Nasze dzieci to aniołki-gdyby nie skoki, nocne wrzaski i kolki!Mamy VII-VIII '13 cz.2

[jakierka]

Witam

Cynamonku, jestem w szoku z jakimi imbecylami macie do czynienia Co to za szpital, ze od od poczatku macie tam takie cyrki. Wspolczuje, bo atmosfera tylko podsyca do martwienia sie. A Ty dobrze, ze pospalas, nie jestes robotem i Adas potrzebuje wypoczetej mamusi. Zdrowka i oby to nie byla infekcja

Samantha, ja jestem w polowie rosjanka, w Rosji sie urodzilam i spedzilam 13 lat. Moj TZ jest litwinem rosyjskiego pochodzenia (urodzony w ZSRR). Mowimy w domu po rosyjsku Z mama mowimy raz po rosyjsku, raz po polsku. Stad rosyjski
Ja chcialabym aby Edek chodzil do szkoly rosyjskiej w sobote. Nauczyc sie jezyka mozna, ale pisac i czytac juz trudniej. Ja mam pedagogiczne wyksztalcenie z rosyjskiego a i tak nie sadze, ze bylabym w stanie dobrze Edzia nauczyc rosyjskiego. Zobaczymy, moze wezme to sobie za cel i jednak dam rade


Domcia, ja sie zakochalam w Edka glosie , ale to chyba jak kazda matka A TZ niech zacznie sie uczyc polskiego z Sara

Czytam dalej.. W jednej rece telefon, w drugiej wozek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43273825]Mi czasami przelewa pampersa i nieważne, czy Pampers czy Dada, jest mokra plama z boku, na którym leży, tzn. że się wylało.

W ogóle co ile przewijacie dzieci? Ja zwykle co karmienie, czyli co 3 h + jak jest kupa między, to wtedy już przed karmieniem z reguły nie. Wychodzi ok. 7-9 przewinięć na dzień.

W nocy czasami odpuszczam przy jednym karmieniu, ale zwykle przewijam, zwłaszcza, jak ma dłuższą przerwę niż 3 h (bo odpuszczam przy tym II karmieniu, ale z drugiej strony chcę, żeby dospał do rana, a boję się, że z pełną pieluchą nie dośpi...).[/QUOTE]
ja ostatnio coraz zadziej
5 pieluch dziennie + 1 na noc

[misiaczka555]

Elaine w wakacje jedziemy na urlop z Majulką do trójmiasta zastanawiam sie które miasto wybrać na nocleg bo chcemy zwiedzić wszystkie 3

Dzisiaj odkryłam że moja córka to gwiazda i potrzebuje publiczności
Gugała pod karuzelą a my staliśmy nad nią i podziwialiśmy jak się fajnie bawi. Wyszliśmy z pokoju- płacz, wróciliśmy- banan na buzi

[Guuusiaa]

Napisane przez Neni1984

Co do chrzcin-my chrzcimy prawdopodobnie 12 stycznia.
A chrzestna może być po rozwodzie, jeśli dostanie ze swojej parafii zaświadczenie.
No ale nie wiadomo czy dostanie
I czy się zgodzi być chrzestną w ogóle ...

Dzień przed moimi urodzinami
My chrzcimy w święta Bożego Narodzenia

Napisane przez malaczarnakejt

Hej.
Filipowi się powiększa wysypka... Zaraz dzwonię do przychodni.

Wygląda jak na zdjęciu

U Marcela też zaczęło się wysypką, dość podobną do twojej, niech ją lekarz obejrzy...

