Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[cynamon_owa]

Hej,
Młody dalej nieprzytomny ;(
Dobre tyle, ze mu leki paraliżujące odstawili więc zaczyna sie troszkę kręcić... powoli...
Mam nadzieje, że serduszko w nocy nie zacznie wariowac i nie będą musieli znowu podać mu tego cholerstwa, które powoduje, ze nie rusza sie nawet minimalnie
Cały czas czekamy. Lekarze twierdzą, że wyniku sie poprawiają a nam pozostaje w to wierzyć chociaż poprawy nie widzimy jako takiej.
Dzisiaj Adasiowi musieli podać krew. Zmniejszyli mu dawkę morfiny. Ale i tak ogromnie sie boję "odwyku"- bo od piątku jedzie non stop na niej

Nie mogę doczekać sie wybudzania a jednocześnie bardzo sie tego boję.
Mam 26lat rocznikowo a od kilku tygodni mentalnie czuje sie jak stara, doświadczona przez życie kobieta. Szkoda tylko, że za przeproszeniem to życie mnie posuwa- ale niestety nie mam odrobiny przyjemności z tego, ni chu chu...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agrafka86]

Neni przykro mi z powodu chrzesnej

Tak mówicie o pracy i wyjazdach. Myślałam, że mnie to nie dotyczy. A dzisiaj Tż wrócił z pracy i mówi, że jest ciężko i chce wyjechać. Ja do Niego, że sobie poradziny, że zawsze jakoś było i sobie dawaliśmy radę. A On do mnie : " co to za życie? " chyba po ostatniej rozmowie (wiecie o czym mowa) tak się przejął i chce coś zmienić. Ale ja nie chcę takim kosztem

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Cynomonku lekarze na pewno wiedzą co robią. Powolutku. Niedługo będziesz tulic Adasia do siebie w domu. Trzymam kciuki za Was. Tobie życzę siły

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Napisane przez cynamon_owa

Hej,
Młody dalej nieprzytomny ;(
Dobre tyle, ze mu leki paraliżujące odstawili więc zaczyna sie troszkę kręcić... powoli...
Mam nadzieje, że serduszko w nocy nie zacznie wariowac i nie będą musieli znowu podać mu tego cholerstwa, które powoduje, ze nie rusza sie nawet minimalnie
Cały czas czekamy. Lekarze twierdzą, że wyniku sie poprawiają a nam pozostaje w to wierzyć chociaż poprawy nie widzimy jako takiej.
Dzisiaj Adasiowi musieli podać krew. Zmniejszyli mu dawkę morfiny. Ale i tak ogromnie sie boję "odwyku"- bo od piątku jedzie non stop na niej

Nie mogę doczekać sie wybudzania a jednocześnie bardzo sie tego boję.
Mam 26lat rocznikowo a od kilku tygodni mentalnie czuje sie jak stara, doświadczona przez życie kobieta. Szkoda tylko, że za przeproszeniem to życie mnie posuwa- ale niestety nie mam odrobiny przyjemności z tego, ni chu chu...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymamy z Kubusiem kciuki cały czas

[misiaczka555]

Napisane przez cynamon_owa

Hej,
Młody dalej nieprzytomny ;(
Dobre tyle, ze mu leki paraliżujące odstawili więc zaczyna sie troszkę kręcić... powoli...
Mam nadzieje, że serduszko w nocy nie zacznie wariowac i nie będą musieli znowu podać mu tego cholerstwa, które powoduje, ze nie rusza sie nawet minimalnie
Cały czas czekamy. Lekarze twierdzą, że wyniku sie poprawiają a nam pozostaje w to wierzyć chociaż poprawy nie widzimy jako takiej.
Dzisiaj Adasiowi musieli podać krew. Zmniejszyli mu dawkę morfiny. Ale i tak ogromnie sie boję "odwyku"- bo od piątku jedzie non stop na niej

