Mam kumpelę która teraz kupiła swojej rocznej córce pieska. Biedna psinka dosłownie po ścianach lata. Mała go szarpie, bawi się nim jak lalką a to mały piesio który nie umie się obronić a matka nic córce nie mówi że tak nie wolno, zostaw itd. Dla niej Pies = Zabawka, spokój ma przynajmniej bo córcia jej głowy nie zawraca tylko za psem się ugania. Jak to zobaczyłam to miałam ochotę przywalić matce. Zwróciłam jej nawet uwagę że ten pies to długo nie pożyje a ta oczywiście tłumaczy się że to tylko taka "zabawa" i psu krzywda się nie dzieje



poprawiłaś mi humor z rana bo się nie wyspałam
a te kaszki Holle tylko miesiąc po otwarciu ważne? Zamówiłam 5 pudełek (jak nie spasuje Tomkowi będą do oddania )

niestety wielu rodzicow nie reaguje na takie zachowania ja mam w planach nauczyc dziecko szanowac zwierzeta - a w ogole to Marcelek zakochany jest w naszym psie Merlinku - jak mam marude w domu to lecimy do merlina i od razu pojawia sie usmiech na buzce

az 5 pudelek? chcesz wykarmic cale przedszkole?

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez oldzinx

A dzisiaj koncert życzeń dla Leonka Leonikowej

[Dragusia88]

Napisane przez anika_s

czesc dziewczynki
Muszę Wam powiedziec że sama strzeliłam sobie w kolano
mojej znajomej oszczeniła się suczka - nie mogła wszystkich maluchów zatrzymac a chciała oddać w dobre ręce pare maluchów. Z dobrego serca wzięłam pieska który ma ponad miesiąc i co...?
już drugą noc mamy nieprzespaną ciągle piszczy (płacze) i chce na ręcę, do łożka - akurat tego nie chce go uczyć. Mam teraz urwanie kapelusza, tż dzisiaj do niego wstawał bo ja już "wysiadłam"
ciekawe ile to jeszcze potrwa. A więc jako pierwsza mam drugie "dziecko" a Oliwia braciszka o imieniu Hachiko (bez wizyty na poczekalni)

o kurcze toś sobie robote dodatkową wzieła. dawaj fotkę "drugiego maluszka"

Napisane przez pani22ka

ona powiedziała, że jak ładnie przybiera, to nie ma potrzeby.

w tej chwili już powoli rozszerzam gluten. zaczynałam od pół łyżeczki, w weekend czytałam, że po miesiącu ekspozycji można stopniowo zwiększać "dawkę", by pod koniec drugiego miesiąca dojść do pełnej porcji. Holle otworzyłam w niedzielę. Mamy miesiąc.-

ciekawe co moja powie 9 października.
my miesiac jedlismy płaską łyżeczkę czyli 40ml i potem pomyślalam że dam mu pół porcji kaszki 100ml ale za dużo, to robie 80ml ale to tez jest za dużo. teraz 2 dni nie jedlismy kaszki może dziś jak zrobie to stęskniony zje coś tam jeszcze trzeba skubnąć bo do 13.10 a potem w kosz.

Napisane przez maria28

I to, i to. Róża się albo szybko przyzwyczaja do niektórych ćwiczeń i przestaje pracować, albo mi się tak wywija, że nie potrafię nad nią zapanować. Silna jest skubana. Chwyt nożny ma taki, że chyba będzie po tacie ćwiczyć taekwondo.

oj znam to, my co prawda nie ćwiczymy ale przewinąc florka dla mnie to już sport wyczynowy, niedługo to on mnie będzie nosił

Napisane przez pani22ka

, luknij sobie na metki. dużo firm tak ma. angielskie, amerykańskie - na bank. ja to lubię. bo inne oznaczenia są bardzo mylące. (np. H&M...)

te wagowe rozmiary też do pupska są

Napisane przez monnagiovanna

Dzień dobry
ja tylko na chwilkę, bo u nas katarek od wczoraj co prawda bardzo lekki, na razie obserwuję, nie wybieram się do lekarza, nic nie leci z noska, mało co można odciągnąć, ale słychać od czasu do czasu że coś tam mu charczy. Mam nadzieję, że się obejdzie bez lekarza...
To się pożaliłam... Ale to u nas pierwszy katarek, no i wiadomo, że się człowiek martwi...