Napisane przez cynamon_owa

Adaś goraczkuje nadal- 38,5 ;(
Pielęgniarka twierdzi, że Adaś spokojny więc to raczej nie infekcja... poza tym na oddziale ciepło więc pewnie stąd wysoka temperatura..Yyy... Fajna diagnoza. Jak infekcja to musi sie drzec, jak sraczka to pewnie śpiewać "Chwalcie łąki umajone" Co do gorączki ma ciepło na oddziale to nie wiem.
Lekarz został poinformowany o gorączce. Tylko coś mu do nas nie po drodze- 1,5 godziny idzie :/
Dziecko po operacji serca ma gorączkę a oni to zlewaja :/
Na intensywnej terapii opieka i lekarze byli super. Niby stan Adasia sie poprawil dlatego nas na oddział ogólny przenieśli a teraz boję sie, że tu coś zawalili i znowu na intensywną terapię wrócimy
.

Cynamonku nie dość że walczysz o zdrowie dziecka, przeżywasz koszmar to jeszcze musisz patrzeć na ręce lekarzom i dopominać się swego, ich zasranym obowiązkiem jest doprowadzić do zdrowia Adasia, tym bardziej że jest po tak poważnej operacjii... co z tego że jesteści już na normalnej sali... powinni być u was 24h na dobe!! dobrze że trzymasz rękę na pulsie i wszystkiego pilnujesz!

Dzielna kobitko Buziaki dla An-cymonka


Oooohooo...
Moj maluch budzi się :p
nie dość że z nocy zrboił sobie dzień (w szpitalu się przestawił)
To jeszcze teraz nie da mi odpocząć

Wasze maluch też tak śmiesznie się budzą???
Mam wrażenie że MArcel wydłubie sobie oczy, tak macha rączkami do budzi cała piąstka wchodzi, rozumiem że jest głodny ale nie tak drastycznie, najgorsze to łapanie się za oczka i normalnie pazuraki jakby mógł to by je wydłubał...

[domciatko]

Napisane przez jakierka

Domcia, ja sie zakochalam w Edka glosie , ale to chyba jak kazda matka A TZ niech zacznie sie uczyc polskiego z Sara

Czytam dalej.. W jednej rece telefon, w drugiej wozek


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja jedna reka trzymam spiaca sare, druga pisze na klawiaturze


moj tz cos tam lapie po polsku jakies pojedyncze slowa, ale zniecheca sie jak cos trudniejszego sie zaczyna

[taribari]

Znowu mi cytowanie nie działa wrrr

Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa. Jak zwykle jesteście kochane Dziś już dobrze na szczęście

Z tego co pamiętam:

Jaskierka super Edziu! I jak będzie miał dobrze w życiu znając na starcie 3 języki. Znjomi- bułgarka i francuz mieszkajacy w PL uczyli wszystkich 3 i ich syn w moim wieku na brak pracy nie narzeka

Współczuję wszystkim nieprzespanych nocy. Spróbujcie odbić sobie w dzień.

Cynomonku sytacja w szpitalu no comment. My po urodzeniu spędziliśmy 2 tyg. i narzekać nie mieliśmy na co. Bardzo dobrze że domagacie się o swoje. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.

Zdjęcia obejrze jak mi się uda dorwać do kompa. Narazie bigos gotuję hehe

Dziś próbowaliśmy marchewki. Była kwaśna mina i syrena. Chyba mu nie zasmakowało

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaczka555]

Napisane przez karolajn1987

to nie jest śmieszne jak tylko Hanka ogarnie rece lezac na brzuchu to bedzie niezle popierdzielac. Juz teraz jak lezy to ma tylek w gorze i sie odpycha nogami, ale nie wie co z rekami zrobic wiec robi foke


Wysłane z mojego GT-I9300

Majka też nie ogarnia rąk i tańczy breakdance
Potrafi leżąc na brzuchu podnieść do góry równocześnie nogi, dupinke i tułów

Spacer musiałam przesunąć bo Maja usnęła podczas zabawy na brzuszku

[strawberry162]

Elaine widze kochana że mnie wychwyciłaś
A więc Dzień Dobry
U nas wszystko w miarę ok. Tocha przechodziła skok i miałam jej po dziurki w nosie. W ogóle nie chciała złapać piersi i jeść ;/ Jak tylko zobaczyła cyca to był wrzask i wyrywanie się Już miałam wize że przejde na mm bo nie dawałam rady psychicznie tym bardziej że ona i tak baaardzo wolno tyje;/ Przez dwa tygodnie przytyła 100 gram Ale każdy lekarz to zlewa jak mówię że wolno tyje. Dziś zadzwonie do poradni laktacyjnej bo bardzo fajna babka tam jest i z nią pogadam.

