Już do raczków rwie się dziatwa, choć to sztuka jest niełatwa. Mamusie XI-XII 2012 Ma

[Oliweczka1985]

Obiadek wygodniej mi podać w leżaczku, owoce wkładam do takiej specjalnej siateczki(wiecie o co chodzi) i je w łóżeczku obłożony ściereczką-jakbym mu dała tak na podłogę to by wymazał wszystko dookoła jakąś bułeczkę, czy chlebek, chrupka na podłodze normalnie dostaje, wcześniej tez na dworze w wózku, ale już za zimno teraz. Starsza córka to z kolei przy stole siada jak wszyscy, albo przed TV(to najczęściej)

[judkama]

monnie_85
http://logopedia.us.edu.pl/index.php...neurologopedia

[T'ai]

Napisane przez sanetka

Ja tez wzięłam rajstopki 74/80 bo w porównaniu do 62/68 różnica była naprawdę minimalna, jak nie teraz to za jakiś czas założy

ja też, zwłaszcza że na teraz mam

Napisane przez moonie_85

Czy u Was robi się też "roczki" w kościele? Bo mnie coś świta, ale nie wiem na ile to zamierzchła tradycja a na ile dalej się to praktykuje. Nie żeby mnie wybitnie ciągnęło

słyszałam o tym ale u nas się tego nie ma

Napisane przez moonie_85

A, jeszcze co do roczkowych gości: to ja raczej nie praktykuję zapraszania całej siódmej wody po kisielu na cokolwiek łącznie ze ślubem
Tylko dziadkowie będą i nasze rodzeństwo, no plus moja babcia czyli Frankowa prababcia i koniec. Kameralnie, bez stawania na rzęsach. Ale my tak lubimy, na "weselu" które było obiadem było 20 osób. obiad, ciacho i nara
Prezentami też jakoś się nie przejmuję, nie robimy list żadnych ani nic. Każdy przyniesie co chce, jeśli chce, jakie chce. Znają nasze gusta, jak będą mieć wątpliwości to zapytają. Jak będzie jakiś klamor to poleci na allegro, takiego skoczka np był sprzedała bo to tak zdrowe jak chodzik, dziecko odruch skoczny ma ok 2 r.ż, wcześniej jego kręgosłup jest za słaby... no, ale co kto lubi

my też nie ale samej najbliższej rodziny mamy sporo
mąż ma dwójkę rodzeństwa i każde z nich ma swoją rodzinę i po dwójce dzieci
moi rodzice, moja babcia i jeszcze moja siora z narzeczonym
a zabawki, ja jednak podpowiem jak mają wydać kasę na jakieś badziewie które będzie leżało to nie ma sensu
poza tym mogą się zrzucić na coś fajnego np


mam rajstopki i skarpetki i to tyle
zaszłam jeszcze do agd po dzbanek bo stłukłam
i do rossmanna po żel i gumki (Jagna )
teraz czekam czy Jan zgłodnieje czy nie
bo drań wczoraj słoiczek zjadł sklepowy (kupuję mu od święta z cielęciną np dla odmiany bo w sklepach nie ma) a moje ostatnio fe

[judkama]

Dziewczyny własnie TZ wrocil z Tomim
poryczalam sie

Tomek zadziwil psycholog i TZ tez w sumie
robil wszytsko o co go prosila, pracowal z nia
nie spodziewala sie tego po ostatniej wizycie
wg tych wszytkich testow
opoznienie jest malutkie
szok
w domu byl regres a poszedl tam i pokazal na co go stac : jupi:
czyli co po prostu zwykly bunt teraz sie przypałetal

[T'ai]

Napisane przez Oliweczka1985

i je w łóżeczku obłożony ściereczką-jakbym mu dała tak na podłogę to by wymazał wszystko dookoła

ja ostatnio dałam w krzesełku spaghetti, znaczy wysypałam na blat
ani kawałka nie tknął tylko wszystko pięknie na kafelki leciało
a Jan oglądał jak spada

