Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[Kabriela]

Strasznie współczuje Rybie, jej, to na serio nie jest w porządku ze strony personelu...obawiam się, że ja się pewnie nie odezwę ale jak mój Mąż się by wziął to ręka, noga, mózg na ścianie...bo zaczynam bardzo mocno dostrzegać Jego opiekuńcze, wręcz zaborcze zapędy by mnie i Małą chronić.
W sobotę mieliśmy taką małą, bardzo nieprzyjemną przygodę, gdzie na bazarku właśnie, jakaś Pani na wózku inwalidzkim tak pędziła przez stragan i tylko krzyczała: "Z drogi śledzie", ja na szczęście się zachwiałam ale na czas odskoczyłam ale, moja Teściowa została przez tę Babę potrącona i mój Mąż najpierw sprawdził co ze mną później z Mamą i jak pobiegł za kobietą i wydarł się na nią, to ja skamieniałam, ruch i gwar na targu zamarł....a mój mąż w najlepsze darł się nad kobietą. A jak wrócił do nas, to dopytywał się czy na pewno nic mi się nie stało, bo On ją jeszcze może potrząść, żeby nauczyć rozumu....więc wolę nie myśleć co On kobiecie by zrobił, gdyby ta mnie potrąciła, lub przewróciła. Jak chodzimy na spacery to tak chodzi napięty jak mijają nas rowerzyści, albo jakaś grupa ludzi...gotowy startować w każdej chwili, gdyby tylko mi włos z głowy spadł.

[kyte]

Napisane przez Kabriela

Mam oczywiście dwa przewijaki, bo oczywiście się pośpieszyłam z kupnem, jeden nie ma twardego podkładu i miał być na biurko, a drugi przewijak jest dlatego, że był w komplecie z łóżeczkiem. No już nic nie mogłam na to poradzić.

Może wystaw na tablicy jeden jak nie będzie Ci potrzebny szkoda żeby leżał.

Napisane przez issia88

Witam się

Żebym nie zapomniała - GRATULUJE WSZYSTKIM MAMUSIOM, KTÓRE W OSTATNICH DNIACH URODZIŁY!!!

Nie cytuje, bo czytam na bieżąco, ale nie zaznaczam, bo nie udzielam się regularnie, bo jakoś czasu nie mam, a jak mam to tylko wpadam, czytam i wypadam

Ja wczoraj kupiłam w Biedrze pampersy Dada i w SuperPharm chusteczki nawilżające Kindii, także zapasy się powiększają Na pewno nie kupię chusteczek Bambino, Pampersa i Huggies - składy są masakryczne - same parabeny i inne dziadostwa, które mogę stosować na sobie, a nie na noworodku/niemowlaku. Może zboczenie zawodowe mam i dlatego mnie to tak odstrasza

W poniedziałek przyjechała komoda, ale to Wam wrzucę fotki później, bo na razie to straszny bałagan mam w pokoju Wiki

Trzymajcie kciuki, aby Mała nie spała dzisiaj na KTG

Jeszcze muszę dokupić parę rzeczy do szpitala. U mnie ubranek nie trzeba, każą mieć tylko na wypis Także kwestię ubioru zostawię mężowi - niech się uczy

Dziewczyny, a czy któraś kupowała pieluchy tetrowe w Biedrze? Bo wczoraj widziałam, a muszę jeszcze dokupić, tylko zastanawiam się nad ich jakością 10szt chyba za 21,90zł.

Męża wysłałam wczoraj, miał mi kupić jedną paczkę wrócił z dwiema. Jakość wydaje się być dobra Ale jeszcze ich nie prałam.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez Kabriela

Strasznie współczuje Rybie, jej, to na serio nie jest w porządku ze strony personelu...obawiam się, że ja się pewnie nie odezwę ale jak mój Mąż się by wziął to ręka, noga, mózg na ścianie...bo zaczynam bardzo mocno dostrzegać Jego opiekuńcze, wręcz zaborcze zapędy by mnie i Małą chronić.
W sobotę mieliśmy taką małą, bardzo nieprzyjemną przygodę, gdzie na bazarku właśnie, jakaś Pani na wózku inwalidzkim tak pędziła przez stragan i tylko krzyczała: "Z drogi śledzie", ja na szczęście się zachwiałam ale na czas odskoczyłam ale, moja Teściowa została przez tę Babę potrącona i mój Mąż najpierw sprawdził co ze mną później z Mamą i jak pobiegł za kobietą i wydarł się na nią, to ja skamieniałam, ruch i gwar na targu zamarł....a mój mąż w najlepsze darł się nad kobietą. A jak wrócił do nas, to dopytywał się czy na pewno nic mi się nie stało, bo On ją jeszcze może potrząść, żeby nauczyć rozumu....więc wolę nie myśleć co On kobiecie by zrobił, gdyby ta mnie potrąciła, lub przewróciła. Jak chodzimy na spacery to tak chodzi napięty jak mijają nas rowerzyści, albo jakaś grupa ludzi...gotowy startować w każdej chwili, gdyby tylko mi włos z głowy spadł.

