Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz. XXII

[inwersja]

Ja nawet prysznica nie biorę co dzieńtylko też najchętniej co 2 dni, a częściej rzadziej nawet, bo nie mam czasu na to.

Młody nie rycy jak szalony, ale w kółko marudzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[passion80]

najlepiej nieh ciuchy na wyjscie jezdza w aucie

[papuga_69]

Napisane przez __Paulinka__

coraz bardziej mnie bolą:/ i roznie są.. raz co 3 minuty, raz co 5, 6... potem znowu 4 itd..

może jak się będą utrzymywały to zadzwoń do gina? niech doradzi co robic

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez misia332

ogólnie to czuję nacisk na odbyt i tak mnie boli własnie tam

dzidziuś jest nisko i uciska

[cotynato]

Napisane przez inwersja

Ja nawet prysznica nie biorę co dzień bo nie mam czasu na to.

Młody nie rycy jak szalony, ale w kółko marudzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No ale jak wychodzisz na spacer, dasz butlę to nie zasypia?
Nie możesz chwilę powozić , wrócić, zostawić w wózku i ogarnac?
Wczesniej pisalas ze dom ogarniasz. To czemu wtedy prysznica nie wezmiesz? Czemu malego w wozek nie wsadzisz i nie pojedziecie w formie spaceru na zakupy?

A poza tym moze ja zla matka jestem, ale co jak pomarudzi te 5 min podczas prysznica?

Bo ja mam wrazenie ze dla ciebie wszystko jest anty, zle, nieudolne a moze to kwestia zlej organizacji?

[inwersja]

No teraz już ryczy.. Nawet spokojnie wysrac się nie mogę jak już mi się zachciało!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teacherka]

Napisane przez rusałka_1

no ładnie widzę że i misia się szykuje
Zaraz zostanę sama


ja padam: bolą mnie nogi, plecy, ehh nachodziłam się za dużo dziś! dopiero wróciliśmy do domu z Tżtem. Jestem głodna kto mi zrobi kolację

Spoko, zostaniesz z pancerną teacherką...

Napisane przez papuga_69

Masakra, drugi dzien z rzedu kapie małego sama.. tż wrocil z pracy obrazony i nawet nie przywitał się z Antosiem. Brak mi słów, jakim trzeba byc burakiem zeby fochy na mnie odreagowywac na dziecku. Zero pomocy i zainteresowania.. ostatnio taki stan utrzymywal sie nie cały tydzien, przeszło mu na pare dni i wczoraj znowu sie zaczelo.

Już nawet nie chce mi się tu pisać o tym jaki on potrafi być, ileż można wałkować to samo a chłop i tak nigdy się nie zmieni..

Wszystko z dzieckiem robie sama, uczę się od podstaw,nikt mi nie pomaga. A on do tej pory nawet nie zmienił małemu pampersa

Nie rozumiem tego chłopa...

Napisane przez Asiek84

melduję że się spakowałam do szpitala i przyszykowałam dla młodego ubranka na wyjście co by tż kłopotu nie miał
nad strojem dla siebie muszę pomyśleć i tez przyszykuję co by mnie tż jak przebierańca nie odbierał...

Inwersja, że jak to nie macie czasu na kąpiel?
na spacer jak nie idziesz to ewentualnie możesz młodemu zrobić takie jakby werandowanie, ubrać cieplej i niech pośpi przy uchylonym oknie...

Ja mam torbę spakowaną ale nie w 100% i straciłam zapał i motywację...

Napisane przez __Paulinka__

coraz bardziej mnie bolą:/ i roznie są.. raz co 3 minuty, raz co 5, 6... potem znowu 4 itd..

coś z tego będzie, na pewno





Wykorzystałam Tża i wcale mi z tym nie jest lepiej...

