Jesień blisko, brzuszki rosną - cuda dziać się będą wiosną - mamusie III/IV 2014 cz.2

[cayenneOna]

Ale to wspólne leżenie to PODCZAS PORODU

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez cayenneOna

Ale to wspólne leżenie to PODCZAS PORODU

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie wyobrazam sobie czegos takiego

[filupka]

Ah podczas porodu. Oj to mi teraz trudno powiedziec co mi bedzie przeszkadzac i mnie wkurzac a co pomagac. Moj pierwszy porod wiec nie wiem. Moge sobie wyobrazic ze by mnie to chyba denerwowalo. Ale powiem wam po porodzie :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarnamadonna1982]

Hej dziecko mi marudzi ale weszlam na chwilke. Ktoras tu jest z poznania? Prosze o kciuki dzis mam wizyte)denerwuje sie mam nadz ze krwiaka juz nie ma . Co do porodu moj tz po porodzie praktycznie ciagle ze mna siedzual procz nocy .niby byly godziny wyznaczone ale nikt mu nic nie gadal .w sumie go wyganialam bo mi bylo glupio w stos do innych dziewczyn

[teQiba]

Napisane przez czarnamadonna1982

Hej dziecko mi marudzi ale weszlam na chwilke. Ktoras tu jest z poznania? Prosze o kciuki dzis mam wizyte)denerwuje sie mam nadz ze krwiaka juz nie ma . Co do porodu moj tz po porodzie praktycznie ciagle ze mna siedzual procz nocy .niby byly godziny wyznaczone ale nikt mu nic nie gadal .w sumie go wyganialam bo mi bylo glupio w stos do innych dziewczyn

[czarnamadonna1982]

Co di obecnosci podczas porodu u mnie skonczyli sie cc ale 14hbylam na porodowce i skurcze byly.ogolnie tz mnie triche wkurzal bo trzymal za reke ja jeczalan a ten za kazdym razem sie pytal czy boli.nie kurde tak se chcialam pojeczec))))ale byl kochany .za to polozna byla aniolem

[kate1623]

Napisane przez cayenneOna

Ale to wspólne leżenie to PODCZAS PORODU

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Masakra wyobraziłam to sobie.

Napisane przez czarnamadonna1982

Hej dziecko mi marudzi ale weszlam na chwilke. Ktoras tu jest z poznania? Prosze o kciuki dzis mam wizyte)denerwuje sie mam nadz ze krwiaka juz nie ma . Co do porodu moj tz po porodzie praktycznie ciagle ze mna siedzual procz nocy .niby byly godziny wyznaczone ale nikt mu nic nie gadal .w sumie go wyganialam bo mi bylo glupio w stos do innych dziewczyn

Mocno trzymam kciuki

[marima]

Ja bym chciała, żeby Tż był przy porodzie, ale nie wiem czy zdąży, a że w domu jest tylko w weekendy jak na razie a potem może go nie był i z 2-3 tygodnie, więc raczej nastawiam się, że będe rodzić sama, żeby potem się nie rozczarować, że TŻta przy mnie nie będzie..

[cayenneOna]

Napisane przez kate1623

Masakra wyobraziłam to sobie.



Mocno trzymam kciuki

Też tak myślę, ja się zwijam z bólu, a ten se leży i moze jeszcze przysypia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez cayenneOna

Też tak myślę, ja się zwijam z bólu, a ten se leży i moze jeszcze przysypia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Albo Cie przedrzeznia

[kate1623]

Napisane przez teQiba

Albo Cie przedrzeznia

By spróbował chyba bym go wtedy zepchneła z tego łóżka

[thidien]

no wiecie co... teraz to już przesada i naprawdę chyba zaraz wysmaruję maila do szefa z zapytaniem za co mnie tak bardzo nie lubią i dlaczego szykanują

koleżanka opowiadała, że szefowa wpadła do pokoju nauczycielskiego, poinformowała, że mnie nie ma i że na 100% już nie wrócę (no co za jasnowidzka - ja tego nie wiem, a ona już wie, zwolnienie mam do końca miesiąca)

