|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2521 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]()
__________________
Wika - 13.06.2007 ![]() Moje ![]() ![]() ![]() Kubuś - 04.01.2014 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2522 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
tu mnie nie przyjmą do szpitala z czymś takim, a konsultacja u innego lekarza też odpada, do norwega się nie dostanę, a u Polaka do którego chodzę najszybsza wizyta właśnie w środę na 8. na szczęście odnośnie upławów mija ponad 24h od pojawienia się niewielkiej ilości i póki co spokój, muszę wytrzymać na szpilkach jeszcze jeden dzień. Mała się rusza, ja też czuję się dobrze, więc szaleć nie będę chyba że coś się zmieni jutro..
__________________
![]() ![]() ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2523 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
Chociaż nie wiem czy przetłumaczę ![]() ![]() EVI07 - boję się, że u mnie też to będzie tak wyglądać :/
__________________
Niebo jest limitem...! ________Włosomaniaczka ![]() 9.01.14 Zuzanka ![]() 1.03.18 Igusia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2524 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]() Cytat:
Co porodu z Tż to początkowo bardzo chciałam, teraz to już nic nie wiem bo pewnie będę miała cc. Ale ja należę to tych osób, które najlepiej radzą sobie z bólem same i nienawidzę jak coś mnie boli i jeszcze ktoś mi nad uchem brzęczy, głaszcze itp. A z drugiej strony boje się zostać bez Małża bo on bardzo ogarnięty człek i w razie czego będzie miał kto mnie bronić. katarzyniak moja mama tez do mnie przyjedzie, na razie nie rozmawiałyśmy na ile, ale sądzę, że jak już będziemy miały siebie dość, to ona wtedy zrozumie i sama wyczuje, że czas zbierać manatki. Pewnie u Ciebie też będzie ten moment, że nie będzie się czuła potrzebna. Póki co patrzę na to z takie perspektywy: ja będę miała czas na dziecko i siebie, a ona mi pomoże z obiadem, ogarnięciem domu i poświęci trochę uwagi psu. No i jak mnie dopadnie bajbi blues to sobie przy niej popłacze. Shilohnie stresuj się bo będziesz się źle czuła! a co do Tż to może jakiś bojkot- skoro jesteś inwalidką, to koniec jutro obiadu nie ma ![]() ![]() Cytat:
![]() W końcu zebrałam się w sobie i zadzwoniłam do SR. Ruszamy z zajęciami za 3 tygodnie. Nareszcie ktoś inny będzie odpowiadał na wnikliwe pytania mojego Małża ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2525 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: wroclaw/ cardiff UK
Wiadomości: 676
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
ale wyszybko piszecie juz zapomniałam jak to jest heheh
u mnie OKI , mam juz prawie 24tydzien -mała mocno strasznie kopie ale ma dni ciche co mnie wtedy denerwuje. Lot zniosłam dobrze ale czesto kreciło mi się w głowie. Własnie z Tż i synkiem wrocilismy z pizzy-mega pyszna tu mają <3 jutro idziemy na zkaupy dla coreczki-ale bedzie smiesznie jak się okaże ,że jednak bedzie synek hahah bo tu nie beda mi robić USG wogole a w PL 2razy mowił mi ,ze na pewno corka i juz kupiliśmy m.in kurteczkę hello kitty bo nie moglismy się jej oprzeć ![]() ![]() strasznie mnie plecy bolą ![]()
__________________
Julia Renata 28.01.2014 11:30 ![]() Nataniel 16.06.2009r. ![]() Marzec 2015- 29 tydz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2526 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]() To nie są takie paski skórzane tylko coś z plastiku i ze sprężynką. Nie wiem jak to fachowo nazywa ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
|
||||||
![]() ![]() |
![]() |
#2527 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
A ja wam powiem dziewczyny ze trochę rozumiem taka niewiedzę facetów co do naszych dolegliwości czy samopoczucia. Oczywiście powinni sie wykazać i zrozumieć ale dla nich to jest absolutna abstrakcja.
Moj maz np bardzo długo uznawał ze ciaza to nic wielkiego ( ale to dlatego ze jego mamusia mu naoopowiadala ze przecież setki kobiet sa w ciazy i wogole i ze niby sama sie nakrecam np na mdlosci które miałam na początku) Jego podejście diametralnie sie zmieniło kiedy moja ginekolog mu powiedziała ze musi sie mną opiekować bo stworzenie nowego człowieka jest bardzo obciążające. A jak ostatnio usłyszał ze wchodzimy w trudny okres 7 miesiąca gdzie potrzeba bardzo uważać to już wogole. Choć i tak czasem widzę ze ma minę w stylu " naprawdę nie dasz rady sama pójść tu czy tam". Ok ja sie przyznaje ze jestem osoba ktora bardzo potrzebuje takiego zaopiekowania ale naprawdę staram sie sama sobie radzić. Ale jak czuje ze to za dużo to poprostu dopuszczam i tyle. Zauważyłam ze najmniej radzi sobie z moimi humorami. Poprostu nie wie jak sie zachować i ja to rozumiem bo tez czasem nie wiem co mi pomoże. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#2528 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Mariee, nie daj się, tyle Ci powiem. Ja wtedy nie umiałam się postawić, a trzeba było rozdziawić paszczę i paru osobom nawrzucać, dzisiaj już bym się tak nie dała...
