Wrześnióweczki już rozpakowane,pora na październikową zmianę,mamy IX-X 2013, cz. XXII

[agravka]

Napisane przez logoasia

ciężarówki w ogóle ucichły

Ja byłam pół dnia poza domem, korzystamy z ładnej pogody, pochwalę się, że dziś zostałam wezwana na dywanik jak przyszłam po Ade ale tym razem poszłam po pochwałęjestem dumna, mam nadzieję, że kryzys minął





Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

[rusałka_1]

Napisane przez kahunia

Hej

A ja tak podczytuje z doskoku cos porobie i w przerwach wizaz, wiec generalnie wiekszosc dnia jestem na dole

A jakos na pisanie nie mam weny... Nic sie nie zmienia u nas, termin za tydzien, a w zasadzie nic sie nie dzieje. Dzisiaj chyba ze dwa razu brzuch mi stwardnial i tyle...

Jutro mam KTG i mam sie zobaczyc z moja gin, nie wiem, moze jakims cudem cos tam wyjdzie...

W ogole moj malzonek tak sobie wkrecil ze mala sie w piatek urodzi, ze sie chyba poplacze jak wtedy nie wyjdzie. I codziennie mi wmawia ze mi sie brzuch obnizyl... co niestety prawda nie jest

hej czyli masz nastrój taki jak reszta z nas oczekujących

Napisane przez agravka

Ja byłam pół dnia poza domem, korzystamy z ładnej pogody, pochwalę się, że dziś zostałam wezwana na dywanik jak przyszłam po Ade ale tym razem poszłam po pochwałęjestem dumna, mam nadzieję, że kryzys minął

brawo dla córeczki czym sobie zasłużyła na pochwałę?


Wysmarowałam się dziś olejem ze słodkich migdałów, brzuch mnie już tak mocno swędzi!

[agravka]

Napisane przez rusałka_1

brawo dla córeczki czym sobie zasłużyła na pochwałę?

Ogólnie była bardzo grzeczna, panie mówią, że widać poprawę, poza tym nie spala na lezakowaniu, co mnie niezbyt cieszy, ale leżała spokojnie i nie przeszkadzała innym dzieciom

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Larysa88]

i metodą 775533 ściągnęłam 50ml normalnie szaU...... eh, idę się kąpać i spać, bo nie wiem kiedy młoda się obudzi bo jej trochę poprzestawiałam karmienia

[matallewar]

Zaliczyłam płacz z Encią... ona płakała, że ją boli i ja też. Zaczynam się łamać. Może lepiej dać mm niż patrzeć, jak ona się męczy...

[bajka1807]

farbnelam wlosy z nudow... kurde spac mi sie nie chce a mloda wstaje za 1,5 h. rano bede trupem

w ogole odebralam dzis wyniki krzywej cukrowej, jednaj cukrzyca mnie calkiem nie opuscila na czczo ciagle lipa bo 102, po godzinie 81 a po dwoch 95. po obciazeniu luz blus, ale przez to ze na czczo za wysokie za pol roku musze isc znowu na krzywa
no ale w sumie co sie dziwic, jak ja ostatnie dwa tygodnie zywie sie tylko slodyczami bo ciagle o zarciu normalnym zapominam i nie chce mi sie dla siebie gotowac, bo Blanka je w przedszkolu

no nic ide glowe na podusi zlozyc.

mam nadzieje ze nena tuli juz Ninke

Matall... ja tam nieobiektywna wiec nie pomoge, zrob jak ci serce podpowiada

[matallewar]

Jestem daremna, ja i moje cycki. Jesteśmy do bani...
Mam kryzys. Obiecywałam sobie, że nie będę płakać razemz nią, że jak moje mleko będzie jej szkodzić, to przejdę na mm. Teraz jak głupia ryczę, bo chcę ją karmić, a ona wieczór w wieczór płacze coraz bardziej

[agravka]

Napisane przez matallewar

Jestem daremna, ja i moje cycki. Jesteśmy do bani...
Mam kryzys. Obiecywałam sobie, że nie będę płakać razemz nią, że jak moje mleko będzie jej szkodzić, to przejdę na mm. Teraz jak głupia ryczę, bo chcę ją karmić, a ona wieczór w wieczór płacze coraz bardziej

Kochana, nie zadreczaj się!jak masz być spokojniejsza i Ty i mała,to przejdź na mm...