[Moderna]

Napisane przez Dragusia88

http://www.smyk.com/fisher-price-pie...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-akt...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-gad...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-mlo...y-dla-dzieci-p

proszę bardzo:
http://www.smyk.com/fisher-price-wes...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-sma...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-wes...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-gra...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-dwu...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-gas...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-gad...y-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-cie...y-dla-dzieci-p
http://pwtoys.pl/zabawki-edukacyjne/...775045678.html
http://pwtoys.pl/fisher-price-zabawk...084033953.html

dziękuję

[Dragusia88]

Napisane przez oldzinx

O matko, ile zabawek. Kupiłaś to wszystko czy tylko wybrane?
Z FP mamy narazie tylko piłkę-słonia. Czekam aż rodzina sie zmobilizuje i sypnie prezentami trzeba zrobić listę

a te kaszki Holle tylko miesiąc po otwarciu ważne? Zamówiłam 5 pudełek (jak nie spasuje Tomkowi będą do oddania )

A dzisiaj koncert życzeń dla Leonka Leonikowej

kupiłam 4 aparat, sorter, młotek i klocki.
a tamte bym chciała jeszcze.
mamy już to
http://www.fisher-price.com/pl_PL/products/73173
http://www.fisher-price.com/pl_PL/product/55674
http://www.fisher-price.com/pl_PL/products/55722
http://www.fisher-price.com/pl_PL/product/55675
i jakieś 3 kluczyki i tą nieszczęsna karuzelę z misiami
ale już poszła w odstawkę.

kaszki 3-4 tyg jest napisane na opakowaniu.

dla Leonka sto lat

[anika_s]

Napisane przez oldzinx

Odważna i dobra z ciebie kobieta piesio podrośnie i będzie wesoło. Córa będzie uczyć się odpowiedzialności. Pierwsze nocki w nowym miejscu są stresujące dla zwierzęcia ale szybko się zaaklimatyzuje. A w bloku mieszkacie tak?

dziękuję , my mieszkamy w domku - jakoś damy radę, dobrze że w kwietniu dopiero do pracy idę to podchowam troszkę te moje pociechy

[anika_s]

oto nasza tęskniąca póki co pociecha

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

w tej chwili już powoli rozszerzam gluten. zaczynałam od pół łyżeczki, w weekend czytałam, że po miesiącu ekspozycji można stopniowo zwiększać "dawkę", by pod koniec drugiego miesiąca dojść do pełnej porcji. Holle otworzyłam w niedzielę. Mamy miesiąc.-


nie będę dawać mm... nie wtedy gdy dziecko przybiera a ja mam cyce pełne mleka. nie po to zostałam na rodzicielskim by się wysypiać

pełna porcja czyli ile? ja póki co tylko przepisową łyżeczkę kaszy do zupy. ale jak bedę miała potrzebę dać słoik-deser owocowy z glutenem to też dam i nie będę jakoś bardzo tego stopniować. wg pediatry mogę dać kaszę z glutenem normalnie na śniadanie, więc to będzie dużo większa ilość niż ta do obiadu. ale trzymam się kolejności kasz podanej przez modernę więc teraz jaglana się ustawiła, potem następne a mam wszystkie

co do drugiej wypowiedzi -

________________

jemy śniadnie, Jakub w bujaczku morduje nas wzrokiem. przy nim już nic nie można zjeść, jest jak pies. pożera wzrokiem nasze jedzenie, patrzy błagalnym wzrokiem, zaraz zacznie przełykać ze mną ślinę.. a godzinę temu pochłonął miskę swojej kaszy.
ostatnio chciał mi wyszarpać z ręki kabanosa. a jak wąchał.... normalnie mam wyrzuty sumienia, że jem.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez anika_s

oto nasza tęskniąca póki co pociecha

słodki psiaczek. my mieliśmy już porządnie "odchowanego", chociaż chowaniem bym tego nie nazwała bo był biedny, zagłodzony, bojący się własnego cienia..

[Dragusia88]

śliczny piesio

jeszcze mamy piłke biało-czerwona z fp spiewajaca ale florek pierwsze dwa dni tylko byl zainteresowany ;/ moze za jakis czas znowu mu sie spodoba. za to lubi to http://www.smyk.com/kiddieland-przyw...y-dla-dzieci-p

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez moni_ka.g

ostatnio chciał mi wyszarpać z ręki kabanosa. a jak wąchał.... normalnie mam wyrzuty sumienia, że jem.

Florek jak dorwie butelke coli to koniec pożera zakrętke
a wczoraj wyczytałam w madrej książce ze dzieci lubia kolor czerwony i zolty kosztem niebieskiego i zielonego.

[BYou]

Dla Leo


Dragusiu powinnaś mieć wieeeeelllkkkkiiii rabat w fp

Maria za dalszą reh Różyzazdroszczę basenowania

Nestelle, jak sięRoszpunka urodziła to zima była w pełnej krasie także te kombinezony spisywały się

Pani, zrobiłaś mi dzień różym jednorożcem
A Roszpunka od 18 pospała do 4 rano czuwałam bo się martwiłam, że coś się dzieje:/ a Ona obudziła się z uśmiechem, przemyłam Ją, przebrałam, dałam jeść i dalej poszła spaćdo 8.

Monna, zdrówka

Anika, śliczny piesiozgadzam się z Moderną my naszego też tak szybko wzięliśmy bo nie było innej możliwościwłaścicielka nie miała serca....