A na dodatek mała od środy robi non stop mostek i wkurza się przy tym tak bardzo że aż zaczyna kaszleć bo tak stęka;/ To raczej nie kupa bo przy kupie nie widać zadnego wysiłku.
Niby ma napięcie mięśniowe i tak się wygina ale żeby aż tak? Czasem nie da jej się nakarmić ani wziąć na ręce bo jest cała sztywna;/ Nie woem o co kaman

Cynamonku brak słów na lekarzy i pielęgniarki. Całe szczęście że Adaś ma Was i pilnujecie wszystkiego. Cały czas trzymam kciuki żeby Maluszek wrócił jak najszybciej do zdrowia

Margoś za Ciebie i tż żebyście się pogodzili i żeby ten Dupek w końcu zrozumiał co powinno być dla niego ważniejsze

Moja mała się nie obsikuje za to jak zrobi kupe to ledwo co znajduję jej oczy

[enlevee]

Hej

Cynamonku- to straszne co piszesz takich konowałów to chyba świat nie widział.. i do tego tak nieczuli na ból i cierpienie maluszka

Anulka- oby następna nocka była lepsza!

Perse- u nas zmiana pieluchy jest 5-6 razy dziennie, nie więcej na noc zakładam pampersa i rano go ściągam i nie jest przemoczony. Tak jak ktoś napisal- jest ciężki, ale nie przemoczony i moj Tomek duzo gorzej spi jak go tyrpię przez noc bo wtedy się rozbudza

Neni- Twoja Tesciowa mnie powaliła mój tesc srednio 5 razy w tygodniu pyta kiedy Tomek bedzie mogł siadać nie wiem czy mnie sprawdza ze za kazdym razem powiem to samo czy co

Jakierka- słodki Edziu

Kejt- za lekarza!

Karo- piona, mój Tomek tez taki silny, ze sie prawie czołga


My nockę mielismy bardzo ładną, do tej pory też nie narzekam.. za to pies co godzinę chciał wychodzić w nocy i myślałam, że go w łeb strzelę


http://www.youtube.com/watch?v=4nAw8eJfHPE a tu macie mojego gugacza

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

A no i Margosia za Wasz związek, niech Tz ujrzy co jest najważniejsze!

Katarzynka mam nadzieję, że Mamie w koncu się polepszy, a siostra Tzta się ogarnie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mój TŻ wczoraj stwierdził, że mamy genialne, dziecko, bo wymawia swoje imię Jak z nim stał przed lustrem, to Młody zaczął gadać: Atuuuu I rodzice sobie dopowiedzieli resztę :P

[enlevee]

Twee bardzo mi przykro z powodu ZUSu.. zwykłe złodzieje przytulam mocno!

[misiaczka555]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43274540]Mój TŻ wczoraj stwierdził, że mamy genialne, dziecko, bo wymawia swoje imię Jak z nim stał przed lustrem, to Młody zaczął gadać: Atuuuu I rodzice sobie dopowiedzieli resztę :P[/QUOTE]

Hahaha zdolny chłopiec

[domciatko]

strawberry moja czasami też tak sie wygina.
po przebudzeniu robi mostek
czasami po karmieniu gdy biore ja do odbicia

[AgaPlast]

hejka

Nadrabiam ale cos ciężko mi idzie
W weekend mnie nie było bo TZ był w domu i spedzalismy czas razem

Wczoraj zatkały mi sie kanaliki w jednej piersi i myslałam ze ocipieje z bólu. Połowa piersi twarda jak kamień. Mała nie chciała ciagnac bo mleko nie leciało. Laktatorem tez zero. Goracy prysznic tez nic. Matko myslalam ze z bólu wyc bede. Cały dzien okłady z goracej pieluchy i delikatne głaskanie i wreszcie wieczorem póściło. Ale tez nie całe . Ulga wielka i mam nadzieje ze dzisiaj mała da rade

