Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[Trele_Morele]

MaoMAmi - super ze jestescie juz w domku.

Ja bym na Twoim miejscu odciagala ile sie da, a w miedzyczasie przystawiala az mała załapie. Moze spròbuj tez kapturkòw? Dziewczyny pisała ze one tez potrafia wyciagać lekko sutki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilith890502]

Napisane przez ktosiula

Zapomnialabym - witam się w rozpoczętym 35 tygodniu!!!

Napisane przez maomami

Hej, od razu się przyznaje że nie nadrobiłam.

Gratuluję Pepper i Magalskiej, super że już macie dzieciaczki przy sobie, cudowne uczucie
My od wczoraj jesteśmy w domku, przyjechaliśmy koło 18, mamy już pierwszą domową kąpiel za sobą
Mała jest kochana, tylko mamy problem z karmieniem, po porodzie mała ssała ale nic nie leciało i ciągle płakała i burczało jej w brzuszku więc musiałam dokarmić bo już mi jej żal było.
Teraz mam pokarm, w sumie to cały czas taka siara chyba ale niestety mam płaskie brodawki i już nie wiem co robić i jak ją przystawiać żeby jej się udało złapać dzisiaj mam nawał, jak tylko dotknę cyca to mnie tak bardzo boli
czekamy dzisiaj na wizytę położnej to może nam coś pomoże z tym karmieniem.
Ja pomału dochodzę do siebie, szwy trochę przeszkadzają w chodzeniu i siedzeniu, na szczęście mąż jest ze mną więc mi bardzo pomaga, zakochany w córeczce bez pamięci.
W gratisie dodaje wam fotkę panny Zuzanny
Narazie muszę się ogarnąć w domu, przestawić na tryb domowy i postaram sie później jakiś opis porodu sklecić i być z Wami w miarę na bieżąco

jaka śliczna

Napisane przez lineczka1989

zostało mi 5 dni do terminu

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

zostało mi 5 dni do terminu

juz?
Jak sie z tym czujesz?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez babku

Wydaje mi się, że przetrzeć jeszcze chusteczką by należało


Ale żaden szpital nie pobierze opłaty za poród rodzinny. Zakamuflują to jak nie w taki, to w inny sposób. Przecież oni też mają swoich radców prawnych, więc doskonale wiedzą co robią. A że nie jest to do końca fair, to już inna bajka.


No z tymi smoczkami, to faktycznie przesada. Paranoja normalnie. Dałaś w końcu te 5 brakujących? Bo jeszcze do sądu by Cie podali


Jejku niby śmieszna sprawa, ale mnie też zrobiło się żal tej krowy. A ten właściciel jakiś głupawy chyba, skoro nie zauważył, że mu brakuje jednej krowy Napisz jutro czy ta krowa cały czas tam jest, bo aż ciekawa jestem.


Eee to nie spanikowałaś Oby więcej się nie powtórzyło, bo to stresu chyba nieźle można się najeść.

nasturcja za wagę. Taka chyba w sam raz


Surowy, ale już coś tam widać. Ładny kolor (mam podobny ) i ta ozdoba nad łóżko bardzo ciekawie się zapowiada.


No tak powiedział, albo ja coś źle zrozumiałam

nie.. maz zrobił tam awanture, ze to wbrew prawu itd. i powiedzielize nie musimy dawac, ale mlek nie oddali

Napisane przez Aagateczka87

Dziewczyny, pędzicie jak szalone, na szybko piszę co u mnie i zaraz zaczynam nadrabiać...
Wczoraj pojechaliśmy z Mężem do szpitala, bo Mała strasznie kopała, nad wyraz mocno jak na nią, podpieli mnie pod KTG, okazuje się że skurcze się piszą regularne co 7-8 min na 60-80%,, których w ogóle nie czułam położna zbadała, szyjka krótka, ale tylko jeden palec przepuszcza, Mała wstawiona. Pojechaliśmy do domu od tego czasu przez ponad 3 godz skurcze co 3-4 min... i to bolesne, nie chciałam jechać bo było już koło 1 i miałam jakieś głupie wyrzuty sumienia, ale podjechaliśmy, na KTG tylko mocne stawianie się macicy.... wiec Mała znowu zrobiła sobie z nas jaja chcieli mnie zatrzymać, ale ze względu na to, że dzisiaj miałam wizytę u swojego lekarza stwierdziłam, że bez sensu...
Dzisiaj na wizycie rozwarcie na 3 cm, Mała nie mieści się w monitorze USG, więc pomiary zafałszowane, ale wg długości kości udowej wyszedł skończony 41 tydz długaśna będzie... główka tak nisko, że nie dało rady zmierzyć dokładnie... no ale dr stwierdził, że do piątku urodzimy pozostaje nam czekać, jak Majka się zdecyduje...

to czekamy

Napisane przez peppermint patty

Po lebkach naprawde przelecialam wasze posty,szukajac malucha np.Dzastin,ale chyba malszkow narazie zadnych co?

A ja wczoraj. 18 pozegnalam sie cewnikem i zaczelam sie rusZacjupi!raz,ze cukry wrocily do normy i 18 juz bez kroplowek,a dwa-to miala byc pierwsza "samodzielna" nocka Tymonkiem.polozna umowiona szla do domu,reszta wiedzialam,ze jest na zasadzie jak mam pytanie,ale lepiej zebym nie miala...no i o 19 zostalismy sami,wszystko fajnie,bo karmienie szlod od pierwszego przystawienia bardzo dobrze,ale zorientowalam sie,ze nawet nie podejrzalam jak mi go przewijali.no to zawolalam jakas babke i mowie,ze na nogach jestem moze z godZine,czy moze przewinac mi malego to ja sie przyjrze i dam juz spokoj,spojrzala na mnie jak na ufo,rach ciach przewinela i do mnie z tekstem,ze filozofii przy tym nie ma...no nie ma,teraz to wiem,ale poki sie tej pierwszej pieluchy nie zmieni to wiadomo.a noc-dojdziemy do wprawy nie bylo najgorzej,maly raz tylko wlaczyl syrene na pol oddzialu,a poza tym to zlote dziecko

Czekam na sniadanie,bo kroplowy i wczorajszy kleik jakis mi sie juz znudzily,a apetyt wraca powoli


Aha...z plot i ploteczek-jestem na sali z 14letnia matka,generalnie Podlamana jestem towarzystwem,tatus na oko z 16-17,przychodza znajomi tes w tym wieku,a rozmowy...oslabiajaceco reczke maja,1350 waga,w inkubatorze,wiec ja jej nie widzialam.bidulka.a ta mamusia nie wiedziala,ze jest w gole w ciazy.mimo,ze nie mam tv to normalnie mam mtv na zywo i "nastoletnie ciaze","ciaze z zaskoczenia"

Dobrego dnia kochane,dziekuje jeszcze raz za wsparcie,juz jest zdecydowanie lepiej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za pierwszanocke

Napisane przez maomami

Hej, od razu się przyznaje że nie nadrobiłam.