[kaska87]

Napisane przez passion80

napisali:łożysko III trymestru ciąży z rozproszonymi depozytami włóknika międzykosmkowego oraz wieloogniskowym i zlewnym silnym przekriweniem kosmówki, z dominującym zastojem krwi w jej centralnych częściach oraz silnym przekrwieniem kosmków przypodstawnych. Pępowina, z tego co rozumiem ok

nie mogli po ludzku

Napisane przez passion80

a drugie, zobaczymy co powie, ile po cc można, myślę, że nie będziemy zbyt długo czekać, żeby różnica wieku nei była zbyt duża

my byśmy chcieli tak 3 lata różnicy zobaczymy, ja muszę pracę zmienić jeszcze przed drugim dzidziusiem

Napisane przez passion80

i załamał się Kaśi świat

właśnie nie chce mi się żyć

Napisane przez papuga_69

Masakra, drugi dzien z rzedu kapie małego sama.. tż wrocil z pracy obrazony i nawet nie przywitał się z Antosiem.

co za placek co Antoś jest winny, że Wy macie spięcie

ja też drugi wieczór z rzędu kąpałam sama, bo małż w pracy

Napisane przez misia332

ogólnie to czuję nacisk na odbyt i tak mnie boli własnie tam

uuuu mnie tak bolało jak rodziłam, ale to już na parte było

[Asiek84]

Napisane przez inwersja

Ja nawet prysznica nie biorę co dzieńtylko też najchętniej co 2 dni, a częściej rzadziej nawet, bo nie mam czasu na to.

Młody nie rycy jak szalony, ale w kółko marudzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja jak chciałam wziąć prysznic jak zostawałam z młodym sama, to wkładałam go do fotelika samochodowego, stawiałam w łazience co by mieć na oku i brałam kąpiel...

a kwestia spaceru, skoro nie dacie rady razem wyjść to chociaż w pojedynkę, chyba zniesienie wózka przez tż i zapakowanie mu młodego to nie jakiś lada wyczyn, Ty w tym czasie byś np. obiad przyszykowała lub się te pół godzinki zdrzemnęła... w czasie spaceru można też zrobic zakupy, jak masz liste rzeczy do kupienia to będzie raz dwa, a i dla Ciebie wyjście nawet na powietrze będzie dobre

no nic nie ogarniam....

[cotynato]

A ja dziś pomyslałam że już chyba wszystkie wrocławianki porodziły nie czekając na mnie

[teacherka]

Znowu mi nie zacytowało

Passion, w jakim to języku??????
Koniecznie idźcie na konsultacje.

[Snow_White1]

Napisane przez t_89

hej znalazlam chwile. Mala spi jak zajac pod miedza budzi sie nie moge jej uspic dzisiaj ;/

wkurza mnie wszytsko to siedzenie w domu ;/ mam zly humor do tego tz poszedl do kolegi wkurza mnie ;/ nie zajmie sie dzieckie,. Ma podobno cala niedziele sie nia zajowac zobaczymy

Tez mnie troche meczy, jak caly dzien siedze w domu...dzis bylismy z adasiem pierwszy raz w sklepie. Wozek musialam zostswic przed. Troche sie tym stresowalam :screwy:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez jo_asiek

nie wiem czy o ten chodzi, ale któraś polecała LAKTATOR ELEKTRYCZNY SNOW BEAR PUSH & PULL HIT. Zapisałam go sobie jakiś czas temu.

Tak. Ja go mam. Jest ok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cotynato]

Napisane przez Snow_White1

Tez mnie troche meczy, jak caly dzien siedze w domu...dzis bylismy z adasiem pierwszy raz w sklepie. Wozek musialam zostswic przed. Troche sie tym stresowalam :screwy:

A czemu tak ;o?

[Snow_White1]

Napisane przez papuga_69

Masakra, drugi dzien z rzedu kapie małego sama.. tż wrocil z pracy obrazony i nawet nie przywitał się z Antosiem. Brak mi słów, jakim trzeba byc burakiem zeby fochy na mnie odreagowywac na dziecku. Zero pomocy i zainteresowania.. ostatnio taki stan utrzymywal sie nie cały tydzien, przeszło mu na pare dni i wczoraj znowu sie zaczelo.

Już nawet nie chce mi się tu pisać o tym jaki on potrafi być, ileż można wałkować to samo a chłop i tak nigdy się nie zmieni..