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez judkama

Dziewczyny własnie TZ wrocil z Tomim
poryczalam sie

Tomek zadziwil psycholog i TZ tez w sumie
robil wszytsko o co go prosila, pracowal z nia
nie spodziewala sie tego po ostatniej wizycie
wg tych wszytkich testow
opoznienie jest malutkie
szok
w domu byl regres a poszedl tam i pokazal na co go stac : jupi:
czyli co po prostu zwykly bunt teraz sie przypałetal

[villemi]

Napisane przez judkama

Dziewczyny własnie TZ wrocil z Tomim
poryczalam sie

Tomek zadziwil psycholog i TZ tez w sumie
robil wszytsko o co go prosila, pracowal z nia
nie spodziewala sie tego po ostatniej wizycie
wg tych wszytkich testow
opoznienie jest malutkie
szok
w domu byl regres a poszedl tam i pokazal na co go stac : jupi:
czyli co po prostu zwykly bunt teraz sie przypałetal

suuuuper!

Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez T'ai

ja ostatnio dałam w krzesełku spaghetti, znaczy wysypałam na blat
ani kawałka nie tknął tylko wszystko pięknie na kafelki leciało
a Jan oglądał jak spada

To Czarus tez bardziej preferuje zrzucanie niz jedzenie

[kala__20]

Napisane przez dzika_kaka

Ogłoszenie parafialne:

ponieważ mniemy jak szalone to niedługo nam się wątek skończy. Ktoś chętny prowadzić kolejną część czy mam dalej trzymać pieczę żelazną ręką? I ogłaszam konkurs na nowy tytuł

właśnie też to zauważyłam

Napisane przez judkama

jestem za, a nawet przeciw
zebys kontynuowala prace swa społeczna w charakterze strazniczki listy naszej

o właśnie

Napisane przez judkama

Dziewczyny własnie TZ wrocil z Tomim
poryczalam sie

Tomek zadziwil psycholog i TZ tez w sumie
robil wszytsko o co go prosila, pracowal z nia
nie spodziewala sie tego po ostatniej wizycie
wg tych wszytkich testow
opoznienie jest malutkie
szok
w domu byl regres a poszedl tam i pokazal na co go stac : jupi:
czyli co po prostu zwykly bunt teraz sie przypałetal

dziewczyny, kiedyś pytałam jakie serki na chlebek dajecie maluchom. I juz zapomniłam taki biały zwykły twaróg czy jakieś inne?

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez villemi

To Czarus tez bardziej preferuje zrzucanie niz jedzenie

u nas to samo. I rozgniatanie w łapkach. Czasami coś do buzi trafi, ale ogólnie to rzadko. Ale np. ogórka kiszonego takiego mniejszego to potrafi całego zjeść. Chlebek suchy też. A takie warzywa gotowane to niezbyt tylko rozgniata

[Oliweczka1985]

O tak-mój lubi rozrzucać w krzesełku rzeczy, ale nie jedzenie-jak dostanie do łapki, to nie puszcza-właśnie-musze mu dać makaronik do spróbowania.
A wogóle jak posadzę Go w krzeselku i dam zabawki to posiedzi kilka minut, albo i to nie, wstaje i chce wychodzić co będzie na sucho siedzieć

Judkaśw ietne wieścimoże On przez pojawienie się siostry czuje się w jakimś stopniu odrzucony i przez to to opóźnienie??

[villemi]

A przed chwila pierwszy raz w zyciu ubujalam.moje dziecko do snu na rekach
nie spal od 9, taki padniety byl ze nie wiem, a przy kazdej probie polozenia na lozko ryczal jakby go ze skory obdzierali
Bidulek moj malutki, te zabki mu daja w kosc
Podejrzalam troche i chyba gorna dwojka bedzie sie przebijac


---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez kala__20

dziewczyny, kiedyś pytałam jakie serki na chlebek dajecie maluchom. I juz zapomniłam taki biały zwykły twaróg czy jakieś inne?

ja ostatnio smarowalam almette jogurtowym, ma calkiem dobry sklad

[sanetka]

Napisane przez dzika_kaka

10cioro

Napisane przez kala__20

A wiecie jak teraz super, jak większość ma dzieci i jest ich 13 czy 14 już. W tym w wieku 0-6 lat chyba z ośmioro Śmiejemy się że przedszkole możemy założyć

Napisane przez moonie_85

To jak Wasze bobasy jedzą jak nie w krzesełku?