Oldzinx mam takie samo zdanie co do zwierzakówto nie są zabawki. A kolejna sprawa to tylko zwierzaki, mogą podrapać, ugryźć w obronie własnej, za duże ryzyko. ja nie ufam żadnemu, nawet swojemu, dlatego od początku kontrolujemy

Nati dla Mateuszka też dużo zdrowia


My będziemy mieć dziś Gościprzyjeżdża Przyjaciółka z Mężem i Synkiemmuszę obmyslić jakieś menu

[oldzinx]

Napisane przez Moderna

niestety wielu rodzicow nie reaguje na takie zachowania ja mam w planach nauczyc dziecko szanowac zwierzeta - a w ogole to Marcelek zakochany jest w naszym psie Merlinku - jak mam marude w domu to lecimy do merlina i od razu pojawia sie usmiech na buzce

az 5 pudelek? chcesz wykarmic cale przedszkole?

5 pudełek
znaczy 5 opakowań a to i tak dużo?

Napisane przez anika_s

dziękuję , my mieszkamy w domku - jakoś damy radę, dobrze że w kwietniu dopiero do pracy idę to podchowam troszkę te moje pociechy

Słodziak
No masz ślicznego synka, a po kim on taki murzynek

Napisane przez moni_ka.g

jemy śniadnie, Jakub w bujaczku morduje nas wzrokiem. przy nim już nic nie można zjeść, jest jak pies. pożera wzrokiem nasze jedzenie, patrzy błagalnym wzrokiem, zaraz zacznie przełykać ze mną ślinę.. a godzinę temu pochłonął miskę swojej kaszy.
ostatnio chciał mi wyszarpać z ręki kabanosa. a jak wąchał.... normalnie mam wyrzuty sumienia, że jem.

[anika_s]

Napisane przez oldzinx

[/COLOR]
No masz ślicznego synka, a po kim on taki murzynek

ciii na szczęście tż jeszcze tego pytania nie zadał

[corka_rosy]

Hejka!

Napisane przez maria28

Róża dzielnie zniosła ich pobyt. Wiertarkę najchętniej wzięłaby do buzi.

Napisane przez alliw

Corka, a jak twoje cycki? rozhulały się?

tryskam mlekiem!
(i przytyłam 2 kg...)

Napisane przez nestelle

co do rozgotowywania jedzenia - ja nie jestem za tym - traci sie cenne wartosci .lepiej zmixowac itp.

O, nie pomyślałam o tym. Dzięki.

Napisane przez Malpka

pa jak widzi ze szykuję to macha rękami nogami buzie otwiera już język na wierzchu komicznie to wygląda

Napisane przez pani22ka

Mój syńcio potroił wagę (zawrotną ) urodzeniową. Ważymy ok. 8 kg (8250 w bodziaku i pamperaku).

Do mm mam takie podejście jak Ty. Tym bardziej, że podawanie go na noc niekoniecznie musi oznaczać zmniejszenie pobudek.

Napisane przez Moderna

ja mam tez tak z prognoza pogody, bede tak dlugo przegladac portale pogodowe, az dojrzę słońce (daje nadzieje, i ciul z tym, ze sie nie sprawdzi

A ja poznałam wczoraj Megi i Kalinkę! Obie są śliczne, Megi przesympatyczna, a z Kaliny mega słodziak. I jak Megi będzie narzekać, że coś nie tak z jej figurą, to od razu baty dla niej, bo wygląda super.

A dziś obudziłam się ze spuchniętą powieką, ledwo widzę na prawe oko. Nie wiem, czy to reakcja na nowy krem (używam od tygodnia), czy coś innego. Mam nadzieję, że przejdzie do soboty, idziemy na wesele.

[Dragusia88]

Napisane przez corka_rosy

tryskam mlekiem!


A ja poznałam wczoraj Megi i Kalinkę! Obie są śliczne, Megi przesympatyczna, a z Kaliny mega słodziak. I jak Megi będzie narzekać, że coś nie tak z jej figurą, to od razu baty dla niej, bo wygląda super.

A dziś obudziłam się ze spuchniętą powieką, ledwo widzę na prawe oko. Nie wiem, czy to reakcja na nowy krem (używam od tygodnia), czy coś innego. Mam nadzieję, że przejdzie do soboty, idziemy na wesele.

ale wam fajnie a czemu już się u nas nie udziela?? buu
hm.. troche chyba późno na reakcje po tygodniu ??

[despa]

Napisane przez pani22ka

Małpka, dziś miałam tylko 3 pobudki w nocy - da się!!!! chyba synio miał poszczepienną zmułę a ja się wyspałam. nawet coś mi się śniło świat wygląda inaczej.
Gdyby nie to, że prawy cycek od razu się zbuntował/zdziwił i ogłosił strajk w postaci totalnego zastoju (jednak T. rozhulał laktację po całości), to brykałabym radośnie jak różowy jednorożec

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

wiesz co zawsze jak piszesz o tylu pobudkach w nocy to się zastanawiam jak dajesz radę funkcjonować, bo ja przy mniejszej ilości pbudek nie na jedzenie tylko na zabawe, spiewy- padam na pysk

Napisane przez nestelle

wiem.... ale no wlasnie w takim razie jesli chodzi o ten gluten,sruten,kaszki ..... to chyba mam w pompie bo ja nie daje ...





co do rozmiarku -86 ? to juz gigant - Roszek by sie utopil . Roza musi byc faktycznie spora.


waga ? dziwne to .....

