Czas szybko leci, prawie 4 latka mają nasze Dzieci :D

[Miramej]

Napisane przez morska

Nie, dopiero tutaj kupuję, wcześniej jechałam na mleku modyfikowanym cały czas Kupuję takie, z tej samej serii też czasem orzechowe, tyle, że orzechowe trzeba dosłodzić.

To jednak wczoraj dobrze zrozumiałam o bezsensie sypania do jogurtu, a dzisiaj jak powtórzyłaś, to zgłupiałam

No sam w swoim łóżku, ale nie sam w pokoju Z tym, że może jeszcze jest zachłyśnięty nowością, kto wie czy też nie będzie wędrował

Poguglałam i w Polsce też jest, u nas nazywają to też napojem migdałowym, kurczę, myślałam, że mleko migdałowe jest jakieś lepsze składowo , a tu migdałów 2% Czy to tak ma być?



To i tak duża zmiana

Napisane przez angy

No więc jak już wspomniałam-wirus bostoński Okazało się, że Zosia ma też w gardle te krostki Cud, że w ogóle coś je.
Cały tydzień zwolnienie, heviran+maść do smarowania.

, a w buzi też czymś trzeba działać?

Napisane przez Wojtusia

Hej dziewczyny
ale weekend mieliśmy. Pojechałem z mężem w piątek do krakowa. Mieliśmy wrócić w niedzielę ale musieliśmy już sobotę po południu bo oliwka wymiotowała i miała gorączkę. nic nie odpoczęliśmy niestety . na szczęście gorączka już jej minęła i nie wymiotuje.
Dowiedziałem się za to od pani dyrektor że w przedszkolu jest właśnie ta choroba bostońska. Oli nie ma narazie żadnych krostek miała tylko tą gorączkę więc nie wiem czy miała tą bostonke czy nie.
Została dzisiaj w domu. muszę się jeszcze wybrać do lekarza zapytać czy ją puszczać do przedszkola czy nie. bo boje się żeby do Wiki nie przyniosla. Sąsiadka mi mówiła że niby ospa jest przedszkolu ale dyrektorka co innego. Myślicie że wiki to może uda się jakoś ominąć?

Przykro mi, że wyjazd się nie udał za bardzo
Nie mam pojęcia

[Wojtusia]

Napisane przez Svinecka

ja kasze jaglana zapiekam ze sliwkami i twarozkiem, na talerzu polewam slodka smietanka 30%, maly bardzo lubi, sam sobie polewa ja

a napiszesz dokładnie jak to robisz?
Ja lubię kaszę jaglaną bardzo.

Napisane przez Miramej

Poguglałam i w Polsce też jest, u nas nazywają to też napojem migdałowym, kurczę, myślałam, że mleko migdałowe jest jakieś lepsze składowo , a tu migdałów 2% Czy to tak ma być?



To i tak duża zmiana



, a w buzi też czymś trzeba działać?



Przykro mi, że wyjazd się nie udał za bardzo
Nie mam pojęcia

jeszcze raz się wybierzemy za jakiś czas

Wlasnie wysłałam męża z Oliwką do doktorki, niech ją osłucha i gardło zobaczy, bo co tydzień od początku września choruje. Ciągle gardło. O katarze nie wspominam już bo cały czas ma raz mniejszy raz większy.

I przy okazji mąż się zbada, bo też zdycha już kilka dni.
My z Wiki się trzymamy i się nie dajemy

[Svinecka]

Wojtusia nic trudnego, do naczynia zaroodpornego wrzucam kasze zmieszana z serkiem, moze byc tez mascarpone np, sliwki w kawalkach (czasem inne owoce) i na wierzch daje kawalki masla i pieke to ok 20min w 170-180 stopniach
po nalozeniu na talez polewam smietanka

no i musisz sobie dostosowac ze slodzeniem, jak lubisz, ja czasem nie slodze wcale, czasem serek zrobie na slodko, czasem poleje np syropem klonowym troszke

[Miramej]

Svi, jak Marci się miewa?

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

Wojtusia nic trudnego, do naczynia zaroodpornego wrzucam kasze zmieszana z serkiem, moze byc tez mascarpone np, sliwki w kawalkach (czasem inne owoce) i na wierzch daje kawalki masla i pieke to ok 20min w 170-180 stopniach
po nalozeniu na talez polewam smietanka

no i musisz sobie dostosowac ze slodzeniem, jak lubisz, ja czasem nie slodze wcale, czasem serek zrobie na slodko, czasem poleje np syropem klonowym troszke

a jak nie mascarpone to jaki inny byś poleciła? z masłem i śmietanką to dla mnie bomba nie do przejścia nie wspominając o dosłodzeniu


Wojtusiu,ospa to bardzo zaraźliwa choroba moją B ominęło.Miała wtedy 3mc i odporność jeszcze z brzucha.

