Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X - Strona 135 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Kolejna część naszego wątku będzie nosiła nazwę:
W brzuchu pupę swą wypina- chce na świat juz przyjść dziecina! 3 4,92%
Rodzić juz nadchodzi czas - przerażenie jest wśród nas! 1 1,64%
Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! 55 90,16%
Bolą plecy, boli zad - ile trwać ma ciąża ta? 0 0%
Dzieci w brzuchu, dzieci w wózkach - poczekalni to końcówka! 2 3,28%
listopadowo grudniowe mamusie 0 0%
Głosujący: 61. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-17, 07:44   #4021
mamusiaczek
Rozeznanie
 
Avatar mamusiaczek
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 619
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Hej laseczki

Dzieciaczki macie cudowne aż mi tęskno do mojego
My byliśmy wczoraj na USG i w 35 tyg. waży 2480 Niestety dalej pupą się pcha na świat No ale co zrobić...siła wyższa.

Rymujące dziewczyny! Znalazłam dla Was konkurs:

http://namiotle.pl/6182/konkurs-piernikowy-edycja-iv/

Ania jest mistrzynią w pierniczkach, także serdecznie polecam! Sama kiedyś wygrałam rozdawajkę i słodkości jakie dostałam, były cudne! Tym razem ze względu na brak talentu rymowania - odpadam w przedbiegach
__________________
Tomuś
mamusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 07:51   #4022
nasturcja7667
Zadomowienie
 
Avatar nasturcja7667
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 650
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Witam się!!
Leżę sobie w łóżeczku i taki mam plan na dzisiaj. Ofkors coś mi się przyplątało do mojego niedoleczonego przeziębienia- boli mnie ucho. Ale już skonsultowane ze szwagierką, która jest laryngologiem, mężuś z rana zalecone leki wykupił i mam się wygrzewać
Plecy bolą mniej, jak się okazało, pyralgina lepsza niż nurofen i dużo bardziej bezpieczna dla dziecka.

Co do mojej przyjaciółki, to jak dla mnie poród horror. Powinni zrobić jej cesarkę. Ale wiecie, ona rodziła w małym szpitalu, w naszej rodzinnej miejscowości. Dyżur nocny miał były ordynator, dorabiający sobie na dyżurach, gość w wieku lat 84 chodzący o balkoniku [serio!]. Więc nie raczył wpisać o wodach do karty podobno. Potem się zmieniła kadra na dyżur dzienny, wierzyć jej nie chcieli, jakieś akcje i cuda.. Grunt, że z Małą wszystko ok.
nasturcja7667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 07:53   #4023
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez lubieolowki Pokaż wiadomość
A położna środowiskowa coś ciekawego powiedziała odnośnie tej czkawki, ulewania itd? :/ Biedny maluszek...

Chyba żartujesz?! O 4 rano to ja nawet bym się głupio czuła siedząc w gościach u ludzi, którzy maleńkiego dziecka nie mają.
Co do czkania- powiedziałą ze to z wychłodzenia, bo mały miał zimne rączki i nózki choć kark ciepły, mimo że w pokoju ma 24 stopnie?? no ale przykrywam go dwoma kocykami, niedpraki i skarpetki obowiązkowo, rozgrzał sie, wiec teraz nie wiem jaki powód..
Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
o 4 ?? pogieło ich?? eh... współczuje

a co do poduszki to możesz zwinąć ręcznik i za pleckami małemu ułożyć
a powiedz mi, dajesz małemu smoczek?? bo moze nie tyle chce jesc co ssać??
moja bratowa posłuchała swojej położnej, że smoczka do miesiąca się nie daje i chodziła z małym przy piersiach non stop. mały pociągnął trochę i spał.odłożyła go, kwiknął czy zapłakał i dostawał cycka

może dobrze byłoby sie zaopatrzyc w wage - taka jak u lekarza i poobserwowac jak mały przybiera

a co do najedzenia sie w 15 min to jak najbardziej dziecko moze. moja córa jadła 15 max 20 min. bardzo rzadko budziła sie i wołala o jedzenie czesciej niz po 2,5 godz
mam z aventu smoczek i najzwyklejszy z ross. Próbowałam podać. Ten z aventu odpada- krzywi sie i wypluwa w moment. Tego z ross pociumka minute i to samo.

co do wagi- tego sie obawiam, w szpitalu po każdym jedzeniu mi go ważyli a ja ze strachem w oczach tam szłam. Będę w piątek u lekarza to pewnie bedzie ważony.
Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
a zapomniałam..

Babku, Ty to się w kolejkę nie wpychaj bo masz termin oprawie 2 tygodnie po moim terminie z USG



a no i zapomniałam Wam też powiedzieć o tym że jutro teść finiszuje układanie płytek w łazience a w poniedziałek albo wtorek będę miała drzwi do łazienki
to czekamy na fotki
Cytat:
Napisane przez Miss Triss Pokaż wiadomość
Chciałabym Ci jakoś pomóc czy doradzić, ale niestety nie znam się jeszcze i nie wiem co zrobić gdy Dzidziuś ulewa i ma czkawki. Tak mi się smutno robi jak czytam Twoje posty, bo widzę, ze starasz się ze wszystkich sił, aby Kacperek sobie pojadł, ale coś nie wychodzi. Może potrzebujecie troszkę czasu aby lepiej się poznać, zaobserwować kiedy jest głodny, w jakich okolicznościach pojawia się czkawka. Przecież to wszystko musi mieć jakieś przyczyny. Porozmawiaj z położną, może ona coś doradzi i pomoże. Wierzę w Was mocno!
A gości wyprosiłabym już ok 21.00, nie mieści mi się to w głowie, żeby przesiadywać u kogoś tyle czasu gdy jest maleńkie dziecko.

Jeszcze chyba troszkę musicie poczekać na takie degustowanie się winkiem w łóżku, ale ja też wczoraj myślałam podobnie i zastanawiałam się kiedy będzie mi dane napić się winka i pogrzeszyć.