Nie mogę doczekać sie wybudzania a jednocześnie bardzo sie tego boję.
Mam 26lat rocznikowo a od kilku tygodni mentalnie czuje sie jak stara, doświadczona przez życie kobieta. Szkoda tylko, że za przeproszeniem to życie mnie posuwa- ale niestety nie mam odrobiny przyjemności z tego, ni chu chu...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

miałam nadzieje że już Adaś wybudzony...ale lekarze wiedzą co robią. Wiem że byś już chciała zobaczyć te śliczne oczątka, ale może niech pośpi jeszcze troszkę, odpocznie, wzmocni się. I napewno już niedługo obudzi się i przywita mamusię najpiękniejszym uśmiechem na świecie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cynamonku i wcale Ci sie nie dziwię, przechodzisz prawdziwy koszmar. Ale musi być już tylko lepiej... Kciuki za małe wielkie serduszko!!! I za wielkiego bohatera Adasia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[angelak86]

Napisane przez cynamon_owa

Hej,
Młody dalej nieprzytomny ;(
Dobre tyle, ze mu leki paraliżujące odstawili więc zaczyna sie troszkę kręcić... powoli...
Mam nadzieje, że serduszko w nocy nie zacznie wariowac i nie będą musieli znowu podać mu tego cholerstwa, które powoduje, ze nie rusza sie nawet minimalnie
Cały czas czekamy. Lekarze twierdzą, że wyniku sie poprawiają a nam pozostaje w to wierzyć chociaż poprawy nie widzimy jako takiej.
Dzisiaj Adasiowi musieli podać krew. Zmniejszyli mu dawkę morfiny. Ale i tak ogromnie sie boję "odwyku"- bo od piątku jedzie non stop na niej

Nie mogę doczekać sie wybudzania a jednocześnie bardzo sie tego boję.
Mam 26lat rocznikowo a od kilku tygodni mentalnie czuje sie jak stara, doświadczona przez życie kobieta. Szkoda tylko, że za przeproszeniem to życie mnie posuwa- ale niestety nie mam odrobiny przyjemności z tego, ni chu chu...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jesteś strasznie silną kobietką, obyście jak najszybciej znów mogli cieszyć się sobą


Piotruś dziś kończy 2 miesiące, chyba rano ze szczęścia zaśpiewam mu 100 lat ot tak dla uczczenia

[misiaczka555]

Napisane przez angelak86

Jesteś strasznie silną kobietką, obyście jak najszybciej znów mogli cieszyć się sobą


Piotruś dziś kończy 2 miesiące, chyba rano ze szczęścia zaśpiewam mu 100 lat ot tak dla uczczenia

brawa dla Piotrusia
A w ogóle to mignęła mi gdzieś nowa mama której maluszek też się urodził 23 sierpnia jak moja córeczka

Dziewczyny a ja dzis prawie na zawał zeszłam przez mojego męża
Wysłał mi mms-a. Zdjęcie koperty zaadresowanej na imię i nazwisko naszej córki, nasz adres zamieszkania. Była to miniaturka i nie mogłam zobaczyć nadawcy ale była to pieczątka. Moja pierwsza myśl to albo jakiś urząd albo szpital, przychodnia. Ale po co ktoś miałby pisać do Mai i nagle mnie zmroziło. Badania przesiewowe na różne choroby które robili jeszcze w szpitalu i jak wyszła jakaś choroba to pocztą wysyłają wynik. Z bijącym jak szalone sercem powiększyłam zdjęcie...i ulga. To tylko wynik USG bioderek od naszego ortopedy uffffff

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Surka co o tym myślisz żeby tam gdzie piszesz wagę i wymiary z 3 miesiąca żeby pisać jeszcze wagę urodzeniowa? Wtedy fajnie widać przyrost. Bo niektóre dzieciaczki wydały mi się chudziutkie jak na 3 miesiąc ale jak spojrzałam na wagę urodzeniową to okazało się że pięknie urosły
Wiem, że jest to na 1 stronie, ale nie wygodnie tak ciągle wracać na pierwsza stronę

[jakierka]

My po pierwszym karmieniu.