Gratuluję Pepper i Magalskiej, super że już macie dzieciaczki przy sobie, cudowne uczucie
My od wczoraj jesteśmy w domku, przyjechaliśmy koło 18, mamy już pierwszą domową kąpiel za sobą
Mała jest kochana, tylko mamy problem z karmieniem, po porodzie mała ssała ale nic nie leciało i ciągle płakała i burczało jej w brzuszku więc musiałam dokarmić bo już mi jej żal było.
Teraz mam pokarm, w sumie to cały czas taka siara chyba ale niestety mam płaskie brodawki i już nie wiem co robić i jak ją przystawiać żeby jej się udało złapać dzisiaj mam nawał, jak tylko dotknę cyca to mnie tak bardzo boli
czekamy dzisiaj na wizytę położnej to może nam coś pomoże z tym karmieniem.
Ja pomału dochodzę do siebie, szwy trochę przeszkadzają w chodzeniu i siedzeniu, na szczęście mąż jest ze mną więc mi bardzo pomaga, zakochany w córeczce bez pamięci.
W gratisie dodaje wam fotkę panny Zuzanny
Narazie muszę się ogarnąć w domu, przestawić na tryb domowy i postaram sie później jakiś opis porodu sklecić i być z Wami w miarę na bieżąco

spokojnie, odciagnij ten nawał..
moj przez kapturki nie chciał ssać, teraz sie nauczył brac jakos


dzidzia- mam reczny i to z tych tanszych..odciagałam tak jak mi pisałas 7-5-3 , tak co 4-5 godzin. teraz mam wrazenie ze sciagam caly czas . dzisiaj widdze duza roznice, ale skoro mały ma z dnia na dzien jesc o 10ml wiecej to nie wiem jak dam rade. Przykładam go do cyca, ale tak jak mówie on po 5 minutach ssania zasypia, budzi sie po 2-3 minutach i znów kilka pociągnieć i śpi. Tak mogę go piersią karmić po 3-4 godziny, a nie o to chodzi. Przystawiam go żeby mi laktacja sie nie skończyła, bo jednak laktatorem ciągle nie można (wg położnej). Poza tym jak sie nie naje z piersi, a nie mam odciągniętego bo na prawdę nie dałam rady, albo wypił wczesniej to musze mu mm podać a położna mi powiedziałą ze przed karmieniem mam sciagnąc tyle ile sie da. Potem dać cyca, jak nie doje to podac moje z butelki i jak nie doje to mm. Ale wtedy to ja nie wiem ile mam mu podawać tego mm w razie czego. 30-50-70 ml???? bo w sumie nie wiem ile z cycka wypił.. eh.. wiem że sie naucze tego wszystkiego, ale potrzeba mi czasu


ALE MNIE BOLI GŁOWA a jaka pogoda :/

za wszystkie tygodnie

[Miss Triss]

Napisane przez Trele_Morele

A ja mam dzis chyba kolejny kryzys ;(
wczoraj jeszcze moglabym mieszkanie wyremontowac , dzis sie czuje jak wypluta kròwka. Młoda spała dzis troszke mniej , bo normalnie spi Od karmienia do karmienia a dzis ja brało na dyskusje to I godzinne przerwy były.
Jak ja bym umiała sie drzemnac w ciagu dnia z godzinke do dwoch to by było co innego, ale ja nie potrafie. Zawsze mi sie wydaje ze musze cos zrobic ..

Kryzys jest tylko chwilowy i zaraz minie. Jeśli nie możesz się zdrzemnąć w dzień to może po prostu poleż sobie i odpocznij. Ja też niestety należę do tych osób, które w dzień nie potrafią spać nawet jeśli miały nieprzespaną noc, więc już się boję jak to będzie po porodzie.

Napisane przez nasturcja7667

A mnie unieruchomiło Chciałam podejść do skrzynki na listy i na drugim schodzie w dół poczułam wściekły ból w plecach. Rycząc i kwicząc dotaszczyłam się do łóżka. Jak próbuję usiąść, to boli jak cholera.
Będę chyba sikać do łóżka, bo mąż kończy pracę o 18 dziś.

Pisałyście o foreliku Safety 1st. Oglądałam go w smyku. Issia: nie było go w megastorze w Modlniczce, dwa tygodnie temu był jedynie w Bonarce. Spory zapas!
Mieliśmy go kupić, ale wczoraj okazało się, [zapomniałam Wam napisać], że jak odbierałam ręcznik zamówiony ze smyka.com w empiku to dostałam kod rabatowy do smyka.com lub empik.com na 20%. Jakąś promocję mieli dla klientów, którzy tam kupili 4 rzecz w ciągu czterech dni i pokazali kartę payback. W sensie: dostaliśmy promo łączące się z paybackiem właśnie. Dobrze, że TŻ tam kupił gazetę w poniedziałek, a moja sis książki dwie I w sumie jak wrzuciliśmy do koszyka wózek Safety 1st i fotelik MaxiCosi [chcieliśmy też fotelik safety, ale niedostępny przez neta], to wyszło nam niecałe 1000zł Czekamy na kuriera teraz.
Mieliśmy szczęście, ze bylismy po to wczoraj, bo to jednorazowa lokalna akcja była.

Bidulko, z dnia na dzień jest z Tobą coraz gorzej, jak nie wymioty, nudności, skurcze, to teraz jeszcze ból kręgosłupa. Po porodzie wszystko się zakończy.
Ale Wam się udało z tym rabatem! Super!

[sorento]

Napisane przez agnieszka255

A nie będzie za twardy? może taki z gąbki kupić?

wydaje mi się , że gąbkowy za miękki. A dziecię powinno mieć ciut twardszy, żeby się mu kręgosłupek dobrze ksztaltował. Zresztą te grykowo-piankowo-kokosowe wcale takie twarde nie są A i wentylację mają dobrą.

Napisane przez Trele_Morele

A ja mam dzis chyba kolejny kryzys ;(
wczoraj jeszcze moglabym mieszkanie wyremontowac , dzis sie czuje jak wypluta kròwka. Młoda spała dzis troszke mniej , bo normalnie spi Od karmienia do karmienia a dzis ja brało na dyskusje to I godzinne przerwy były.
Jak ja bym umiała sie drzemnac w ciagu dnia z godzinke do dwoch to by było co innego, ale ja nie potrafie. Zawsze mi sie wydaje ze musze cos zrobic ..

