Jesień tuż tuż, teraz już z górki, za rok o tej porze będą z nas Żonulki! PM'14 cz.19

[enzunio]

Ciężko mi się wbić od kilku dni, bo nic mnie nie dotyczy

Velika nie martw się, jak ktoś będzie BURAK (pamiętasz?) to zawsze skrytykuje

[Ad rem]

Napisane przez Lemon_Drop

Witam się z rana TŻ dzisiaj jedzie po wódkę więc my też przechytrzymy akcyzę niewiem ile dokładnie wyjdze za butelkę, wieczorem dam znać (na pewno max 19zł).
Ehh, ciężki będzie ten miesiąc bo jeszcze za suknię muszę zapłacić

Jako koszyczek ratukowy planuję wykorzystać TAKI zwykły, przyda się później do łazienki

Właśnie coś takiego planuję wykorzystać. W ogóle nie miałam zamiaru żadnych koszyczków ratunkowych robić, bo nigdy się z czymś takim na weselach nie spotkałam, ale ostatnio babka w salonie mi mówiła, że muszę miec kilka szpilek i agrafek, na wypadek gdyby "cos poszło nie tak" z suknią.. i nagle idea takiego koszyczka wydała mi się naprawde spoko

[madziara889]

Pysia śliczny pierścionek

Napisane przez asia1206

Dzień dobry,wleciałam tylko na chwilkę by nadrobić zaległości-wczoraj miałam wene i w trakcie pisania wyłączyli mi prąd.Pysiu gratulujepierścione k

My też byliśmy w Selgrosie zapoznać się z cenami i w tym miesiącu najprawdopodobniej zaczniemy kupować alko gdyż i tak nie są super tanie to strach pomyśleć co będzie po nowym roku-a za wesele płacimy sami więc staramy się kroić koszty jeśli idzie.

Buziaki dziewczyny-później Was odwiedzęMiłego dnia

My mamy znajomego w hurtowni i kolege który ma sklep monopolowy, więc z tego względu, mimo podwyżki akcyzy, wódkę i wina kupimy dopiero w następnym roku. Nie będą robili problemu, żeby zwrócić nadmiar i zapłacić tylko za to, co wzięliśmy.
Zastanawiamy się tylko ile kupić wina, bo nasze rodziny piją głównie wódkę, do tego będzie bimber i wino własnej roboty.

[enzunio]

Napisane przez Ad rem

Właśnie coś takiego planuję wykorzystać. W ogóle nie miałam zamiaru żadnych koszyczków ratunkowych robić, bo nigdy się z czymś takim na weselach nie spotkałam, ale ostatnio babka w salonie mi mówiła, że muszę miec kilka szpilek i agrafek, na wypadek gdyby "cos poszło nie tak" z suknią.. i nagle idea takiego koszyczka wydała mi się naprawde spoko

Ja tak myślę, że swoje agrafki i igłę z nitką wezmę jeszcze OPRÓCZ tych koszyczków
Bo słyszałam, że rzeczy z tego koszyczka naprawdę szybko schodzą i wolę być spokojna.

Tak w ogóle zawsze coś się dzieje... Na jednym weselu mojej babci pękł but (takie paseczkowe sandałki na obcasie miała i jeden paseczek poszedł), uwali ktoś się zawsze. Na jednym weselu jedna baba UWAGA!!! w kącie sali malowała pazury na czerwono i uwaliła welon PM . Ja sama na jednym weselu nie poradziłam sobie z 2litrową butelką (otworzyłam ją i ścisnęłam i oblałam wszytkich wokół oprócz siebie )... Koszyczek zawsze się przyda

[justynkie]

Zrobiłam sobie listę tematów do ogarnięcia do końca roku:
- wybrać i zamówić suknię - do połowy listopada!
- wywołać zdjęcia do zaproszeń
- ogarnąć w całości listę gości weselnych
- zrobić zaproszenia na gotowo
- zrobić zawieszki na wódkę i winietki
- kupić zapas tuszu do drukarki
- kupić wiklinowe kosze na prezenty dla rodziców
- kupić koszyczki ratunkowe do toalet
- kupić otwierany kosz na koperty
- zaprojektować i wydrukować księgę gości (z odciskami)
- kupić papierowe torby na wódkę którą będziemy rozdawać gościom
- zamówić pończochy bez palców do butów open toe
- poradnia rodzinna
- zakup win


