Pielęgnacja loków, loczków i fal - XVIII część niech się kręci

[martaakow]

Napisane przez Kromcia02

no wlasnie nawilzac zamierzam bo tak jak wczesniej mowilam kupilam dzisiaj troche kosmetykow pielegnacyjnych

ja jestem otwarta na każdą opinię, każdy ma prawo do własnego zdania
wiem, że nie są w najlepszym stanie ale na pewno lepszym niż na Avku, jeszcze trochę pracy nad nimi
aż dojdę do "ładu i składu"

Ja w każdym razie jestem jak najbardziej za odżywką po każdym myciu. Jeśli lubisz mieć lekkie włosy i uważasz, że odżywki obciążają Ci włosy, podpatrz, co używa Aziddee - to są lekkie produkty. Poza tym, napisz, jakich odżywek używałaś, które uważasz, że Cię obciążają, może to jakieś silikonowe bomby, po których większość z nas by miała przyklap, a które przez ogół sugerujący się reklamami (w tym i mnie, nim poznałam to forum) uważane są za bardzo dobre.


Chyba dziś zaolejuję. Daaaawno tego nie fundowałam włosom.

[scrabble1]

Napisane przez Aziddee

Nie no naprawdę powinnam się leczyć.
Albo zamontować półkę na odżywki

Ja proponuję pod stołem upchnąć wielki karton na kosmetyki i nakryć go ścierkami z mikrofibry
Mój facet ciągle kopie w niego nogami przy jedzeniu, zagląda pod spód ale gdy widzi te ścierki, pewnie podejrzewa że to coś do prasowania i odwraca wzrok .

Gdyby tylko wiedział ....

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez Karen15

Ja go stosuję już od miesiąca i włosy urosły 2 cm, a nawet trochę ponad. W dodatku nie podrażnia i nie wysusza skalpu.

Co stosujesz, bo mi umknęło?

[Aziddee]

Ja sobie nie wyobrażam nie użyć odżywki d/s po myciu. Brak d/s=szopa. I to nie szopa w dobrym znaczeniu (przy moich cieniznach definiuję też tzw. pozytywną szopę ).

Napisane przez scrabble1

Ja proponuję pod stołem upchnąć wielki karton na kosmetyki i nakryć go ścierkami z mikrofibry
Mój facet ciągle kopie w niego nogami przy jedzeniu, zagląda pod spód ale gdy widzi te ścierki, pewnie podejrzewa że to coś do prasowania i odwraca wzrok .

Gdyby tylko wiedział ....

Tylko u mnie jest tak, że ja muszę mieć szampony/maski/odżywki d/s na wannie.
Kończy mi się wanna

[Rudzioch]

Napisane przez Aziddee

Kończy mi się wanna

Padłam ze śmiechu
A ja chyba mam jakoś okropnie mało tych kosmetyków do włosów. W tej chwili wcierki górą, bo mam cztery. Poza tym dwie odżywki d/s, dwie maski, 3 odżywki b/s i glut. No i dwa oleje w kuchni. Czuję się jak uboga krewna Pogłaszczcie

[Wizazanka5000]

Napisane przez Rudzioch

Padłam ze śmiechu
A ja chyba mam jakoś okropnie mało tych kosmetyków do włosów. W tej chwili wcierki górą, bo mam cztery. Poza tym dwie odżywki d/s, dwie maski, 3 odżywki b/s i glut. No i dwa oleje w kuchni. Czuję się jak uboga krewna Pogłaszczcie

[Aziddee]

Napisane przez Rudzioch

Padłam ze śmiechu
A ja chyba mam jakoś okropnie mało tych kosmetyków do włosów. W tej chwili wcierki górą, bo mam cztery. Poza tym dwie odżywki d/s, dwie maski, 3 odżywki b/s i glut. No i dwa oleje w kuchni. Czuję się jak uboga krewna Pogłaszczcie

to jest mało? Staram się na to patrzeć okiem normalnej osoby, a nie kogoś o kim kumpela ostatnio powiedziała "w końcu znam kogoś kto ma więcej kosmetyków ode mnie" (tyle, że ona do twarzy, a ja do włosów). U mnie teraz stoją tylko dwie odżywki do mycia (Kallos w sumie został skategoryzowany do mycia, ale jeszcze nie wiem czy zostanie w tym dziale), 6 d/s (a jeszcze 3 w drodze ), 3 b/s (niezmiennie), 2 szampony (i 1 obiecany przez właściciela mojego ujścia gotówki), 4 żele Bielendy, wcierka Kamiwaza, jedwab Green Pharmacy i Amla Khadi. I Jantar, którego ostatnio nie używam. I Kalpi Tone.

Mam niedosyt.

[pastelowo]

Napisane przez scrabble1

Ja proponuję pod stołem upchnąć wielki karton na kosmetyki i nakryć go ścierkami z mikrofibry
Mój facet ciągle kopie w niego nogami przy jedzeniu, zagląda pod spód ale gdy widzi te ścierki, pewnie podejrzewa że to coś do prasowania i odwraca wzrok .

Gdyby tylko wiedział ....

mam karton z przykrywką w szafie na dnie ale to nie przez TŻem, tylko przed mamą...

Napisane przez Aziddee

Tylko u mnie jest tak, że ja muszę mieć szampony/maski/odżywki d/s na wannie.
Kończy mi się wanna

ja oprócz kartonu zaanektowałam półkę przy wannie w łazience. półka już mi się dawno skończyła

[Aziddee]

Napisane przez pastelowo

mam karton z przykrywką w szafie na dnie ale to nie przez TŻem, tylko przed mamą...