Wino chyba można zrobić z każdych owoców, a że akurat mieliśmy jeżyn pod dostatkiem to zrobiliśmy jeżynowe. Podczas porządków przedremontowych znalazłam taka książeczkę/broszurkę z 1986r o wyrobie win i stwierdziłam, że kiedyś się przyda i przydała się. Ciekawa jestem jak smakuje nasze winko i czy ma "moc".
na szczescie goście nei pili, byli grzeczni, ale sam fakt siedzenia z nimi mnie zmeczył.. jest 9 prawie a ja ledwo na oczy widziałam bo spałam 1,5godziny.
Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Widze ze ktoras to juz napisala-ale moim zdaniemw ydaje mi sie ze on poprostu ma duza potrzebe ssania i potrzebuje sobie possac a nie zjesc.Dziecko moze najesc sie nawet w 10 minut. Moj jadal maks.15 minut z jednej piersi. Moze przy karmieniu trzymasz go za bardzo na plasko?




Podloz mu pod plecki kocyk zwiniety w rulon lub recznik. Co do ilosci zwracanego mleka, to moze tylko sie wydawac ze to duzo.
Jezeli to wszystko nie pomoze, zapytaj pediatre czy by mogla skontrolowac jame ustna malego. I porozmawiaj z nia o refluksie, zeby go wykluczyc.


Spalam od 23 30 do 7, tylko z jedna pobudka. Ale wyprowadzilam sie do drugiej sypialni i jakos mi sie tam lepiej spalo
właśnie nie trzymam go całkowicie na płasko, karmię go "zz pod pachy" . No wiem że może mi sie wydaje dużo a tak naprawdę to bardzo malutko jest, chyba po prostu panikuje...
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 07:57   #4024
Anoula
Zakorzenienie
 
Avatar Anoula
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

chwilowo Was opuszczam, lecę na uczelnie znowu :x
Anoula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 07:59   #4025
Miss Triss
Zadomowienie
 
Avatar Miss Triss
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 050
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Olenka_24 Pokaż wiadomość
Miss może jak się Maleństwo urodzi to się jakoś pojednacie ?
ściskam Cię mocno
Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
Miss, zobaczysz że mamie przejdzie.. moja też ma czasami taki czas że się do mnie nie odzywa, a przed ślubem się pokłóciłam z nią i nie tylko ja bo i TŻ aż się z domu na miesiąc wyprowadziłam z domu
Moja mama ma taki charakter, że jeżeli ktoś nie zrobi po jej mysli, tak jak ona by chciała to od razu się pogniewa. Poszło nam o pranie ubranek dla dziecka. Wszystkie ubranka kupiłam sama w lumpeksach, nie mam nic nowego ani podarowanego od kogoś, bo w rodzinie najmłodsze dziecko ma już 6lat, więc po nim nic nie zostało. Stwierdziłam, że te ubranka upiorę dwa razy - raz w normalnym proszku, a drugi raz w dzieciowym i uprasuję je na gotowo. Więc mama moja stwierdziła, żebym nie cudowała tylko od razu prała w dzieciowym. Może i bym tak zrobiła, ale niestety jeszcze nie mamy szafy i nie mam gdzie tych ubranek schować, bo póki co poupychałam je do siatek i stoją pod ścianą w naszym pokoju. Pogniewała się o to, że jej nie posłuchałam.
W ogóle moi rodzice uważają, że mimo, że jestem w ciąży powinnam wszystko robić. Jako, że mieszkamy w domu na obrzeżach miasta to roboty jest multum, a wcześniej nie stroniłam od pracy, bo dla mnie to nic dziwnego porąbać drewno na opał, powrzucać węgiel do kotłowni itd, żadnej pracy się nie bałam i nie stroniłam od niej. A będąc w ciąży np. jak przywieźli nam węgiel na zimę spytał się czy chociaż trochę wrzuciłam żebym miała czym palić w zimę. On twierdzi, że jak moja mama wszystko robiła będąc w ciąży ze mną to ja też tak mam robić.
I w☠☠☠☠ia mnie wieczne stwierdzenie, że tata jest chory to nie może tego czy tamtego zrobić, to i tamto musi jeść, może tak i srak się zachowywać, a mi już nie wolno!
Czasami sobie myślę, czy jakby mi się coś stało i trafiłabym do szpitala to by się wtedy może opamiętali.
Przepraszam, że tak się Wam wyżaliłam, ale dzisiaj te negatywne emocje się we mnie skumulowały i wylały się.
Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Wiem, ze moja to nalezy do innego gatunku, ale od niej predzej bym uslyszala- nie ruszaj, nie jedz,to nie twoje, to twojej siostry. Mi by chyba serce peklo jakbym Danielowi czegos nie dala, bo mlodszy ma to dostac. Ale u nas bylo to norma. Jogurciki dla siostrzyczki, bo ona rosnie, a ja 12 lat moglam sobie popatrzec jak ona je je. Ja nawet kotom daje wszystko po rowno, bo by mi serce peklo Im dluzej jestem matka, tym mniej potrafie zrozumiec zachowanie swojej. Ja bede na 100% pomagac synowi, dzwonic,nie czekac az on sam sie odezwie. Wiadomo, w granicach rozsadku, by nie przegiac w druga strone.Ale zeby corki przez cala ciaze nie spytac, jak sie czuje?To sobie nie wyobrazam. Moja mama nawet nie wiem, ze maly ma problemy, nic nie wie.Nawet nie wie kiedy mam termin
Nie mówię, że moja mama się mną nie interesuje, bo tak nie jest. Pyta się jak się czuję, kiedy mam wizytę u lekarza, jak wyniki itd. Po prostu uważa, że jeśli nie mam żadnych komplikacji z ciążą to nie musi mi pomagać coś zrobić, bo przecież mogę sama to zrobić. Wiem, pogmatwane to jest.
Miss Triss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:12   #4026
mamusiaczek
Rozeznanie
 
Avatar mamusiaczek
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 619
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Miss Triss Pokaż wiadomość
Nie mówię, że moja mama się mną nie interesuje, bo tak nie jest. Pyta się jak się czuję, kiedy mam wizytę u lekarza, jak wyniki itd. Po prostu uważa, że jeśli nie mam żadnych komplikacji z ciążą to nie musi mi pomagać coś zrobić, bo przecież mogę sama to zrobić. Wiem, pogmatwane to jest.