Wszystko z dzieckiem robie sama, uczę się od podstaw,nikt mi nie pomaga. A on do tej pory nawet nie zmienił małemu pampersa

Jestes bardzo dzielną mamą
Moj maz jest bardzo pomocny, a ja i tak marudze :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

Napisane przez inwersja

Ja nawet prysznica nie biorę co dzieńtylko też najchętniej co 2 dni, a częściej rzadziej nawet, bo nie mam czasu na to.

ja bym nie zasnęła obojętnie czy wracałam do domu o 20, czy nad ranem np z panieńskiego to kąpiel/prysznic być musiała, jak mi Miki płakał to robiłam to expresem teraz już pośpi w dzień więc nawet wczoraj depilację zarządziłam

[inwersja]

Napisane przez cotynato

No ale jak wychodzisz na spacer, dasz butlę to nie zasypia?
Nie możesz chwilę powozić , wrócić, zostawić w wózku i ogarnac?
Wczesniej pisalas ze dom ogarniasz. To czemu wtedy prysznica nie wezmiesz? Czemu malego w wozek nie wsadzisz i nie pojedziecie w formie spaceru na zakupy?

A poza tym moze ja zla matka jestem, ale co jak pomarudzi te 5 min podczas prysznica?

Bo ja mam wrazenie ze dla ciebie wszystko jest anty, zle, nieudolne a moze to kwestia zlej organizacji?

Zasnie może po godzinie, półtorej. Na pół godziny i zbite się budzi,i od nowa polska ludowa.

Wcześniej zapisał szybko i nie marudzil.

Nie wyjdę, bo nie zejde z nim i wózkiem z 2p. i nie wjadę spowrotem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papuga_69]

Napisane przez inwersja

Ja nawet prysznica nie biorę co dzieńtylko też najchętniej co 2 dni, a częściej rzadziej nawet, bo nie mam czasu na to.

Młody nie rycy jak szalony, ale w kółko marudzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może jest typem czyścioszka i nie lubi mieć mokro, tak jak mój Antek - od razu jak ubrudzi pampersa to woła żeby mu zmienić, nawet jak narobi przez sen to często się budzi bo czuje dyskomfort
Nie pomyśl że Cię atakuję ale uważam, że powinniście kąpać maluszka przynajmniej co 2 dzień. Kąpiel nie musi trwać długo, albo tak jak mówi Passion - wykąpać "na sucho" , mały od razu poczuje się lepiej jak będzie czyściutki, może się wyciszy i przestanie nawet marudzić jest taki żel do mycia od johnsona z lawendą, ponoć ma działanie kojąco usypiające, można pokombinować. Poczułabyś się o niebo lepiej jakbyś w końcu wypoczęła

[Snow_White1]

Napisane przez cotynato

A czemu tak ;o?

Czemu sie stresowslam? Ze mi go ktos zwinie. A do sklepu nie da rady wejsc, bo za maly (podobnie jak dwa inne, jedyne w poblixu na mojej "wsi")

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Natala84]

Napisane przez kaska87

ja bym nie zasnęła obojętnie czy wracałam do domu o 20, czy nad ranem np z panieńskiego to kąpiel/prysznic być musiała, jak mi Miki płakał to robiłam to expresem teraz już pośpi w dzień więc nawet wczoraj depilację zarządziłam

tym bardziej po porodzie

[kaska87]

Napisane przez Asiek84

ja jak chciałam wziąć prysznic jak zostawałam z młodym sama, to wkładałam go do fotelika samochodowego, stawiałam w łazience co by mieć na oku i brałam kąpiel...

ja tak samo, albo wózek biorę bo leżaczek jeszcze nie doszedł do nas

[Natala84]

Napisane przez Snow_White1

Czemu sie stresowslam? Ze mi go ktos zwinie. A do sklepu nie da rady wejsc, bo za maly (podobnie jak dwa inne, jedyne w poblixu na mojej "wsi")

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale wózek z zawartością czy zawartość na ręku

[papuga_69]

Napisane przez cotynato

No ale jak wychodzisz na spacer, dasz butlę to nie zasypia?
Nie możesz chwilę powozić , wrócić, zostawić w wózku i ogarnac?
Wczesniej pisalas ze dom ogarniasz. To czemu wtedy prysznica nie wezmiesz? Czemu malego w wozek nie wsadzisz i nie pojedziecie w formie spaceru na zakupy?