Obudził mnie okropny ból jak na @ częściowo mnie,wzięłam niosę i czekam aż zacznie działać

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

[83monia]

Napisane przez agusiamaskota

No właśnie mi się przybrało w czasie 20...
Dlatego pytam jak to wygląda...

mi zesxlo 10 i zostalo 10

---------- Dopisano o 03:40 ---------- Poprzedni post napisano o 03:20 ----------

matal - ale dzien jakos sobie radzi? Moze jesli jest w miare to karm kp do 17 a potem mm. Byc moze noca brzuszek gorzej trawi

moje dziecko cos nie spi... Najadla die tak ze ulewa na widok cyca wiec glodna nie jest. A oczy jak 5zł...

[karolson]

Nicna zmiana cos milczy

Co do becikowego to zauwazylam ze wszystko sie komplikujre jezeli ktos zmienial prace, bo oni chca ustalic aktualny dochod a nie smeca ze za 2011/2012 rok... zapomnieli tylko w tym o jednym na swoja niekorzysc. Chca zaswiadczenia za pierwszy pelny miesiac u nowego pracodawcy nieuwzgledniajac ze ktos dostal pidwyzke

Your angel normalnie mam tak samo. Jest 8.10 od 22.08 na zasilku a oni mi nie sa w stanie w zusie powiedziec ile go jest za wrzesien? Paranoja.
Ale widze ze kazdy US/ ZUS zadzi sie swoimi prawami !!

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Jestem daremna, ja i moje cycki. Jesteśmy do bani...
Mam kryzys. Obiecywałam sobie, że nie będę płakać razemz nią, że jak moje mleko będzie jej szkodzić, to przejdę na mm. Teraz jak głupia ryczę, bo chcę ją karmić, a ona wieczór w wieczór płacze coraz bardziej

tez mam kryzys mlody potrafi 1,5h na cycu wisiec slysze jak lyka itd a mimo to sie nie naje i jeszcze mm wtrabi i u nas nie ma dnia bez wspolnego ryku, wiec nie wiem czy jest sens katowac jego i siebie za wszelka cene
nie wiem dlaczego innym to tak latwo przychodzi a u nas nie wypalilo co z tego, ze ja chce karmic kp skoro malutki nie wspolpracuje

w ogole to mam mysli zeby przestac sie udzielac bo jak czytam, ze Wam sie udaje to mi jakos gorzej, ze jestem do dupy i lapie dola

[matallewar]

Napisane przez kaska87

tez mam kryzys mlody potrafi 1,5h na cycu wisiec slysze jak lyka itd a mimo to sie nie naje i jeszcze mm wtrabi i u nas nie ma dnia bez wspolnego ryku, wiec nie wiem czy jest sens katowac jego i siebie za wszelka cene
nie wiem dlaczego innym to tak latwo przychodzi a u nas nie wypalilo co z tego, ze ja chce karmic kp skoro malutki nie wspolpracuje

w ogole to mam mysli zeby przestac sie udzielac bo jak czytam, ze Wam sie udaje to mi jakos gorzej, ze jestem do dupy i lapie dola

Ja już bym chyba wolała, żeby się nie najadała, przynajmniej byłby sens w tym, co robię.

A Ty się nie przestawaj udzielać, sama widzisz, że prawie wszystkie mamy problem z kp... każda inny, ale kp to ciężki kawałek chleba.


Młoda jak zasnęła, tak dopiero się obudziła. Wcina prosto z cycka, i tak jest już rano...