Mamuski powiedzcie mi jeszcze . To jest normalne ze 9 dni po porodzie ja krwawie tak mocno jak na poczatku? Nic mnie nie boli

za poprawę samopoczucia i udaną wyprawę na rejestrację Jak będzie miała Majeczka na drugie???
A co do krwawienia, z opowieści przyjaciółek zależy od osoby, jedne jak na okres, drugie bardziej. Najważniejsze, że nie boli i że nie masz gorączki(bo nie masz?)

[Trele_Morele]

Napisane przez Taszanta

Az 43 kurcze, to mi pewnie nie na długo ta paczka wystarczy tylko one ledwo co się w walizce mieszczą, no nic najwyżej TŻ będzie donosił do szpitala bo wiecej na raz nie zabierzemy

U mnie 23szt to najmniejsza paczka.
Ja zuzylam ledwo co, ale my na drugi dzien byłysmy juz w Domu.
W pierwszy dzien poszly nam dwa pampersy- I to w sumie tak dla zasady bo byly puste.
W szpitalu mi powiedziano ze dzidzius powinien zrobic pierwsza kupke do 24h ( u mnie byly zielone wody , wiec liczono ze kolejna kupka nawet do 72h) a pierwsze siku tez chyba 24h , pozniej z czestotliwoscia raz na dobe. Do ok 3 dni wszystko powinno ruszyc regularnie.

Takze pampersow zuzylam kilka w pierwsze dni.
Troche sie schizowalan, bo wszedzie pisza ze noworodek zuzywa ok 10sz/doba a u mnie 2 ?
Teraz nadrabiamy z nawiázka. 8 szt to podstawa a nie wiem czy I nie wiecej

Napisane przez nasturcja7667

A mnie unieruchomiło Chciałam podejść do skrzynki na listy i na drugim schodzie w dół poczułam wściekły ból w plecach. Rycząc i kwicząc dotaszczyłam się do łóżka. Jak próbuję usiąść, to boli jak cholera.
Będę chyba sikać do łóżka, bo mąż kończy pracę o 18 dziś.

Pisałyście o foreliku Safety 1st. Oglądałam go w smyku. Issia: nie było go w megastorze w Modlniczce, dwa tygodnie temu był jedynie w Bonarce. Spory zapas!
Mieliśmy go kupić, ale wczoraj okazało się, [zapomniałam Wam napisać], że jak odbierałam ręcznik zamówiony ze smyka.com w empiku to dostałam kod rabatowy do smyka.com lub empik.com na 20%. Jakąś promocję mieli dla klientów, którzy tam kupili 4 rzecz w ciągu czterech dni i pokazali kartę payback. W sensie: dostaliśmy promo łączące się z paybackiem właśnie. Dobrze, że TŻ tam kupił gazetę w poniedziałek, a moja sis książki dwie I w sumie jak wrzuciliśmy do koszyka wózek Safety 1st i fotelik MaxiCosi [chcieliśmy też fotelik safety, ale niedostępny przez neta], to wyszło nam niecałe 1000zł Czekamy na kuriera teraz.
Mieliśmy szczęście, ze bylismy po to wczoraj, bo to jednorazowa lokalna akcja była.

Ja az nie wiem co pisac
Ty to sie nacierpisz mnie teraz po porodzie bola biodra i kolana jak jasny skurczybyk a co to jest z Twoim bòlem
Mam nadzieje ze razem z dzieckiem wyjda wszelkie bole


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzidziadziumdzia]

Oj nie będę mówić ile mam pieluch w domu...hahaha. jak maly przejdzie na 2 to mamy poltora miesiaca na szukanie promocji i jeszcze zostanie . Gorzej z 1 ale to sie dokupi.

Maomami na bolace piersi kapturki. Musisz lekko oproznic piers-tak jak laski pisaly, najlepiej laktatorem. On wyciagnie brodawke i sprawi ze małej będzie latwiej lecialo bo przy przepelnionej nie da rady zassac.
Ja też miałam plaskie-Alisa wyciagnela je na zawsze :p.
Issia nie mam adaptera bo mam inny wózek. Gdybym szla na spacer albo do sklepu to będziemy używać fotelika od niego (do jazdy jest ryzykownie zniszczony)

Czytam dalej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kociak85]

Dzień dobry wszystkim

pepper, za pierwszą nockę najgorsze za Tobą! Teraz będzie już coraz lepiej

maomami, jak bolą Cię piersi ja bym od razu działała z laktatorem, skoro mała śpi. A jka przyjdzie położna to niech Ci pomoże w kwestii przystawiania. Na jednych warsztatach właśnie mówiła, że właściwe przystawienie dziecka to 90% sukcesu, bo jak źle dziecko się przystawi to nas to boli, dziecko się denerwuje bo mu ciężko i zaczyna się robić problemowo. Uda się na pewno! A Zuzka śliczna

agnieszka, ja mam materac kokosowo-lateksowy. Ale najpopularniejsze są te gryka-pianka-kokos i podobno one też są dobre.

lineczka, a ja tak sobie myślę, czy na pewno dobrze, że tak bierzesz tą nospę jak są skurcze. Bo może w ten sposób hamujesz akcję porodową. Coś któraś chyba pisała, że jak już termin się zbliża to się nie powinno rozkurczowych leków brać. Chyba, że coś pomieszałam jak zwykle.

Ale paskudnie dzisiaj! A mąż jeszcze wróci z pracy później bo coś tam jedzie zobaczyć po niej. To ja dzisiaj poprasuję końcówkę prania (ostatnio zapomniałam o tetrowych pieluszkach).

Ja ostatnio o pępkowym rozmawiałam z mężem i on kombinuje jak to zrobić - będę rodzić w rodzinnym mieście, ok.70 km od Wrocławia. I on wymyślił, że w dzień urodzin wyśle smsy do chłopaków, wieczorem przyjedzie do Wrocławia i następnego dnia rano będzie wracał do mnie (specjalnie znalazł kolegę, który pojedzie z nim i nie będzie pił, żeby robić za kierowcę po upojnej nocce). A jak sobie chce, to niech robi. Dałam mu tylko ultimatum, że ma nie być tak, że później na następny dzień się wcale nie pojawi przy nas, bo będzie odpokutował.

[Trele_Morele]

Napisane przez sorento

wydaje mi się , że gąbkowy za miękki. A dziecię powinno mieć ciut twardszy, żeby się mu kręgosłupek dobrze ksztaltował. Zresztą te grykowo-piankowo-kokosowe wcale takie twarde nie są A i wentylację mają dobrą.


za poprawę samopoczucia i udaną wyprawę na rejestrację Jak będzie miała Majeczka na drugie???
A co do krwawienia, z opowieści przyjaciółek zależy od osoby, jedne jak na okres, drugie bardziej. Najważniejsze, że nie boli i że nie masz gorączki(bo nie masz?)

