|
|
#2341 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
choć serce same rwało się do niego. Musisz być silna, musisz pomyśleć o sobie, o Was. Pomyśl, że zwracając mu wolność dasz Wam obydwojgu szansę na ułożenie sobie życia
|
|
|
|
|
#2342 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 643
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Próbowałam mu tłumaczyć, że od zawsze chciałam wyjechać do większego miasta, on nigdy nie chciał. Znowu mnie zawiódł swoim zachowaniem i przez to chęć wyjazdu powróciła. Nie ufam mu już, ale on się zapiera że zrobi wszystko żeby zaufanie wróciło...
__________________
Never never never give up ! Winston Churchill |
|
|
|
|
#2343 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ja do tej pory łapię się na myśleniu "dlaczego?". Musisz być konkretna, niech nie widzi, że się wahasz, bo to da mu nadzieję... Musisz pokazać, że decyzja jest już podjęta i nie ma odwrotu
|
|
|
|
|
#2344 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Wczoraj minęły trzy tygodnie, a mój były już z nią jest
Jego opis na gadu, kumpela miała wrażenie, że jest do mnie "Kocham Cię, jesteś dla mnie wszystkim, razem przetrwamy wszystko". Wiem, że wszyscy się od niego odwrócili i został sam z tą dziewczyną i "przyjacielem". Olał szkołę, wszystko olał. Zrobił się strasznie dziecinny. Mi już jest co raz lepiej, choć wiadomo, bez przesady. Wszyscy mówią, że on jest załamany i że próbuje to jakoś odreagować, a to że z nią jest to tylko, żeby mi było przykro i żebym myślała, że jest szczęśliwy. Jest zdziwiony, że sobie radzę. Nie mam z nim żadnego kontaktu.Aha. I nigdzie nie ma napisane, że jest z nią, nie lubią swoich postów. A na asku jak ktoś się go zapytał o imię ukochanej osoby to powiedział po prostu, że ma ładne. Edytowane przez karolinkah137 Czas edycji: 2013-10-16 o 15:06 |
|
|
|
#2345 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ja wczoraj miałam gorszy dzień, trochę łez się polało, ale przyszła do mnie moja współlokatorka, ona mi uświadomiła, że koniec jednego to początek czegoś nowego, drugiego, lepszego. Na obecnym etapie mój eks też się nic nie odzywa, cisza, która strasznie boli. ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#2346 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Ja mam spokój, bo nie pisze, i jestem mu za to wdzięczna. Teraz wiem, że wcale nie byłam dla niego tak ważna, jak mówił. Cóż, trza się cieszyć, nie?
|
|
|
|
#2347 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
|
|
|
|
#2348 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
W piątek klasie podstawówki miałam stwierdzony niedobór magnezu,jakiś czas uzupelnialam go tabletkami a pózniej juz o tym nie pamientalam,teraz tez tez zaczynam brać magnez bo to może być tez od jego niedoboru. |
|
|
|
|
#2349 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Witajcie dziewczęta!
Też niestety bądź stety zapisuję się do grona kobitek po rozstaniu. W moim przypadku powinnam wszystko łagodniej przechodzić bo to ja zakończyłam związek 4,5 letni. Toksyczny związek...zastanawiałam się nad podjęciem decyzji ok 2 miesięcy. Nie mogłam, spać, jeść, połowa włosów mi wypadła aż powiedziałam koniec. 29.10 miną 2 miesiące. Jest mi ciężko, tęsknię za tym co było, ale nie za nim. Potworny człowiek...Najgorsze jest to, że jeszcze w dodatku nie mam pracy, a co za tym idzie brak zajęcia=ciągłe rozmyślanie. Ehhh ale prędzej czy później znajdzie się jakaś praca. W grudniu strzeli mi "ćwiartka" wokół mnóstwo moich koleżanek ze studiów powychodziło za mąż a ja znowu sama. (((((( Wkurzają mnie potwornie wahania nastroju. Kilka dni jestem wesoła i myślę: "jak dobrze, że pozbyłam się tego narcyza" a później kilka dni płacz, obwinianie się za wszystko...Ile to jeszcze może potrwać? Najbardziej cieszę się, że nie mam z nim totalnie żadnego kontaktu. Absolutnie nic. Nie mamy wspólnych znajomych, mieszka 30km ode mnie. Nie dałabym rady jeśli bym go gdzieś musiała widywać. Będzie dobrze prawda?
