Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[jvlka900]

Moje R z dwóch dni, proszę o ocenę.

Wczoraj:
I. Owsianka zapiekana z 4łyżek płatków górskich i 1 łyżki otrębów na mleku z połową łyżeczki miodu i ze startym jabłkiem
Rower ok 40 min rekreacyjnie.
II. 100g serka wiejskiego z papryką i ogórkiem, nektarynka
III. 1/2 woreczka ryżu brązowego z tuńczykiem, sałatą, pekińską, papryką, ogórkiem i trochę sera żółtego
IV. 2 wafle ryżowe i 200ml jogurtu pitnego 0% tłuszczu
Ćwiczenia 35 min.
V. Kabanos z kurczaka na ciepło z odrobiną musztardy i mała kromka żytniego pełnoziarnistego z chudą wędliną, sałatą i rzodkiewką

Dziś:
I. 3 duże kromki chleba żytniego pełnoziarnistego (z serem żółtym, chudą wędliną, serkiem śmietankowym i serkiem orzechowym, sałata, papryka, rzodkiewka) czy te rzeczy na kanapki są ok? ten serek orzechowy tylko na połówce i tylko pozwalam sobie na śniadanie jakieś słodsze rzeczy
II. Pokrojona nektarynka i 3 małe jabłuszka z jog. naturalnym
III. Warzywa na patelnię z ziemniakami(nie za dużo ich było i piersią z kurczaka
IV. Niewielki grejpfrut.
Godzina zumby.
V. Zamierzam zjeść trochę serka wiejskiego z warzywami, kromkę chleba i trochę piersi z kurczaka(parę małych kawałków) smażonej bez tłuszczu.

do picia każego dnia: herbata zielona, czerwona i woda

[vikuniaa]

No to moje dzisiejsze grzeszne R

Na czczo woda z cytryna i łyżeczka miodu
Śniadanie:
Placek owsiany (jajko, 50g płatków, łyżeczka miodu, 10g słonecznika, łyżka jogurtu naturalnego chudego) posnarowany chudym homo (ok. łyżeczka)
2 kawy z mlekiem 1,5%

2 śniadanie:
300g papaji, 50g chudego homo z nat. kakao i pół łyżeczki miodu, kilka orzeszków ziemnych (bez niczego) i ok. 5 śliwek suszonych

2x herbata z pół łyżeczki miodu

Obiad:
Ok. 130g smażonej na oliwie polędwiczki wieprzowej z cebulka i czosnkiem, zmieszana z około 70g chudego jogurtu nat., podana na połowie placka z ciasta do pizzy (niestety na zwykłej mace; 1/4 ciasta z 250 maki), surówka (sałata, kiszony, pomidor, papryka)

Kostka gorzkiej 90% i jedna śliwka suszona

Bieg 1h=10km=511kcal

Podwieczorek:
2 ciastka tureckie a'la baklawa

Po tym wszystkim nie wiem czy jesc kolacje
Jak sie zdecyduje to:
200g chudego wiejskiego z rzodkiewka

Oprocz tego pilam wode i nieslodzone herbaty (slodzone wymieniam w jadlospisie).
Edit: na kolacje bylo 100g wiesniaka i 3 orzeszki ziemne+chili i kakao nat.

Proszę o "rzucenie okiem"




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dezett]

U. Ogarniam sie, caly dzien w domu jedyny ruch to te cwiczenia... ograniczam nabial trochę.

Sn. Owsianka (200ml mleka 2%, 30g twarogu poltlustego, 15g orzechow wloskich, łyżka otrąb zytnich, lyzka suszonych jagod goji) zielona herbata.

Skalpel, Mel B posladki, rozciąganie.

Obiad. 120g sznycla z piesi indyka ze 100g brokula na parze, pol woreczka kaszy gryczanej, pomidor z koprem, łyżeczka oliwy.

Podwieczorek. 2 kruche babeczki domowe z budyniem smietankowym, szklanka malin, 2 paski czekolady z calymi orzechami laskowymi (ok10sztuk), movna kawa.

Kolacja. 2 kromki razowca z 45g lososia wedzonego (prawie polowa tacki) plus: z 5 rzoskiewek, kielki lucerny, salata rzymska,ogorek gruntowy.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Poa alpina]

Napisane przez dezett

teczowadolinka, poaalpina, sharianna
hm, to mam skrajne opinie od Was

Wiem, że w moim przypadku kazdy posilek powinien byc odzywczy itd. Nie zapycham sie przetworzonymi slodyczami tylko zawsze jem cos "domowego" dodaje porcje owocow i orzechów. Np. dzisiaj 2 kruche babeczki z budyniem smietankowym, 2 paski czekolady z całymi orzechami (naliczylam 12 orzechów) i szklanka malin z ogrodu, takze chyba nie najgorzej


jak sie robi wielocytowanie?

Nie, to wcale nie są skrajne opinie. W moim odczuciu - są spójne. Zdrowych słodkości tym bardziej nie powinnaś się bać i ich sobie nie odmawiać. I błagam, nie licz orzechów w czekoladzie.

Ja otwieram cytowane wypowiedzi w kilku kartach w przeglądarce, odpowiadam na każdą, a potem je wycinam i łączę w jeden post

Napisane przez yoka

Żałuję, że przez długi czas dałam się zaślepiać złudzeniom i chorobie.
Ale ten etap już za mną (mam nadzieję), przynajmniej tak czuję.
Życzę i sobie i Tobie, by nam się udało te cykle odzyskać.

