Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[Negrid]

to jest opis z jednego z forum na ten temat

"Każdej nocy, gdy zasypiamy nasze ciało podlega paraliżowi. Jest to zjawisko naturalne, które chroni nas przed realizowaniem snów w rzeczywistości, np. gdy śnimy o biegu, nasze mięśnie nie ruszają się, gdy atakujemy wyimaginowanego wroga, nie zrobimy nikomu krzywdy. Paraliż mięśni daje nam pewność, że nasze ciało, niezależnie od treści snu, bezpiecznie spoczywa pod pierzyną.

Zaburzenie występuje natomiast, gdy świadomość budzi się w trakcie snu (dokładnie w fazie REM, czyli tej najbardziej tajemniczej i najmniej zbadanych przez naukowców), ale organizm ciągle śpi. Nie mamy panowania nad ciałem, co sprawia, że możemy czuć wszechogarniającą niemoc i strach. Mimo że jesteśmy świadomi, mózg może wytwarzać obrazy marzeń sennych. To właśnie je widzi osoba doświadczająca zaburzenia jako wirujące barwy czy niewiadomego pochodzenia zjawy.
Paraliż senny najczęściej pojawia się przy zasypianiu i wybudzaniu. Nie jest on groźny, ale ciężko się z niego obudzić."

Ogólnie jest się świadomym a to co się śni dzieje się w pokoju (nie w głowie) ja widziałam okno w miejscu gdzie nie mamy okna a za tym oknem ktoś się czaił i się na mnie patrzył a później jeszcze ktoś chodził po pokoju. A ja leże i nic nie mogę zrobić...
oby się to więcej nie powtórzyło bo będę się bała zasypiać

[lolita25]

Napisane przez em ma

To chyba coś dziś wisiało w powietrzu skoro tyle z nas niewyspanych.
Zrobiłam sernik z brzoskwiniami Któraś chętna? Zapraszam

Dostałam od mamy pół blachy sernika a ja upiekłam orzechowe ciasto i teraz to znowu 3 kg do przodu

[malaMigotkAaa]

Napisane przez Negrid

to jest opis z jednego z forum na ten temat

"Każdej nocy, gdy zasypiamy nasze ciało podlega paraliżowi. Jest to zjawisko naturalne, które chroni nas przed realizowaniem snów w rzeczywistości, np. gdy śnimy o biegu, nasze mięśnie nie ruszają się, gdy atakujemy wyimaginowanego wroga, nie zrobimy nikomu krzywdy. Paraliż mięśni daje nam pewność, że nasze ciało, niezależnie od treści snu, bezpiecznie spoczywa pod pierzyną.

Zaburzenie występuje natomiast, gdy świadomość budzi się w trakcie snu (dokładnie w fazie REM, czyli tej najbardziej tajemniczej i najmniej zbadanych przez naukowców), ale organizm ciągle śpi. Nie mamy panowania nad ciałem, co sprawia, że możemy czuć wszechogarniającą niemoc i strach. Mimo że jesteśmy świadomi, mózg może wytwarzać obrazy marzeń sennych. To właśnie je widzi osoba doświadczająca zaburzenia jako wirujące barwy czy niewiadomego pochodzenia zjawy.
Paraliż senny najczęściej pojawia się przy zasypianiu i wybudzaniu. Nie jest on groźny, ale ciężko się z niego obudzić."

Ogólnie jest się świadomym a to co się śni dzieje się w pokoju (nie w głowie) ja widziałam okno w miejscu gdzie nie mamy okna a za tym oknem ktoś się czaił i się na mnie patrzył a później jeszcze ktoś chodził po pokoju. A ja leże i nic nie mogę zrobić...
oby się to więcej nie powtórzyło bo będę się bała zasypiać

Aaaaaaaaaaaaaa straszne! nigdy o tym nie słyszałam i współczuje przeżycia, musiało być okropne.... pewnie dziś nie będziesz mogła spokojnie zasnąć....

[perfuzja]

Napisane przez malaMigotkAaa

Rogale są też w smyku.

Dzięki perfuzja, czym leczyłaś opryszczkę, ja poratowałam się na szybko pastą do zębów i... ku mojemu zdziwieniu dziś mam czerwoną plamkę ale nie ma strupka ani pęcherzyków. Mąż poszedł do apteki po maść cynkową.