I bardzo dobrze zareagował, to że babka na wózku nie znaczy że wszystko jej wolno, jakaś przyzwoitość powinna być zachowana. Dobrze mąż zareagował.

[nemosek]

Napisane przez NEWTREND

Kabriela - ja też odradzam Jonsona, to lepiej już kup zwykłe mydełko bambino w kostce na początek a może później wpadnie ci w ręce hipp.
A rzeczy dla małej już widać w pełni gotowości.

a mam jeszcze pytanie na ile przed terminem już składałyście łóżeczko, bo moje jeszcze na stryszku i się właśnie zastanawiam czy by go już nie przytaszczyć. Tylko ja musze jakoś sypialnię sensownie przemeblować bo nie mam miejsca na łóżeczko jak na razie. Mam też dostać kołyskę i właśnie nie wiem jak to pomieszczę. Myślałam że na początek nie będę rozkładać łóżeczka ale jednak by się przydało bo część rzeczy można w łóżeczku poukładać. Kołyska jest na kółkach to może być w dzień w salonie przy mnie bliżej a łóżeczko w sypialni też by się jednak przydało mieć.

Mam już skręcona ale to dlatego że w tym tygodniu do dostałam.
I już niech sobie stoi

Kabriela wyprawka gotowa

Issia Chciałam kupić te tetry żeby zostawić w szpitalu ale nie ma ich u mnie w Biedronce.Dzisiaj w mieście popatrzę jeszcze.

[NEWTREND]

Napisane przez lineczka1989

my złożyliśmy w końcówce 36 tygodnia czyli w poniedziałek

e to ja też jeszcze z miesiąc zaczekam, bo w sumie niepotrzebnie będzie zawadzać. Jakby co to mąż będzie sam nad tym główkował a najwyżej się zmieni później ustawienie.

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

sprzedaj jedne :P

spoko

ja co rpawda w Biedronce nie kupowałam, ale za to na allegro coś w podobnej cenie też za 10 sztuk i powiem szczerze że gdybym wiedziała że jakoś jest ich jaka jest wzięłabym te droższe, są tak cienkie że szok

Świetne są te podwójnie tkane bez porównania normalnie.
Tamte to takie sitko po praniu, a te drugie takie sztywniejsze,zbite.

[lineczka1989]

Napisane przez Kabriela

Strasznie współczuje Rybie, jej, to na serio nie jest w porządku ze strony personelu...obawiam się, że ja się pewnie nie odezwę ale jak mój Mąż się by wziął to ręka, noga, mózg na ścianie...bo zaczynam bardzo mocno dostrzegać Jego opiekuńcze, wręcz zaborcze zapędy by mnie i Małą chronić.
W sobotę mieliśmy taką małą, bardzo nieprzyjemną przygodę, gdzie na bazarku właśnie, jakaś Pani na wózku inwalidzkim tak pędziła przez stragan i tylko krzyczała: "Z drogi śledzie", ja na szczęście się zachwiałam ale na czas odskoczyłam ale, moja Teściowa została przez tę Babę potrącona i mój Mąż najpierw sprawdził co ze mną później z Mamą i jak pobiegł za kobietą i wydarł się na nią, to ja skamieniałam, ruch i gwar na targu zamarł....a mój mąż w najlepsze darł się nad kobietą. A jak wrócił do nas, to dopytywał się czy na pewno nic mi się nie stało, bo On ją jeszcze może potrząść, żeby nauczyć rozumu....więc wolę nie myśleć co On kobiecie by zrobił, gdyby ta mnie potrąciła, lub przewróciła. Jak chodzimy na spacery to tak chodzi napięty jak mijają nas rowerzyści, albo jakaś grupa ludzi...gotowy startować w każdej chwili, gdyby tylko mi włos z głowy spadł.

sama bym to skomentowała, bo takie zachowanie nie fajne, myśli ze jak jeździ na wózku to wolno jej tarabanić się i rozpychać i ludzi przewracać? i nie pomyślec o tym ze komuś może się coś stać.. no i ten tekst

TŻ już kiedyś powiedział ze jeżeli mnie ktoś skrzywdzi to nie podarowałby temu komuś i powiedział ze by tego kogoś zabił, więc Kabriela wiem o czym piszesz...