Skoro nie wyglądasz na zdrowo szczupłą - koniecznie przytyj. Ja troszkę za późno się obudziłam, bo pomimo tego, że nie miałam niedowagi - wyglądałam na chorą. I nigdy nie byłam stricte na P, długo i powoli się odblokowywałam... Kilogramy przyszły same, ale w długim odstępie czasu...

I chyba dopiero teraz czuję, że to co złe, wyrzuciłam z siebie. Rok temu gdy pierwszy raz odstawiałam hormony, chyba nie byłam jeszcze na tyle gotowa jak teraz...

Musi być w końcu dobrze...

Napisane przez Shariana

Też mam swoją "kolejność". Ale ja zaczynam od mięsa/ryby, a kończę na sałatce i zupie...

O nie nie, ja muszę mieć wszystkiego po trochę.

Napisane przez blax5

Lekkie przybieranie na wadze:

I. jajeczna owsianka z suszonymi jagodami goji, winogronami oraz masłem orzechowym

II. serek wiejski z rodzynkami, pokrojony jabłkiem oraz migdałami

III. gotowane ziemniaki z pieczenią podane z gotowanym kalafiorem(ze śladową ilością bułki tartej) i wszystko polane razem sosem pieczeniowym <- stołówka

IV. garść nerkowców, średniej wielkości kawałek surowego brokuła

V. biszkoptowy omlet orkiszowy z kakao i syropem klonowym podany z śliwkami węgierkami oraz świeżymi liśćmi szpinaku

CZAD!!!

Napisane przez DudiBoy

Nie wkleję dziś jadłospisu
Objadłem się jabłek, nektarynek i winogron, a z pełnych posiłków zjadłem tylko śniadanie i obiad



Ja swoje migdały jeszcze mam może to dlatego?

Uwielbiam McIntosh i Lobo też ale McIintosh najbardziej - są takie miodowo-winne, lekko kwaskowe, soczyste i chrupiące wszystko w jednym

Migdałki bardzo dużo dają względem odporności... Niestety u mnie były problemem a nie pomocą, bo strasznie ropiały - dlatego trzeba było się ich pozbyć już prawie 20 lat temu.

Nasze jabłonie to stara odmiana Kronselska. Przynajmniej takie słuchy chodzą. Smak nie do podrobienia... Nigdzie indziej się nie spotkałam z podobnymi.


Dzisiejsze U.

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: ciemnymi winogronami, orzechami włoskimi, serkiem homo, musem jabłkowo-brzoskwiniowym i zbożowymi chrupkami orzechowo-czekoladowymi
Przekąska: jabłko
II Ziarnista bułka z serkiem typu włoskiego, rzodkiewką, pomidorem i sałatą
III Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu, kasza kukurydziana z masłem, sałatka z kolorowych papryk i czerwonej cebuli
Pump It Up! The Ultimate Dance Workout
IV Mix sałat z 2 jajami na twardo, marchwią, pomidorem, rzodkiewkami, kiszonymi ogórkami, pieprzem ziołowym i olejem lnianym

Do picia: woda źródlana, 2x czarna kawa, herbaty: 2x zielona, owocowa.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez dezett

U. Ogarniam sie, caly dzien w domu jedyny ruch to te cwiczenia... ograniczam nabial trochę.

Sn. Owsianka (200ml mleka 2%, 30g twarogu poltlustego, 15g orzechow wloskich, łyżka otrąb zytnich, lyzka suszonych jagod goji) zielona herbata.

Skalpel, Mel B posladki, rozciąganie.

Obiad. 120g sznycla z piesi indyka ze 100g brokula na parze, pol woreczka kaszy gryczanej, pomidor z koprem, łyżeczka oliwy.

Podwieczorek. 2 kruche babeczki domowe z budyniem smietankowym, szklanka malin, 2 paski czekolady z calymi orzechami laskowymi (ok10sztuk), movna kawa.

Kolacja. 2 kromki razowca z 45g lososia wedzonego (prawie polowa tacki) plus: z 5 rzoskiewek, kielki lucerny, salata rzymska,ogorek gruntowy.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Już zapomniałaś, że powinnaś być na P?

[Shariana]

Poa, twoje jadłospisy są niezmiennie... fascynujące. Powiedz, jak robisz owsiankę? Moczysz płatki na noc, czy gotujesz od razu? Zastanawiam się, czy jest jakaś różnica, są przez to bardziej napęczniałe, czy jak?

U. Zachciewajki zmieniają się jak w kalejdoskopie... wracając do domu miałam straszną ochotę na czekoladę, po powrocie do domu już zamarzyły mi się cytrusy z jagodami.

