Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[xal]

Napisane przez salviae

to dlaczego nikt mi o tym nie powiedzial

Chyba pisałam, że w Zusie mają taki burdel, że nie mają mojego zgłoszenia 2 lata temu ze zmianą adresu i dziecko mi u nich figurowało pod adresem rodziców to było jakoś końcem czerwca

[deb]

Napisane przez salviae

to dlaczego nikt mi o tym nie powiedzial
nie chwaliłam się chyba jeszcze, że Kuba w końcu nauczył się odwracać na brzuszek

za obroty!

A tam nie przejmuj się, nic się niestanie jak teraz to załatwisz

[maarchewka]

A i nie pamiętam kiedy on spal w trakcie dnia dluzej niż 1 godzinę i żeby tak zupelnie sam zasnął bez trzymania mnie chociaż za rękę...

[deb]

Napisane przez maarchewka

Chciałam dzisiaj załatwić papiery z pracy zeby miec do becikowego... No i jak szukaliśmy z mężem tych wszystkich ruma i umów to Wojtuś byl mega upierdliwy i nie dał nam nic znaleźć.oczywiscie spać nie poszedł. A jak się w koncu wybrałam do roboty - makijaż, ubranko, spakowałam wszystko co trzeba, umówiłam się ze zaraz będę, nakarmilam, odłożyłam na chwile to zasnął i spi do tej pory.. prawie 3 godziny!!! No i czy to nie jest terrorysta??

Nie! Nie! to nie terrorysta tylko chciał żeby mamusia na spokojnie wszystko załatwiła i dostała dla niego pieniążki na zabawki
Moja jak becikowe załatwiałam, jak wyszłam z domu też spała jak zabita, do mojego powrotu. Jak tylko weszłam do domu to się obudziła. A tak to 15 minut nie potrafiła pospać (w tamtym okresie).

[ankaaa206]

młody śpi już 2 godziny, jestem ciekawa od czego to zależy że raz śpi w dzień 5 godzin, a raz max godzinę
jak ciepło dziś na dworze bylo, oczywiście mijałam kilka wózków z dziećmi w kombinezonie, czapie i okryte kocem

[banka26]

Napisane przez salviae

to dlaczego nikt mi o tym nie powiedzial
nie chwaliłam się chyba jeszcze, że Kuba w końcu nauczył się odwracać na brzuszek

Brawoo

Napisane przez puchatkowa

A to my byliśmy na spacerku wcześniej (mąż miał wolne ), zjedliśmy obiad a teraz zasłony skracam



Super że Helenka taka dzielna w podróży Dziękujemy za pozdrowienia i również pozdrawiamy



Co to za dyskietki

Aaa dobrze masz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

Napisane przez maarchewka

A i nie pamiętam kiedy on spal w trakcie dnia dluzej niż 1 godzinę i żeby tak zupelnie sam zasnął bez trzymania mnie chociaż za rękę...

uwielbiam, malutki jak zasypia zawsze trzyma mnie za ręke lub bluzkę

wywoływałam dziś zdjęcia, jak ten czas leci.. jeszcze niedawno czułam kopniaki, potem pierwszy płacz po wyciągnięciu z brzucha, pierwszy uśmiech

[Mysia mysz]

Napisane przez humpback

bananowiec ten http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...c/przepis.html i wyszedł pyszny tylko mi trochę polewa za słodka wyszła, ale to w wyniku zaćmienia mózgu bo zamiast 200 g cukru dałam 300 g. i tak zjem

uwielbaim ten bananowiec, często go robię

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny, potrzebuję pomocy, bo trochę nie wiem co robić. Początkowo to było zabawne, ale teraz się zaczęłam bać. Daro naprawdę mocno rwie się do siadania. I pisząc mocno mam na myśli to, że jeśli tylko nie leży na brzuszku to próbuje.
Tzn.jak leży na płasko i chwyci się rąk lub czegoś na czym można się podciągać to się podciąga, jak go sadzamy na leżaczku czy sobie na kolanach w pozycji półleżacej to też usiłuje usiąść i nie wiem co z tym robić, bo się boję, a on się wkurza jak mu się nie pomaga tzn. nie poda rąk i uparcie robi dalej, a ile można obserwować dziecko, które ciągle spina brzuch.
Co radzicie??