Doczytałam ze u Cynamonków znowu żle ale nie wiem jeszcze co dalej. W każdym razie jestesmy cały czas z Wami

Ja mała kłade spac do koszyczka i śpi tylko tam wiec nic jej nie rozprasza. A nasz dzień jest tak rutynowy ze juz mozna zegarek nastawiac Moze dlatego mała nie płacze . Zeby jeszcze tez przestała wstawac o 4 rano to by było super bo dla niej pobudka o tej godz. to tez juz rutyna

przescieradełko zmieniam jak sie pobrudzi ale nie zadziej niz co tydzien. Jakos tak zmieniam tez nasza posciel i małej wtedy tez.

Na basen tez sie czaimy juz nawet strój dla małej zakupiony i mały recznik z kapturkiem takie ala ponczo. Czekamy tylko az mała skonczy 3 miechy i dawaj.

To sie rozpisałam.

Ide nadrabiac

[jakierka]

Dzoan, za talent tworczy Ja czesto spiewam piosenki w biegu wymyslane, ale zadnej nie pamietam

Misiaczka, ale zaszalalas, skoro w nocy dopasowywalas skarpetki do ubioru

Kejt, oby wysypka nie byla niczym powaznym

Margosia, Piotrus jest przesliczny i jak wytrzeszczyl cudnie oczy w wiaderku

Sarna, cudni chlopacy, a Antosiek juz ma modna fryzurke

En, swietny gadula z Tomka

Anulka, wspolczuje nocy Ja dzis usypialam Edka 2.5h do 5.00 nad ranem

Co do pampersow - staram sie przebierac przed karmieniem, ale nie kazdym. Sprawdzam na dotyk, jak zaczyna byc ciezsza, to zmieniam. Oczywiscie po kupie zmieniam odrazu. W nocy tez raz (lub wiecej jezeli jest kupa) zmieniam, bo nie wyobrazam sobie aby lezal 12h (po kapieli do rana) w siuskach.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lachryma]

u nas na dobę idzie 6-7 pampersów.
po kupie od razu zmieniam, z siuśkami jak czuję, że już czas.
w nocy staram się nie zmieniać, bo małą wybudza to niepotrzebnie. rano wtedy pielucha jest mega ciężka, ale nie przemaka.

[misiaczka555]

Napisane przez jakierka

Dzoan, za talent tworczy Ja czesto spiewam piosenki w biegu wymyslane, ale zadnej nie pamietam

Misiaczka, ale zaszalalas, skoro w nocy dopasowywalas skarpetki do ubioru

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie no aż tak pod deklem to nie mam rano jak wstała o 8 to ją ubierałam

En jak tam się królik udał?

W końcu córeczka mi sie obudziła idziemy na spacer w końcu

[enlevee]

Napisane przez misiaczka555

Nie no aż tak pod deklem to nie mam rano jak wstała o 8 to ją ubierałam

En jak tam się królik udał?

W końcu córeczka mi sie obudziła idziemy na spacer w końcu

wszyscy jedli oprócz mnie i podobno bardzo dobry, ja jakoś stwierdziłam, że ni ch*ja i go nie zjem

My też zaraz uciekamy na spacer tylko młodzież się obudzi, a matka coś ze sobą zrobi zeby jak potwór nie wyglądać

[dzoan]

misiaczka urodziny ok, szybko minęły, bo każda para z dzieckiem przyszła, więc noszenie na rękach i zabawianie..zjedliśmy co mieliśmy zjeść, trochę się pogadało i po 1,5h wszyscy się rozeszli Mały był grzeczny, bo przed wyjściem zaliczył długą drzemkę, później jeszcze w trakcie urodzin nakarmiłam go, choć nie wołał.. ale nie chciałam doprowadzić go do takiego stresu, przy którym nie umiałby cyca złapać..