O to jest jeden z niewielu dobrych skutków tego, że moja jest teraz w Norwegii do grudnia. Załamałaby się widząc oblężoną wannę

[Milena_ 798]

a u mnie bieda z odżywkami.Mam 2 z proteinami(końcówka ), odżywke i maske z silikonami

[myszka2020]

Napisane przez *Basia*

Myszko, dumna Mamusiu, masz cudnego Syna

Tak Basiu, jest cudowny

Napisane przez Aziddee

Moje wypadają niezależnie od pory roku, ale ostatnio te kłaki zaczęły mnie po prostu irytować

Cóż możliwe więc, że będę miała przewalone, ale nie mogłam się powstrzymać - taka już choroba

Też tak mam, że jak coś sobie upatrzę, to i tak muszę spróbować (np. biovax 3 oleje, wiedziałam, że może się nie sprawdzić, a jednak miałam nadzieję ).

Napisane przez scrabble1

Ja proponuję pod stołem upchnąć wielki karton na kosmetyki i nakryć go ścierkami z mikrofibry
Mój facet ciągle kopie w niego nogami przy jedzeniu, zagląda pod spód ale gdy widzi te ścierki, pewnie podejrzewa że to coś do prasowania i odwraca wzrok .

Gdyby tylko wiedział ....

Ha ha ha

Napisane przez Aziddee

Tylko u mnie jest tak, że ja muszę mieć szampony/maski/odżywki d/s na wannie.
Kończy mi się wanna

Wiedziałam, co robię, prosząc TŻ-ta przy remoncie łazienki o dorobienie mi na ścianie 2 półek na kosmetyki, załączę zdjęcie



To ja się pochwalę moimi zbiorami w szafce, to po prawej to odlewki od pewnej kochanej osoby, która ma jeszcze większego fizia kosmetykowego od nas [nie wiedziałam, że będzie ich aż tyle]. Po lewej stylizatory, maski i odżywki ds, oleje. No i jeszcze w łazience mam aktualnie używane 2 odżywki ds, 2 odżywki bs, maskę, szampon i odżywkę do mycia. O matko Ale już przez najbliższe 2 lata nic nie kupię, prawda

[agatus84]

Nikt mi nie odpisał w moim wątku. Ale nie szkodzi, ja się łatwo nie poddaję Wklejam fotki sprzed 4 miesięcy i obecne. Te starsze w dłuższych włosach, nowsze po ścięciu spalenizny. A teraz wszem i wobec przyznaję się, miałyście rację, ja się myliłam. Zmiana na zdjęciach dotyczy tylko tego, że w końcu spróbowałam się nie uczesać Tzn ostatnie czesanie zrobić z odżywką. Reszta pielęgnacji bez zmian.

Kluczem do sukcesu okazały się:
- dużo protein (elastyna i kolagen, artiste różowy), mniej emolientów które przeciążają moje cienkie włosy
- brak czesania! to był szok, trwało to pół roku ale się przekonałam. To działa
- ręcznikowanie. Najlepszy stylizator ever.

Jedyne czego mi brakuje to dobry utrwalacz. Ugniatam włosy hegronem i kremem pantene, potem żelem do włosów. Suche falki odgniatam. Wyglądają jak na fotkach, niestety wieczorem już fale prostują się w strąki, a na drugi dzień to już w ogóle. Więcej żelu je obciąża... Ale i ten problem rozwiążemy

[Aziddee]

Napisane przez myszka2020

Też tak mam, że jak coś sobie upatrzę, to i tak muszę spróbować (np. biovax 3 oleje, wiedziałam, że może się nie sprawdzić, a jednak miałam nadzieję ).

Toteż mam nadzieję

Wiedziałam, co robię, prosząc TŻ-ta przy remoncie łazienki o dorobienie mi na ścianie 2 półek na kosmetyki, załączę zdjęcie

Jeszcze jedna i mogłabym swobodnie dokupić jeszcze kilka

To ja się pochwalę moimi zbiorami w szafce, to po prawej to odlewki od pewnej kochanej osoby, która ma jeszcze większego fizia kosmetykowego od nas [nie wiedziałam, że będzie ich aż tyle]. Po lewej stylizatory, maski i odżywki ds, oleje. No i jeszcze w łazience mam aktualnie używane 2 odżywki ds, 2 odżywki bs, maskę, szampon i odżywkę do mycia. O matko Ale już przez najbliższe 2 lata nic nie kupię, prawda

nie wiedziałabym co wybrać danego dnia Jestem kobietą, a to byłby za duży wybór xD

Napisane przez agatus84

Nikt mi nie odpisał w moim wątku. Ale nie szkodzi, ja się łatwo nie poddaję Wklejam fotki sprzed 4 miesięcy i obecne. Te starsze w dłuższych włosach, nowsze po ścięciu spalenizny. A teraz wszem i wobec przyznaję się, miałyście rację, ja się myliłam. Zmiana na zdjęciach dotyczy tylko tego, że w końcu spróbowałam się nie uczesać Tzn ostatnie czesanie zrobić z odżywką. Reszta pielęgnacji bez zmian.

Kluczem do sukcesu okazały się:
- dużo protein (elastyna i kolagen, artiste różowy), mniej emolientów które przeciążają moje cienkie włosy
- brak czesania! to był szok, trwało to pół roku ale się przekonałam. To działa
- ręcznikowanie. Najlepszy stylizator ever.