[NEWTREND]

Napisane przez nemosek

Świetne są te podwójnie tkane bez porównania normalnie.
Tamte to takie sitko po praniu, a te drugie takie sztywniejsze,zbite.

dokładnie też polecam podwójnie tkane lux - takie kupiłam na all, wczoraj je wyprałam. Są grubsze i wyglądają na fajne gatunkowo.

[lineczka1989]

Napisane przez NEWTREND

e to ja też jeszcze z miesiąc zaczekam, bo w sumie niepotrzebnie będzie zawadzać. Jakby co to mąż będzie sam nad tym główkował a najwyżej się zmieni później ustawienie.

no ja mogłam sobie pozwolić bo miałam miejsce na łóżeczko w oddzielnym pokoju, bo jakbym miała mieć w sypialni czy gdzies tam indziej to też bym go nie rozkładała jeszcze

co do pieluch... człowiek uczy się na błędach, na następny raz będę wiedziała jakie kupować a cóż.. te musze i tak wykorzystać :P

[nemosek]

Napisane przez sanrioo

bo to jest taki szpital popiernieczony aż się zezłościłam... poszłabym ją wesprzeć mam jakieś 10 minut do tego szpitala ale pewnie i tak mnie nie wpuszczą bo tam się tak zachowują...

niech się tym nie przejmuje co one gadają.. aż się zagotowałam nie dośc że tak jak napisałaś okradają Cię w tym kraju to jeszcze w szpitalu tak Cię traktują

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Kabriela ja nie mam wcale przewijaka a taki na łóżeczko się sprawdza? ja własnie myslę intensywnie nad przewijakiem...

zaraz mam korepetycje z 40 letnim facetem

Może rzeczywiście ją odwiedź,będzie jej miło.A czemu Cię nie wpuszczą
Idioci!

[sanrioo]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Acha-miałam w rece te tetry z biedronki i ich gestosc nie powala.

A co do Rybki-juz jej parę rzeczy na ten temat napisalam. Mam nadzieje ze pomoglo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też się zastanawiałam nad tymi pieluchami ale w końcu nie wziełam bo wydały mi się za cienkie... nie wiem cena jest atrakcyjna ale jakoś chyba wolałabym grubsze

Ryba nie może się dać bo ten szpital to jest miejsce gdzie pracują na prawdę paskudne położne... mój lekarz mi mówi że jakby się coś działo to nie mam jechać absolutnie do tego szpitala bo są za ważni żeby mi zrobić badania i mam jechać na Godule... eh nie wiem ja tam w ostateczności nie chcę wylądować..

[Asist22]

Napisane przez aaby

Witam porannie
Wczorajsze popołudnie do . Najpierw mąż oznajmił, że koło w samochodzie nam lata i prawdopodobnie jakiś wahacz do wymiany, a wieczorem umarł nam czajnik - rozkleił się przy tym okienku z miarką Także wieczorem piłam ostatnią herbatę - musimy kupić nowy. Nie muszę mówić, że nie mamy kasy ani na czajnik, ani tym bardziej na naprawę samochodu
Także się podłamałam, bo zaraz będzie Nina, a my zostaniemy bez kasy...

Wzięłam się ten za oklejanie ościeżnicy - efekt taki, że kupa bąbli, brzegi się odklejają... A i tak jeszcze nie skończyłam. Zaraz wezmę się, żeby choć to mieć z głowy - niech potem mąż wymyśli, czym to podkleić.