A zaraz po Nowym Roku:
- szycie garnituru dla TŻ
- kurs tańca
- obrączki
- dekoracja sali
- szukanie biżuterii dla mnie

[martucha0205]

czesc nareszcie mialam czas was nadrobic

gratuluje nowych sukni i obraczek!!!!

witam nowe pmki

ja tez nie wyobrazam sobie nie miec koszyczka ratunkowego..
spotkalam sie juz 2 razy ze zawsze byl i naprawde kazdy chwalil.

co do roznych rozmaitych zabaw i pokazow stawiam ( rola glowna ) pani i pan mlody zabawa wodzirej tak jak na staropolskich weselach bo wlasnie takie chcemy miec

[justynkie]

Napisane przez enzunio

Ja tak myślę, że swoje agrafki i igłę z nitką wezmę jeszcze OPRÓCZ tych koszyczków
Bo słyszałam, że rzeczy z tego koszyczka naprawdę szybko schodzą i wolę być spokojna.

My na sali mamy antresolę i tam jest taka salka niby restauracyjna, na ok. 20 osób, ale z racji rezerwacji sali na wesele ona i tak nie będzie użyteczna dla lokalu więc dostajemy ją do dyspozycji, są tam kanapy, stoły, toaleta. Będzie tam nasze zaplecze i tam też wstawimy taki koszyczek ratunkowy tylko dla nas.

[Ad rem]

Napisane przez enzunio

Ja tak myślę, że swoje agrafki i igłę z nitką wezmę jeszcze OPRÓCZ tych koszyczków
Bo słyszałam, że rzeczy z tego koszyczka naprawdę szybko schodzą i wolę być spokojna.

Tak w ogóle zawsze coś się dzieje... Na jednym weselu mojej babci pękł but (takie paseczkowe sandałki na obcasie miała i jeden paseczek poszedł), uwali ktoś się zawsze. Na jednym weselu jedna baba UWAGA!!! w kącie sali malowała pazury na czerwono i uwaliła welon PM . Ja sama na jednym weselu nie poradziłam sobie z 2litrową butelką (otworzyłam ją i ścisnęłam i oblałam wszytkich wokół oprócz siebie )... Koszyczek zawsze się przyda

Racja! i nawet sobie wymyśliłam, że na białym materiale na koszyczku wyszyję ręcznie czerwony krzyżyk - jako pierwsza pomoc

[enzunio]

Napisane przez justynkie

My na sali mamy antresolę i tam jest taka salka niby restauracyjna, na ok. 20 osób, ale z racji rezerwacji sali na wesele ona i tak nie będzie użyteczna dla lokalu więc dostajemy ją do dyspozycji, są tam kanapy, stoły, toaleta. Będzie tam nasze zaplecze i tam też wstawimy taki koszyczek ratunkowy tylko dla nas.

No ja sobie w pokoju zostawię i tak będę musiała tam co jakiś czas zajrzeć do kotka.

Ad rem super pomysł

[no_doubt]

Napisane przez justynkie

Zrobiłam sobie listę tematów do ogarnięcia do końca roku:
- wybrać i zamówić suknię - do połowy listopada!
- wywołać zdjęcia do zaproszeń
- ogarnąć w całości listę gości weselnych
- zrobić zaproszenia na gotowo
- zrobić zawieszki na wódkę i winietki
- kupić zapas tuszu do drukarki
- kupić wiklinowe kosze na prezenty dla rodziców
- kupić koszyczki ratunkowe do toalet
- kupić otwierany kosz na koperty
- zaprojektować i wydrukować księgę gości (z odciskami)
- kupić papierowe torby na wódkę którą będziemy rozdawać gościom
- zamówić pończochy bez palców do butów open toe
- poradnia rodzinna
- zakup win


A zaraz po Nowym Roku:
- szycie garnituru dla TŻ
- kurs tańca
- obrączki
- dekoracja sali
- szukanie biżuterii dla mnie

Szacun Też chyba będę musiała zrobić sobie taka listę, bo jak czytam te wszystkie posty to jestem w lesie...