|
|
|
|
#2350 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 643
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- Cytat:
Co znaczy, że toksyczny związek? Co takiego wyrabiał? Musi być dobrze... Ja też już bardzo długo dojrzewam do decyzji o rozstaniu. A "najlepsze" jest to, że po dwóch latach związku rozstaliśmy się, bo mnie oszukiwał, flirtował z dziewczynami, rozłąka trwała prawie rok a ja później zdecydowałam się do niego wrócić mimo, że intuicja podpowiadała mi "nie!" Wróciłam, kolejne 3 lata, przez które żałowałam że wróciłam, ale zupełnie nie umiem się z tego uwolnić. Chcę ale nie potrafię. Boję się, że go mocno skrzywdzę, będzie cierpiał
__________________
Never never never give up ! Winston Churchill |
||
|
|
|
#2351 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Nie wystarczyłoby mi doby aby opisać wszystkie chore akcje Cały czas twierdził, że mnie kocha, że odda życie, szykował się do zaręczyn, zamieszkania razem. Może i kochał ale na własnych zasadach. Dam takie przykłady:- przede wszystkim był jedynakiem (rodzice na wszystko mu pozwalali) - powiedział kiedyś, że powinnam była się za siebie zabrać bo jego koleżanki są szczuplejsze ode mnie, potrafią o siebie zadbać i wyglądają świetnie (był fotografem, powiedział mi te "komplementy" parę dni przed pierwszą sesją jakieś kobiety, później się dziwił, że byłam zazdrosna...) zaznaczam, że nie mam nawet grama nadwagi i chodzę na fitness ![]() - gadał teksty, że mam coś z głową itp - kiedy sama mu powiedziałam żeby trochę o siebie zadbał to odpowiadał: albo mnie akceptujesz takim jakim jestem albo masz problem (zero pracy nad sobą) - zero własnej inwencji - zero niespodzianek, pomysłów, na urodziny zawsze dostawałam pieniądze - "idź sobie sama coś kup bo ja nie wiem" - zero wyjść razem - "po co masz poznać moich kolegów"? " nie uważasz, że powinniśmy sobie wystarczać?" - manipulacja: "ugotować ci obiad? nie, nie trzeba wolę spędzić inaczej z tobą czas" po powrocie do domu: " znowu nic mi nie ugotowałaś" - krytyka na każdym kroku: za grubo to ukroiłaś, zostawiłaś kubek po sobie, zdejmuj buty itd itd - a najgorsze było kiedy miał mi zrobić sesję zdjęciową. Zaspałam i zadzwoniłam z autobusu, że jadę ale nie zdążyłam się umalować. On na to, że w porządku spędzimy i tak miło czas. Przyjeżdżam, on robi mi mimo wszystko parę fot, później kazanie, że jak ja nie mogłam się umalować, że mam brzydką cerę i na koniec apogeum: to po ch***j tu przyjechałaś?! Czy tacy ludzie się zmieniają?????? I oczywiście pewnie jak większość kobiet tutaj mam poczucie winy, że za mało się starałam, że może jakbym od razu "wzięła go za gębę" to by tak nie kozaczył.... Chciał wiecznie siedzieć w domu. Jak mu powiedziałam, że chcę wyjść gdzieś razem, pojechać, zabawiać się to zaproponował mi wyjście na grzyby (!) albo wyjazd do jakiegoś sanktuarium z babcią.........Znajomość 4,5 roku = 2 razy w kinie (na 10 rano, na film, który on wybrał bo tylko on się zna), nie poznałam żadnego jego kolegi, o mojej przyjaciółce powiedział, że jest głupia i nie ma z nią o czym gadać, żadnej imprezy, nie mamy żadnych wspomnień... Myślicie, że takie typy się zmieniają? On taki był od zawsze, poczynając od szkoły podstawowej na dorosłym życiu kończąc. |
|
|
|
|
#2352 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Umówiłam się dzisiaj z kolegą do kina nic do niego nie czuję,podoba mi się nawet fizycznie,ale nie ma tego czegoś.W sobotę zaprosił mnie na imprezę dam mu szansę wiem,że on szuka stałego związku ale nie wyobrażam sobie z nim czegoś stworzyć bo nawet jego dotyk by mnie nie satysfakcjonował więc po co to.Facet jest bardzo inteligenty i w ogóle dużo plusów.Dlaczego ciągnie mnie do facetów którzy są typowo macho lub mają pełno kobiet koło siebie a tacy normalni na mnie nie działają
![]() No nic ale przynajmniej zaliczę miłą randkę w kinie
|
|
|
|
#2353 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Przynajmniej nie będziesz rozmyślać o byłym Nie miałaś kiedyś w dzieciństwie takiego wzorca? starszy brat macho albo ojciec? Może wychowałaś się wśród takich facetów i teraz Cię do nich ciągnie.