Nie jesteś sama! U mnie jest bardzo podobne podejście Dopiero jak było zagrożenie szpitalem, to się powstrzymywali od komentarzy. Choć teraz przy sporym domu też większość sama robię Mąż od czasu do czasu pomaga mi w wycieraniu podłóg. A jak mam dosyć, to po prostu siadam i mam wszystko w nosie Zdrówko najważniejsze!!
__________________
Tomuś
mamusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:12   #4027
Miss Triss
Zadomowienie
 
Avatar Miss Triss
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 050
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez mamusiaczek Pokaż wiadomość
Hej laseczki

Dzieciaczki macie cudowne aż mi tęskno do mojego
My byliśmy wczoraj na USG i w 35 tyg. waży 2480 Niestety dalej pupą się pcha na świat No ale co zrobić...siła wyższa.
za wizytę i wagę Małego. Może jeszcze uda mu się fiknąć koziołka przed porodem, zdarzają sie takie fikołki więc może i jemu się uda!
Cytat:
Napisane przez nasturcja7667 Pokaż wiadomość
Witam się!!
Leżę sobie w łóżeczku i taki mam plan na dzisiaj. Ofkors coś mi się przyplątało do mojego niedoleczonego przeziębienia- boli mnie ucho. Ale już skonsultowane ze szwagierką, która jest laryngologiem, mężuś z rana zalecone leki wykupił i mam się wygrzewać
Plecy bolą mniej, jak się okazało, pyralgina lepsza niż nurofen i dużo bardziej bezpieczna dla dziecka.

Co do mojej przyjaciółki, to jak dla mnie poród horror. Powinni zrobić jej cesarkę. Ale wiecie, ona rodziła w małym szpitalu, w naszej rodzinnej miejscowości. Dyżur nocny miał były ordynator, dorabiający sobie na dyżurach, gość w wieku lat 84 chodzący o balkoniku [serio!]. Więc nie raczył wpisać o wodach do karty podobno. Potem się zmieniła kadra na dyżur dzienny, wierzyć jej nie chcieli, jakieś akcje i cuda.. Grunt, że z Małą wszystko ok.
Wygrzewaj się Bidulko! Żeby te wszystkie choroby wreszcie Cie puściły!
Jak jest możliwe, że w szpitalu jako ordynator "dorabia" facet 84letni chodzący o balkoniku!? Przecież tak nie może być! Nawet jeśli nocna zmiana nie zareagowała na zielone wody płodowe to poranna zmiana od razu powinni ją zabrać na CC a nie cudować z wywoływaniem. I tak wywoływali, że odkąd podali oksy to ona się męczyła prawie 10godz.
Nie mieści mi się to wszystko w głowie.
Miss Triss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:17   #4028
Olenka_24
Zadomowienie
 
Avatar Olenka_24
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 831
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Miss Triss Pokaż wiadomość
Moja mama ma taki charakter, że jeżeli ktoś nie zrobi po jej mysli, tak jak ona by chciała to od razu się pogniewa. Poszło nam o pranie ubranek dla dziecka. Wszystkie ubranka kupiłam sama w lumpeksach, nie mam nic nowego ani podarowanego od kogoś, bo w rodzinie najmłodsze dziecko ma już 6lat, więc po nim nic nie zostało. Stwierdziłam, że te ubranka upiorę dwa razy - raz w normalnym proszku, a drugi raz w dzieciowym i uprasuję je na gotowo. Więc mama moja stwierdziła, żebym nie cudowała tylko od razu prała w dzieciowym. Może i bym tak zrobiła, ale niestety jeszcze nie mamy szafy i nie mam gdzie tych ubranek schować, bo póki co poupychałam je do siatek i stoją pod ścianą w naszym pokoju. Pogniewała się o to, że jej nie posłuchałam.
W ogóle moi rodzice uważają, że mimo, że jestem w ciąży powinnam wszystko robić. Jako, że mieszkamy w domu na obrzeżach miasta to roboty jest multum, a wcześniej nie stroniłam od pracy, bo dla mnie to nic dziwnego porąbać drewno na opał, powrzucać węgiel do kotłowni itd, żadnej pracy się nie bałam i nie stroniłam od niej. A będąc w ciąży np. jak przywieźli nam węgiel na zimę spytał się czy chociaż trochę wrzuciłam żebym miała czym palić w zimę. On twierdzi, że jak moja mama wszystko robiła będąc w ciąży ze mną to ja też tak mam robić.
I w☠☠☠☠ia mnie wieczne stwierdzenie, że tata jest chory to nie może tego czy tamtego zrobić, to i tamto musi jeść, może tak i srak się zachowywać, a mi już nie wolno!
Czasami sobie myślę, czy jakby mi się coś stało i trafiłabym do szpitala to by się wtedy może opamiętali.
Przepraszam, że tak się Wam wyżaliłam, ale dzisiaj te negatywne emocje się we mnie skumulowały i wylały się.