i rzuciła w tymże pokoju, że teraz to każda od drugiego dnia ciąży leci na zwolnienie - no... z tym, że sama mówiłam, że się nigdzie nie wybieram, a gdyby to był 2gi dzień, to bym musiała 1 lub 2 sierpnia już polecieć na zwolnienie.. cholera mnie bierze, ja nie wiem, zazdrości, czy co?
ciekawe czy by była taka 'do przodu', jakby była na miejscu ciężarnej pracownicy, która mimo połykania tabletek z witaminkami i innymi takimi ma kiepskie wyniki badań i podejrzenie krwiaczka :/

mam nadzieję, że dziecię mi w myślach nie czyta, bo pełno tam wulgarno-niecenzuralnych myśli

i to jest, tak jak pisałyście, świetny dowód na bezduszność i znieczulicę w stosunku do kobiet spodziewających się dziecka

idę zaraz powiedzieć w mini-ogródeczku, a herbatą w łapie - w przeciwnym razie naprawdę jakiegoś maila mogę wysmarować do Państwa Szefów, z jednej strony może by coś im dało do myślenia, z drugiej... pewnie nie

[marima]

Napisane przez thidien

no wiecie co... teraz to już przesada i naprawdę chyba zaraz wysmaruję maila do szefa z zapytaniem za co mnie tak bardzo nie lubią i dlaczego szykanują

koleżanka opowiadała, że szefowa wpadła do pokoju nauczycielskiego, poinformowała, że mnie nie ma i że na 100% już nie wrócę (no co za jasnowidzka - ja tego nie wiem, a ona już wie, zwolnienie mam do końca miesiąca)

i rzuciła w tymże pokoju, że teraz to każda od drugiego dnia ciąży leci na zwolnienie - no... z tym, że sama mówiłam, że się nigdzie nie wybieram, a gdyby to był 2gi dzień, to bym musiała 1 lub 2 sierpnia już polecieć na zwolnienie.. cholera mnie bierze, ja nie wiem, zazdrości, czy co?
ciekawe czy by była taka 'do przodu', jakby była na miejscu ciężarnej pracownicy, która mimo połykania tabletek z witaminkami i innymi takimi ma kiepskie wyniki badań i podejrzenie krwiaczka :/

mam nadzieję, że dziecię mi w myślach nie czyta, bo pełno tam wulgarno-niecenzuralnych myśli

i to jest, tak jak pisałyście, świetny dowód na bezduszność i znieczulicę w stosunku do kobiet spodziewających się dziecka

idę zaraz powiedzieć w mini-ogródeczku, a herbatą w łapie - w przeciwnym razie naprawdę jakiegoś maila mogę wysmarować do Państwa Szefów, z jednej strony może by coś im dało do myślenia, z drugiej... pewnie nie

a w którym tygodniu teraz jesteś?
Masz podstawy do tego żeby być chociaż przez jakiś czas L4, bo takie wskazania dał Tobie lekarz, więc to nie jest wyssane z palca co innego gdybyś czuła się świetnie, przechodziła ciąże bezproblemowo, ale za to siedziała w domu na L4 buszując w centrach rozrywki, wyprzedażach ciuchowych, chodziła sobie na fitness ciazowy itd itd <to tylko przykłądy> to wtedy ta baba mogłaby się czepiać, gdybym miała problemy z ciąża to też bym olała w pewnym stopniu pracę, chociaż ja mam inną sytuację trochę i mój pracodawca w sumie nie jest taki zły

[cayenneOna]

Napisane przez teQiba

Albo Cie przedrzeznia

No pojechalas z tym przedrzeznianiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[thidien]

jestem w 17 tyg

najciekawsze jest to, że ja dopiero 2gi raz jestem na zwolnieniu (pierwszy raz 8 lat temu, jak w pierwszym roku pracy zaraziłam się od dzieci ospą);
są u mnie w pracy babki, które średnio w miesiącu są tydzień-dwa na zwolnieniu i jakoś nie słyszałam żadnych komentarzy, a o mnie to już cała szkoła wczoraj i dzisiaj słyszała nie wiadomo co :/

[monkaa321]

wszystkiego najlepszego

Napisane przez koziemleko

A po porodzie też trzeba się czymś smarować? Są jakieś specjalistyczne balsamy czy można jakimś zwykłym?