Jedyne czego mi brakuje to dobry utrwalacz. Ugniatam włosy hegronem i kremem pantene, potem żelem do włosów. Suche falki odgniatam. Wyglądają jak na fotkach, niestety wieczorem już fale prostują się w strąki, a na drugi dzień to już w ogóle. Więcej żelu je obciąża... Ale i ten problem rozwiążemy

Super zmiana Kojarzę Cię z tamtego wątku, nie mogłaś się przekonać do nieczesania włosów i proszę

[agatus84]

Dzięki kłopotem jest ta nietrwałość, muszę ponosić maskę rano godzinę, po wyschnięciu jest jak na zdjęciach, pod wieczór już słabiej. Na drugi dzień ostatnio udawało mi się przedłużyć świeżość używając cynamonu jako suchego szamponu (jest higroskopijny, dobrze się spisywał), ale boję się nawrotu wypadania. Skrobia ziemniaczana jest widoczna na ciemnych włosach, więc teraz pomieszałam skrobię i cynamon i jest nieźle. Chyba im tak nie zaszkodzę?

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Imperfecta

Chwalę się i dzisiaj dodałam te zdj na facebooka to mi piszą, że kochają moje włosy

A jak można ich nie kochać ??

Napisane przez KikoX

W zasadzie tak do połowy szyi to właśnie już w lipcu jakoś podcinałam... Tylko że u mnie w ogóle nie widać cieniowania, bo nawet jak mam krótsze pasmo, to ono "zbija się" wraz z dłuższym i cieniowanie znika, wygląda to jakbym miała takie przerzedzone pasma. Nie wiem, jak robić, żeby te wycieniowane włosy nie łączyły się z innymi i nie było przyklapu

No właśnie średnio. Gdy nakładałam żel, przeciągając rękami od skóry do końcówek, to dodatkowo je "rozczesywałam" i w efekcie pasma się bardzo porozbijały i o ile zaraz po wyschnięciu i odgnieceniu były do przeżycia, to po kilku godzinach zamieniłam się w miotłę Nie wiem, czy to wina tego dodatkowego rozdzielania, możliwe, że wpłynął na to cały szereg innych czynników, ale wolę pozostać przy nieingerowaniu w sposób, w jaki włosy się same zbijają po b/s. Przeciągam łapkami po włosach, ale nie wkładam palców między nie - o ile wiesz, o co chodzi

Śmiesznie, bo jakoś tak odstają od głowy (a raczej już na wysokości szyi), a jednocześnie są przyklapnięte. Ech, boję się tak tymi nożyczkami coś mocniej działać, bo całe zapuszczanie (choć dopiero kilkumiesięczne) pójdzie się paść

To albo spróbuj rozluźnić skręt albo zostaw jakie są i nic nie rób przecież nie są złe

Napisane przez Aziddee

Nie no naprawdę powinnam się leczyć.
Albo zamontować półkę na odżywki

Nie lecz się tylko półkę montuj

Aziddee, Myszka kocham was dziewczyny myślałam że jestem nienormalna mając pełno kosmetyków do włosów ale widzę że jestem normalna

Napisane przez Kromcia02

Wiem że bez ładu i składu, tak jak mowie to było 2 miesiace temu a oto fotka "aktualna", włoski w lepszym stanie ale zdj trochę niewyraźne
jeszcze trochę pracy i będą śliczne "loczęta"

Moim zdaniem przydałaby się jakaś odżywka b/s bo mnie bardziej twoje loczki wyglądają jakbyś na lokówce kręciła, no i jakbyś po myciu rozczesywała. Potrzebują jeszcze chyba dużo odżywienia, odżywki b/s, ewentualnie jakiś żel, może pluking i będzie fajnie

Napisane przez Imperfecta

A dziękuję miałam wziąć czarny, bo nie widziałam się w takich żywych kolorach, ale jednak stwierdziłam, że tej jesieni zaszaleję

Czerwony jest piękny
To najładniejszy kolor przynajmniej jak dla mnie, mogłabym mieć go codzniennie na sobie, ewentualnie turkusowy A najśmieszniejsze jest to że uwielbiam czerwień a płaszcze i kurtki w jakim mam kolorze? Czarnym (choć też go uwielbiam, gotyckie ubrania i stylizacja na wampira albo czarownicę bo do niej bardziej pasują moje włoski mrrr... po prostu)

Napisane przez Aziddee

Ja sobie nie wyobrażam nie użyć odżywki d/s po myciu. Brak d/s=szopa. I to nie szopa w dobrym znaczeniu (przy moich cieniznach definiuję też tzw. pozytywną szopę ).




Tylko u mnie jest tak, że ja muszę mieć szampony/maski/odżywki d/s na wannie.
Kończy mi się wanna

Mnie już się dawno na wannie nie mieści i trzeba było szafkę w łazience robić żeby moje kosmetyki się zmieściły, a i tak jeszcze część ląduje w pokoju

Napisane przez Aziddee

to jest mało? Staram się na to patrzeć okiem normalnej osoby, a nie kogoś o kim kumpela ostatnio powiedziała "w końcu znam kogoś kto ma więcej kosmetyków ode mnie" (tyle, że ona do twarzy, a ja do włosów). U mnie teraz stoją tylko dwie odżywki do mycia (Kallos w sumie został skategoryzowany do mycia, ale jeszcze nie wiem czy zostanie w tym dziale), 6 d/s (a jeszcze 3 w drodze ), 3 b/s (niezmiennie), 2 szampony (i 1 obiecany przez właściciela mojego ujścia gotówki), 4 żele Bielendy, wcierka Kamiwaza, jedwab Green Pharmacy i Amla Khadi. I Jantar, którego ostatnio nie używam. I Kalpi Tone.

