|
|
#1951 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 843
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Cytat:
|
|
|
|
|
#1952 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Też muszę przyznać się do porządków w szafie. Bynajmniej nie w ciuchach, bo te musiałam przesortować przy przeprowadzce, ale w butach. Kupiłam wreszcie zimowe botki na obcasie i te z liceum wyrzuciłam, chociaż pewnie bym jeszcze mogła w nich pochodzić podklejając dziurę. No i wyrzuciłam tzw szczurki, cichobiegi albo jak je tam zwał. Nie kłamię, one leżą jeszcze i nie mam litości odnieść do śmietnika.
A wiecie, że na fizykoterapi pani mi robi tzw. kinesiotaping, gdzie mnie skleja taśmą i kupiłam sobie taśmę w identycznym różowym kolorze jak mam spodnie. No i na rano na fizykoterapię zrobiłam sobie też takie pazury
__________________
Dłubanki moje i mojej mamy: https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=8680 Mój Decoupage - tu oglądaj prace sprzed grudnia 2010 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=404567 |
|
|
|
#1953 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 843
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
To Ty Kiciu różowa od stóp do głowy jesteś
|
|
|
|
#1954 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 5 369
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Kiciu
Pierwszy raz usłyszałam o takiej metodzie. Pobuszowałam po internecie i już wszystko wiem na ten temat. Na co zakładają Ci te taśmy? Kręgosłup czy kończyny? |
|
|
|
#1955 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 4 742
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Cytat:
Na usta
|
|
|
|
|
#1956 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
No dziewczynki wreszcie mam dla nas temat na piąteczek, rozrywkowy a jakże.
Poniewóż dziś z rana doświadczyłam nagłego otrzeźwienia idąc do pracy na widok tego czegoś z załącznika!!!!!! O, i tu bynajmniej nie chodzi o samą krowę, której wizerunku( fakt) nie spodziewałam się spotkać prawie w centrum miasta, ale ... MLEKOMAT???? :co nfused: Ludzie.... litości!!!! I że co teraz? Wyobrażacie sobie Zielonkę, jak najpierw wrzuca pieniążek i bierze buteleczkę a potem sobie wlewa mleczko z nalewaczka i popija ze smakiem, jak nie przymierzając, winko? Pomijam już totalnie fakt, że uważam mleko za mniejszą lub większą truciznę. Owszem kropla do kawy, jeśli ktoś lubi i chce, nie zaszkodzi, ale picie TEGO butelkami, z jakichś mlekomatów ( pomijam kwestie higieny i świeżości) to już jakiś absurd. Komu na tym zależy do licha, żeby w nas ciągle wlewać to mleko, masakra. W sumie to mnie to nawet bardzo śmieszy Ta krowa w środku miasta Myślę, że zniknie w przeciągu tygodnia![]() Poza tym, zaspałam dziś do pracy, ale zdążyłam Takiego mam skilla. No i jestem zmęczona i jakaś taka ogólnie udręczona, ale to jeszcze tylko 2 dni i koniec, zamknę pewien ciągnący się za mną etap. Trzymajcie kciuki. W końcu muszę wrócić do żywych.Buziaki mleczaki
__________________
Zielonkowo blog Turkusowy hamak-Zakątek Kreatywnych Kobiet WALNIĘTA WYMIANKA NA DZIEŃ KOBIET 2014- regulamin, temat i inne ![]() Edytowane przez zielona butelka Czas edycji: 2013-10-11 o 08:30 |
|
|
|
#1957 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 4 742
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
U nas koło hipermarketu od dawna stoi ten mlekomat i cieszy się powodzeniem
![]() Ja tam lubię mleko - czasem takie zimne z lodówki do drożdżówki, czasem gorące w postaci kakao, do kawy czasem... Więc czemu nie ? Ze strony producenta mlekomatów dowiedzieć się też można jakie walory (oprócz smakowego) ma takie mleko świeże, nieprzetwarzane. Dla mnie ma jeszcze jedną fajną zaletę taki mlekomat - nie zawsze mam możliwość jechać n wieś i kupić u gospodarza mleczko prosto od krowy, dzięki mlekomatowi mam je pod nosem - tylko takie mleko świetnie nadaje się na zsiadłe mleko, które w lecie wypijam litrami ![]() I obiecany cytat ze strony www: "Dlaczego należy pić świeże, surowe mleko? Naturalne mleko to źródło zdrowego życia! Przez świeże, surowe mleko należy rozumieć mleko nie poddane żadnej obróbce cieplnej czy homogenizacji, jednak starannie przefiltrowane i szybko schłodzone. Dzięki brakowi obróbki cieplnej, jak pasteryzacja i sterylizacja, możliwe jest zachowanie w pełni elementów naturalnych, jakimi są na przykład kosztowne bakterie kwasu mlekowego, wzmacniające zdolności obronne układu odpornościowego i ożywiające florę bakteryjną jelit. Odgrywają one ważną rolę w deaktywacji substancji rakotwórczych, jak również w profilaktyce przeciwalergicznej. Istotne znaczenie ma także zawartość tłuszczu w mleku, bowiem tłuszcz ten zawiera podstawowe witaminy A i D niezbędne w procesie asymilacji wapnia i białek. Ponadto bogaty jest w chroniące przed chorobami i stymulujące układ odpornościowy kwasy tłuszczowe."
