O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[czarownica_tea]

a ja się witam w 8 cs. Pierwszy wiesiołek połknięty, kupiłam takie wielkie opakowanie chyba 100 szt. W założeniu, że będę brała ok 11 kaps w cyklu to mam zapas na hohoho .
Drugi dzień biorę magnez a mam wrażenie, że skurcze jakieś delikatniejsze no ale się jeszcze może rozkręcić karuzela

[Pradip]

Napisane przez Linka1984

magnezu dziewczynki łykam dlatego tak dużo ze od paru lat walcze z bólami i skurczami w II fazie cyklu Lekarze mówią ze to nie jest normalne ale z racji na endometriozę - ogniska endometriozalne reagują jak normalna sluzuwka macicy na wahania hormonów i stąd ten bóle i skurcze. Męczy mnie to zawsze od owulacji do @ czyli calutkie 14-16dni.
Dostałam dawkowanie jak w ciązy na skurcze - czyli 3x2tab na dobę i nagle nie czuje w ogóle II fazy Nic mnie nie boli do samej @ .

Witam się w 12dc , jutro owulacja

No to dobrze że znalazłaś taki mało inwazyjny sposób na ból
A nie miałaś mieć w weekend?

Napisane przez Lucy31

No właśnie, nie ukrywam że opcja a) by mnie jedynie interesowała
O c) to nawet nie chcę myśleć
Ale do tej pory nigdy tak nie miałam

wykres wygląda ładnie oby to była opcja A

Napisane przez czarownica_tea

a ja się witam w 8 cs. Pierwszy wiesiołek połknięty, kupiłam takie wielkie opakowanie chyba 100 szt. W założeniu, że będę brała ok 11 kaps w cyklu to mam zapas na hohoho .
Drugi dzień biorę magnez a mam wrażenie, że skurcze jakieś delikatniejsze no ale się jeszcze może rozkręcić karuzela

jaki wiesiołek kupiłaś? ja brałam 6 tabletek dziennie

[Linka1984]

Napisane przez Pradip

No to dobrze że znalazłaś taki mało inwazyjny sposób na ból
A nie miałaś mieć w weekend?

w weekend mąz wrocił z delegacji na tydzien 'płodny'
owu mam z reguły miedzy 14 a 18dc - zdarzało się 22 dc nawet czasem. A teraz bedzie 13dc..dziwne , mam clo 5-9dc a to zazwyczaj opóźnia owulkę a nie przyspiesza no więc działamy działamy...ze srednim skutkiem póki co..

[Lucy31]

Działajcie działajcie
Ja teraz już tylko mogę czekać na efekty działania w tym cyklu. Staram się nie nakręcać, żeby potem znowu płaczu nie było..

[Pradip]

Napisane przez Linka1984

w weekend mąz wrocił z delegacji na tydzien 'płodny'
owu mam z reguły miedzy 14 a 18dc - zdarzało się 22 dc nawet czasem. A teraz bedzie 13dc..dziwne , mam clo 5-9dc a to zazwyczaj opóźnia owulkę a nie przyspiesza no więc działamy działamy...ze srednim skutkiem póki co..

A do gina idziesz 17.10 czy 17dc czy jeszcze pomyliłam? grunt że maż jest działajcie wiec

Napisane przez Lucy31

Działajcie działajcie
Ja teraz już tylko mogę czekać na efekty działania w tym cyklu. Staram się nie nakręcać, żeby potem znowu płaczu nie było..

cierpliwości trzeba przeczekać ten ciągnący się czas

[Linka1984]

Napisane przez Pradip

A do gina idziesz 17.10 czy 17dc czy jeszcze pomyliłam? grunt że maż jest działajcie wiec

do gina idę na usg 15dc czyli teraz w piątek owu na pewno będzie jutro..więc zobaczy ile zołtek jest
nie chce nie negatywnie nakrecać ani pozytywnie ale czuje ze to nie moj cykl..

[Pradip]

Napisane przez Linka1984

do gina idę na usg 15dc czyli teraz w piątek owu na pewno będzie jutro..więc zobaczy ile zołtek jest
nie chce nie negatywnie nakrecać ani pozytywnie ale czuje ze to nie moj cykl..