Nestelle za☠☠☠ista jesteś, lovam Cie

waga dla mnie ok- bo jak np. piszą 0-3 i waga 4,5 to wiem ze jak dziecko ma 2,5 miesiąca i wazy 5 kg to już moze byc trudno z dopięciem

Napisane przez pani22ka

, luknij sobie na metki. dużo firm tak ma. angielskie, amerykańskie - na bank. ja to lubię. bo inne oznaczenia są bardzo mylące. (np. H&M...)

u mnie w przypadku Oliwki rozmiarówka z 5-10-15 się nie sprawdzała nigdy

Napisane przez moni_ka.g

pełna porcja czyli ile? ja póki co tylko przepisową łyżeczkę kaszy do zupy. ale jak bedę miała potrzebę dać słoik-deser owocowy z glutenem to też dam i nie będę jakoś bardzo tego stopniować. wg pediatry mogę dać kaszę z glutenem normalnie na śniadanie, więc to będzie dużo większa ilość niż ta do obiadu. ale trzymam się kolejności kasz podanej przez modernę więc teraz jaglana się ustawiła, potem następne a mam wszystkie

co do drugiej wypowiedzi -

________________

jemy śniadnie, Jakub w bujaczku morduje nas wzrokiem. przy nim już nic nie można zjeść, jest jak pies. pożera wzrokiem nasze jedzenie, patrzy błagalnym wzrokiem, zaraz zacznie przełykać ze mną ślinę.. a godzinę temu pochłonął miskę swojej kaszy.
ostatnio chciał mi wyszarpać z ręki kabanosa. a jak wąchał.... normalnie mam wyrzuty sumienia, że jem.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------



słodki psiaczek. my mieliśmy już porządnie "odchowanego", chociaż chowaniem bym tego nie nazwała bo był biedny, zagłodzony, bojący się własnego cienia..

Napisane przez anika_s

ciii na szczęście tż jeszcze tego pytania nie zadał

padłam

Napisane przez corka_rosy

Hejka!





tryskam mlekiem!
(i przytyłam 2 kg...)


O, nie pomyślałam o tym. Dzięki.






Do mm mam takie podejście jak Ty. Tym bardziej, że podawanie go na noc niekoniecznie musi oznaczać zmniejszenie pobudek.




A ja poznałam wczoraj Megi i Kalinkę! Obie są śliczne, Megi przesympatyczna, a z Kaliny mega słodziak. I jak Megi będzie narzekać, że coś nie tak z jej figurą, to od razu baty dla niej, bo wygląda super.

A dziś obudziłam się ze spuchniętą powieką, ledwo widzę na prawe oko. Nie wiem, czy to reakcja na nowy krem (używam od tygodnia), czy coś innego. Mam nadzieję, że przejdzie do soboty, idziemy na wesele.

to Megi Ci wpadła w oko pewnie

[maria28]

Napisane przez oldzinx

dla małej Różyczki, a co ją teraz czeka?

Nowe i stare ćwiczenia.



dla Leonka Leonikowej!

Napisane przez anika_s

oto nasza tęskniąca póki co pociecha

Słodziutka!

Napisane przez moni_ka.g

ostatnio chciał mi wyszarpać z ręki kabanosa. a jak wąchał.... normalnie mam wyrzuty sumienia, że jem.

Napisane przez corka_rosy

tryskam mlekiem!



A ja poznałam wczoraj Megi i Kalinkę! Obie są śliczne, Megi przesympatyczna, a z Kaliny mega słodziak. I jak Megi będzie narzekać, że coś nie tak z jej figurą, to od razu baty dla niej, bo wygląda super.

Ale super spotkanie A jak, gdzie?

[kasia86bgo]

Napisane przez BYou

zapomniałamRoszpunka dostała od Dziadków ten kombinezon z hm-u dwuczęściowyprześliczny jestma takie gumki regulowane przy nogawkach żeby trzymał buciki-akurat w muklukach czy emu będzie Jej ciepłotakże kupię jeszcze jeden jednoczęściowy i wsio
Dostała jeszcze berecik/czapeczkę z rękawiczkami z hmu-u taki różowy komplet i koszulę dżinsową

ja kupilam wczoraj Milusiowi czapke z rekawiczakmi z Cubusa - dalam cale 39.99 ( co daje na nasze 80nok .. a tam jak byk cena 129 nok :P ) czyli wNO drozej haha.