A jakby tego było mało, obudziłam się dziś przed 4 i zasnęłam dopiero krótko przed 6. A o 6 zadzwonił budzik męża Łeb mi pęka i nawet nie mogę sobie kawy zrobić...
To nie jest mój dzień

Napisane przez 89Beatka

aleeeeeeeeeeeeeeeeee OGŁĄSZAM ŻE POKARM SIĘ POJAWIA W ZWIEKSZONYCH ILOŚCIACH

dzis mam wizytę położnej, wczoraj miałam spisać listę pytań ale nie byłam w stanie, padłam. Nawet się nie kąpałam, dopiero rano pod prysznic trafiłam. I wcale sie nie dziwie że mamy często zaniedbują sie po porodzie.
Ale paznokcie sobie wymalowałam

za zwiększanie się ilości pokarmu. Kciuki za wizytę położnej.
Malutka słodka.

Witam się środowo.
Moja nocka też była ciężka. Cały czas się budziłam, nie mogłam zasnąć.
A ja muszę pochwalić ZUS bo w DOSTAŁAM KASĘ!!!!!:jup i:

Rybko . Głupie babsztyle.

[dzidziadziumdzia]

Moje starsze dziecko znowu wypilo moje mleko .

W szpitalu daja mi sterylne butelki i z laktatora przelewam. Za każdym razem zostaje ok 50ml ktore w tej butli sie nie mieści wiec Alisa bierze butle od laktatora i popija .
I wiecie ze (nie wiem na ile to ma cos wspolnego) wyszla z przeziebienia po 3 dniach picia mojego mleka? ! Wczesniej meczyla sie 3 tygodnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Dobra kończę szybciutko kawkę i spadam na USG.

[89Beatka]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Beatko Twoja córka bardzo długo będzie miała chlodne rece. Wazniejsze w trzymaniu ciepla sa stopy a w ocenie chlodu karczek.jak jest letni to nie jest jej zimno.
Czasem będzie nawet chlodny od przegrzania! Gdy dziecko sie poci to kark chlodnieje.

A jeśli koniecznie chcesz to na dlonie załóż jej dłuższe skarpetki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jesteś moim bogiem, zapytam nawet położną o to bo bedzie.

Napisane przez lineczka1989

jaka słodka

a co rodzina na imię nie marudzili ze takie mało spotykane?

co do imienia to wiedzieli jakie mam typy, muszą się przyzwyczaić. Zresztą Liwia nie miała imienia do niedzieli a urodziła się w czwartek. Wybieranie imienia po porodzie bez żadnego konkretnego typu( bo wzajemne nam się nie podobały) jest ciężki. Ja praktycznie wybeczałam (chyba) że musimy się na coś zdecydować, i po ciężkich w końcu mąż się zgodził. Zreszta o co ja nie płakałam po porodzie.

[coralady]

Dziewczyny mam pytanie-jak to jest z tym macierzyńskim?Do kiedy i czy mam się zdeklarować przed porodem,w formie pisemnej czy wystarczy jak powiem np.że idę na 6 miesięcy za 100%.

Może mi ktoś to wyoślić???

[lineczka1989]

Napisane przez sanrioo

j
Ryba nie może się dać bo ten szpital to jest miejsce gdzie pracują na prawdę paskudne położne... mój lekarz mi mówi że jakby się coś działo to nie mam jechać absolutnie do tego szpitala bo są za ważni żeby mi zrobić badania i mam jechać na Godule... eh nie wiem ja tam w ostateczności nie chcę wylądować..

no to jeżeli lekarz ma takie opinie na temat tego szpitala to faktycznie coś musi być na rzeczy

Napisane przez dzidziadziumdzia

Moje starsze dziecko znowu wypilo moje mleko .

W szpitalu daja mi sterylne butelki i z laktatora przelewam. Za każdym razem zostaje ok 50ml ktore w tej butli sie nie mieści wiec Alisa bierze butle od laktatora i popija .
I wiecie ze (nie wiem na ile to ma cos wspolnego) wyszla z przeziebienia po 3 dniach picia mojego mleka? ! Wczesniej meczyla sie 3 tygodnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

może faktycznie po Twoim mleku jej katar przeszedł

Napisane przez nemosek

Dobra kończę szybciutko kawkę i spadam na USG.

za USG


ja jutro mam wizytę, ale niestety bez USG no i KTG też mam.. i jestem strasznie ciekawa czy ja jakieś skurcze mam czy ich faktycznie jeszcze nie mam no i jak te moje wyniki

[De28]

Napisane przez lineczka1989

wiecie, normalnie nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta takie rzeczy ze położna krzyczy na Rybkę że wszytsko robi źle.. one są tam od tego żeby pomóc, wytłumaczyć, pokazać, skąd ona ma pewne rzeczy wiedzieć skoro to jej pierwsze dziecko?
Ciekawe czy same takie mądre były jak rodziły...


niech tylko na mnie któaś krzyknie że czegoś nie umiem to nie ręczę za siebie i za TŻ'ta...