u nas to samo, a jak nie pozwolisz to wrzask więc pozwalam

Napisane przez XxXJuSstiii

kurcze tylko z tego co mi wiadomo to dziecko nie powinno w ten sposób siadać a nauczyć się z pozycji na czworaka (tylko dużo później).. ja bym chyba pozwoliła siedzieć ale tylko w takiej pozycji jak w leżaczku u siebie na kolanach

niestety to ne jets kwestia pozwalania bo młody ciągnie, to co przyciśniesz go do swojego brzucha? wtedy jest wielki lament

Napisane przez Magiusa

Mam z pediatrą spotkanie 09.10 na szczepieniu na pneumokoki to zapytam, a dziś znów jak co miesiąc jedziemy kontrolnie do rehabilitanta to też zapytam.
Daro miał lekką asymetrię chyba nadal lekką ma, ale już taką mini mini moim zdaniem.
A co do tego zachowania- u nas to samo i trochę jestem załamana. Nie wiem o co chodzi, ale on naprawdę jest głodny średnio co 1,5-2,5h. A to 2,5 to od święta. Coś się pozmieniało i nie wiem czy to chwilowe czy za mało mam w cyckach, ale ciężko mi w to drugie uwierzyć bo przecież nawet jakby tak było to przy tak częstym przystawianiu powinno się znów poprawić. A on mi tak pije już od 3-4 dni.
Jakkolwiek łudzę się, że to skok, bo do tego picia dochodzi nagły brak umiejętności zostawania dłużej samemu ( wcześniej potrafił sobie na macie pogadać i 40 min, a teraz jest 5 min na plecach, przewrót na brzuch-5 min na brzuchu, zaczyna się próba przemieszczania i tym samym darcie bo średnio mu wychodzi), więcej noszenia na rękach. Ale do tego za to właśnie posiadł umiejętność przewracania, widzę, że lepiej wyciąga i chwyta rzeczy...więc może to ten skok 14-17 i minie...a przynajmniej mam taką nadzieję, bo nie wyobrażam sobie karmienia go co 1,5-2h do 6 mc.


Dziewczyny, na razie szepczę to tylko ciuchutko, ale chyba nam się udało masażem odetkać oczko. Nie jestem pewna, póki co ropka nie leci, nawet jak płacze, a jak robię wieczorem masaż ( na razie robię 1x dziennie od kilku dni bo się Daro mocno wkurzał) to właściwie też nic nie leci, a jak zakraplam to nie widzę by ta kropelka w oku stała. 14.10 wizyta u okulisty to nam potwierdzi, ale mam nadzieję, ze się udało. Trzymajcie kciuki

Magiusa ja tak karmię od 4 miesięcy osttanio zaczęłam ogarniać bo jak go dopchnęłam z obu cycków przez ok 15-20 minut to miałam 2,5 h spokoju, a od 2 tygodni nie ma opcji :/ possie 5 minut i zaczyna się drzeć jak mu cycka proponuje i tym sposobem je co 1,5-2h i non tsop się drze bo ja nie wiem czy chce jeść czy spać przez to:/ dzisiaj mi taki dzień młody zafundował, że postanowiliśmy z TŻ zrobić dzień na butli i jeśli będzie ładnie jadł i nie marudził to rzucam kp w cholerę

Napisane przez barwineczek

Znów spacer konczy sie na rekach. Wysiada mi odcinek ledzwiowy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

witam w klubie nie wiem czy wózek gryzie? nosidło mam, ale jak chce zrobić zkaupy to mi się nie uśmiecha w rękach tachać

[barwineczek]

Napisane przez pawie_oczko

Na czym polegala ta lekka asymetria u Was?