No nie mam .
Dziwi mnie to ze wczoraj krwawiłam juz co kot napłakał , a dzis sie rozkreciło Od nowa

Majeczka bedzie miała na drugie Jagoda , nie bedziemy juz wymyslac .. Najwyzej siostra bedzie miała jej drugie imie

RYBA - ja mysle zebys dała mu z tej butli sie najesc, tyle ile bedzie chcial . Bedziesz miala jakies rozeznanie ile potrzebuje.
Tylko Đaj mu butle jak bedzie glodny , np po spaniu a nie po cycu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Taszanta]

Napisane przez Trele_Morele

U mnie 23szt to najmniejsza paczka.
Ja zuzylam ledwo co, ale my na drugi dzien byłysmy juz w Domu.
W pierwszy dzien poszly nam dwa pampersy- I to w sumie tak dla zasady bo byly puste.
W szpitalu mi powiedziano ze dzidzius powinien zrobic pierwsza kupke do 24h ( u mnie byly zielone wody , wiec liczono ze kolejna kupka nawet do 72h) a pierwsze siku tez chyba 24h , pozniej z czestotliwoscia raz na dobe. Do ok 3 dni wszystko powinno ruszyc regularnie.

Takze pampersow zuzylam kilka w pierwsze dni.
Troche sie schizowalan, bo wszedzie pisza ze noworodek zuzywa ok 10sz/doba a u mnie 2 ?
Teraz nadrabiamy z nawiázka. 8 szt to podstawa a nie wiem czy I nie wiecej




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O dzięki za info nie wiedziałam że to się tak powoli rozkręca

[ryba91]

teraz ladnie sie przyssal i nie wiem czy po tyc 15minutach go odstawiac.....

mi znów podkradali pampersy w szpitalu ale potempilnowalam. i w szpitalu poszło mi 80sztuk na tydzien, z czego tak jak mowie na poczatku mi podkradali...

[Miss Triss]

Napisane przez Kociak85

Dzień dobry wszystkim

Ja ostatnio o pępkowym rozmawiałam z mężem i on kombinuje jak to zrobić - będę rodzić w rodzinnym mieście, ok.70 km od Wrocławia. I on wymyślił, że w dzień urodzin wyśle smsy do chłopaków, wieczorem przyjedzie do Wrocławia i następnego dnia rano będzie wracał do mnie (specjalnie znalazł kolegę, który pojedzie z nim i nie będzie pił, żeby robić za kierowcę po upojnej nocce). A jak sobie chce, to niech robi. Dałam mu tylko ultimatum, że ma nie być tak, że później na następny dzień się wcale nie pojawi przy nas, bo będzie odpokutował.

Fajnie Twój mąż sobie to wszystko obmyślił i zaplanował. Jeszcze nie ma dziecka na świecie a on już wie co i jak i kiedy będzie z pępkowym. Żeby tylko to wszystko się udało.

Napisane przez Trele_Morele

Majeczka bedzie miała na drugie Jagoda , nie bedziemy juz wymyslac .. Najwyzej siostra bedzie miała jej drugie imie

Bardzo ładnie - Maja Jagoda! Podoba mi się!

[nasturcja7667]

Poddałam się i zażyłam nurofen forte. Lekarz mi niby pozwolił przy bardzo mocnym bólu, ale i tak się boję, czy dziecku nie zaszkodzę. Musi mi ten ból troszkę ustąpić na tyle, bym mogła skoczyć do łazienki wysikać się i zrobić zapasy jedzenie i picia i postawić przy łóżku. Samo przeczołganie się o 180 stopni, żeby dotrzeć do tabletek było megawyczynem.
Czekam aż zacznie działać.

[malinka123108]

ryba widze ze masz ten sam problem co ja mialam z lenka....wiesz, ja ja karmilam cycem tylko przez 3 tyg bo nie wytrzyma;am,nie rozumialam o co caman...tak samo jadla by z cyca nieregularnie,tu cieknie tam leci a daj spokoj...nie zawsze jest to kolorowe ...
ja dodatkowo mialam plaskie suty i zeby mala dobrze ciagnela musialam sie niezle nasilic..a to ze dokarmialam butla jej spasowalo i wkurzala sie jak dawalam cycka,przeszlam na mleko m i mialam swiety spokoj...dziecko mi zjadlo troche ulalo poszlo spac,pozniej juz jakos bylo i nie lam sie...moja jest zdrowa jak ryba mimo ze przeszlam na mm nie choruje,jest czerwoniutka i w sumie kazdy mowi ze swietnie wyglada ,je wszystko i nie mam z nia zadnych problemow zywieniowych... nie namawiam cie na przejscie na mm ale daje do zrozumienia ze dziecku tez nie mozna mieszac,albo z cyca albo z butli,bynajmniej mi sie tak wydaje,a laktoatorem nie mozna ciagle sciagac bo nie sciagniesz tego pokarmu do konca a to wazne jest..dziecko wyssie podobno wszysciutko.

[Miss Triss]

Napisane przez ryba91

teraz ladnie sie przyssal i nie wiem czy po tyc 15minutach go odstawiac.....

mi znów podkradali pampersy w szpitalu ale potempilnowalam. i w szpitalu poszło mi 80sztuk na tydzien, z czego tak jak mowie na poczatku mi podkradali...

Podkradali? Kobietki z pokoju czy pielęgniarki? Co za buractwo ostatnie!

[nemosek]

Dzień dobry

Mam info od DZastin

AAAa to jednak są wody.Dziś dostanę antybiotyk,jutro oksy i prawdopodobnie mały będzie jutro z nami już na świecie.
Trzymacjcie kciuki dziołchy

Pisze że jest przerażona ale ma nadzieję że pójdzie gładko.

[malinka123108]

nasturcja widze ze masz niezle...wspolczuje,ale juz niedlugo

ja dalej boje krwawienia poporodowego,czyszczenia itd...ostatnio pytalam lekarke czy moze mi to krwawienie wpisac w karte,to swtierdzila ze nie ma potrzeby ze jak przyjde do porodu zebym odrazu o tym powiedziala...

[Miss Triss]

Napisane przez nemosek

Dzień dobry

Mam info od DZastin

AAAa to jednak są wody.Dziś dostanę antybiotyk,jutro oksy i prawdopodobnie mały będzie jutro z nami już na świecie.
Trzymacjcie kciuki dziołchy

Pisze że jest przerażona ale ma nadzieję że pójdzie gładko.

AAAA wiedziałam, że to były wody a nie obfity śluz jak jej bodajże wczoraj mówili.
Tak się cieszę na wieści o kolejnym dieciaczku! Trzymam mocno kciuki za Dzastin i za Maluszka! Niech akcja porodowa będzie szybka, a Maluszek zdrowy!