trzeba się smarować, ponieważ hormony nadal buzują i z tego co pamiętam to tak do 4 mcy po porodzie dobrze jest stosować dalej krem na rozstępy

Napisane przez czarnamadonna1982

Hej dziecko mi marudzi ale weszlam na chwilke. Ktoras tu jest z poznania? Prosze o kciuki dzis mam wizyte)denerwuje sie mam nadz ze krwiaka juz nie ma . Co do porodu moj tz po porodzie praktycznie ciagle ze mna siedzual procz nocy .niby byly godziny wyznaczone ale nikt mu nic nie gadal .w sumie go wyganialam bo mi bylo glupio w stos do innych dziewczyn

gratuluję udanych wizyt i nowego chłopca

dziewczyny ja wam strasznie współczuje tych wszystkich nieprzyjemności nie wyobrażam sobie jak ludzie mogą tak traktować kobiety w ciąży... jakby to wszystko była ich wina.. tak nie można

[kate1623]

Napisane przez thidien

jestem w 17 tyg

najciekawsze jest to, że ja dopiero 2gi raz jestem na zwolnieniu (pierwszy raz 8 lat temu, jak w pierwszym roku pracy zaraziłam się od dzieci ospą);
są u mnie w pracy babki, które średnio w miesiącu są tydzień-dwa na zwolnieniu i jakoś nie słyszałam żadnych komentarzy, a o mnie to już cała szkoła wczoraj i dzisiaj słyszała nie wiadomo co :/

Pisz do szefa co za wrdene babsko !!! Nie pozwól sobie w kaszę dmuchać skoro Ty zawsze jesteś w porządku

[teQiba]

Napisane przez thidien

no wiecie co... teraz to już przesada i naprawdę chyba zaraz wysmaruję maila do szefa z zapytaniem za co mnie tak bardzo nie lubią i dlaczego szykanują

koleżanka opowiadała, że szefowa wpadła do pokoju nauczycielskiego, poinformowała, że mnie nie ma i że na 100% już nie wrócę (no co za jasnowidzka - ja tego nie wiem, a ona już wie, zwolnienie mam do końca miesiąca)

i rzuciła w tymże pokoju, że teraz to każda od drugiego dnia ciąży leci na zwolnienie - no... z tym, że sama mówiłam, że się nigdzie nie wybieram, a gdyby to był 2gi dzień, to bym musiała 1 lub 2 sierpnia już polecieć na zwolnienie.. cholera mnie bierze, ja nie wiem, zazdrości, czy co?
ciekawe czy by była taka 'do przodu', jakby była na miejscu ciężarnej pracownicy, która mimo połykania tabletek z witaminkami i innymi takimi ma kiepskie wyniki badań i podejrzenie krwiaczka :/

mam nadzieję, że dziecię mi w myślach nie czyta, bo pełno tam wulgarno-niecenzuralnych myśli

i to jest, tak jak pisałyście, świetny dowód na bezduszność i znieczulicę w stosunku do kobiet spodziewających się dziecka

idę zaraz powiedzieć w mini-ogródeczku, a herbatą w łapie - w przeciwnym razie naprawdę jakiegoś maila mogę wysmarować do Państwa Szefów, z jednej strony może by coś im dało do myślenia, z drugiej... pewnie nie

Nie denerwuj sie
Pracodawcy tak to sobie wyobrazaja, ze jak ciezarna przynosi zwolnienie to znaczy ze praca jej sie znudzila i od teraz dni spedza na herbatce u kolezanek Nic na to nie poradzimy
Wiem ze to trudne, ale staraj sie w ogole nie myslec o pracy - nie warto

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez cayenneOna

No pojechalas z tym przedrzeznianiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

He,he - moj TZ jest takim glupkiem ze pewnie jakby nikt nie patrzyl to uznalby takie przedrzeznianie za strasznie zabawna forme rozluznienia atmosfery

[Karolcia2401]

