Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz. XXII

[teacherka]

Napisane przez rusałka_1

zamówiłam póki co zwykły bez fiszbin i usztywnień (ale brzydki nic ludzkiego w swoim rozmiarze nie znalazłam), z biancą wstrzymam się do porodu

znalazłam bardzo fajny stanik z usztywnianymi miseczkami ale bez fiszbin, tylko że cena trochę zabija:http://allegro.pl/royce-hannah-uszty...515223536.html

Kupiłam ostatnio 2 tej firmy, tylko całkowicie miękkie, mieli mój rozmiar udało się po 30 zl, więc super, ale myślę, że i za 145 bym brala wiedząc, że dobry rozmiar, a że ten usztywniany to i fajniejszy, bo ja mam w moich cycki jak stara baba - na boki i spiczaste Ale na nic lepszego nie ma raczej szans...

Napisane przez nena_milka

Iiiii pojechał. ..
Teraz mam za zadanie nie urodzić do południa. Wykonalne

Witam nocną zmianę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja dziś od 2 godzin nie śpię... Wieczorem miałam takie ataki duszności z mroczkami przed oczami, że już prawie sie do auta pakowałam i na ip jechalismy... gdyby nei to, ze Tż był po prysznicu i paskudnie się czuł cały wieczór to pewnie byyśmy pojechali. Ale pomógł mi się wyciszyć i mijały ataki... Echhhhh... JAk się to powtórzy to chyba pojedziemy to sprawdzić. Bałam się...

Ale utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że bez Tża na porodówce nie dam rady. On potrafi zachować taki spokój...

[inwersja]

Napisane przez 83monia

hehe a nie mozecie pisac w dzien tyle co w nocy bo tyle jestem w stanie nadrobic : brzydal:

drugie nocne karmienie w?asnie. Jako ze lecimi takimi malymi kamalikami naokoo sutka tez to mala sapie bo nosem to wciaga...

Inwersja - ja nie mialam zzo a kregoslup mie boli ze wstaje jakbym w ciazy nadal byla, bokiem. Wydaje mi sie ze zmiana srodka ciezkosci jest tu powodem. I przestan sobie jezdzic! Co nibh sama odebralas sobie? Jak niby zaprzepascilas bliskosc? Kazalas cyckom byc jakie sa obecnie?? Bliskosc to tez lulanie, glaskanie, sen w ramionach i masa innych... Nawet podawanie lekow moze tworzyc bliskosc-artur kiedys mi podziekowal za uratowanie czopkiem glicerynowym jak mial mega zatwardzenie, a nienawidzi czookow...

Mnie boli centralnie w miejscu wklucia,a nie całe plecy. Tak klujaco boli, więc jestem właściwie przekonana, że to przez zzo :/

Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

[nena_milka]

Jeżuuuu od 3 nie śpię. ... oczywiście teraz mnie zaczyna łamać jak trzeba się ruszyć.
Zbieram się na wizytę i igły. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Napisane przez ja :)

Kciuki są! Zdaj relacje po wizycie!
Ja też mam wizyte, ciekawe co się dowiem Pewnie cisza na morzu, bo czuje sie dokładnie tak samo jak wczesniej, bóli brak, czopa brak, nic się nie dzieje. Jedynie skurcze BH, ale te mam od jakiegoś 23tc więc żadna nowość

zdam koło 14, bo jedziemy się kłócić o papier jeden jeszcze

[inwersja]

Napisane przez teacherka

Kupiłam ostatnio 2 tej firmy, tylko całkowicie miękkie, mieli mój rozmiar udało się po 30 zl, więc super, ale myślę, że i za 145 bym brala wiedząc, że dobry rozmiar, a że ten usztywniany to i fajniejszy, bo ja mam w moich cycki jak stara baba - na boki i spiczaste Ale na nic lepszego nie ma raczej szans...












A ja dziś od 2 godzin nie śpię... Wieczorem miałam takie ataki duszności z mroczkami przed oczami, że już prawie sie do auta pakowałam i na ip jechalismy... gdyby nei to, ze Tż był po prysznicu i paskudnie się czuł cały wieczór to pewnie byyśmy pojechali. Ale pomógł mi się wyciszyć i mijały ataki... Echhhhh... JAk się to powtórzy to chyba pojedziemy to sprawdzić. Bałam się...