Napisane przez oldzinx

Alliw, Janek ma włosy jak Tomek

ale Marian jest tylko jeden .. co nie zmienia faktu ze przecudna ma fryzurę

Napisane przez maria28

Ja już po montażu rolet i żaluzji. Panowie byli tak mili, że za niewielką opłatą zamontowali mi też karnisz w Róży pokoju. Mieli detektor przewodów i zbrojeń, więc TŻ już nie musi przeżywać (on miał montować, ale się bał).
Róża dzielnie zniosła ich pobyt. Wiertarkę najchętniej wzięłaby do buzi.

hehe .. rosnie złota rączka

Napisane przez anika_s

[/COLOR] czyli lipa...[COLOR="Silver"]

ano Lipa ...

Napisane przez nestelle

co 3 dziecka -jak juz pisalam kiedyyys mialam tylko 1 i tez mialam podobne podejscie -pelen luzik

dzis zaprowadzilam pedem Kube do szkoly - i czekamy ,czeeeekamy ..... a pani spokojnym kroczkiem z luzikiem przybyla na lekcje 13 minut pozniej .....
wiec mowie do innych mam -ze tu takie spoko a ja pakowalam Kubie szybko do buzi jajka aby migiem zjadl 2 sniadanie w domu .na to inna mama - "to jeszcze nic ,ja zaspalam ,zrywam sie zlozka i lece po bartka ,sadzam na krzesle i stawiam miseczke z platkami i wmuszam bo dziecko zaspane gotowe jeszcze zasnac nad tym sniadaniem i krzycze -bartek szybko jedz bo spoznimy sie do szkoly . nagle patrze a to nie bartek -pomylilam dzieci i obudzilam bezsensu drugiego syna ......" lezalam jak to opowiadala . dodam ze ma 5 dzieci .

ahaha niezle sie musialo dziecko zdziwic

Napisane przez nestelle

szkoda ,myslalam ze cos wam wyjdzie......

a co do pl to troszke bedziesz- gorzej w przyszlym roku ,no ale teraz przynajmniej dziadkowie sie nacisza wnukiem (moze tatko Cie nie bedzie juz denerwowac )

ja tez myslalam .. ale widac ze sie przemyslalam .. w sumie lepiej sie o ludziach pewnych rzeczy nie dowiadywac - teraz w sumie nawet patrzec an niego nie moge

co do taty, juz mnie ze 5 razy zdarzyl znerwic

Napisane przez maria28

Ty to się nalatasz

ano sie nalatam .. ale coz zrobic - jak mus to mus

Napisane przez pani22ka

synek koleżanki, od którego dostajemy ciuszki, ma teraz 14 miesięcy i mierzy 77 ,5 cm... aaaa!


Mój syńcio potroił wagę (zawrotną ) urodzeniową. Ważymy ok. 8 kg (8250 w bodziaku i pamperaku). Ostatnia 6w1, pierwsze meningo... heh. czekam na poszczepiennego marudera

oj jaka kruszynka z synka kolezanki

no i dla Toressika za piekna wage

Napisane przez BYou

Kasia, zakochanaś czy co? doczytałam, żeś przylatała do Polandii

hehe nie no nie zakochana ... ale mialam kilak spraw potem do zalatwienia i tak na szybko weszlam ... no i sie ''zagapilam''




kompa dla mnie !!! Milus szoruje podloge na kocu ... Mlodsza poszla po cos tam na centrum .. a ja czekam az bede mogla zjesc obiad

MIELONE z MIZERIA

[maria28]

Napisane przez Dragusia88

a czemu już się u nas nie udziela?? buu

Widziałam ją ostatnio w wątku mamuś chyba z 2009 r., nie pamiętam, ile dokładnie Igor ma lat.

[despa]

Kasia- a co z tym Johnem, bo nie doczytałam/nie zauważyłam?

[kasia86bgo]

Napisane przez BYou

Roszpunka śpi od 18=przespała porę kąpania, karmienia. I co teraz?

pewnie poczekalas az sie obudzi ...
ja bym tak zrobila, widocznie potrzebowala wiecej ''odpoczynku''

Napisane przez nati_85

i podziwiam, że w dzisiejszych czasach ma 5 dzieci


Wyobraziłam sobie jak się kłócisz o kaszke

ja ost na plotkowym wyczytaalm ... ze jedna Pani miala 16dzieci - co rok to proko, eh ... w dodatku mieszka z nia corka z mezem i 4 dzieci a alka jak kiminie okolo 25 lat nie wiecej


haha / w sumie mi pozniej do smiechu nie bylo - bo dosc mocno powiedzialam ze jest Promocja !! a widac ze laska na kasie jakas nowa / i tak glupio mi sie zrobilo, bo przeciez ja tez 3 lata na kasach przesiedzialam !!