Mam niedosyt.

Też mam Kalpi Tone od 3 miesięcy ale nigdy jeszcze nie użyłam

Napisane przez myszka2020

To ja się pochwalę moimi zbiorami w szafce, to po prawej to odlewki od pewnej kochanej osoby, która ma jeszcze większego fizia kosmetykowego od nas [nie wiedziałam, że będzie ich aż tyle]. Po lewej stylizatory, maski i odżywki ds, oleje. No i jeszcze w łazience mam aktualnie używane 2 odżywki ds, 2 odżywki bs, maskę, szampon i odżywkę do mycia. O matko Ale już przez najbliższe 2 lata nic nie kupię, prawda

Co za kolekcja

Napisane przez agatus84

Nikt mi nie odpisał w moim wątku. Ale nie szkodzi, ja się łatwo nie poddaję Wklejam fotki sprzed 4 miesięcy i obecne. Te starsze w dłuższych włosach, nowsze po ścięciu spalenizny. A teraz wszem i wobec przyznaję się, miałyście rację, ja się myliłam. Zmiana na zdjęciach dotyczy tylko tego, że w końcu spróbowałam się nie uczesać Tzn ostatnie czesanie zrobić z odżywką. Reszta pielęgnacji bez zmian.

Kluczem do sukcesu okazały się:
- dużo protein (elastyna i kolagen, artiste różowy), mniej emolientów które przeciążają moje cienkie włosy
- brak czesania! to był szok, trwało to pół roku ale się przekonałam. To działa
- ręcznikowanie. Najlepszy stylizator ever.

Jedyne czego mi brakuje to dobry utrwalacz. Ugniatam włosy hegronem i kremem pantene, potem żelem do włosów. Suche falki odgniatam. Wyglądają jak na fotkach, niestety wieczorem już fale prostują się w strąki, a na drugi dzień to już w ogóle. Więcej żelu je obciąża... Ale i ten problem rozwiążemy

A po co nowy wątek skoro jest ten Ładnie jest

[wojownicza ksiezniczka]

Moje włosy dziś dostały:

-Dabur Amla na długość
-Sesa na skalp

oba na całą noc

rano mycie:
-Alterra z kofeiną skalp
-Szampon hippi długość


poźniej odżywianie :

-Amla w proszku na 30 min
zmyta wodą
-Maska drożdżowa Agafi na skalp na 30 min po tym czasie dołożone na długość
-Spora ilość Kallosa latte, do tego:
-Isana Locken Spulung
-Garnier AiK

W tym czasie rozczesane, potem zmyte

b/s
-Garnier AiK
- Żel graffiti niebieski wymieszany z białym (oba zrobiły się za lekkie, dziwne...)
-Jedwab Marion na końcówki i...

Ładnie jest skręt od góry, kilka spiralek, loki zdefiniowane, bez puchu, mniejsza objętość, ale jutro to nadrobią jak je znam
Teraz rozwaliły mi się 2 pasma od spodu przy uszach a tak to wszystko pięknie.
Kocham loczki

[martaakow]

Napisane przez agatus84

Dzięki kłopotem jest ta nietrwałość, muszę ponosić maskę rano godzinę, po wyschnięciu jest jak na zdjęciach, pod wieczór już słabiej. Na drugi dzień ostatnio udawało mi się przedłużyć świeżość używając cynamonu jako suchego szamponu (jest higroskopijny, dobrze się spisywał), ale boję się nawrotu wypadania. Skrobia ziemniaczana jest widoczna na ciemnych włosach, więc teraz pomieszałam skrobię i cynamon i jest nieźle. Chyba im tak nie zaszkodzę?

Jeszcze kakao się do tego nadaje, chyba nie uczula tak jak cynamon.

[scrabble1]

Napisane przez Rudzioch

Padłam ze śmiechu
A ja chyba mam jakoś okropnie mało tych kosmetyków do włosów. W tej chwili wcierki górą, bo mam cztery. Poza tym dwie odżywki d/s, dwie maski, 3 odżywki b/s i glut. No i dwa oleje w kuchni. Czuję się jak uboga krewna Pogłaszczcie

Nie taka uboga Ja czasem mam ochotę to wszystko wyrzucić i zacząć od nowa !
A tak serio to wkurza mnie to, że nigdy niczego nie wywalam dopóki się nie skończy, nienawidzę marnotrawstwa i dla tych nieudanych zakupów staram się wymyślić nowe zastosowanie albo mieszam z czymś. W efekcie działanie tych specyfików nie jest takie dobre, błędne koło.

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Napisane przez agatus84

Nikt mi nie odpisał w moim wątku. Ale nie szkodzi, ja się łatwo nie poddaję Wklejam fotki sprzed 4 miesięcy i obecne. Te starsze w dłuższych włosach, nowsze po ścięciu spalenizny. A teraz wszem i wobec przyznaję się, miałyście rację, ja się myliłam. Zmiana na zdjęciach dotyczy tylko tego, że w końcu spróbowałam się nie uczesać Tzn ostatnie czesanie zrobić z odżywką. Reszta pielęgnacji bez zmian.