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Barwineczek- mam do Ciebie pytanie, jak wygladalo u Was rozszerzanie diety? Bo z tego co pamietam Tobie pediatra tez zalecala rozpoczac od jablka i chcialam porownac jak to u Was wyglada..


Bosh... Alez nie chce mi sie dzis nic gotowac... Sobie na szybko zrobilam mega ambitny obiad mrozonke, a dla meza chcialabym cos zrobic ale albo nie mam pomyslu albo nie chce mi sie isc do sklepu, ja- mama mam dzis dzien marudy hehehe czekam az Nelcia wstaje i zbieramy sie na spacer :ziew:

Nam pediatra powiedzial zeby dawać blonnikowe jedzenie bo mleko cofalo sie do gardla i sie krztusil. Miało to na celu przyspieszenie pracy jelit. Zaznaczzam że to nie byl nasz lekarz. Dalam N przez tydzień jabluszko a drugi marchew. Jadl dosc chętnie ale bez szalu. Nasza pani doktor stwierdził a ze to trochę za wcześnie wiec odstawilam .dawałam tylko kaszke. Jednak ostatnio zauwazylam jak patrzy na mnie N jak cos jem. Chce wszystkiego spróbować. Jak mu daj3 polizac to caly sie trzesie z podniecenia wiec znowu mu wlaczylam




[QUOTE=deb;43163126]A takie maluchy mogą już z niekapka pić? Pytam bo lekarka jak zaczeniemy rozszerzać dietę kazała dawać też do picia wodę albo herbatkę a nie chce dawać z butelki.

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------


Proszę Cie nie strasz!

Barwineczku dzisiaj pierwszy raz moja Hela zrobiła mi na spacerze taką masakrę i to daleko od domu byłam a ona jak się wydarła! Jak chciałam ją zatkać smoczkiem to jeszcze większy ryk...masakra, zacznę się bać z własnym dzieckiem wychodzić.
Rzeczywiście 'trochę' niewygodnie jest nieść dziecko na rękach i jeszcze próbować jakoś wózek prowadzić

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez Elusiek85

Kupiłam książeczkę z biedry ze zwierzątkami co polecałyście, Adi już ja oglądał 2 h i przeprowadzał poważna rozprawę filozoficzną z nimi i się
---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------


---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Ja juz się przyzwyczailam wczoraj bylismy na obiadku w restauracji i nasz N mocno dokazywal. Obok siedzieli ludzie z dzieckiem w podobnym wieku. Siedzialo spokojnie w foteliku. Bylam w szoku ze tak się da.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez deb

A takie maluchy mogą już z niekapka pić? Pytam bo lekarka jak zaczeniemy rozszerzać dietę kazała dawać też do picia wodę albo herbatkę a nie chce dawać z butelki.

-

pewnie, że można my mamy z tomme tippee taki z miękkim ustnikiem (od 4 m)tylko młody poza moim mlekiem nie chciał nic pić wcześniej więc nie używałam, ale spróbuje niedługo

mam dzisiaj zły dzień:/ nie wyspałam się po pierwsze, bo mody po jedzneiu o 20 padł, obudził się o 4, ale o smoku zansął więc zostałam z pełnymi cyckami i musiałam odciągąć, wstał po 7 niby spoko, noce przesypia, ale do cycków jak na razie nie dotarło:/ wcześniej odciągałam ok 23, ale stwierdziłam, że pobudzma produkcje i przestałam, no ale nie da rady 11h wytrzymąc do rana i jestem w kropce także sory ale w moim wypadku karmienie np. tylko wieczorem po pracy to iluzja

młody cały dzień marudzi:/ w aucie, w wózku, przy cycu, w łóżeczku, no tak mnie wkurzył, że jak przyszedł tż to mu się dostało, że nie pomaga i odkurza z dzieckiem w nosidełku, które w końcu śpi

[deb]