Życzę Ci żeby w końcu te Twoje niezawodne przeczucie Cię zawiodło

[Linka1984]

Napisane przez Pradip

Życzę Ci żeby w końcu te Twoje niezawodne przeczucie Cię zawiodło

tez sobie tego zycze..ale bede miała przeczucie takie do póki nie bedzie wszystko wporządku z moimi plamieniami i @ . Przez 2 lata tylko 2 razy było wszystko ok , ze nie było zadnych plamień , bóli itd

[czarownica_tea]

Pradip- ja mam jakiś niemiecki wynalazek kupiony w sklepie zielarskim- napisane, żeby brać 2x1, ale ja startuję od 1x1 żeby zobaczyć, czy nie ma skutków ubocznych . Biorę go bardziej na głowę niż na śluz (bo na to nie mogę narzekać).

[czarna_mala]

Napisane przez Pradip

jaki wiesiołek kupiłaś? ja brałam 6 tabletek dziennie

ja też biorę wiesioła 3x2

Napisane przez Linka1984

w weekend mąz wrocił z delegacji na tydzien 'płodny'
owu mam z reguły miedzy 14 a 18dc - zdarzało się 22 dc nawet czasem. A teraz bedzie 13dc..dziwne , mam clo 5-9dc a to zazwyczaj opóźnia owulkę a nie przyspiesza no więc działamy działamy...ze srednim skutkiem póki co..

ja też miałam wcześniej owulkę przy stymulce z CloLinka i z tego co pamiętam , do tamtej pory nie widać u mnie śluzu płodnego, a wcześniej wypływał, było go tak dużo :/

Napisane przez Linka1984

do gina idę na usg 15dc czyli teraz w piątek owu na pewno będzie jutro..więc zobaczy ile zołtek jest
nie chce nie negatywnie nakrecać ani pozytywnie ale czuje ze to nie moj cykl..

ja też idę w piątek do gin, pogadam, zobaczymy co mi powie no i zbadam te ciągnięcia w brzuchu

[Goraleczka84]

Część Kobitki ... Chcecie mnie tu jeszcze

Napisane przez Pradip

a gorączkę masz? Nie wychodź z łóżka i dalej popijaj domowe mikstury I jak przekazałaś wiadomość mężowi?

Gorączki nie mam i nie miałam, popijam domowe specyfiki i nawet pomagają - został mi tylko taki duszący kaszel wieczorem, mam nadzieje ze lipa pomoże

Co do mezusia - w sumie nie było fajerwerków zadzwońil z trasy w sobotę i jak usłyszał mój głos to pyta czy sie kuruje... A ja ze tak ale herbatka z cytryna bo raczej nic mocniejszego mi nie wolno teraz..... I tak oto dowiedział sie o pozytywnym teście

Napisane przez Lucy31

No właśnie, nie ukrywam że opcja a) by mnie jedynie interesowała
O c) to nawet nie chcę myśleć
Ale do tej pory nigdy tak nie miałam

Trzymam kciuki i wysyłam pozytywne fluidki ....DUŻOOO FLUIDKÓWW

Napisane przez Linka1984

w weekend mąz wrocił z delegacji na tydzien 'płodny'
owu mam z reguły miedzy 14 a 18dc - zdarzało się 22 dc nawet czasem. A teraz bedzie 13dc..dziwne , mam clo 5-9dc a to zazwyczaj opóźnia owulkę a nie przyspiesza no więc działamy działamy...ze srednim skutkiem póki co..

Działajcieee ile wlezie ..... Ja zaciskam kciuki i śle pozytywne fluidki....i co tam jeszcze potrzebujecie

[Pradip]

Napisane przez Goraleczka84

Część Kobitki ... Chcecie mnie tu jeszcze
Gorączki nie mam i nie miałam, popijam domowe specyfiki i nawet pomagają - został mi tylko taki duszący kaszel wieczorem, mam nadzieje ze lipa pomoże

Co do mezusia - w sumie nie było fajerwerków zadzwońil z trasy w sobotę i jak usłyszał mój głos to pyta czy sie kuruje... A ja ze tak ale herbatka z cytryna bo raczej nic mocniejszego mi nie wolno teraz..... I tak oto dowiedział sie o pozytywnym teście

Dobrze że wypadku nie spowodował

No to już jest nas 3 czekające na piątkowe wizyty
W ogóle to dziś cały czas wydaje mi się ze już środa i przeżywam rozczarowanie jak sobie uświadamiam że dopiero wtorek

[malinka1984]

Linka1984 a ja tam czuję że wysiedziałaś piękne jajca
Ja dziś padam, praca, angielski...Za chwilkę zaczynamy wieczór meczowy z mężem.Jutro też będzie długi dzień a w czwartek welcome to hospital.