A poza tym moze ja zla matka jestem, ale co jak pomarudzi te 5 min podczas prysznica?

Bo ja mam wrazenie ze dla ciebie wszystko jest anty, zle, nieudolne a moze to kwestia zlej organizacji?

Dziecko gdy czuje świerze powietrze przy spacerze albo "werandowaniu" dziecko zazwyczaj od razu usypia

[cotynato]

Napisane przez inwersja

Zasnie może po godzinie, półtorej. Na pół godziny i zbite się budzi,i od nowa polska ludowa.

Wcześniej zapisał szybko i nie marudzil.

Nie wyjdę, bo nie zejde z nim i wózkiem z 2p. i nie wjadę spowrotem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To kup chuste może , albo zostaw stelaz w aucie lub przypnij na dole

Z chusty można też dziecko przełożyć do łóżka a może i szybciej zaśnie czując mamę obok.

[papuga_69]

Napisane przez teacherka

Spoko, zostaniesz z pancerną teacherką...






Nie rozumiem tego chłopa...



Ja mam torbę spakowaną ale nie w 100% i straciłam zapał i motywację...




coś z tego będzie, na pewno





Wykorzystałam Tża i wcale mi z tym nie jest lepiej...

Też go nie rozumiem.. własnego chłopa

Dlaczego nie jest Ci lepiej?

[Madziuchna27]

Moje dziecko nareszcie usnęło

Napisane przez jo_asiek

hej! W pierwszej kolejności - vea7 ogromne gratulacje

Byłam na KTG. Zapis prawidłowy, ale skurczy brak. Mały szalał i uciekał w różne strony. Mimo, że na wizyty chodzę prywatnie, a tylko na KTG do poradni przyszpitalnej za free, to gin miał dziś jakiś dobry humor i postanowił mnie zbadać i zrobić USG nieodpłatnie. Rozwarcie na 2 cm (w końcu coś), a mały waży około 3500g w 39tc. Lekarz był bardzo zdziwiony ogromem mojego brzucha i biorąc pod uwagę to, że główka jest baaardzo nisko stwierdził, że na jego oko synek raczej będzie długi, bo coś ten mój brzuch za ogromny jest Kolejne KTG we wtorek (o ile nie urodzę).

Lecę nadrabiać

Graty za udaną wizytkę

Napisane przez marysia_258

niesamowici są ludzie naprawdę. Jak się nie wstydzą. Obłęd

Ja przez całą ciążę robiłam sobie zastrzyki na rozrzedzenie krwi. Ginkowi nie podobał się mój układ krzepnięcia i z tym skierował mnie na oddział.

biedna. A nie ma kto Ci pomóc?? Zabrać Edzika na parę godzin,zebyś mogła odpocząć???

VEA-ogromne gratulacje!!!

Moje dzieciaczki wykąpane nakarmione młodsze śpi, starsze ogląda bajeczki a mausia wpadła na wizażyk

O to, to
Mami albo siostra nie mogłyby go zabrać na cały dzień?

Napisane przez kaska87

hej
my dziś zaliczyliśmy 2 spacery jeden z TZ a drugi sami, bo tata w pracy
no i Mikiś już po kąpieli, teraz męczy cyca a ja czekam na "Na Wspólnej"

Wiem, że już sprostowałaś, ale nie mogłam nie zacytować

Napisane przez Lolaaaaaaa88

czarna, tancerka, jaika, vea
SERDECZNE GRATULACJE !!!!!!klask i:


Dziewczyny przepraszam was, że tu nei zaglądam ale w domu ciągle mam coś do roboty;/

przede wszystkim mnóstow czasu spędzm na laktatorze;/
czy możecie mi podpowiedzieć, ponieważ pamietam, że któraś z was polecała jakis fajny elektryczny laktator, tańszy od medeli ale niestety nie zapisalam sobie
z góry dzieki

Już Jo_asiek Ci odpowiedziała Ten laktator i Taśka polecała i chyba Kropla albo Makrela