Napisane przez anika_s

czesc dziewczynki
Muszę Wam powiedziec że sama strzeliłam sobie w kolano
mojej znajomej oszczeniła się suczka - nie mogła wszystkich maluchów zatrzymac a chciała oddać w dobre ręce pare maluchów. Z dobrego serca wzięłam pieska który ma ponad miesiąc i co...?
już drugą noc mamy nieprzespaną ciągle piszczy (płacze) i chce na ręcę, do łożka - akurat tego nie chce go uczyć. Mam teraz urwanie kapelusza, tż dzisiaj do niego wstawał bo ja już "wysiadłam"
ciekawe ile to jeszcze potrwa. A więc jako pierwsza mam drugie "dziecko" a Oliwia braciszka o imieniu Hachiko (bez wizyty na poczekalni)

oooooo I TAK BEZ POCZEKALNI !!! fajowo
no ale tak jak dziewczyny pisza - za wszesnie !!
mam nadzieje ze uda sie wam jakos zalagodzic zaistaniala sytuacje



qrde Milus od 2dni pluje ... nauczyl sie robic pryyyyy - i nakarmic go to koszmar - caly zasliniony .... a w dodatku zazyna mi Kichac ...- oby tylko na kichaniu sie skonczylo

[corka_rosy]

Napisane przez Dragusia88

ale wam fajnie a czemu już się u nas nie udziela?? buu
hm.. troche chyba późno na reakcje po tygodniu ??

Brak czasu.
No właśnie, tylko wczoraj zamiast POD oko pacnęłam prosto W oko. Ale okłady zaczynają pomagać, mam nadzieję, że to reakcja alergiczna i zaraz minie.

Napisane przez despa

wiesz co zawsze jak piszesz o tylu pobudkach w nocy to się zastanawiam jak dajesz radę funkcjonować, bo ja przy mniejszej ilości pbudek nie na jedzenie tylko na zabawe, spiewy- padam na pysk

To ja dziś 5 razy karmienie i między 2 a 4 tulenie co 15 min. W ogóle od miesiąca jest kiepsko. I też padam. A jak już się położę spać, to z godzinę przewracam się z boku na bok i zasnąć nie mogę

Napisane przez despa

to Megi Ci wpadła w oko pewnie

Fajna z niej laska, więc możliwe

Napisane przez maria28

Ale super spotkanie A jak, gdzie?

U Megi. Warszawianki, zmobilizujmy się w końcu i spotkajmy!

[megi-megi]

Napisane przez Dragusia88

ale wam fajnie a czemu już się u nas nie udziela?? buu
hm.. troche chyba późno na reakcje po tygodniu ??

Bo to jest tak...najpierw człowiek nie ma czasu, później stara się nadrobić, później okazuje się, że to niemożliwe, a później ciężko się wbić jakoś.

Ale pierwsze koty za płoty.
Wielbię Was cały czas, bez ustanku, nawet jak nie piszę.

I też chcę spotkania warszawskiego. Oczywiście zapraszam do mnie, ale może być też na mieście na lody możemy skoczyć Ofkors z maluszkami.

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez corka_rosy

Fajna z niej laska, więc możliwe

Ech.... gdybym młodsza była...

[Malpka]

Napisane przez maria28

Byliśmy u fizjo. Są postępy, ale niestety to nie koniec męczarni dla dziecka [B]
.

to kciuki zeby szybko była całkowita poprawa

Napisane przez pani22ka

Małpka, dziś miałam tylko 3 pobudki w nocy - da się!!!! chyba synio miał poszczepienną zmułę a ja się wyspałam. nawet coś mi się śniło świat wygląda inaczej.
Gdyby nie to, że prawy cycek od razu się zbuntował/zdziwił i ogłosił strajk w postaci totalnego zastoju (jednak T. rozhulał laktację po całości), to brykałabym radośnie jak różowy jednorożec [COLOR="Silver"]

no to zazdroszczę i oby tak zostało

[maria28]

Napisane przez corka_rosy

U Megi. Warszawianki, zmobilizujmy się w końcu i spotkajmy!

Jestem za!
Tylko nie w przyszły week, bo jadziem na wesele daleko.

Napisane przez megi-megi

Ech.... gdybym młodsza była...

Zadzwonili do mnie z NFZ. Po ponad 2 miesiącach zapraszają mnie łaskawie na rehabilitację z córką.

[Tasia34]

Napisane przez pani22ka

i co? nie drażnią Cię sprzeczne informacje (zwłaszcza kolejność...)?

Po pierwsze - super, że jednak da się wyspać z Torresem!
Po drugie - ależ oczywiście, że drażnią Jak cholera. Ale jakoś staram się to wypośrodkować, wybrać coś. Podobnie robię z przepisami na coś, np. chcę zrobić pieczeń i znajduję 10 przepisów, w każdym trochę inne składniki, inne proporcje czy czas pieczenia. I na zdrowy rozum sobie wybieram, pod siebie; a przepisy traktuję, jak inspirację Zawsze wychodzi
I tak teraz robię, inaczej zwariować by szło.
Inna sprawa, że jak pieczeń schrzanię, to pół biedy...