I jogurt naturalny 180g 0% z 3 łyżkami orzechowego musli, łyżką suszonej żurawiny i 1/2 banana; kromka chleba żytniego z serkiem do smarowania, plastrem wędliny, sałatą, kiełkami brokuła, pomidorkiem; herbata zielona
II jabłko
III 2 kromki chleba żytniego z serkiem, sałatą, pomidorkiem, kawałkiem żółtego sera morskiego
IV gigantyczne udko z kurczaka na ryżu (jakaś potrawka... smażona, ale zostawiłam skórkę), sałatka z marchwi i ananasa
V serek homogenizowany Danio o smaku jagodowym 120g, mandarynka, 2 małe wafle ryżowe
VI 2 kromki chleba żytniego z serkiem do smarowania i 2 plastrami szynki z kurczaka; sałatka z 6 migdałów, 3 pomidorków, kawałka żółtej papryki, garstki kiełek brokuła i sałaty (deserowa miseczka); melisa

[cpp]

Poa, nie wiedziałam o tym tuńczyku w oleju... Raczej ciężko będzie mi się przekonać do wsw, bo jest dla mnie mega suchy, ale widziałam gdzieś chyba tuńczyka w oliwie z oliwek, poszukam go

R
1. serek homogenizowany z cynamonem, pestkami dyni i słonecznikiem, bułka jasna;
2. bułka z masłem, szynką drobiową w ziołach i pomidorem;
3. zupa krem z pieczarek;
4. kanapka z razowca z masłem, szynką, sałatą, pomidorem i ogórkiem, sok marchwiowy 100%;
5. domowe spaghetti bolognese, dwie kostki czekolady gorzkiej Lindt 70%;
25 minut rozciągania
6. grzanka z pełnoziarnistego żytniego ze słonecznikiem z szynką drobiową w ziołach, pieczarką, cebulą i serem salami;

przed snem może wpadnie szklanka ciepłego mleka 3.2% - na gardło i ukojenie nerwów;

+ woda, herbaty: czarna, English Breakfast, pokrzywa wymieszana z herbatą owocową o smaku sernika truskawkowego;

[dezett]

Napisane przez Poa alpina

Nie, to wcale nie są skrajne opinie. W moim odczuciu - są spójne. Zdrowych słodkości tym bardziej nie powinnaś się bać i ich sobie nie odmawiać. I błagam, nie licz orzechów w czekoladzie.

Już zapomniałaś, że powinnaś być na P?

Zmierzam do P

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez dezett

U. Ogarniam sie, caly dzien w domu jedyny ruch to te cwiczenia... ograniczam nabial trochę.

Sn. Owsianka (200ml mleka 2%, 30g twarogu poltlustego, 15g orzechow wloskich, łyżka otrąb zytnich, lyzka suszonych jagod goji) zielona herbata.

Skalpel, Mel B posladki, rozciąganie.

Obiad. 120g sznycla z piesi indyka ze 100g brokula na parze, pol woreczka kaszy gryczanej, pomidor z koprem, łyżeczka oliwy.

Podwieczorek. 2 kruche babeczki domowe z budyniem smietankowym, szklanka malin, 2 paski czekolady z calymi orzechami laskowymi (ok10sztuk), movna kawa.

Kolacja. 2 kromki razowca z 45g lososia wedzonego (prawie polowa tacki) plus: z 5 rzoskiewek, kielki lucerny, salata rzymska,ogorek gruntowy.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo ładna redukcja

[DudiBoy]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Bardzo ładna redukcja

A no
Zaraz to ja też mógłbym jeść (wiem że czasami) babeczki lub drożdżówkę na redukcji?

[dezett]

Napisane przez DudiBoy

A no
Zaraz to ja też mógłbym jeść (wiem że czasami) babeczki lub drożdżówkę na redukcji?

TY wszystko mozesz no naprawdę nie glodowałam dzisiaj! Jutro bedzie wiecej obiecuje!

[buty_na_plaskim]

P
Ś I twarożek wiejski 200g, 2 kromki chleba razowego z masłem i pomidorem

Ś II jogurt naturalny + łyżka pestek dyni

O (może mało obiadowy, ale to wyjątkowo dziś, bo na szybko) pomidorowa jajecznica - 2 jajka + domowy z pomidorków, z oregano, mniam

P kawałek ciasta, jakaś babka z brzoskwinią, śliwka

K 1/2 makreli wędzonej, 3 kromki chleba razowego z pomidorem

[piotrek1994]

Napisane przez DudiBoy

A no
Zaraz to ja też mógłbym jeść (wiem że czasami) babeczki lub drożdżówkę na redukcji?

Ja nie mogę zrozumieć, że większość czepia sie tutaj dosłownie wszystkiego, tak źle, tak nie dobrze. Jedną z takich osób jestes Ty.
A Tobie jakoś nikt nie wytyka chorego celu, do jakiego dążysz.
Nieważne ile miałbys wzrostu to ważąc 60kg nie będziesz wyglądał jak facet (bo się po prostu nie da), tylko jak 15letni chłopiec, no ale ludzie różne kanony piękna mają, ale Ty i tak wiesz lepiej

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

JUz nie wspominam o tym jak krytykujesz ludzi jedzących słodycze, pal licho jak robiłbyś to tylko na tym wątku, ale tak naprawdę robisz to w każdym, w którym się chyba udzielasz, a tam większość mało Twoje zdanie interesuje, ale jednak sam potem masz chwile słabości jak to określasz i sam pożerasz batony, szukając dla siebie usprawiedliwienia. Tylko widzisz, ludzie, którzy takich słodyczy naprawdę nie lubią, to nie jedzą, a Ty się po prostu musisz cholernie ograniczać i walczyć z samym sobą

[DudiBoy]