Napisane przez Mysia mysz

pewnie, że można my mamy z tomme tippee taki z miękkim ustnikiem (od 4 m)tylko młody poza moim mlekiem nie chciał nic pić wcześniej więc nie używałam, ale spróbuje niedługo

mam dzisiaj zły dzień:/ nie wyspałam się po pierwsze, bo mody po jedzneiu o 20 padł, obudził się o 4, ale o smoku zansął więc zostałam z pełnymi cyckami i musiałam odciągąć, wstał po 7 niby spoko, noce przesypia, ale do cycków jak na razie nie dotarło:/ wcześniej odciągałam ok 23, ale stwierdziłam, że pobudzma produkcje i przestałam, no ale nie da rady 11h wytrzymąc do rana i jestem w kropce także sory ale w moim wypadku karmienie np. tylko wieczorem po pracy to iluzja

młody cały dzień marudzi:/ w aucie, w wózku, przy cycu, w łóżeczku, no tak mnie wkurzył, że jak przyszedł tż to mu się dostało, że nie pomaga i odkurza z dzieckiem w nosidełku, które w końcu śpi

Czekaj, czekaj, to w ogóle już na butli i odciągasz czy jak?
Piersi też muszą się przyzwyczaić, to pewnie kwestia kilku ładnych dni, żeby mniej produkowały.

Muszę sobie pooglądać takie niekapki, najchętniej chciałabym na żywo ale nie wiem czy dam radę już za 2 tygodnie chce spróbować z marchewką...z jednej strony nie mogę się doczekać miny małej, a z drugiej jakoś mi smutno i dziwnie, że już nie będzie na moich cycusiach tylko i że każdy będzie mógł jej słoiczek wcisnąć

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Wytłumaczcie mi z tym bananowcem: miksuje banana a potem pisze, żę mam dodać posiekanego banana? nie rozumiem

[Mysia mysz]

Napisane przez XxXJuSstiii

My też zaczęliśmy na 3 zajęciach, 2 razy z pionu a teraz z pozycji poziomej i głębiej

a powiedz mi, jak będziecie sami chodzili na basen to będziecie Małego zanurzać?

taczej nie bo jakoś mnie to nie bawi

Napisane przez deb

Czekaj, czekaj, to w ogóle już na butli i odciągasz czy jak?
Piersi też muszą się przyzwyczaić, to pewnie kwestia kilku ładnych dni, żeby mniej produkowały.

Muszę sobie pooglądać takie niekapki, najchętniej chciałabym na żywo ale nie wiem czy dam radę już za 2 tygodnie chce spróbować z marchewką...z jednej strony nie mogę się doczekać miny małej, a z drugiej jakoś mi smutno i dziwnie, że już nie będzie na moich cycusiach tylko i że każdy będzie mógł jej słoiczek wcisnąć

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Wytłumaczcie mi z tym bananowcem: miksuje banana a potem pisze, żę mam dodać posiekanego banana? nie rozumiem

z butk=li dostaje tylko jak mnie nie ma tak to normalnie karmię
mały dostał wczoraj i dziś amrchewkę ale zero entuzjazmu i wypycha językiem więc odpuszczam temat, za tydzień speóbujemy jabłka

co do bananowca to częśc rozganiatasz widelcem a częśxc siekasz iw rzucasz do masy

[pearl87]

Napisane przez salviae

Hej, my dalej chorzy dzisejsza noc była lepsza, mały zbudził się dopiero o 3, ale nie spał do 4:30 byliśmy u lekarza i pediatra stwierdziła, że mam się wziąść za siebie bo wyglądam gorzej niż Kuba i jak zwykle Nasivin, jakieś syropy i paracetamol w kropelkach bo mały ma gorączke, pytałam o rozszerzanie diety (od soboty jemy marchewke) i mówiła, że jak chce zjeść cały słoik to dać cały, a po tygodniu mam już dać mięso, po dwóch wprowadzić owoce, z glutenem czekać, mały zrobił dzisiaj pierwszą nie płynna kupe


dziewczyny ze śląska, wyrabiałyscie już dyskietki dzieciom?, bo ja olałam sprawę i dzisiaj dostałam z☠☠☠ke, że do 3 miesiąca może być bez muszę się tym zając

ja byłam w szoku po "normalnej" kupie zdrówka dużo
dyskietkę zaraz po PESELu wyrabialiśmy