[Trele_Morele]

Napisane przez nemosek

Dzień dobry

Mam info od DZastin

AAAa to jednak są wody.Dziś dostanę antybiotyk,jutro oksy i prawdopodobnie mały będzie jutro z nami już na świecie.
Trzymacjcie kciuki dziołchy

Pisze że jest przerażona ale ma nadzieję że pójdzie gładko.

No prosze
A jednak intuicja )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ktosiula]

Napisane przez maomami

Hej, od razu się przyznaje że nie nadrobiłam.

Gratuluję Pepper i Magalskiej, super że już macie dzieciaczki przy sobie, cudowne uczucie
My od wczoraj jesteśmy w domku, przyjechaliśmy koło 18, mamy już pierwszą domową kąpiel za sobą
Mała jest kochana, tylko mamy problem z karmieniem, po porodzie mała ssała ale nic nie leciało i ciągle płakała i burczało jej w brzuszku więc musiałam dokarmić bo już mi jej żal było.
Teraz mam pokarm, w sumie to cały czas taka siara chyba ale niestety mam płaskie brodawki i już nie wiem co robić i jak ją przystawiać żeby jej się udało złapać dzisiaj mam nawał, jak tylko dotknę cyca to mnie tak bardzo boli
czekamy dzisiaj na wizytę położnej to może nam coś pomoże z tym karmieniem.
Ja pomału dochodzę do siebie, szwy trochę przeszkadzają w chodzeniu i siedzeniu, na szczęście mąż jest ze mną więc mi bardzo pomaga, zakochany w córeczce bez pamięci.
W gratisie dodaje wam fotkę panny Zuzanny
Narazie muszę się ogarnąć w domu, przestawić na tryb domowy i postaram sie później jakiś opis porodu sklecić i być z Wami w miarę na bieżąco

Śliczna mała!
Trzymam kciuki za karmienie, rób tak jak dziewczyny piszą i próbuj, próbuj! Zmieniaj pozycje przystawiania i kombinuj, napewno się uda.

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ktosiula mam medele mini electric. Zbawienie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak się właśnie zastanawiałam czy ten masz. Też planuję kupić ale to po wypłacie :P Już dużo dobrych opinii o nim słyszałam i wolę wydać raz więcej niż później dokupować.

Napisane przez Kabriela

Ja smażę sobie naleśniki na śniadanie...więc proszę wybaczyć znikam...

Ale rozpusta tak z rana :P

Napisane przez lineczka1989

zostało mi 5 dni do terminu

O! Robi się gorąco

Napisane przez Miss Triss

Nawet się nie przywitałam dzisiaj więc mówię dzień dobry!

Miałam fajną i mega śmieszną sytuację dzisiaj w nocy :
obudziła mnie ok godz 3 bardzo paląca zgaga, więc zwlekłam tyłek z wyrka, podreptałam do łazienki na siku, a w drodze powrotnej do kuchni po szklankę zimnego mleka. Zawsze siadałam w pokoju na fotelu, wypijałam mleko i kładłam się do łózka, ale tym razem było mi jakoś zimno i stwierdziłam, że położę się na lewym boku, wypiję mleko, szklankę wypchnę pod łóżko i kima.
Nagle budzę się i czuję mokro, normalnie cieknie mi po tyłku, nogach i plecach w każdą stronę. Zrobiłam oczy jak 5zł, zastanowiłam się dlaczego to jest takie kure*** zimne skoro wody płodowe mają być podobno ciepłe, wolno się podniosłam, złapałam jasiek i wsadziłam sobie go między nogi, coby dywanu nie zachlapać i poszłam zapalić światło. Jak oświeciłam światło to załapałam co się stało - zdążyłam usnąć zanim wypiłam mleko, chciałam się przekręcić na plecy i szklanka się przewróciła i zrobiła powódź na łóżku. Co mogłam powycierałam, zmieniłam piżamę, rozłożyłam dwa ręczniki na mokrym i poszłam spać dalej. Na szczęście mój mąż spał jak kamień i nie wiedział co się obok niego dzieje.
Rano jak wychodził do pracy powiedziałam mu całą historię i stwierdziłam, że najpierw miałam go wkręcić i budzić, że musimy do szpitala jechać, bo mi wody odeszły, ale stwierdziłam, że to byłby zbyt chamski żart i jednak tak nie zrobiłam.


Jakby Ci to powiedzieć - normalnie depilowałam okolice pachwin (gdzie uda łączą się z wargami), wzgórek łonowy po całości na gładziutko. Nie depilowałam tak na dole, warg, bo bałam się, że depilator mi coś tam złapie i wyrwie.

Współczuję z tym mlekiem... a materac ci się nie zamoczył? Bo psujące się mleko to straszny smród :P

Napisane przez agnieszka255

już?! ale ten czas leci kochana trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie dsłuchajcie jaki materac kupić do łóżeczka? gryczany?

Ja mam gryka-pianka-kokos z Danpola. Maluszki powinny mieć średnio-twarde materace. Zwykła pianka to wg mnie najgorszy. Co innego lateks, ale to spory wydatek.

Napisane przez Taszanta

Az 43 kurcze, to mi pewnie nie na długo ta paczka wystarczy tylko one ledwo co się w walizce mieszczą, no nic najwyżej TŻ będzie donosił do szpitala bo wiecej na raz nie zabierzemy

Ja do torby pakuję 15 sztuk, drugie tyle mąż będzie miał w aucie. Jak będzie potrzeba to zawsze może przywieźć z domu.

Napisane przez Trele_Morele

A ja mam dzis chyba kolejny kryzys ;(
wczoraj jeszcze moglabym mieszkanie wyremontowac , dzis sie czuje jak wypluta kròwka. Młoda spała dzis troszke mniej , bo normalnie spi Od karmienia do karmienia a dzis ja brało na dyskusje to I godzinne przerwy były.
Jak ja bym umiała sie drzemnac w ciagu dnia z godzinke do dwoch to by było co innego, ale ja nie potrafie. Zawsze mi sie wydaje ze musze cos zrobic ..
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spróbuj się jednak zdrzemnąć w ciągu dnia bo na dłuższą metę wykitujesz. Śpij jak mała śpi, musisz mieć siły.
Powodzenia z rejestracją! Maja Jagoda - ładnie Z tą Mią to by było masło maślane.

Napisane przez nasturcja7667

Pisałyście o foreliku Safety 1st. Oglądałam go w smyku. Issia: nie było go w megastorze w Modlniczce, dwa tygodnie temu był jedynie w Bonarce. Spory zapas!
Mieliśmy go kupić, ale wczoraj okazało się, [zapomniałam Wam napisać], że jak odbierałam ręcznik zamówiony ze smyka.com w empiku to dostałam kod rabatowy do smyka.com lub empik.com na 20%. Jakąś promocję mieli dla klientów, którzy tam kupili 4 rzecz w ciągu czterech dni i pokazali kartę payback. W sensie: dostaliśmy promo łączące się z paybackiem właśnie. Dobrze, że TŻ tam kupił gazetę w poniedziałek, a moja sis książki dwie I w sumie jak wrzuciliśmy do koszyka wózek Safety 1st i fotelik MaxiCosi [chcieliśmy też fotelik safety, ale niedostępny przez neta], to wyszło nam niecałe 1000zł Czekamy na kuriera teraz.
Mieliśmy szczęście, ze bylismy po to wczoraj, bo to jednorazowa lokalna akcja była.