Nie mówię, że moja mama się mną nie interesuje, bo tak nie jest. Pyta się jak się czuję, kiedy mam wizytę u lekarza, jak wyniki itd. Po prostu uważa, że jeśli nie mam żadnych komplikacji z ciążą to nie musi mi pomagać coś zrobić, bo przecież mogę sama to zrobić. Wiem, pogmatwane to jest.
I dobrze że się wyżaliłaś Twoi rodzice pewnie tak są wychowanie i to jakieś pozostałości po "dawnych czasach" aczkolwiek ich to nie usprawiedliwia. Próbowałaś może z nimi porozmawiać tak na spokojnie o tym? Może jakbyś ich uświadomiła jakie mogą być konsekwencje takich prac jak przerzucanie węgla w zaawansowanej ciąży to by się zastanowili nad tym. Współczuję Ci takiej sytacji
Olenka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:17   #4029
Miss Triss
Zadomowienie
 
Avatar Miss Triss
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 050
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez mamusiaczek Pokaż wiadomość

Nie jesteś sama! U mnie jest bardzo podobne podejście Dopiero jak było zagrożenie szpitalem, to się powstrzymywali od komentarzy. Choć teraz przy sporym domu też większość sama robię Mąż od czasu do czasu pomaga mi w wycieraniu podłóg. A jak mam dosyć, to po prostu siadam i mam wszystko w nosie Zdrówko najważniejsze!!
Wiem, że zdrówko najważniejsze, ale równie ważne jest zdrówko fizyczne jak i psychiczne. Fizycznie czuję się bardzo dobrze, natomiast psychicznie już nie daję rady.
Miss Triss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:19   #4030
lubieolowki
Raczkowanie
 
Avatar lubieolowki
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 328
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez sanrioo Pokaż wiadomość
dzień dobry

ja miałam wczoraj dzień wycięty z życiorysu, wszytsko mnie bolało i miałam jakiś koszmarny humor mała dawała mi popalić...

dzisiaj obudził mnie o 6.30 mega ból pleców i zrobiłam sobie rano kąpiel to trochę przeszło, jeszcze 10 tygodni do terminu...
Co prawda u nas już tylko 6 tyg (na całe szczęście!!), ale teraz co chwilę łapie mnie ból w kręgosłupie razem z bólami brzucha (takimi jak na okres). Masakra... Czasami to usiedzieć nie mogę i wtedy ciepła kąpiel jak znalazł Chwilę się wymoczę i przechodzi

Cytat:
Napisane przez domii29 Pokaż wiadomość
Zapomniałam się przywitać
Dzień dobry
Przy okazji muszę przyznać że cudownie śpi się na naszym nowym łóżku Nawet nie przeszkadzało mi w nocy to że musiałam wstawać do Jaśka, w takiej sypialni zupełnie inaczej się funkcjonuje
Zostałam dzisiaj sama w domu i przeczuwam że z łóżka nie wyjdę Noo dobra wyjdę tylko wtedy kiedy przyjdzie położna


Sorento (o ile dobrze pamiętam) chciałaś zdjęcie Jaśka, proszę
Fajnie, że macie tak przestronnie w tej sypialni. U nas wszystkich mebli nawalonych jak nie wiem :/ Mam w ogóle dodatkową szafkę, której prawie nie używam (ew. jako jakiś blat żeby coś położyć) i nie jest mi potrzebna, ale już tu była i wyrzucić jej nie mogę, bo to wyposażenie wynajmowanego mieszkania :/ Zastanawiam się czy nie poprosić właściciela żeby ją zabrał albo zawieźć do rodziców na przechowanie Trochę luźniej by się zrobiło.

Cytat:
Napisane przez Miss Triss Pokaż wiadomość
Moja mama ma taki charakter, że jeżeli ktoś nie zrobi po jej mysli, tak jak ona by chciała to od razu się pogniewa. Poszło nam o pranie ubranek dla dziecka. Wszystkie ubranka kupiłam sama w lumpeksach, nie mam nic nowego ani podarowanego od kogoś, bo w rodzinie najmłodsze dziecko ma już 6lat, więc po nim nic nie zostało. Stwierdziłam, że te ubranka upiorę dwa razy - raz w normalnym proszku, a drugi raz w dzieciowym i uprasuję je na gotowo. Więc mama moja stwierdziła, żebym nie cudowała tylko od razu prała w dzieciowym. Może i bym tak zrobiła, ale niestety jeszcze nie mamy szafy i nie mam gdzie tych ubranek schować, bo póki co poupychałam je do siatek i stoją pod ścianą w naszym pokoju. Pogniewała się o to, że jej nie posłuchałam.
W ogóle moi rodzice uważają, że mimo, że jestem w ciąży powinnam wszystko robić. Jako, że mieszkamy w domu na obrzeżach miasta to roboty jest multum, a wcześniej nie stroniłam od pracy, bo dla mnie to nic dziwnego porąbać drewno na opał, powrzucać węgiel do kotłowni itd, żadnej pracy się nie bałam i nie stroniłam od niej. A będąc w ciąży np. jak przywieźli nam węgiel na zimę spytał się czy chociaż trochę wrzuciłam żebym miała czym palić w zimę. On twierdzi, że jak moja mama wszystko robiła będąc w ciąży ze mną to ja też tak mam robić.
I w☠☠☠☠ia mnie wieczne stwierdzenie, że tata jest chory to nie może tego czy tamtego zrobić, to i tamto musi jeść, może tak i srak się zachowywać, a mi już nie wolno!
Czasami sobie myślę, czy jakby mi się coś stało i trafiłabym do szpitala to by się wtedy może opamiętali.
Przepraszam, że tak się Wam wyżaliłam, ale dzisiaj te negatywne emocje się we mnie skumulowały i wylały się.

Nie mówię, że moja mama się mną nie interesuje, bo tak nie jest. Pyta się jak się czuję, kiedy mam wizytę u lekarza, jak wyniki itd. Po prostu uważa, że jeśli nie mam żadnych komplikacji z ciążą to nie musi mi pomagać coś zrobić, bo przecież mogę sama to zrobić. Wiem, pogmatwane to jest.
Znowu to zdanie, że jak nasze mamy czy babcie wszystko w ciąży robiły to my też możemy... Nie da się przetłumaczyć, że to niebezpieczne jest. Moja babcia - uparciuch jeden - wieszała firany i na drugi dzień od razu na porodówkę. Ale to się nie przejmuj. Wiem, że to trudne, ale po prostu trzeba zignorować takie gadanie jak o tych ciuszkach, bo to Twoje dziecko i Ty jesteś za nie odpowiedzialna. Jak, nie daj Boże, się okaże że po wypraniu raz tylko ciuszków maleństwo coś złapie, bo się nie doprało czy coś to wtedy będzie problem? Nie wiadomo gdzie te ubranka leżały...
I olewać jak każą węgiel przerzucać (no dajcie spokój...). A w pracach domowych Ci TŻ pomaga?
__________________
29.06 ślubowaliśmy

Kubusiek rośnie!