Kluczem do sukcesu okazały się:
- dużo protein (elastyna i kolagen, artiste różowy), mniej emolientów które przeciążają moje cienkie włosy
- brak czesania! to był szok, trwało to pół roku ale się przekonałam. To działa
- ręcznikowanie. Najlepszy stylizator ever.

Jedyne czego mi brakuje to dobry utrwalacz. Ugniatam włosy hegronem i kremem pantene, potem żelem do włosów. Suche falki odgniatam. Wyglądają jak na fotkach, niestety wieczorem już fale prostują się w strąki, a na drugi dzień to już w ogóle. Więcej żelu je obciąża... Ale i ten problem rozwiążemy

Nooooooo siostro, różnica jest ogromna , oczywiście na plus

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Moje włosy dziś dostały:

-Dabur Amla na długość
-Sesa na skalp

oba na całą noc

rano mycie:
-Alterra z kofeiną skalp
-Szampon hippi długość


poźniej odżywianie :

-Amla w proszku na 30 min
zmyta wodą
-Maska drożdżowa Agafi na skalp na 30 min po tym czasie dołożone na długość
-Spora ilość Kallosa latte, do tego:
-Isana Locken Spulung
-Garnier AiK

W tym czasie rozczesane, potem zmyte

b/s
-Garnier AiK
- Żel graffiti niebieski wymieszany z białym (oba zrobiły się za lekkie, dziwne...)
-Jedwab Marion na końcówki i...

Ładnie jest skręt od góry, kilka spiralek, loki zdefiniowane, bez puchu, mniejsza objętość, ale jutro to nadrobią jak je znam
Teraz rozwaliły mi się 2 pasma od spodu przy uszach a tak to wszystko pięknie.
Kocham loczki

My też kochamy

[Imperfecta]

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

A jak można ich nie kochać ??

ja kiedyś nie kochałam

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Czerwony jest piękny
To najładniejszy kolor przynajmniej jak dla mnie, mogłabym mieć go codzniennie na sobie, ewentualnie turkusowy A najśmieszniejsze jest to że uwielbiam czerwień a płaszcze i kurtki w jakim mam kolorze? Czarnym (choć też go uwielbiam, gotyckie ubrania i stylizacja na wampira albo czarownicę bo do niej bardziej pasują moje włoski mrrr... po prostu)

no to nadrób i kupuj czerwoną kurteczkę

[Karen15]

Napisane przez scrabble1

Co stosujesz, bo mi umknęło?

Aktywne serum na porost włosów Babuszki Agafii

[antenka501]

Napisane przez Aziddee

Eloe nie znalazłam analizy Kamiwazy

proszę spojrzeć tutaj ...http://www.kamiwaza-dangerous.pl/

[JudytaKas]

Napisane przez Imperfecta

Chwalę się i dzisiaj dodałam te zdj na facebooka to mi piszą, że kochają moje włosy [/FONT][/I][/COLOR]

Chwal się, chwal - włoski masz bardzo ładne

Napisane przez myszka2020

To ja się pochwalę moimi zbiorami w szafce, to po prawej to odlewki od pewnej kochanej osoby, która ma jeszcze większego fizia kosmetykowego od nas [nie wiedziałam, że będzie ich aż tyle]. Po lewej stylizatory, maski i odżywki ds, oleje. No i jeszcze w łazience mam aktualnie używane 2 odżywki ds, 2 odżywki bs, maskę, szampon i odżywkę do mycia. O matko Ale już przez najbliższe 2 lata nic nie kupię, prawda

Myszko pokaźne zbiory Ja jestem na etapie wykańczania większości odżywek, nazbierałam za dużo i o niektórych zapominałam a nie chcę żeby się zmarnowały. Już mam upatrzone nowe typy ale dzielnie się trzymam w swoim postanowieniu.

[fallen_apple]

Heloł dziewczyny Nie mam ostatnio czasu żeby Was czytać. Trudno mi też nadrobić co tu piszecie.

Na początek dziękuję Pannie Lokowanej i Agusi za info odnośnie senesu. Kusicie tym ziołem, ale kurcze mam jeszcze do zużycia amlę. No i nie mam młynka do kawy, a w blenderze to jednak nie to samo będzie. Na razie się wstrzymam

Napisane przez Eloe77

zawsze były bestie wysokoporowate i trudne do obciążenia. Teraz obserwuję obniżenie porowatości, chyba obniżenie, choć to w zasadzie mało pewne. Włosy nadal bardzo szybko tracą wilgoć, na dawne produkty reagują tak samo. Tylko ten Biowax z 3 olejami Jednak cześciej je teraz traktuję szamponem, więc możliwe, że to też przez to tracą wilgoć.

Eloe, a jakich produktów teraz używasz do włosów? Może coś podpatrzę i spróbuję u siebie.


Myszko, ale masz zbiory. Normalnie

Azide widzę znowu szaleje i męczy pana w okolicznym sklepie.

Martwię się trochę swoimi włosami. Wypadają mi włosy - nie wiem czy nie od odstawienia tabsów i ogólnie od problemów hormonalnych jakie mam. Czytałam też gdzieś, że po odstawieniu spadają estrogeny, tak jak i po ciąży i dlatego włosy wypadają. W tym albo przyszłym tyg. robię badania. Na razie biorę Vitapil i wcieram rzepę.