![]() ![]() ![]() ![]() Forester, małż jest potrzebny w szpitalu, bo tak jak mówisz, ma Cię kto bronić, sama jego obecność jest podporą. Ale przy porodzie wolę, żeby czekał pod drzwiami, bo u mnie jest podobnie jak u Ciebie, jak mnie boli, nie zbliżać się bo gryzę!
__________________
Wika - 13.06.2007 ![]() Moje ![]() ![]() ![]() Kubuś - 04.01.2014 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2529 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2530 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
A co do odwiedzin w szpitalu to męża chętnie bym miała przy sobie 24h na dobę. Mama jeszcze moze wpaść przynies mi gotowane klopsiki z sosem koperkowym żebym z głodu nie padła. Cała reszta niech czeka aż wrócimy do domu i sie ogarniemy.
Wogole w moim szpitalu sa sale 3 osobowe poporodowe i niewyobrazam sobie ze nagle zwali sie tam pół rodziny żeby mnie odwiedzić. A co do pomocy mamy po porodzie. U nas plan jest taki ze maz weźmie opiekę na nas po porodzie i bedzie z nami a mama bedzie ze tak powiem w pogotowiu. Niechce mieć wszystkich do pomocy bo mina te dwa pierwsze tygodnie i nagle zostanę sama. Bez męża i mamy i nie będę wiedziała co dalej. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
#2531 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]()
__________________
Wika - 13.06.2007 ![]() Moje ![]() ![]() ![]() Kubuś - 04.01.2014 ![]() |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#2532 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2533 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Piszecie o odwiedzinach po porodzie,a do mnie ma przyleciec tesciowa na 3 tygodnie
![]() Tez wybralam szpital,ktory jest dalej,bo wlasnie ma lepsza opinie,po remoncie,lepszy sprzet itd.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
![]() ![]() |
![]() |
#2534 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
Po porodzie moj mąż i moja mama - moja mama jest takim typem człowieka, że dłużej niż pół godziny "przesiadywać" nie będzie i za to ją podziwiam (na tle teściowej, która umiaru nie zna) po porodzie też mama mi pomoże, ale spać u nas nie będzie bo my kawalerkę mamy.... duża ale kawalerka :/z resztą mieszka 9 km dalej Po waszych opisach odwiedzin poważnie zaczynam się bać o moje relacje z teściową, już jest coraz gorzej o to tylko dlatego, że zaczynam mieć swoje zdanie... no zobaczymy, zobaczymy Cytat:
![]() i tego się będę trzymać... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2535 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Jakby mi było mało zepsutego kibla, to do towarzystwa dołączył mu piec centralnego ogrzewania, chyba się znowu bydlę zapowietrzyło, albo ma kupę syfu z lubelskiej "krystalicznie czystej" wody... Skala roboty mojego małża na dziś się powiększa... Co za dzień jakiś felerny dzisiaj...?!
![]()
__________________
Wika - 13.06.2007 ![]() Moje ![]() ![]() ![]() Kubuś - 04.01.2014 ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2536 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]()
__________________
ŻONA ![]() MAMA LENKI ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2537 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Wszystko tez zalezy od tego jaka ma sie mame - z wyczuciem czy bez. No i powiem wam ze juz podkurzona jestem....wiem ze za wczesnie na takie gdybanie ale juz moge przewidziec co nieco z gadki mamy
![]() W ogóle dzis tz mnie wkurzyl swoimi glupimi gadkami...naprawde ogolnie to super czlowiek ale w towarzystwie zalaczaja mu sie takie glupie gadki ze poprostu padam ... Potem zwrocilam mu uwage ze sie tak zachowuje, to teraz wrocil do domu i jeszcze mi mowi ze dzisiaj go denerwowalam i w ogole obrazony lekko (nooo nie moge...). To ja leze caly czas plackiem a on jeszcze fochy jak panienka rzuca ![]()
__________________
19 maj - 20 maj - (23-24 dzień cyklu) owulacja; 29 maj - (33 dzień cyklu) zagnieżdżenie; 02 czerwiec - pierwszy test, 08 czerwiec - (43 dzień cyklu) wynik bety - 739. 26 czerwiec - beta 51800 i serduszko ![]() Wymiana kosmetyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822700 Edytowane przez katarzyniak Czas edycji: 2013-10-14 o 18:54 |
![]() ![]() |
![]() |
#2538 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Moja mamcia to dobra kobieta i dobrze z nią żyjemy, ale nie mogła być "w pogotowiu" bo ma do nas 140 km więc w gre wchodził tylko przyjazd na kilka dni. Oczywiście przy dziecku starała sie powstrzymywać ale jej uwagi się wymykały non stop. A jak przy pierwszej kąpieli wyrwała mojemu mężowi synkai go wykąpała to zamrzyliśmy aby juz wyjechali
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2539 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Katarzyniak niech ta Twoja rodzicielka się opanuje bo po 1-nie wolno się denerwować, 2-to Twoje dziecko.
