Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz. XXII

[Aaamelkaa]

nie uwierzycie ! idzie do mnie kurier !!!

[karolson]

Pytanie: takie dzieci 6 miesieczne jedza dynie? Przeciery? Mam kilka dyn jak je przerobic dla malego? W kosteczke i zamrozic na 4-5 mcy czy zawekowac??

[logoasia]

Napisane przez karolson

Pytanie: takie dzieci 6 miesieczne jedza dynie? Przeciery? Mam kilka dyn jak je przerobic dla malego? W kosteczke i zamrozic na 4-5 mcy czy zawekowac??

zdecydowanie ugotować, zblenderować i zawekować sama z chęcią bym powekowała troszkę, ale nie mam pewnego źródła warzywek obecnie. dzieci 6mc jedzą dynię

[cotynato]

Napisane przez kaska87

mi położna mówiła, że nie ma się co bać bo to najlepszy antybiotyk i dzidzi nie zaszkodzi

Ja też przy karmieniu Filipa szybko wprowadziłam. Podobno on nie robi jakiś rewolucji brzuszkowych, ale może dawać nieprzyjemny zapach mleku i zniechęcać dziecko, więc warto spróbować. Tym bardziej, że teraz tobie się przyda.

Mój Filip teraz lubi czosnek. Ostatnio jak mi złapał katar to jadł z mamusią serek z czosnkiem domowej roboty i widać że mu bardzo podszedł. A jak szybko postawił go na nogi

[logoasia]

Aamelka nie chciałabym być w jego skórze

[cotynato]

Nie no... nie ma szans że małego przepędzę. Już 10 raz robię szybkie spojrzenie na mieszkanie i nie chce mi się sprzątać. Nie chce mi się nic. Jedynie iść się wtulić w małego i spać... A jak pomyślę o wejściu po schodach... Ja wiem, że to durne, bo jeszcze mam ponad 2 tygodnie, ale chyba już zaczynam czuć porodowy szał.

A co gorsze już jutro to wesele przed którym marzyło mi się urodzić

[Diorisha]

Napisane przez kaska87

ale jak Wy pijecie takie piwo, później mleko odciągacie lakratorem i wylewacie? jak to wygląda może spróbuję- ale przeraża mnie to

Napisane przez butterfly20

A jak to to stosowałaś?

Karmi wypijałam na noc zaraz po ostatnim wieczornym karmieniu małej które u nas przypada tak mniej więcej na godzinę 23 tak aby między karmieniami była możliwie jak największa różnica czasowa.
Mleko ściągałam przed samym kolejnym karmieniem.I tym mleczkiem normalnie w nocy (zwykle ok. 2 w nocy) ją karmiłam .

Napisane przez bojatoja

Super, że wszystko się unormowało

A a jak się cieszę

Napisane przez 87czarna

Czesc dziewczyny
Wychodzimy dzis do domu,juupi!
W piersiach pusto i mala dostala kilka razy butle, mimo ze za nia nie przepada i uwielbia byc przy mamusinym cycusiu. Nie wiem czemu nic mi nie leci :-( Oprocz tego chodze z lekka polamana, bo rana mnie boli i te ich leki przeciwbolowe niewiele daja :-/

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Julcia jest cudowna i bardzo przypomina namMaję. Ogolnie duzo spi, bo pierwszej nocy spala od polnocy do 8 rana...

hej czarnulka Super,że już w domu. Dużo zdrówka maleńkiej a Tobie siły i wytrwałości

Napisane przez marysia_258

Opisik porodu.