Napisane przez xal

Dziewczyna z ZAGŁĘBIA już wyrobiła dawno

Napisane przez deb

Barwineczku dzisiaj pierwszy raz moja Hela zrobiła mi na spacerze taką masakrę i to daleko od domu byłam a ona jak się wydarła! Jak chciałam ją zatkać smoczkiem to jeszcze większy ryk...masakra, zacznę się bać z własnym dzieckiem wychodzić.
Rzeczywiście 'trochę' niewygodnie jest nieść dziecko na rękach i jeszcze próbować jakoś wózek prowadzić

dlatego już chodzę z nosidełkiem w torbie z wózka M nie lubi wózków za bardzo...

Napisane przez deb

A o co chodzi z tym klubem

ej, właśnie, jestem od pierwszego wątku ciążowego, to może już dostanę zaproszenie?

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Mysia - mój mąż też odkurza z małą w nosidełku trzymamy kciuki za nieuciążliwość cycusiową

[Veronic]

hejj

Młody leży na puzzlach kręci się na boki i gada, a ja w końcu mam czas żeby odpalić kompa.

wczoraj miałam szpital w domu- ratowałam tżta ... wenflon, kroplówki takie tam...;p
domyślcie się z jakiego powodu....

ale naprawdę był biedny
dzisiaj jeszcze też choruje

całe szczęście Wojtuś stał się małym aniołeczkiem

[puchatkowa]

Veronic ale Twój mąż ma z Tobą dobrze, że sama go tak możesz poratować

Mysia mówisz nie było entuzjazmu po marchewce? Ja się właśnie tego też obawiam bo jak wcześniej Lenka ładnie jadła mi wit.D i dicoflor z łyżeczki tak ostatnio zaczęła ją wypychać językiem

[Veronic]

nooo gdybym mieszkała w Poznaniu to bym podskoczyła do szpitala do dziewczyn i zapodałabym mu lepsze specyfiki, a tak w aptece to tylko sól fizj i glukoza i to jeszcze w kosmicznych cenach- ale zawsze coś


==
dam Wam foto Bąbla jak majstruje przy pudełku grającym od karuzelki:P
będzie z niego mały elektronik (po tacie)

uuu Wojtkowi już się chyba leżenie znudziło...bo strasznie maruuudzii

[salviae]

Napisane przez Pearl87

ja byłam w szoku po "normalnej" kupie zdrówka dużo
dyskietkę zaraz po PESELu wyrabialiśmy

no ja tez ale przynajmniej już nigdy nie wypłynie z pampa

Napisane przez Veronic

hejj

Młody leży na puzzlach kręci się na boki i gada, a ja w końcu mam czas żeby odpalić kompa.

wczoraj miałam szpital w domu- ratowałam tżta ... wenflon, kroplówki takie tam...;p
domyślcie się z jakiego powodu....

ale naprawdę był biedny
dzisiaj jeszcze też choruje

całe szczęście Wojtuś stał się małym aniołeczkiem

e tam biedny, jesli to ten powod o którym myśle to ja bym nie pomagała ale to moze dlatego, ze ostatnio zamiast otwierac brame kiedy mały płakał to tanczył mi przed autem

jestem coraz blizej cwiczen, odpliłam filmik mel b brzuch ..... z słoikiem nutelli w rece, ale musze się najpierw zapoznac z tematem i przeciez przeziebiona nie bede cwiczyła

[karota11]