[morska]

Napisane przez angy

Udało się-zostaję u tego

No więc jak już wspomniałam-wirus bostoński Okazało się, że Zosia ma też w gardle te krostki Cud, że w ogóle coś je.
Cały tydzień zwolnienie, heviran+maść do smarowania.

Sprawdził się

I dla Zosi

Napisane przez Wojtusia

Hej dziewczyny
ale weekend mieliśmy. Pojechałem z mężem w piątek do krakowa. Mieliśmy wrócić w niedzielę ale musieliśmy już sobotę po południu bo oliwka wymiotowała i miała gorączkę. nic nie odpoczęliśmy niestety . na szczęście gorączka już jej minęła i nie wymiotuje.
Dowiedziałem się za to od pani dyrektor że w przedszkolu jest właśnie ta choroba bostońska. Oli nie ma narazie żadnych krostek miała tylko tą gorączkę więc nie wiem czy miała tą bostonke czy nie.
Została dzisiaj w domu. muszę się jeszcze wybrać do lekarza zapytać czy ją puszczać do przedszkola czy nie. bo boje się żeby do Wiki nie przyniosla. Sąsiadka mi mówiła że niby ospa jest przedszkolu ale dyrektorka co innego. Myślicie że wiki to może uda się jakoś ominąć?

Trzymam żeby kolejny wypad był dłuższy
Ospa chyba zaraża też droga powietrzną, więc ciężko byłoby uchronić, a bostońska nie wiem, bo jeśli zaraża się tylko dotykiem, to może jest szansa uniknąć? Ale nie wiem jak zaraża bostońska

Napisane przez Miramej

Poguglałam i w Polsce też jest, u nas nazywają to też napojem migdałowym, kurczę, myślałam, że mleko migdałowe jest jakieś lepsze składowo , a tu migdałów 2% Czy to tak ma być?

Powiem Ci, że nawet nie patrzyłam wcześniej na skład, bo i tak nie mam innego wyjścia, krowiego nie, modyfikowane już nie, o kozim w końcu wyczytałam, że owszem, zdrowsze jest od krowiego, ale gorsze od migdałowego, więc mi te 2% nie przeszkadza. Tak myślę teraz, że nawet gdyby robić to domowe, to szklanka migdałów zalewana jest 4. szklankami wody, a po namoczeniu i zmiksowaniu odcedza się tą miazgę, więc jaki w tym wywarze udział mają migdały? Tylko taki plus, że nie ma innych dodatków, np. cukru. Ale być może są mleka z lepszym składem, nawet nie wiem, z ciekawości porozglądam się
I, kurczę, chętnie robiłabym te domowe, bo przepisy kuszą prostotą, ale jakoś to odcedzanie mnie zniechęciło, tzn. zbyt leniwa jestem

[mariolasl]

Napisane przez angy

No więc jak już wspomniałam-wirus bostoński Okazało się, że Zosia ma też w gardle te krostki Cud, że w ogóle coś je.
Cały tydzień zwolnienie, heviran+maść do smarowania.

zdrowka dla Zosi
trzymajcie sie

Napisane przez Wojtusia

Hej dziewczyny
ale weekend mieliśmy. Pojechałem z mężem w piątek do krakowa. Mieliśmy wrócić w niedzielę ale musieliśmy już sobotę po południu bo oliwka wymiotowała i miała gorączkę. nic nie odpoczęliśmy niestety . na szczęście gorączka już jej minęła i nie wymiotuje.
Dowiedziałem się za to od pani dyrektor że w przedszkolu jest właśnie ta choroba bostońska. Oli nie ma narazie żadnych krostek miała tylko tą gorączkę więc nie wiem czy miała tą bostonke czy nie.
Została dzisiaj w domu. muszę się jeszcze wybrać do lekarza zapytać czy ją puszczać do przedszkola czy nie. bo boje się żeby do Wiki nie przyniosla. Sąsiadka mi mówiła że niby ospa jest przedszkolu ale dyrektorka co innego. Myślicie że wiki to może uda się jakoś ominąć?

