ha, ha, ha teraz w ciąży będę ja:) pogawędki mamusiowo-staraczkowe cz. VII

[Kejthx]

Linka dawaj znaka jak sytuacja u Ciebie, bo nie chce męczyć smssami

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez cebulova

Teorema, nie martw sie brakie mdlosci. Wszystko bedzie ok. Kciuki trzymam mocno


A tak w ogóle to ja zapomnialam sie przywitac. Wiec witam!
Choroba mnie meczy, nos mam zatkany, nic na to nie pomaga. Mam dosc!

Biedactwo, no nic musicie z synkiem jakoś przetrwać
A i przypomniało mi się w sprawie imion Antoś i Nikoś fajnie Ale jakbym miała wybierać, to chyba bym miała cieżki orzech do zgryzienia.
Dużo teraz Antków, ja znam z 3ch chyba a Nikosia również jednego małego, rocznego i powiem szczerze, że na początku nie mogłam sie przyzwyczaić bo tylko jak myślałam o nim to mi tylko przed oczami Nikodem Dyzma się pojawiał a teraz już tak sie przyzwyczaiłam, że Nikoś koleżanki to Nikoś koleżanki a nie Dyzma

[Linka1984]

Napisane przez Agatau88

santom to jak tu zajść w ciaze? No ale-przeciez plemniki przy dobrych warunkach mogą zyc do 7 dni, zalozmy ze zyja 72 godz. Komiorka jajowa zyje do 36, no zalozmy ze do 24. To jednak szanse sa zdrowe młode kobiety często zachodzą od razu. A niestety teraz poziom stresy nie sprzyja chociażby prolaktynie a co za tym idzie już zła jest i prolaktyna i tsh,a to wpływa na inne hormony.Lotek ma chyba jednak mniejszą trafność

ostatnie badania to nawet mowią ze komórka jajowa zyje 12h a zdolna do zapłodnienia jest 6h , a plemniory muszą przejśc kapacytację tez trwa to 6h więc w sumie ostatnim dzwonkiem do sexu jest sam moment owulacji lub pare kwadransów przed , po owulacji już szanse spadają
na ile w tym prawdy to nie wiem..
pleminiki według paru lekarzy w klinikach niepdłodnosci zyją do 48h , potem odsetek zdrowych z ruchem postępowym jest jest malutko aczkolwiek oczywiscie zdarza się ze i 5 dni zyją , ale 7 dni to jakieś skrajne skrajnosci...
myślę ze trzeba byc w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu aby zaskoczyło...czasy się też zmieniły..kiedyś mowiono ze 6 cykli predysponuje do ciązy teraz się mowi ( lekarze na bocianie piszą) ze we ciągu 12 miesięcy regularnego wspołzycia dochodzi do ciązy tylko u 80% par! i to nie jest patologia a normalne zjawisko...płodność jak za czasów naszych babć słabie..bo chemi a wjedzeniu , bo hormony , bo stres , alkohol itd...myślę ze to prawda..

Napisane przez MarudexuS

Ja odróżniam tak - te endometrialne są rwące, typowo zapalne, te @ są skurczowe, takie tępe.
Po laparo te rwące znacząco osłabły, chociaż czasem zdarza się @ z takimi, ale to nie to samo jest o niebo lżej.

hmmm to według tego co mowisz to ja nie miałam bólu endometrialnych w tym cyklu Nie było rwania , co najwyżej pare razy kłucie. Dostałam rano o 6 @ i ból był 10 na 10 ale przeszło po apo-naproxenia na 0/10. Plamiłam 2 dni mocno , bardzo mocno i różowo.

Napisane przez czarna_mala

Spam dla Linki, a tak apropo jak tam Twoje plamienia, rozkręciły się czy nie? Bo ja nadal pokładam w Tobie nadzieję

rozkreciło się boleśnie dziś 1dc..od wtorku Clo

Napisane przez Kejthx

Linka melduj sie, rozkreciło się czy nie?

.

melduje ze rozpoczęłam 15ty cykl...ku*w*a mać

Napisane przez IsiaG

No właśnie chciałam powiedzieć to co Kwicia, że przecież sprzęt jak kupisz to gdziekolwiek będziesz on jest Twój. I nie trzeba go kupować pod dziecko. Dla samej siebie, dla satysfakcji, że chce ciasto i mam wałek, chce babeczki mam blache, chce placki ziemniaczane mam maszynkę. Chce zupę mam garnek....i takie tam. Tyle, że ja lubię w kuchni pichcić i mąż też. To sobie umilamy życie gadżetami.

.

popieram Kwicię i Isię , sprzet pakujesz w karton i jedziesz na nowe mieszkanie myślę ze jak kobieta bywa w kuchni albo lubi gotować to sprzęt to podstawa...ja od 5 lat kompletuję sprzęt mam już prawie wszystko , od patelni do naleśników , patelni do jaj po otwieracz szczypców raka czy kraba brakuje mi ostatnio dużego naczynia zaroodpornego czy brytfannki oraz nożyc do krojenia kurczaka i paru ostrych noży

Napisane przez teorema

Cześć.

Dzis wizyta u lekarza i mam nadzieję, że USG. Trzymajcie kciuki, bo sie stresuję mdłosci minęły i się martwię

sama wiesz ze ból piersi czy mdłosci nie mówią nic o maluszku

Napisane przez _Kluska_

Dobre pytanie
Zastanawiam się nad zabezpieczeniem ciała, które mi się nie mieści już w kurtki.
Czy któraś z Was miała może do czynienia z takim wynalazkiem?

aaaaale śmieszne



Witam się w 1dc ciązy zbiorowej...wiedziałam ze tak będzie , nawet nie patrzyłam na test ciązowy , nie miałam ani cienia nadziei...byłam święcie przekonana nawet jeszcze przed plamieniami. Nie umiem wyjaśnić skąd podskórnie czuje co sie ze mną dzieje ale to działa i się sprawdza Wchodzę w 15 cykl starań..tym razem już nie do końca naturalnie. Będe za 5 dni stymulowana - aczkolwiek osobiscie nie widze sensu bo ja kłpotu z owulacją nie mam i nie miałam..ale może jakiś cud się zdarzy...tak więc..zaczynajmy...

[iza243]

Napisane przez teorema

Cześć.

Dzis wizyta u lekarza i mam nadzieję, że USG. Trzymajcie kciuki, bo sie stresuję mdłosci minęły i się martwię

Napisane przez IsiaG

Iza - potrzeba matką wynalazku nie? Półki są bardzo pożądane. I wygodne. Rozumiem, że ta półka to gdzieś w szafie, szafce?