Jak już wiecie do szpitala trafiłam 18 września ze względu za złe wyniki badań. W karcie napisali mi zagrażający przedwczesny poród i z tym mnie trzymali. Mojego ginka niestety nie było do poniedziałku bo wyjechał na sympozjum Dwa razy dziennie robili mi KTG, które wychodziło różnie. Raz lepiej raz gorzej W piątek rano KTG było już bardzo brzydkie. Tętno małego skakało, a jak się wyrównało to było bardzo niskie. Po obchodzie zdecydowali że kierują mnie na porodówkę na test diagnostyczny (podłączają małą dawkę oxy i sprawdzają przez parę godzin jak zachowuje się łożysko i dzidziuś. Zdarza się że ta dawka oxy może wywołać poród) Poleżałam tam od godz. 10 do 17tej bez jedzenia picia cały czas podłączona do KTG. Zapisy były okropne tętno szalało w pewnym momencie na chwilę zanikło Położna natychmiast wezwała lekarza, który stwierdził,że to jest nie możliwe i że to na pewno przesunęła się dioda Położna powiedziała że na pewno nie bo stała przy mnie i tę diodę trzymała. Wstrzyknęli mi jakieś leki po których mały się ustabilizował tętno się uspokoiło i odesłali z powrotem na patologię. W sobotę zapisy wychodziły ładne więc przeleżałam cały dzień w spokoju, a w niedzielę powtórka z rozrywki bardzo brzydki zapis z powrotem na porodówkę. Po podłączeniu oxy skurcze męczyły mnie już niesamowite zapisy wychodziły w miarę ładne poród się nie rozkręcił więc odesłali z powrotem na patologię
W poniedziałek na obchodzie był już mój ginek który od razu wziął mnie do gabinetu. Przejrzał historię jak zobaczył piątkowy zły zapis wkurzył się jak nie wiem co, powiedział że dziś choćby nie wiem co ciąża ma się zakończyć bo on takiego błędu jaki ktoś w piątek zrobił nie powtórzy!!! (Wychodzi na to że już w piątek powinnam mieć zrobioną cesarkę)
W ciągu 15 min znalazłam się na porodówce znów podłączyli oxy, która nie zadziałała na mnie w żaden sposób, jakichkolwiek skurczy brak. O 17tej przyszła lekarka i zadecydowała że będą przebijać pęcherz płodowy Włożyła w moją biedną piczę nożyczki chirurgiczne i gmerała tam z 5 min. Ból okropny. W końcu jej się udało wody odeszły bóle się pojawiły Byłam bardzo zadowolona że uda mi się urodzić naturalnie. Było już 5 cm rozwarcia wszystko szło zgodnie z planem dostałam gaz rozweselający do wdychania, który naprawdę przynosił mi ulgę gdy tętno Bartoszka drastycznie zaczęło zanikać W sekundzie koło mojego łóżka zrobiło się zielono od lekarzy dostałam zastrzyki po których tętno wróciło i w ciągu paru minut znalazłam się na stole. Szybko mnie uśpili (nie było casu na inny rodzaj znieczulenia) i o 19.45 urodził się mój synuś Niestety nie było mi dane usłyszeć jego pierwszego płaczu ani go zobaczyć.
Zawieźli mnie na salę pooperacyjną na której spędziłam dwa dni bez mojego szczęścia
Ot taka cała moja historia. Mam nadzieję,że was ją nie zanudziłam.

O kurcze Wszystko mega stresujące i przerażające. Bardzo się ciszę,że wszystko się dobrze zakończyło Głupota/bezmyślność/nieodpowiedzialność niektórych lekarzy poraża

Napisane przez matallewar

Na wadze -13 kg i już nie spada samo
Jeszcze 12 kg do zrzucenia
A to mój brzuszek 3 dni przed porodem i dziś

No Kochana wyglądasz rewelacyjnie!

[misia332]

Ja sie biorę za przepakowanie ciuchów, zmianę pościeli i sprzątanie.

[Aaamelkaa]

można się było tego spodziewać , przysłali innego kuriera pierwszy raz go widziałam, mówił że tylko rozwozi zaległe paczki po tamtym,że tamten do zwolnienia, trochę pogadałam ale w sumie co ma do tego ten kurier nic,bidny tylko musi słuchać od ludzi,ale sprawy nie zostawię, będę walczyć o zwrot kosztów dostawy
za to paczka cała i kompletna, zamówienie było z apteki gemini, polecam jak będziecie zamawiały coś dorzucić żel pod prysznic AA za 3,50 zł super pachnie cytrusowy ,orzeźwiający
http://www.aptekagemini.pl/aa-zel-do...acy-250ml.html

[badzia987]

Napisane przez Aaamelkaa

można się było tego spodziewać , przysłali innego kuriera pierwszy raz go widziałam, mówił że tylko rozwozi zaległe paczki po tamtym,że tamten do zwolnienia, trochę pogadałam ale w sumie co ma do tego ten kurier nic,bidny tylko musi słuchać od ludzi,ale sprawy nie zostawię, będę walczyć o zwrot kosztów dostawy
za to paczka cała i kompletna, zamówienie było z apteki gemini, polecam jak będziecie zamawiały coś dorzucić żel pod prysznic AA za 3,50 zł super pachnie cytrusowy ,orzeźwiający
http://www.aptekagemini.pl/aa-zel-do...acy-250ml.html

Do mnie kołderka też przyszła .