[czarna_mala]

Napisane przez Goraleczka84

Co do mezusia - w sumie nie było fajerwerków zadzwońil z trasy w sobotę i jak usłyszał mój głos to pyta czy sie kuruje... A ja ze tak ale herbatka z cytryna bo raczej nic mocniejszego mi nie wolno teraz..... I tak oto dowiedział sie o pozytywnym teście

Trzymam kciuki i wysyłam pozytywne fluidki ....DUŻOOO FLUIDKÓWW



Działajcieee ile wlezie ..... Ja zaciskam kciuki i śle pozytywne fluidki....i co tam jeszcze potrzebujecie

świetny sposób na oznajmienie

a fluidki zabieram garściami

Napisane przez malinka1984

Linka1984 a ja tam czuję że wusiedziałaś piękne jajca
Ja dziś padam, praca, angielski...Za cheilkę zaczynamy wieczór meczowy z mężem.Jutro też będzie długi dzień a w czwartek welcome to hospital.

malinka czy Ty masz stwierdzoną endometriozę? Będę trzymać kciuki za czwartek

ja odstawiłam łykanie leków z pałeczkami kwasu mlekowego, bo być może zakwaszanie mojego środowiska pochwy źle wpływa na plemniczki, które wolą środowisko zasadowe, i to jest skutek naszych ciągłych niepowodzeń nie wiem już sama, próbuję wszystkiego co mi tylko do głowy przyjdzie, żeby nie zwariować

[kingula111]

i golll malinka ale nie dla nas ehhhh
wiecie od jutra sie zabieram za siebie pasowalo by schudnac,bo mam nadweage i to duza ehhh,czesto zle sie czuje z soba,ciezko mi ,goraco,czasem mnie serducho kluje,ehhhh ja mam otylosc brzuszna ehhh nogi mam ladne tylko brzuch taka mega opona naprawde zle mi z tym,juz tyle razy probowalam diety ehhh teraz jeszcze po tym clo przytylam masakra,juz nawet bylam w poradni otylosci ale takie jak tam diety daja to nic tylko siedziec w domu miec kupe kasy i gotowac.Musze cos zrobic mniej jesc wiecej sie ruszac hmmm bo taka otylosc to juz choroba i nie jest bezpieczna,

[malinka1984]

czarna_mała ja nie mam stwierdzonej endometriozy, nawet nie mam żadnych objawów żeby ją podejrzewać.U mnie laparoskopia to raczej diagnostyczna i po to jak mówi moja kumpela "pobudzić jajniki" do pracy

[czarna_mala]

Napisane przez malinka1984

czarna_mała ja nie mam stwierdzonej endometriozy, nawet nie mam żadnych objawów żeby ją podejrzewać.U mnie laparoskopia to raczej diagnostyczna i po to jak mówi moja kumpela "pobudzić jajniki" do pracy

Ahaś a ja właśnie przed chwilą w necie doczytałam, że mam prawdopodobnie nie doleczona grzybicę bo co jakiśczas mi to pieczenie wraca, szczególnie w II fazie...idę w piątek do ginki to jej powiem, że chciałabym wymaz z pochwy...

[Lucy31]

Napisane przez Goraleczka84

Część Kobitki ... Chcecie mnie tu jeszcze



Gorączki nie mam i nie miałam, popijam domowe specyfiki i nawet pomagają - został mi tylko taki duszący kaszel wieczorem, mam nadzieje ze lipa pomoże

Co do mezusia - w sumie nie było fajerwerków zadzwońil z trasy w sobotę i jak usłyszał mój głos to pyta czy sie kuruje... A ja ze tak ale herbatka z cytryna bo raczej nic mocniejszego mi nie wolno teraz..... I tak oto dowiedział sie o pozytywnym teście



Trzymam kciuki i wysyłam pozytywne fluidki ....DUŻOOO FLUIDKÓWW



Działajcieee ile wlezie ..... Ja zaciskam kciuki i śle pozytywne fluidki....i co tam jeszcze potrzebujecie

Dziękuję
No to się mężuś dowiedział

[malinka1984]

Witajcie środowo, pochmurno i deszczowo.
Czuję już stresik przedszpitalny, dziś do 17 w pracy, muszę wszystko pokończyć żeby osoby które mnie zastępują nie miały za dużo do pracy.
Zaczęłam w tym cyklu mierzyć rano temperaturę no i zobaczymy co mi ten wykres w tym cyklu pokarze.
Zmykam do pracy, czas ucieka, apracy full.
Miłego dnia dziewczęta.