Ale utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że bez Tża na porodówce nie dam rady. On potrafi zachować taki spokój...

Ja bym mojego ozlocila. Cała noc walczył z małym sam, bo ja się ruszyć nie mogłam. Bo a to jeść,a to kupa... Swoją drogą do tej pory bał się ich wymieniać, w nocy też mnie wolał, ale ja ruszyć się nie mogłam przez te plecy. Długo to robił, niesprawnie, ale sobie poradził i pawia nie puścił.

A o porodówce już nie wspomnę. Gdyby nie on to 90% porodu byłabym sama na sali, bo było w tym czasie 5 porodów i jedna położna obrabiala wszystkie. Niby nie mógł nic zrobić, nie dało rady masowac, bo zbyt szeroki zakres tych skurczy był plecy, pupa i uda, ale sam fakt, że był to już mi dał wiele. Choćby bezpieczeństwo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Natala84]

Napisane przez teacherka

[/COLOR]Aha i w kontekście wcześniejszych rozmów. Póki co przemawia do mnie chyba najbardziej idea rodzicielstwa bliskości. Wierze, że taki maluszek nie wymusza i nie przyzwyczaja się,, tylko potrzebuje naszej obecności i bliskości, zwłaszcza na początku, po szoku jakim jest przyjście na świat. Nawet jeśli trzymamy dziecko na rękach 12 godzin na dobę, to dla niego tylko połowa bliskości jaką miało zapewnione w trakcie ciązy. Nie wiem gdzie to przeczytałam, ale przemawia to do mnie.

do mnie zdecydowanie też

ale super nocka
Hania zasnęła cos koło 20.30, obudziła się o 2.30 a potem o 6
pojadła, pogadałyśmy, potuliłyśmy się i teraz właśnie znów zasypia

[ja :)]

Napisane przez misia332

zdam koło 14, bo jedziemy się kłócić o papier jeden jeszcze

Mi pasuje - akurat przy sniadaniu przeczytam

Ja tymczasem ide w kime. I niechze ktoras zacznie rodzic!

Sent from my SGH-I997 using Wizaz Forum mobile app

[Diorisha]

Piątek Piątek Piątek

Wow! chwilę się nie meldowałam a tu trzy nowe dzidziusie! Kochane najserdeczniejsze gratulacje

tancerka212
87czarna
ja-ika

Napisane przez marysia_258

Nie wiem jak to zrobić w K więc przedstawiam Wam moje szczęście

Marysiu słodziak

Napisane przez misia332

Idę spać. Trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzień

Kciuki są

Napisane przez matallewar

Nie zdazylam zasnac, mloda zaczela sie wiercic i znow wcina, bo przeciez awantura na calego, bo matka glodzi, 2 h bez jedzenia to skandal!
Glowa mnie boli...

U nas to samo! Jak nie uświadczy cycka przez 2h to wrzask nie z tej ziemi. Aż się wtedy zastanawiam skąd w takim maleńkim ciałku taki power- normalnie "the voice of Poland"

Inwersja super,że się odzywasz . Bardzo przykro się czyta te wszystkie rzeczy które piszesz o sobie. Więcej wiary w siebie i głowa do góry!

teacherka

nenka dawaj na igły

My się witamy po mam nadzieję zażegnanym kryzysie laktacyjnym Musiałam Ewunię w pon. , wtorek i środę dokarmiać mm. I może to głupie ale doła miałam niesamowitego
W celu pobudzenia laktacji piłam ok. 3-4l wody, piłam herbatki laktacyjne a pomogło nam... Karmi Teraz mała się najada i jeszcze odciągam

[logoasia]

hejo poranną porą u nas z kolei ciężka noc. Wczoraj objadłam się parówkami i zdychałam dzis juz lepiej. Marcin wyłaź bo mam dość!