Napisane przez Natala84

a mnie mogłabyś zasypać
jak przystawiasz pod górkę? kompletnie mi to nie wychodzi, a Hania się wnerwia strasznie jak na początku tak szybko leci :/

Raz lepiej, raz gorzej to wychodzi. Ogólnie pozycja jest taka trochę nerwowa, bo trzeba się tym dzieciakiem namanewrować, a jak jeszcze płacze w tym czasie to w ogóle ciężko...
U nas czasem Julek leży na boczku na mnie lub na brzuszku - chyba tak bardziej lubi, bo popierduje aż miło

Napisane przez papuga_69

Masakra, drugi dzien z rzedu kapie małego sama.. tż wrocil z pracy obrazony i nawet nie przywitał się z Antosiem. Brak mi słów, jakim trzeba byc burakiem zeby fochy na mnie odreagowywac na dziecku. Zero pomocy i zainteresowania.. ostatnio taki stan utrzymywal sie nie cały tydzien, przeszło mu na pare dni i wczoraj znowu sie zaczelo.

Już nawet nie chce mi się tu pisać o tym jaki on potrafi być, ileż można wałkować to samo a chłop i tak nigdy się nie zmieni..

Wszystko z dzieckiem robie sama, uczę się od podstaw,nikt mi nie pomaga. A on do tej pory nawet nie zmienił małemu pampersa

No, daj tu Wasz adres, postawimy chłopa do pionu

Napisane przez Asiek84

melduję że się spakowałam do szpitala i przyszykowałam dla młodego ubranka na wyjście co by tż kłopotu nie miał
nad strojem dla siebie muszę pomyśleć i tez przyszykuję co by mnie tż jak przebierańca nie odbierał...

[rusałka_1]

Napisane przez misia332

rusałko wpisz mi prosze wizytę na 29.10.

wpisałam juz wcześniej jak zdawałaś relację po wizycie

Napisane przez ja :)

Spokojnie, ja Ci dotrzymam towarzystwa U mnie nic ani drgnie.. Chociaz za 2h wizyta, więc trzymajcie kciuki

Napisane przez teacherka

Spoko, zostaniesz z pancerną teacherką...

o to mam kompanki
kciuki za wizytę!

Napisane przez passion80

urodzisz w mój tp, 11-go

oo podoba mi się

Napisane przez Asiek84

melduję że się spakowałam do szpitala i przyszykowałam dla młodego ubranka na wyjście co by tż kłopotu nie miał
nad strojem dla siebie muszę pomyśleć i tez przyszykuję co by mnie tż jak przebierańca nie odbierał...

ja mam silne postanowienie że zrobię to w końcu jutro

Napisane przez papuga_69

Masakra, drugi dzien z rzedu kapie małego sama.. tż wrocil z pracy obrazony i nawet nie przywitał się z Antosiem. Brak mi słów, jakim trzeba byc burakiem zeby fochy na mnie odreagowywac na dziecku. Zero pomocy i zainteresowania.. ostatnio taki stan utrzymywal sie nie cały tydzien, przeszło mu na pare dni i wczoraj znowu sie zaczelo.

Już nawet nie chce mi się tu pisać o tym jaki on potrafi być, ileż można wałkować to samo a chłop i tak nigdy się nie zmieni..

Wszystko z dzieckiem robie sama, uczę się od podstaw,nikt mi nie pomaga. A on do tej pory nawet nie zmienił małemu pampersa

Napisane przez __Paulinka__

coraz bardziej mnie bolą:/ i roznie są.. raz co 3 minuty, raz co 5, 6... potem znowu 4 itd..

coraz bliżej poród, coraz bliżej sialala

Napisane przez cotynato

A ja dziś pomyslałam że już chyba wszystkie wrocławianki porodziły nie czekając na mnie

została jeszcze "prawie" wrocławianka

nikt mi nie zrobił kolacji - musiałam sama, ale pyszna była

[papuga_69]