[jo_asiek]

Wczoraj na sali przedporodowej robili mi drugie ktg i znów jakieś skurcze wyszły, no ale to jeszcze nie to. Najważniejsze, że z serduszkiem małego ok. Koło 20 na obchodzie gin stwierdził, że przenoszą mnie na patologie i będziemy obserwowac i czekać na rozwój akcji. Wypełnili wszystkie papiery łącznie z noworodkowymi, bo uznali, że już raczej do porodu stąd nie wyjde ja jednak nadal mam nadzieję, że jak wszystko będzie ok to mnie puszczą do domu, gdzie będę w spokoju czekać.

Noc ciężka, nie mogłam zasnąć. Leżę na sali 3osobowej. Od 1 w nocy bolał mnie mocno brzuch jak na @. Chodziłam sobie po korytarzu i było lepiej. Teraz znów cisza. Miałam ktg, ale nic nie wiem, bo położna zabrała wydruk i wyszła. Czekam na obchód.

Kurcze dziewczyny, tak czytam o Waszych przebojach z kp i jedyne co mogę to , bo w ogóle nie ogarniam tego tematu. Dopiero wszystko przede mną. Ale chciałam powiedzieć, że wszystkie jesteście bardzo dzielne i jestem przekonana, że każda z Was jest najlepszą mamą na świecie!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[logoasia]

hejo jak nocka u was? u mnie w miarę ok
wyobraźcie sobie ze wczoraj tż jeździł po ananasa wieczorem i nawet zdążyłam go zjeść

a tak z innej beczki.. obudził nas dziś nieprzyjemny sms od teściów, spalili im dwa auta pod domem koszmar, do czego się ludzie mogą posunąć

Napisane przez Madziuchna27

Julek wypił 70 ml mm () i śpi jak aniołek

Co do sławetnego Karmi, słowa mojej położnej - doradczyni laktacyjnej z tytułem dr n. med.: nie ma wpływu na produkcję mleka!

położna z tytułem doktora doradca jako zawód robi się na kursie, jestem po takim samym i uważam ze karmi pomaga
i znowu się mądrze

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

aa i witam się w 40. tygodniu oby ostatnim

[83monia]

wg mnie wszystko co powoduje w mysli kobiety ze bedzie miec mleko dziala - czy to kami czy oslawiona bawarka.

[katarzyna2811]

Cześć
U nas noc jako tako. Bartek standard budził się co dwie godziny ale na szczęście jadł i potem lulu.

Logoasia straszne co ludzie potrafią teraz zrobić. U nas w zeszłym roku podpalili chłopakom auta ale to były ewidentne porachunki między dilerami...

[tassia]

Napisane przez agniecha_17

ja mam na rzepa ale jeszcze Mały nie jest z nami ale na szkole rodzenia położne mówiły żeby sobie sznureczki doszyć bo na rzepa to napewno będzie sie odpinało

mnie sie rzepy nie odpinaja

Napisane przez ja :)

Dziekuję Też się zastanawiam, ale nie chciał się nic zdradzić



Dziękuję



I Tobie też dziękuję
A co do basenu to rozumiem - szkoda, ja znalazłam w nim duuużą ulgę. Ale to nic, niedługo skończą się nasze cierpienia ciążowe. Już tylko chwilka


Wróciłam od dentysty. Pani mnie zasypała komplementami jak to pięknie się trzymam, pogadała jakie córki są fajne i poopowiadała jak kocha Chopina i chciałaby się wybrać do Polski Chyba jestem masochistką bo uwielbiam chodzić do dentysty