Negrid a co to takiego?

Ja bardzo łagodnie przechodzę opryszczkę - wyskakuje mi pecherzyk, ktory swedzi, ale potem sam się chowa i nie mam strupow ani nic, wiec nigdy nic nie robię.
Ale pasta do zebow jest bardzo dobra Moja mama, która ma opryszczki baaardzo czesto twierdzi, ze to najlepszy środek na nie, bo szybko wysusza.

[magnusia]

Napisane przez em ma

Dzień dobry!
Jestem dziś jak zombi...tak beznadziejnej nocy to ja dawno nie miałam...praktycznie nie spałam w ogóle Mam wrażenie, że boli mnie wszystko...plecy, nogi, okolice spojenia łonowego. Zazdroszczę mężowi, który śpi jak kłoda

ja tak samo z tym, że mnie to plecy bolą potwornie- nie mogę się nawet schylić p coś bo łapie mnie straszny osty ból

[lolita25]

Napisane przez Negrid

to jest opis z jednego z forum na ten temat

"Każdej nocy, gdy zasypiamy nasze ciało podlega paraliżowi. Jest to zjawisko naturalne, które chroni nas przed realizowaniem snów w rzeczywistości, np. gdy śnimy o biegu, nasze mięśnie nie ruszają się, gdy atakujemy wyimaginowanego wroga, nie zrobimy nikomu krzywdy. Paraliż mięśni daje nam pewność, że nasze ciało, niezależnie od treści snu, bezpiecznie spoczywa pod pierzyną.

Zaburzenie występuje natomiast, gdy świadomość budzi się w trakcie snu (dokładnie w fazie REM, czyli tej najbardziej tajemniczej i najmniej zbadanych przez naukowców), ale organizm ciągle śpi. Nie mamy panowania nad ciałem, co sprawia, że możemy czuć wszechogarniającą niemoc i strach. Mimo że jesteśmy świadomi, mózg może wytwarzać obrazy marzeń sennych. To właśnie je widzi osoba doświadczająca zaburzenia jako wirujące barwy czy niewiadomego pochodzenia zjawy.
Paraliż senny najczęściej pojawia się przy zasypianiu i wybudzaniu. Nie jest on groźny, ale ciężko się z niego obudzić."

Ogólnie jest się świadomym a to co się śni dzieje się w pokoju (nie w głowie) ja widziałam okno w miejscu gdzie nie mamy okna a za tym oknem ktoś się czaił i się na mnie patrzył a później jeszcze ktoś chodził po pokoju. A ja leże i nic nie mogę zrobić...
oby się to więcej nie powtórzyło bo będę się bała zasypiać

A może się czegoś nawdychałaś wieczorem, może sąsiad coś jarał
Ale tak serio to nie chciałabym czegoś takiego przeżyć, musiało być strasznie, chyba też bym miała lęki przed zaśnięciem

[malaMigotkAaa]

Jutro 28 tc..... kończę dziś więc II trymestr (jutro 27t1d)... szok........

Od jutra III trymestr ostatnia prosta!


A my zaklepaliśmy dziś fotelik!! jupiajeje.

Wczoraj kupiłam kocyk w auchan za całe 11 zł! bardzo milutki, ale bez misi i naszywek (z misiem ten sam 26 zł...) a jeszcze będę kupować.

Przewijały się listy dobrych sprzedawców, czy ktoś byłby tak dobry i rzucił mi tu/ do klubu lub na pw?

[katarzyniak]

Negrid, współczuje Ci.. to musiało być straszne przeżycie ... Ale dziś na pewno będzie ok

Ah, a Wy tu serniczkach, orzechowcach ... - dwa moje ulubione ciasta - ale bym schrupała... Tylko, że coraz mniej lubię swoją wagę...zauważyłam, że waga teraz pędzi jak szalona u mnie... co tydzień coś nowego (jak w lidlu ), dlatego od dziś stopuje ze słodkościami i posiłki będą posiłkami poprostu, a nie obżarstwem. 5,5kg a tu dopiero 22tydzień...


Dziewczyny dziś znów miałam takie stwardnienie brzucha...tylko, że dziś chciało mi się trochę bardziej do toalety, bo pęcherz pełny... mimo tego boję się i będę prosiła o fenoterol ... Do wizyty w środę nie wychodzę z łóżka ...