Dacie radę, w szpitalu podpowiedzą,pomogą, bez przesady. A co wyprawki zrób ją wg siebie bo po masz mieć później np depresję po porodówą? Nie lubię takiego narzucania swojej woli na kogoś. Ja już dwoje mam,ale jakby mi teraz ktoś wtrącał to niestety dostał by ode mnie zrypę.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#2540 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Piszecie o wizytach w szpitalu. Mnie to zupełnie ominie ze względu na odległość tysięcy kilometrów. Będziemy tylko z mężem w szpitalu i w domu do pomocy będę mieć tylko męża przez 2 tygodnie, później wraca do pracy. Ale dla mnie to jest duży plus. Za to mam problem z chrzcinami. Tak - muszę wybiec myślami tak daleko. My tu mieszkamy na stałe i ważne jest dla mnie żeby mała bardzo dobrze znała norweski i żeby nie czuła się inna od dzieci wszystkich. Zamierzam ją chrzcić własnie tutaj. i tu pojawia się problem duży problem. Mój teść też tu pracuje więc pewnie będzie na chrzcinach, teściowa jak się dowie tez pewnie przybędzie. Chrzestnym ma byc mój brat a chrzestna męża kuzynka oni przyjadą do nas i jakoś na 48h wytrzymamy w 5 na 45m2. ale na moich rodziców miejsca już nie ma. Nie zależy mi na ich obecności ani na obecnosci teściów, tylko że oni mają możliwość bycia na chrzcinach ze względu na to że teść wynajmuje tu mieszkanie 30km od nas...a ja nie mam jak ulokować rodziców, mama nie wsiądzie do samolotu, w hotelu im nie wynajmę pokoju bo mnie nie stać, a z drugiej strony nie chcę zrobić różnicy że teściowie byli na chrzcie a moi rodzice nie...tak głupio. Sytuacja bez wyjścia, no chyba że w tajemnicy sprowadzę chrzestnych i ochrzczę dziecko nie informując nikogo... chrzest w Polsce odpada od razu mówię, za dużo papierkowej roboty, tym bardziej że z dzieckiem będziemy w Pl jak już będzie miało ok 6miesięcy. Poza tym rodzina oczekuje chrzcin na 70 osób w restauracji (to nie żart 70 osób!) ja się na to nie piszę...
__________________
![]() ![]() ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png |
![]() ![]() |
![]() |
#2541 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Natalii powiem tak mój mąż na kuzyna,wyjechał do Anglii i urodził mu się tam syn. I tam go ochrzcili. Zaprosili tylko brata kuzyna na chrzestnego i kogoś na chrzestna. Raz,że to są duże koszty,samolot,nocleg itd a dwa nie każdy poleci samolotem. Ja bym powiedziała wprost,bo to nie grzech że dziecko chcesz ochrzcić.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
![]() ![]() |
![]() |
#2542 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 712
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() A co do odwiedzania w szpitalu to u mnie na szczęście nie ma zwyczaju, by ta "dalsza" rodzina zwalała się by zobaczyć dziecko. Pewnie z kilka miesięcy im zejdzie zanim się w ogóle zorganizują by nas odwiedzić. A tym bliższym członkom rodziny bez problemu powiem, że w szpitalu gości nie przyjmuję ![]() ![]() nattalli to co piszesz o chrzcinach brzmi sensownie i rodzina powinna to zrozumieć. Choć oczywiście może być bardzo różnie - zwłaszcza w kontekście tego co pisałaś o nich wcześniej. Ale są sytuacje, w których wszystkim się nie dogodzi, więc jak już masz komuś dogadzać to zrób tak, byś Ty była zadowolona. Kurczę, dziewczyny, to może dziwne, co napiszę, ale bolą mnie zęby/dziąsła. A raczej swędzą... Słyszałam o różnych abstrakcjach w ciąży, ale nie o swędzących zębach. Zaraz się wścieknę ![]()
__________________
18.05.2013 - Żona ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2543 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#2544 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2545 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Ja jestem z tych co sobie nie pozwolą wchodzić na głowę....zwłaszcza mojej mamie, będę miała ją blisko, ale dam jej do zrozumienia ze pomoc to pomoc....a wymyślanie i narzucanie swoich teorii....bo ona wychowała trójkę dzieci....to już nie jest pomoc