[inwersja]

Dla wszystkich zajętych mam, które w ciągu dnia nie mają dużo czasu na lulanie, albo których dzieci tak jak moje regularnie żądają jeść co 3 max 4h .. jest aplikacja do tego tematu też. Nazywa się "uspokajacz dziecka", są tam różne opcje dźwięków. Mój przedsiębiorczy i zmęczony małżonek przed chwilą wyszukał.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[83monia]

natalka ulewa mi dzis krwia... Troche mnie pogryzla ale ja wiem czy az tak...

[misia332]

Napisane przez 83monia

natalka ulewa mi dzis krwia... Troche mnie pogryzla ale ja wiem czy az tak...

o kurczę, może trzeba to sprawdzić.

[karolson]

Napisane przez 83monia

natalka ulewa mi dzis krwia... Troche mnie pogryzla ale ja wiem czy az tak...

U niedobrze! Ja juz bym byla na IP!

[agravka]

Dzień dobry, dziś mam iść do domku, fajnie bo rodzice na weekend przyjeżdżają, ale czuje coś, że nie na długo idę, czoło odchodzi jak szalony. Chociaż już nie jest podbarwiony, leciutenko brązowy. Ciekawe, czy mnie zbadaja przed wpisem. Jak to jest, jak odchodzi czop, to potem idą wody-oznaka porodu? Czy nie ma reguły i może sie zaczac skurcze?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez 83monia

natalka ulewa mi dzis krwia... Troche mnie pogryzla ale ja wiem czy az tak...

Ojej, ale jak to ulewa krwią?żywa?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teacherka]

Monia, ja bym gdzieś z nią pojechała chyba...

Ale ja to , chyba będę matka-wariatka histeryczka...



Agravka, no to się rozkręca, rozkręca...

[jo_asiek]

Witam z rańca! Coś od wczoraj nie mam na nic ochoty, totalny brak humoru. Dlatego też się nie odzywam. Do tego męczenie buły mi się włączyło i wszystko jest na nie. Wczoraj przez godzinę wieczorem płakałam od tak sobie. Na szczęście mój dzielny mąż jakoś to znosi i stara się mnie wspierać.

Dziś KTG i krótka wizyta u gina. Może akurat coś mi ciekawego powie.

Jutro z TŻtem mamy być świadkami na takim cichym ślubie cywilnym u przyjaciół i tak siedzę i myślę, co ja mam założyć, tzn. Czy jest jeszcze coś w co się zmieszczę Będę musiała pogrzebać w szafie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez 83monia

natalka ulewa mi dzis krwia... Troche mnie pogryzla ale ja wiem czy az tak...

Ja pewnie bym spanikowała i pojechała to sprawdzić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[inwersja]

Napisane przez jo_asiek

Witam z rańca! Coś od wczoraj nie mam na nic ochoty, totalny brak humoru. Dlatego też się nie odzywam. Do tego męczenie buły mi się włączyło i wszystko jest na nie. Wczoraj przez godzinę wieczorem płakałam od tak sobie. Na szczęście mój dzielny mąż jakoś to znosi i stara się mnie wspierać.

Dziś KTG i krótka wizyta u gina. Może akurat coś mi ciekawego powie.

Jutro z TŻtem mamy być świadkami na takim cichym ślubie cywilnym u przyjaciół i tak siedzę i myślę, co ja mam założyć, tzn. Czy jest jeszcze coś w co się zmieszczę Będę musiała pogrzebać w szafie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------



Ja pewnie bym spanikowała i pojechała to sprawdzić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiem, że to banał jest i wiem że cholernie ciężko, bo sama meczylam bułę o poród, ale może właśnie dlatego, że już wiem co i jak. Korzystajcie kochane ciężarówki, bo potem taki spokój se ne wrati.

Mój Miłosz grzeczy, jak mu ciężko zasnąć to nie płacze tak żeby się znosić, przynajmniej na razie.. marudzi, czasem głośniej zaplacze, ale mnie i tak jest go szkoda, że taki biedny samotny,a jaki dzielny. I swoją drogą mnie też go brak , więc mimo tego, że nie ryczy w niebo głosy jak mam czas i sama akurat nie rycze chce go dopieszczac. Zwlaszcza, że jak już napisałam nie uważam się za matkę na medal, więc chce jakoś mu to wynagrodzić.