Napisane przez piotrek1994

Ja nie mogę zrozumieć, że większość czepia sie tutaj dosłownie wszystkiego, tak źle, tak nie dobrze. Jedną z takich osób jestes Ty.
A Tobie jakoś nikt nie wytyka chorego celu, do jakiego dążysz.
Nieważne ile miałbys wzrostu to ważąc 60kg nie będziesz wyglądał jak facet (bo się po prostu nie da), tylko jak 15letni chłopiec, no ale ludzie różne kanony piękna mają, ale Ty i tak wiesz lepiej

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

JUz nie wspominam o tym jak krytykujesz ludzi jedzących słodycze, pal licho jak robiłbyś to tylko na tym wątku, ale tak naprawdę robisz to w każdym, w którym się chyba udzielasz, a tam większość mało Twoje zdanie interesuje, ale jednak sam potem masz chwile słabości jak to określasz i sam pożerasz batony, szukając dla siebie usprawiedliwienia. Tylko widzisz, ludzie, którzy takich słodyczy naprawdę nie lubią, to nie jedzą, a Ty się po prostu musisz cholernie ograniczać i walczyć z samym sobą

Jeżeli już tutaj zaglądasz to powinieneś znać podstawową zasadę - tutaj nikt się nikogo nie czepia, ten wątek służy do oceny i dyskusji. Osoby zamieszczające swoje jadłospisy robią to właśnie po to, aby ktoś inny rzucił na nie okiem i skomentował najrzetelniej jak tylko potrafi. SAME dobrowolnie poddają się krytyce. Nikt nie robi tego ze swej złośliwości, tylko po to żeby pomóc innym.

Jeżeli nie wiesz jak może wyglądać niski facet przy wadze 60-62kg to wpisz sobie waga piórkowa i pooglądaj sylwetki bokserów w tej wadze, bo faktycznie nie masz pojęcia o czym piszesz.

Co do czepiania się to je nie wiem gdzie Ty widzisz żebym tutaj to robił.
A jeżeli wcześniej pisałem gdzieś niepochlebnie o słodyczach to dlatego że tak właśnie o nich myślę. Bez znaczenia czy je lubię czy nie. Zdrowe odżywianie to właśnie dokonywanie dobrych wyborów, nie zależnie od tego co nas kusi najbardziej. I mylisz się, od wszystkich słodyczy świata i tak najlepiej smakują mi świeże owoce, więc nie muszę się z niczym "cholernie ograniczać", ani tym bardziej "walczyć z samym sobą", bo jem je bez najmniejszych oporów pomimo redukcji. Czy to się komuś podoba czy nie.

A tak na marginesie -skoro już dowiedziałeś się do czego ten wątek służy, to może zaniechaj zabierania w nim aż tak ostrego tonu. Twojego menu nie widziałem tutaj jeszcze nigdy, być może mi umknęło, nie wiem, ale przyznasz że nie podajesz ich zbyt często. Ty jedynie wpadasz tutaj żeby się wymądrzyć, lub jak sam zauważyłeś - żeby się kogoś czepić.
EOT

[dezett]

Napisane przez dezett

U. Ogarniam sie, caly dzien w domu jedyny ruch to te cwiczenia... ograniczam nabial trochę.

Sn. Owsianka (200ml mleka 2%, 30g twarogu poltlustego, 15g orzechow wloskich, łyżka otrąb zytnich, lyzka suszonych jagod goji) zielona herbata.

Skalpel, Mel B posladki, rozciąganie.

Obiad. 120g sznycla z piesi indyka ze 100g brokula na parze, pol woreczka kaszy gryczanej, pomidor z koprem, łyżeczka oliwy.

Podwieczorek. 2 kruche babeczki domowe z budyniem smietankowym, szklanka malin, 2 paski czekolady z calymi orzechami laskowymi (ok10sztuk), movna kawa.

Kolacja. 2 kromki razowca z 45g lososia wedzonego (prawie polowa tacki) plus: z 5 rzoskiewek, kielki lucerny, salata rzymska,ogorek gruntowy.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Piszecie, ze to redukcja. Czy moge prosic o napisanie co konkretnie w tych posilkach mam zmienić?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaczini]

Napisane przez cpp

Poa, nie wiedziałam o tym tuńczyku w oleju... Raczej ciężko będzie mi się przekonać do wsw, bo jest dla mnie mega suchy, ale widziałam gdzieś chyba tuńczyka w oliwie z oliwek, poszukam go

R
1. serek homogenizowany z cynamonem, pestkami dyni i słonecznikiem, bułka jasna;
2. bułka z masłem, szynką drobiową w ziołach i pomidorem;
3. zupa krem z pieczarek;
4. kanapka z razowca z masłem, szynką, sałatą, pomidorem i ogórkiem, sok marchwiowy 100%;
5. domowe spaghetti bolognese, dwie kostki czekolady gorzkiej Lindt 70%;
25 minut rozciągania
6. grzanka z pełnoziarnistego żytniego ze słonecznikiem z szynką drobiową w ziołach, pieczarką, cebulą i serem salami;

przed snem może wpadnie szklanka ciepłego mleka 3.2% - na gardło i ukojenie nerwów;