![]() Już teraz ją skutecznie hamuje jak ją poniesie....i widzę ze milknie w 5 sekund ![]() To samo było z naszym weselem, mieliśmy w restauracji ale ciasta musieliśmy mieć swoje i tort....ja wszystko robiłam po swojemu...wszystko...nie pozwalałam się do niczego mieszać rodzicą ani teścią...to było za nasze pieniądze i to my decydowaliśmy jak ma być. Ale oczywiście mama stwierdziła ze wie lepiej jakie ciasta mają być zamówione i po mimo tego ze miała dokładnie na liście co ma być to zrobiła po swojemu.....tak się wściekłam na nią, że zaryczana jechała je odmawiać....a ja po swojemu zamówiłam u kogoś innego....myślę ze to ją czegoś nauczyło, bo już tak nie ingeruje w nasze życie i postanowienia...ale trzeba mieć oczy szeroko otwarte ![]()
__________________
ŻONA ![]() MAMA LENKI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2546 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Padam na twarz
![]() 12 godzin poza domem to jednak za duzo w ciazy ![]() Odebralismy klucze do nowego mieszkania, spotkaliśmy się z ekipami remontowymi, wstepnie zaplanowaliśmy meble i kolory ścian. Do tego w pracy bieganina. Jakos ten dzien przeleciał mi przez palce. Co do porodu: moj maz bedzie ze mną na pewno. Zresztą nie wyobraża sobie nie byc, bo mnie cieszy. ---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ---------- vacuity mnie czasem swedzialy bez ciazy ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2547 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2548 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 231
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Też się na początku wahałam czy mąż powinien być przy porodzie, ale podjęliśmy decyzję, że jednak będzie, z zastrzeżeniem że gdy ja sobie zażyczę albo on stwierdzi, że nie da rady to wychodzi.
A co do rodziny: myślę że na odwiedziny i tak nie będzie chętnych jakoś nie mamy takich zwyczajów, mąż pewnie będzie jak tylko będzie mógł. A po powrocie do domu pewnie zostanę sama, bo mój mąż większość dnia spędza w pracy, moja mama też pracuje cały dzień, więc pewnie po 2 pierwszych tygodniach zostanę zupełnie sama i raczej się tego boję. Ale ja się nikomu nie zamierzam narzucać, żeby zmuszać kogokolwiek do pomocy. Moja mama też jest z tych co się w ogóle nie wtrąca, rzadko opowiada o swoich przeżyciach i w ogóle rzadko o mojej ciąży cokolwiek wspomina czy o przygotowaniach, a póki co mieszkamy razem. Edytowane przez souris5 Czas edycji: 2013-10-14 o 19:49 |
![]() ![]() |
![]() |
#2549 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
U nas też nikogo do pomocy nie będzie, moja mama pracuje wiec nie moze przyleciec, moj tata też. A teściowa musi zajmować się mężem swoim, także będe rzucona na głęboką wodę, ale jakoś mnie to nie stresuje specjalnie
![]() Wiem, że muszę dać radę bo nikt tego za mnie nie zrobi, a i też nie chciałabym nadmiernej ingerencji. Ja już bym chciała żeby nadszedł termin porodu i żebym mogła zajać się małym, wychodzić z nim na spacery, żebym nie musiała myśleć o domu. Edytowane przez _Shiloh_ Czas edycji: 2013-10-14 o 19:52 |
![]() ![]() |
![]() |
#2550 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5
Jeżeli chodzi o chrzest dziecka to my zdecydowanie będziemy robić w restauracji dla najbliższej rodziny czyli licząc wyjdzie z nami 20 0sób
![]() Nie wyobrażam sobie krzątać się po kuchni i coś przygotowywać z małym dzieckiem, bałagan,i tłok w domu....o nie ![]() Po restauracji wrócimy do czystego domku bez hałasu i tłoku...uffff ![]() Myślimy żeby zrobić go miesiąc po narodzinach, przed Wielkanocą a już w ogóle nie we Wielkanoc...wkurza mnie takie łączenie okazji, w naszych stronach często się to zdarza, chrzest we Wielkanoc to normalka....no bo wiadomo za jednym kosztem, nie ważne ze zaproszeni goście nic nie mają z tych świąt bo muszą isć na chrzest ![]()
__________________
ŻONA ![]() MAMA LENKI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:38.