[Lucy31]

Miłego dnia

Dziewczynki, mam dziś urodziny i tak bardzo bym chciała mieć dobre wieści na nie, a tu co, trza czekać
Ale może będzie spóźniony prezent urodzinowy

A wczoraj byłam na imieninach u teściowej, składałam jej życzenia, a ta do mnie że najlepszym by było dla niej jakbyśmy wnuka zmajstrowali

[czarownica_tea]

Lucy- wszystkiego naj naj naj i spełnienia marzeń

u mnie dziś pochmurno, wróciłam z pracy na szczęście było spokojnie
o 16:30 idziemy z TŻtem do Kliniki Leczenia Niepłodności na badanie nasienia. Chyba ja przeżywam większy stres niż on

[Lucy31]

Dziękuję
No to za badanie

[kingula111]

LUCY 100 lat spełnienia marzeń,zwłaszcza tego najważniejszego dużo miłości i uśmiechu na twojej buziaczce kochana


A ja sie wam wczoraj troche wyzalilam az mi lepiej na serduchu,jakiegos dola mam oststnio ehhhh

@ malpa bedzie lada chwila moze dlatego taka zdolowana jestem,chodz zaczynam sie przyzwyczajac zze przychodzi co miesiac -jak niema zadnego opuznienia

[Mordsith]

Witam się również w ten pochmurny brzydki dzień bez pogody. Ja dziś trzeci dzień zaczynam z podwójną dawką Bromergonu i ciągle mi się chce spać... :/


Lucy wszystkiego najlepszego!! Trzymam mooocnooo za ten wymarzony prezent urodzinowy


Linka życzę aby Wasze działania zostały nagrodzone a Twoje przeczucia mylne w tym cyklu


Goraleczka jak się czujesz.. Łapię Twoje fluidki, mam nadzieję, że szybko się od Ciebie "zarażę"


kingula wspieram Cię duchowo w procesie odchudzania i łączę się z Tobą, bo ja też mam sporą nadwagę i jakoś nie mogę znaleść motywacji do tego, żeby coś z tym zrobić..

[Lucy31]

Napisane przez kingula111

LUCY 100 lat spełnienia marzeń,zwłaszcza tego najważniejszego dużo miłości i uśmiechu na twojej buziaczce kochana


A ja sie wam wczoraj troche wyzalilam az mi lepiej na serduchu,jakiegos dola mam oststnio ehhhh

@ malpa bedzie lada chwila moze dlatego taka zdolowana jestem,chodz zaczynam sie przyzwyczajac zze przychodzi co miesiac -jak niema zadnego opuznienia

Dziękuję
Chyba wszystkie tu mamy wspólne marzenie Dobrze że Ci troszkę lżej. To pomaga tak, nawet tylko napisać..
Ja się cieszę że dołączyłam do wątku, jakoś tak mi raźniej..

[Linka1984]

Napisane przez malinka1984

Linka1984 a ja tam czuję że wysiedziałaś piękne jajca
Ja dziś padam, praca, angielski...Za chwilkę zaczynamy wieczór meczowy z mężem.Jutro też będzie długi dzień a w czwartek welcome to hospital.

oj jajca wyhodowałam na bank conajmniej dwa i po obu stronach bo wczoraj było apogeum siedziałam w pizzeri i czulam po lewej i po prawej rownocześnie mega rozpychanie ( zawsze czuje po jednej w cyklu takie coś) wiec mysle ze mam conajmniej dwa jaja tzn mialam bo już pękły w nocy lub jakoś przed chwilą także dziś dzien "zero'' a od jutra licze 15dni fazy lutealnej