TakTż mi ją tak przerobi

Napisane przez Linka1984

Witam się w 1dc ciązy zbiorowej...wiedziałam ze tak będzie , nawet nie patrzyłam na test ciązowy , nie miałam ani cienia nadziei...byłam święcie przekonana nawet jeszcze przed plamieniami. Nie umiem wyjaśnić skąd podskórnie czuje co sie ze mną dzieje ale to działa i się sprawdza Wchodzę w 15 cykl starań..tym razem już nie do końca naturalnie. Będe za 5 dni stymulowana - aczkolwiek osobiscie nie widze sensu bo ja kłpotu z owulacją nie mam i nie miałam..ale może jakiś cud się zdarzy...tak więc..zaczynajmy...

Linka ja mam nadzieje że to będzie twój ostatni cykl



Jestem wściekłaW zeszłym tygodniu dzwonili z tymi meblami że bedą do wtorku.W tym codziennie dzwoniliśmy i codziennie wyjeżdzały tylko coś dotrzeć nie mogłyAle zapewniali że do końca tygodnia NA PEWNO bedaTż już zwołał na jutro ekipe do składania,a dziś dzwonią że kierowca się rozchorował i meble beda w przyszłym tygodniu NIE WIADOMO w który dzieńFacet twierdzi że mieszczą się w terminie.My mieliśmy wszystko poplanowane pod te meble,w przyszłym tygodniu nie będzie miał kto tżtowi pomóc.Super po prostu

[Luna0]

Dzień dobry
małemu wraca choróbsko buuu na szczęście nie ma gorączki...

Powiem wam coś tylko cichooo
Byłam wczoraj w chińskim sklepie i widziałam jak dziewczyny wąchały "perfumy". Stwierdziłam a co mi tam, powącham czy te dziady się do czegoś nadają. No i tak wąchałam hugo bosa i te sprawy większość nawet w minimalnym stopniu nie przypominała prawdziwych perfum aż trafiłam na jakieś Miss Anna i... zwariowałam. Miałam kiedyś próbki celine dion i te były identyczne. Od razu przypomniały mi się święta kiedy ich używałam.. i kupiłam je za całe 11,90
co najlepsze jestem w nich mega zakochana chociaż wiadomo że nie trwałe-na gwiazdkę czekam dalej! Ale poprawiają mi humor, szczególnie jak siedze w powyciąganych i brudnych leginsach od tygodnia w domu

a i apropo zapachu to ja potrafię się przenieść do chwili gdy go czułam, bardzo mam wyczulony ten zmysł. I gdy zaczeli palić u nas w kaloryferach to w łazience jest taki zapach hmm łazienkowy, którego chyba nikt nie czuje oprócz mnie, bo mi się przypomina marzec kiedy się tu wprowadziliśmy.. i jak czekałam na poród...
teraz jak się myje itd to mi się wydaje że mam wielki brzuch i zaraz idę rodzić-do tego stopnia zapach wywołuje u mnie wspomnienia, a nawet bym powiedziała złudzenia

dobra już nie smęcę

Napisane przez colorblue

Tymek dzisiaj kończy 4 miesiące!!!:-D
Stawiamy wirtualnego szampana a dla mamusiek soczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

rośnie gościu

Napisane przez pszczoua

Colorku super

Monini czekamy na II kreseczki

Załączam kilka obiecanych zdjęć. Póki co nie dostałam wszystkich. Zdolną mam bratową co?

aaaaaaaaaaaaaaaale piękny!!!!!!!

Napisane przez colorblue

O tym samym myślałam patrząc dziś na Tymka. Te 4 mc zleciały nie wiadomo kiedy i jak:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też mam takie doły...na szczęście już troche zaakceptowałam ten fakt bo bym chyba w depresje wpadła..

Napisane przez Lilith890502

a ja się witam w 34tc

końcówka się zbliża

Napisane przez santom

ja od kad mieszkam z Tz tez czyli od 5lat, noc w noc bez juz nie potrafie spac nawet jak spie sama a jak stopery nawet nie pomagaja to kopa mu daje i budze, zeby sie przewrocil na bok, bo chrapie przewaznie na plecach.

już niedługo kochana, bo za parę miesiecy będziesz miała tak wyczulony słuch że będziesz całe noce nasłuchiwać, ale na to czekałaś nie?

Napisane przez Lilith890502

dziewczyny jaką karuzelę do łóżeczka macie/będziecie kupować/możecie polecić?

Kup koniecznie taką!
http://allegro.pl/fisher-price-karuz...590719735.html
ja ją mam i jest prze świetna a mały ją uwielbia od samego początku. Rybki są bardzo wyraźne przez co widział je bardzo wcześnie. Większość mamuś ma FP te misie ale są beżowe i narzekały że dzieci nie widzą
ta moja to najlepszy zakup jaki zrobiłam

Napisane przez Dzastin08

Lunka, z jednej strony strach...a z drugiej wielkie oczekiwanie... jak bym mogła wybierać sobie termin porodu to chciałabym już po 15.10 rodzić ale coś czuję,że będe przeterminowana Zobaczymy

czyli jak najbardziej naturalnie

[iza243]

Napisane przez Luna0

a i apropo zapachu to ja potrafię się przenieść do chwili gdy go czułam, bardzo mam wyczulony ten zmysł. I gdy zaczeli palić u nas w kaloryferach to w łazience jest taki zapach hmm łazienkowy, którego chyba nikt nie czuje oprócz mnie, bo mi się przypomina marzec kiedy się tu wprowadziliśmy.. i jak czekałam na poród...
teraz jak się myje itd to mi się wydaje że mam wielki brzuch i zaraz idę rodzić-do tego stopnia zapach wywołuje u mnie wspomnienia, a nawet bym powiedziała złudzenia

Mam tak samo.

Dlatego teraz niektórych perfum nie moge używać,bo używałam ich w zeszłym jak byłam w ciąży i potem #.Mimo że śliczne nie potrafie ich teraz używać..

[elunka88]

Napisane przez Kejthx

Elunka Ty też masz wizytę jak sie nie mylę więc wielgaśne kciuki za Mikołaja!!!