Różnie, w krzesełku, na łóżko, na podłodze

Napisane przez judkama

Dziewczyny własnie TZ wrocil z Tomim
poryczalam sie

Tomek zadziwil psycholog i TZ tez w sumie
robil wszytsko o co go prosila, pracowal z nia
nie spodziewala sie tego po ostatniej wizycie
wg tych wszytkich testow
opoznienie jest malutkie
szok
w domu byl regres a poszedl tam i pokazal na co go stac : jupi:
czyli co po prostu zwykly bunt teraz sie przypałetal

A powiedz mi jeszcze jak sprawa z jedzeniem u niego wygląda. Bo u nas masakra, mało chce jeść i często jak nagle konsystencja nie ta (np trafi się twardszy ziemniak) to pluje krztusi się a i zwymiotować potrafi. Oczywiście o jedzeniu już wtedy nie ma mowy

Kilka dni temu pierwszy raz od ponad roku chyba zjadł owoc: zmiksowanego banana.

[Oliweczka1985]

Sanetka- a ile ma Twój starszy syn?Moze za długo Mu wszystko miksowałaś i dlatego teraz nie może sobie poradzić ze stałym pokarmem?

[dzinek]

Judka:j upi: czyli progressssss super.

[villemi]

Napisane przez sanetka

Różnie, w krzesełku, na łóżko, na podłodze

u nas sie nie da karmic poza krzeselkiem, bo za ruchliwe jest moje dziecko i nie na moje nerwy to

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

pare nowych fotek w albumie

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

ide sobie druga kawe zrobic

[judkama]

Napisane przez Oliweczka1985

O tak-mój lubi rozrzucać w krzesełku rzeczy, ale nie jedzenie-jak dostanie do łapki, to nie puszcza-właśnie-musze mu dać makaronik do spróbowania.
A wogóle jak posadzę Go w krzeselku i dam zabawki to posiedzi kilka minut, albo i to nie, wstaje i chce wychodzić co będzie na sucho siedzieć

Judkaśw ietne wieścimoże On przez pojawienie się siostry czuje się w jakimś stopniu odrzucony i przez to to opóźnienie??

wczesniej tez tak myslelismy, ale ta terapia zdzialala cuda wiec to nie to

Napisane przez sanetka

A powiedz mi jeszcze jak sprawa z jedzeniem u niego wygląda. Bo u nas masakra, mało chce jeść i często jak nagle konsystencja nie ta (np trafi się twardszy ziemniak) to pluje krztusi się a i zwymiotować potrafi. Oczywiście o jedzeniu już wtedy nie ma mowy

Kilka dni temu pierwszy raz od ponad roku chyba zjadł owoc: zmiksowanego banana.

widzisz u nas z tym nie bylo najgorzej, bo jak byl maly sama mu masowalam buzke w srodku, od urodzenia bo nie ssal i dopiero po tym zasysal piers

chociaz tez pojawily sie problemy z konsystencja np. jogurt do srodka owoce pokrojone, albo ziarenka takie z owocow sie robily
to plul,

ale teraz tez masujemy palcem mu buzke

fakt, ze zrobil sie wybredny niesamowicie

u Was mysle, ze to kolejny przyklad problemow z integracja sensoryczna wrecz ksiazkowy
to jedno z pierwszych pytan jakie sie pojawilo u nas

[sanetka]

Napisane przez Oliweczka1985

Sanetka- a ile ma Twój starszy syn?Moze za długo Mu wszystko miksowałaś i dlatego teraz nie może sobie poradzić ze stałym pokarmem?