[konspiracja]

Napisane przez Aziddee

O to jest jeden z niewielu dobrych skutków tego, że moja jest teraz w Norwegii do grudnia. Załamałaby się widząc oblężoną wannę

Wątpię żebyś zdążyła coś użyć i nie dokupić nowych do grudnia

Napisane przez myszka2020

Tak Basiu, jest cudowny

Mój też, mój też!!! Ostatnio mi wyznał, że jak dorośnie i będzie już duży to zostanę jego żoną

Napisane przez myszka2020

Wiedziałam, co robię, prosząc TŻ-ta przy remoncie łazienki o dorobienie mi na ścianie 2 półek na kosmetyki, załączę zdjęcie

Dużo się zmieści! A zbiory mega, jak w aptece

Ja muszę dziś zrobić miejsce na zamowienie z zsk... gdzie, pytam, gdzie? Ja mam dwie szafki plus duży słupek stojący z czego mąż ma jedną górną półkę. Zawsze jak otwiera szafkę to pyta z powątpiewaniem " I chcesz powiedzieć ze Ty tego wszystkiego używasz? "

Napisane przez myszka2020

Ale już przez najbliższe 2 lata nic nie kupię, prawda

Jasne

[Aziddee]

Napisane przez antenka501

proszę spojrzeć tutaj ...http://www.kamiwaza-dangerous.pl/

Tak, czytałam, jednak kascysko określiła to jako działanie konkurencji

Napisane przez fallen_apple

Azide widzę znowu szaleje i męczy pana w okolicznym sklepie.

Nie byłabym sobą

Martwię się trochę swoimi włosami. Wypadają mi włosy - nie wiem czy nie od odstawienia tabsów i ogólnie od problemów hormonalnych jakie mam. Czytałam też gdzieś, że po odstawieniu spadają estrogeny, tak jak i po ciąży i dlatego włosy wypadają. W tym albo przyszłym tyg. robię badania. Na razie biorę Vitapil i wcieram rzepę.

Kciukam za poprawę

Napisane przez konspiracja

Wątpię żebyś zdążyła coś użyć i nie dokupić nowych do grudnia

To się załamie

[konspiracja]

Acha, Karen chyba mówi o:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...zka-chili.html

a wcześniej była mowa o:

http://www.bioarp.pl/pl/p/Naturalny-...w-wypadaniu/48

tylko gdzie to kupić?

[JudytaKas]

Napisane przez konspiracja

Acha, Karen chyba mówi o:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...zka-chili.html

a wcześniej była mowa o:

http://www.bioarp.pl/pl/p/Naturalny-...w-wypadaniu/48

tylko gdzie to kupić?

Ten pierwszy ja mam

[wojownicza ksiezniczka]

Napisane przez Imperfecta

ja kiedyś nie kochałam

Też miałam etap nie kochania moich włosków ale na szczęście baardzo szybko mi przeszło

Napisane przez Imperfecta

no to nadrób i kupuj czerwoną kurteczkę

Czerwoną kurteczkę i do tego czerwone butki

Napisane przez Karen15

Aktywne serum na porost włosów Babuszki Agafii

Masz na myśli to serum ? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...zka-chili.html

[Imperfecta]

Napisane przez JudytaKas

Chwal się, chwal - włoski masz bardzo ładne

ale podobno to nieładnie się chwalić

Napisane przez wojownicza ksiezniczka

Też miałam etap nie kochania moich włosków ale na szczęście baardzo szybko mi przeszło

mi przeszło dopiero jakiś rok, dwa temu

[Eloe77]

Bry

Obowiązki domowe w miarę ogarnięte, zostało tylko gotowanie
Ale to po przyjemnościach wizażowych.

Napisane przez FelekBezSzelek

Kiedyś już znalazłam idealną ilość, ale zmieniłam żel na mrożący, a teraz znów wróciłam do grafitti i nie pamiętam ile mi jej trzeba . Dziś suszyłam dyfuzorem i fajne wyszły

Jeśli masz różne składy żeli, to porcje są różne. Nawet wtedy, gdy pod żel zastosujesz coś z polimerem. Nie poddawaj się jednak, bo z czasem trafisz na swoja ilość. Będziesz wiedziała, a nauczy Cię tego doświadczenie
Rybiorka pisała, że trafiła na swój zestaw po trzech latach, jak dla mnei to całkiem normalne. Swojego nie mam, za bardzo lubię kombinować i sprawdzać nowe proukty, nawet nie za bardzo szukam, wiem jednak, że regularność, testowanie przynosi sporo wiedzy. To procentuje.

Napisane przez niusia

Ach, eloe w Tobie jedyna nadzieja.

A wiesz, jaka to odpowiedzialność? Szczególnie dla kogoś, kto teraz myśli głownie o brakujących kremach, roztworach soli fizjologicznej i innch takich, co niby mają pomóc kobiecie. Terefere...

Już dwóch lekarzy zignorowało mój problem. Jeden polecił mi wysuszającą dermenę i kazał stosować odżywki.. "pojdzie pani do sklepu i tam są"...

Bezczelność.

Drugi dał szampon stieprox, i lek sterydowy z kwasem salicylowym (diprosalic) którego nawet boje się stosować.

Kwas salicylowy nie jest taki groźny, bo tu wszystko zależy od stężenia, ale... Produkt ma nie tylko kwas, jak piszesz.
Wygląda to tak, jakby dermatolog łapał z każdej strony. Może pomoże. Ze wskazaniem na grzybki

Kiedy mówiłam o izoteku i suchości skóry ta wysłała mnie na badanie skóry pod kątem grzybów...

I moim zdaniem warto by je zrobić. Trzeba określić, co tam się dzieje.