Napisane przez mmhym

ale ja nierozumna
Ostatnio nawet mąż mój stwierdził, że mi się inteligencja stępiła w tej ciąży Przynajmniej delikatnie to ujął, a nie że głupia jestem

zdarza się każdej

Napisane przez cayenneOna

Też tak myślę, ja się zwijam z bólu, a ten se leży i moze jeszcze przysypia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez thidien

no wiecie co... teraz to już przesada i naprawdę chyba zaraz wysmaruję maila do szefa z zapytaniem za co mnie tak bardzo nie lubią i dlaczego szykanują

koleżanka opowiadała, że szefowa wpadła do pokoju nauczycielskiego, poinformowała, że mnie nie ma i że na 100% już nie wrócę (no co za jasnowidzka - ja tego nie wiem, a ona już wie, zwolnienie mam do końca miesiąca)

i rzuciła w tymże pokoju, że teraz to każda od drugiego dnia ciąży leci na zwolnienie - no... z tym, że sama mówiłam, że się nigdzie nie wybieram, a gdyby to był 2gi dzień, to bym musiała 1 lub 2 sierpnia już polecieć na zwolnienie.. cholera mnie bierze, ja nie wiem, zazdrości, czy co?
ciekawe czy by była taka 'do przodu', jakby była na miejscu ciężarnej pracownicy, która mimo połykania tabletek z witaminkami i innymi takimi ma kiepskie wyniki badań i podejrzenie krwiaczka :/

mam nadzieję, że dziecię mi w myślach nie czyta, bo pełno tam wulgarno-niecenzuralnych myśli

i to jest, tak jak pisałyście, świetny dowód na bezduszność i znieczulicę w stosunku do kobiet spodziewających się dziecka

idę zaraz powiedzieć w mini-ogródeczku, a herbatą w łapie - w przeciwnym razie naprawdę jakiegoś maila mogę wysmarować do Państwa Szefów, z jednej strony może by coś im dało do myślenia, z drugiej... pewnie nie

zaparz sobie meliskę myślę, że pisanie maila nic nie da chyba... bo ten twój szef to też chyba raczej nieogarnięty jest? Staraj się odpoczywać i nie denerwować

Napisane przez teQiba

He,he - moj TZ jest takim glupkiem ze pewnie jakby nikt nie patrzyl to uznalby takie przedrzeznianie za strasznie zabawna forme rozluznienia atmosfery

mój to samo, czubek jakich mało na dodatek mam takiego strasznie luźnego lekarza, który mam nadzieję będzie przy porodzie, którego mój tż bardzo polubił i będą se jaja robić pewnie ciągle a ja się będę męczyć...

[teQiba]

Napisane przez Karolcia2401

mój to samo, czubek jakich mało na dodatek mam takiego strasznie luźnego lekarza, który mam nadzieję będzie przy porodzie, którego mój tż bardzo polubił i będą se jaja robić pewnie ciągle a ja się będę męczyć...

No to moze byc ciekawie

[23Paula23]

Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było

Wczoraj byłam u rodziców i to jest szok co się dzieje w dzisiejszych czasach wyobraźcie sobie że na kilka godzin w trasie, w pociągu miejsca ustąpiła mi kobieta po 40 a w drugą stronę młoda dziewczyna a faceci albo udawali że śpią albo mnie nie widzieli w urzędzie w sklepie byłam "widmo" gdzie bym nie spojrzała tam wszyscy wpatrzeni w sufit tylko wsiadając do pociągu jakiś chłopak mnie zobaczył i ochrzanił pewnego Pana że tak się wpychać przede mnie a jestem w ciąży i tym bardziej powinien mnie przepuścić a nie zgniatać a on "tak tak oczywiście nie zauważyłem" boże brzuch pod nosem ale nie zauważył paranoja...

w piątek jadę do rodziców bo będzie w Auchan w Sosnowcu akcja "szczęśliwa mama szczęśliwe dziecko" i chcemy z tż tam pojechać, wybiera się któraś??

Moi rodzice "dziadkowie" pełną parą dostali świra i dostałam wczoraj taki fotelik do nauki siedzenia http://www.google.pl/imgres?client=f...8&tx=179&ty=74

i termometr na podczerwień, jakbyście widzieli dumę w ich oczach kiedy mówili "to dla dzidziusia" oni mają z tego większą frajdę niż ktokolwiek inny... co od nich wracam to jestem obładowana jak słoń zapas chusteczek nawilżających zawala mi już szafę z ciuszkami się pohamowali z racji tego iż niewiadomo co wkoncu będzie po tym jak odpadła antenka czekają aż się potwierdzi czy oby na pewno córa

[pola_m]

cześc dziewczyny.
Ja dzisiaj mam kiepski dzień. Boli mnie głowa potwornie, rano mi było niedobrze (w 17tc...), i nastrój średni... Najchętniej bym cały dzień spędziła w łóżku, szkoda że Antek na to nie pozwala.
Ale teraz poszedł spać, ja chyba tez się zdrzemnę chwilę, albo chociaż poleżę.