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------



Mój też tak zawsze reaguje - krzywi się i prosi by szczegóły zachować dla siebie

tez kocham.dentyste
i gratulacje z okazji drugiej rocznicy

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny!
To oficjalne: mam ten ☠☠☠... kryzys laktacyjny! Dziecko mi się nie najada, a wydawało mi się, że cycki pełne. W ciągu 2,5 h zjadł dwa razy po ok. 20 minut, przewinięty, ululany przy suszarce, 10 minut śpi i płacz. I tak ze trzy razy. Nie wytrzymałam i mimo późnej pory zadzwoniłam do mojej położnej - doradczyni laktacyjnej. Poleciła podać mm, co ze łzami w oczach robiłam. Kazała iść spać, zrelaksować się, a od jutra przystawiać młodego jak najczęściej, szybciej niż on tylko pomyśli o jedzeniu - przechytrzać go. To pomoże zwiększyć ilość mleka. Mam tak robić przez dwa dni i do niej zadzwonić.
Ogólnie położna powiedziała, że jestem trochę winna temu, bo zaczęłam się stresować karmieniem itd.
Rozmawiałam z mamą i mama uświadomiła mi, że jem jakieś g... , rzadko coś konkretnego, prawie nie piję wody i skąd ma być mleko?!

Biorę się za siebie! I walczę, walczę o KP

kurcze ja tez malo jem, ale doacduzo pije
hmmm mam nadzieje ze u nas kryzys mija juz bo trwal dwie doby i mlody dzis wreszie ladnie noc przespal
zobaczymy.w ciagu dnia

ja przystawialam tyle co dziecko chcialo wiec mam nadzieje ze bede miec mleka tyle co potrzeba

Napisane przez gorgulek

Matall mojemu Małżowi dali w US zaświadczenie o moich dochodach bo rozliczamy się wspólnie. Załatwił to w ciągu 5 min

Jo_asiek trzymam co tam nowego?

Tassia Ty Maćka zawijasz w rożek i przykrywasz kocykiem? a jak go zimą będziesz przykrywała?

Lola ja na jedno karmienie daję jedną pierś. Uregulowało się tak, że jak jedna pełna to druga dopiero się napełnia. Na początku też miałam dwie pełne i twarde, więc dawałam jedną a drugą tak na "dobicie" i później zaczynałam od tej co skończyłam. Jak jedną będziesz dawała a z drugiej ściągała to zawsze obie będą pełne.

Ja dużo miłości i szczęścia udanego dnia!

w mieszkaniu bez wzgledu na zime czy teraz mam taka sama temperature, za miesiac bedzie spal w spiworku
niestety pomimo moich wczesniejszych deklaracji o nieprzegrzewaniu dziecka i trzymaniu w 19stopniach moje dziecko ewidentnie marznie
ma zimny karczek, polozna mierzyla mu temperature i caly cas ma 36 ostatnio 36,2
mowi ze dopoki nie ustabilizuje mu sie na 36,6 bedzie marzl bo to takie noworodkowe jeszcze i zeby go cieplo ubierac

Napisane przez agusiamaskota

Witam się wieczorową porą
Ssak śpi, a ja mam chwilę dla siebie
Mam pytanie do mamuś, które karmią piersią - ile schudłyście po samym porodzie? Oraz ile zleciało Wam do tej pory? Nie mam wagi u teściów, a jestem ciekawa ile ważę... Dopiero okaże się to w sobotę, jak wejdę na wagę u rodziców.

ja po porodzie stracilam 7 kg
3 tygodnie po porodzie jest -11kg i brzuch jak przed.porodem
brakuje mi 3kg do wagi sprzed ciazy ktore schowaly sie chyba w.nogach

jak twoje rozstepy? po porodzie stracily kolor?