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Ja troche ogarnełam mieszkanie i się wybieram na zakupki Nawet nie wiem, czy spożywcze, czy ubraniowe ale chce wyjść i coś kupić, z tych nudów to mi chyba odbija, powiem Wam, że człowiek który haruje dzień w dzień, poźniej na wolnym to nie potrafi odpoczywać Bynajmniej ja, wstaje rano, spać nie mogę, troche sprzątnę, zjem, coś poczyam, patrze na zegarek 10.00 i nuda Chyba jestem nienormalna

Tak, dzisiaj na 17.40 mam wizytę
tez nie potrafię odpoczywać na wolnym wstałam juz po 8, poleżałam na łózku i o 10 jadłam śniadanie.
teraz bym najchętniej złapała ścierkę i myła podłogi ale Grzesiek jeszcze kurzy na górze,więc trochę bez sensu

Napisane przez Linka1984

Wchodzę w 15 cykl starań..tym razem już nie do końca naturalnie. Będe za 5 dni stymulowana - aczkolwiek osobiscie nie widze sensu bo ja kłpotu z owulacją nie mam i nie miałam..ale może jakiś cud się zdarzy...tak więc..zaczynajmy...

Ja wierze w cuda

Napisane przez iza243

Jestem wściekłaW zeszłym tygodniu dzwonili z tymi meblami że bedą do wtorku.W tym codziennie dzwoniliśmy i codziennie wyjeżdzały tylko coś dotrzeć nie mogłyAle zapewniali że do końca tygodnia NA PEWNO bedaTż już zwołał na jutro ekipe do składania,a dziś dzwonią że kierowca się rozchorował i meble beda w przyszłym tygodniu NIE WIADOMO w który dzieńFacet twierdzi że mieszczą się w terminie.My mieliśmy wszystko poplanowane pod te meble,w przyszłym tygodniu nie będzie miał kto tżtowi pomóc.Super po prostu

Wdech, wydech. Nic tu nerwy nie pomogą kochana, chociaż wcale Ci się nie dziwię


Mąz mi podpadł o godz 9 wstawiłam pranie normalne, a on do mnie że przecież jego ubrania robocze, bo mu nie wyschną jak będzie jechał do Niemiec. No to ja mu, że nie widzę żeby czekały w łazience na pranie, więc wstawię swoje. On do mnie, że nie miał kiedy znieść. Biedactwo moje
i tak dobrnęliśmy do południa, on dłubie coś na górze, a prania ani widu ani słychu.Już się nie mogę doczekać aż zajrzy na dół coś zjeść i może się zorientuje, że ja już skończyłam pranie jakoś nie mam w zwyczaju chodzić za nim i się prosić. Dobra, jestem żoną ale niech też trochę myśli

[Luna0]

Jeju znów mnie rozbiera.. jak was czytam to jak jakąś męczącą ksiązkę (bez obrazy) ale taki mam otumaniony łeb
ale ogarniam karuzela, bujaczek te sprawy

Witaj Agatko

Napisane przez Sophia_1

=
Jesteśmy po wizycie.
Mamy bardzo fajną Panią pediatrę, przemiła, ale rzeczowa.
Obejrzała Mala, osłuchała i wsio ok. Z katarkiem musimy sobie niestety radzić narazie tak jak sobie radzimy, bo kropelki od 3 mca - jak pisała Isia. Raczka wygląda już ok, wszystko ma wrócić do normy, to było prawdopodobnie uciśnięte, a nie spadło ze stawu, ale nie ważne, ważne, ze wraca do normy.
No i ważymy 3400, wiec wskoczyło nam równo 1km na wagę

A tz kupił dziś dla kotki obrożę z dzwoneczkiem i jakimiś kryształkami, a ona nieprzyzwyczajona dostaje ☠☠☠☠☠☠☠ca za przeproszeniem szuka tego dzwoneczka cały czas, parodia normalnie.... Ale co mu strzelilo do głowy, zabijcie, nie mam pojęcia.

Super

Napisane przez Linka1984

aaa a a !!!! dziewczyny które pytały o testy moich nowych garnków ( chyba Kejthx??)
Wczoraj robiłam test i mianowicie : smażyłam , gotowałam , dusiłam a nawet w piekarnk wsadzałam myłam , pucowałam , a nawet próbowałam rączkę podpalić - garnki sa REWELACYJNE!!!! nie smierdzą , nie nagrzewają rączek , nie kopcą i nic złego nie robią myje się fajnie , sa bardzo śliskie w środku i w sumie tłuszczyk sam spływa po przechyleniu

hahaha dobre z tym podpalaniem rączki
jak będę na kupnie to napewno je wezmę

Napisane przez Kejthx

A w temacie o służbie zdrowia, byłam w szpitalu dziś w przychodni przyszpitalnej, kobiet multum w ciazy, i kolejka do badan przeogromna, widać, że cieżko im siedzieć, stać, chodzić .... wszytko !!!! I tak sobie pomyślałam, że to strasznie wygląda, tak sie męczą, aż mi sie odechciało tak meczyć się jak one, cholera jasna. Ja zawsze myslałam, że bedę leczyć sie prywatnie, ze dwa razy byłam u ginekologa na nfz i podziekowałam, od 2011 roku regularnie co 2-3 msc chodziłam do gina prywatnie, badania prawatnie prawie wszystkie. Wiem, ze w ciązy nie bede mogła sobie finansowo pozwolić na wszytkie badania prywatnie, bo tego zapewnie jest mnóstwo, tak sobie pomyslałam, że jak ja to zniosę w tych kolejkach... ja nie mam cierpliwości, mnie wkurzają lekarze, do tego ta atmosfera i mnóstwo osób w poczekalni. Jezjus powiem Wam, że chyba jestem troche przerażona Wiem, ze dala dziecka zrobie wszystko, ale na obecnym etapie mnie to wprost odtrąca, współczuje tym kobietom, a raczej w słuzbie zdrowia nie bedzie lepiej....

Powiem tak, nienawidziłam kolejek-aż do ciąży, kwestia przyzwyczajenia, a że ja chodziłam na poradnie to bez zapisywania i nie raz czekałam po 2/3h
Gorzej jest teraz, ostatnio w kolejki zepsuły mi humor na cały dzień. Co ja gadam! Nie kolejki, ludzi w kolejkach! Czy naprawdę trzeba tak narzekać? W przychodni, aptece, mopsie? Przecież to nic nie da, odstać trzeba. W przychodzi z dziećmi masakra, później w aptece, ludzie się kłócą starzy ludzie a tak drą ryja i się przepychają że aż żal.. i tylko "o Boże" "matko Boska" miałam ochote powiedzieć że skoro tacy religijni to jak mogą tyle razy zgrzeszyć w ciągu 15 minut wymawiając imię Pana Boga na daremno!
W mopsie afery, stoje obok baby która ciągle powtarza jak mogli wszyscy przyjść na ostatnią chwile, przecież mieli tyle czasu- no ona jakoś nie miała.. masakra
a ja poprostu stoje i się uśmiecham, bo wiem że mnie to nie minie

Napisane przez IsiaG

yyyy, ale ja pisałam, że będę sprzedawać karuzelę za jakieś 4-5 miesięcy. A leżaczek....no nie wiem. Może też, ale musisz się zastanowić, bo ja go dostałam za darmo od bratowej ale ma wibracje zepsute i nie da się tego naprawić. Za długo leżał w garażu czy gdzieś tam i pordzewiało wszystko. Czasami żałuję, ze nie mam tych wibracji... ale cóż. Będę pamiętać jakby co i wezmę tylko za przesyłkę
To się kuruj, bo już pisałam, że zdrowa musisz być. Pamiętam jak ja w ciąży byłam chora i 2 razy wypiłam herbatę z 10 kroplami amolu. Nic się nie stało jak widać dziecku a ja się lepiej poczułam. Ale nie namawiam, tak mi się tylko przypomniało.