Napisane przez cobra115

Kurna... rozkłada mnie Leję na wszystko i będę leżeć cały dzień w łóżku, musi mi to przejść

dużo zdrówka!!

Napisane przez asienka213

u nas jest tak samo Ja oczywiscie mialam mega pecha, bo na czczo wynik przekroczony byl o 1 i mimo wszystko wyslali mnie na ta glukoze Wysiedzialam, wypilam i sie okazalo wszystko w porzadku mam nadzieje, ze tym razem mnie to ominie

A jakie badania robilas ??

Badanie standardowe, plus hiv, grupę krwi i jakieś markery na zespół Downa.

Oby nam się z glukozą upiekło

Napisane przez thidien

jednego nie rozumiem - czemu ja mam inaczej niż wszystkie moje dotychczasowe koleżanki, które zachodził w ciążę, a pracowały tam gdzie ja

nikomu za skórę nie zalazłam myślę, bo wymyślili radiowęzeł, robiłam, stronę www, robiłam, jakieś dziwne zajęcia, robiłam

i w życiu bym się nie spodzewała takiego traktowania - jest mi po prostu przykro... sama mówiłam, że będę pracować jak długo się da, że nie ma problemu, nawet na zwolnieniu mogę wklepywać artykuły na stronę... ale po czymś takim nie zamierzam palcem kiwnąć :/

mam nadzieję, że wszystkie będziemy zdrowe i radosne życzę nam wszystkim tego z całego serducha!

To jest właśnie najgorsze, że człowiek się stara, angażuje a potem wszyscy to mają w dupie.
I doczytałam właśnie Twój kolejny post. Ależ to przykre jest. I najgorsze, że nie powie swoich dziwnych pretensji do Ciebie wprost... Tylko za plecami, i dowiadujesz się jakoś przez osoby trzecie. Nie wiem, czy bym nie napisała/zadzwoniła...

Napisane przez kate1623

Dziewczyny witam się dzisiaj o rok starsza także Tequiba zmień mi wiek na 25 lat . Mała z tej okazji zrobiła mi rano show w brzuchu w postaci kopniaków i kopniaczków

Muszę pochwalić mego męża taki kochany się ostatnio zrobił weszliśmy wczoraj do Empiku po M jak mama i zobaczyłam najnowszą książkę Dana Browna Inferno .Mój mąż dłużej nie myśląc poszedł od razu do kasy i mi ją kupił. Mówię mu: co prezent na urodziny a on : nie, to tak dla Ciebie bez okazji . No kocham Go

Wszystkiego najlepszego!

I jaki miły gest ze strony męża

Napisane przez marima

no właśnie to ciekawe czy stres w ciąży wpływa na charakter malucha. Koleżanka mnie ostatnio przestrzegała, żebym wyluzowała, bo ona pracowała praktycznie do połowy 9 mc, pracuje w UK i tam nie ma czegoś takiego jak w Polsce że na płatnym L4 możesz być przez całą ciąże, tylko 2 tyg przed porodem wzięła sobie macierzyński i mówiła, że ona stresowała się w pracy przez całą ciąże i jej mały synek (ma teraz 9 miesięcy) od początku jest dzieckiem płaczącym, marudzącym i strasznie nerwowym, a z kolei druga koleżanka poszła sobie na zwolnienie praktycznie od poczatku jak dostała umowę o prace na czas nieokreslony, przez całą ciąże była oazą spokoju, spała sobie po 12 godzin, niczym się nie przejmowała i 3 tygodnie temu urodziła córeczkę
i ona jest taka spokojniutka, nawet jak jest głodna to raz piśnie i wiadomo o co chodzi, jak do tej pory nigdy im się nie rozryczała, w nocy wstaje raz na karmienie, mjała ładnie śpi i w ogóle.