[logoasia]

Napisane przez 83monia

wg mnie wszystko co powoduje w mysli kobiety ze bedzie miec mleko dziala - czy to kami czy oslawiona bawarka.

dokładnie tak to działa

[kahunia]

Witam się w 40 tygodniu

Gardlo mnie boli TZ byl przeziebionyi chyba przeszlo na mnie

Dziewczyny KP trzymam mocne kciuki za Was

Wczoraj tak pieknie bylo na dworze a dzis znowu ponuro u mnie

[katarzyna2811]

Napisane przez logoasia

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

aa i witam się w 40. tygodniu oby ostatnim

Napisane przez kahunia

Witam się w 40 tygodniu

Gardlo mnie boli TZ byl przeziebionyi chyba przeszlo na mnie

Dziewczyny KP trzymam mocne kciuki za Was

Wczoraj tak pieknie bylo na dworze a dzis znowu ponuro u mnie

za tydzień

U mnie póki co piękne słoneczko

[ewacia85]

witam i ja
jak mój dzieć lepiej śpi w nocy to ja juz jak z budzikiem w reku się budze i sprawdzam czy mały nie jest łodny kryzys laktacyjny cyba za nami ...czekamy na kolejny ....w ciąu dnia musze tak z raz dokarmaić sciaanym mlekiem jak widze ze mały potrzebuje konkretnie sie najesc zeby byc spokojnym a tak to jakos dajemy rade. niewiem ile waży ale w oczac rośnie i przybiera bo fałdki mu się robia
o i najważniejsze wczoraj rozmawiał z moją mama ...a ja teo nie słyszałam bo się kąpałam i u smieca się żadko bo przeważnie ma skwaszona mine lub spi ale już jest ten usmiec nie tylko przy cycu
z innej beczki adi mi coruje od soboty już myślałam wczoaj że temperatura minełą i pójdzie do pzedszkola i bedę mieć wiecej czasu dla małeo w ciau dnia i dla obowoazków kury domowej a tu kiszka anina się mu zaczeła...na dodatek ok 4 rano pzewijam małeo a temu sie katar zaczyna no tak jak wszyscy łącznie z matka kicaja i smarkają to i jeo musiało dopaść
ale się rozpisałam

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Ja już bym chyba wolała, żeby się nie najadała, przynajmniej byłby sens w tym, co robię.

A Ty się nie przestawaj udzielać, sama widzisz, że prawie wszystkie mamy problem z kp... każda inny, ale kp to ciężki kawałek chleba

no zauważyłam
z tym, że moje dziecko na kp nie przybierało...

Napisane przez logoasia

a tak z innej beczki.. obudził nas dziś nieprzyjemny sms od teściów, spalili im dwa auta pod domem koszmar, do czego się ludzie mogą posunąć

gnoje

Napisane przez 83monia

wg mnie wszystko co powoduje w mysli kobiety ze bedzie miec mleko dziala - czy to kami czy oslawiona bawarka.

Napisane przez logoasia

dokładnie tak to działa

czasem to i za mało
ej! serio powinnam się nie udzielać bo jestem smutna/zła/zawiedziona itd. wszystkiego próbowałam, byłam w tej poradni laktacyjnej i wszystko na nic a nie będę stękać a w tym momencie mam wszystkiego dość

[matallewar]

Napisane przez logoasia

dokładnie tak to działa

To jak dla mnie skoro chodzi o psychike, to lepiej żeby próbować coś bez alko. Chociaż widzialam juz i 1,5-roczną dziewczynke, której mama karmi w butli dawala...

[teacherka]

Mamy KP, kciuki!

Jo_asiek, liczę na to, że zostaesz do porodu, który sie zacznie lada moment



U mnie beznadziejna noc... co z tego, że przed północą spaliśmy... o 1 sie przebudziłam, a potem o 2. I byłam mokra jak szczur. Tak strasznie się spociłam cała! Poszłam pod prysznic, umyłam się łącznie z włosami i potem siedziałam i czytałam. Karpa dokonczyłam wieczorem, więc wzięłam się za Język Niemowląt. Prawie 100 stron za mną...


Całe szczęście, że Tż dzis wcześnie kończy, będzie troche czasu przed ktg, to musi mi fotki porobić, bo nie ręczę za siebie. Pewnie wparuję do gabinetu gina i będe błagać o masaż szyjki Ja już nie mam sił....

Czyli dzień jak co dzień...