Edytowane przez Mniejsza1988 Czas edycji: 2013-10-16 o 17:15 |
|
|
|
|
#2354 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Cytat:
Chyba żadna strata, co? ![]() Oczywiście będzie Ci ciężko, będziesz miała wahania nastrojów jak tu dziewczyny opisują, np teraz nikiii, ale chcąc wyjść z tego, dając sobie czas oraz systematycznie pracując nad sobą powinno się udać. Ja też zresztą mam wahania nastrojów, nawet dziś po 4 miechach od zerwania (a tak na marginesie dziś wypadają równo te 4 miesiące ), ale są one słabsze i bardziej przypominają coś na kształt natrętnej muchy - da się odpędzić ![]() Dosyć, że chyba jesień i zimę całe poświęcę na książki i pracę nad paroma rzeczami w sobie. Się uda nawet na siłownię zapisać. Chłopów żadnych nie szukam, bo mi się nie chce i nie mam ochoty. Jakby jakiś próbował podrywać to i tak zwieję , no chyba, że naprawdę trafiłby się ideał, ale i tak wątpię. Nie czuję się jeszcze na siłach.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
||
|
|
|
#2355 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Właśnie miałam mój ojciec podobno był takim facetem z opowiadań mamy,i do tego ma jego notesik gdzie skreślał kobiety które zaliczył ![]() Pokazywała mi go jeszcze bo mu kiedyś skonfiskowała ![]() Wydaje mi się,że jest autentyczny ![]() Mój brat to zupełne przeciwieństwo mojego ojca.Kolega wybrał horror na wieczór pierwszy raz będę oglądać horror na dużym ekranie nie wiem czy dam radę
|
|
|
|
|
#2356 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
A na co konkretnie idziecie?I gdzie Ty tak ciągle nowych facetów poznajesz? U mnie aż jeden 16 - letni szczeniak się przez 4 miesiące pojawił
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
|
|
|
|
#2357 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 97
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ---------- Pochwale się . Spotkałam go dzisiaj przy kasie w sklepie. Pierwszy raz od 1,5 miesiąca go widziałam. Nikt nikomu nie spojrzał w oczy, praktycznie w ogóle na siebie nie patrzyliśmy. Powiedziałam mu "cześć" a on taki zmieszany nie wiedział co zrobić. Wyczułam, że był zdenerwowany. Przykro i trochę boli. Ale zaczynam się już z tym godzić. ---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ---------- Cytat:
mam wrażenie, że albo ja jestem taka wybredna i na nikogo nie zwracam uwagi albo po prostu nie ma nikogo ciekawego ![]() Zresztą i tak chyba nie byłabym na siłach żeby udawać, że jest "miło" Edytowane przez LUNCIA8 Czas edycji: 2013-10-16 o 18:14 |
||
|
|
|
#2358 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
witam.