+ woda, herbaty: czarna, English Breakfast, pokrzywa wymieszana z herbatą owocową o smaku sernika truskawkowego;

kochana polecam wszystkie tuńczyki rio mare, są przepyszne i w oliwie z oliwek, aczkolwiek ciut droższe, ale wrażenia smakowe nieziemskie sama ich nie jem akurat teraz ale probowalam i bardzo mi smakują, są też sałatki - rożne wariacje na temat tuńczyka z warzywami.



już z innej beczki - chyba muszę torchę przystopować z makaronami, bo zauważyłam, że naprawdę cięzko mi się pochamować z ilością, tak bardzo kocham makaron że jak już ugotuję danie makaronowe, jem ogromną porcję, tak jak wczoraj np ;p czuję że już mi wystarczy a dojadam nałożoną porcję do końca dlatego postawię na ryż brązowy



a mój dzisiejszy jadłospis redukcyjny wygląda tak:

7.30 - kawa z mlekiem, 5 łyżek płatków owsianych z gorącym mlekiem, cynamonem i garstką orzechów (laskowe,włoskie,nerkowie c, migdały - mix)

herbata zielona

11.00 - 80 g łososia wędzonego, kromka razowca żytniego, pół puszki mieszanki meksykańskiej (fasola kukurydza groszek)

herbata zielona

14.00 - 50 g łososia wędzonego, 3 łyżki mieszanki meksykańskiej (fasola kukurydza groszek), kromka razowca żytniego, wafel ryzowy, jabłko ->prawie to samo, bo jest piątek i czyszczę przed weekendem pracowe zapasy żeby się nie zepsuły


18.30 - curry z kurczaka, bardzo pikantne (piers kurczaka, kurkuma, kumin, garam masala, chilli, morele suszone, pomidory z puszki, imbir, cynamon, świeża kolendra, pasta curyy) z pół woreczka ruży brązowego


21.30 - jajko z warzywami, tudzież 1-2 naleśniki z twarogiem i cynamonem z mąki pełnoziarnistej - zobacze czy smaki na słodko czy na słono mnie wezmą


sugestie i ocena mile widziana


Poa alpina -> to podniosłaś mnie na duchu, że wczorajszy jadłospis był okej )) jak mam potwierdzenie że słusznie postępuje to łatwiej mi być konsekwentną

[DudiBoy]

Teraz to ja już nie wiem czy powinienem oceniać jakikolwiek jadłospis bo wyjdzie że się czepiam...

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Tęczowa, Poa - Wy też nie komentujcie bo kto to widział tyle się czepiać??

[vikuniaa]

Napisane przez DudiBoy

Teraz to ja już nie wiem czy powinienem oceniać jakikolwiek jadłospis bo wyjdzie że się czepiam...

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Tęczowa, Poa - Wy też nie komentujcie bo kto to widział tyle się czepiać??

Moj pozwalam :P i nawet mozesz sie czepiac, a co!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eddin]

Napisane przez DudiBoy

Teraz to ja już nie wiem czy powinienem oceniać jakikolwiek jadłospis bo wyjdzie że się czepiam...

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Tęczowa, Poa - Wy też nie komentujcie bo kto to widział tyle się czepiać??

Ja się zgadzam z piotrkiem, że 60 kg to nie facet tylko chłopiec : P moje subiektywne zdanie: zostań przy co najmniej 70 kg (mięśni ) Poza tym jadłospisy finezyjne

[dezett]

Napisane przez vikuniaa

Moj pozwalam :P i nawet mozesz sie czepiac, a co!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaczini]

Napisane przez DudiBoy

Teraz to ja już nie wiem czy powinienem oceniać jakikolwiek jadłospis bo wyjdzie że się czepiam...

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Tęczowa, Poa - Wy też nie komentujcie bo kto to widział tyle się czepiać??

już nie bądź taki wrażliwy ;p hehehe <ściskam>

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

p.s. stwierdziłam, że skoro tyle się udzielam w tym forum (codziennie, co jak na mnie to dużo) to chociaż pokażę swoją twarz (avatar) hehe

zyczę miłego piąteczku i nie za mocno grzeszneog weekendu dla Redukcyjnych,czekam na komentarze jadłospisu (wyżej)

[Ervisha]

U

I serek Bieluch z musli, śliwkami, kakao

II Topfenschmarrn podany z domowym dżemem z czarnej porzeczki
jabłko

III Talerz zupy brokułowej
Spaghetti w sosie pomidorowym z fasolką i papryką

IV Sporej wielkości bułka drożdżowa z miodem i orzechami podana z twarożkiem ze śliwkami

V Będą kanapki z domowego chleba z serem Brie, gotowane jajko na wpół twardo, pomidor

[DudiBoy]

dzisiejsze R:

Po przebudzeniu: ciepła woda z cytryną i łyżeczką miodu lipowego (wczoraj kupiłem taki miód na targu że niech się wstydzą wszystkie sklepowe i znikną )

Śniadanie: 2 kromki żytniego razowca z pasztetem z soczewicy i warzyw
+ 1/2 avocado
+ 3 pomidory
+ jajko na miękko
+ jabłko

II Śniadanie: jaglanka z jogurtem naturalnym, gruszkami, śliwkami, cynamonem i imbirem

Obiad: zapiekanka z brukselki, słodkich ziemniaków, czerwonej fasoli, cebuli i wędzonego twarogu
+ surówka z kiszonej kapusty, marchewki, jabłka i pora