[kaska87]

a ma ktoś język niemowląt w pdf i się podzieli

[misia332]

Hej

Jakos się nawet wyspałam, ale ale.... Wczoraj po z TŻ, miałam może dwa skurcze i zasnęłam, w nocy sie obudziłam brzuch napięty, potem nad ranem, nadal napięty. A Kornelito ani drgnął, dziwnie wypięty i ułożony. Od 4 rano do 6 ruszałam brzuchem, zaczepiałam, masowałam, TŻ do niego mówił....a on nic. TŻ wstał i zrobił mi herbaty..... i prosze maleństwo zaczeło fikać. Zasnęłam zaraz po tym jak go poczułam. Wiem, mam schizę...

A o 6 rano ze stresu jeszcze miałam krwotok z nosa, teraz boli mnie głowa. Synu wyjdź !


Co do KP, ja wczoraj rozmawiałam z TŻ i ustaliliśmy, że jezeli ja albo Kornel będziemy się męczyć, a tym bardziej płakać, bo jego coś boli, to przechodzimy na mm. Będę z nim cały dzień sama w domu i nie mogę dać się depresji itp.

[passion80]

Kaska, ja Cie podziwiam zrobilas wszystko co moglas. nawet jesli mialabys skonczyc to i tak dostal juz Twoje mleko, troche dobrego Mu przekazalas

[kahunia]

Napisane przez misia332

Hej

Jakos się nawet wyspałam, ale ale.... Wczoraj po z TŻ, miałam może dwa skurcze i zasnęłam, w nocy sie obudziłam brzuch napięty, potem nad ranem, nadal napięty. A Kornelito ani drgnął, dziwnie wypięty i ułożony. Od 4 rano do 6 ruszałam brzuchem, zaczepiałam, masowałam, TŻ do niego mówił....a on nic. TŻ wstał i zrobił mi herbaty..... i prosze maleństwo zaczeło fikać. Zasnęłam zaraz po tym jak go poczułam. Wiem, mam schizę...

A o 6 rano ze stresu jeszcze miałam krwotok z nosa, teraz boli mnie głowa. Synu wyjdź !


Co do KP, ja wczoraj rozmawiałam z TŻ i ustaliliśmy, że jezeli ja albo Kornel będziemy się męczyć, a tym bardziej płakać, bo jego coś boli, to przechodzimy na mm. Będę z nim cały dzień sama w domu i nie mogę dać się depresji itp.

Nie masz Po prostu sie martwisz Jak Amelka sie nie odzywa to tez sie klade i szturcham brzuch zeby sie ruszyla. Pewnie sie wkurza wtedy ze ja budze, no ale co mam zrobic...

[misia332]

Napisane przez kahunia

Nie masz Po prostu sie martwisz Jak Amelka sie nie odzywa to tez sie klade i szturcham brzuch zeby sie ruszyla. Pewnie sie wkurza wtedy ze ja budze, no ale co mam zrobic...

Chyba musze się przyzwyczaić, że moje dziecko jest coraz mniej ruchliwe, bo ma mało miejsca.

Ale szczerze to myślałam, że osiwieje. TŻ widziałam, że się martwi, ale powiedział, że pewnie mały śpi i zaraz ruszy, ale cały czas powtarzał, że jak chce to jedziemy na IP.

[Susanna]

Napisane przez misia332

Chyba musze się przyzwyczaić, że moje dziecko jest coraz mniej ruchliwe, bo ma mało miejsca.

Ale szczerze to myślałam, że osiwieje. TŻ widziałam, że się martwi, ale powiedział, że pewnie mały śpi i zaraz ruszy, ale cały czas powtarzał, że jak chce to jedziemy na IP.

Ważne ze trzymasz rękę na pulsie.
Pod koniec ciąży Staś też tak mało się ruszał. Co ja robiłam żeby go rozruszać - łooo matko. Gin kiedyś mi powiedział, ze gdybym ruchów nie czuła to choćby był burza stulecia to mam zasuwać do szpitala na KTG.