Napisane przez malinka1984

czarna_mała ja nie mam stwierdzonej endometriozy, nawet nie mam żadnych objawów żeby ją podejrzewać.U mnie laparoskopia to raczej diagnostyczna i po to jak mówi moja kumpela "pobudzić jajniki" do pracy

ja też nie mialam objawów endometriozy a wyszła w laparoskopi klasyczna jak w książce

Napisane przez czarna_mala

Ahaś a ja właśnie przed chwilą w necie doczytałam, że mam prawdopodobnie nie doleczona grzybicę bo co jakiśczas mi to pieczenie wraca, szczególnie w II fazie...idę w piątek do ginki to jej powiem, że chciałabym wymaz z pochwy...

ja przeważnie w II fazie mam jakieś akcje , pt swędzi lekko , piecze - ale mialam 3 razy badane i nic nie wyszło w badaniach nic a nic , przed hsg i przed laparo mialam robione bardzo dokladne posiewy i też czysto

Napisane przez Lucy31

Miłego dnia

Dziewczynki, mam dziś urodziny i tak bardzo bym chciała mieć dobre wieści na nie, a tu co, trza czekać
Ale może będzie spóźniony prezent urodzinowy

A wczoraj byłam na imieninach u teściowej, składałam jej życzenia, a ta do mnie że najlepszym by było dla niej jakbyśmy wnuka zmajstrowali

bardzo mocno trzymam kciukasy i zycze Tobie spełnienia marzen!!!! STO LAT!!!!!!!!

Napisane przez czarownica_tea

u mnie dziś pochmurno, wróciłam z pracy na szczęście było spokojnie
o 16:30 idziemy z TŻtem do Kliniki Leczenia Niepłodności na badanie nasienia. Chyba ja przeżywam większy stres niż on

moj mąz nie spał 2 noce przed badaniem...

[Lucy31]

Mordsith, Linka

[Mordsith]

Napisane przez czarownica_tea

o 16:30 idziemy z TŻtem do Kliniki Leczenia Niepłodności na badanie nasienia. Chyba ja przeżywam większy stres niż on

U nas też tak było - ja miałam stresa a mój TŻ wydawał się być oazą spokoju

Napisane przez Linka1984

oj jajca wyhodowałam na bank conajmniej dwa i po obu stronach bo wczoraj było apogeum siedziałam w pizzeri i czulam po lewej i po prawej rownocześnie mega rozpychanie ( zawsze czuje po jednej w cyklu takie coś) wiec mysle ze mam conajmniej dwa jaja tzn mialam bo już pękły w nocy lub jakoś przed chwilą także dziś dzien "zero'' a od jutra licze 15dni fazy lutealnej

: kciuki:

[Pradip]

Napisane przez Lucy31

Miłego dnia

Dziewczynki, mam dziś urodziny i tak bardzo bym chciała mieć dobre wieści na nie, a tu co, trza czekać
Ale może będzie spóźniony prezent urodzinowy

A wczoraj byłam na imieninach u teściowej, składałam jej życzenia, a ta do mnie że najlepszym by było dla niej jakbyśmy wnuka zmajstrowali

Wszystkiego co najlepsze i tego jednego albo więcej małego skarba

Napisane przez czarownica_tea

u mnie dziś pochmurno, wróciłam z pracy na szczęście było spokojnie
o 16:30 idziemy z TŻtem do Kliniki Leczenia Niepłodności na badanie nasienia. Chyba ja przeżywam większy stres niż on

Powodzenia

Napisane przez kingula111

A ja sie wam wczoraj troche wyzalilam az mi lepiej na serduchu,jakiegos dola mam oststnio ehhhh

@ malpa bedzie lada chwila moze dlatego taka zdolowana jestem,chodz zaczynam sie przyzwyczajac zze przychodzi co miesiac -jak niema zadnego opuznienia

Poczytaj o diecie dla cukrzyków

Napisane przez Linka1984

oj jajca wyhodowałam na bank conajmniej dwa i po obu stronach bo wczoraj było apogeum siedziałam w pizzeri i czulam po lewej i po prawej rownocześnie mega rozpychanie ( zawsze czuje po jednej w cyklu takie coś) wiec mysle ze mam conajmniej dwa jaja tzn mialam bo już pękły w nocy lub jakoś przed chwilą także dziś dzien "zero'' a od jutra licze 15dni fazy lutealnej

no to jutro zaczynamy odliczanie

[kingula111]

Mordsith- jak duza masz nadwage 5 kg-10-20 kg??