Napisane przez judkama

u Was mysle, ze to kolejny przyklad problemow z integracja sensoryczna wrecz ksiazkowy
to jedno z pierwszych pytan jakie sie pojawilo u nas

Mój syn już przed rokiem wcinał jedzenie w normalnej formie, tak do 1,5 roku a potem koniec. teraz ma blisko 3lata

Myślę że judka trafnie odpowiedziała dlaczego jest problem
Zresztą nie tylko z jedzeniem, jest jeszcze kilka rzeczy które mnie niepokoją. Czekamy na wizytę w ośrodku rehabilitacji, liczę że tam się nim zajmą tak jak jej Tomkiem

[judkama]

Napisane przez dzinek

Judka:j upi: czyli progressssss super.

a ja tu sie zalilam, ze regres :brzyda l:

jestesmy tez po 3 miesiacaxch stosowania eyeq, ciekawe czy mialo to wplyw

Napisane przez villemi

u nas sie nie da karmic poza krzeselkiem, bo za ruchliwe jest moje dziecko i nie na moje nerwy to

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

pare nowych fotek w albumie

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

ide sobie druga kawe zrobic

coz bede pisac, Twój syn rzec moze:
" przystojny jestem i dobrze mi z tym "

[villemi]

Napisane przez judkama

a ja tu sie zalilam, ze regres :brzyda l:

jestesmy tez po 3 miesiacaxch stosowania eyeq, ciekawe czy mialo to wplyw



coz bede pisac, Twój syn rzec moze:
" przystojny jestem i dobrze mi z tym "

a co to eyeq?



---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

juz wyguglalam

[kala__20]

Nasz obiad

[Pokrzywka19]

Napisane przez kala__20

dziewczyny, kiedyś pytałam jakie serki na chlebek dajecie maluchom. I juz zapomniłam taki biały zwykły twaróg czy jakieś inne?

daje najzwyklejszy serek taki jak ja jem np. almette

Napisane przez sanetka

A powiedz mi jeszcze jak sprawa z jedzeniem u niego wygląda. Bo u nas masakra, mało chce jeść i często jak nagle konsystencja nie ta (np trafi się twardszy ziemniak) to pluje krztusi się a i zwymiotować potrafi. Oczywiście o jedzeniu już wtedy nie ma mowy

Kilka dni temu pierwszy raz od ponad roku chyba zjadł owoc: zmiksowanego banana.

wow nieźle
u nas od kiedy zaczełam karmić Adasia normalnie po tych różnych eksperymentach z nutramigenem itd, to Adaś je wszystko normalnie a owoc jakiś to je codziennie ale ja nie miksuje tylko widelcem troche rozdrabniam.
jedynie co to obiadek jeszcze ciut miksuje, dzis miał ziemniaczki z marchewka kalafiorem, buraczkiem i kurczaczkiem

Napisane przez villemi

pare nowych fotek w albumie

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

ide sobie druga kawe zrobic

słodziak
ja właśnie kończę pic drugą


Dziś dzien mycia podłóg sie namachałam mopem.
Pranko robie a trochę tego jest bo Adaś znów dostał wór rzeczy po synie koleżanki.
Adaś ma karę i siedzi w pokoju w łóżeczku.

[villemi]

Napisane przez Pokrzywka19

Adaś ma karę i siedzi w pokoju w łóżeczku.

a za co karac takiego maluszka?

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez kala__20

Nasz obiad

trafilo cos do buzi?