Przekąska: 3 jabłka, 2 nektarynki, parę winogron

Kolacja: morszczuk na parze
+ puree z selera gotowanego w mleku
+ sałatka z roszponki, zielonego groszku i brokuła, polana olejem z pestek winogron


Do picia: woda, czarna herbata z cytryną, koktajl (sok z buraków+sok z selera+sok pomarańczowy+ jarmuż), lipa, melisa

EDIT:

teraz kleik z siemienia lnianego jeszcze wypiłem

[niezamienna_juz_na_nic]

Ależ tu się porobiło...
To ja wrzucę swoje luźne, dziś sześcioposiłkowe U:
I: owsianka z siemieniem lnianym, pieczoną dynią, sezamem, cynamonem i maślanką;
II: mus z pieczonej dyni z imbirem i cynamonem; kawałek rustykalnej bułki;
III: kilka rydzów z patelni duszonych w maśle;
IV: zupa soczewicowa z pomidorami; na drugie makaron razowy ze szpinakiem, suszonymi pomidorami, czosnkiem, oliwą i mozarellą;
V: kilka śliwek; kawa Pumpkin Spice (z domowej roboty syropem dyniowo-korzennym, na skondensowanym mleku);
VI: dwie kromki razowca z masłem i wędzoną makrelą, pieczona papryka, pomidor.

[Poa alpina]

Napisane przez Shariana

Poa, twoje jadłospisy są niezmiennie... fascynujące. Powiedz, jak robisz owsiankę? Moczysz płatki na noc, czy gotujesz od razu? Zastanawiam się, czy jest jakaś różnica, są przez to bardziej napęczniałe, czy jak?

U. Zachciewajki zmieniają się jak w kalejdoskopie... wracając do domu miałam straszną ochotę na czekoladę, po powrocie do domu już zamarzyły mi się cytrusy z jagodami.

I jogurt naturalny 180g 0% z 3 łyżkami orzechowego musli, łyżką suszonej żurawiny i 1/2 banana; kromka chleba żytniego z serkiem do smarowania, plastrem wędliny, sałatą, kiełkami brokuła, pomidorkiem; herbata zielona
II jabłko
III 2 kromki chleba żytniego z serkiem, sałatą, pomidorkiem, kawałkiem żółtego sera morskiego
IV gigantyczne udko z kurczaka na ryżu (jakaś potrawka... smażona, ale zostawiłam skórkę), sałatka z marchwi i ananasa
V serek homogenizowany Danio o smaku jagodowym 120g, mandarynka, 2 małe wafle ryżowe
VI 2 kromki chleba żytniego z serkiem do smarowania i 2 plastrami szynki z kurczaka; sałatka z 6 migdałów, 3 pomidorków, kawałka żółtej papryki, garstki kiełek brokuła i sałaty (deserowa miseczka); melisa

Nie wiem co jest fascynującego w jedzeniu któryś dzień z rzędu identycznej owsianki, no ale dobra. Nie moczę płatków. Mieszankę płatków, kaszy i otrębów wsypuję do garnuszka z mlekiem i gotuję do zgęstnienia, raz po raz mieszając.

U Ciebie całkiem ok U... Ale liczenie 6 migdałów mogłaś sobie darować.

Napisane przez buty_na_plaskim

P
Ś I twarożek wiejski 200g, 2 kromki chleba razowego z masłem i pomidorem

Ś II jogurt naturalny + łyżka pestek dyni

O (może mało obiadowy, ale to wyjątkowo dziś, bo na szybko) pomidorowa jajecznica - 2 jajka + domowy z pomidorków, z oregano, mniam

P kawałek ciasta, jakaś babka z brzoskwinią, śliwka

K 1/2 makreli wędzonej, 3 kromki chleba razowego z pomidorem

Do twarogu możesz dodać olej lniany - pyszny, zdrowy i podbijesz nim energię. Jeszcze by się coś przydało na kanapki - może jakaś fajna wędlina?

Do jogurtu owoce! I więcej pestek dyni - sypnij garść. Jogurt powinien być duży.

Obiad za mały jak na P, stanowczo za mały!

Podwieczorek ok, o ile kawałki ciast było solidne.

Makrela powinna wpaść cała. Mogłaś ugotować jeszcze jajka i zrobić pastę rybno-jajeczną na kanapki.

Podsumowując - za mało!

Napisane przez dezett

Piszecie, ze to redukcja. Czy moge prosic o napisanie co konkretnie w tych posilkach mam zmienić?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wzoruj się na jadłospisach na P tutaj wstawianych przez inne dziewczyny, które były chwalone. Przede wszystkim nie wyliczaj sobie, nie odmawiaj. Jedz często i nie bój się większych porcji. Musisz nauczyć się MYŚLEĆ jak jeść, żeby pomóc sobie samej. Masz tu mnóstwo porad i inspiracji, tak wiele zostało już napisane. Nikt z nas Cię za rączkę nie poprowadzi - to jest tylko internet...

Napisane przez DudiBoy

Teraz to ja już nie wiem czy powinienem oceniać jakikolwiek jadłospis bo wyjdzie że się czepiam...

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Tęczowa, Poa - Wy też nie komentujcie bo kto to widział tyle się czepiać??