Isiu ja mam bujaczek po siostrzenicach i żadne dziecko nie miało wibracji chociaż działają. Ale są bez sensu, moim zdaniem to nie miłe

Napisane przez iza243

Ciuchy dla małego nie mieszczą mi się w komodzie.Jak przyjdą meble do salonu to tam przełoże te większe ubranka,i jak wyrośnie z 56 to zamienie.
Swoją drogą wkurzają mnie z tymi meblami,czekamy już 5 tygodni a miały być do 4.Dziś tż tam dzwonił to mu powiedzieli że dziś kierowca wyjeżdza i zadzwoni kiedy będzie a jest ciszaPowiedzieli że najpózniej do soboty bedą.Tż się już umówił z teściem na sobote na pomoc w składaniu,to mam nadzieje że dojadą.

to szykuj miejsce bo ja też coś do paczki dołoże
a tak poważnie to ja mam tylko komodę a reszte ciuszków w workach próżniowych, poprostu co ok 2 miesiące wymieniam garderobe

Napisane przez Lilith890502

skąd ja to znam

wrzucam fotki wozu naszego bobasa

super



reszta pozniej, musze odpocząć puki młody śpi

[ANTERIA]

cześć dziewczyny, padam, od 15,30 wczoraj do 4 dzisiaj byłam w pracy, jak się położyłam nie mogłam zasnąć a po 11 już się obudziłam i nie było mowy o spaniu, a czemu? A temu że od kilku dni, chyba tak od tygodnia w sumie, jak długo śpię około 8 godz, budzę się z ogromną chęcią sikania i bólem pleców i brzucha, to na prawdę nie fajne jest, najgorzej jak mi się chce kaszlnąć, normalnie nie chce mi się aż tak sikać, ale wiem że jak nie pójdę to się będę męczyć, wkurza mnie to bo niby jestem wyspana, ale strasznie zmęczona, a w dodatku jutro powtórka z rozrywki. Nie narzekam na pracę, no ale niech już teściowa wróci z tego urlopu

[iza243]

Napisane przez elunka88

Tak, dzisiaj na 17.40 mam wizytę

Trzymam mocno

Napisane przez Luna0

to szykuj miejsce bo ja też coś do paczki dołoże
a tak poważnie to ja mam tylko komodę a reszte ciuszków w workach próżniowych, poprostu co ok 2 miesiące wymieniam garderobe

Dziekuje


Na razie mam wszystko wyprane i codziennie jakaś partie prasuje i segreguje rozmiarami.
Choć dziś chyba nie dam rade kręgosłup sie już odzywa i ta noga zdrętwiała.

Napisane przez ANTERIA

cześć dziewczyny, padam, od 15,30 wczoraj do 4 dzisiaj byłam w pracy, jak się położyłam nie mogłam zasnąć a po 11 już się obudziłam i nie było mowy o spaniu, a czemu? A temu że od kilku dni, chyba tak od tygodnia w sumie, jak długo śpię około 8 godz, budzę się z ogromną chęcią sikania i bólem pleców i brzucha, to na prawdę nie fajne jest, najgorzej jak mi się chce kaszlnąć, normalnie nie chce mi się aż tak sikać, ale wiem że jak nie pójdę to się będę męczyć, wkurza mnie to bo niby jestem wyspana, ale strasznie zmęczona, a w dodatku jutro powtórka z rozrywki. Nie narzekam na pracę, no ale niech już teściowa wróci z tego urlopu

Ty sie tak nie przepracowuj.Zdrowie ważniejsze niż praca.

[cebulova]

Kejthx, mi Nikoś nie kojarzy sie z Dyzmą, ale jakoś nie do końca leży mi to imię, choć wielu osobom sie podoba. Antosi wiem, ze teraz sporo jest, a to też minus. Z tym imieniem to jest jakiś koszmar. Nie przypuszczalam, ze bedzie aż tak wielki problem.


Luna, nie rozkładajcie się znowu bo pomyślę, ze ode mnie sie zaraziliście. :p
Ja tez mam otępialy łeb. Wiem co to oznacza.
Co do zapachów to ja też jestem wrażliwa i pamiętliwa. Pamiętam do tej pory zapach perfum znienawidzonej pani przedszkolanki, ,ktora mnie na siłę karmiła oraz smród chemii ktorą czyszczono łazienki w ośrodku wczasowym w NRD gdzie bylismy z rodzicami na wakacjach (mialam wtedy 5 lat). W dodatku wyczuje pot i smród skarpet męskich z kilometra


Iza, ale was w konia robia z tymi meblami. Chetnie bym pomogla je skręcać. Uwielbiam skladać szafki. Cala kuchnie skrecilam sama 6 lat temu.

[czarna_mala]

Witam Moje Kochane

zaspamuję dla Linki (wiem, że dostałaś @ ) i zmykam do miasta, a potem będę sprzątać domek i wizażować w międzyczasie

[IsiaG]

Ela masz słuszność!!! Ja też jak nie ma czegoś w brudach to nie chodzę po pokojach i nie szukam. Trudno. Jak chce się mieć czyste to trzeba pamiętać.


Pochwalę się moją twórczością rysunki dla dziecka.

I szukałam na all takiej karuzeli jak Lidka ma i nie ma. Taka stara pewnie. Ale ja z mojej też jestem zadowolona, jeszcze nawet baterii nie wymieniałam choć gra mi już od 6 miesięcy. A kupiłam za śmieszne pieniądze i za tyle też będę ją sprzedawać. No to jeszcze karuzela. Fajnie, że można ją jednym ruchem odczepić od reszty.