Cynamonowa, przesylam pozytywna energie i duzo duzo sily Skoro lekarze twierdza, ze stan Adasia sie poprawia, to na pewno tak jest A Adas z pewnoscia zbiera sily, latwiej o to gdy jeszcze sie nie wybudzil. Tak bardzo chcialabym Wam pomoc i nie wiem nawet jak ( Usciskam mocno

Mela, super avek, Kim podobna do Ciebie

Misiaczka, natluszczaj te pryszczyki, pewnie jakas przejsciowa sprawa. za smiech.

W ogole zapomnialam przywitac nowe mamy Witajcie

Ok, lece spac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ----------

Aha, Dzoan, to przykre, ze Twoj maz musi udawac w pracy, ze nie ma wyksztalcenia. Jakas parodia. A monolog udal Ci sie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Samantha7]

Napisane przez cynamon_owa

Hej,
Młody dalej nieprzytomny ;(
Dobre tyle, ze mu leki paraliżujące odstawili więc zaczyna sie troszkę kręcić... powoli...
Mam nadzieje, że serduszko w nocy nie zacznie wariowac i nie będą musieli znowu podać mu tego cholerstwa, które powoduje, ze nie rusza sie nawet minimalnie
Cały czas czekamy. Lekarze twierdzą, że wyniku sie poprawiają a nam pozostaje w to wierzyć chociaż poprawy nie widzimy jako takiej.
Dzisiaj Adasiowi musieli podać krew. Zmniejszyli mu dawkę morfiny. Ale i tak ogromnie sie boję "odwyku"- bo od piątku jedzie non stop na niej

Nie mogę doczekać sie wybudzania a jednocześnie bardzo sie tego boję.
Mam 26lat rocznikowo a od kilku tygodni mentalnie czuje sie jak stara, doświadczona przez życie kobieta. Szkoda tylko, że za przeproszeniem to życie mnie posuwa- ale niestety nie mam odrobiny przyjemności z tego, ni chu chu...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

En- ja rozmawiam z Tz,ale mnie juz język kołem staje i wymiekam.
Tz sprawił mi przykrość i to dość spora. Przeprosił,ale to nie wystarczy wiec mu mowie, ze okay,ale nie wpadne mu w ramiona itd.i nagle słyszę "No tak,ale ty tez......."
I wszystko opadło

Co do wyjazdów za gramanice to ja 3 razy podchodzilam do tego zeby zostać na stałe w USA. Mieszkałam tezę UK ,ale mi sie nie podobało. Poznałam tez dziwnych ludzi - to była jakas pomyłka.
W końcu zdecydowałam, ze lecę do USA i poznałam Tz i tak mnie błagał zebym została ,ze zostałam i nie żałuje bo patrząc na to jak żyje moje rodzeństwo i moi rodzice to ja wyszłam najlepiej z nich wszystkich.
W Pl studiowalam na UW,ale rzucialm na ostatnim roku.

Tutaj nie jeden przyleciał z myślą, ze bedzie prezesem,ale realia sa inne jednak nawet gdy sie na zmywaku zachrzania to ma sie należny szacunek i płace i jak przyjdzie koniec tygodnia i wypłata to wtedy człowiek wie, ze żyje.

Co do patriotyzmu to No comments. Tutaj nie jeden Polak jest większym patriota niz ten co w Pl siedzi i to na serio.

Ewee- nie szczep dzieci od grypy w życiu to najgorsze cholerstwo jakie chyba jest.
Moja ciotka swojego i tak praktycznie nie posiadajacego odporności syna zaszczepila i ten mały choruje non stop praktycznie bez przerwy.