25/08 - go! 2/7
01/09
08/09
15/09
22/09
29/09

lubieolowki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:19   #4031
Olenka_24
Zadomowienie
 
Avatar Olenka_24
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 831
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez mamusiaczek Pokaż wiadomość
Hej laseczki

Dzieciaczki macie cudowne aż mi tęskno do mojego
My byliśmy wczoraj na USG i w 35 tyg. waży 2480 Niestety dalej pupą się pcha na świat No ale co zrobić...siła wyższa.

Rymujące dziewczyny! Znalazłam dla Was konkurs:

http://namiotle.pl/6182/konkurs-piernikowy-edycja-iv/

Ania jest mistrzynią w pierniczkach, także serdecznie polecam! Sama kiedyś wygrałam rozdawajkę i słodkości jakie dostałam, były cudne! Tym razem ze względu na brak talentu rymowania - odpadam w przedbiegach
No to ładną wagę już ma

Cytat:
Napisane przez nasturcja7667 Pokaż wiadomość
Witam się!!
Leżę sobie w łóżeczku i taki mam plan na dzisiaj. Ofkors coś mi się przyplątało do mojego niedoleczonego przeziębienia- boli mnie ucho. Ale już skonsultowane ze szwagierką, która jest laryngologiem, mężuś z rana zalecone leki wykupił i mam się wygrzewać
Plecy bolą mniej, jak się okazało, pyralgina lepsza niż nurofen i dużo bardziej bezpieczna dla dziecka.

Co do mojej przyjaciółki, to jak dla mnie poród horror. Powinni zrobić jej cesarkę. Ale wiecie, ona rodziła w małym szpitalu, w naszej rodzinnej miejscowości. Dyżur nocny miał były ordynator, dorabiający sobie na dyżurach, gość w wieku lat 84 chodzący o balkoniku [serio!]. Więc nie raczył wpisać o wodach do karty podobno. Potem się zmieniła kadra na dyżur dzienny, wierzyć jej nie chcieli, jakieś akcje i cuda.. Grunt, że z Małą wszystko ok.
To dobrze że coś Ci pomaga bidulo Jeszcze troszkę i po porodzie pewnie dolegliwości miną
Olenka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:23   #4032
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Rybka zotaje jeszcze próbowanie z innymi smoczkami i nawet innymi kształtami
ksztalt-smoczka.jpg
nam bardzo spasowała kulka z canpola
w sumie tylko canpola używaamy. teraz mamy symetryczny
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:25   #4033
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

no chyba, ze mały chce byc niesmoczkowy
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:27   #4034
Miss Triss
Zadomowienie
 
Avatar Miss Triss
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 050
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Olenka_24 Pokaż wiadomość
I dobrze że się wyżaliłaś Twoi rodzice pewnie tak są wychowanie i to jakieś pozostałości po "dawnych czasach" aczkolwiek ich to nie usprawiedliwia. Próbowałaś może z nimi porozmawiać tak na spokojnie o tym? Może jakbyś ich uświadomiła jakie mogą być konsekwencje takich prac jak przerzucanie węgla w zaawansowanej ciąży to by się zastanowili nad tym. Współczuję Ci takiej sytacji
Tak, to głównie chodzi o to, że tak właśnie byli wychowani i należą do tzw. "starego" pokolenia. Sami pochodzą z rodzin wielodzietnych, mieszkających na wsi, uprawiających role i hodujących zwierzęta. Najważniejsza zawsze była praca. Wszystko inne schodziło na drugi plan. Ja również cenię sobie pracę i cieszę się ogromnie, że rodzice wychowali mnie w taki sposób, że nie boję się wykonywać fizycznej, ciężkiej pracy, bo wiem, że sobie w życiu poradzę, bo różnie sie los układa. Ale w momencie kiedy dla mnie priorytetem jest urodzić zdrowe dziecko, praca schodzi na drugi plan. Nie przekonują mnie twierdzenia, że kiedyś kobiety wszystko robiły aż do dnia porodu, wykopywały ziemniaki, rąbały drewno, nawet kiedyś przytoczyłam jak to było z moją mama i moim porodem. Teraz są inne czasy, teraz wiele kobiet już od początkowych miesiąców ciąży leży w szpitalu i nie mogą nawet szklanki z wodą podnieść a co dopiero mówić o pracach w domu. Oni tego nie wiedzą, bo nie znają takich przypadków, a mówienie, tłumaczenie i rozmowy nie przynoszą żadnych skutków. Po prostu szkoda sobie strzępić język.
Miss Triss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:34   #4035
sanrioo
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 4 116
GG do sanrioo
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez lubieolowki Pokaż wiadomość
Co prawda u nas już tylko 6 tyg (na całe szczęście!!), ale teraz co chwilę łapie mnie ból w kręgosłupie razem z bólami brzucha (takimi jak na okres). Masakra... Czasami to usiedzieć nie mogę i wtedy ciepła kąpiel jak znalazł Chwilę się wymoczę i przechodzi
nooo ja coś czuję że najbliższe tygodnie jednak nie będą łatwe... aktualnie chyba coś mi zaszkodziło bo boli mnie brzuch ale tak jakby własnie coś mi zaszkodziło i latam do kibla

mam dziś 2 lekcje i to wychodne muszę się dokulać do dwójki uczniów...

Cytat:
Napisane przez mamusiaczek Pokaż wiadomość
Rymujące dziewczyny! Znalazłam dla Was konkurs:

http://namiotle.pl/6182/konkurs-piernikowy-edycja-iv/
ardzo fajny konkurs a pierniczki ten Pani super!
sanrioo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:36   #4036
Miss Triss
Zadomowienie
 
Avatar Miss Triss
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 050
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez lubieolowki Pokaż wiadomość
Fajnie, że macie tak przestronnie w tej sypialni. U nas wszystkich mebli nawalonych jak nie wiem :/ Mam w ogóle dodatkową szafkę, której prawie nie używam (ew. jako jakiś blat żeby coś położyć) i nie jest mi potrzebna, ale już tu była i wyrzucić jej nie mogę, bo to wyposażenie wynajmowanego mieszkania :/ Zastanawiam się czy nie poprosić właściciela żeby ją zabrał albo zawieźć do rodziców na przechowanie Trochę luźniej by się zrobiło.