Edytowane przez sioodemka Czas edycji: 2013-10-11 o 09:27 |
|
|
|
#1958 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
A co miał Madzia producent na swojej stronie napisać, że sprzedaje niezdrowy produkt?
Od wielu lat światowe społeczeństwo jest bombardowane nieustanną propagandą na temat zbawiennego wpływu krowiego mleka na ludzki organizm. Zrobiono z niego niemal eliksir życia, bez którego nie jest możliwa normalna egzystencja. Tymczasem okazuje się, że rzeczywistość jest zupełnie inna niż ta, którą jesteśmy bez przerwy karmieni. Badania Wydziału Pediatrii Uniwersytetu Stanowego w Nowym Jorku dowodzą, że dla niemowląt szkodliwe jest każde mleko z wyjątkiem mleka matki, a dla człowieka, który jest w stanie przyjmować pożywienie stałe, szkodliwe jest każde mleko. Udowodniono naukowo, że koty, które karmione są krowim mlekiem żyją o połowę krócej niż te, które nie były nim karmione w ogóle. [_1_] Koty karmione krowim mlekiem zapadały na "ludzkie" choroby: artretyzm, łysienie, utrata zębów, marskość wątroby, choroby degeneracyjne mózgu i rdzenia kręgowego. Podstawowa różnica między mlekiem krowim (ograniczę się w tym tekście do porównań mleka ludzkiego z krowim, bo jego spożycie jest największe) jest w jego składzie chemicznym. Przede wszystkim krowie mleko jest bogate w kazeinę. Jest ona cielakom potrzebna do prawidłowego rozwoju rogów i kopyt (a ludzie ich nie mają, ...choć niektórzy pewnie by się sprzeczali), a co za tym idzie - posiadają przystosowany układ trawienny do przyswajania kazeiny, który wytwarza reninę, trawiącą kazeinę. Dla człowieka jest ona bardzo szkodliwa, gdyż produkuje ona w organizmie ludzkim molekułę homocysteinę, której obecność powoduje blokowanie żył i tętnic oraz osłabienie tkanki łącznej. Ponadto z kazeiny... robi się guziki i kleje. Poza tym powoduje klejenie kamieni żółciowych. itd, itp. Artykułów o mleku w ostatnim czasie jest bardzo dużo i to zwykle tych mało pochlebnych. |
|
|
|
#1959 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 4 742
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Powtórzę tylko, że JA lubię mleko. A ilu ludzi - tyle opinii.
Jedni trują się papierosami, a ja będę "truła" się mlekiem i przetworami z kazeiny... Kocham sery, serki, jogurciki, masło, śmietanę, mleko i koktajle na jego bazie. Niestety - nie przekona mnie nic. Nawet to, że po 3 roku życia wartość zdrowotna mleka dla człowieka jest coraz bardziej znikoma. Nie wiem jak inni, ale my z Niebieskim mamy czasem taki napad na nabiał - organizm odczuwa jego brak i się domaga zwyczajnie. Wtedy potrafię pochłonąć cały twarożek ze szczypiorkiem, rzodkiewką czy ogórkiem. Alboooo.... z konfiturką jak wsuwałyśmy w lesie ten od Romy ! mniam mniam mniam ! |
|
|
|
#1960 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 843
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Sioodemka narobiłaś mi ochoty na kanapkę z twarożkiem i konfiturą
- moja babcia tak jadła, mnie nauczyła i to lubię. Ja tam samo mleko tak nie za bardzo, ale wszelakie jego przetwory: jogurty, serki itp. - lubię i jem.