A nie wiadomo jakie Wam się dzieci trafią. Więc korzystacie i lezcie w ciszy do góry dupa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

Napisane przez Natala84

ale super nocka
Hania zasnęła cos koło 20.30, obudziła się o 2.30 a potem o 6
pojadła, pogadałyśmy, potuliłyśmy się i teraz właśnie znów zasypia

mój o 22:00 kima, pobudka o 2 i 6:50 teraz dalej śpi, a ja wyruszam do fryzjer moje dziecko pozostawiam na 3h będę tęsknić

Napisane przez Diorisha

My się witamy po mam nadzieję zażegnanym kryzysie laktacyjnym Musiałam Ewunię w pon. , wtorek i środę dokarmiać mm. I może to głupie ale doła miałam niesamowitego
W celu pobudzenia laktacji piłam ok. 3-4l wody, piłam herbatki laktacyjne a pomogło nam... Karmi Teraz mała się najada i jeszcze odciągam

ale jak Wy pijecie takie piwo, później mleko odciągacie lakratorem i wylewacie? jak to wygląda może spróbuję- ale przeraża mnie to

[87czarna]

Czesc dziewczyny
Wychodzimy dzis do domu,juupi!
W piersiach pusto i mala dostala kilka razy butle, mimo ze za nia nie przepada i uwielbia byc przy mamusinym cycusiu. Nie wiem czemu nic mi nie leci :-( Oprocz tego chodze z lekka polamana, bo rana mnie boli i te ich leki przeciwbolowe niewiele daja :-/

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Julcia jest cudowna i bardzo przypomina namMaję. Ogolnie duzo spi, bo pierwszej nocy spala od polnocy do 8 rana...

[Snow_White1]

Napisane przez kaska87

mój o 22:00 kima, pobudka o 2 i 6:50 teraz dalej śpi, a ja wyruszam do fryzjer moje dziecko pozostawiam na 3h będę tęsknić

ale jak Wy pijecie takie piwo, później mleko odciągacie lakratorem i wylewacie? jak to wygląda może spróbuję- ale przeraża mnie to

Ja probowalam karmi - bez efektow poki co. Odciagalam przed, a potem karmilam dopiero po kilku h, zeby wyeliminowac ewentualny alkohol
Z tego, co czytalam-po szklance zwyklego piwa/kieliszku wina mozna karmic po ok 3 h.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rusałka_1]

hej

na dd TVN o relacjach z teściowymi po narodzinach dziecka

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

ja, misia kciuki za wizyty dziewczyny!

Napisane przez teacherka

Kupiłam ostatnio 2 tej firmy, tylko całkowicie miękkie, mieli mój rozmiar udało się po 30 zl, więc super, ale myślę, że i za 145 bym brala wiedząc, że dobry rozmiar, a że ten usztywniany to i fajniejszy, bo ja mam w moich cycki jak stara baba - na boki i spiczaste Ale na nic lepszego nie ma raczej szans...


A ja dziś od 2 godzin nie śpię... Wieczorem miałam takie ataki duszności z mroczkami przed oczami, że już prawie sie do auta pakowałam i na ip jechalismy... gdyby nei to, ze Tż był po prysznicu i paskudnie się czuł cały wieczór to pewnie byyśmy pojechali. Ale pomógł mi się wyciszyć i mijały ataki... Echhhhh... JAk się to powtórzy to chyba pojedziemy to sprawdzić. Bałam się...

Ale utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że bez Tża na porodówce nie dam rady. On potrafi zachować taki spokój...

To pewnie się na nie skuszę po porodzie

ma nadzieję ze dziś czujesz się lepiej?
\

Napisane przez 87czarna

Czesc dziewczyny
Wychodzimy dzis do domu,juupi!
W piersiach pusto i mala dostala kilka razy butle, mimo ze za nia nie przepada i uwielbia byc przy mamusinym cycusiu. Nie wiem czemu nic mi nie leci :-( Oprocz tego chodze z lekka polamana, bo rana mnie boli i te ich leki przeciwbolowe niewiele daja :-/

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Julcia jest cudowna i bardzo przypomina namMaję. Ogolnie duzo spi, bo pierwszej nocy spala od polnocy do 8 rana...

hej, super że wszystko w porządku i szybko wracacie do domu

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

moniu i jak tam Natalka?