Znowu to zdanie, że jak nasze mamy czy babcie wszystko w ciąży robiły to my też możemy... Nie da się przetłumaczyć, że to niebezpieczne jest. Moja babcia - uparciuch jeden - wieszała firany i na drugi dzień od razu na porodówkę. Ale to się nie przejmuj. Wiem, że to trudne, ale po prostu trzeba zignorować takie gadanie jak o tych ciuszkach, bo to Twoje dziecko i Ty jesteś za nie odpowiedzialna. Jak, nie daj Boże, się okaże że po wypraniu raz tylko ciuszków maleństwo coś złapie, bo się nie doprało czy coś to wtedy będzie problem? Nie wiadomo gdzie te ubranka leżały...
I olewać jak każą węgiel przerzucać (no dajcie spokój...). A w pracach domowych Ci TŻ pomaga?
Mąż mi dużo pomaga w pracach domowych, ale jego praktycznie cały dzień nie ma w domu - do pracy wychodzi o 5.30 a wraca o 17, często ma również niezapowiedziane wyjazdy kilkudniowe a czasem kilkutygodniowe i najgorsze jest to, że on nie pracuje w biurze tylko w terenie i raczej fizycznie, więc po pracy chciałby odpocząć. Ale co tylko może to zawsze mi pomaga.
Moi rodzice już tacy są i się im nie przetłumaczy.
A tą szafkę z sypialni nie możecie wystawić do innego pokoiku albo na korytarz, tak żeby Wam nigdzie nie zawadzała, a żeby w sypialni zrobiło się troszke miejsca?

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Idę z psem na spacer i muszę zajść do sklepu, bo nie wiem co na obiad zrobić, to może mi się coś w oczy rzuci.
Miss Triss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:38   #4037
ryba91
Zakorzenienie
 
Avatar ryba91
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 5 628
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
Rybka zotaje jeszcze próbowanie z innymi smoczkami i nawet innymi kształtami
Załącznik 5447858
nam bardzo spasowała kulka z canpola
w sumie tylko canpola używaamy. teraz mamy symetryczny
no u nas symetryczny odpadł w przedbiegach. tten ortodontyczny chwile possie, a tego ostatniego nie mam i nie próbowałam. Jak dostanę gdzies na miescie to kupię i sprawdzę. Dziękuję

Co do tego ze moze nie jest głodny i nie chce jeść- w szpitalu dobrowolnie budził się co 5-6godzin... jak nie wiedziałam że dziecko MUSI jesc co 3h to go nie budziłam, dopiero potem mnie uświadomili że jak sie nie budzi to mam ja wybudzać (zawsze myślałam ze karmi sie jk dziecko płacze i jest głodne, że samo sie obudzi. ) po tych 6 godzinach jak sam wstawał to pił, z przerwami bo przerwami ale pił ładnie, zasysał cyca choć niewiele było tego mleka tam.. po 40 minutach ładnie zasypiał, nie zawsze na kolejne 5-6h ale na 4 spokojnie,nie miał czkawek ale ulewał.. mniej bo mniej ale jednak. Po mm śpi 6h. ale muszę go wybudzać, bo inaczej straci za duzo na wadze i znów wpadne w dołek. no ale jak musi jesc do 3 to już całkiem inaczej sie zachwuje
__________________
..
ryba91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:44   #4038
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Olenka nie ma reguły. Tzn jest. Ale każde dziecko jest inne.
Teoretycznie w pierwszej dobie to ilość rowna łyżeczce bo ma jeszcze zapasy z brzucha i jest wyciszone przez porod. W drugiej 10ml i każdego kolejnego dnia o 10 więcej. Ale nie wiem jak długo sie zwieksza. Alisa w trzecim tygodniu życia lykala 60ml i ani kropli więcej.

Rybko podloz ksiazki pod nogi łóżeczka. Nie musi to być klin.
A czkawka jest zupelnie ok! Dziecko rozwija przepone i uklad oddechowy. Meczy sie, to fakt ale większość dzieci tak ma . Jesli Mały sie nie domaga po ulaniu to daj mu spokoj. Jak uleje to juz nie dawac. Moj nie może smoczka ale wkladam mu maly palec do buzi, ? Ssie 2 minuty i odjezdza wiec to nie glod.
Czytam dalej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:50   #4039
lubieolowki
Raczkowanie
 
Avatar lubieolowki
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 328
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez sanrioo Pokaż wiadomość
nooo ja coś czuję że najbliższe tygodnie jednak nie będą łatwe... aktualnie chyba coś mi zaszkodziło bo boli mnie brzuch ale tak jakby własnie coś mi zaszkodziło i latam do kibla

mam dziś 2 lekcje i to wychodne muszę się dokulać do dwójki uczniów...



ardzo fajny konkurs a pierniczki ten Pani super!
Skąd ja to znam? :/ Tak jak całą ciążę nie mogłam na nic narzekać tak teraz się robi coraz ciężej. Wiem, że i tak nie ma tragedii, bo jak czytam np. jaka biedna jest Nasturcja to się cieszę, że moje dolegliwości są takie "delikatne", ale ciężko mi się teraz oddycha, spacer 15 min to dla mnie wysiłek jak nie wiem, bo co chwilę mi się brzuch spina, gdzieś mnie ciągnie i w ogóle, boli mnie kręgosłup, boli mnie brzuch, nie mogę się do spania ułożyć i 500 innych rzeczy, których nie było wcześniej :/

A tymi piernikami to mi takiego smaka narobiłyście... Jeszcze tak z dwa tygodnie i zarobię ciasto na pierniki na Boże Narodzenie

Cytat:
Napisane przez Miss Triss Pokaż wiadomość
Mąż mi dużo pomaga w pracach domowych, ale jego praktycznie cały dzień nie ma w domu - do pracy wychodzi o 5.30 a wraca o 17, często ma również niezapowiedziane wyjazdy kilkudniowe a czasem kilkutygodniowe i najgorsze jest to, że on nie pracuje w biurze tylko w terenie i raczej fizycznie, więc po pracy chciałby odpocząć. Ale co tylko może to zawsze mi pomaga.
Moi rodzice już tacy są i się im nie przetłumaczy.
A tą szafkę z sypialni nie możecie wystawić do innego pokoiku albo na korytarz, tak żeby Wam nigdzie nie zawadzała, a żeby w sypialni zrobiło się troszke miejsca?