Mały płacze wiec tyle na tyle

[mela1234]

Cynamonku, serduszko Adasia potrzebuje czasu. Lekarze wiedza co robia i skoro kaza czekac to widocznie trzeba. Wiem ze latwo pisac i ze sil juz ci brak ale musisz wierzyc i czekac. Jeszcze troche, moze tydzien ale doczekasz sie.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

Cynamonkowa: doczekałam się wieści od was! Cały czas ogromne kciuki,wierze ze lekarze wiedza co robią. Nie zazdroszczę tego czekania ale jestem pewna ze wszystko skończy się dobrze i Adaś znów będzie z wami i będzie radosnym chłopcem. Niedługo kończy 3mies i mam przeczucie ze w ten dzień wszystko będzie juz B.dobrze!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Karmienie, w zasadzie I, bo o 24 sie nie liczy.
Myślę o Cynamonkach ciepło

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Samantha7]

Dziewczyny , w ktorym ukonczonym mcu poszlyscie na szczepienia? Moj maly ma juz 2 i 5dni i nie bylismy jeszcze i nie wiem do kiedy max.mozna z tym czekac???



Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[tweedledee]

Napisane przez Samantha7

Dziewczyny , w ktorym ukonczonym mcu poszlyscie na szczepienia? Moj maly ma juz 2 i 5dni i nie bylismy jeszcze i nie wiem do kiedy max.mozna z tym czekac???

podczepiam sie bo tez chce odwlekac

cynamonku... ja tak jak mela mysle, ze lekarze wiedza co robia. Caly czas o was mysle i trzymam mega mocno kciuki, naprawde wierze ze za niedlugo napiszesz ze adasiek sie obudzil z usmiechem


Ja juz jestem po karmieniu, alkowej kupie i serii usmiechow al kocham tego szkraba, pare usmieszkow i zapomiam o problemach
teraz pije herbate, bo mnie gardlo oczywiscie boli (laktacyjna, moze dojarnia ruszy,bo ostatnio alek tyle na mnie wisi ze mam wrazenie ze zapasy mi sie pokonczyly. ze nie wspomne o bolu sutkow)

[elaine-blath]

Paulinka: brawa za wizytę



Tysia: hellou,co tam u was??bardzo dawno cię nie było



Ghia dziwna wizyta u neurologa faktycznie..sama nie wiedzialabym co myslec

[jakierka]

U nas drugie karmienie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

U nas II karmienie lub pierwsze jakby patrzec ze 6 rano to ludzie do pracy wstaja
Kurcze jeszcze niedawno o teh godz widniutko bylo!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Samantha7

Dziewczyny , w ktorym ukonczonym mcu poszlyscie na szczepienia? Moj maly ma juz 2 i 5dni i nie bylismy jeszcze i nie wiem do kiedy max.mozna z tym czekac???



Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

W 9. tygodniu.

Napisane przez mela1234

U nas II karmienie lub pierwsze jakby patrzec ze 6 rano to ludzie do pracy wstaja
Kurcze jeszcze niedawno o teh godz widniutko bylo!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niedługo pewnie zmieniamy czas.

[kubus puchatek]

Elaine Adas skonczyl 3 miesiace 5 dni temu.
CYNAMONKU bezustannie o Was myslimy I wierzymy,ze Adas potrzebuje jedynie czasu,by wrocic do swojej najlepszej formy. Zyczymy oby ten czas byl jak najkrotszy! I zebysmy mogli odwiedzic Was w domku. Przytulam mocniutko! Trzymaj sie Kochana!

Ja karmie 3 raz tej nocy,a nie 6,wiec jakis postep jest,ale nie wiem na jak dlugo.

DUZO ZDROWKA dla wszystkich Mamus I Malenstw w okresie jesienno-zimowym zycze!