[nena_milka]

No i po wizycie. Ostatnia u położnej, następna w szpitalu we wtorek pani w rejestracji w szpitalu powiedziała że ma nadzieję że nie przyjadę... umówiła mnie jako 6 na ten dzień. .. ogólnie rzecz biorąc jakiś trefny termin 1.10 bo 5 kobiet oprócz mnie czeka... Idę w kimę bo padam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marysia_258]

Napisane przez 87czarna

Czesc dziewczyny
Wychodzimy dzis do domu,juupi!
W piersiach pusto i mala dostala kilka razy butle, mimo ze za nia nie przepada i uwielbia byc przy mamusinym cycusiu. Nie wiem czemu nic mi nie leci :-( Oprocz tego chodze z lekka polamana, bo rana mnie boli i te ich leki przeciwbolowe niewiele daja :-/

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Julcia jest cudowna i bardzo przypomina namMaję. Ogolnie duzo spi, bo pierwszej nocy spala od polnocy do 8 rana...

Super że wychodzicie Ja po cc dłuugo dosść długo do siebie dochodziłam Przez dwa dni dawali mi morfinę! Ulga po tym niesamowita była.

Napisane przez 83monia

natalka ulewa mi dzis krwia... Troche mnie pogryzla ale ja wiem czy az tak...

Ojjj niedobrze. Ja bym to sprawdziła...

Witamy

Razem z Bartoszkiem dziękujemy za komplementy

Mały najedzony pięknie śpi
W ogóle jestem w szoku jaki on jest grzeczny Odpukać w niemalowane. Cały czas śpi nic praktycznie nie płacze. Nawet kupa w pampiorze mu nie przeszkadza

[cotynato]

Napisane przez teacherka

Monia, ja bym gdzieś z nią pojechała chyba...

Ale ja to , chyba będę matka-wariatka histeryczka...



Agravka, no to się rozkręca, rozkręca...

Na pewo będziesz U mnie z Filipem się śmiali w przychodni że kolejna pokręcona mama- takie już jesteśmy, co zrobimy

Ja w nocy byłam tak połamana.... masakra ;o tż wzięło na amory a że w sumie i tak się na niego czaiłam z wiadomych względów to nawet mina rękę to budzenie jego było. Gorzej, że jak poszłam do wc i zaczęłam kichać to mnie jakiś taki ból złapał, że ledwo do łóżka doszłam a jak później chciałam sobie wydmuchać nos to mało się nie poryczałam. Coś sobie nieźle naciągnęłam , dobrze że już dziś ok.

[papuga_69]

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, mam sprawę, która doprowadza mnie pomału do furii Poradźcie, jak Wy robicie!
Otóż dziś wieczorem po kąpieli młodzik dostał nowy strój, został nakarmiony, odbiło mu się w tzw. między czasie, ale nie na końcu. Odłożyłam go do łóżka, myśląc, że odpłynął. Wracam, a on leży z otwartymi oczkami i oczywiście z buzi mu pociekło. Pajac i body do wymiany
I tu jest problem. Nie chodzi o samo ulewanie, bo wiem, że to normalne, ale o to, że ja za każdym razem zmieniam mu ubranko. Nie chcę, żeby leżał w mokrym, bo to zimne i nieprzyjemne. Co począć? Co Wy robicie? Czy jestem przewrażliwiona i powinnam zostawić go w tym pajacu?

Też zmieniam jak się bardzo zaleje.. W ogóle to zauważyłam że jak go chwilę ponosze po odbiciu tzn nie położę od razu do łóżeczka to mu sie nie ulewa

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez inwersja

W ogóle dzieckiem zająć się nie mogę. Tak mnie zaczął ten kręgosłup napierdala po tym znieczuleniu. Ledwo się ruszam! taka ze mnie za.je.bista matka, że jak będziemy sami to dziecko z głodu mi zejdzie, będzie leżało obsrane i zajszczane, bo ja się ruszyć nie będę mogła

Na prawdę mam powody do dumy, że **ujęcia jasny mnie strzela! Pieprzona kaleka życiowa jestem i tyle!
Mam już tego wszystkiego i siebie dość.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też miałam potworne bóle po znieczuleniu.. minęły po ok 2 tyg z tym że ja miałam źle wykonany zabieg więc może Tobie przejdą szybciej.