[Pokrzywka19]

Napisane przez kala__20

Nasz obiad

widać że smakuje

[kala__20]

Napisane przez villemi

trafilo cos do buzi?

o dziwo trafiło tylko się trochę denerwowała, że jej się rozgniata w rękach i ciężko załadować do paszczy większą ilość może za miękkie zrobiłam

[judkama]

Napisane przez kala__20

Nasz obiad

boska

Napisane przez sanetka

Mój syn już przed rokiem wcinał jedzenie w normalnej formie, tak do 1,5 roku a potem koniec. teraz ma blisko 3lata

Myślę że judka trafnie odpowiedziała dlaczego jest problem
Zresztą nie tylko z jedzeniem, jest jeszcze kilka rzeczy które mnie niepokoją. Czekamy na wizytę w ośrodku rehabilitacji, liczę że tam się nim zajmą tak jak jej Tomkiem

tez mam taka nadzieje
stwierdzam, ze z osrodka w naszym miescie to najbardziej kumata byla pedagog, logopeda do d.u.p.y, psycholog jest taka sobie, ale kiedy uslyszla o intergracji sensorycznej (od nas) to juz jej inaczej szlo

tak naprawde pomoc uzyskalismy od neurologopedy z grudziadza, ktorą nam polecila pedagog (mimo tego ze w tym osrodku u nas w miescie maja neurologopede, ale polecila nam inna babke, ciekawe czemu )

Napisane przez kala__20

o dziwo trafiło tylko się trochę denerwowała, że jej się rozgniata w rękach i ciężko załadować do paszczy większą ilość może za miękkie zrobiłam

moja tez rozganiata, jak nie jest glodna, albo za mocno zlapie
musi sie nauczyc co i jak
jesli widze, ze jest glodna i jej nie idzie to je z mojej reki te kawalki
ale sama tez probuje caly czas

[Pokrzywka19]

Napisane przez villemi

a za co karac takiego maluszka?

a za to że podchodzi do mebli, wstaje i łapie za telewizor a to wystarczy chwilka aby on na niego spadł a mamy bardzo niskie meble
mówie i pokazuje mu że nie wolno a on sie zawsze ze mnie śmieje wtedy zanoszę go do małego pokoju do jego łóżeczka i siedzi sobie tak 5 minut, wiem że nie lubi tego siedzenia w łóżeczku i i chce aby kojarzył to że wstaje do telewizora z czymś czego nie lubi wtedy się może nauczy

[moonie_85]

Napisane przez sanetka

Ja na forum gazetowym czytałam że był na nie taki szał ze znikały w kilka minut

yhm

Napisane przez dzika_kaka

Dzisiaj było podejście chlebek + parówka + ogórek. Chlebek od razu na podłodze, ogórek ugryziony raz, parówka pogryziona ale wypluta Dopchnęła połową banana. Obczaiłam, że ma nową technikę jedzenia. Odgryza wielkie kawałki, trzyma w paszczy i nic z nimi nie robi bardzo długo. A potem albo przememla albo wypluje

No u nas też połowa ląduje na podłodze Franuś też czasem odgryza wielki kawał i go żuchla... i mu ślina kapie

Napisane przez judkama

moje czesto siedza na podlodze i sie nawzajem karmia
plus pies przychodzi i tez od nich zawsze cos dostanie

oczywiscie siedza czesto przy stole razem

Franek zawsze w krzesełku, zawsze wtedy kiedy my, taki nasz mały rytuał Mam nadzieję, że zaprocentuje w przyszłości.
On z kolei dokarmia koty, zrzuca jedzenie, woła koty i się cieszy

Napisane przez judkama

monnie_85
http://logopedia.us.edu.pl/index.php...neurologopedia

o widzisz
A mnie się teraz coś innego niż UŚ zamarzyło, bo UŚ miałam codziennie przez 5 lat Teraz ujot biorę w obroty a za dwa lata pomyślę nad neuro-

Napisane przez judkama

Dziewczyny własnie TZ wrocil z Tomim
poryczalam sie

Tomek zadziwil psycholog i TZ tez w sumie
robil wszytsko o co go prosila, pracowal z nia
nie spodziewala sie tego po ostatniej wizycie
wg tych wszytkich testow
opoznienie jest malutkie
szok
w domu byl regres a poszedl tam i pokazal na co go stac : jupi:
czyli co po prostu zwykly bunt teraz sie przypałetal

super!!