Fajna promocja! Udało Wam się. Jak tak Ciebie czytam to sobie myślę, że na Twoim miejscu już bydrugi raz w ciąży być nie chciała. Ciągle coś... współczuje.

Napisane przez ryba91

dzidzia- mam reczny i to z tych tanszych..odciagałam tak jak mi pisałas 7-5-3 , tak co 4-5 godzin. teraz mam wrazenie ze sciagam caly czas . dzisiaj widdze duza roznice, ale skoro mały ma z dnia na dzien jesc o 10ml wiecej to nie wiem jak dam rade. Przykładam go do cyca, ale tak jak mówie on po 5 minutach ssania zasypia, budzi sie po 2-3 minutach i znów kilka pociągnieć i śpi. Tak mogę go piersią karmić po 3-4 godziny, a nie o to chodzi. Przystawiam go żeby mi laktacja sie nie skończyła, bo jednak laktatorem ciągle nie można (wg położnej). Poza tym jak sie nie naje z piersi, a nie mam odciągniętego bo na prawdę nie dałam rady, albo wypił wczesniej to musze mu mm podać a położna mi powiedziałą ze przed karmieniem mam sciagnąc tyle ile sie da. Potem dać cyca, jak nie doje to podac moje z butelki i jak nie doje to mm. Ale wtedy to ja nie wiem ile mam mu podawać tego mm w razie czego. 30-50-70 ml???? bo w sumie nie wiem ile z cycka wypił.. eh.. wiem że sie naucze tego wszystkiego, ale potrzeba mi czasu


ALE MNIE BOLI GŁOWA a jaka pogoda :/

za wszystkie tygodnie

Może byście uciułali na eletryczny bo tym ręcznym to się zajedziesz... chyba, że mąż Ci może odciągać jak w domu jest.
Cholerka to karmienie to niby takie naturalne powinno być a każda ma jakieś problemy, ehhh.... co za życie.

[Trele_Morele]

Napisane przez malinka123108

nasturcja widze ze masz niezle...wspolczuje,ale juz niedlugo

ja dalej boje krwawienia poporodowego,czyszczenia itd...ostatnio pytalam lekarke czy moze mi to krwawienie wpisac w karte,to swtierdzila ze nie ma potrzeby ze jak przyjde do porodu zebym odrazu o tym powiedziala...

Ale czego sie boisz ? Co miała Ci do karty wpisac?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzidziadziumdzia]

Trele tak może być z krwawieniem. Ja mam raz na 5 dni na wkladce pomaranczowy sluz już teraz.nawet w szpitalu pytalam czy to normalne ze tak mało krwawie a w zasadzie brudze to mi powiedzieli ze jak Zostałam dobrze oczyszczona to możliwe.

Rybko 7-5-3 co 3h. Po karmieniu małego po 5min na kazda piers żeby dociagnac i dac sygnal glowie ze pokarmu musi być więcej. I jeśli będziesz sie tym zamartwiac to mleko nie przyjdzie. Uwierz ze możesz! Możesz spokojnie karmic go z butli swoim mlekiem przez kilka dni. Nie zapomni jak sie ssie .ty odpoczniesz psychicznie i fizycznie a on będzie najedzony

Nasturcja ja mam taki kupon 10% znizki na fotelik w smyku stacjonarnie ale u nas nie ma wózków ani fotelikow :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[coralady]

Witam mamusie

Witam się w 37 tc,moze ostatnim???Jutr o gin i decyzja co robimy.Gozrej jeżeli uhodowałam sobie jakąs bakterię,wtedy będzie trzeba podleczyć,a fenka już chyba jutro mi odstawi.Ja mam skurcze biorąć fenka,nospe i magnez więc bez tym bardziej

maomami śliczna Zuzka Ja tak jak większość proponuje kapturki,one uratowały moje karmienie przy Lili.Ja kolei miałam problem z odpowiednim przystawienie,Lila mi tak pogryzła brodawki,że krew leciała ciurkiem,a ja wyłam z bólu.Musiałam brac paracetamol,czekac aż zacznie działac i karmić przez kapturki.Potem już nie umiała chwycić brodawki,ale cóż...przynajmniej piła przez kapturki przez ponad 8 miesięcy.


lineczka to akcja może się zacząc lada chwila!

Dzastin trzymamy kciuki za szybki i w miarę bezbolesny poród

Jadłam już 4 kromkę z nutellą,z przerażeniem stwierdziłam,ze słoiczek wczoraj kupiony już w połowie wyparował,a ja mam wciąż ochotę.

Przyszła Lila i pyta:
"Masz chlebek czekoladkowy?"
"Nieeeee,to pasztet córeczko"!

Co ciąża robi z człowiekiem

[ktosiula]

Napisane przez nemosek

Dzień dobry

Mam info od DZastin

AAAa to jednak są wody.Dziś dostanę antybiotyk,jutro oksy i prawdopodobnie mały będzie jutro z nami już na świecie.
Trzymacjcie kciuki dziołchy

Pisze że jest przerażona ale ma nadzieję że pójdzie gładko.

[ola_k11]

Napisane przez Miss Triss

Myślę, że powinnaś poinformować o tym tego rolnika, właściciela tej krowy. Może nie zauważył braku jednej, a takie interwencje przez straż gminną mogą tylko narobić mu nieprzyjemności.

Tylko ja nie wiem gdzie on mieszka, bo jestem mieszkańcem od 3 lat a "starzy" trzymają się razem. Wiem tylko, że jest ktoś kto wypasa krowy na polach.

Dziwne jest dla mnie że od 4 dni nie doliczył się braku krowy...
Dziś podjechała straż gminna i krowa zyje ale tam jest jakiś drut kolczasty i dlatego nie może wyjść. Mieli podjechać do tego właściciela i wskazać mu gdzie ona jest.



Synek był bardzo grzeczny i zaaferowany wizytą u Pani dentystki Dostał 4 medale - naklejki Ząbki zdrowe, zgryz ok. Trochę wędzidełko długie i dlatego może nie chcieć grzecznie myć zębów. Następnym razem, za jakieś 2 tygodnie mamy podejść to mu posmaruje jakąś pastą z fluorkiem. Przy okazji mi zrobiła dolną 5, bo mala próchnica się zrobiła. Mam jeszcze tylko wizytę na 12.11 na zdjęcie kamienia.