Własnie się skapnęłam, że pochłonęłam pół paczki pryncypałków

[Diorisha]

Napisane przez Aaamelkaa

można się było tego spodziewać , przysłali innego kuriera pierwszy raz go widziałam, mówił że tylko rozwozi zaległe paczki po tamtym,że tamten do zwolnienia, trochę pogadałam ale w sumie co ma do tego ten kurier nic,bidny tylko musi słuchać od ludzi,ale sprawy nie zostawię, będę walczyć o zwrot kosztów dostawy
za to paczka cała i kompletna, zamówienie było z apteki gemini, polecam jak będziecie zamawiały coś dorzucić żel pod prysznic AA za 3,50 zł super pachnie cytrusowy ,orzeźwiający
http://www.aptekagemini.pl/aa-zel-do...acy-250ml.html

Super,że w końcu doszło
Amelkooo my mamy odpisaną umowę z DPD i powiem szczerze,że oni naprawdę mega rzadko nawalają. Chyba właśnie Twoich okolic nie mają obcykanych bo jak zlecałam odbiór przesyłki od teściów ( mieszkają na zielonym Ursynowie więc rzut beretem od Ciebie- może nawet ten sam kurier jeździ ) to się użerałam z nimi 4 dni. Składałam reklamację reklamacji

[matallewar]

Ale fajna pogoda u nas )
11 stopni, ale slonko świeci )

[Natala84]

Napisane przez niebede

Ja szturcham, ale nic. NIC, totalnie NIC się nie dzieje...

kochana... bo to on Ciebie powinien szturchac

Napisane przez dirtymagic85

Matra szacun za samozaparcie widać jak się chce bardzo to zawsze można

dokładnie!
Marta, brawo za determinacje!!! i nie daj się mamie!
BTW, padłaś ofiarą typowego terroru butelkowego

[Aaamelkaa]

idę do biedry na zakupy , trochę podrasuje lodówkę Mężowi jakbym rodziła w weekend żeby nie zdychał z głodu
winogrona w dobrej cenie jest i chipsy lays chyba kupie jako ostatni grzech przed porodem i kp

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez matallewar

Ale fajna pogoda u nas )
11 stopni, ale slonko świeci )

u mnie też tak ślicznie i do tego ptaszki mi śpiewają, poprawił mi się humor jak dostałm w końcu przesyłkę
idę do biedronki, wolno będę szła ,dotlenie się

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez Diorisha

Super,że w końcu doszło
Amelkooo my mamy odpisaną umowę z DPD i powiem szczerze,że oni naprawdę mega rzadko nawalają. Chyba właśnie Twoich okolic nie mają obcykanych bo jak zlecałam odbiór przesyłki od teściów ( mieszkają na zielonym Ursynowie więc rzut beretem od Ciebie- może nawet ten sam kurier jeździ ) to się użerałam z nimi 4 dni. Składałam reklamację reklamacji

bardzo możliwe, i coś dała reklamacja reklamacji ?

[matallewar]

Ja muszę coś na obiad wymyślić. Mam pierś z kurczaka, zmieniaki i marchew. Ale znow pieczone? Może jakąś zapiekanke z tego zrobię?

[niebede]

Moje wycieczki na policje zagwarantowała mi moja już była koleżanka.