Sent from my ST23i using Wizaz Forum mobile app

[enlevee]

Cynamonku jestem z Wami całym sercem. Adaś zbiera siły teraz


Witam się, nie śpię od 4:30 bo obudził mnie ból głowy. Nakarmilam wiec pierwszy raz małego i poszedł spać, chociaż urządził sobie imprezkę przez 30minut..Cały dzień mnie bolała, wiec wzięłam dwa apapy. Nie pomogły, wiec jak się obudziłam jeszcze trzy poszły bo taki ból nie do wytrzymania.. Do tego okłady. Najprawdopodobniej to od mięśnia, bo wczoraj zle spAlam i naciagnelam chyba. Tz mi rozmasował dodatkowo i położył maść roGrzewajaca i dopiero tera po 2h mogę patrzeć na komórkę bo mnie światło nie razi, chociaż i tak musiałam zmniejszyć jasność.. Fantastycznie po prostu się będę czuła w dIen


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[kubus puchatek]

Napisane przez Samantha7

Dziewczyny , w ktorym ukonczonym mcu poszlyscie na szczepienia? Moj maly ma juz 2 i 5dni i nie bylismy jeszcze i nie wiem do kiedy max.mozna z tym czekac???



Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

My dostalismy list(tutaj ludzie w mojej przychodni o to dbaja I przypominaja listownie),pierwsze szczepienia mamy w ten poniedzialek,to bedzie dokladnie dzien przed ukonczeniem 8 tygodnia przez Gutka.

Samantha pisalas kilka dni temu,ze jestes jesienna dziewczyna I chetnie zamieszkalabys w Szkocji,a kilka postow wyzej,ze bylas kiedys w UK,ale kompletnie Ci to nie odpowiadalo I wyjechalas do USA. Jak juz siedzialas w Anglii lub Walii(ktora tez jest ladna),to mialas rzut beretem do upragnionej Szkocji Zapraszam jak bedziesz przelotem w Europie do mnie do Edynburga

Sent from my ST23i using Wizaz Forum mobile app

[Samantha7]

Napisane przez kubus puchatek

My dostalismy list(tutaj ludzie w mojej przychodni o to dbaja I przypominaja listownie),pierwsze szczepienia mamy w ten poniedzialek,to bedzie dokladnie dzien przed ukonczeniem 8 tygodnia przez Gutka.

Samantha pisalas kilka dni temu,ze jestes jesienna dziewczyna I chetnie zamieszkalabys w Szkocji,a kilka postow wyzej,ze bylas kiedys w UK,ale kompletnie Ci to nie odpowiadalo I wyjechalas do USA. Jak juz siedzialas w Anglii lub Walii(ktora tez jest ladna),to mialas rzut beretem do upragnionej Szkocji Zapraszam jak bedziesz przelotem w Europie do mnie do Edynburga

Sent from my ST23i using Wizaz Forum mobile app

W UK nie podobali mi sie ludzie. To ze lało praktycznie non stop w ogole mi nie przeszkadzalo
Nie przepadam za sloncem bo mnie wkurza. Nie lubie sie opalac itd. Btw to ostatnio uslyszalam znow ze jestem chyba chora bo taka blada

Wtedy nie mialam wystarczajaco duzo $ zeby sie wybrac do Szkocji, a mialam naprawde ambitny plan :/
Do tego nie mialam z kim sie wybrac takze lipa.

Dziekuje za zaproszenie Jesli uda mi sie wsiasc w samolot to na bank przylece

U nas listow takich chyba nie wysylaja. Ja dostaje tylko rachunki

Dziewczyny kp czy wasze malychy wciaz robia takie rzadkie kupki i troche ciagnace sie?
Moj maly takie robi. Ostatnio strasznie sie wylewaja z pieluszek
Dzis maly obkupczyl sie az na plecy. To byla masakra normalnie.
No i chyba sa te kupki takie ciemniejsze. Nie sa juz takie bardzo zolte.

Myslicie ze gdyby mol dziec mial cos z brzuszkiem to by plakal? Bo on jest happy ciagle. Placze tylko jak chce jesc lub spiacy jest.