[agnieszka255]

Właśnie przyszedł mój fisher price- grzechotka lew:P plus kupony rabatowe, z których na pewno skorzysatm, czyham na bujaczek ze zniżką 60 zł i na karuzelkę:P

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez ktosiula

będzie dobrze, ja też trzymam kciuk, a jednak szykuje się kolejny porodzik:jupi :

[nemosek]

Ja dzisiaj z doskoku trochę zaległości się nazbierało.Muszę posegregować ostatnie kartonowe pudło które stoi i czeka a tam pełno badziewia z którym nie wiadomo co zrobić.Pomieszane z poplątanym
Tż robi gołąbki,za mną kolejna potliwa zimna noc :/ ale w miarę przespana.

Napisane przez Miss Triss

Można powiedzieć, że się remontujemy i zmieniamy wystrój za jednym zamachem. Mieliśmy w domu jeden mały pokoik, który pełnił funkcję graciarni i stwierdziliśmy, że go wyremontujemy i zrobimy sobie w nim sypialnię. No więc było gipsowanie, malowanie ścian, lakierowanie podłogi, zamówiliśmy szafę, łóżko duże z szafeczkami i komodę i tam będziemy spać razem z Malutką. A potem to będzie pokoik naszej Dzidzi.

aha

Napisane przez babku

Raz na jakiś czas mam taki napad, ale myślałam, że szybciej mi to pójdzie. Chciałabym być cały czas na bieżąco, ale to się chyba nie da Albo cały czas trzeba by siedzieć przed komputerem

Chyba tak

agateczka za porodzik,ale chyba Dzastin Cię wyprzedzi

Babku Nie przejmuj sie rozstępami,gdyby to od nas zależało to pogoniłyśbyśmy dziady.A tak to lipa.Cóż zrobić.

Sorento Podziałało powypychał dupcinę

Napisane przez Miss Triss

Rozstępy u mnie są czymsś naturalnym więc już nawet nie zwracam na nie uwagi. Pocieszam się tylko tym, ze po porodzie będę ostro z nimi walczyć i nie popuszczę dziadom!



Nadrobiłam, a teraz idę spać, bo mąż już w łóżku i fuka na mnie, że zaraz się pogniewa i wyłączy mi komputer.
Dobranoc!

Ja też mam trochę na pośladkach no i na brzuszku wyskoczyły z jednej strony tam gdzie młody się wypinał swojego czasu.
Fajnie jakby ich nie było ale cóż są.
Ale nauczyłam się z nimi żyć i zaakceptowałam bo nie miałam wyjścia.A poza tym dla mnie to ma drugorzędne znaczenie.Na wybiegu nie chodzę więc i ciałko może mieć to i owo -nawet tłuszczyk

Napisane przez Trele_Morele

A ja przezyłam chwile grozy.
Majka mi sie mlekiem z butli zAksztusiła.
Pilnowałam zeby dziurka była Zalana ale to nic nie daje.
Ona poprostu jest za łapczywa , ciágnie szybko a nie nadarza łykac.
Mam nadzieje ze znajde jutro te smoczki 0+


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o mamo to jest właśnie jak dla mnie najbardziej przekichane te zakrztuszenia.

Mały głodomorek


Za wizyty dzisiejsze

[anulka2205]

Napisane przez Antibia86

Nie chyba nie ja na poczatku to miala byc córeczka hihi tak chciałam. A Franiów teraz dużo iprzez Papieża i przez mode chyba....moze i mi cos tam przez głoweprzechodziło ale to pewnie bardziej nawrocenie się przez Franciszka
Stas na pewno bedzie ktores bo miała być Stasia po mojej ukochanej Babci a że nie wyszlo to bedzie Staś...tylko czy pierwsze czy drugie???beda w szkole wołac STAASSIEK!!!....hmmm

jak masz takie wątpliwości, to ja bym kolejności nie zmieniała

Napisane przez rusalka12

Hej babeczki.
Nie mam sily dzis nadrabiac - jutro sie postaram...
Spedzilam 5h w szpitalu
Zwiekszono mi dawke insuliny (biore 5 razy dziennie)
Kazano mi zaczac jesc wiecej - w 7tygodni nic nie przybralam.
Malutka wg skanu rozwija sie prawidlowo. Na chwile obecna w polowie 35 tygodnia wazy 2390 g
Dogadywalam sie z lekarka na temat porodu. Znowu probowano mnie przekonac do naturalnego, ale ja podjelam juz decyzje. Nie chce powtorki z pierwszego porodu...

kciuki za poprawę sytuacji

Napisane przez Trele_Morele

A ja przezyłam chwile grozy.
Majka mi sie mlekiem z butli zAksztusiła.
Pilnowałam zeby dziurka była Zalana ale to nic nie daje.
Ona poprostu jest za łapczywa , ciágnie szybko a nie nadarza łykac.
Mam nadzieje ze znajde jutro te smoczki 0+


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dobrze, że opanowałas sytuację

Napisane przez peppermint patty

Po lebkach naprawde przelecialam wasze posty,szukajac malucha np.Dzastin,ale chyba malszkow narazie zadnych co?

A ja wczoraj. 18 pozegnalam sie cewnikem i zaczelam sie rusZacjupi!raz,ze cukry wrocily do normy i 18 juz bez kroplowek,a dwa-to miala byc pierwsza "samodzielna" nocka Tymonkiem.polozna umowiona szla do domu,reszta wiedzialam,ze jest na zasadzie jak mam pytanie,ale lepiej zebym nie miala...no i o 19 zostalismy sami,wszystko fajnie,bo karmienie szlod od pierwszego przystawienia bardzo dobrze,ale zorientowalam sie,ze nawet nie podejrzalam jak mi go przewijali.no to zawolalam jakas babke i mowie,ze na nogach jestem moze z godZine,czy moze przewinac mi malego to ja sie przyjrze i dam juz spokoj,spojrzala na mnie jak na ufo,rach ciach przewinela i do mnie z tekstem,ze filozofii przy tym nie ma...no nie ma,teraz to wiem,ale poki sie tej pierwszej pieluchy nie zmieni to wiadomo.a noc-dojdziemy do wprawy nie bylo najgorzej,maly raz tylko wlaczyl syrene na pol oddzialu,a poza tym to zlote dziecko

Czekam na sniadanie,bo kroplowy i wczorajszy kleik jakis mi sie juz znudzily,a apetyt wraca powoli


Aha...z plot i ploteczek-jestem na sali z 14letnia matka,generalnie Podlamana jestem towarzystwem,tatus na oko z 16-17,przychodza znajomi tes w tym wieku,a rozmowy...oslabiajaceco reczke maja,1350 waga,w inkubatorze,wiec ja jej nie widzialam.bidulka.a ta mamusia nie wiedziala,ze jest w gole w ciazy.mimo,ze nie mam tv to normalnie mam mtv na zywo i "nastoletnie ciaze","ciaze z zaskoczenia"