kurczaki szkoda
zdrowka dla Oli
nie daj sie z Wiki

Morska, ta firma z ktorej masz mleko migdalowe ma tez sojowe. Probowalas moze? Bo ja kupuje i migdalowe i sojowe

[morska]

Napisane przez mariolasl

Morska, ta firma z ktorej masz mleko migdalowe ma tez sojowe. Probowalas moze? Bo ja kupuje i migdalowe i sojowe

Jeszcze nie, na razie tylko migdałowe, bo od razu posmakowało, więc się trzymam, a od czasu do czasu orzechowe. Raz kupiłam ryżowe. Właśnie widziałam jeszcze sojowe i owsiane. Dobre jest sojowe? Ja nigdy nie piłam Kupujesz to z rysunkiem żyrafy czy inne?

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

Svi, jak Marci się miewa?

a dziekuje dobrze
dokazuje jak zawsze
gili po pas juz nie ma, jak skonczy antybiotyk to bede musiala pojsc na kontrole

a w ogole powiem Wam, ze ciagle dostaje maile od nowej pani z przedszkola
ciagle jakies info o zajeciach itp
a ostatnio wyslala mi maila, ze przyrodnicy (ich grupa) wraz z paniami goraco pozdrawiaja Marciego i czekaja na niego
dodatkowo wyslala mi zdjecie z zajec gdzie dzieci ogladaly owoce przez lupe

Napisane przez katarzynka00

a jak nie mascarpone to jaki inny byś poleciła? z masłem i śmietanką to dla mnie bomba nie do przejścia nie wspominając o dosłodzeniu

no wiesz musi byc jakis tluszczyk jak zapiekasz ja daje przewaznie po prostu twarozek, a smietanka 30% wlasnie dla doslodzenia

[mariolasl]

Napisane przez morska

Jeszcze nie, na razie tylko migdałowe, bo od razu posmakowało, więc się trzymam, a od czasu do czasu orzechowe. Raz kupiłam ryżowe. Właśnie widziałam jeszcze sojowe i owsiane. Dobre jest sojowe? Ja nigdy nie piłam Kupujesz to z rysunkiem żyrafy czy inne?

tak wlasnie to

Napisane przez Svinecka

a dziekuje dobrze
dokazuje jak zawsze
gili po pas juz nie ma, jak skonczy antybiotyk to bede musiala pojsc na kontrole

a w ogole powiem Wam, ze ciagle dostaje maile od nowej pani z przedszkola
ciagle jakies info o zajeciach itp
a ostatnio wyslala mi maila, ze przyrodnici (ich grupa) wraz z paniami goraco pozdrawiaja Marciego i czekaja na niego
dodatkowo wyslala mi zdjecie z zajec gdzie dzieci ogladaly owoce przez lupe

no wiesz musi byc jakis tluszczyk jak zapiekasz ja daje przewaznie po prostu twarozek, a smietanka 30% wlasnie dla doslodzenia

ciesze sie, ze Marci juz czuje sie lepiej
kciuki za kontrole

fajne

[Miramej]

Napisane przez morska

Powiem Ci, że nawet nie patrzyłam wcześniej na skład, bo i tak nie mam innego wyjścia, krowiego nie, modyfikowane już nie, o kozim w końcu wyczytałam, że owszem, zdrowsze jest od krowiego, ale gorsze od migdałowego, więc mi te 2% nie przeszkadza. Tak myślę teraz, że nawet gdyby robić to domowe, to szklanka migdałów zalewana jest 4. szklankami wody, a po namoczeniu i zmiksowaniu odcedza się tą miazgę, więc jaki w tym wywarze udział mają migdały? Tylko taki plus, że nie ma innych dodatków, np. cukru. Ale być może są mleka z lepszym składem, nawet nie wiem, z ciekawości porozglądam się
I, kurczę, chętnie robiłabym te domowe, bo przepisy kuszą prostotą, ale jakoś to odcedzanie mnie zniechęciło, tzn. zbyt leniwa jestem

To rzeczywiście, w robionym migdała jak na lekarstwo , więc pewnie ma być te 2% w gotowym.

Napisane przez morska

Jeszcze nie, na razie tylko migdałowe, bo od razu posmakowało, więc się trzymam, a od czasu do czasu orzechowe. Raz kupiłam ryżowe. Właśnie widziałam jeszcze sojowe i owsiane. Dobre jest sojowe? Ja nigdy nie piłam Kupujesz to z rysunkiem żyrafy czy inne?