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Idę z psem na spacer i muszę zajść do sklepu, bo nie wiem co na obiad zrobić, to może mi się coś w oczy rzuci.
Dobrze, że mąż cię tak wspiera i o ciebie dba mimo swojej pracy i zmęczenia. Wydaje mi się, że powinnaś słuchać siebie i tego co mówi ci twoje ciało (jeśli wiesz, że coś może zaszkodzić tobie albo dziecku to po prostu tego nie rób) Rodzice bardzo często są 'niereformowalni' i nie da się im nic powiedzieć. Tak zostali wychowani i pewnie też ciężko im zrozumieć, że teraz jest trochę inaczej.
Jeszcze tylko parę tygodni i sytuacja się poprawi

Szafki raczej nie mamy gdzie indziej wstawić (taki układ mieszkania i tak umeblowane :/:/). Już kombinowałam na wszystkie sposoby ^^

Mam dzisiaj tyle roboty, a tak mi się nie chce... Trzeba przegarnąć, bo właściciel mieszkania przychodzi po kaskę, a mi ręce opadły i nie mam siły się ruszyć. Do tego pogoda jest typowo usypiająca :/ Macie jakieś inne fajne pomysły na "obudzenie się" oprócz kawy?

Wczoraj mierzyłam sobie ciśnienie, bo serducho waliło jak oszalałe cały dzień i generalnie niby było ok, ale tętno skakało z ok.80 na 100 parę, a później spadło znowu na 70. To normalne, że się tak szybko zmienia?
__________________
29.06 ślubowaliśmy

Kubusiek rośnie!



25/08 - go! 2/7
01/09
08/09
15/09
22/09
29/09


Edytowane przez lubieolowki
Czas edycji: 2013-10-17 o 08:56
lubieolowki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 08:56   #4040
issia88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: ze wsi pod Krk ;)
Wiadomości: 6 468
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Witam się z rana

Mała tak wierzga po brzuchu, że momentami to mam wrażenie, że mi skóra zaraz pęknie
Dziś 33tc

Cytat:
Napisane przez Sylwiaaa88 Pokaż wiadomość
Hej my po usg.
Wszystko ok, przepływy, serduszko, nereczki, mały waży 1534g więc będzie sredniaczek. Ogólnie jakoś nie jestem zadowolona, skasowal sporo a w sumie nic ciekawego nie powiedział, pokazał parę ujęć na 4d ale niewyrazne, ale najważniejsze że jest ok.
A to miałaś genetyczne? Ja na ost gen też miałam mieszane uczucia, posprawdzał wszystko, badanie trwało z 15-20min, ale najważniejsze w sumie, że wszystko jest w porządku
za Małego

Cytat:
Napisane przez domii29 Pokaż wiadomość
Chciałyście zobaczyć gotową sypialnię więc proszę
Bardzo ładnie

Cytat:
Napisane przez domii29 Pokaż wiadomość
Zapomniałam się przywitać
Dzień dobry
Przy okazji muszę przyznać że cudownie śpi się na naszym nowym łóżku Nawet nie przeszkadzało mi w nocy to że musiałam wstawać do Jaśka, w takiej sypialni zupełnie inaczej się funkcjonuje
Zostałam dzisiaj sama w domu i przeczuwam że z łóżka nie wyjdę Noo dobra wyjdę tylko wtedy kiedy przyjdzie położna


Sorento (o ile dobrze pamiętam) chciałaś zdjęcie Jaśka, proszę
Jasiek prze kochany

Cytat:
Napisane przez Anoula Pokaż wiadomość
Dzień dobry dziewczyny .

Ryba współczuję takich gości :x

U mnie dzisiaj spała mama, razem z mężem panikują, że nie mogę zostać sama na noc. Posprzątała mi mieszkanie, zrobiła pranie i na nic się zdało, że mówiłam, żeby tego nie robiła, ale słuchać nie chciała, a szarpać się z nią przecież nie będę. A co sie nagadała już się odzwyczaiłam od: "a zjedz coś", "a nie siedz tak bo ją gnieciesz", "a idz się wykąpać", "idz spać" masakra
To ja mam tak na co dzień, ale te słowa słyszę z ust męża i czasem jest to męczące

Cytat:
Napisane przez mamusiaczek Pokaż wiadomość
Hej laseczki

Dzieciaczki macie cudowne aż mi tęskno do mojego
My byliśmy wczoraj na USG i w 35 tyg. waży 2480 Niestety dalej pupą się pcha na świat No ale co zrobić...siła wyższa.

Rymujące dziewczyny! Znalazłam dla Was konkurs:

http://namiotle.pl/6182/konkurs-piernikowy-edycja-iv/

Ania jest mistrzynią w pierniczkach, także serdecznie polecam! Sama kiedyś wygrałam rozdawajkę i słodkości jakie dostałam, były cudne! Tym razem ze względu na brak talentu rymowania - odpadam w przedbiegach
za wizytę.
Może jeszcze zrobi psikusa i obróci się główką w dół


Boziuuu, taka pogoda, ze masakra :/
Pochwalę się, że kupiliśmy wczoraj ten fotelik samochodowy i adaptery do x-landera i teraz wygląda super
Także w sumie mamy już wszystko teraz czekać tylko na Małą no i przygotowywać pokoik, prac, układać itp.