Co do męża..rozmowy nie było.. czasami rzucę do niego jakimś tekstem nawiązując do niedzieli, ale on nadal uważa, że nic się nie stało.. nawija do mnie normalnie.. i nawet przyszedł tej nocy do sypialni spać.. No ale teraz znowu się nie odzywamy.. Przyszedł ok. 10 z siatami.. były filety z kurczaka, ziemniaki, pekińska, papryka, kukurydza.. Myślę sobie 'ciekawe kto będzie robił obiad, z tego, bo ja palcem nie tknę'.. Nic nie powiedziałam, wyszłam z Małym na dwór..oczywiście tatuś wyjść z nami nie może, mimo że dzisiaj wolne w pracy.. jak mu powiedziałam 'co w niedzielę nie chciałeś sam, bo dziecko będzie płakać, a teraz we trójkę nie pójdziesz, bo co?', on 'bo mi się nie chce'..super..wyszłam bez słowa.
Wracam po 2 godz. do domu, pachnie jakimś jedzeniem.. myślę sobie czyżby się zrehabilitował? Zaglądam do patelni...drobno drobno pokrojone ziemniaki z cebulą..podsmażone Pytam 'a co z tym kurczakiem w lodówce?'...on 'a to na inny raz kupiłem' (myślę sobie, że kuźwa co..inny razem tzn., gdy Ty będzie cały dzień poza domem..czyli że dla mnie ta robota?). Powiedziałam tylko 'fajnie, 2 godz. w domu i starczyło Ci czasu tylko na usmażenie ziemniaków?'..wyciągnęłam z lodówki krokiety teściowej i nałożyłam na talerz.. a ziemniaczki niech sobie sam je wieczorem po kursie. Wyszedł z domu bez słowa. Szykują się ciche dni, mnie się ryczeć chce.. nie umiem z nim porozmawiać i nie chce mi się produkować, bo i tak wyjdzie, że to ze mną coś nie tak i tylko mi dowali jeszcze ...

[karolajn1987]

Dziewczyny chustujace- jak ubieracie maluchy na wyjście w chuscie?

Wysłane z mojego GT-I9300

[lachryma]

dzoan, może jakaś depresja jesienna go wzięła? jak facet może być taki marudny i nieogarnięty

[arrabbiata]

Napisane przez karolajn1987

Dziewczyny chustujace- jak ubieracie maluchy na wyjście w chuscie?

Wysłane z mojego GT-I9300

Mój dzisiaj miał body z długim rękawem, cieniutkie śpioszki, skarpetki, pajac polarowy, czapeczkę i kamizelkę cienką. A i tak nie wiem, czy dobrze ubrałam. Jest 12 st i świeci słońce.

[karolajn1987]

Napisane przez arrabbiata

Mój dzisiaj miał body z długim rękawem, cieniutkie śpioszki, skarpetki, pajac polarowy, czapeczkę i kamizelkę cienką. A i tak nie wiem, czy dobrze ubrałam. Jest 12 st i świeci słońce.

Kurcze bo ja właśnie mam dylemat. Chusta jeszcze grzeje i od ciała naszego tez cieplo..

Wysłane z mojego GT-I9300

[tysia222]

Napisane przez cynamon_owa

Jaki wstyd- poszłam się położyć na 3 godziny i miałam zmienić męża a wstalam po 9 godzinach... :banghead:

Okazało sie, że Adaś uzależnił sie od morfiny. Za szybko chcieli go odstawic i dlatego nie mógł zasnąć. Dopieprzyli mu taka dawkę teraz, że nie wiem jak długo teraz będzie trwał odwyk :/
Zasnął na szczęście. Po ponad 30 godzinach ;(
Zrobiliśmy awanturę. Znowu.
Szanowna Pani Doktor powiedziała, ze Adaś nie jest jej jedynym pacjentem a to jest publiczna służba zdrowia i za dużo chcemy wiedzieć i za bardzo sie wtracamy... Franca głupia :/
Powiedziała na początku, ze Adaś nie może zasnąć bo udziela mu sie nasze zdenerwowanie i za często (!) go glaszczemy po dłoniach
Że mamy iść do domu i mamy dac im pracować a nie utrudniać (?) I nikt od niespania jeszcze nie umarł. W szoku byliśmy po jej teoriach i tekstach :/
W końcu jednak przyjrzala sie Młodemu i wyszlo, że to nie nasza wina , ze Młody nie może spać tylko morfiny.