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[Samantha7]

[eveewe]

Napisane przez dzoan

To teraz Wam opowiem moją przerażającą historię..
Siedzimy sobie przy stole.. ja z Małym na kolanach, mąż po drugiej stronie...jemy obiad.. Patrzę, a Mały ma coś nad uszkiem..myślałam, że to jakis paproch, już chciałam strącić.. a to pająk!! mały, ale gruby Dalej wszystko szybko się potoczyło..złapałam Małego pod paszkami, zerwałam się z krzesła z piskiem.. nie wspominając, że własne dziecko odsunęłam od siebie na wyciągnięcie rąk ale ja po prostu panicznie boję się pająków.. mąż do mnie, że nienormalna jestem, dziecko straszę..ale ten strach jest silniejszy.. całe szczęście, że Olka jeszcze nie upuściłam.. bo gdybym trzymała przedmiot, na którym ujrzałabym pająka z pewnością cisnęłabym nim o ziemię
Ostatnio ciągle widzę takie pająki, wczoraj w mieszkaniu zabiłam i na spacerze na wózku 2 razy chodziły.. masakra jakaś dla mnie..

o jaaaaaaaaa - ja az tak sie nie boje pajakow, choc w domu u mnie ich pod dostatkie, nie wazne, ze odkurzam kazdy kat i dziure, zaraz znow sie pojawiaja. Ale znam osoby co sie boja baaardzo pajakow, wiec podziwiam jednak za zimna krew.

Napisane przez czerwony_balonik

http://allegro.pl/termometr-higometr...566686994.html

dziekuje - tez myslalam cos takiego zakupic

Napisane przez mela1234

Ja cię do niczego nie namawiam.


Też założyłam bloga. Ale pochwalę się jak się rozkręcę.
W załączeniu mała Małgosia i mała Alicja.

jakie podobne! sliczne obie

Napisane przez Samantha7

Ewee- nie szczep dzieci od grypy w życiu to najgorsze cholerstwo jakie chyba jest.
Moja ciotka swojego i tak praktycznie nie posiadajacego odporności syna zaszczepila i ten mały choruje non stop praktycznie bez przerwy.

Mały płacze wiec tyle na tyle

wcale nie mam zamiaru, ja wiem, ze lekarze polecaja bo maja z tego profity. Opowiem Wam bo mi sie wlasnie porzypomnialo. Jak wrocilam z Niemiec poszlam z Aleksem do przychodni rejonowej zeby go osluchala w zwiazku z tym katarem, przede mna w kolejce siedziala kobieta z mezczyzna i sobie rozmawiaja, wcale nie cicho, ot normalnie, wiec po rozmowie juz wiedzialam ze sa przedstawicielami no i babka pyta faceta o szczepionke przeciw grypie, on mowi, ze "sprzedaje ich baardzo duzo" ale ze sam by dziecka nie zaszczepil, bo w to nie wierzy, ze sa jakies tam badania i sie rozkrecil, ale wiecej nie uslyszlam, bo wyszli pacjenci z gabinetu i weszli do lekarki.I wiem, ze jak lekarz poleca, to temu ze ma z tego profit, a nie ze wierzy w to. Ja nie wierze, koniec i kropka.

[Samantha7]

I wiecie co? Moj maly nie spi. Lezy w lozeczku i wcina swoje piastki namietnie i slysze tylko mlaskanie i wzdychanie "ah jakie pyszne , eh mniam mniam..."
Aha jest 1 rano


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[karolajn1987]

Cynamonku- Adaś potrzebuje widocznie trochę więcej czasu bardzo poważna operacja za nim. .oby mu sie szybciutko polepszylo
Ostatnio właśnie myślałam, ze jesteśmy w tym samym wieku a życie juz tak bardzo Cie doświadcza. .

Sam- my 1 szczepienie w 11tyg

My juz po spaniu, noc w miare, nie wiem ile karmien ale duzo. Wszystkie jednak na totalnego spiocha, raz był tylko ryk bo widac bylo jej gorąco. Spi bez przykrycia w pajacu i jak otworzylam okno to juz lepiej spala.
Większość nocy ze mna, bo bez woombie i czasem musialam jej pomoc. Teraz lezymy i Hania spiewa robiac swiece.