Kobito musisz się wziąć w garść innej rady nie ma

[__Paulinka__]

dzisiaj coś szybko wstalam, zaraz jak mąż wyszedł do pracy
Całą noc snily mi sie wody, skurcze itp.. masakra..
Dzisiaj cos dziwnie się czuję.. boli brzuch jak na @ i na pizamie zauwazylam cienkie niteczki krwi.. może ten weekend bedzie NASZ?

Napisane przez nena_milka

No i po wizycie. Ostatnia u położnej, następna w szpitalu we wtorek pani w rejestracji w szpitalu powiedziała że ma nadzieję że nie przyjadę... umówiła mnie jako 6 na ten dzień. .. ogólnie rzecz biorąc jakiś trefny termin 1.10 bo 5 kobiet oprócz mnie czeka... Idę w kimę bo padam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie odeszly Ci wody po drugim nakuwaniu?
ja mam wizytę u poloznej w poniedzialek i tez mi mowila, że ma nadzieje, że nie przyjdę i życzyla mi powodzenia i wszystkiego najlepszego:P
z tą datą to masz racje..

[papuga_69]

Napisane przez 83monia

natalka ulewa mi dzis krwia... Troche mnie pogryzla ale ja wiem czy az tak...

brzmi niepokojaco :/ mysle ze warto skonsultowac sie czym predzej z lekarzem

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez 87czarna

Czesc dziewczyny
Wychodzimy dzis do domu,juupi!
W piersiach pusto i mala dostala kilka razy butle, mimo ze za nia nie przepada i uwielbia byc przy mamusinym cycusiu. Nie wiem czemu nic mi nie leci :-( Oprocz tego chodze z lekka polamana, bo rana mnie boli i te ich leki przeciwbolowe niewiele daja :-/

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Julcia jest cudowna i bardzo przypomina namMaję. Ogolnie duzo spi, bo pierwszej nocy spala od polnocy do 8 rana...

A co położne na to że nie ma mleka? mówiły coś? doradzały? Może jeszcze się pojawi.

Ale z niej śpioszek mały

[logoasia]

Napisane przez cotynato

Na pewo będziesz U mnie z Filipem się śmiali w przychodni że kolejna pokręcona mama- takie już jesteśmy, co zrobimy

Ja w nocy byłam tak połamana.... masakra ;o tż wzięło na amory a że w sumie i tak się na niego czaiłam z wiadomych względów to nawet mina rękę to budzenie jego było. Gorzej, że jak poszłam do wc i zaczęłam kichać to mnie jakiś taki ból złapał, że ledwo do łóżka doszłam a jak później chciałam sobie wydmuchać nos to mało się nie poryczałam. Coś sobie nieźle naciągnęłam , dobrze że już dziś ok.

ja tez chyba poszturcham dziś małża, zobaczymy czy jego prostoglandyny podziałają

[papuga_69]

Napisane przez __Paulinka__

dzisiaj coś szybko wstalam, zaraz jak mąż wyszedł do pracy
Całą noc snily mi sie wody, skurcze itp.. masakra..
Dzisiaj cos dziwnie się czuję.. boli brzuch jak na @ i na pizamie zauwazylam cienkie niteczki krwi.. może ten weekend bedzie NASZ?




nie odeszly Ci wody po drugim nakuwaniu?
ja mam wizytę u poloznej w poniedzialek i tez mi mowila, że ma nadzieje, że nie przyjdę i życzyla mi powodzenia i wszystkiego najlepszego:P
z tą datą to masz racje..

niech się rozkręca

[passion80]

Napisane przez karolson

Natala, Passion liczy sie dzien zlozenia wniosku. Do konca pazdziernika za 2011 od 1 lisropada za 2012.

u nas jest tak jak napisałam