[magnusia]

[QUOTE=malaMigotkAaa;43145 804]

Dzięki perfuzja, czym leczyłaś opryszczkę, ja poratowałam się na szybko pastą do zębów i... ku mojemu zdziwieniu dziś mam czerwoną plamkę ale nie ma strupka ani pęcherzyków. Mąż poszedł do apteki po maść cynkową.

/QUOTE]

ja opryszczkę smarowałam clotrimazolinem- ta maść jest dobra na wszystko

Negrid- co to jest ten syndrom?

[em ma]

Napisane przez lolita25

Dostałam od mamy pół blachy sernika a ja upiekłam orzechowe ciasto i teraz to znowu 3 kg do przodu

Oj tam...te kilogramy to przez nasze dzieci-one potrzebują tego ciasta

Napisane przez magnusia

ja tak samo z tym, że mnie to plecy bolą potwornie- nie mogę się nawet schylić p coś bo łapie mnie straszny osty ból

A jak z kucaniem? Dla mnie to dramat-jak kucnę to ledwo wstaję. Nie cierpię też teraz wyciągać patelni która stoi na dolnej półce-chyba będzie cały czas stała na kuchence

Napisane przez malaMigotkAaa

Jutro 28 tc..... kończę dziś więc II trymestr (jutro 27t1d)... szok........

Od jutra III trymestr ostatnia prosta!

Oj leci ten czas strasznie! Niedługo pewnie powstanie wątek ciężarówek wakacyjnych 2014 a tak niedawno pojawiały się 2 kreseczki..druga taka bladziutka a tu już proszę-leci 3 trymestr!

[magnusia]

Napisane przez senira666

musiałam na google sprawdzić co to i też bym się przeraziła ... ale na szczęście do tej pory nic takiego mnie nie spotkało.

a no i muszę pochwalić się TŻtem że wczoraj mimo całego tygodnia pracy skończyli z teściem nie tylko kłaść panele ale zamontowali od razu listwy przypodłogowe także zostało tylko sprzątanie, wstawienie mebli z powrotem i układanie
a plan na dzisiaj to zakupy spożywcze obiadek u teściów i może wizyta u znajomych
miłej niedzieli

też doczytałam o tym syndromie- masakra można faktycznie paść na zawał bladym trupem... nie miałam czegoś takiego w takim stadium- to musi być straszne...

dla TŻ-ta za sprawność

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Negrid

t

Ogólnie jest się świadomym a to co się śni dzieje się w pokoju (nie w głowie) ja widziałam okno w miejscu gdzie nie mamy okna a za tym oknem ktoś się czaił i się na mnie patrzył a później jeszcze ktoś chodził po pokoju. A ja leże i nic nie mogę zrobić...
oby się to więcej nie powtórzyło bo będę się bała zasypiać

oby się nie powtórzyło

[em ma]

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny dziś znów miałam takie stwardnienie brzucha...tylko, że dziś chciało mi się trochę bardziej do toalety, bo pęcherz pełny... mimo tego boję się i będę prosiła o fenoterol ... Do wizyty w środę nie wychodzę z łóżka ...

Zawsze jak mam pełny pęcherz to brzuch jest twardy w sumie to logiczne...ciśnienie rośnie i żeby nie popuścić mięśnie się napinają.

[jin]

Witam
Pogoda dzisiaj do bani, pochmurno i zimno.
Współczuje niewyspanym, u mnie od kilku dni szaleją hormony i ciągle chce mi się ryczeć.
Sernik też bym zjadła, albo cokolwiek słodkiego, a wczoraj nawet na zakupach nie byłam więc zazdroszcze.

[magnusia]

[QUOTE=em ma;43146129
A jak z kucaniem? Dla mnie to dramat-jak kucnę to ledwo wstaję. Nie cierpię też teraz wyciągać patelni która stoi na dolnej półce-chyba będzie cały czas stała na kuchence
[/QUOTE]


mnie napier*** między łopatkami i prawa łopata i przez to wyciągnięcie prawej ręki jest właściwie niemożliwe jak kucne i po cos sięgam to i tak mnie boli- nosz kur** geriatria normalnie

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Jutro 28 tc..... kończę dziś więc II trymestr (jutro 27t1d)... szok........