[Lilith890502]

Napisane przez Luna0

Kup koniecznie taką!
http://allegro.pl/fisher-price-karuz...590719735.html
ja ją mam i jest prze świetna a mały ją uwielbia od samego początku. Rybki są bardzo wyraźne przez co widział je bardzo wcześnie. Większość mamuś ma FP te misie ale są beżowe i narzekały że dzieci nie widzą
ta moja to najlepszy zakup jaki zrobiłam

cena nowej mnie przeraża, a używanej boje się kupić, bo nie wiadomo w jakim jest naprawdę stanie

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez IsiaG

I szukałam na all takiej karuzeli jak Lidka ma i nie ma. Taka stara pewnie. Ale ja z mojej też jestem zadowolona, jeszcze nawet baterii nie wymieniałam choć gra mi już od 6 miesięcy. A kupiłam za śmieszne pieniądze i za tyle też będę ją sprzedawać. No to jeszcze karuzela. Fajnie, że można ją jednym ruchem odczepić od reszty.

na tablicy taką widziałam

[Luna0]

Napisane przez IsiaG

Mała pobiła dziś rekord w spaniu. Chyba odsypia poprzednie miesiące, gdy sypiała po 30 minut. Rano spała od 8-10, potem od 13.30-15-10 i zasnęła o 18.20 i śpi nadal. Bez kąpieli, bez przebrania na noc...śpi.

wow a jakie metody wprowadziłaś?
Mi się dziecko zepsuło więc chyba też będę musiała przeczytać. W dzień śpi 4x0,5h w nocy nawet ładnie ale często się przebudza. Ogólnie wysypiamy się od 20-6 tylko że ten jego sen nie jest taki jak kiedyś

Napisane przez kwitka13

Szczerze się przyznam, że ja też mam burzliwy związek. Kochamy się jak wariaty ale jak się kłócimy to jest ogień!!!

To wy się kłócicie?!

Napisane przez iza243

Mam tak samo.

Dlatego teraz niektórych perfum nie moge używać,bo używałam ich w zeszłym jak byłam w ciąży i potem #.Mimo że śliczne nie potrafie ich teraz używać..

ja podczas ciąży i # chyba akurat się nie perfumowałam bo nic sobie nie przypominam. Ale mam perfumy które uwielbiałam ale dostałam podczas ich używania nerwicy lękowej i jak się tylko psikam to od razu czuje strach

Napisane przez elunka88

Tak, dzisiaj na 17.40 mam wizytę
tez nie potrafię odpoczywać na wolnym wstałam juz po 8, poleżałam na łózku i o 10 jadłam śniadanie.
teraz bym najchętniej złapała ścierkę i myła podłogi ale Grzesiek jeszcze kurzy na górze,więc trochę bez sensu

trzymam kciuki!

Napisane przez iza243

Na razie mam wszystko wyprane i codziennie jakaś partie prasuje i segreguje rozmiarami.
Choć dziś chyba nie dam rade kręgosłup sie już odzywa i ta noga zdrętwiała.

Masz jeszcze dużo czasu więc wszystko możesz sobie robić powolutku i na luzie

Napisane przez IsiaG

Pochwalę się moją twórczością rysunki dla dziecka.

I szukałam na all takiej karuzeli jak Lidka ma i nie ma. Taka stara pewnie. Ale ja z mojej też jestem zadowolona, jeszcze nawet baterii nie wymieniałam choć gra mi już od 6 miesięcy. A kupiłam za śmieszne pieniądze i za tyle też będę ją sprzedawać. No to jeszcze karuzela. Fajnie, że można ją jednym ruchem odczepić od reszty.

super rysunki
a karuzela świetna! nigdy jej nie widziałam, najważniejsze to żeby zawieszki były kolorowe a czarno-białe to już mistrzostwo, bo super piekne pastelowe niestety nie przyciągają wzroku.
Fajnie jest też mieć na baterie bo siostra miała nakręcaną i jak dziecko zasypiało a ona je nakręcała to budziło się od nowa taki skrzek

Napisane przez Lilith890502

cena nowej mnie przeraża, a używanej boje się kupić, bo nie wiadomo w jakim jest naprawdę stanie

ja kupiłam używaną, wyszło mnie jakieś 80zł z przesyłką (chwile się na nią czaiłam)
ale jak widziałaś taką jak Isia to też jest super i pewnie tańsza

[kwitka13]

cebulka a nie myślałaś żeby kupić inhalator? Dla dziecka super sprawa a i wam przyniesie ulgę przy różnych zapaleniach GDO. Można samą solą fizjologiczną nawilżać i wtedy super gile schodzą!

ps. serio poznajesz po minie jak chłop chce do kibla ?

Linka ja chyba po 17cs przestałam liczyć... A po tym clo to masz inseminację czy staromodny sex?

Isia malować farbkami, siup w rameczki (takie tanie, kolorowe z ikei) i dawaj na all. Ja bym od Ciebie kupiła!

Do czego ja się miałam jeszcze odnieść...
Temperamentni jesteśmy bardzo, kłócimy się jak we włoskiej telenoweli ze wszystkimi dramatami a potem się godzimy i śmiejemy się sami z siebie szpachlując dziury w ścianach lub zbierając surowe jaja z.... yyy zewsząd.
Brudów też nie zbieram, bo u mnie zbieranie to pół biedy ja bym musiała moim chłopom obwąchiwać gacie i skarpety żeby stwierdzić czy czyste czy nie
Do tej pory odrzuca mnie na węch perfum, które używał połowek jak byłam w pierwszej ciąży - 13 lat!

teorema

byłam na depilacji, ci@#$pka mnie boli, gacie mi się do doopy przykleiły!

[IsiaG]

Napisane przez ANTERIA

cześć dziewczyny, padam, od 15,30 wczoraj do 4 dzisiaj byłam w pracy, jak się położyłam nie mogłam zasnąć a po 11 już się obudziłam i nie było mowy o spaniu, a czemu? A temu że od kilku dni, chyba tak od tygodnia w sumie, jak długo śpię około 8 godz, budzę się z ogromną chęcią sikania i bólem pleców i brzucha, to na prawdę nie fajne jest, najgorzej jak mi się chce kaszlnąć, normalnie nie chce mi się aż tak sikać, ale wiem że jak nie pójdę to się będę męczyć, wkurza mnie to bo niby jestem wyspana, ale strasznie zmęczona, a w dodatku jutro powtórka z rozrywki. Nie narzekam na pracę, no ale niech już teściowa wróci z tego urlopu

Oj współczuje. Od czego tak Cię plecy i brzuch bolą? A teściowa kiedy wraca?