Dobrego dnia kochane,dziekuje jeszcze raz za wsparcie,juz jest zdecydowanie lepiej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez lineczka1989

spoko, zdarza się
obyś się dowiedziałą więcej!

musze umyć okno w sypialni i firankę powiesić, u małej mi TŻ zainstaluje karnisz to też powieszę i jakoś będzie już wyglądało :P

kurcze, umawiałam się z koleżanką na niedzielę na sesję ale w zeszłą była brzydka pogoda teraz jak na razie też pogoda jest paskudna jak nie wiem a kurcze dłużej czekać nie możemy

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------



u mnie co prawda nie pada ale jest mgła i strasznie pochmurno i paskudnie :/


poczytam sobie dzisiaj chyba ustawy trochę :P a porpo's śniło mi siię dzisiaj że wsadzili mnie do pierdla i strasznie przeżywałam że nie mogę być z TŻ i że koniec moich marzeń o kuratorze o pracy w zawodzie i w ogóle, ale jak płakałam w śnie oczywiście jak się obudziłam to nie wiedziałam czy to sen czy to jawa

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

może sesyjka na tle sówkowej ściany

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ktosiula mam medele mini electric. Zbawienie.

Issia ja zamówiłam właśnie fotelik ktory jest wierna kopa maxi cosi citi i jest tego samego producenta. Nazywa sie safety 1st mimas i córka wybrała taki kolor ze kosztuje 170zl a ma 4 gwiazdki w testach bezpieczeństwa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

podrzuć linka, bo tez poszukuję, poczytałam o nim i faktycznie fajny, tylko aż tak taniego znaleźć nie mogę

Napisane przez kyte

Witajcie
Wczoraj zniknęłam nagle poczułam ból głowy i źle się poczułam o 22 już poszłam spać.
Noc średnia, ale chyba już trzeba się przyzwyczaić.
Czy któraś też tak ma że bolą pachwiny udowe? Nawet w nocy przekręcić się na drugi bok to jakiś koszmar jest



Ojjjj to szukamy już pary dla Ciebie

Pierwsza wspólna noc za Wami to cudowne! Dobrze że się zapytałaś o tego pampera dla nich to norma dla nas-nowość.
ALE JAK MOŻNA NIE WIEDZIEĆ ŻE JEST SIĘ W CIĄŻY?! a ruchów dziecka nie czuła? Współczuję towarzystwa.



No to do soboty nogi zaciśnięte a później już na luzaka






wooowww

heheheh rozbawiłaś mnie tą historią

tez mam to samo z pachwinami, chociaz teraz od kilku dni jakby troszkę lepiej, ale było okropnie, głównie w nocy jak trochę w bezruchu byłam

Napisane przez nasturcja7667

Poddałam się i zażyłam nurofen forte. Lekarz mi niby pozwolił przy bardzo mocnym bólu, ale i tak się boję, czy dziecku nie zaszkodzę. Musi mi ten ból troszkę ustąpić na tyle, bym mogła skoczyć do łazienki wysikać się i zrobić zapasy jedzenie i picia i postawić przy łóżku. Samo przeczołganie się o 180 stopni, żeby dotrzeć do tabletek było megawyczynem.
Czekam aż zacznie działać.

bidaku nie ma możliwości, żeby ktoś podjechał Ci pomóc trochę?
to Wy w końcu dwa foteliki kupiliście czy ja coś źle rozumiem

Napisane przez nemosek

Dzień dobry

Mam info od DZastin

AAAa to jednak są wody.Dziś dostanę antybiotyk,jutro oksy i prawdopodobnie mały będzie jutro z nami już na świecie.
Trzymacjcie kciuki dziołchy

Pisze że jest przerażona ale ma nadzieję że pójdzie gładko.

kciuki są calutki czas

Maoami Zuza śliczna i fajnie, że Wy już w domciu

[kyte]

Napisane przez ryba91

teraz ladnie sie przyssal i nie wiem czy po tyc 15minutach go odstawiac.....

mi znów podkradali pampersy w szpitalu ale potempilnowalam. i w szpitalu poszło mi 80sztuk na tydzien, z czego tak jak mowie na poczatku mi podkradali...

Podkradali??

Napisane przez nasturcja7667

Poddałam się i zażyłam nurofen forte. Lekarz mi niby pozwolił przy bardzo mocnym bólu, ale i tak się boję, czy dziecku nie zaszkodzę. Musi mi ten ból troszkę ustąpić na tyle, bym mogła skoczyć do łazienki wysikać się i zrobić zapasy jedzenie i picia i postawić przy łóżku. Samo przeczołganie się o 180 stopni, żeby dotrzeć do tabletek było megawyczynem.
Czekam aż zacznie działać.

Napisane przez nemosek

Dzień dobry

Mam info od DZastin

AAAa to jednak są wody.Dziś dostanę antybiotyk,jutro oksy i prawdopodobnie mały będzie jutro z nami już na świecie.
Trzymacjcie kciuki dziołchy

Pisze że jest przerażona ale ma nadzieję że pójdzie gładko.

trzymam mocne !!

Napisane przez coralady

Witam mamusie

Witam się w 37 tc,moze ostatnim???Jutr o gin i decyzja co robimy.Gozrej jeżeli uhodowałam sobie jakąs bakterię,wtedy będzie trzeba podleczyć,a fenka już chyba jutro mi odstawi.Ja mam skurcze biorąć fenka,nospe i magnez więc bez tym bardziej

maomami śliczna Zuzka Ja tak jak większość proponuje kapturki,one uratowały moje karmienie przy Lili.Ja kolei miałam problem z odpowiednim przystawienie,Lila mi tak pogryzła brodawki,że krew leciała ciurkiem,a ja wyłam z bólu.Musiałam brac paracetamol,czekac aż zacznie działac i karmić przez kapturki.Potem już nie umiała chwycić brodawki,ale cóż...przynajmniej piła przez kapturki przez ponad 8 miesięcy.


lineczka to akcja może się zacząc lada chwila!

Dzastin trzymamy kciuki za szybki i w miarę bezbolesny poród

Jadłam już 4 kromkę z nutellą,z przerażeniem stwierdziłam,ze słoiczek wczoraj kupiony już w połowie wyparował,a ja mam wciąż ochotę.

Przyszła Lila i pyta:
"Masz chlebek czekoladkowy?"
"Nieeeee,to pasztet córeczko"!

Co ciąża robi z człowiekiem

No ciekawe co jutro gin powie...
heheh pasztet..no też może być..zamiast drobiowy-czekoladowy