Niedoczynność tarczycy, pomocy!

[anieKa]

Napisane przez wika82

Chciałam się pochwalić, bo niedawno pisałam o rozpoczęciu starań o dziecko z tsh 2,3, jestem w ciąży, udało się w I cyklu.
Zrobiłam betę i tsh, skoczyło do 3,73. Endokrynolog podniósł euthyrox do 50, wcześniej miałam 37,5, a dwa razy w tygodniu 50. Za 4 tygodnie mam zrobić antyTPO, tsh i ft4 i znowu się zgłosić do endo.
Endokrynolog powiedziała, że będę musiała robić badania co 4 tygodnie i konsultować się z nią telefonicznie, a co 3 miesiące pojawiać się na wizycie i tak do końca ciąży.
Dzięki Chatul za kciuki.

a nie dała ci jodid ? Ja jestem świeżo po porodzie wbrew zapowiedziom urodziłam zdrową córeczkę ale dostawałam jodid i euthyrox a wizyty miałam co miesiąc , teraz mam co dwa miesiące po ciąży. Oczywiście Gratuluje

[Ramona_85]

Napisane przez wika82

Chciałam się pochwalić, bo niedawno pisałam o rozpoczęciu starań o dziecko z tsh 2,3, jestem w ciąży, udało się w I cyklu.
Zrobiłam betę i tsh, skoczyło do 3,73. Endokrynolog podniósł euthyrox do 50, wcześniej miałam 37,5, a dwa razy w tygodniu 50. Za 4 tygodnie mam zrobić antyTPO, tsh i ft4 i znowu się zgłosić do endo.
Endokrynolog powiedziała, że będę musiała robić badania co 4 tygodnie i konsultować się z nią telefonicznie, a co 3 miesiące pojawiać się na wizycie i tak do końca ciąży.
Dzięki Chatul za kciuki.

Gratuluję !!!
mnie też się udało i mam dawkę również 50 mcg, wcześniej 25 mcg, ale TSh mi skoczyło z 0,73 do 4,39 i juz ponad normę.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez anieKa

a nie dała ci jodid ? Ja jestem świeżo po porodzie wbrew zapowiedziom urodziłam zdrową córeczkę ale dostawałam jodid i euthyrox a wizyty miałam co miesiąc , teraz mam co dwa miesiące po ciąży. Oczywiście Gratuluje

ja biorę 150 mcg jodu w suplemencie zalecana dawka jodu u kobie w ciąży to coś ok. 225 mcg, resztę chyba mam uzupełnić z pożywieniem

[candace1]

Napisane przez wika82

Chciałam się pochwalić, bo niedawno pisałam o rozpoczęciu starań o dziecko z tsh 2,3, jestem w ciąży, udało się w I cyklu.
Zrobiłam betę i tsh, skoczyło do 3,73. Endokrynolog podniósł euthyrox do 50, wcześniej miałam 37,5, a dwa razy w tygodniu 50. Za 4 tygodnie mam zrobić antyTPO, tsh i ft4 i znowu się zgłosić do endo.
Endokrynolog powiedziała, że będę musiała robić badania co 4 tygodnie i konsultować się z nią telefonicznie, a co 3 miesiące pojawiać się na wizycie i tak do końca ciąży.
Dzięki Chatul za kciuki.

Gratulacje!!!

Ja do połowy 2giej ciąży nie wiedziałam, ze mam niedoczynność...
A stąd wynika ły wszystkie moje problemy w trakcie ciąży, bo akurat z zajściem nie miałam problemów...

Ale pilnujcie dziewczyny tych leków - nawet nie chce pisać jak się mmoże skończyć brak przyjmowania leków w trakcie ciąży

[aniolekKB]

Napisane przez wika82

Chciałam się pochwalić, bo niedawno pisałam o rozpoczęciu starań o dziecko z tsh 2,3, jestem w ciąży, udało się w I cyklu.
Zrobiłam betę i tsh, skoczyło do 3,73. Endokrynolog podniósł euthyrox do 50, wcześniej miałam 37,5, a dwa razy w tygodniu 50. Za 4 tygodnie mam zrobić antyTPO, tsh i ft4 i znowu się zgłosić do endo.
Endokrynolog powiedziała, że będę musiała robić badania co 4 tygodnie i konsultować się z nią telefonicznie, a co 3 miesiące pojawiać się na wizycie i tak do końca ciąży.
Dzięki Chatul za kciuki.