Edytowane przez anula3333 Czas edycji: 2013-10-11 o 10:18 |
|
|
|
#1961 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Cytat:
Ależ, kto ci zabrania! Ty swoje że mleko jest zdrowe i że mlekomaty są fajne, a ja swoje, ale nie żebym , uchowaj Boże, miała zamiar jakkolwiek wpływać na Twoje preferencje żywnościowe, absolutnie. Podzieliłam się swoim zaskoczeniem z faktu istnienia czegoś takiego jak mlekomat ![]() Niech każdy sobie je lub nie je co chce. Buziole |
|
|
|
|
#1962 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 895
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
A ja właśnie jem śniadanko w pracy.Co ? Twarożek ze szczypiorkiem
A tu czytam taka prawie wojna o to. Moje śniadanko jest pyszne a bez kubka kakao nie wyszłabym rano z domu. Poza tym poza tą nieprzyswajalną kazeiną jest łatwo przyswajalny wapń. Coś za coś, jak to w życiu. Przeraża mnie tylko mleko z 2-letnią datą przydatności. To już na pewno nie jest mleko.Szukam zawsze tego z lodówki. Ale i to ma trwałość 1-2 tygodni więc nie oszukujmy się-więcej tam chemii pewnie niż mleka... Jednodniowego z woreczka czy z butelki (pod drzwiami!!!) nie uświadczysz od dawna. Więc taki mlekomat ze świeżym mleczkiem bardzo by mnie ucieszył. Jak już mam się "truć" to smacznym i świeżutkim Coś Nasza Zielona ostatnio w ogóle uprzedzona jest do wszelkiego jedzenia prócz jarzynek chyba. Oczywiście eco. Co dziś jest bez chemii....ech! Miłego dnia Babeczki! I zwolenniczkom i przeciwniczkom białego
__________________
DecouTworki (lepiej oglądać ostatnie stronki niż marne początki )Papierki małe i większe |
|
|
|
#1963 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 4 742
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Cytat:
Też zauważyłam ![]() A mleczko w woreczku dostępne jest... tylko w godzinach porannych. Potem emeryci mają je już w domach przynajmniej u mnie tak to wygląda ![]() ---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ---------- PS ostatnio znalazłam miejsce gdzie można kupić mleczko od krowy i śmietanę prawdziwą w szklanych butelkach z kapslami - jak przed laty ![]() Trzeba tylko uiścić kaucję za pierwszą butelkę (3zł) - potem się już tylko wymienia |
|
|
|
|
#1964 |
|
Osiołek z zakątka :)
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Jakiej opinii będzie się szukało taką się znajdzie
jest tysiące zwolenników mleka krowiego właśnie ze względu na łatwo przyswajalny wapń i jest tysiące przeciwników ze względu na wszelakie uczulenia i częściową nietolerancję mleka przez ludzki organizm. Jaką kto będzie chciał znaleźć opinię taką znajdzie w dobie internetu. Nie każda jest prawdziwa i z jednej i z drugiej strony. Trzeba wszystko sobie samemu zweryfikować.Kot, który żyje krócej do mnie nie przemawia - mój tata miał taką bestię co dosłownie żłopała od maleńkości codziennie krowie mleko i musiałam ją w wieku 18 lat uśpić bo nikt stworzenia nie chciał przygarnąć po śmierci taty Ale już moja osobista teściowa od dziecka nie tolerowała mleka, jej organizm się buntował po każdorazowym wypiciu mleka. Ponieważ jednak uwielbiała nabiał to po latach jakoś się organizm przyzwyczaił i mogła jeść biały ser. I zajadała. Mleka nie mogła wziąć do ust do końca życia bo okupowała to posiedzeniami w przysłowiowym "drewnianym domku z serduszkiem"![]() Mlekomatu nie widziałam w mojej okolicy, ale ja regularnie dostaję 2 razy w tygodniu ciepłe mleko od zaprzyjaźnionej krowy i pyyyyyszny ser biały więc póki moja krowina ma się dobrze to mlekomat mnie nie wzrusza - mam chodzący na 4 łapach 15 km od domku Ale jeśli jest w nim świeże mleko prosto od krowy to jestem absolutnie za. Bo to mleko w kartoniku, ważne pół roku albo i dłużej to absolutny napój mlekopodobny pełen chemii i konserwantów. I w wyglądzie i w smaku nie dorównuje do pięt nawet mojemu mleczku prosto od krowy ![]() Nie wyobrażam sobie życia bez kakałka rano i serów wszelakich. Zresztą gdyby nie sery to pewnie i Francja by upadła Może to być również smażony oscypek z