A co ja mam począć? Jestem żoną, matką, kobietą dojrzałą. Moja znajomość z facetem trwała od lipca, ale bardzo mocno, intensywnie i totalna chemia... Ja po latach małżeństwa byłą spragniona faceta jak nie wiem co. I wpadłam w jego sidła. Wszystko (oprócz kilku rozmów i pocałunków w realu) toczyło się przez internet, bo on mieszka 3000 km stąd!!! Było cuuuuuudnie. Ale niestety coraz mniej sms, coraz mniej emocji. Nie powiedział że to koniec, ale wiem że to koniec. Próbowałam, pisałam, dzwoniłam, ale czasem jest tylko krótka odpowiedź: kocham cię , bardzo cię lubię, tęsknię. I nic więcej. A kiedyś gadaliśmy pół nocy i pół dnia. Wariuję, chodzę do psychologa, ale to nie pomaga.... Nie mogę skupić się na życiu, tak jakbym nie żyła , wegetacja. Dzieci, dom , praca, mąż , wszystko mam gdzieś. Czekam na wiadomość cały czas, ale lepiej się z niegoWYLECZYĆ niż dalej tak brnąć.... Tylko jak?? Skoro psych. nie daje rady? |
|
|
|
#2359 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Pisaliśmy mieliśmy się spotkać pózniej się kontakt urwał bo ja miałam dużo pracy no i na imprezie go poznałam zaczepiłam i tak się zaczęło.Praca,ulica,przez znajomych.Jak były wakacje to sami podchodzili,zaczepiali ![]() To już drugi pan z którym się spotkałam i którego zaczepiłam na fejsie. Kilka razy spotkałam się przez fotkę.pl ale już skasowałam tam swój profil ![]() Idziemy na naznaczony 2,za mną latem latał 21 letni facet a ja mam 25 ale niestety to nie było to chłopak dużo zarabiał i uważał się za nie wiadomo kogo.Bardzo lubię poznawać nowych ludzi,chodzić na randki no i czekam teraz na tego faceta z którym pojawi się ta chemia ![]() Przez dwa lata jak jestem sama zdarzyło mi się to już 2 razy ![]() W każdym roku jeden raz,więc czekam na następnego i już nie zmarnuję szansy i nie będę taka wiecznie nie zdecydowana nie miła i rozegram to zupełnie inaczej tylko niech się pojawi w końcu ![]() Kolega z pracy odzywa się do mnie od czasu do czasu.Nie długo minie prawie tydzień jak tam jest,pewnie jeszcze nie tęskni za Polską.Pisał mi żebym o nim nie zapomniała,i że jak wróci to na drinka mnie wyciągnie,niby za dwa miesiące przyjedzie.Może to i dobrze,że się zwolnił nie muszę go oglądać trochę tęsknie ale mi przejdzie.Mimo tego to co spotkało mnie w czerwcu to było coś pięknego,ognisko,włóczeni e się po łąkach,namioty,wygrzewani e tyłka na trawie,spoglądanie w gwiazdy.Ostatni raz to takie rzeczy robiłam z exem,a pod namiotami i na ognisku byłam pierwszy raz.Warto mieć takie wspomnienia,nawet jak z takiej znajomości nic nie wyjdzie.Ale chemia była niesamowita i tak iskrzyło coś wspaniałego
Edytowane przez Onnaa88 Czas edycji: 2013-10-16 o 19:04 |
|
|
|
|
#2360 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cześć Dziewczyny
Już jakiś czas mnie tutaj nie było, ale muszę Wam powiedzieć, że daję sobie znakomicie radę. Od rozstania minęły prawie 4 i pół miesiąca i jestem zaskoczona, ja dobrze się czuję. Poznałam nowych znajomych na uczelni i to właśnie z nimi spędzam często wieczory,wychodzimy w weekendy. Nawet wpadł mi w oko jeden chłopak z naszej paczki, z nim mam najlepszy kontakt. Niestety on traktuje mnie wyłącznie jako koleżankę, ale póki co mi to nie przeszkadza i nie staram się tego zmienić. Masa innych zajęć też baaardzo pomogła mi w wyjściu na prostą. Aż sama się z siebie śmieję, że tak bardzo bałam się tego, co będzie po rozstaniu. Eks pisał do mnie ostatnio tydzień temu przekonany, że nadal go kocham Zaprzeczyłam. Powiedziałam, że zrozumiałam, że nigdy nie był wart moich uczuć i odmówiłam, kiedy poprosił o zwyczajny kontakt ze mną, o zwyczajne pisanie do siebie. Napisałam, że nie potrzebuję w gronie znajomych takich ludzi, jak on, którzy mnie oszukiwali i nie szanowali. Od tygodnia milczy i mam nadzieję, że tak zostanie. Nie potrzebuję go do szczęścia. Mam nadzieję, że Wam też uda się szybko odżyć. Bardzo dziękuję Wam za wsparcie, bo bez Was pewnie nie udałoby mi się tak szybko podnieść. |
|
|
|
#2361 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 162
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Straszne było to, że na koniec wzbudził we mnie poczucie winy: to Ty mnie milion razy rzucałaś, nigdy nie kochałaś, życzę ci abyś znalazła faceta, który będzie cię bił dzień w dzień, życzę ci piekła na ziemi, a na koniec dodał słodkie: wyp***laj... Zrobiłam sobie taką "prywatną terapię": przypominam sobie wszystkie chore akcje jakie mi zrobił i przelałam to na papier, tak jakbym komuś to opowiadała (wyszło parę ładnych stron A4 ), jak dopadają mnie wątpliwości i dół zaczynam to czytać i jest lepiej
Edytowane przez Mniejsza1988 Czas edycji: 2013-10-16 o 19:29 |
|
|
|
|
#2362 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Jasne Mój też we mnie próbował podczas którejś kłótni, że jaki to on nie jest dobry, bo zawsze o mnie dba i odprowadzi, a jak się jego kumpel pokłócił z dziewczyną, to ona sama musiała przez las wracać. O łaskawco!