Gratulacje Bardzo się cieszę. Ja miałam podobnie w ciąży. Wyniki co 4 tygodnie. Co drugi miesiąc wizyta, a co drugi kontrola dawki na telefon.

Aha, i kto otwiera nowy wątek? Przekroczyłyśmy 5000 postów.

[Charlotta83]

Napisane przez wika82

Chciałam się pochwalić, bo niedawno pisałam o rozpoczęciu starań o dziecko z tsh 2,3, jestem w ciąży, udało się w I cyklu.
Zrobiłam betę i tsh, skoczyło do 3,73. Endokrynolog podniósł euthyrox do 50, wcześniej miałam 37,5, a dwa razy w tygodniu 50. Za 4 tygodnie mam zrobić antyTPO, tsh i ft4 i znowu się zgłosić do endo.
Endokrynolog powiedziała, że będę musiała robić badania co 4 tygodnie i konsultować się z nią telefonicznie, a co 3 miesiące pojawiać się na wizycie i tak do końca ciąży.
Dzięki Chatul za kciuki.

Gratuluję! Powiem Ci, że dodałaś mi otuchy, bo mam podobny poziom TSH po rocznym już leczeniu i też chcę się starać o dzidziusia Mam nadzieję, że będziesz nas tu wszystkie informować na bieżąco o rozwoju sytuacji

[Ramona_85]

Napisane przez candace1

Ale pilnujcie dziewczyny tych leków - nawet nie chce pisać jak się mmoże skończyć brak przyjmowania leków w trakcie ciąży

święte słowa
moi bliscy jak tylko usłyszeli o ciąży - podnieśli alarm, żebym natychmiast odstawiła leki które dotąd brałam
Nie mogą nadal pojąć istoty tej choroby, ręce opadają

[--Olka--]

Gratuluję wika82! Trzymam kciuki za ciebie i maluszka.

Btw ktoś założy nowy wątek?

[gwiazdka93]

wika82, Ramona_85, ja również gratuluję i życzę spokojnych 9 miesięcy

[wika82]

Dzięki Dziewczyny, )
W każdym razie właściwy pozom hormonów tarczycy jest bardzo ważny nie tylko dla nas, ale także dla dziecka. Niedobory powodują adhd, ociężałość umysłową, patologie tarczycy, etc..
Szczerze mówiąc to jakieś zrządzenie losu, że wcześniej, (jeszcze nie wiedząc o niedoczynności) nie chciałam mieć dzieci. ;D
Ściskam Was wszystkie.

[tempting]

dziewczyny gratulacje też trzymam kciuki za was i maluszki

ja miałam mieć wczoraj pierwszą wizytę u endokrynologa ale pani doktor się rozchorowała a mi już zaczyna być obojętne czy przytyłam, czy dalej mi będzie zimno itp ale żeby mi w końcu mózg wrócił na normalne obroty

[Ramona_85]

Napisane przez --Olka--

Btw ktoś założy nowy wątek?

no to już jak zaproponowałaś to proszę bardzo

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez gwiazdka93

Ramona_85, ja również gratuluję i życzę spokojnych 9 miesięcy

dziękuję
dziś byłam zrobić ważne badania, oby wyszły wszystkie ujemnie

[Jagoodka1989]

Ja rowniez gratuluje
Od kiedy zaczelam brac tabletki wlosy zaczely mi wypadac garsciami !! Nie wiem co robic Zmiezylam obwod kitki i wyszlo mi 5cm. Dzisiaj ide do apteki ziolowej. Mam zapisane na karteczce tak: Jantar, Nafta kosmetyczna, Skrzyp i pokrzywa zioła, Wax do wlosow wypadajacych. Mam zamar zaczac pic drozdze i olejowac wlosy. Ktos moze ma jakies porady?? Jeju jeszcze troche i bede lysa

Tutaj wklejam moj poprzedni post:

Czesc dziewczyny Ja o swojej niedoczynnosci dowiedzialam sie calkiem przypadkiem. Poszlam do lekarza rodzinnego z zupelnie innym problemem, ale lekarz po dluzszym przygladaniu mi sie dal mi skieorwanie na badanie tarczycy. Wynik 4,7 przy normie do 4,2. Bylam u endokrynologa tydzien temu i dostalam letrox 50 pol tabletki przez 6 dni, nastepnie cala tabletka letrox 50 przez 4 tygodnie, a pozniej letrox 50 naprzemiennie z euthyrox 75 (nie wiem czy dobrze napisalam). Od dluzszego czasu mialam problemy z przelykaniem sliny, czuje ucisk, ale jakos to bagatelizowalam, myslalam ze to od choroby. Przy USG wyszlo ze mam guza, ktory jest narazie niegrozny, zapalenie tarczycy i jak to endo okreslila "tarczyca jak stary chlop". Objawy wszystkie sie zgadzaja. Dodatkowo mam problemy z czarnymi wloskami. Pojawily mi sie na brodzie, bokach poczlikow, brzuchu i okolice suktow. Nie wiem czy wiazac to z tym czy to wina czegos innego? Wloski zauwazylam juz po wizycie u lekarza. Nie wiem co robic.

[VVeronika]

Witajcie
Choruję na Hashimoto, TSH w czerwcu wynosiło u mnie ok. 1.6, w sierpniu 3.7 a teraz we wrześniu 1.7 (norm itd nie mam , bo to są one podane przez lekarkę). Czym spowodowane moga byc takie wahania? Dodam tylko, że prolaktynę w sierpniu równiez miałam za wysoką, a teraz jest "w górnej granicy normy", poziom przeciwciał również w ciągu miesiąca wzrosnął. Czuję się bardzo źle, depresja, przemęczenie, włosy, zimno itp, standard. Lekarka niedawno, na ostatniej wizycie (lekarka dziecięca) chciała mi juz zapisac l-tyroksynę, jednak po zobaczeniu aktualnych wyników zrezygnowała. Troche się tym załamałam, bo już miałam nadzieję, że poczuję się może troszkę lepiej. Poza tym, teraz, żeby sie dostac do jakiegokolwiek endokrynologa w mojej okolicy to przynajmniej rok czekania. A na prywatne wizyty nie bardzo mnie stac. Nie mam sił, pisze w tym roku maturę a nie daję sobie po prostu rady. Nigdy z nauką nie miałam problemów, jednak zmęczenie i depresja robią swoje.

No ale moje kluczowe pytanie: czym spowodowane są te wahania hormonów? Czy powinnam brac te nieszczęsne leki?

[--Olka--]

Napisane przez Jagoodka1989

Dzisiaj ide do apteki ziolowej. Mam zapisane na karteczce tak: Jantar, Nafta kosmetyczna, Skrzyp i pokrzywa zioła, Wax do wlosow wypadajacych. Mam zamar zaczac pic drozdze i olejowac wlosy. Ktos moze ma jakies porady?? Jeju jeszcze troche i bede lysa

Ze swojej strony nafty bym nie polecała, bo to dziadostwo trudno zmyć. U mnie olejowanie zwiększało wypadanie włosów.

[Ramona_85]

Napisane przez Jagoodka1989

Ja rowniez gratuluje
Od kiedy zaczelam brac tabletki wlosy zaczely mi wypadac garsciami !! Nie wiem co robic Zmiezylam obwod kitki i wyszlo mi 5cm. Dzisiaj ide do apteki ziolowej. Mam zapisane na karteczce tak: Jantar, Nafta kosmetyczna, Skrzyp i pokrzywa zioła, Wax do wlosow wypadajacych. Mam zamar zaczac pic drozdze i olejowac wlosy. Ktos moze ma jakies porady?? Jeju jeszcze troche i bede lysa

Co u mnie zadziałało?
- olejek kokosowy - olejowanie raz na tydzień
- jantar wcierka - praktycznie przed co drugim myciem włosów
- od czasu do czasu olejek arganowy
- radical (ale zawiera alkohol i może przesuszać włosy!)
- odżywka i maska Alterra granat i aloes.