Napisane przez kala__20

dziewczyny, kiedyś pytałam jakie serki na chlebek dajecie maluchom. I juz zapomniłam taki biały zwykły twaróg czy jakieś inne?

u nas to samo. I rozgniatanie w łapkach. Czasami coś do buzi trafi, ale ogólnie to rzadko. Ale np. ogórka kiszonego takiego mniejszego to potrafi całego zjeść. Chlebek suchy też. A takie warzywa gotowane to niezbyt tylko rozgniata

Ja daję taki zwykły twarożek, nawet nie z kubeczka tylko prosto z serowarni/mleczarni. Wierzę, że zdrowy
Czasem jakiś twardy żółty, najczęściej cheddar, w słupkach w łapkę

Franek uwielbia gotowane na parze brokuły, lubi pomidory, cukinię, bakłażana, czosnek, chleb z masłem, suchy też, biszkopt domowy, jogurt.. ogólnie mało czego nie lubi (jajecznica mu nie podchodzi).

Napisane przez Pokrzywka19

Dziś dzien mycia podłóg sie namachałam mopem.
Pranko robie a trochę tego jest bo Adaś znów dostał wór rzeczy po synie koleżanki.
Adaś ma karę i siedzi w pokoju w łóżeczku.

Polecam mopa parowego, zero machania, szybko i czysto

Karę?! Taki maluch? Eee?

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez Pokrzywka19

a za to że podchodzi do mebli, wstaje i łapie za telewizor a to wystarczy chwilka aby on na niego spadł a mamy bardzo niskie meble
mówie i pokazuje mu że nie wolno a on sie zawsze ze mnie śmieje wtedy zanoszę go do małego pokoju do jego łóżeczka i siedzi sobie tak 5 minut, wiem że nie lubi tego siedzenia w łóżeczku i i chce aby kojarzył to że wstaje do telewizora z czymś czego nie lubi wtedy się może nauczy

Przecież takie niemowlę nie robi tego celowo, dla mnie karanie niemowlaka jest chore.
A nie pomyślałaś, że łóżeczko powinno się kojarzyć ze snem, spokojem, relaksem, odpoczynkiem a nie że się siedzi w nim za karę?
Ale co kto lubi, nie moje dziecko.

[judkama]

Napisane przez moonie_85

Franek zawsze w krzesełku, zawsze wtedy kiedy my, taki nasz mały rytuał Mam nadzieję, że zaprocentuje w przyszłości.
On z kolei dokarmia koty, zrzuca jedzenie, woła koty i się cieszy

sniadanie, obiad, kolacja owszem jemy razem
ale jak ma Tomi ochote zjesc jablko czy cos takiego, a ja niekoniecznie
to nie musi siedziec przy stole, wiec siada na podlodze, przychodzi siostra i jedza razem

niesamowite jest, jaka teraz wiez nawiazali ze soba
Tomek idzie do swojego pokoju, woła Mati, ta za nim wrecz biegnie na czworakach, dzieli sie z nia wszystkim

Napisane przez moonie_85

o widzisz
A mnie się teraz coś innego niż UŚ zamarzyło, bo UŚ miałam codziennie przez 5 lat Teraz ujot biorę w obroty a za dwa lata pomyślę nad neuro-

jajecznica mu nie podchodzi

jak pomysle o naszej neurologopedce, to mam ochote jej wycalowac stopy ze szczescia
pomysl o tym moze ktos tez Ciebie bedzie tak wielbil

mala raz ze smakiem zjadla jejcznice, miala luzne kupki po niej, teraz juz jej nie chce jesc
madre dziecko

Napisane przez moonie_85

Przecież takie niemowlę nie robi tego celowo, dla mnie karanie niemowlaka jest chore.
A nie pomyślałaś, że łóżeczko powinno się kojarzyć ze snem, spokojem, relaksem, odpoczynkiem a nie że się siedzi w nim za karę?
Ale co kto lubi, nie moje dziecko.

zgadzam sie

[sanetka]