Ja jestem strasznie wdzięczna, że w tym wątku się mnie czepiano. I nadal ŻĄDAM aby to robiono, jeśli widać ku temu powody

Napisane przez agaczini

kochana polecam wszystkie tuńczyki rio mare, są przepyszne i w oliwie z oliwek, aczkolwiek ciut droższe, ale wrażenia smakowe nieziemskie sama ich nie jem akurat teraz ale probowalam i bardzo mi smakują, są też sałatki - rożne wariacje na temat tuńczyka z warzywami.



już z innej beczki - chyba muszę torchę przystopować z makaronami, bo zauważyłam, że naprawdę cięzko mi się pochamować z ilością, tak bardzo kocham makaron że jak już ugotuję danie makaronowe, jem ogromną porcję, tak jak wczoraj np ;p czuję że już mi wystarczy a dojadam nałożoną porcję do końca dlatego postawię na ryż brązowy



a mój dzisiejszy jadłospis redukcyjny wygląda tak:

7.30 - kawa z mlekiem, 5 łyżek płatków owsianych z gorącym mlekiem, cynamonem i garstką orzechów (laskowe,włoskie,nerkowie c, migdały - mix)

herbata zielona

11.00 - 80 g łososia wędzonego, kromka razowca żytniego, pół puszki mieszanki meksykańskiej (fasola kukurydza groszek)

herbata zielona

14.00 - 50 g łososia wędzonego, 3 łyżki mieszanki meksykańskiej (fasola kukurydza groszek), kromka razowca żytniego, wafel ryzowy, jabłko ->prawie to samo, bo jest piątek i czyszczę przed weekendem pracowe zapasy żeby się nie zepsuły


18.30 - curry z kurczaka, bardzo pikantne (piers kurczaka, kurkuma, kumin, garam masala, chilli, morele suszone, pomidory z puszki, imbir, cynamon, świeża kolendra, pasta curyy) z pół woreczka ruży brązowego


21.30 - jajko z warzywami, tudzież 1-2 naleśniki z twarogiem i cynamonem z mąki pełnoziarnistej - zobacze czy smaki na słodko czy na słono mnie wezmą


sugestie i ocena mile widziana


Poa alpina -> to podniosłaś mnie na duchu, że wczorajszy jadłospis był okej )) jak mam potwierdzenie że słusznie postępuje to łatwiej mi być konsekwentną

Niestety Rio Mare są naprawdę drogie... Kiedyś za bezcen udało mi się dorwać sporo puszek ich sałatek - przydały mi się na górską wyprawę i na uczelnię. Były bardzo smaczne ale... w składzie dla odmiany olej kukurydziany, wcale nie lepszy jeśli chodzi o proporcje omega 3 i 6 niż słonecznikowy.

Mam dokładnie to samo z makaronem! Wór bez dna .

Skoro jesteś na R, to odradzałabym naleśniki na kolację. Jajka z warzywami to lepszy wybór - naleśniki mogłaś zjeść wcześniej. Czyszczenie zapasów rozumiem. Zabrakło mi jednak świeżego owocu.

Ervisha, DudiBoy, niezamienna_juz_na_nic - właśnie takie Wasze jadłospisy lubię. Po prostu typowo WASZE , według Waszych nawyków i koncepcji. Ciekawych i rozsądnych.



Dzisiejsze U

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: ciemnymi winogronami, orzechami włoskimi, serkiem homo, musem jabłkowo-brzoskwiniowym i zbożowymi chrupkami orzechowo czekoladowymi
Przekąska: jabłko
II Ziarnista bułka z szynką, sałatą, pomidorem, rzodkiewką i sosem tzatziki
III Kromka ziarnistego chleba graham z jabłkowo-gruszkowym serkiem Almette, sałatą i suszonym daktylem; kefir naturalny 400g, garść chipsów bananowych
IV Dwa filety z mintaja w panierce i ziołach smażone na oleju rzepakowym; pół woreczka brązowego ryżu; fasolka szparagowa z wody

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, 2x zielona herbata.

[yoka]

Miało być P, ale chyba średnio wyszło.

I owsianka (4 kopiaste łyżki płatków) z resztką twarogu, startym niewielkim jabłkiem, cynamonem i 2 garściami pestek słonecznika (moje ostatnie zapasy pestek/orzechów - muszę się wybrać na zakupy)

II 2 grube kromki chleba żytniego; 1 z serem żółtym, 2 z jajkiem na twardo, na obu dużo surówki co ostatnio (marchewka, jabłko, seler, majonez, jogurt) (wróciłam mega głodna do domu, więc na szybko coś na co miałam ochotę akurat i to, co zastałam w lodówce)

III 2 pełnoziarniste kakaowe naleśniki smażone na oleju kokosowym z ricottą (nieco ponad 1/2 opakowania) i całą pomarańczą

IV bułka jakaś z pestkami dyni, z tofu wędzonym (ponad 1/2 opakowania), sałatą i czerwoną papryką

picie: kawa czarna x2, woda

Dzień pt. "mało zróżnicowane rzeczy w lodówce", resztki itp. ...
Kolacja już totalnie wciskana na siłę (zjadłam niedawno, głodna nie byłam zbyt...).

Ruch - prawie zero, chwilowe wyjście na uczelnię, później siedzenie w domu.