Możliwe, że masz racje z tym azs. W trakcie terapii miałam różne tego typu objawy na ciele, typu złuszczające się placki z takimi małmi krostkami - chyba o to chodzi?

Może być i tak. Możesz też pooglądać siebie pod kątem łzs. Też jest łuska i świąd...

Te produkty emolium i cerkogel jak sama zauważyłaś wspomagają złuszczanie naskórka, ale też dają mi ukojenie jeśli chodzi o świąd.
Tyle, że przy delikatny szamponach mam strasznie oklapnięte włosy..

OK, tyle że preparaty nie muszą być szamponami, ale możesz je stosować do wcierania po zastosowaniu szamponu.
Poza tym może zostawimy delikatny szampon, a odchudzimy odżywki?
jakiś czas temu Ajrisz na swoim blogu pisała o odżywce, którą dobrze by było sprawdzić u Ciebie -> Neutrea Plus 5% Urea. Co prawda ten mocznik nie będzie mieć działania złuszczającego, ale odżywka jest raczej lekka i raczej bezpieczna dla skóry, więc można sprawdzić.

Druga sprawa, że co drugi dzień stosuję też loxon 2%..

i co? Sądzisz, że jest bez wpływu?
To albo leczysz, albo dodatkowo wysuszasz. Bo ja zgłupiałam, a Twoja skóra chyba już nie wie, czego od niej oczekujesz.

Ech, z chęcia wypróbowywałabym polecane przez was aloes, żel lniany na suchą skórę głowy, ale po prostu się boje.
Na palcach jednej ręki można policzyć produkty do wcierania, które nie powodują u mnie zwiększonego wypadania i podrażnienia (stara wersja jantara, cerkogel, loxon, balsam z enzymami pijawek), a próbowałam naprawdę kilkanaście tego typu produktów w ciągu mojego życia.

Proponowałabym, byś na początek ustabilizowała skórę tym, co dostałaś od dermatologa, a potem sięgnęła po wcierki.

Napisane przez tiniaczek

Juz nie
Dziewczynka

podobno Nie miałam roszczeń płciowych. Ma być zdrowe Chłopczyk, dziewczynka - kochać będę tak samo

Napisane przez Kromcia02

Mówie o tym olejku https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...air-serum.html
Nie wszystkim ten produkt spasował ale u mnie sprawdza się rewelacyjnie

Nie ma składu. Ale z tego, co znam Avon, to ten produkt nie zasługuje na miano olejku, ani kuracji.
Zawsze tak jest, że komuś pasuje, komuś nie. Ważne, by wiedzieć, co tak naprawde się nakłada i w jaki sposób to zmywać.
***
a znalazłam sobie i wstawie do analizowego
CYCLOPENTASILOXANE, DIMETHICONE, CRAMBE ABYSSINICA SEED OIL, TRIMETHYLSILOXYPHENYL DIMETHICONE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, PANTHENYL ETHYL ETHER, PHYTANTRIOL, PARFUM/FRAGRANCE, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, PHENOXYETHANOL, CAPRYLYL GLYCOL, DIMETHICONOL, OCTOCRYLENE , TOCOPHERYL ACETATE, ZEA MAYS (CORN) OIL, BETA-CAROTENE
Zabezpieczacz. Przynajmniej ten argan w ilości nieco większej niż się spodziewałam.

mgiełka roślinna https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-wlosow.html u mnie się świetnie sprawdza

To znaczy? Co konkretnie robi?
Już wiesz, że to mieszanina wody i alkoholu, więc na dłuższą metę nie zdziw się, że z "afro" zostanie Ci lwia grzywa bez loka.

hmm ogolnie wiele kosmetykow wyprobowalam na moich wloskach i nie wszystkie sie sprawdzaly

I nie maja prawa wszystkie się sprawdzić. Przecież są różne.

Ale dzisiaj bylam w Rossmann'ie i kupilam szampon "Timotei 2w1 with Jericho Rose z odżywką, intensywna pielegnacja"

A w jakim celu?

na moim Avku można mnie zobaczyc ale to zdj jest z jakis 2-och miesiecy temu

Czyli nie można Cię zobaczyć.

Napisane przez KikoX

Nie wiem, jak robić, żeby te wycieniowane włosy nie łączyły się z innymi i nie było przyklapu

Jeśli tak się robi, to trzeba zrewidować pielęgnację pod kątem ewentualnego nadmiaru emolientów.

No właśnie średnio. Gdy nakładałam żel, przeciągając rękami od skóry do końcówek, to dodatkowo je "rozczesywałam" i w efekcie pasma się bardzo porozbijały i o ile zaraz po wyschnięciu i odgnieceniu były do przeżycia, to po kilku godzinach zamieniłam się w miotłę

Własnie chodzi o to, by ich już nie rozczesywać, tylko delikatnie przeciągnąć po całości. Palce wkładasz pomiędzy gotowe pasma po to, by wszędzie dotarł żel. Wkładasz i tyle. Przejeżdżasz tylko po wierzchu i to naprawde delikatnie i dopiero ugniatasz.
Jeśli włożysz palce między kosmyki i zaczniesz przeczesywać, to je rozczeszesz, czyli zniszczysz to, co zrobiłaś odżywką b/s. Często lepiej wtedy ponownie spłukac włosy...

Przeciągam łapkami po włosach, ale nie wkładam palców między nie - o ile wiesz, o co chodzi

Własnie tak powinno być

Śmiesznie, bo jakoś tak odstają od głowy (a raczej już na wysokości szyi), a jednocześnie są przyklapnięte.