[velika]

Napisane przez enzunio

Ciężko mi się wbić od kilku dni, bo nic mnie nie dotyczy

Velika nie martw się, jak ktoś będzie BURAK (pamiętasz?) to zawsze skrytykuje

hah oczywiście, zaraz sobie włączę
O koszyczek ratunkowy też będę miała, zawsze coś ;]

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez enzunio

No ja sobie w pokoju zostawię i tak będę musiała tam co jakiś czas zajrzeć do kotka.

haha tak czytam i myślę, o jakim kotku ty mówisz? S. trudno nazwać "kotkiem"

[enzunio]

Napisane przez velika

hah oczywiście, zaraz sobie włączę
O koszyczek ratunkowy też będę miała, zawsze coś ;]

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------


haha tak czytam i myślę, o jakim kotku ty mówisz? S. trudno nazwać "kotkiem"

No dobraaaa Dla sprostowania: będę musiała iść kilka razy nakarmić mojego wiecznie głodnego grubasa kocura bo inaczej zeżre nam materac i nici z nocy poślubnej

[kasia1201]

Tytuł o akcyzie też mi się podoba.
Co do koszyków ratunkowych to tak myślę że postawię takie coś w damskiej toalecie, a swój będę miała osobno...tylko gdzie? W aucie? Bo torebki raczej nie kupuję. A któraś z was bierze taką białą czy coś w tym stylu torebkę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justynkie]

Napisane przez kasia1201

Tytuł o akcyzie też mi się podoba.
Co do koszyków ratunkowych to tak myślę że postawię takie coś w damskiej toalecie, a swój będę miała osobno...tylko gdzie? W aucie? Bo torebki raczej nie kupuję. A któraś z was bierze taką białą czy coś w tym stylu torebkę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Żadnej torebki nie planuję. W ręku będę miała kwiaty i starczy
Planujemy, że wódka dla gości będzie spakowana w duży kosz, moje potrzebne rzeczy w jakąś torbę i zniesiemy to do bagażnika świadka jak przyjedzie po mnie z TŻ. Później w trakcie wesela zaniesiemy to do salki.

[no_doubt]

Napisane przez kasia1201

Tytuł o akcyzie też mi się podoba.
Co do koszyków ratunkowych to tak myślę że postawię takie coś w damskiej toalecie, a swój będę miała osobno...tylko gdzie? W aucie? Bo torebki raczej nie kupuję. A któraś z was bierze taką białą czy coś w tym stylu torebkę?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też nie planuję żadnej torebki. Wszystko będe miała spakowane oddzielnie. Wcześniej zaniesie się do samochodu rodziców, a później w trakcie trwania wesela poproszę Starszą o przyniesienie "torebki ratunkowej PM" na salę

[velika]

Napisane przez enzunio

No dobraaaa Dla sprostowania: będę musiała iść kilka razy nakarmić mojego wiecznie głodnego grubasa kocura bo inaczej zeżre nam materac i nici z nocy poślubnej

no tak od razu lepiej
Ja też nie będę miała torebki. Będziemy mieli apartament dla siebie, więc tam zostawię potrzebne rzeczy

[poznanianka1990]

Hej

Ja też jestem za tym tytułem o akcyzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ad rem]

Napisane przez velika

no tak od razu lepiej
Ja też nie będę miała torebki. Będziemy mieli apartament dla siebie, więc tam zostawię potrzebne rzeczy

My będziemy mieć udostępniony pokoik na kluczyk, gdzie można schować prezenty / kopertki itp - tam sobie wstawię zestaw ratunkowy A dla gości będzie osobny

[niulka_1985]

też planuję takie koszyczki ratunkowe dla gości. My natomiast mamy pokój na piętrze, więc tam wszystkie nasze rzeczy zostawimy.

[no_doubt]

Szczerze, to ja o koszyku ratunkowym dowiedziałam się dopiero dzięki Wam. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam. Zaczynam się powoli do tego pomysłu przekonywać...

[Ad rem]

Napisane przez no_doubt

Szczerze, to ja o koszyku ratunkowym dowiedziałam się dopiero dzięki Wam. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam. Zaczynam się powoli do tego pomysłu przekonywać...