tak samo maluch w 5mc połyka wody płodowe i rozpoznaje ich smak. Ciekawe czy jego upodobania kulinarne kształtują się już w łonie matki

moim zdaniem wpływa. W końcu dobry czy zły nastrój to konkretne substancje w naszym organizmie, a te przenikają do dziecka. Jak jest dziecko bombardowane kortyzolem całą ciążę, to raczej się na nim odbije - może na początku nei mieć poczucia bezpieczeństwa, bardziej potrzebowac bliskości, bać się nowych sytuacji...
No i dwa przykłady. Miałam wspaniałą pierwszą ciążę - wyczekaną, ja dbałam o siebie, przemiło spędzałam czas (byłam szybko na zwolnieniu, bo i tak wiedziałam, że mój pracodawca likwiduje zakłąd pracy za pare miesięcy), dużo spacerowałam, czytałam, chodziliśmy na koncerty, do kina... No i Antoś był wspaniały - bardzo pogodny i radosny, pięknie spał w nocy - wszystko można z nim było zrobić.
Z kolei moja siostra cioteczna wpadła z trochę przypadkowym facetem, potem brała z nim ślub, a chwilę potem rozstawała, więc ciąża była mega stresująca. I jej córcia przez pierwsze miesiące wyła praktycznie non stop. Zasypiała na jakieś kilkanaście minut i się budziła, nie dała się nikomu wziąć bardzo długo... Przy czym teraz jest normalnym, fajnym i pewnym siebie dzieckiem

Napisane przez cayenneOna

Ale to wspólne leżenie to PODCZAS PORODU

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Powiem Wam, że to nie jest taki głupi pomysł... W końcu poród to nie tylko wypieranie dziecka, tylko często długie godziny skurczy.
Mi np kazali leżeć (że niby tak mi się szybciej otworzy szyjka), leżałam na boku. I wtedy mąż klęczał przy łóżku, masował plecy i przytulał i to bardzo pomagało. I z zasypianiem - ja między skurczami przysypiałam

Napisane przez czarnamadonna1982

Hej dziecko mi marudzi ale weszlam na chwilke. Ktoras tu jest z poznania? Prosze o kciuki dzis mam wizyte)denerwuje sie mam nadz ze krwiaka juz nie ma . Co do porodu moj tz po porodzie praktycznie ciagle ze mna siedzual procz nocy .niby byly godziny wyznaczone ale nikt mu nic nie gadal .w sumie go wyganialam bo mi bylo glupio w stos do innych dziewczyn

trzymam kciuki!

[kate1623]

Napisane przez 23Paula23

Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było

Wczoraj byłam u rodziców i to jest szok co się dzieje w dzisiejszych czasach wyobraźcie sobie że na kilka godzin w trasie, w pociągu miejsca ustąpiła mi kobieta po 40 a w drugą stronę młoda dziewczyna a faceci albo udawali że śpią albo mnie nie widzieli w urzędzie w sklepie byłam "widmo" gdzie bym nie spojrzała tam wszyscy wpatrzeni w sufit tylko wsiadając do pociągu jakiś chłopak mnie zobaczył i ochrzanił pewnego Pana że tak się wpychać przede mnie a jestem w ciąży i tym bardziej powinien mnie przepuścić a nie zgniatać a on "tak tak oczywiście nie zauważyłem" boże brzuch pod nosem ale nie zauważył paranoja...

w piątek jadę do rodziców bo będzie w Auchan w Sosnowcu akcja "szczęśliwa mama szczęśliwe dziecko" i chcemy z tż tam pojechać, wybiera się któraś??

Moi rodzice "dziadkowie" pełną parą dostali świra i dostałam wczoraj taki fotelik do nauki siedzenia http://www.google.pl/imgres?client=f...8&tx=179&ty=74

i termometr na podczerwień, jakbyście widzieli dumę w ich oczach kiedy mówili "to dla dzidziusia" oni mają z tego większą frajdę niż ktokolwiek inny... co od nich wracam to jestem obładowana jak słoń zapas chusteczek nawilżających zawala mi już szafę z ciuszkami się pohamowali z racji tego iż niewiadomo co wkoncu będzie po tym jak odpadła antenka czekają aż się potwierdzi czy oby na pewno córa

No niestety znieczulica całą parą też już tego doświadczamy z dziewczynami

Fajny ten "fotel"

[koziemleko]

Czy któraś z was korzystała ze strony
http://niemowleceubranka.pl/index.php
??
Ja właśnie na nią trafiłam i zastanawiam się czy warto?