Masakra.Ja nie wiem co jest z tymi polskimi poloznymi. U mnie w Niemczech tez byly dwie Polki i jedna to byla tak niemila, ze myslalam, ze ja za okno wyrzuce. Przedawkowala mi magnez w kroplowce- dostalam trzesawki, siodmych potow i bolow miesni. Jak powiedzialam, ze to od kroplowki to sie wydarla, ze ona wie lepiej itp.Dopiero lekarz zrobil z nia porzadek.
Wiadomo kiedy Ryba wychodzi?
dzidzia- a Alisa juz malego widziala?Polepszylo sie jej zachowanie?
beatka- spokojnie, za dwa tygodnie wszystko ogarniesz No moze nie kazdego dnia, ale bedzie lepiej Wszystko niestety zalezy od tego jakie sie ma dziecko. A co do raczek-to juz dzidzia wszystko napisala. Nie za bardzo ja opatulilas? Sliczna jest!
lineczka- u ciebie sa dwa terminy porodu?U mnie ten wedlug usg skacze ale ginka wogole nie bierze go pod uwage. Bo uwaza, ze sa skoki w rozwoju i tylko termin wedlug OM jest wazny.

Wlasnie zrobilam risotto z dynia, mniam!

[nemosek]

Napisane przez sanrioo

ja też się zastanawiałam nad tymi pieluchami ale w końcu nie wziełam bo wydały mi się za cienkie... nie wiem cena jest atrakcyjna ale jakoś chyba wolałabym grubsze

Ryba nie może się dać bo ten szpital to jest miejsce gdzie pracują na prawdę paskudne położne... mój lekarz mi mówi że jakby się coś działo to nie mam jechać absolutnie do tego szpitala bo są za ważni żeby mi zrobić badania i mam jechać na Godule... eh nie wiem ja tam w ostateczności nie chcę wylądować..

Szok szok szok !!!!
Jak lekarz tak mówi to coś musi być na rzeczy

Miłego popołudnia

[lineczka1989]

Napisane przez coralady

Dziewczyny mam pytanie-jak to jest z tym macierzyńskim?Do kiedy i czy mam się zdeklarować przed porodem,w formie pisemnej czy wystarczy jak powiem np.że idę na 6 miesięcy za 100%.

Może mi ktoś to wyoślić???

z tego co szwagrowi mówiła księgowa i jeżeli mi dobrze przekazał i ja dobrze pamiętam to chyba trzeba pismenie się zdeklarować, ale niech wypowiedzą się te które wiedzą na pewno jak jest


a ja żebym nie zapomniała jutro zwolnienia wziąć od lekarza

[Kabriela]

Coraldy ja pytałam położnej, zgłaszasz to swojemu pracodawcy, poprzez zostawienie mu zaświadczenia, czy wniosku, w internecie podobno można znaleźć.
Pracodawcę trzeba poinformować na dwa tygodnie przed planowanym porodem, na jaki macierzyński się wybierasz.
Ja na wszelki wypadek, zostawię wniosek i w pracy i wyślę do księgowej...bo przezorny zawsze ubezpieczony.

Sanrioo podobno fajny taki na łóżeczko, później pewnie i tak przełożę na biurko bo tam będzie cała baza operacyjna

[Lilith890502]

Napisane przez Kabriela

Martwicie mnie tym Jonsonem, bo ja właśnie nad nim się zastanawiałam, bo w jakim sklepie kosmetycznym nie byłam, to Hippa nie było, były jakieś no name płyny ale tych to już w ogóle się bałam, był Nivea ale od 1 miesiąca...jakie to wszystko jest skomplikowane, jakby nie można było tego wszystkiego uprościć, skończy się na tym, że w ogóle nie będę myła mojej pociechy
Ja też właśnie wyprałam już pościele i koce i uszyłam wkład do wózka bo nie miałam takiego ciepłego ochraniacza...taki w sklepie kosztował od 100 zł w górę, trochę dużo więc sama uszyłam z kołdry...jak zrobię zdjęcia to powrzucam.