Nie widać tego zupełnie na zdjęciach. O oklapnięciu już pisałam.

Napisane przez Imperfecta

chciałabym jakąś wydajną, fajną odżywkę do stosowania na co dzień i nie wiem jaką wybrać

Najprostszą z możliwych i do tego gęstą. Wtedy łatwo ją wzbogacać, wówczas będziesz ją miała dłużej.
Kiedyś pewnie poleciłabym Isanę z babasu, a teraz odeślę Cię do analizowego, gdzie często piszemy, że odżywka będzie fajna na co dzień. Isany Professional tez są dość proste i tanie. Można zacząć od nich. Ale sprawdź na początek skład.
Wydajne są też wszystkie Bingacze, bo sa spore i rzadkie. Osobiście preferuję tę ze spiruliną i keratyną albo z ekstraktami czy tę z drożdżami. Musze je jednak każdorazowo tuningować olejem.

Napisane przez *Basia*

dzieciom w klasie czasem pozwalam

Miałam pytać, czy dzieci nadal kochają Twoje włosy

No i wiedziałam, że o czymś zapomniałam. Eloe, jak sukieneczki w Endo?. Chętnie sama bym jakąś przygarnęła

Dla siebie? Zakochałam się w tej (chyba wiadomo czemu ), ale i w tej i tej i jeszcze tej. nie wiem, jak to zrobiłam, że nic nie zamówiłam Sukces!

Napisane przez scrabble1

A ja chyba od trzech miesięcy kminiłam który Biovax wybrać . I co? Oczywiście zadowolona, bo w promocji wzięłam najgorszy

Ale nie jest powiedziane, że nie podpasuje. Może trzeba znaleźć na niego sposób? A może po prostu trzeba znaleźć włosy, które go polubią.

ja ni z gruszki ni z pietruszki całe życie miałam łupież, stosowałam Head & Shoulders, nizorale itp.
Jak przeszłam na CG to dramat , no bo co można
Olejek rycynowy ! Wiem, to na zwykły łupież, może nie na jakieś poważniejsze choroby, ale rycynowy, po 29 latach całkowicie rozwiązał u mnie problem z łupieżem

On może tak działać. Pozostaje się tylko cieszyć, że sobie poradziłaś

[DMkAnia]

Napisane przez Imperfecta

ja bym chętnie obcięła, ale mi szkoda

Będę nudna...
Obetnij i oddaj na perukę...

Napisane przez scrabble1

Pędzle a żeby nie było offtopa to powiem, że zamówiłam i czekam teraz na podobno najlepszy pędzelek do eyelinera ever Aż mnie skręca na myśl kiedy uroczy pan listonosz do mnie zawita

Jaki, jaki?

Napisane przez Eloe77

Felkowa analiza gotowa -> KLIK, choć musze przyznać, ze jak już znam produkt, to nie potrafię go zrobić Doświadczenia organoleptyczne mi rpzeszkadzają. A Creations Garden kocham od pierwszego użycia.

Ekhm, ubiję...chcę ją..to nic, że mam zapasy kosmetyków do włosów...Eloe, powiedz mi ile było tych odżywek w TKM i którym we Wro? Bo tak się składa, że prawdopodobnie będę tam niedługo...wiadomo kiedy i dlaczego

Napisane przez scrabble1

A ja chyba od trzech miesięcy kminiłam który Biovax wybrać . I co? Oczywiście zadowolona, bo w promocji wzięłam najgorszy

A ja ni z gruszki ni z pietruszki całe życie miałam łupież, stosowałam Head & Shoulders, nizorale itp.
Jak przeszłam na CG to dramat , no bo co można
Olejek rycynowy ! Wiem, to na zwykły łupież, może nie na jakieś poważniejsze choroby, ale rycynowy, po 29 latach całkowicie rozwiązał u mnie problem z łupieżem

Hahaha, piąteczka

Wcierałaś przed myciem? Czym zmywałaś? Mój tż ostatnio się skarży na łupież i wypadanie, a właśnie używa H&S i ma zamiar Nizoral kupić :/ nie wiem czy jakakolwiek rada coś tu pomoże, bo jest leniem, ale warto spróbować

Napisane przez scrabble1

Ja proponuję pod stołem upchnąć wielki karton na kosmetyki i nakryć go ścierkami z mikrofibry
Mój facet ciągle kopie w niego nogami przy jedzeniu, zagląda pod spód ale gdy widzi te ścierki, pewnie podejrzewa że to coś do prasowania i odwraca wzrok .

Napisane przez myszka2020

To ja się pochwalę moimi zbiorami w szafce, to po prawej to odlewki od pewnej kochanej osoby, która ma jeszcze większego fizia kosmetykowego od nas [nie wiedziałam, że będzie ich aż tyle].

A kto ma takiego fizia? Która wizażanka?

Napisane przez scrabble1

Nie taka uboga Ja czasem mam ochotę to wszystko wyrzucić i zacząć od nowa !
A tak serio to wkurza mnie to, że nigdy niczego nie wywalam dopóki się nie skończy, nienawidzę marnotrawstwa i dla tych nieudanych zakupów staram się wymyślić nowe zastosowanie albo mieszam z czymś. W efekcie działanie tych specyfików nie jest takie dobre, błędne koło.

Piąteczka raz jeszcze...

Napisane przez konspiracja

Mój też, mój też!!! Ostatnio mi wyznał, że jak dorośnie i będzie już duży to zostanę jego żoną

słodki