Od jutra III trymestr ostatnia prosta!

rany czas leci strasznie a ja nadal w tematyce zielona
niedawno miałam 16 tc a teraz już trwa 24 tc- kiedy to zleciało nie wiem?
W takim tempie ocknę się na porodówce

[gosia261282]

Napisane przez em ma

Zrobiłam sernik z brzoskwiniami Któraś chętna? Zapraszam

Ja,ja!! Straszny łasuch w ciąży jestem na słodkie...

Napisane przez malaMigotkAaa

Jutro 28 tc..... kończę dziś więc II trymestr (jutro 27t1d)... szok........

U mnie też jeszcze chwila i ostatni trymestr,jeszcze tydzień jakoś,.
Bardzo szybko leci mi ta ciąża,aż za szybko chyba.
Z jednej strony chciałabym już urodzić i pozbyć się moich dolegliwości,a z drugiej nie wiem czy nie potrzebuję więcej czasu niż to co mi zostało. Te pół roku przeleciało mi tak jakby to miesiąc był...

[perfuzja]

Magnusia clotrimazol jest przewicgrzybiczy, a opryszczka jest zakazeniem wirusowym, wiec raczej równie dobrze mogłabys smarowac kremem nivea

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez magnusia

rany czas leci strasznie a ja nadal w tematyce zielona
niedawno miałam 16 tc a teraz już trwa 24 tc- kiedy to zleciało nie wiem?
W takim tempie ocknę się na porodówce

Mnie zaczęło się strasznie dluzyc. Jakos do 25 tygodnia strzelilo jak z bicza strzelił, a teraz się dłuży i dłuży

[em ma]

Napisane przez magnusia

mnie napier*** między łopatkami i prawa łopata i przez to wyciągnięcie prawej ręki jest właściwie niemożliwe jak kucne i po cos sięgam to i tak mnie boli- nosz kur** geriatria normalnie

Najgorsze, że ni się pomasować-no w sumie nie bardzo wiadomo co robić. Jakoś musimy to przetrwać po prostu

Napisane przez gosia261282

Ja,ja!! Straszny łasuch w ciąży jestem na słodkie...

Ja w łasuchowaniu nie jestem w stanie pobić mojego męża przy nim żadna czekolada się nie uchowa, żadne ciastko-a szczypiorek z niego

[magnusia]

Napisane przez perfuzja

Magnusia clotrimazol jest przewicgrzybiczy, a opryszczka jest zakazeniem wirusowym, wiec raczej równie dobrze mogłabys smarowac kremem nivea

a mi jakoś pomaga może to kwestia sugestii i tyle

[perfuzja]

Mam 7 słoikow czekosliwki i 5 słoikow zwykłej konfitury śliwkowej. Do tego 8 słoikow gruszki w occie i 7 grzybów marynowanych. Na swoją kolej czekają jeszcze gruszki. Która chętna?

[gosia261282]

Napisane przez em ma

Ja w łasuchowaniu nie jestem w stanie pobić mojego męża przy nim żadna czekolada się nie uchowa, żadne ciastko-a szczypiorek z niego

Oj ja mojego też nie pobiję.
Ale po nim to widać akurat

Napisane przez perfuzja

Mam 7 słoikow czekosliwki i 5 słoikow zwykłej konfitury śliwkowej. Do tego 8 słoikow gruszki w occie i 7 grzybów marynowanych. Na swoją kolej czekają jeszcze gruszki. Która chętna?

Możesz dać te grzybki,będę zagryzać na przemian z Emmy sernikiem

[isia4891]

Też mi coś wywalilo w rogu ust, ale to chyba zajad , posmarowalam to maxibiotic, ,myślę że po jednym razie mu nie zaszkodzi, a mi pomoże.
Też nie słyszałam o takich przypadłości podczas snu i po wybudzeniu.
Mnie też coś zatyka pod łopatka jak usypiam .
Nie wiem czy to z niewyspania czy ciśnienie, ale oczy mi się same zamykają...idę sobie zrobić słaba kawę i biorę się za obiad, a później do mamy. Coś czuje że dziś o 21 będę już spala.
Co do pogody to pochmurno i smutno jakoś, a ja miałam piękna wizje, że mi pranie wyschnie...