W wielkim skrócie - pracowałam w zeszłym roku u mojej koleżanki, ja sądziłam dobrej, bo trzymałyśmy się jeszcze z liceum. Jakoś w czerwcu drugi wspólnik abdykował i koleżanka "zarządzała" firmą sama. Jak zarządzała okazało się w sierpniu, kiedy to dostaliśmy nakaz wyprowadzki z lokalu z powodu niezapłaconego najmu. Potem poszła już lawina - wyszło, że nie płaciła niczego, ani lokalu, ani mediów, nawet ZUSu i Skarbówki Wypłaty za sierpień nie dostaliśmy, ani za wrzesień. Koleżanka na mnie się obraziła pewnego dnia - po prostu przyszłam do pracy i mnie ignorowała, ostatecznie gdzieś po kątach dowiedziałam się, że spiskowałam i podburzałam pozostałych pracowników Przy okazji dowiedziałam się "miłych" rzeczy o sobie, które wszem i wobec opowiadała moja "przyjaciółka". To tak w skrócie. Było mi cholernie przykro z powodu całej tej sytuacji, ale jednocześnie ręce mi opadły... Nie wiem co ona miała w głowie. Nie mamy 15 lat, poza tym ma prawie 3letnie dziecko. W firmę kasę włożył jakiś inwestor - 100 tys. Ktoś to musi spłacać, a firma istnieje tylko na papierze. Inwestor zgłosił przestępstwo o wyłudzenie, zadłużenie itp. A że ja jako nieliczna z pracowników stwierdziłam wtedy, że tak tego nie zostawię i jeden nakaz zapłaty doprowadziłam do komornika, tylko dlatego, żeby miała świadomość, że nie może bezczelnie sobie chodzić po mieście i śmiać się ludziom w twarz, że nie wypłaciła im kasy i nie wypłaci, bo była to sp. z o.o., więc majątkiem prywatnym nie odpowiada jako tako. Dla niektórych to był jedyny dochód od wypłaty do wypłaty. Także teraz dostaję te wezwania na komendę, tylko dlatego, że doprowadziłam sprawę do komornika i gdzieś to tam figuruje.

[Diorisha]

Napisane przez Aaamelkaa

bardzo możliwe, i coś dała reklamacja reklamacji ?

Opłata za przesyłkę wyniosła 1zł

[logoasia]

niebede masakra taka "przyjaciółka"... nie rozumiem w ogóle faktu fikcyjnych firm i wyłudzania kasy kradzież i totalne oszustwo, żerowanie na ludziach dobrej woli. Chyba bym ją utłukła tacy łażą sobie po ulicach a uczciwym ludziom zus nie wypłaca zasiłku, paranoja

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez matallewar

Ja muszę coś na obiad wymyślić. Mam pierś z kurczaka, zmieniaki i marchew. Ale znow pieczone? Może jakąś zapiekanke z tego zrobię?

ja czasem gotuję kurczaka z warzywami w jednym garze ziemniaki i marchewka w plasterki, kurczak w kawałeczki i wszystko surowe do gara z odrobiną oleju na wolny ogień na godzinę, półtorej, doprawić i pychota

[niebede]

Napisane przez logoasia

niebede masakra taka "przyjaciółka"... nie rozumiem w ogóle faktu fikcyjnych firm i wyłudzania kasy kradzież i totalne oszustwo, żerowanie na ludziach dobrej woli. Chyba bym ją utłukła tacy łażą sobie po ulicach a uczciwym ludziom zus nie wypłaca zasiłku, paranoja

-

Najbardziej zaskakujące jest to, jak wszystkich świetnie oszukiwała. Praktycznie nikomu ani jednego słowa nie powiedziała, że coś jest nie tak. Ani mnie, ani żadnej innej koleżance. Ja się cieszyłam, że się jej układa i powodzi, bo miała wcześniej trochę kłopotów, a nic nie wskazywało na jakieś problemy. Tutaj nowy ciuszek, tutaj opiekunka dla dziecka, zestaw odchudzający za 400 zł, ładne wynajmowane mieszkanie w centrum. A tutaj zonk. Dlatego stwierdziłam, że skoro pracownicy nic nie mogą zrobić, to może chociaż jakaś wyższa prawna instancja trochę się przyczepi. Teraz to już ma chyba tak przechlapane z US i ZUS, do tego zgłoszone przestępstwo przez inwestora, że aż mi jej żal.


A taka inna sprawa - majtkowa. Daję tekst na biało Krwawi mi oko saurona Zrobiłam jakoś w południe nr 2., czułam co prawda lekkie otarcie i widziałam lekkie zakrwawienie na papierze. Teraz patrze na wkładce, a tam trochę czerwono. Myślałam, że to z tej 2. Założyłam świeżą wkładkę, naciągnęłam majtki i za chwile sprawdzam i widzę świeżą krew. To na pewno z drugiej dziurki. O co kaman

[agniecha_17]

Napisane przez cotynato

A co gorsze już jutro to wesele przed którym marzyło mi się urodzić

może jeszcze zdążysz urodzić;p

Napisane przez badzia987

Własnie się skapnęłam, że pochłonęłam pół paczki pryncypałków

hehe ja też wcinam pryncypałki, tyle zjadłam że aż mnie mdli

[angelikada]

Napisane przez logoasia

hehe czyli jedna wielka niewiadoma ja tez mialam z dwóch dziur jednym patyczkiem

ja też jednym z dwóch

[matallewar]

Która mówiła, że vea rodzi?