Dodatkowo mówiłam, że coś sie z Adasiem dzieję bo widzę to a pani doktor, że panikuje. Dzisiaj w nocy Adaś miał 39st gorączki :banghead:
Czekamy co dalej Mam źle przeczucia, że wdala sie infekcja.

Hit nr 1:
Mówimy, ze Adaś nie łapie z nami kontaktu i sie martwimy. Pani Doktor zasmiala nam sie w twarz, że 3 miesięczne dziecko jest za małe na jakikolwiek kontakt z rodzicem...
Przecież wiem jaki Adaś był przed operacja

Hit nr 2:
Zapytaliśmy po co podają cały czas Adasiowi magnez, potasu i wapń. Odpowiedź- bo to mu podawali na intensywnej terapii. Na co my, że tak bo miał niedobory po operacji ale 3 razy dziennie mu sprawdzali krew i wtedy decydowali co podać a co nie.
No to z łaski zrobili badanie krwi wieczorem i okazało sie, że ma nadmiar wapnia. Idioci :/

I teraz sie dziwią, że im nie ufamy :/




Przejrzałam wątek ale ciężko mi sie odnieść do każdej wypowiedzi. Ale chciałabym bardzo podziękowac za wsparcie Wam i majowo czerwcowym mamom
To wiele dla nas znaczy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 06:18 ---------- Poprzedni post napisano o 06:11 ----------

Zapimnialam o hicie nr 3:
Adaś dostaje do żołądka 8 :banghead: leków ( w Polsce raczej podają dozylnie żeby nie obciążać żołądka) i przez to co chwilę mamy brudną pieluszke. Kupy są o chemicznym zapachu, kolor i konsystenja niestandardowe.
Pani doktor twierdzi, że to wina mojego mleka
I kawałki rozkruszonej tabletki w kupie też ( bo oni robią tak, że rozkruszaja tabletke, mieszają ją z woda i tak Młodemu podają- i ewidentnie widać, ze Adasia żołądek tego nie trawi i wszystko przez niego przelatuje :/ ).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jakie to szczęcie, że Adaś ma takich wspaniałych i czujnych rodziców jak Wy!

[dzoan]

Napisane przez Neni1984

Dziewczyny, których dzieci śpią w nocy tylko na boczkach-mam pytanie:
Czy Wasze dzieci czasem osikują się w nocy?
Bo mój często.
Pierwsze co robię, gdy budzi się na jedzenie to rozpinam śpiworek i sprawdzam czy ma suche ubranka.
Wkurza mnie to tak, że dramat, bo jak jest osikany to muszę go kompletnie przebrać a ten ryczy

Pampersy mają dobry rozmiar, bo używamy trójek-tych do 9 kg, a Kuba waży niecałe 7kg.

Mój nie śpi na boczkach, ale tej nocy gdy wzięłam go na ostatnią drzemkę do łóżka i jadł leżąc bokiem, stwierdziłam później się się mu wylało z pampera i cąły boczek, na którym leżał mokry...Już chyba w pampersie miejsca nie było a ostatnio nie zmieniałam mu w nocy..chyba zacznę