Napisane przez judkama

tez mam taka nadzieje
stwierdzam, ze z osrodka w naszym miescie to najbardziej kumata byla pedagog, logopeda do d.u.p.y, psycholog jest taka sobie, ale kiedy uslyszla o intergracji sensorycznej (od nas) to juz jej inaczej szlo

tak naprawde pomoc uzyskalismy od neurologopedy z grudziadza, ktorą nam polecila pedagog (mimo tego ze w tym osrodku u nas w miescie maja neurologopede, ale polecila nam inna babke, ciekawe czemu )

no zobaczymy jak bedzie, czytałam pozytywne opinie rodizców o tym naszym. jest tam neurolog, logopeda, neurologopeda i psycholodzy (wszyscy prowadzą integrację sensoryczną).

Na razie 4 listopada wizyta w ośrodku jak to mówię kwalifikacyjna u pediatry-neurologa i on powie co dalej.

[moonie_85]

Napisane przez judkama

sniadanie, obiad, kolacja owszem jemy razem
ale jak ma Tomi ochote zjesc jablko czy cos takiego, a ja niekoniecznie
to nie musi siedziec przy stole, wiec siada na podlodze, przychodzi siostra i jedza razem

aa, no to tak, ja miałam na myśli śniadanie czy tam obiad

Napisane przez judkama

niesamowite jest, jaka teraz wiez nawiazali ze soba
Tomek idzie do swojego pokoju, woła Mati, ta za nim wrecz biegnie na czworakach, dzieli sie z nia wszystkim

Parę lat i też Frankowi zrobimy siostrzyczkę albo co tam wyjdzie

Napisane przez judkama

jak pomysle o naszej neurologopedce, to mam ochote jej wycalowac stopy ze szczescia
pomysl o tym moze ktos tez Ciebie bedzie tak wielbil

raz mnie tak wielbiła moja grupa ze szkoły językowej, którą do CPE (taki państwowy egzamin) przygotowywałam i wszyscy pięknie pozdawali wysoko nie ukrywam, było to miłe

ale tak serio, to taka neurologopedia to coś, co by mnie interesowało Już z tej logopedii się cieszę jak szalona, bo mnie takie tematy interesują

Napisane przez judkama

mala raz ze smakiem zjadla jejcznice, miala luzne kupki po niej, teraz juz jej nie chce jesc
madre dziecko

Franek ani jajecznicy nie pokochał, ani jajka, ani żółtka jakoś szczególnie. Zdecydowanie to jest coś, czym najchętniej dzieli się z kotami

[T'ai]

Napisane przez Pokrzywka19

a za to że podchodzi do mebli, wstaje i łapie za telewizor a to wystarczy chwilka aby on na niego spadł a mamy bardzo niskie meble
mówie i pokazuje mu że nie wolno a on sie zawsze ze mnie śmieje wtedy zanoszę go do małego pokoju do jego łóżeczka i siedzi sobie tak 5 minut, wiem że nie lubi tego siedzenia w łóżeczku i i chce aby kojarzył to że wstaje do telewizora z czymś czego nie lubi wtedy się może nauczy

że jak
jakoś nie przemawia to do mnie i ciężko mi uwierzyć że taki niemowlak to zrozumie
za każde pociągnięcie kabla czy próbę otwarcia szafek/szuflad będziesz również go wsadzać w łóżeczko

ja mówię co najwyżej "nie wolno" i przekładam w inne miejsce
nawet i 300 razy dziennie - nikt nie mówił że będzie lekko

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez moonie_85

A nie pomyślałaś, że łóżeczko powinno się kojarzyć ze snem, spokojem, relaksem, odpoczynkiem a nie że się siedzi w nim za karę?

właśnie
najpierw się dziecko przyzwyczaja do samodzielnego spania itd, do tego że łóżeczko jest miejscem odpoczynku
a potem tam wsadza za karę

[musso4]

żeby to rozumiał jeszcze ja stawiam w kącie, ale czterolatkę jak demoluje mieszkanie/bije brata lub mnie i tym podobne niedopuszczalne zachowania