Napisane przez anika_s

czesc dziewczynki
Muszę Wam powiedziec że sama strzeliłam sobie w kolano
mojej znajomej oszczeniła się suczka - nie mogła wszystkich maluchów zatrzymac a chciała oddać w dobre ręce pare maluchów. Z dobrego serca wzięłam pieska który ma ponad miesiąc i co...?
już drugą noc mamy nieprzespaną ciągle piszczy (płacze) i chce na ręcę, do łożka - akurat tego nie chce go uczyć. Mam teraz urwanie kapelusza, tż dzisiaj do niego wstawał bo ja już "wysiadłam"
ciekawe ile to jeszcze potrwa. A więc jako pierwsza mam drugie "dziecko" a Oliwia braciszka o imieniu Hachiko (bez wizyty na poczekalni)

Piękne imię I powodzenia!!! Bo to rzeczywiście zupełnie, jak drugie dziecko

Napisane przez Moderna

W ostaniej ksiazce wyczytalam, ze nie ma co popadac w paranoje, bo od czego zaczynamy jest rowniez zupelnie rozne w innych krajach. I tak np. w Niemczech na pierwszy rzut najczesciej wybiera sie marchewke, we Francji karczochy, w Azji ryz z ryba, a w USA kleik ryzowy, w Belgii i Holandii sa to owoce, we Wloszech slodka kaszka na mleku, Hiszpanie wybieraja jabluszko

No, ciekawe To już wiem, skąd postura wielu Włochów

Napisane przez Moderna

ja mam tez tak z prognoza pogody, bede tak dlugo przegladac portale pogodowe, az dojrzę słońce (daje nadzieje, i ciul z tym, ze sie nie sprawdzi )

Napisane przez oldzinx

A dzisiaj koncert życzeń dla Leonka Leonikowej

Dołączam się oczywiście!!!


Hejka
My dziś zaczęliśmy brokuł. Krzyś zachwycony nie był Przygotowałam 1/3 słoiczka, zjadł prawie wszystko, ale troszeńkę zostawił na dnie, powiedział stanowcze NIE na resztkę Rzeczywiście, nie było to najlepsze

[nestelle]

Napisane przez monnagiovanna

Dzień dobry
ja tylko na chwilkę, bo u nas katarek od wczoraj co prawda bardzo lekki, na razie obserwuję, nie wybieram się do lekarza, nic nie leci z noska, mało co można odciągnąć, ale słychać od czasu do czasu że coś tam mu charczy. Mam nadzieję, że się obejdzie bez lekarza...
To się pożaliłam... Ale to u nas pierwszy katarek, no i wiadomo, że się człowiek martwi...

zdrowka

Napisane przez anika_s

czyt. hacziko

jak wpadlas na to imie ?

Napisane przez oldzinx

A tak nawiązując do tematu (bez odniesienia do was oczywiście) - jedna rzecz mnie denerwuje jak rodzice pozwalają małym dzieciom szarpać psy/koty (chomika już trudniej bo ma zęby). Mam kumpelę która teraz kupiła swojej rocznej córce pieska. Biedna psinka dosłownie po ścianach lata. Mała go szarpie, bawi się nim jak lalką a to mały piesio który nie umie się obronić a matka nic córce nie mówi że tak nie wolno, zostaw itd. Dla niej Pies = Zabawka, spokój ma przynajmniej bo córcia jej głowy nie zawraca tylko za psem się ugania. Jak to zobaczyłam to miałam ochotę przywalić matce. Zwróciłam jej nawet uwagę że ten pies to długo nie pożyje a ta oczywiście tłumaczy się że to tylko taka "zabawa" i psu krzywda się nie dzieje


trochę zdrętwiałaś mówisz heh ja też często drętwieję. Ale jakoś się przyzwyczaiłam, czasami nawet jestem w stanie całą noc na jednym boku przespać z ręką zarzuconą nad głową Tomka i kolanami podkulonymi żeby mógł sobie swoje nóżki oprzeć.

mi tez sie zdarza ale nie powiem ze to przyjemne

co do historii o psie zabawce to nierozumiem ludzi ktorzy kupuja zwierzaka dziecku no chyba ze ma on 10 lat albo wiecej .
Zwierze dobrze wplywa na rozwoj dziecka ale trzeba kontrolowac i dziecko i zwierze jak wobec siebie sie zachowuja . Twoja kolezanka to idiotka (sorki ale tak jest ).
Ja mam 2 psy i w zyciu bym nie pozwolila na takie zachowanie .

Napisane przez anika_s

oto nasza tęskniąca póki co pociecha

slodkosci . czy on lezy na dzieciecej macie? odrobaczony jest ?