"Jan - 57 cm, 3950 g, 10/10 Apgar. Urodzony naturalnie 4.10.2013 o godz. 12:15"

Gratulacje!!
Zaraz fotka będzie w K

[Natala84]

Napisane przez matallewar

Która mówiła, że vea rodzi?

"Jan - 57 cm, 3950 g, 10/10 Apgar. Urodzony naturalnie 4.10.2013 o godz. 12:15"

Gratulacje!!
Zaraz fotka będzie w K

super, gratulacje

[angelikada]

torba po raz drugi na nowo spakowana

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez matallewar

Która mówiła, że vea rodzi?

"Jan - 57 cm, 3950 g, 10/10 Apgar. Urodzony naturalnie 4.10.2013 o godz. 12:15"

Gratulacje!!
Zaraz fotka będzie w K

GRATULACJE!!

[badzia987]

Napisane przez matallewar

Która mówiła, że vea rodzi?

"Jan - 57 cm, 3950 g, 10/10 Apgar. Urodzony naturalnie 4.10.2013 o godz. 12:15"

Gratulacje!!
Zaraz fotka będzie w K

Gratulacje !!!
Duży chłopak !!!

[logoasia]

Napisane przez niebede

Najbardziej zaskakujące jest to, jak wszystkich świetnie oszukiwała. Praktycznie nikomu ani jednego słowa nie powiedziała, że coś jest nie tak. Ani mnie, ani żadnej innej koleżance. Ja się cieszyłam, że się jej układa i powodzi, bo miała wcześniej trochę kłopotów, a nic nie wskazywało na jakieś problemy. Tutaj nowy ciuszek, tutaj opiekunka dla dziecka, zestaw odchudzający za 400 zł, ładne wynajmowane mieszkanie w centrum. A tutaj zonk. Dlatego stwierdziłam, że skoro pracownicy nic nie mogą zrobić, to może chociaż jakaś wyższa prawna instancja trochę się przyczepi. Teraz to już ma chyba tak przechlapane z US i ZUS, do tego zgłoszone przestępstwo przez inwestora, że aż mi jej żal.


A taka inna sprawa - majtkowa. Daję tekst na biało Krwawi mi oko saurona Zrobiłam jakoś w południe nr 2., czułam co prawda lekkie otarcie i widziałam lekkie zakrwawienie na papierze. Teraz patrze na wkładce, a tam trochę czerwono. Myślałam, że to z tej 2. Założyłam świeżą wkładkę, naciągnęłam majtki i za chwile sprawdzam i widzę świeżą krew. To na pewno z drugiej dziurki. O co kaman

nie masz hemoroidów?nie bolał CIę ostatnio brzuch?

Napisane przez matallewar

Która mówiła, że vea rodzi?

"Jan - 57 cm, 3950 g, 10/10 Apgar. Urodzony naturalnie 4.10.2013 o godz. 12:15"

Gratulacje!!
Zaraz fotka będzie w K

łaaa ale super, gratulacje vea!!

[rusałka_1]

Napisane przez Aaamelkaa

można się było tego spodziewać , przysłali innego kuriera pierwszy raz go widziałam, mówił że tylko rozwozi zaległe paczki po tamtym,że tamten do zwolnienia, trochę pogadałam ale w sumie co ma do tego ten kurier nic,bidny tylko musi słuchać od ludzi,ale sprawy nie zostawię, będę walczyć o zwrot kosztów dostawy
za to paczka cała i kompletna, zamówienie było z apteki gemini, polecam jak będziecie zamawiały coś dorzucić żel pod prysznic AA za 3,50 zł super pachnie cytrusowy ,orzeźwiający
http://www.aptekagemini.pl/aa-zel-do...acy-250ml.html

w końcu
łee ale nie mogłaś sobie ulżyć bo co ten nowy winny.

a do mnie też wysłali wiadomość że ma być dziś kurier z DPD mam nadzieję że ominą mnie takie atrakcje jak Ciebie

Napisane przez niebede

Moje wycieczki na policje zagwarantowała mi moja już była koleżanka.