[paulinkka]

Najlepiej stosowac wcierki na skore glowy. Picie skrzypu, pokrzywy wplywa na cebulki wlosow - na calym ciele. Nie wiem czy warto

[gwiazdka93]

Ja mam pytanie odnośnie do pory robienia badania TSH. Wiem, że najlepiej rano, u os. leczących się przed zażyciem tabletki itp. Ale kiedyś gdzieś czytałam (nie wiem czy nie tutaj), że można badanie zrobić wieczorem, np. przyjmując Euthyrox rano, ok. 7-8, można zbadać TSH po 16? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam... Chciałabym sobie sprawdzić TSH (dla siebie samej, bo do endo. idę za mies. dopiero), bo gorzej się czuję, a póki co nie za bardzo mam kiedy zrobić to badanie rano. Albo jakbym np. nie wzięła tej tabletki jednego dnia, to czy wtedy można by zrobić wieczorem to badanie? Będę wdzięczna za odp.

[Ramona_85]

Napisane przez gwiazdka93

Ja mam pytanie odnośnie do pory robienia badania TSH. Wiem, że najlepiej rano, u os. leczących się przed zażyciem tabletki itp. Ale kiedyś gdzieś czytałam (nie wiem czy nie tutaj), że można badanie zrobić wieczorem, np. przyjmując Euthyrox rano, ok. 7-8, można zbadać TSH po 16? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam... Chciałabym sobie sprawdzić TSH (dla siebie samej, bo do endo. idę za mies. dopiero), bo gorzej się czuję, a póki co nie za bardzo mam kiedy zrobić to badanie rano. Albo jakbym np. nie wzięła tej tabletki jednego dnia, to czy wtedy można by zrobić wieczorem to badanie? Będę wdzięczna za odp.

Ja ostatnio robiłam badanie wieczorem koło godz. 19, konsultowałam się z panią w lab i powiedziała, że mój wynik rzeczywisty po prostu na czczo mogł wyjść trochę wyższy, bo L-tyroksyna jeszcze mogła wtedy zaniżać wynik

[gwiazdka93]

Napisane przez Ramona_85

Ja ostatnio robiłam badanie wieczorem koło godz. 19, konsultowałam się z panią w lab i powiedziała, że mój wynik rzeczywisty po prostu na czczo mogł wyjść trochę wyższy, bo L-tyroksyna jeszcze mogła wtedy zaniżać wynik

Jutro ok 10 mam możliwość zrobienia badania, więc nie wezmę tabletki,a badanie zrobię po śniadaniu (wcześnie wstaję), tak chyba wynik wyjdzie wiarygodny?

[Ramona_85]

Napisane przez gwiazdka93

Jutro ok 10 mam możliwość zrobienia badania, więc nie wezmę tabletki,a badanie zrobię po śniadaniu (wcześnie wstaję), tak chyba wynik wyjdzie wiarygodny?

z tego co wiem, to nie trzeba być na czczo
ale niektóre panie laborantki, zwłaszcza te starsze "bardziej" doinformowane wmawiają, że na każde badanie trzeba chodzić na czczo

[wika82]

Napisane przez Ramona_85

z tego co wiem, to nie trzeba być na czczo
ale niektóre panie laborantki, zwłaszcza te starsze "bardziej" doinformowane wmawiają, że na każde badanie trzeba chodzić na czczo

Mi pani powiedziała, że terror przychodzenia na czczo wynika z obawy, że "krew będzie za tłusta i trudniej będzie można ją obrobić".
Nie wnikałam, czy to bajki, czy nie.

[Ramona_85]

Napisane przez wika82

Mi pani powiedziała, że terror przychodzenia na czczo wynika z obawy, że "krew będzie za tłusta i trudniej będzie można ją obrobić".
Nie wnikałam, czy to bajki, czy nie.

o tym nie wiedziałam

znalazłam za to coś takiego:
http://grupa.avimed.pl/artykul.php?cid=70&aid=79

[gwiazdka93]

Dzięki dziewczyny za odp., w takim razie jutro sobie sprawdzę

[tempting]

jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości to ja dołożę od siebie - pani mi dziś powiedziała, że do tsh, ft3 i ft4 nie trzeba być na czczo

[--Olka--]

Dobra. Zmotywowałam się i założyłam drugą część wątku. Serdecznie zapraszam: Niedoczynność tarczycy - wątek zbiorczy! - część II.

A ten wątek proszę zamknąć.