[ejani]

Em ma, Magnusia, mam podobnie, ostatnio jak dosypywałam sól do zmywarki (ze 3 minuty musiałam trzymać w wyprostowanej ręce kilogramowe pudełko kucając), to nie dość, że kręgosłup i nogi drętwiały, to aż ręka mi zaczęła drgać... A przecież było coraz lżejsze!

Że nie wspomnę, że jak wstaję nawet z siedzenia na sofie, to mi mąż pomaga

[magnusia]

kupiłam sobie taki pas http://allegro.pl/pas-ciazowy-uniwer...536516275.html
na zimę i do pracy będę miała- jak mi się bluzka podwinie czy coś to nie będę świecić rajtkami

[gosia261282]

Magnusia a ty jeszcze pracujesz?
Bo ja myślałam,że dawno już nie...

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

Magnusia a ty jeszcze pracujesz?
Bo ja myślałam,że dawno już nie...

wracam 14/10 do pracy na jakieś 2 m-ce a w połowie grudnia zawijam się już na L4 do porodu

[sharey]

Napisane przez Negrid

hej dziewczyny,
ja oczywiście mam pytanie... czy któraś z Was doświadczyła porażenia przysennego/syndromu zjawy?
bo ja chyba właśnie tak i jestem przerażona...

a dodam jeszcze, że to pierwszy raz w życiu i po wszystkim serce mi tak waliło, że się bałam o zawał

Ja miałam coś takiego, ale bardzo dawno temu, jeszcze jak chodziłam do liceum. Był straszny upał i wróciłam strasznie zmęczona autobusem ze szkoły i tak jak stałam rzuciłam się na łóżko. Obok w pokoju rozmawiali rodzice (otwarte drzwi do mojego) więc wszytko słyszałam i chciałam coś dorzucić do ich rozmowy i....ni cholery nic nie mogłam zrobić. Ani się poruszyć, ani otworzyć oczu ani zawołać, a z całych sił próbowałam wołać mamę o pomoc. Trwało to chyba z minute lub dwie, ale dla mnie to była wieczność. W końcu puściło mnie i krzyknęłam, przybiegła mama i pomogła mi wstać. Pytałam się czy faktycznie o tym rozmawiali, czy mi się to nie przyśniło, ale potwierdziła. Nigdy więcej już czegoś takiego nie miałam i oby tak zostało. Przeżycie koszmarne, minęło juz jakieś 10 lat a ja dalej to pamiętam ze szczegółami.

[lolita25]

Napisane przez magnusia

wracam 14/10 do pracy na jakieś 2 m-ce a w połowie grudnia zawijam się już na L4 do porodu

O kurczę...nie zazdroszczę, pogoda z dnia na dzień co raz gorsza...

[iwantyou99]

Zaczęłam prac ciuszki maludy. Jak tak sie do tego zabieralam to zdałam sobie sprawę jak bardzo jestem nieporadna w tym wszystkim.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala098]

Napisane przez SunShineDoll

Ja zrobiłam takie:

Jakie cudo!!

Napisane przez em ma

To chyba coś dziś wisiało w powietrzu skoro tyle z nas niewyspanych.
Zrobiłam sernik z brzoskwiniami Któraś chętna? Zapraszam

Ja, ja, wybierz mnie, wybierz mnie!

Napisane przez perfuzja

Mam 7 słoikow czekosliwki i 5 słoikow zwykłej konfitury śliwkowej. Do tego 8 słoikow gruszki w occie i 7 grzybów marynowanych. Na swoją kolej czekają jeszcze gruszki. Która chętna?

Mmm, czekośliwka, tak jakoś nieparzyście Ci wyszło, to ja bardzo chętnie jeden przygarnę

Wczoraj byłam na tym ślubie (ostatecznie nieufryzowana ) i miałam mały dylemat: wziąć szampana i nie wypić, a trzymać w ręce, żeby nie było, że odstaję od reszty, czy nie brać, no bo jak to tak kobieta z brzuchalem i alkoholem w ręku?
Ostatecznie przygarnęłam kieliszek a laska stojąca koło mnie na to tak:
"spoko, nikt nie będzie komentował. Najwyżej w myślach."

ech, ludziom to nigdy się nie dogodzi...

Pięknej niedzieli Wam życzę!

[malaMigotkAaa]

Robię marchewkowca ze stewią ... na oko. Nie mam serca do przepisów teraz się wściekam, że może nie wyjść...