żurawiną ![]() Modyfikowane roślinki to już też nie żaden wymysł tylko nasze realia. Jakże inaczej smakuje rzodkiewka od babci z rynku od tej hipermarketowej. To samo sałata. A sławetna "pyszna" sałata z McDonald'sa to już kuriozum - kilkanaście kilometrów od nas była "hodowla" tego, ponoć zdrowego i jedynego w swoim rodzaju "chlorofilu" ![]() A więc jedzmy to, co nam nasz organizm podpowie i na co ma ochotę Ja mam dzisiaj na leniwe pierogi...tylko nie chce mi się ich robić A teraz umykam zaprawiać grzybki, dostałam piękne prawdziwki i muszę je wsadzić szybciutko do słoików, żeby nie straciły na urodzie Miłego dzionka |
|
|
|
#1965 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 4 742
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Idąc za wzorem Ewy - posprzątałam swoją szafę wczoraj, letnie ciuhcy pochowałam w worki i do sofy schowałam, ale kurka przestrzeń mi się zrobiła ! w sam raz na jakiegoś jesiennego ciuszka chyba
![]() Grzybki z lasu sobie zamroziłam i ususzyłam. Będą jako dodatek do sosów, zup i na Wigilię. Za dwie godzinki weekend uffff.... cudownie, bo już myślałam, ze ten tydzień w pracy nie będzie miał końca. |
|
|
|
#1966 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 2 997
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Ja też kocham mleko i wszelki nabiał. No może z wyjątkiem jogurtów z kawałkami owoców, które gdyby nie chemiczne utrwalacze psułyby się natychmiast. Toteż ich nie kupuję, wolę sobie sama zrobić ze zsiadłego mleka "prosto od krowy ".
I nie wiem jak przetrwałabym lata studiów bez nabiału. Poza tym będąc w ciąży odrzuciło mnie od mięsa, wędlin i nic innego mi nie pozostało jak właśnie przetwory mleczne, warzywa i owoce. I chyba m.in. takiemu odżywianiu się moi, teraz już dorośli, synowie mają zdrowe zęby. ![]() Mleko mi nigdy nie szkodziło, nie jestem nań uczulona więc dzień bez nabiału to dzień stracony. ![]() No i mam ten komfort, że mieszkam w regionie gdzie kilka krówek się pasie na łąkach, a automatów mlecznych jeszcze nie zainstalowali
__________________
Wątek decoupage |
|
|
|
#1967 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
samego mleka nie pijam, czasem kakao, gorącą czekoladę, ale żyć bez naleśników z serem, czy zapiekanki z żółtym, albo ciast wszelakich, gofrów z bitą śmietaną, pierogów z serem i serników to ja sobie nie wyobrażam!
__________________
|
|
|
|
#1968 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
![]() Miłego dzionka
__________________
Pozdrawiam Alina ![]() http://lenkanapoddaszu.blogspot.com/ Zapraszam do odwiedzania moich wątków |
|
|
|
#1969 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Opole i Warszawa
Wiadomości: 4 082
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
W związku z bardzo gorącą dyskują serowo-mlekową zasiadłam do pisania
ze słusznymi plasterama sera Korycińskiego i Cambazoli. Szukam jeszcze chętnego co by mi nalał do tego czerwonego winka Jakoś nie widzę. Pójdę sie pakować bo rano wyruszamy w górki na kilka dni, |
|
|
|
#1970 |
|
Osiołek z zakątka :)
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Tereniu służę czerwonym winkiem do sera Korycińskiego i spółki
)A gdzie się wybieracie w górki???? Co do serowej dyskusji to ja tak jak Martusia - uwielbiam nabiał i jego przetwory z wyłączeniem jogurtów z owocami. Jogurt tylko czysty I budyń, zapomniałam o budyniu...a raczej kisielu z budyniem, mniiiiiaaaammmm, ale mi narobiłyście smaka ![]() A zęby faktycznie też mam mocne, pomimo słusznego już wieku mogę nimi otwierać butelki z piwem....szkoda, żem abstynentka |
|
|
|
#1971 |
|
Osiołek z zakątka :)
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
No i bardzo optymistyczne zdjęcie
chociaż jak patrzę na nie okiem pracodawcy to nie wiem - śmiać się czy płakać ...e tam, śmieję się
|
|
|
|
#1972 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 5 369
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Ale dyskusja się rozwinęła. MadziaZ zawsze potrafi nas rozruszać.