Napisane przez Neni1984

Dzoan dawaj do mnie- ja mieszkam w mega drzewiastym miejscu

W ogóle mieszkam jak w bajce
Za górami, za lasami.... I za torami, za bramami

Napisane przez lachryma

nie wiem dlaczego, ale pomyślałam o Auschwitz

Neni chciałam, ale po wpisie lachrymy już mi nie zależy

Napisane przez tweedledee

Ja tak tylko na szybko, bo wbilam sie na neta, kiedy tz skoczyl do wc

Napisane przez misiaczka555

Też odnoszę takie wrażenie. Pytanie tylko co zrobić żeby to zmienić karmię ją nie zapalając światła, nie mówię do niej a ona mam wrażenie że ma noktowizor w oczach bo wszystko super widzi po ciemku i się tym jara

Kurcze sama bym się zastanawiała jak to zrobić.. może wymęczyć bardziej w dzień..choć jeśli dużo śpi to snu nie przerwiesz może to kwestia czasu i sama zacznie spać dłużej..może taki okres teraz ma..zwłaszcza jeśli w dzień sporo śpi, w nocy już jej się nie chce.. może jej stałe pory spania, bawienia poprzesuwać?

Napisane przez katarzynkajg

A i zapomniałam dostałam dziś okres

współczuję

Napisane przez karolajn1987

to nie jest śmieszne jak tylko Hanka ogarnie rece lezac na brzuchu to bedzie niezle popierdzielac. Juz teraz jak lezy to ma tylek w gorze i sie odpycha nogami, ale nie wie co z rekami zrobic wiec robi foke

a nie guga przy tym w stylu Ył Ył Ył Ył ?

[tysia222]

Rocky chyba Ty pytałaś o autora "Języka niemowląt" - Tracy Hogg

[lachryma]

Napisane przez dzoan

Neni chciałam, ale po wpisie lachrymy już mi nie zależy

to zrobiłam reklamę okolicznych terenów Neni

[dzoan]

Napisane przez enlevee

wszyscy jedli oprócz mnie i podobno bardzo dobry, ja jakoś stwierdziłam, że ni ch*ja i go nie zjem

jeszcze pomyślą, że chcesz ich otruć skoro sama nie jesz

Napisane przez lachryma

dzoan, może jakaś depresja jesienna go wzięła? jak facet może być taki marudny i nieogarnięty

no właśnie prędzej bym powiedziała, że od poniedziałku nie jest marudny, tylko wręcz pobudzony..bo nowa praca, bo kończący się kurs, bo ogólne zmiany w życiu zawodowym..nawet jak o zimeniakach powiedziałam, to się śmiał, jakby to zabawne było.. nie jarzy? nie widzi? że od niedzieli w ogóle się do niego nie uśmiecham i co by nie gadał, 'żartował' do mnie nie trafia?
Jeszcze chwila i mnie jakaś deprecha dopadnie...

Napisane przez karolajn1987

Kurcze bo ja właśnie mam dylemat. Chusta jeszcze grzeje i od ciała naszego tez cieplo..

Mamuśki chustujące.. ja bym się chyba właśnie głównie na nóżkach skupiła.. żeby nałożyć ciepłe spodenki, może nawet rajtki pod spód, bo nóżki sobie wiszą i wydaje mi się, że głównie tam może się dziecko wychładzać.. a tułowiem i rączkami są ściśnięte i ciałkami do Was, więc tutaj nie ma co przesadzać..

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez lachryma

to zrobiłam reklamę okolicznych terenów Neni

mogła pominąć w opisie bramy i tory

[Anulka_p]

Dziewczyny czy w 4 miesiącu też notuje się jakiś kryzys laktacyjny? Michaś je dziś prawie bez przerwy. Czuję się na na początku karmienia. W dodatku rzuca się na pierś tak jakby cały dzień nic nie jadł.
Wiem, że kryzysy trzeba przetrwać, więc nastawiam się na częste karmienia i nie załamuję, ale zastanawiam czy to normalne. Słyszałam o kryzysie w 3 miesiącu i 6, ale o 4 jakoś chyba nigdy.

[dzoan]

A miałam napisać jeszcze odnośnie płodności przy kp.. przykład mojej mamy, która wykarmiła nas piersią: brat urodził się w lipcu '85, ja w czerwcu '86