Napisane przez Veronic

nooo gdybym mieszkała w Poznaniu to bym podskoczyła do szpitala do dziewczyn i zapodałabym mu lepsze specyfiki, a tak w aptece to tylko sól fizj i glukoza i to jeszcze w kosmicznych cenach- ale zawsze coś


==
dam Wam foto Bąbla jak majstruje przy pudełku grającym od karuzelki:P
będzie z niego mały elektronik (po tacie)

uuu Wojtkowi już się chyba leżenie znudziło...bo strasznie maruuudzii

ale spryciula

Napisane przez salviae

no ja tez ale przynajmniej już nigdy nie wypłynie z pampa

e tam biedny, jesli to ten powod o którym myśle to ja bym nie pomagała ale to moze dlatego, ze ostatnio zamiast otwierac brame kiedy mały płakał to tanczył mi przed autem

jestem coraz blizej cwiczen, odpliłam filmik mel b brzuch ..... z słoikiem nutelli w rece, ale musze się najpierw zapoznac z tematem i przeciez przeziebiona nie bede cwiczyła

no tak obadaj co i jak przecież niebędziesz się rzucać na żywioł

[Magiusa]

Napisane przez pawie_oczko

Na czym polegala ta lekka asymetria u Was?

Wiesz co u nas to było widać tylko jak leżal na brzuszku, że głowę miał przechyloną jakby w jedną stronę.
Obecnie to zniknęło i po prostu mamy pilnować by wszystko równo robić.

I tutaj też info do wszystkich, których dzieciaczki np. obracają się na początku tylko w jedną stronę lub bardziej jedną ręką sięgają. Nie ma się czym martwić. Każde dziecko ma jedną stronę silniejszą i można na to pozwalać, ale dobrze by było jakby od czasu do czasu zaktywizować drugą i pokazać, że tak można.

Napisane przez Mysia mysz

uwielbaim ten bananowiec, często go robię

Magiusa ja tak karmię od 4 miesięcy osttanio zaczęłam ogarniać bo jak go dopchnęłam z obu cycków przez ok 15-20 minut to miałam 2,5 h spokoju, a od 2 tygodni nie ma opcji :/ possie 5 minut i zaczyna się drzeć jak mu cycka proponuje i tym sposobem je co 1,5-2h i non tsop się drze bo ja nie wiem czy chce jeść czy spać przez to:/ dzisiaj mi taki dzień młody zafundował, że postanowiliśmy z TŻ zrobić dzień na butli i jeśli będzie ładnie jadł i nie marudził to rzucam kp w cholerę

A ja dziś debiut z bananowcem- właśnie jest w piekarniku zobaczymy co wyjdzie.

Mysia, Ty z tym jedzeniem to jesteś asior. W sumie to Cię podziwiam, że tak wytrzymujesz tyle czasu.
A z jedzeniem mam tak samo tzn. on je ile chce i później mu cycka nie dasz choćby nie wiem co.

Napisane przez Veronic

dam Wam foto Bąbla jak majstruje przy pudełku grającym od karuzelki:P
będzie z niego mały elektronik (po tacie)

uuu Wojtkowi już się chyba leżenie znudziło...bo strasznie maruuudzii

Super zdjątko.

Jak się któraś martwi, że jej dziecko śpi 2x po godzinie to informuję, że mój dziś spał raz 30 min. TŻ go usiłuje uśpić a on się nie daje...więc za chwilę to straci sens bo czas na masaż i kąpiel. Ja mam jakieś nadaktywne dziecko.
W ogóle nie kapuje skąd on ma tyle sił, jeszcze żeby choć nie spał cały dzień ale spokojnie leżał. Gdzie tam, on się cały czas mocuje. A to próby pełzania, a to próby siadania...ech...