Rozumiem tych co mleka nie piją (nie ważne z jakich powodów-bo są różniste) i tych co go piją. Ja pijam z kawą , no i uwielbiam sery pleśniowe. Nic mi ich nie zastąpi. Mogę je zajadać 5x dziennie. Nawet na obiad. ![]() Znam jednak osoby, które wręcz odrzuca od mleka i jego przetworów. Dwa wolne dzionki przed nami. Babeczki kochane miłego odpoczynku Wam życzę. Nieważne z mlekiem czy bez niego - po prostu - jak kto woli.
|
|
|
|
#1973 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Widziałm w Nieczech parę lat temu takie mlekomaty.
Dzisiaj na rehabilitacji pani mnie taśmuje a z kąta odzywa się jedna ćwicząca pani: - A dlaczego ta pani ma takie ładne różowe taśmy a ja jestem oklejana czarną? - Te różowe są jej prywatne, przyniosła sobie z domu. A ja się odwróciłam: - I jeszcze mam taki sam lakier do paznokci ( i zademonstrowałam) No i ćwicząca sala leżała ze śmiechu
__________________
Dłubanki moje i mojej mamy: https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=8680 Mój Decoupage - tu oglądaj prace sprzed grudnia 2010 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=404567 |
|
|
|
#1974 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 2 994
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Kobietki - nie mam czasu czytać dyskusji o mleku, bo już za parę godzin jadę do Lwowa
Więc tylko ściskam mocno! Trzymajcie się i bądźcie grzeczne przez weekend
|
|
|
|
#1975 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 895
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Cytat:
![]() Kicia landrynka!
__________________
DecouTworki (lepiej oglądać ostatnie stronki niż marne początki )Papierki małe i większe |
|
|
|
|
#1976 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 843
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
To samo mówiła nam pani profesor na wykładzie z żywienia
|
|
|
|
#1977 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Cytat:
![]() Kicia bieliznę też masz różową, chyba faktycznie powinnaś przemianować się z Kici na landrynkę ![]() Miłego sobotniego popołudnia
__________________
Pozdrawiam Alina ![]() http://lenkanapoddaszu.blogspot.com/ Zapraszam do odwiedzania moich wątków |
|
|
|
|
#1978 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z bliska:)
Wiadomości: 5 211
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Babki, spałam dziś jak dziecko do 11.00. Ostatnie tygnie dały mi strasznie w kość. Ale żeby spać do 11? To do mnie niepodobne! Ostatnio spałam tak chyba na studiach i to po imprezie
![]() Teraz tyram, piszę 13 plan leckji w tym tygodniu, wierzcie mi.... mózg mi siada. Jeszcze 7 i będzie koniec. Chcę już wrócić do życia, pójść do kina, poszyć... jeszcze troszkę. Buziam wszystkie ..... mlekomanki
|
|
|
|
#1979 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Bidulka
A po co Ty piszesz plan lekcji? ![]() Jeśli spałaś tak długo to znaczy, że Twój organizm tego potrzebował, czasem trzeba pozwolić dojść mu do głosu i zdecydować co jest dla Ciebie dobre, on wie
__________________
Pozdrawiam Alina ![]() http://lenkanapoddaszu.blogspot.com/ Zapraszam do odwiedzania moich wątków |
|
|
|
#1980 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))
Witam, ale poszedł temat z tym mlekiem że hej!!! Ja też lubię mleczko a co!!!!
W ogóle wszystko lubię!!!!!! I byłam w Szklarskiej Porębie...jak pięknie zawsze jest o tej porze roku...ta jesień kolorowa..piękne widoki i ta kolorystyka...ech...rozma rzam się ))Cały czas jestem chora, ale pędem życia nie mam czasu się leczyć..tak już mam, chociaż przeżyję je na maxa!!!!W pracy mam urwanie głowy z nowym projektem... ) Kocham Was dziewczynki )
__________________
Pozdrawiam Aldonahttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=455643mó j takie sobie różne |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Decoupage
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:37.





:co nfused: Ludzie.... litości!!!! 





Ale już moja osobista teściowa od dziecka nie tolerowała mleka, jej organizm się buntował po każdorazowym wypiciu mleka. Ponieważ jednak uwielbiała nabiał to po latach jakoś się organizm przyzwyczaił i mogła jeść biały ser. I zajadała. Mleka nie mogła wziąć do ust do końca życia bo okupowała to posiedzeniami w przysłowiowym "drewnianym domku z serduszkiem"

czy płakać
...e tam, śmieję się 
A po co Ty piszesz plan lekcji? 