Napisane przez Luna0

wow a jakie metody wprowadziłaś?


ja kupiłam używaną, wyszło mnie jakieś 80zł z przesyłką (chwile się na nią czaiłam)
ale jak widziałaś taką jak Isia to też jest super i pewnie tańsza

Metody takie jak w książce podają. Dziecko kładę do łóżeczka, chwilę czule przemawiam, daję smoczka, maskotkę, ma takiego misia śpioszka, całuję i wychodzę. Jak płacze wchodzę po 1 minucie, procedury od nowa, głaszczę, całuję i wychodzę. Byle nie być tam dłużej niż 30 sek bo zaczyna gorzej płakać. Jak płacze nadal to wchodzę po 3 minutach a potem po 5. Potem znowu po 5. Czasami tak co 5 min chodzę przez godzinę. Teraz to już po 3 zasypia. Ważne, żeby nie być tam za długo, bo to jak z pożegnaniami w przedszkolu, im dłuzej tym więcej płaczu.

Ja swoją karuzelę kupiłam za 30 zł z bateriami już, nawet nie wiem gdzie się je wymienia ani na jakie. Jak się wyczerpią to będę wtedy się zastanawiać.
I sprzedałam część ciuszków.

[cebulova]

Napisane przez IsiaG

Ela masz słuszność!!! Ja też jak nie ma czegoś w brudach to nie chodzę po pokojach i nie szukam. Trudno. Jak chce się mieć czyste to trzeba pamiętać.


Pochwalę się moją twórczością rysunki dla dziecka.

I szukałam na all takiej karuzeli jak Lidka ma i nie ma. Taka stara pewnie. Ale ja z mojej też jestem zadowolona, jeszcze nawet baterii nie wymieniałam choć gra mi już od 6 miesięcy. A kupiłam za śmieszne pieniądze i za tyle też będę ją sprzedawać. No to jeszcze karuzela. Fajnie, że można ją jednym ruchem odczepić od reszty.

Masz talent
A karuzela rzeczywiście niezła.

Napisane przez kwitka13

cebulka a nie myślałaś żeby kupić inhalator? Dla dziecka super sprawa a i wam przyniesie ulgę przy różnych zapaleniach GDO. Można samą solą fizjologiczną nawilżać i wtedy super gile schodzą!

ps. serio poznajesz po minie jak chłop chce do kibla ?

Linka ja chyba po 17cs przestałam liczyć... A po tym clo to masz inseminację czy staromodny sex?

Isia malować farbkami, siup w rameczki (takie tanie, kolorowe z ikei) i dawaj na all. Ja bym od Ciebie kupiła!

Do czego ja się miałam jeszcze odnieść...
Temperamentni jesteśmy bardzo, kłócimy się jak we włoskiej telenoweli ze wszystkimi dramatami a potem się godzimy i śmiejemy się sami z siebie szpachlując dziury w ścianach lub zbierając surowe jaja z.... yyy zewsząd.
Brudów też nie zbieram, bo u mnie zbieranie to pół biedy ja bym musiała moim chłopom obwąchiwać gacie i skarpety żeby stwierdzić czy czyste czy nie
Do tej pory odrzuca mnie na węch perfum, które używał połowek jak byłam w pierwszej ciąży - 13 lat!

teorema

byłam na depilacji, ci@#$pka mnie boli, gacie mi się do doopy przykleiły!

Poznałam, bo dawał znaki stojąc w nogach kozetki, zresztą zanim weszliśmy do gabinetu to się pytał czy musi, bo nie wie czy wytrzyma. hahahhahha

Co do inhalatora to myslalam, ale zawsze sa jakies inne wazniejse wydatki i nie kupilam do tej pory.

[Agatau88]

Linka teraz to lekarze mowia dokładnie jak napisalas, po 12 cyklach staran bez dziecka można mowic o kłopotach z zajściem w ciaze. Komorka jajowa wg wiedzy książkowej zyje te 30pare godzin. Plamniki tez ponoc zyja do 7 dni lecz wiedza "ksiazkowa" daje im 72 godziny. Ponoć wspolzycie po owulce tez daje jakies szasne, jednak wiemy że najlepiej wspolzyc w momencie wzrostu temperatury o te 0,4-0,5 stopnia (zakladajac ze ktoś umie wyznaczyć moment owulki) bo wtedy wiemy ze w ciągu 3 dni będzie owulka.
No ale jeśli owulacja wystepuje u Ciebie nie rozumiem po co stymulacja żeby jednak wystapila?
Przyczyn problemów z zajściem w ciaze jest chyba wiele.
Tak jak tu Iza pisala zaszła w 1 cs. A niektóre mają z tym kłopot. Wiadomo ze teraz w dobie wielu badań, zaczynamy od badan hormonów, płciowe i TSH, prolaktyna itd. Często prolaktyna jest wysoka bo stres. Jeśli nie, monitorujemy czy jest owulacja.
Potem HSG, droznosc jajowodów, ewentualnie sHSG-przepychanie. Mogą być zrosty, poskrecane jajniki, nie taka macica-wyjaśnienie tego daje nam USG.
Ale kłopotów z zaimplantowaniem zarodka nie wykluczajmy. Może do zapłodnienia dochodzi ale zarodek nie umie się zaimplantować? Jest tez taka wada zwiazana z tym ze jeśli macica ma normalne limfocyty NK-naturalni zabójcy którzy chronią nasz organizm przed bakteriami itd. to może te limfoctyt wykorzystwać przeciw zarodkowi i go nie przyjmować. Ale na to się badań nie robi. I cała immunologia się z tym wiaze ale tez tego się nie bada.
Jest pewnie jeszcze milion przyczyn.
Ja bym wykluczała po kolei. Oczywiście mowie o damskiej sprawie, bo u mężczyzn wiadomo ze kłopoty sa inne.
Przepraszam za taki długi post.


Lunka witaj
Dziekuje za miłe przyjecia

[IsiaG]

Napisane przez kwitka13

Isia malować farbkami, siup w rameczki (takie tanie, kolorowe z ikei) i dawaj na all. Ja bym od Ciebie kupiła!

Do czego ja się miałam jeszcze odnieść...
Temperamentni jesteśmy bardzo, kłócimy się jak we włoskiej telenoweli ze wszystkimi dramatami a potem się godzimy i śmiejemy się sami z siebie szpachlując dziury w ścianach lub zbierając surowe jaja z.... yyy zewsząd.
Brudów też nie zbieram, bo u mnie zbieranie to pół biedy ja bym musiała moim chłopom obwąchiwać gacie i skarpety żeby stwierdzić czy czyste czy nie


byłam na depilacji, ci@#$pka mnie boli, gacie mi się do doopy przykleiły!