ja HiPPa widziałam w rossmannie i w realu

Napisane przez 89Beatka

proszę,

jaka śliczna

witam się i ja, jakoś dziś nie mogłam spać, nad ranem jak Tż wychodził do pracy to się obudziłam i już tak zostałam

[Asist22]

Napisane przez Kabriela

Strasznie współczuje Rybie, jej, to na serio nie jest w porządku ze strony personelu...obawiam się, że ja się pewnie nie odezwę ale jak mój Mąż się by wziął to ręka, noga, mózg na ścianie...bo zaczynam bardzo mocno dostrzegać Jego opiekuńcze, wręcz zaborcze zapędy by mnie i Małą chronić.
W sobotę mieliśmy taką małą, bardzo nieprzyjemną przygodę, gdzie na bazarku właśnie, jakaś Pani na wózku inwalidzkim tak pędziła przez stragan i tylko krzyczała: "Z drogi śledzie", ja na szczęście się zachwiałam ale na czas odskoczyłam ale, moja Teściowa została przez tę Babę potrącona i mój Mąż najpierw sprawdził co ze mną później z Mamą i jak pobiegł za kobietą i wydarł się na nią, to ja skamieniałam, ruch i gwar na targu zamarł....a mój mąż w najlepsze darł się nad kobietą. A jak wrócił do nas, to dopytywał się czy na pewno nic mi się nie stało, bo On ją jeszcze może potrząść, żeby nauczyć rozumu....więc wolę nie myśleć co On kobiecie by zrobił, gdyby ta mnie potrąciła, lub przewróciła. Jak chodzimy na spacery to tak chodzi napięty jak mijają nas rowerzyści, albo jakaś grupa ludzi...gotowy startować w każdej chwili, gdyby tylko mi włos z głowy spadł.

dla męża.

U mnie łóżeczko stoi już od miesiąca i to w sypialni. I już dola szuflada cała zawalona.
Co do oliwki Johnson to rzeczywiście coś z nią nie tak, bo mój przyszły chrześniak dostał potwornego uczulenia od niej. Skóra podobno wyglądała jak poparzona. Nie zamierzam tego używać.

[coralady]

A macie może linka do takiego wniosku???

I dzięki za odpowiedź

[lineczka1989]

Napisane przez De28

Masakra.Ja nie wiem co jest z tymi polskimi poloznymi. U mnie w Niemczech tez byly dwie Polki i jedna to byla tak niemila, ze myslalam, ze ja za okno wyrzuce. Przedawkowala mi magnez w kroplowce- dostalam trzesawki, siodmych potow i bolow miesni. Jak powiedzialam, ze to od kroplowki to sie wydarla, ze ona wie lepiej itp.Dopiero lekarz zrobil z nia porzadek.
Wiadomo kiedy Ryba wychodzi?

lineczka- u ciebie sa dwa terminy porodu?U mnie ten wedlug usg skacze ale ginka wogole nie bierze go pod uwage. Bo uwaza, ze sa skoki w rozwoju i tylko termin wedlug OM jest wazny.

nie no oczywuiście położne są namądrzejsze i wszysctko wiedzące, czasami jak czytam to mam wrażenie że one są z przymusu w tym szpitalu..
chociaż jak byma na porodówce ją oglądac to położna która akurat miała dyżur na porodówce powiedziała że jeżeli rodząca jest miła to i one sa miłe a jeżeli pacjentka jest nie miła to one tak samo

z tego co pamiętam to któraś pisała [chyba maomami ] że prawdopodobnie w piątek, ale czy dobrze pamiętam to nie wiem

tak, mam dwa, jeden wyznaczony z tego kółeczka na podstawie OM, widzisz a mi lekarka powiedziała że dla niej bardziej się liczy ten z USG, chociaż jak sprawdzała z poszczególnych USG to tewrmin też mi tak skakał że najpierw był na 5 listopada, potem na 6 potem na 8 potem jeszcze na 4 a teraz z ostatniego na 7

i w takim wypadku jak się przeterminuję nie wiem kiedy mam się zgłosić do szpitala, bo położna w szpitalu mówiła że wg niej to powinnam przyjechać tydzień po tym terminie z OM, ale jutro muszę zapytać ginki co ona na to

[Kabriela]

a na dole tej strony masz przykładowy wzór wniosku.

https://mamotoja.pl/rodzice_prawo_dl...kul,13221.html

[dzidziadziumdzia]