W wielkim skrócie - pracowałam w zeszłym roku u mojej koleżanki, ja sądziłam dobrej, bo trzymałyśmy się jeszcze z liceum. Jakoś w czerwcu drugi wspólnik abdykował i koleżanka "zarządzała" firmą sama. Jak zarządzała okazało się w sierpniu, kiedy to dostaliśmy nakaz wyprowadzki z lokalu z powodu niezapłaconego najmu. Potem poszła już lawina - wyszło, że nie płaciła niczego, ani lokalu, ani mediów, nawet ZUSu i Skarbówki Wypłaty za sierpień nie dostaliśmy, ani za wrzesień. Koleżanka na mnie się obraziła pewnego dnia - po prostu przyszłam do pracy i mnie ignorowała, ostatecznie gdzieś po kątach dowiedziałam się, że spiskowałam i podburzałam pozostałych pracowników Przy okazji dowiedziałam się "miłych" rzeczy o sobie, które wszem i wobec opowiadała moja "przyjaciółka". To tak w skrócie. Było mi cholernie przykro z powodu całej tej sytuacji, ale jednocześnie ręce mi opadły... Nie wiem co ona miała w głowie. Nie mamy 15 lat, poza tym ma prawie 3letnie dziecko. W firmę kasę włożył jakiś inwestor - 100 tys. Ktoś to musi spłacać, a firma istnieje tylko na papierze. Inwestor zgłosił przestępstwo o wyłudzenie, zadłużenie itp. A że ja jako nieliczna z pracowników stwierdziłam wtedy, że tak tego nie zostawię i jeden nakaz zapłaty doprowadziłam do komornika, tylko dlatego, żeby miała świadomość, że nie może bezczelnie sobie chodzić po mieście i śmiać się ludziom w twarz, że nie wypłaciła im kasy i nie wypłaci, bo była to sp. z o.o., więc majątkiem prywatnym nie odpowiada jako tako. Dla niektórych to był jedyny dochód od wypłaty do wypłaty. Także teraz dostaję te wezwania na komendę, tylko dlatego, że doprowadziłam sprawę do komornika i gdzieś to tam figuruje.

o matko! co za perfidia i wyrachowanie
dobrze że postanowiłaś walczyć o swoje

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez matallewar

Która mówiła, że vea rodzi?

"Jan - 57 cm, 3950 g, 10/10 Apgar. Urodzony naturalnie 4.10.2013 o godz. 12:15"

Gratulacje!!
Zaraz fotka będzie w K

ooo gratulacje kochana
jaki duży synek

ja, ja! stawiałam dziś na vea!
Z Jaśków na wątku już chyba tylko mój został

[niebede]

Napisane przez logoasia

nie masz hemoroidów?nie bolał CIę ostatnio brzuch?


łaaa ale super, gratulacje vea!!

No właśnie nie miałam nigdy. Brzuch też nie bolał. Będę obserwować co dalej. Pupka mnie też nie boli.



I gratuluję nowej mamusi!

[misia332]

Napisane przez matallewar

Która mówiła, że vea rodzi?

"Jan - 57 cm, 3950 g, 10/10 Apgar. Urodzony naturalnie 4.10.2013 o godz. 12:15"

Gratulacje!!
Zaraz fotka będzie w K

gratulacje.


Pojechałam do starego pokoju TŻ, a tam syf, kiła i mogiła. Dobrze, że to minutę od jego roboty, wpadłam tam i zrobiłam mu awanturę. Posprzątałam, nanosiłam się i idę ogarniać dalej.

[niebede]

A z pozytywnych rzeczy to nie pochwaliłam się, że zapomniałam dzisiaj jak się nazywam. Poszłam do pralni zostawić płaszcz i pani pyta o nazwisko. I wpadłam w panikę, bo myślę, że już nie jestem B. Więc myślę szybko jak nazywa się mój tż. Wydukałam jakoś szybko, pani się dopytuje, bo widzi moje zmieszanie, więc jej powtarzam i tłumaczę, że zmieniłam niedawno nazwisko i zapomniałam jak się nazywam