[agaczini]

Napisane przez Poa alpina

Niestety Rio Mare są naprawdę drogie... Kiedyś za bezcen udało mi się dorwać sporo puszek ich sałatek - przydały mi się na górską wyprawę i na uczelnię. Były bardzo smaczne ale... w składzie dla odmiany olej kukurydziany, wcale nie lepszy jeśli chodzi o proporcje omega 3 i 6 niż słonecznikowy.

Mam dokładnie to samo z makaronem! Wór bez dna .

Skoro jesteś na R, to odradzałabym naleśniki na kolację. Jajka z warzywami to lepszy wybór - naleśniki mogłaś zjeść wcześniej. Czyszczenie zapasów rozumiem. Zabrakło mi jednak świeżego owocu.

aa zjadłam jabłuszko o 13 zapomniałam napisać )) a rio mare myslalam ze jest z oliwą z oliwek ehhh naleśniczkow jeszcze nie zjadlam więc moj jadlospis może być jeszcze calkiem dobry dzięki Twoim radom Pani Wiechlinko Alpejska

[Bibiannaa]

PPPppppPPPPppp

sniadanie
tost z dwoch kromek razowca z zoltym sereem i maslem
kromka razowca z polowa makreli wedzonej
kromka razowca z 2plastrami szynki,pomidorem,maslem,s erem

II
500ml mleka+szklanka kukurydzianych+mango+lyzk a kokosu+lyzka dzemu

obiad
4 pampuchy z serkiem wiejskim 200g+kiwi

podwieczorek
cala puszka sledzi w pomidorach i kromka razowca z 3lyzkami sera twarogowego i pomidorem

IIpodwieczorek
250g twarogu i starte 2jablka

kolacja
200g wiesniaka+bulka zytnia z selerem,rukola,maslem i kabanoskiem

bez ruchu, 8h w szkole ,pol h spaceru.

[kisiej25]

Jadłospis w załączniku

Dzień bez ćwiczeń. Niby od rana (7:00) na nogach, ale większość czasu spędziłam siedząc na wykładach.

Na przekąski i inne składa się podwieczorek i kolacja, bo program nie obejmuje V posiłków.

[vikuniaa]

Moje znowu grzeszne, ale za to smaczne i chyba w miarę zdrowe R

Na czczo: dwa kubki ciepłej wody z miodem, cytryną i imbirem (aż 2, bo w pierwszym zapomniałam rozpuścić miodu i został na dnie )

Śniadanie:
100g chudego wieśniaka i 70g chudego homo z łyżeczką miodu i łyżeczką pestek słonecznika, olej lniany; 300g papaji; 2 kostki gorzkiej czekolady (90% kakao); kawa z mlekiem 1,5%

II śniadanie:
Kubek 250ml zmiksowanych owoców (banan, ananas i kiwi), bez dodatków

Obiad:
125g łososia smażonego bez niczego; 3 łyżki (odmierzałam suchy) cous cousu i sałatka (ogórek kiszony, pomidor, rzodkiewki, cebulka i szczypior)

Podwieczorek:
No cóż, łasuch ze mnie 4 kostki czekolady z kokosem była taaaaka dobra

A za chwilę kolacja:

Grahamka z szynka pieczona, serem żółtym, sałata, pomidorem i ogórkiem

Do picia: woda z ogórkiem , herbaty.

Po kolacji (ale nie od razu) 5x6 minutówek Ewy Ch.

Kupiłam dzisiaj w sklepie ze zdrowa żywnościa herbatę honeybush+schoko



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[buty_na_plaskim]

Moje dzisiejsze P

Ś I owsianka na mleku 3,2 %

Ś II pół jabłka (byłam bardzo syta po śniadaniu, dlatego niewiele)

O sałatka do pociągu: 140-150 g piersi z kurczaka gotowanej, pokrojony ogórek zielony, kawałek pomidora, pestki z dyni

P jagodzianka

K 4 kromki chleba razowego z masłem, w tym 3 z twarożkiem gotowym ze szczypiorkiem, 1 z wędliną drobiową i pomidorem + WIELKI kubek kawy inki na mleku 3,2 %

___ do poduszki o.o 5 dużych czekoladek krówkowych (Wawel , pół szkl. mleka

Przepraszam z góry, jeśli to nie miejsce na to pytanie - ale jestem taka najedzona jak dzikie, leśne zwierzę, już któryś dzień z rzędu. Macie pomysł na: szybsze trawienie, albo na kaloryczne (ale nadal w miarę zdrowa, żeby nie tyć na głupio) jedzenie, które nie pozostawia na tak długo uczucia sytości? Próbuję rozepchać sobie żołądek jakoś, więcej wsuwam na kolację po ostatnim ważeniu :/ ale przez to przestaję czuć głód w ciągu dnia, ciągle jestem najedzona. Czy może pozwalać sobie na białe pieczywo? Na krócej syci, prawda? Albo jakieś słodkie bułki? Są okej, jeśli liczą się każde kalorie?

edit:
Kiedy jadłam lżejsze (zero węgli - twarożek / ryba) kolacje, rano byłam ładnie głodna. Ale nie tyłam, dlatego próbowałam dopakować kolacje, bo jakbym walnęła mega śniadanie to potem nie mam miejsca na kolejne posiłki. Ale po mega kolacji nie mam miejsca na lepsze śniadanie.

edit 2:
no i masz, pochłonęłam w końcu tyle słodkiego, z desperacji albo z ponownie obudzonego łasucha