Mogę Ci coś namalować. Co chcesz? Będziesz mieć ode mnie pamiątkę. Oprawisz sobie sama.
Kupiłaś pościel???? POKA
My też rzucamy w siebie, teraz już mniej ale kiedyś w męża rzuciłam mielonymi. Uchylił się i wszystko wylądowało na oknie, kiedyś talerzami w siebie rzucaliśmy. Poszło chyba z 5 szt, potem nikt nie chciał posprzątać.
Z wąchania się pośmialam, ale znam to. Tyle, że ja wącham koszulki.
A depilacji nie znoszę....ale trza.


Mała śpi to pokażę Wam jak się ostatnio bawiła lalką.
Dwie laleczki

[Linka1984]

Napisane przez Agatau88

Linka teraz to lekarze mowia dokładnie jak napisalas, po 12 cyklach staran bez dziecka można mowic o kłopotach z zajściem w ciaze. Komorka jajowa wg wiedzy książkowej zyje te 30pare godzin. Plamniki tez ponoc zyja do 7 dni lecz wiedza "ksiazkowa" daje im 72 godziny. Ponoć wspolzycie po owulce tez daje jakies szasne, jednak wiemy że najlepiej wspolzyc w momencie wzrostu temperatury o te 0,4-0,5 stopnia (zakladajac ze ktoś umie wyznaczyć moment owulki) bo wtedy wiemy ze w ciągu 3 dni będzie owulka.
No ale jeśli owulacja wystepuje u Ciebie nie rozumiem po co stymulacja żeby jednak wystapila?
Przyczyn problemów z zajściem w ciaze jest chyba wiele.

Zywotność a zdolność do zapłodnienia to dwie różne rzeczy stąd ta różnica czasowa.Apropo mnie..może lekarz liczy na to ze jak bedzie więcej jajeczek to te 'nieruchawe' strzępki beda miały większą szanse je wyłapac? nie wiem..ale wiem ze z reguły po koagulacji ognisk większość dziewczyn długo starających się dostaje stymulkę , a po paru cyklach iui

[Agatau88]

Napisane przez Linka1984

Zywotność a zdolność do zapłodnienia to dwie różne rzeczy stąd ta różnica czasowa.Apropo mnie..może lekarz liczy na to ze jak bedzie więcej jajeczek to te 'nieruchawe' strzępki beda miały większą szanse je wyłapac? nie wiem..ale wiem ze z reguły po koagulacji ognisk większość dziewczyn długo starających się dostaje stymulkę , a po paru cyklach iui

Bo ja rozumiem ze Ty wiesz ze one sa nieruchliwe(to tam gdzie zkoagulowane po endometriozie)?
Jeśli nie to, iui zazwyczaj daje pozytywny rezultat. Ile cykli dajesz sobie na naturalne zapłodnienie jeśli mogę zapytać?

[kwitka13]

Napisane przez IsiaG

Mogę Ci coś namalować. Co chcesz? Będziesz mieć ode mnie pamiątkę. Oprawisz sobie sama.
Kupiłaś pościel???? POKA
My też rzucamy w siebie, teraz już mniej ale kiedyś w męża rzuciłam mielonymi. Uchylił się i wszystko wylądowało na oknie, kiedyś talerzami w siebie rzucaliśmy. Poszło chyba z 5 szt, potem nikt nie chciał posprzątać.
Z wąchania się pośmialam, ale znam to. Tyle, że ja wącham koszulki.
A depilacji nie znoszę....ale trza.


Mała śpi to pokażę Wam jak się ostatnio bawiła lalką.
Dwie laleczki

uff myślałam, że tylko my tacy nienormalni Ja kiedyś rzuciłam surowym ciastem drożdżowym takim lepkim - nie zdążył się uchylić ale przynajmniej był koniec awantury, bo płakałam ze śmiechu.
Pościeli jeszcze nie kupiłam, bo nie dotarłam do ikei

A namalować to mi coś możesz jak w ciąży będę, taki mi zrobisz prezencik, co? A potem wrzucę zdjęcie jak się na ścianie prezentuje.

ps. jak będziesz się tak chwalić tym skarbem, to Ci go kiedyś podkradę
Jest przesłodka!

[teorema]

Dzięki za kciuki i przywołanie do porządku
Wszystko jest ok, 8 tydzień i 1,3 cm

A dziś zrobiłam sobie bardzo zasłuzony dzień wolny, bo choć wzielam urlop z pracy, to miałam inne zobowiazania zawodowe, ale dzis mówię DOŚĆ! Koniec siedzenia całymi dniami przy kompie, jest boskie słonce, musze troche odpoczac. Juz bylam na jednym spacerze, a teraz wybywam na kolejny!!! I caly weekend laby u teściowej

[elunka88]

Napisane przez kwitka13

uff myślałam, że tylko my tacy nienormalni Ja kiedyś rzuciłam surowym ciastem drożdżowym takim lepkim - nie zdążył się uchylić ale przynajmniej był koniec awantury, bo płakałam ze śmiechu.

To mnie się zdarzyło szklanką z melisą, którą piłam na uspokojenie

Moj mąż zawsze mówi żebym laptopem w niego rzucała to się skończy wizaż

[cebulova]

Isia i Kwitka, Ale wy szalone jesteście z tym obrzucaniem się przedmiotami. Nam się to nie zdarzyło nigdy.

Teorema, wiedzialam, ze bedzie wszystko ok. Buziak i milego spacerku.


Nażarłam się czosnku przed chwilą, tzn nie samego, zrobilam sobie zapiekankę i polałam sosem moooocno czosnkowym. Żadnych smakow poza czsnkiem nie czułam. Nie radzę teraz nikomu do mnie podchodzić.

[Linka1984]

Napisane przez Agatau88

Bo ja rozumiem ze Ty wiesz ze one sa nieruchliwe(to tam gdzie zkoagulowane po endometriozie)?
Jeśli nie to, iui zazwyczaj daje pozytywny rezultat. Ile cykli dajesz sobie na naturalne zapłodnienie jeśli mogę zapytać?

wszystkie ogniska mi usunięto poza tymi na strzępkach , tam zostały bo za duze ryzyko ich uszkodzenia mogą ale nie muszą ograniczyć moich szans..póki co jestem 2 cykle po , daje sobie na spokojnie czas do sierpnia 2014..jeśli do tego czasu nie zajdę ( bede się stymować , inseminować) to podejme próbę ivf

Napisane przez teorema

Dzięki za kciuki i przywołanie do porządku
Wszystko jest ok, 8 tydzień i 1,3 cm

A dziś zrobiłam sobie bardzo zasłuzony dzień wolny, bo choć wzielam urlop z pracy, to miałam inne zobowiazania zawodowe, ale dzis mówię DOŚĆ! Koniec siedzenia całymi dniami przy kompie, jest boskie słonce, musze troche odpoczac. Juz bylam na jednym spacerze, a teraz wybywam na kolejny!!! I caly weekend laby u teściowej

klask i:

Napisane przez elunka88

To mnie się zdarzyło szklanką z melisą, którą piłam na uspokojenie

Moj mąż zawsze mówi żebym laptopem w niego rzucała to się skończy wizaż

o matko...wy jesteście szalone..ja nigdy nawet nie wrzasnełam na męża

Napisane przez cebulova

Nażarłam się czosnku przed chwilą, tzn nie samego, zrobilam sobie zapiekankę i polałam sosem moooocno czosnkowym. Żadnych smakow poza czsnkiem nie czułam. Nie radzę teraz nikomu do mnie podchodzić.

mniammmmm ja też czosnkowa dziewczyna a czasem tez cebulowa...