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. ![]() |
|
|
|
|
#2363 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
"Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam..."
|
|
|
|
|
#2364 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Dziewczyny, usunęłam wiadomości, które wymieniałam z eksem na facebook'u... Prawie 30tys wiadomości... Nie wiem czy dobrze zrobiłam
Teraz żałuję
|
|
|
|
#2365 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Dziewczyny, a mi dziś stuknął miesiąc... w sumie aż mnie to zaskakuje że tak szybko to zleciało, ale w sumie nie ma co mi się dziwić- łączę studia dzienne z pracą więc czas bardzo szybko leci. I jakie refleksje? Że z jednej strony, boli, wiadomo w końcu prawie 3 lata razem... ale z drugiej? Zaczynam dostrzegać wady które mnie zawsze w nim drażniły i to od dawna ale zawsze powtarzałam sobie że " nie ma ludzi idealnych". I dochodzi do mnie powoli że mam jeszcze szansę na poznanie kogoś bez tychże wad, takiego który na moje rozmowy o poważnych tematach typu zaręczyny, dzieci itp nie będzie reagował zmianą tematu, który nie bedzie wiecznie zmęczony a ja wiecznie sfrustrowana bo różnice w temperamentach... Kuźwa...ja łączę teraz pracę i szkołę, wychodzę rano, wracam o 21 i nie jestem taka wielce zmęczona jak on był tylko po pracy. Jestę mutantę?
![]() Mama zastanawia się czy nie powinnam iść do psychologa bo jednak poczucie własnej wartości kuleje
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry |
|
|
|
#2366 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
I wróciłam z randki było całkiem fajnie,bałam sie trochę tego horroru ale częściej sie śmiałam niż bałam
![]() Miło spędziłam wieczór,ponarzekalam trochę temu mojemu koledze i randka jako tako sie udała
|
|
|
|
#2367 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 929
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Puk, puk, można?
![]() Przeczytałam ostatnie 5 stron, ale postaram się więcej jak będę na siłach. Rozpadł się mój 6 letni związek Na początku listopada byłaby nasza 6 rocznica. To tak boli. Więcej opiszę Wam jutro, a w sumie dziś, ale jak wstanę, jeśli oczywiście będziecie chciały. Bo teraz to upiłam się trochę winem i upłakałam, i zaraz chyba padnę On śpi w sypialni, a ja przyszłam do salonu ![]()
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
|
|
|
#2368 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 643
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
Never never never give up ! Winston Churchill |
|
|
|
|
#2369 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
|
|
|
|
#2370 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
![]() Mi prawie dwa lata temu rozpadł sie 8 letni związek
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:34.





choć serce same rwało się do niego. 
Jego opis na gadu, kumpela miała wrażenie, że jest do mnie "Kocham Cię, jesteś dla mnie wszystkim, razem przetrwamy wszystko". Wiem, że wszyscy się od niego odwrócili i został sam z tą dziewczyną i "przyjacielem". Olał szkołę, wszystko olał. Zrobił się strasznie dziecinny. Mi już jest co raz lepiej, choć wiadomo, bez przesady. Wszyscy mówią, że on jest załamany i że próbuje to jakoś odreagować, a to że z nią jest to tylko, żeby mi było przykro i żebym myślała, że jest szczęśliwy. Jest zdziwiony, że sobie radzę. Nie mam z nim żadnego kontaktu.





Nie miałaś kiedyś w dzieciństwie takiego wzorca? starszy brat macho albo ojciec? Może wychowałaś się wśród takich facetów i teraz Cię do nich ciągnie.

mam wrażenie, że albo ja jestem taka wybredna i na nikogo nie zwracam uwagi albo po prostu nie ma nikogo ciekawego 