Cora na decyzje masz 2 tygodnie ale PO porodzie. Trzeba wypelnic wniosek o macierzynski w ktorym wybierasz czy będziesz szla na urlop rodzicielski. I jeszcze oswiadczenie odnosnie zrodla skladek i oswiadczenie męża/partnera czy będzie korzystal z urlopu rodzicielskiego.
To wszystko dostalam od pracodawcy i do niego nioslam.
We wniosku zaznaczalam tez jaka opcje finansowa wybieram. Gdybyś zdecydowała sie przerwac urlop rodzicielski to informujesz pracodawce na 2 tygodnie przed powrotem do pracy.
Możesz tez nie informowac od razu o rodzicielskim tylko na minimum 2 tygodnie przed jego rozpoczeciem złożyć wniosek.
Tak było u mnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Asist22]

A z tym urlopem to nie jest tak, że masz czas dwa tygodnie po porodzie. Przecież do tego masz złożyć akt urodzenia dziecka. A poza ty skąd możesz wiedzieć, że na pewno za dwa tygodnie urodzisz? A co mają zrobić dziewczyny, które urodziły przed czasem? Wtedy nie mają szansy na urlop macierzyński roczny od samego początku?

[ktosiula]

Napisane przez nemosek

Świetne są te podwójnie tkane bez porównania normalnie.
Tamte to takie sitko po praniu, a te drugie takie sztywniejsze,zbite.

Też mam te podwójnie tkane. Niektóre tetry są naprawdę kiepskiej jakości.

Napisane przez dzidziadziumdzia

Moje starsze dziecko znowu wypilo moje mleko .

W szpitalu daja mi sterylne butelki i z laktatora przelewam. Za każdym razem zostaje ok 50ml ktore w tej butli sie nie mieści wiec Alisa bierze butle od laktatora i popija .
I wiecie ze (nie wiem na ile to ma cos wspolnego) wyszla z przeziebienia po 3 dniach picia mojego mleka? ! Wczesniej meczyla sie 3 tygodnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Myślę, że coś w tym jest. I smakuje jej?

Napisane przez coralady

Dziewczyny mam pytanie-jak to jest z tym macierzyńskim?Do kiedy i czy mam się zdeklarować przed porodem,w formie pisemnej czy wystarczy jak powiem np.że idę na 6 miesięcy za 100%.

Może mi ktoś to wyoślić???

Musisz napisać pismo. Najpóźniej 14 dni po porodzie musisz złozyć u pracodawcy, ale możesz wcześniej, nawet teraz. Info z rodzina.gov.pl

[zwariowane-serduszko]

babku ja bym to po prostu przepakowała do jednej, większej torby ( o ile masz taką możliwość ) ewentualnie zredukowała liczbę ręczników i masz na prawdę śliczny "kawałek mieszkanka" !!

lineczka, ja planuje od przyszłego roku ciągnąć dwa kierunki na raz to dopiero porywanie się z motyką na księżyc

Anoula, za miesiąc!!

Kabriela, użycz trochę swojego talentu i bryka super, wyprawka tak samo!!

Beatka, Liwia jest prześliczna!!

A MY WITAMY SIĘ W ROZPOCZĘTYM 38 TYGODNIU

Idę pakować torbę do terminu zostało 20 dni

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

A jeszcze co do kosmetyków dla maluszka - ja wybieram Hipp, przede wszystkim ze względu na skład Myślę, że póki co wystarczy oliwka i płyn do kąpieli, a jak zaczniemy wychodzić z domku to krem na niepogodę

[dzidziadziumdzia]

Ktosiula no ja jej nie zmuszam wiec chyba smakuje .
Siara juz sie skończyła, teraz jest pelnowartosciowe mleko to pewnie i smak inny. Ale ja pytam czy chce. Jak chce to dostaje

De zachowuje sie troche inaczej choć ma znacznie gorsze i znacznie lepsze dni. Dzis z bólem serca tylko tata jedzie do Witka a my robimy sobie babski Dzień. Wieczorem tylko mleko zawieziemy. Zal mi każdej chwili gdy nie jestem z Malutkim ale Alisa tez jest bardzo wazna. Moja Pyza.
Nie widziała. On do wypisu będzie lezal na intensywnej a tam wchodzą wylacznie rodzice.

Cora no tak, zapomnialam ze maluch musi być zarejestrowany. Musisz jeszcze dostarczyc zasw ze szpitala i akt urodzenia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.