[IsiaG]

Napisane przez teorema

Dzięki za kciuki i przywołanie do porządku
Wszystko jest ok, 8 tydzień i 1,3 cm

A dziś zrobiłam sobie bardzo zasłuzony dzień wolny,

Brawo, mówiłam, że będzie dobrze, nie ma innej opcji.
A my też już po spacerku, bo choć wietrznie to jednak słonecznie i trzeba korzystać ile się da. Tylko ręce mi zmarzły od prowadzenia wózka.
Odpoczywaj.

Kwicia - umowa stoi. Narysuję ci pięknego bobasa z balonami wsród kwiatów.


Bazile - żyjesz kobieto?

[Agatau88]

Linka ale masz na myśl inseminacje w sierpniu czy in vitro? Bo inseminacje napisalas ze chcesz się podjąć wcześniej, ale wlasnie kiedy? Dobrze ze te strzępki są i może lekarz ma racje wywolac owulke żeby było więcej jajeczek do zapłodnienia wtedy są większe szanse
Ja jestem pewna ze Ci się do tego sierpnia uda

[czarna_mala]

Dobra, z grubsza zrobiłąm co miałam zrobić, więc siadam do wizażowania

Napisane przez IsiaG

Mała pobiła dziś rekord w spaniu. Chyba odsypia poprzednie miesiące, gdy sypiała po 30 minut. Rano spała od 8-10, potem od 13.30-15-10 i zasnęła o 18.20 i śpi nadal. Bez kąpieli, bez przebrania na noc...śpi.

brawo dla Malutkiej za głęboki sen

Napisane przez kwitka13

Szczerze się przyznam, że ja też mam burzliwy związek. Kochamy się jak wariaty ale jak się kłócimy to jest ogień!!!

Po tym jak wyrażasz się o swoim TŻcie, aż ciężko mi uwierzyć, że Wy się w ogóle kłócicie

Napisane przez santom

to ze stresu pewnie

kurcze, tak jak mysle o seksie to nie mam ochote, ale jak mnie tylko Tz dotknie ostatnio to koniec nie potrafie odmowic

Napisane przez teorema

Cześć.

Dzis wizyta u lekarza i mam nadzieję, że USG. Trzymajcie kciuki, bo sie stresuję mdłosci minęły i się martwię

Tzrymamy kciuki ale i tak będzie ok

Napisane przez _Kluska_

Dobre pytanie
Zastanawiam się nad zabezpieczeniem ciała, które mi się nie mieści już w kurtki.
Czy któraś z Was miała może do czynienia z takim wynalazkiem? http://allegro.pl/pentelka-zimowa-ku...tml?source=mlt
(Ja nosiłabym tam brzuch a nie niemowle)

Fajna kurtka...czego to ludzie nie wymyślą Malcowi pewnie cieplej jak ogrzewa go mama

Napisane przez Luna0

a i apropo zapachu to ja potrafię się przenieść do chwili gdy go czułam, bardzo mam wyczulony ten zmysł. I gdy zaczeli palić u nas w kaloryferach to w łazience jest taki zapach hmm łazienkowy, którego chyba nikt nie czuje oprócz mnie, bo mi się przypomina marzec kiedy się tu wprowadziliśmy.. i jak czekałam na poród...
teraz jak się myje itd to mi się wydaje że mam wielki brzuch i zaraz idę rodzić-do tego stopnia zapach wywołuje u mnie wspomnienia, a nawet bym powiedziała złudzenia

Ja mam tak samo, kojarzę zapachy z ludźmi albo z sytuacjami

Napisane przez elunka88

Mąz mi podpadł o godz 9 wstawiłam pranie normalne, a on do mnie że przecież jego ubrania robocze, bo mu nie wyschną jak będzie jechał do Niemiec. No to ja mu, że nie widzę żeby czekały w łazience na pranie, więc wstawię swoje. On do mnie, że nie miał kiedy znieść. Biedactwo moje
i tak dobrnęliśmy do południa, on dłubie coś na górze, a prania ani widu ani słychu.Już się nie mogę doczekać aż zajrzy na dół coś zjeść i może się zorientuje, że ja już skończyłam pranie jakoś nie mam w zwyczaju chodzić za nim i się prosić. Dobra, jestem żoną ale niech też trochę myśli

Ja mam tak u mojego z wyjmowaniem chusteczek higienicznych z ubrań nie mogę go nauczyć, że jak wkłąda ubranie do kosza na pranie to powinien opróżnić kieszenie, bo ja nie zawsze sprawdzę (a sprawdzam zawsze, za to kilka razy zrobiłam to specjalnie, żeby go nauczyć )

Napisane przez cebulova

Luna, nie rozkładajcie się znowu bo pomyślę, ze ode mnie sie zaraziliście. :p
Ja tez mam otępialy łeb. Wiem co to oznacza.
Co do zapachów to ja też jestem wrażliwa i pamiętliwa. Pamiętam do tej pory zapach perfum znienawidzonej pani przedszkolanki, ,ktora mnie na siłę karmiła oraz smród chemii ktorą czyszczono łazienki w ośrodku wczasowym w NRD gdzie bylismy z rodzicami na wakacjach (mialam wtedy 5 lat). W dodatku wyczuje pot i smród skarpet męskich z kilometra

[Linka1984]

Napisane przez Agatau88

Linka ale masz na myśl inseminacje w sierpniu czy in vitro? Bo inseminacje napisalas ze chcesz się podjąć wcześniej, ale wlasnie kiedy? Dobrze ze te strzępki są i może lekarz ma racje wywolac owulke żeby było więcej jajeczek do zapłodnienia wtedy są większe szanse
Ja jestem pewna ze Ci się do tego sierpnia uda

teraz jestem na pierwszym cyklu ze stymulką , polecimy trzy cykle potem umowiliśmy się na iui. Popróbuje ze 3 razy. I jak do sierpnia się nie uda to wtedy podejde do ivf w wakacje 2014