Wasze dzieci tez tak ciepia nogami do gory??

Wysłane z mojego GT-I9300

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mały nie chce jesc, zjadł 60 i koniec, ryk, wyginanie... No nic, śpi, zglodnieje to sie obudzi. A ja idę na kawusie.

Ja na pewno nie szczepie na grypę.
A na ospę chcecie szczepic? Ja na dzień dzisiejszy absolutnie nie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[taribari]

Cynamonku po burzy zawsze wychodzi słońce. Brzmi banalnie ale wierz mi że myśląc z całych sił że będzie dobrze, tak się właśnie dzieje. Wszystkie tu mamy w sobie tyle pozytywnej energii że Adasiowe serduszko na pewno ją przechwyci i zacznie pięknie bić.

Dzoan mój dostał takie brwi i poliki razem z ciemieniuchą. Byłam u pediatry i dała nam receptę na maść z wit. A i D ale po niej było jeszcze gorzej. Kąpię w płatkach owsianych i smaruję linomagiem i buzia gładziutka

My się szczepiliśmy pierwszy raz dopiero w 13 tyg. Mały miał anemię i w poradni neonatologicznej poradzili by się wstrzymać. Dzwoniła do mnie położna i ciągle pytała kiedy się zjawimy i nie docierało że nie zgadzamy się na szczepienie dopóki wyniki się nie poprawią. Postawiliśmy na swoim i chyba dzięki temu mały dobrze zniósł szczepienia.Radzę iść na morfologię przed szczepieniami bo czasem infekcja przebiega bezobjawowo. Pediatrzy to zlewają byleby już było po wg planu. Ja bardziej ufałam specjalistom z neonatologii niz mojej rejonowej lekarce.

Ktoś pytał o dopajanie. My dopajamy bo po ciemiączku było od razu widać że brakuje mu wody. No i ta sucha skóra też może mieć związek ze zbyt małą ilością płynów.

A tak w ogóle to Szykujemy się powoli na rehabilitację. Tż mnie rano wkurzył bo sobie z moim dziadkiem pojechał na grzyby i muszę sama śmigać na ćwiczenia. Będzie foch stulecia jak wróci


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Samantha7]

Ewee - dokladnie . Masakra to jest poprostu. Jedno wielkie oszustwo :/

Dzoann- a czemu zabijasz pajaki? Przeciez one przynosza szczescie
Rozumiem , ze sie panicznie boisz , ale to nie jest tygrys jakis
ja mam ornitofobie, ale nie zabijam ptakow bo sie ich boje
Notabene Tz wczoraj zdejmowal z okna A/C u mnie w sypialni bo wnocy juz zimnawo i w nim siedzialy takie 3tluste pajaki. Naprawde mega potwory
No,ale my zawsze wszystkie zyjatka lapiemy i za okno na kwiatki wypuszczamy. Tz to nawet muchy wypuszcza
A ja raz po porodzie ubilam jakies cos latajace bo mnie wkurzylo juz konkretnie :|

Kuzwa co tu zrobic z tym gnomem? Chyba mu mm musze dac :/


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Nie no powiedzcie: lezy gnom , oczy jak piec zyli, duje smoka i wzdycha. Nie wiem ? Dac mu mm czy niech se tak lezy spokojnie moze usnie? Bo moje cycki juz wydojone sa chyba. Nie chce mi sie sciagac patrzec.
O osiola zrobil


Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[Oliath]

Elo

Cynamonowa, ja biję czołem przed Tobą, nie dziwota, ze tak sie czujesz, kochanie... ja nie wyobrazam sobie, przez co przechodzisz, i bedac na Twoim miejscu pewnie nie radzilabym sobie ani w czesci tak dobrze, jak Ty z resztą zawsze odkad pamietam bylas taka pogodna, pelna optymizmu, silna, usmiechnieta, twarda... szacun, kobieto. I mocny uscisk, i modlitwa, i kciuki.

O, Mela, nareszcie masz swoje wlasne zdjecie w awatarze