Jeszcze w sprawie włosów. Osobiście mam pewną masakrę po fryzjerze więc mocno biorę się za regenerację i maksymalnie chcę przyspieszyć przyrost i chciałam Wam powiedzieć, że z tego co wyczytałam na różnych blogach fryzjerskich to polecają pić 1x dziennie szklankę pokrzywy, szklankę skrzypu polnego + np. zrobić sok z jabłek i natki pietruszki.
Z tego co wyczytałam żadna z tych rzeczy nie szkodzi kp. I dziś zaczynam taką kurację. Dam znać za mies. czy są efekty, ale Wam o tym piszę bo to zawsze naturalny sposób, a nie tabletki.

[karolina2121]

Antoś wczoraj pierwszy raz obrócił się na brzuszek

[XxXJuSstiii]

Napisane przez salviae

to dlaczego nikt mi o tym nie powiedzial
nie chwaliłam się chyba jeszcze, że Kuba w końcu nauczył się odwracać na brzuszek

Napisane przez maarchewka

Chciałam dzisiaj załatwić papiery z pracy zeby miec do becikowego... No i jak szukaliśmy z mężem tych wszystkich ruma i umów to Wojtuś byl mega upierdliwy i nie dał nam nic znaleźć.oczywiscie spać nie poszedł. A jak się w koncu wybrałam do roboty - makijaż, ubranko, spakowałam wszystko co trzeba, umówiłam się ze zaraz będę, nakarmilam, odłożyłam na chwile to zasnął i spi do tej pory.. prawie 3 godziny!!! No i czy to nie jest terrorysta??

Kochane dziecko wzięłaś go na śpiocha?

Napisane przez Mysia mysz

niestety to ne jets kwestia pozwalania bo młody ciągnie, to co przyciśniesz go do swojego brzucha? wtedy jest wielki lament

kurczę, nie wiem... Bartek się nie rwie póki co

Napisane przez salviae

jestem coraz blizej cwiczen, odpliłam filmik mel b brzuch ..... z słoikiem nutelli w rece, ale musze się najpierw zapoznac z tematem i przeciez przeziebiona nie bede cwiczyła

no przecież

[pawie_oczko]

Napisane przez karota11

Szprotka ja też planuję casting na synową nie wiem jak ja się pogodzę z tym,ze będę musiała dzielić się moim Kubuniem



chyba tak, bo ja pół garderoby posprzątałam, bo mój tak śpi teraz cyc i znowu go muli

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


oj ja też nie mam weny na gotowanie
chyba będzie dzisiaj to http://www.ladiva.pl/przepisy/keks-warzywny/246 jako baza i cyc kurzy

Uhuhu to ambitnie, ja usmazylam nalesnikow

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Veronic

dam Wam foto Bąbla jak majstruje przy pudełku grającym od karuzelki:P
będzie z niego mały elektronik (po tacie)

cwaniaczek

Napisane przez karolina2121

Antoś wczoraj pierwszy raz obrócił się na brzuszek

[puchatkowa]

Napisane przez salviae

jestem coraz blizej cwiczen, odpliłam filmik mel b brzuch ..... z słoikiem nutelli w rece, ale musze się najpierw zapoznac z tematem i przeciez przeziebiona nie bede cwiczyła

Padłam
A mąż dobrą akcję zrobił pod bramą

Napisane przez karolina2121

Antoś wczoraj pierwszy raz obrócił się na brzuszek

[humpback]

nie ogarniam tu, i na fb jestem napuchnięta jak mors, ciężko mi otwierać usta (więc żywię się wyłącznie bananowcem na osłodę), w końcu dostałam jakiś antybiotyk, tatuś kąpie dziecię i zaraz będzie kolacyjka

[Mysia mysz]

Napisane przez Magiusa

A ja dziś debiut z bananowcem- właśnie jest w piekarniku zobaczymy co wyjdzie.

Mysia, Ty z tym jedzeniem to jesteś asior. W sumie to Cię podziwiam, że tak wytrzymujesz tyle czasu.
A z jedzeniem mam tak samo tzn. on je ile chce i później mu cycka nie dasz choćby nie wiem co.



Super zdjątko.