Napisane przez kaska87

nie mogli po ludzku

my byśmy chcieli tak 3 lata różnicy zobaczymy, ja muszę pracę zmienić jeszcze przed drugim dzidziusiem


właśnie nie chce mi się żyć

co za placek co Antoś jest winny, że Wy macie spięcie

ja też drugi wieczór z rzędu kąpałam sama, bo małż w pracy

uuuu mnie tak bolało jak rodziłam, ale to już na parte było

placek straszny.. dziecko niczemu nie jest winne i boli mnie gdy na tym cierpi. Jeszcze jest malutki ale z czasem zacznie rozumieć i na pewno będzie mu bardzo przykro

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez Snow_White1

Jestes bardzo dzielną mamą
Moj maz jest bardzo pomocny, a ja i tak marudze :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie marudź kochana, jak jest i pomaga to chwała mu za to

[kaska87]

położyłam Miczka w łóżeczku, ale teraz mnie korci żeby go do siebie przenieść

[papuga_69]

Napisane przez kaska87

ja bym nie zasnęła obojętnie czy wracałam do domu o 20, czy nad ranem np z panieńskiego to kąpiel/prysznic być musiała, jak mi Miki płakał to robiłam to expresem teraz już pośpi w dzień więc nawet wczoraj depilację zarządziłam

No proszę
Jak idę pod prysznic wieczorem gdy mały jest już wykąpany, pojedzony i śpi, no i gdy tż jest w domu by w razie czego mnie zaalarmował..
A w dzień, przed południem codziennie myję głowę i robie makijaż, wtedy Antoś drzemie w wózku przed drzwiami do łazienki żebym miała na niego oko

[inwersja]

Napisane przez Asiek84

ja jak chciałam wziąć prysznic jak zostawałam z młodym sama, to wkładałam go do fotelika samochodowego, stawiałam w łazience co by mieć na oku i brałam kąpiel...

a kwestia spaceru, skoro nie dacie rady razem wyjść to chociaż w pojedynkę, chyba zniesienie wózka przez tż i zapakowanie mu młodego to nie jakiś lada wyczyn, Ty w tym czasie byś np. obiad przyszykowała lub się te pół godzinki zdrzemnęła... w czasie spaceru można też zrobic zakupy, jak masz liste rzeczy do kupienia to będzie raz dwa, a i dla Ciebie wyjście nawet na powietrze będzie dobre

no nic nie ogarniam....

ale ja mu to mówiłam to się upadł, że nie, że albo wszyscy razem, albo wcale
Już nie mam sił..

Napisane przez papuga_69

Może jest typem czyścioszka i nie lubi mieć mokro, tak jak mój Antek - od razu jak ubrudzi pampersa to woła żeby mu zmienić, nawet jak narobi przez sen to często się budzi bo czuje dyskomfort
Nie pomyśl że Cię atakuję ale uważam, że powinniście kąpać maluszka przynajmniej co 2 dzień. Kąpiel nie musi trwać długo, albo tak jak mówi Passion - wykąpać "na sucho" , mały od razu poczuje się lepiej jak będzie czyściutki, może się wyciszy i przestanie nawet marudzić jest taki żel do mycia od johnsona z lawendą, ponoć ma działanie kojąco usypiające, można pokombinować. Poczułabyś się o niebo lepiej jakbyś w końcu wypoczęła

Ale na sucho to jest co dzień jeśli nie ma takiej normalnej.
Miałam na myśli to, że nie mamy czasu żeby co dzień czy dwa kompac w wanience.
Dzonsonow nic nie chce, bo uczulaja. Mnie kiedyś uczulily jako jedyne kosmetyki.

KASKA, ja i tak w nocy prawie nie śpię. Już nawet nie czuje tak senności. Pół godziny i czuje jakbym noc przespała.

Poza tym ja nie poruszam się zawsze tak sprawnie. Tyłek boli i wciąż szwy bolą i szczypia mnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papuga_69]

Napisane przez inwersja

Zasnie może po godzinie, półtorej. Na pół godziny i zbite się budzi,i od nowa polska ludowa.

Wcześniej zapisał szybko i nie marudzil.

Nie wyjdę, bo nie zejde z nim i wózkiem z 2p. i nie wjadę spowrotem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

najpierw szybko wózek, a potem biegiem po małego, nic mu się nie stanie jak poczeka sam minutę w łóżeczku.
Ja co dzień tak robię, całkiem sama