Kiedyś coś mi się obiło o uszy, że dla dzieci, zwłaszcza chłopców, mleko sojowe nie jest wskazane. Ale musiałabym zgłębić temat, a może coś więcej wiesz?

Napisane przez Svinecka

a dziekuje dobrze
dokazuje jak zawsze
gili po pas juz nie ma, jak skonczy antybiotyk to bede musiala pojsc na kontrole

a w ogole powiem Wam, ze ciagle dostaje maile od nowej pani z przedszkola
ciagle jakies info o zajeciach itp
a ostatnio wyslala mi maila, ze przyrodnicy (ich grupa) wraz z paniami goraco pozdrawiaja Marciego i czekaja na niego
dodatkowo wyslala mi zdjecie z zajec gdzie dzieci ogladaly owoce przez lupe

A lekarka nie chciała wziewnie Marciego leczyć?

No to fajnie, że się tak starają

[Wojtusia]

Napisane przez Svinecka

Wojtusia nic trudnego, do naczynia zaroodpornego wrzucam kasze zmieszana z serkiem, moze byc tez mascarpone np, sliwki w kawalkach (czasem inne owoce) i na wierzch daje kawalki masla i pieke to ok 20min w 170-180 stopniach
po nalozeniu na talez polewam smietanka

no i musisz sobie dostosowac ze slodzeniem, jak lubisz, ja czasem nie slodze wcale, czasem serek zrobie na slodko, czasem poleje np syropem klonowym troszke

a kasze gotujesz najpierw na wodzie czy mleku?
śliwki świeże czy suszone?

dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Mam nadzieje ze Wiki nic nie złapie.
Oli jutro juz idzie do przedszkola.

[Svinecka]

Jola nic nie wspominala

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

Jola nic nie wspominala

Bo Kuba raz miał leczone Pulmicortem

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Iwona, jak u Was? Zdrowi już jesteście?

[mariolasl]

Napisane przez Miramej

Kiedyś coś mi się obiło o uszy, że dla dzieci, zwłaszcza chłopców, mleko sojowe nie jest wskazane. Ale musiałabym zgłębić temat, a może coś więcej wiesz?

totez soojowe nie jest dla Antosia tylko dla mnie i to tez tylko czasami do kawy czy do owsianki
mnie smakuje
soja zawiera fitoestrogeny, ktore budowa sa podobne do estrogenow kobiecych, dlatego np malym chlopcom nie podaje sie duzych ilosci soi

jak ze wszystkim wskazany umiar, ale raz na jakis czas nie zaszkodzi


Czesto korzystam z tego bloga, znacie? lubicie?
http://gotujzdrowo.com

to tak a propos dzisiejszego tematu kaszy

[Miramej]

Napisane przez mariolasl

totez soojowe nie jest dla Antosia tylko dla mnie i to tez tylko czasami do kawy czy do owsianki
mnie smakuje
soja zawiera fitoestrogeny, ktore budowa sa podobne do estrogenow kobiecych, dlatego np malym chlopcom nie podaje sie duzych ilosci soi

jak ze wszystkim wskazany umiar, ale raz na jakis czas nie zaszkodzi


Czesto korzystam z tego bloga, znacie? lubicie?
http://gotujzdrowo.com

to tak a propos dzisiejszego tematu kaszy

O to to, właśnie o tych fitoestrogenach to było

Ja przypadkiem natknęłam się na niego kilka dni temu

[morska]

Napisane przez Miramej

Kiedyś coś mi się obiło o uszy, że dla dzieci, zwłaszcza chłopców, mleko sojowe nie jest wskazane. Ale musiałabym zgłębić temat, a może coś więcej wiesz?

Nie wiedziałam...

Napisane przez mariolasl

totez soojowe nie jest dla Antosia tylko dla mnie i to tez tylko czasami do kawy czy do owsianki
mnie smakuje
soja zawiera fitoestrogeny, ktore budowa sa podobne do estrogenow kobiecych, dlatego np malym chlopcom nie podaje sie duzych ilosci soi

... ale już wiem


.