No to właśnie tak jak i ja!

[cornflower_girl]

Hej
Witam się z Wami z rana - na szczęście sprawa z salą się wyjaśniła Nas obowiązują stare ceny (liczy się oferta na dzień podpisywania umowy przedwstępnej), będą zagwarantowane do lipca. W tym tygodniu podpisujemy umowę i stres o ceny nie będzie nas dotyczył. Nauczka na przyszłość - jak najszybciej wybierać menu, zawsze potem można go zmienić na bardziej bogaty pakiet.
Cieszę się niesamowicie, bo do lipca w naszej sali ceny naprawdę mogą wzrosnąć.

Napisane przez Lemon_Drop

Trzymam kciuki, żeby z salą poszło po waszej myśli i nie było podwyżki ceny. Rozumiem, że podwyżka dotyczy ceny za osobę? 20 zł to strasznie dużo

Tak, na osobę za samo jedzenie i ciasta. Trochę wzwyż (ale nie bardzo odczuwalnie) poszła cena za open bar, ale to w związku z akcyzą i to rozumiem.

Napisane przez Lemon_Drop

Ja jutro idę wypróbować nową kosmetyczkę, zapisałam się na kwasy migdałowe i będę ją pytać o makijaż ślubny. Słyszałam o niej dobre opinie i prawdopodobnie jutro umówię się na próbny makijaż (wykorzystam na weselu koleżanki, niestety dopiero w maju ;/).

Dobry plan Też mi po głowie chodzą kwasy (ale to po konsultacji z lekarzem/kosmetologiem).
A buty piękne, szkoda że za wysokie.

Napisane przez Kate Noir

Piękna jest ta wersja!

Cieszę się, że Ci się podoba

Napisane przez Blondi2989

Ja mam propozycję tytułu:
My akcyzę przechytrzymy, wódkę weselną wnet kupimy!

Bardzo na czasie

Napisane przez Elrosa

Zamówiłam w salonie, w którym kupiłam sukienkę, a buty są firmy Witt. Zapłaciłam za nie 228 zł, atrakcyjna cena to nie jest, ale planowałam buty taneczne, a te wychodzą drożej.
Model jest chyba identyczny, jak na zdjęciu (chociaż te są wydają mi się trochę wyższe), plus oczywiście kolor nie ten

Piękne buciki. W wersji chabrowej będą wyglądać niesamowice

Napisane przez pysia1987

Dziewczyny, gratuluje wszystkim zakupu sukni i innych załatwionych spraw
dziękuje za wszystkie gratulacje i wiarę, że w końcu zacznie sie ukladać. Co ja bym bez Was zrobiła....
A oto mój pierścień
zdj. robione kalkulatorem

Piękny Jeszcze raz gratulacje

Napisane przez no_doubt

Dziewczyny, a czy któraś z Was widziała i może się wybiera http://www.targislubne.com/index.php Nie wiem, czy warto chodzić na takie targi ślubne... A z drugiej strony zawsze można coś podpatrzeć. Ja osobiście nigdy na żadnych targach ślubnych nie byłam, więc nie wiem z czym to się je...

Iść Suknie Zienia będą
A na serio, warto ze względu na konkursy.

Napisane przez mojakaren

Pewnie, że iść! Z tego co słyszałam można się dużo dowiedzieć i porównać różne usługi Wszystko w jednym miejscu to na pewno wielki plus.
Ja już się nie mogę doczekać targów! Orientujecie się kiedy będą organizowane w Krakowie?

Z tego co wiem, są w listopadzie (16-17) oraz w styczniu (19.01.)
Generalnie polecam, właśnie ze względu na kupony rabatowe i konkursy.

Napisane przez Anesthesia

Mnie opycha od wszelkich targów, za dużo ludzi i za dużo hałasu

Też miałam takie wrażenie - za dużo tego. Nie wszyscy wystawcy mi się podobają, jest trochę tandety u niektórych osób, ale widziałam parę perełek.