Jak się któraś martwi, że jej dziecko śpi 2x po godzinie to informuję, że mój dziś spał raz 30 min. TŻ go usiłuje uśpić a on się nie daje...więc za chwilę to straci sens bo czas na masaż i kąpiel. Ja mam jakieś nadaktywne dziecko.
W ogóle nie kapuje skąd on ma tyle sił, jeszcze żeby choć nie spał cały dzień ale spokojnie leżał. Gdzie tam, on się cały czas mocuje. A to próby pełzania, a to próby siadania...ech...

Jeszcze w sprawie włosów. Osobiście mam pewną masakrę po fryzjerze więc mocno biorę się za regenerację i maksymalnie chcę przyspieszyć przyrost i chciałam Wam powiedzieć, że z tego co wyczytałam na różnych blogach fryzjerskich to polecają pić 1x dziennie szklankę pokrzywy, szklankę skrzypu polnego + np. zrobić sok z jabłek i natki pietruszki.
Z tego co wyczytałam żadna z tych rzeczy nie szkodzi kp. I dziś zaczynam taką kurację. Dam znać za mies. czy są efekty, ale Wam o tym piszę bo to zawsze naturalny sposób, a nie tabletki.

nasz też tak ma, wulkan energii, wczoraj u teściowej przyjechałam go nakarmić po 20bojąc się,że już spi a ten się chichra na szczęście w domu pada wcześniej, już śpi

Napisane przez XxXJuSstiii

Kochane dziecko wzięłaś go na śpiocha?

kurczę, nie wiem... Bartek się nie rwie póki co

no przecież

widzisz Bartek ćwiczy obroty a mój chwytanie, gadanie i siadanie każdy ma jakiś cel ej jestem w szoku dałam małemu łapki a on się podciągnął z leżenia na plecach całkiem na płasko do siadu, bez mojej pomocy

[candace1]

Dziewczyny-chciałam się z Wami pożegnać.
Nie mam czasu do Was zaglądać i kompletnie nie wiem co u kogo się dzieje.
Także życzę Wam samych radosnych chwil z maluchami i niech Wam zdrowo rosną

[Mysia mysz]

Napisane przez candace1

Dziewczyny-chciałam się z Wami pożegnać.
Nie mam czasu do Was zaglądać i kompletnie nie wiem co u kogo się dzieje.
Także życzę Wam samych radosnych chwil z maluchami i niech Wam zdrowo rosną

no co Ty

[banka26]

Napisane przez candace1

Dziewczyny-chciałam się z Wami pożegnać.
Nie mam czasu do Was zaglądać i kompletnie nie wiem co u kogo się dzieje.
Także życzę Wam samych radosnych chwil z maluchami i niech Wam zdrowo rosną

No co ty nie zegnaj sie poprostu jak czas pozwoli to zagladaj i pisz co u Was

Napisane przez humpback

nie ogarniam tu, i na fb jestem napuchnięta jak mors, ciężko mi otwierać usta (więc żywię się wyłącznie bananowcem na osłodę), w końcu dostałam jakiś antybiotyk, tatuś kąpie dziecię i zaraz będzie kolacyjka

Haha bananowiec lekarstwem- moglabym byc wiecznie chora heee zartujee ale tez bym zjadla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez Veronic

hejj

Młody leży na puzzlach kręci się na boki i gada, a ja w końcu mam czas żeby odpalić kompa.

wczoraj miałam szpital w domu- ratowałam tżta ... wenflon, kroplówki takie tam...;p
domyślcie się z jakiego powodu....

ale naprawdę był biedny
dzisiaj jeszcze też choruje

całe szczęście Wojtuś stał się małym aniołeczkiem

O fajbie ze masz nozliwosci jaka dobra zona hee


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

młody spal 4 godziny a wraz z pierwszą ranną drzemką 5 i 5 godz
zastanawiam się czy tyko ja jestem taka walnięta, nic w domu słodkiego nie bylo to zeżarłam jego kaszkę o smaku bananowym nie dam mu jej bo jest za słodka, sama ją wciągne