[mmhym]

Napisane przez czarnamadonna1982

Hej dziecko mi marudzi ale weszlam na chwilke. Ktoras tu jest z poznania? Prosze o kciuki dzis mam wizyte)denerwuje sie mam nadz ze krwiaka juz nie ma .

thidien
Wiesz co, ja bym jednak zadzwoniła do szefostwa i zapytała o co chodzi, że doszły Cię takie a takie słuchy i nie podobają Ci się taki insynuacje. Ja uważam, że dyrektorka powinna wiedzieć, gdzie masz jej opinię...

[maaaambaaaa]

Witam wass
Troche mnie tu ie byloo a tuu uhuhuuuu ,musialam troche nadrobic
Gratuluje udanych wizyt i ujawnienia plci
Tez juz bym chciala wiedziecc

frogutka
Dziewczyny macie specjalne ciążowe staniki, czy zwykłe? i też Was tak biust szybko rośnie?

Mi tez szybko biust rosnie praktycznie co 2 tyg nowy stanik i wzielam sie na sposob upilam sobie taki sportowy z materialuu nie dosc , ze megaaa wygodny to tak czesto nie bede musiala zmieniac Jedyny minus-przeswitujace sutki;/

Nadzwyczajna i Karolcia nie kłóćmy się

thidien

Nic sie nie przejmuj pracaa!! Zdrowie Twoje i maluszka sa najwazniejsze i mysle , ze kazda kobieta,matka powinna to zrozumiec..!Wypoczy waj i zdrowia zyczee

kolba

Duzo wypoczywaj i zdrowia dla Was

cobra115

Tez jestem w trakcie brania atybiotyow i wyleczyc sie nie umiemm ..jakis sezon na angine..;/ Trzymam kciuki zebys sie wykurowala

Dziewczyny a miala ktoras z was podczas ciazy jakas infekcje narzadow intymnych?Ogolnie nieprzyjemne swedzenie,pieczenie, dyskommfort?Jesli tak to co stosowalyscieee na ta dolegliwosc??:c onfused:

[Ela87]

Napisane przez koziemleko

Czy któraś z was korzystała ze strony
http://niemowleceubranka.pl/index.php
??
Ja właśnie na nią trafiłam i zastanawiam się czy warto?

Bardzo ciekawy link. Będę miała go na uwadzę zwłaszcza, że za przesyłke płaci się tylko raz

[asienka213]

dziewczyny, a czy wy bierzecie jeszcze kwas foliowy bo ja bralam do konca 12 tyg, na wizycie zapomnialam spytac, nastepna za 2 tyg A szwagierka mi wspomniala, ze ona bierze taki od 13 tyg jak to jest, z 1 ciazy juz nie pamietam

[magduś2]

Napisane przez asienka213

dziewczyny, a czy wy bierzecie jeszcze kwas foliowy bo ja bralam do konca 12 tyg, na wizycie zapomnialam spytac, nastepna za 2 tyg A szwagierka mi wspomniala, ze ona bierze taki od 13 tyg jak to jest, z 1 ciazy juz nie pamietam

ja jestem końcówka 17. tyg i nadal biorę folik a i w moich witaminach jest troche kwasu foliowego, jak pytalam lekarke mowila brac... tez jestem zaskoczona bo moje znajome na tym etapie juz nie braly...
Biore tez jeszcze Duphaston ale jeszcze tylko 2 tyg...

[Ela87]

Napisane przez asienka213

dziewczyny, a czy wy bierzecie jeszcze kwas foliowy bo ja bralam do konca 12 tyg, na wizycie zapomnialam spytac, nastepna za 2 tyg A szwagierka mi wspomniala, ze ona bierze taki od 13 tyg jak to jest, z 1 ciazy juz nie pamietam

Mi lekarz powiedział, że nawet do 30 tyg. można brać, bo kwas foliowy wspomaga on wchłanianie żelaza