[Wojtusia]

Napisane przez mariolasl

totez soojowe nie jest dla Antosia tylko dla mnie i to tez tylko czasami do kawy czy do owsianki
mnie smakuje
soja zawiera fitoestrogeny, ktore budowa sa podobne do estrogenow kobiecych, dlatego np malym chlopcom nie podaje sie duzych ilosci soi

jak ze wszystkim wskazany umiar, ale raz na jakis czas nie zaszkodzi


Czesto korzystam z tego bloga, znacie? lubicie?
http://gotujzdrowo.com

to tak a propos dzisiejszego tematu kaszy

fajny blog, zdjęcia piękne. Przepisy wydają się bardzo wymyślne, ale już znalazłam kilka fajnych do wypróbowania.
Ciekawy artykuł o kaszy jaglanej.
Dzięki Mariolu za linka

[Miramej]

Cześć

Wiecie, jak u nas ciepło się zrobiło? W dzień do 15 stopni i dużo słońca

Słyszałyście?

Bardzo mi się podoba to wykonanie

[Wojtusia]

hej

u nas narazie chłodno, zobaczymy jak bedzie później.

Głowa mnie boli, ale walczę

Miramej ja nie znam tej piosenki, ale dziewczyna na ciekawy głos.

dziewczyny z jakiej strony kupujecie kasze, oleje itp?szukam dobrych ekologicznych.

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

hej

u nas narazie chłodno, zobaczymy jak bedzie później.

Głowa mnie boli, ale walczę

Miramej ja nie znam tej piosenki, ale dziewczyna na ciekawy głos.

dziewczyny z jakiej strony kupujecie kasze, oleje itp?szukam dobrych ekologicznych.

To piosenka Amy Winehouse

Ja teraz przeważnie kupuję stacjonarnie , tylko masło z nerkowców zamawiam przez internet

[Wojtusia]

Napisane przez Miramej

To piosenka Amy Winehouse

Ja teraz przeważnie kupuję stacjonarnie , tylko masło z nerkowców zamawiam przez internet

tak obstawiałam ze może jej, bo nawet głos dziewczyna ma podobny do Amy, albo do Duffy też
Duffy bardzo lubię, mam jej płytę.

[agga19851985]

[Miramej]

Aga, tyle napisałaś, że nie nadążam z czytaniem

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

Aga, tyle napisałaś, że nie nadążam z czytaniem

bo ja bezwzrokowo piszę, więc szybko mi to idzie
Monotonia, no, nie ma o czym pisac


Skoro już, to powiedzcie mi Jola i Morska (nie wiem czy któraś jesczez również tak postepuje) czemu nie podajecie dzieciom krowiego mleka?

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

bo ja bezwzrokowo piszę, więc szybko mi to idzie
Monotonia, no, nie ma o czym pisac


Skoro już, to powiedzcie mi Jola i Morska (nie wiem czy któraś jesczez również tak postepuje) czemu nie podajecie dzieciom krowiego mleka?

No napisz, jak tam Arnold, co u Alana, czy zadowolony z przedszkola

Mój Kuba ma prawie non stop katar, mleko ma działanie śluzotwórcze, więc absolutnie nie jest nam takie coś potrzebne, wręcz przeciwnie. Ale gdyby nie miał, to też nam śluz niepotrzebny

[Wojtusia]

Napisane przez Miramej

No napisz, jak tam Arnold, co u Alana, czy zadowolony z przedszkola

Mój Kuba ma prawie non stop katar, mleko ma działanie śluzotwórcze, więc absolutnie nie jest nam takie coś potrzebne, wręcz przeciwnie. Ale gdyby nie miał, to też nam śluz niepotrzebny

ograniczasz mu tylko mleko, czy sery, jogurty również? z ciekawości pytam

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

ograniczasz mu tylko mleko, czy sery, jogurty również? z ciekawości pytam

Jak ma katar, to wszystko A tak to zdarzy mu się wypić szklankę kefiru od czasu do czasu, bo bardzo lubi. Sera żółtego od jakiegoś czasu nie chce, bo "gorzki i śmierdzi"

[morska]

Napisane przez Miramej

Wiecie, jak u nas ciepło się zrobiło? W dzień do 15 stopni i dużo słońca

Już lecę

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ola - p4w, czy pamiętasz z jakiej firmy były te mydełka, które kiedyś mi kupiłaś? Nawet jeśli podasz ze dwie, trzy nazwy, to skojarzę, teraz nie mogę sobie przypomnieć za chiny


.

[Miramej]

Napisane przez morska

Już lecę

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ola - p4w, czy pamiętasz z jakiej firmy były te mydełka, które kiedyś mi kupiłaś? Nawet jeśli podasz ze dwie, trzy nazwy, to skojarzę, teraz nie mogę sobie przypomnieć za chiny

Czekam

Ja pamiętam - Organique