Napisane przez velika

Z dobrych wieści, moi dziadkowie byli w sobotę na weselu na mojej sali i bardzo im się podobało tylko, że weselicho było na bogato, lampiony, filmiki na podziękowania i takie tam, u mnie nic takiego nie będzie, bo to nie moje klimaty... Kurde, PMki same sobie rzucają kłody pod nogi tym wymyślaniem I potem goście przylezą do mnie, a tam tylko alkohol i muza...

Oj tam, na bogato. Jak ktoś mi powiedział, to największą atrakcją na weselu jest szczęście młodych. Ostatnie wesele remizowe, bardzo tradycyjne i bez wymyślnych atrakcji uważam za bardzo udane, głównie ze względu na młodych.
Co oglądam teledyski slubne z wesel w pałacykach, dworkach, zamkach z pokazami walk rycerskich, tancerzami, tańcem ognia, namiotami na lounge i shishę, to mnie to nie rusza. Bo widzę, że młodzi mało się do siebie uśmiechają, tak bez emocji.

Na pewno Wasze wesele będzie wyjątkowe

[say-hello]

witam się! troszkę nadrobiłam, widziałam ładne obrączki z Kruka i od razu przeglądając wpadłam na te - http://wkruk.pl/product-pol-2319620-...I-ETERNIA.html nawet nie są drogie, tylko nie wiem czy jest sens brać obrączkę z diamencikiem. i tak chcę nosić razem z zaręczynowym, który ma dosyć duży kamień i boję się, że będzie 'za bogato'. poza tym obrączka chyba obraca się na palcu i ten diamencik pewnie będzie w każdej możliwej pozycji tylko nie u góry


lecę robić dyplom!

[magdalenka_w_86]

Witam!

velika Ja też nie będę miała nic wymyślnego - ani barmana, ani płonącej świni, wiejskiego stołu też nie będzie, czekolada nie wypłynie z fontanny, lampionów też nie będzie, ale mam nadzieję, że mimo wszystko będzie dobrze

P.S. Kto zakłada nowy wątek?


242 ddś

[21klaudyna]

Napisane przez Lemon_Drop

Witam się z rana TŻ dzisiaj jedzie po wódkę więc my też przechytrzymy akcyzę niewiem ile dokładnie wyjdze za butelkę, wieczorem dam znać (na pewno max 19zł).
Ehh, ciężki będzie ten miesiąc bo jeszcze za suknię muszę zapłacić

Ja kupiłam w piątek sukienke w Madonnie i zapłaciłam 30% zaliczki a resztę mam zapłacić przy odbiorze sukni czyli jakiś miesiąc przed. Chciałam zapłacić całość ale Pani mówi , że lepiej teraz 1000 a jak będę mieć juz dopasowaną sukienkę to resztę także byłam zaskoczona

[201605100]

justynkie będziesz sama drukować zaproszenia? na jakim papierze?

[Ad rem]

Napisane przez 21klaudyna

Ja kupiłam w piątek sukienke w Madonnie i zapłaciłam 30% zaliczki a resztę mam zapłacić przy odbiorze sukni czyli jakiś miesiąc przed. Chciałam zapłacić całość ale Pani mówi , że lepiej teraz 1000 a jak będę mieć juz dopasowaną sukienkę to resztę także byłam zaskoczona

A ja zapłaciłam już całość i za tydzień odbieram ją

[magdalenka_w_86]

Napisane przez 21klaudyna

Ja kupiłam w piątek sukienke w Madonnie i zapłaciłam 30% zaliczki a resztę mam zapłacić przy odbiorze sukni czyli jakiś miesiąc przed. Chciałam zapłacić całość ale Pani mówi , że lepiej teraz 1000 a jak będę mieć juz dopasowaną sukienkę to resztę także byłam zaskoczona

Ja też w Poznaniu zapłaciłam 1000 zł zaliczki, pozostałą kwotę zapłacę po dopasowaniu. Pierwsze dopasowanie w lutym, a sukienkę chcę odebrać w tygodniu przed ślubem. Mam zamiar jeszcze troszkę kg zgubić :P

[docik10]

Helołłł jest tu jeszcze ktoś?? Nie potrafię znaleźć linka do nowego wątku

[21klaudyna]

Napisane przez Ad rem

A ja zapłaciłam już całość i za tydzień odbieram ją

A z ciekawości pytam Gdzie będziesz ją trzymać ?