Napisane przez moni_ka.g

jemy śniadnie, Jakub w bujaczku morduje nas wzrokiem. przy nim już nic nie można zjeść, jest jak pies. pożera wzrokiem nasze jedzenie, patrzy błagalnym wzrokiem, zaraz zacznie przełykać ze mną ślinę.. a godzinę temu pochłonął miskę swojej kaszy.
ostatnio chciał mi wyszarpać z ręki kabanosa. a jak wąchał.... normalnie mam wyrzuty sumienia, że jem.
.

Napisane przez Dragusia88

za to lubi to http://www.smyk.com/kiddieland-przyw...y-dla-dzieci-p
.

my to tez mamy ale jakos przeszlo bez echa .
oj Dragusia doganiasz mnie z tymi zabawkami - ja ma w domu mozna powiedziec smialo -sklep juz z zabawkami (i ciuszkami )ale to po moich starszakach .....

Napisane przez corka_rosy

A ja poznałam wczoraj Megi i Kalinkę! Obie są śliczne, Megi przesympatyczna, a z Kaliny mega słodziak. I jak Megi będzie narzekać, że coś nie tak z jej figurą, to od razu baty dla niej, bo wygląda super.

A dziś obudziłam się ze spuchniętą powieką, ledwo widzę na prawe oko. Nie wiem, czy to reakcja na nowy krem (używam od tygodnia), czy coś innego. Mam nadzieję, że przejdzie do soboty, idziemy na wesele.

yyyyy to oby przeszlo ! ale po tygodniu reakcja?dziwne.....

a spotkania z Megi zazdraszczam

Napisane przez despa

Nestelle za☠☠☠ista jesteś, lovam Cie

oj tam ,oj tam

Napisane przez kasia86bgo

ja tez myslalam .. ale widac ze sie przemyslalam .. w sumie lepiej sie o ludziach pewnych rzeczy nie dowiadywac - teraz w sumie nawet patrzec an niego nie moge

co do taty, juz mnie ze 5 razy zdarzyl znerwic

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez maria28

Zadzwonili do mnie z NFZ. Po ponad 2 miesiącach zapraszają mnie łaskawie na rehabilitację z córką.

i co teraz zrobisz? wykorzystasz to?

Napisane przez Tasia34

My dziś zaczęliśmy brokuł. Krzyś zachwycony nie był Przygotowałam 1/3 słoiczka, zjadł prawie wszystko, ale troszeńkę zostawił na dnie, powiedział stanowcze NIE na resztkę Rzeczywiście, nie było to najlepsze

..... opinie o brokulach tutaj srednie ..... a ja pamietam jak moje starszaki jak byly niemowlakami kochaly brokuly -im bardziej smierdzialo tym szybciej znikalo

a ja poluje na kombinezon ,nielatwa sprawa . gdybym mogla sobie zyczyc to - czarny . ewentualnie popiel . wszedzie jednak blekitne,biale ....albo z jakimis aplikacjami -misie ,baranki ,paczusie srusie .... znalazlam w kaphallu -ale granat niestety bez stopek
http://www.kappahl.pl/article/kombinezon_501957

widzialam fajny w mothercare -czerwony .

albo taki http://allegro.pl/next-zima-sliczny-...525471377.html

te decyzje sa najtrudniejsze licze ze cos w zarze sie pojawi ....

Pani -sowy mnie atakuja z kazdej strony (to twoja jakas rodzina czy co??) weszlam dzis do tkmaxxu i co ? latarenki sowy ,sowy cokoly ,sowy figurki, a takze ciuszki z sowa a najlepsze byl przebranie za sowe -bluza a zamiast rekawkow -skrzydla a kaptur z uszkami ,wielkimi oczami i dziobem -wersja brazowa i dla dziewczynki biala . wypas! rozmiar 80 .

[anika_s]

Napisane przez nestelle

1/ jak wpadlas na to imie ?
2/ slodkosci . czy on lezy na dzieciecej macie? odrobaczony jest ?

1/ mój przyjaciel hachiko- piękny film na
faktach
2/ niestety tak leeży na macie - wykorzystał okazję jak zaniosłam oliwie do łóżeczka i w momencie zasnął ale go zdjęłam i pilnuje zeby nie właził. odrobaczony jeszcze nie jest

[Dragusia88]

Napisane przez megi-megi

Bo to jest tak...najpierw człowiek nie ma czasu, później stara się nadrobić, później okazuje się, że to niemożliwe, a później ciężko się wbić jakoś.

Ale pierwsze koty za płoty.
Wielbię Was cały czas, bez ustanku, nawet jak nie piszę.

witamy

Napisane przez nestelle

my to tez mamy ale jakos przeszlo bez echa .
oj Dragusia doganiasz mnie z tymi zabawkami - ja ma w domu mozna powiedziec smialo -sklep juz z zabawkami (i ciuszkami )ale to po moich starszakach .....

albo taki http://allegro.pl/next-zima-sliczny-...525471377.html

nie no do ciebie jeszcze mi daaaaleko. ale staram się listę wyśle całej rodzinie niech kupują
fajny kombinezon.