Idę kawę zrobić, bo normalnie zaraz zasnę :/
issia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:03   #4041
agnieszka255
Zadomowienie
 
Avatar agnieszka255
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 1 075
GG do agnieszka255
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez Miss Triss Pokaż wiadomość
za wizytę i wagę Małego. Może jeszcze uda mu się fiknąć koziołka przed porodem, zdarzają sie takie fikołki więc może i jemu się uda!

Wygrzewaj się Bidulko! Żeby te wszystkie choroby wreszcie Cie puściły!
Jak jest możliwe, że w szpitalu jako ordynator "dorabia" facet 84letni chodzący o balkoniku!? Przecież tak nie może być! Nawet jeśli nocna zmiana nie zareagowała na zielone wody płodowe to poranna zmiana od razu powinni ją zabrać na CC a nie cudować z wywoływaniem. I tak wywoływali, że odkąd podali oksy to ona się męczyła prawie 10godz.
Nie mieści mi się to wszystko w głowie.
Mnie też się to nie mieści jak rodziłam moją Oliwkę, też miałam zielone wody. Dostałam od razu oksy. A potem lekarz zastanawiał się czy cesarkę mi nie zrobić,bo skurcze słabły.A poród trwał zaledwie 5,5godz więc i tak szybko.Ale to zależy od lekarza i od tego"czy mu się chce" taki mamy głupi kraj. Ja mam tylko nadzieje ze moj porod przebiegnie bez problemów i że bede miala zyczliwą położna
__________________
Już jestem, Jakub, 3550, 54 cm
agnieszka255 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:13   #4042
nasturcja7667
Zadomowienie
 
Avatar nasturcja7667
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 650
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Przyszedł wózek i fotelik!!
Jak mąż złoży to obfocę

Po tych lekach na to przeziębienie i ucho mam uczucie, że chce mi się odbić, a nie może. I tak mi powietrze jeździ po żołądku jak małemu dziecku. Niech mnie ktoś weźmie na ręce i odbije

Właśnie przypomniał mi sąsiad, że dzisiaj od 17 kontrola szczelności przewodów gazowych i kominowych. Będę musiała się ogarnąć do tego czasu. O 10 kurierowi otworzyć w szlafroku to pół biedy. Ale o 17 kominiarzowi- już trochę głupio

Rybko, a może Mały tym ciągłym ssaniem, to manifestuje potrzebę bezpieczeństwa? Może chce Ciebie zwyczajnie czuć? Jak chcesz, to weź ponoś sobie na gołej skórze, np pod bluzką przez godzinkę pieluchę tetrową/ flanelową i daj mu do łóżeczka po karmieniu. Moja mama tak robiła z moim bratem, bo inaczej ciągle na cycu by wisiał, smoczków nie chciał i tak jej pediatra doradziła i zadziałało. Mój najmłodszy brat potrzebował jej zapachu
To na pewno nie zaszkodzi, nie wymaga wiele zaangażowania, zero kasy a może da efekt
nasturcja7667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:14   #4043
lineczka1989
Zakorzenienie
 
Avatar lineczka1989
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 16 809
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez nasturcja7667 Pokaż wiadomość
Witam się!!
Leżę sobie w łóżeczku i taki mam plan na dzisiaj. Ofkors coś mi się przyplątało do mojego niedoleczonego przeziębienia- boli mnie ucho. Ale już skonsultowane ze szwagierką, która jest laryngologiem, mężuś z rana zalecone leki wykupił i mam się wygrzewać
Plecy bolą mniej, jak się okazało, pyralgina lepsza niż nurofen i dużo bardziej bezpieczna dla dziecka.

Co do mojej przyjaciółki, to jak dla mnie poród horror. Powinni zrobić jej cesarkę. Ale wiecie, ona rodziła w małym szpitalu, w naszej rodzinnej miejscowości. Dyżur nocny miał były ordynator, dorabiający sobie na dyżurach, gość w wieku lat 84 chodzący o balkoniku [serio!]. Więc nie raczył wpisać o wodach do karty podobno. Potem się zmieniła kadra na dyżur dzienny, wierzyć jej nie chcieli, jakieś akcje i cuda.. Grunt, że z Małą wszystko ok.
Ciebie to się wszystko czepia, biedna Ty
Cytat:
Napisane przez Miss Triss Pokaż wiadomość
Moja mama ma taki charakter, że jeżeli ktoś nie zrobi po jej mysli, tak jak ona by chciała to od razu się pogniewa. Poszło nam o pranie ubranek dla dziecka. Wszystkie ubranka kupiłam sama w lumpeksach, nie mam nic nowego ani podarowanego od kogoś, bo w rodzinie najmłodsze dziecko ma już 6lat, więc po nim nic nie zostało. Stwierdziłam, że te ubranka upiorę dwa razy - raz w normalnym proszku, a drugi raz w dzieciowym i uprasuję je na gotowo. Więc mama moja stwierdziła, żebym nie cudowała tylko od razu prała w dzieciowym. Może i bym tak zrobiła, ale niestety jeszcze nie mamy szafy i nie mam gdzie tych ubranek schować, bo póki co poupychałam je do siatek i stoją pod ścianą w naszym pokoju. Pogniewała się o to, że jej nie posłuchałam.
W ogóle moi rodzice uważają, że mimo, że jestem w ciąży powinnam wszystko robić. Jako, że mieszkamy w domu na obrzeżach miasta to roboty jest multum, a wcześniej nie stroniłam od pracy, bo dla mnie to nic dziwnego porąbać drewno na opał, powrzucać węgiel do kotłowni itd, żadnej pracy się nie bałam i nie stroniłam od niej. A będąc w ciąży np. jak przywieźli nam węgiel na zimę spytał się czy chociaż trochę wrzuciłam żebym miała czym palić w zimę. On twierdzi, że jak moja mama wszystko robiła będąc w ciąży ze mną to ja też tak mam robić.
I w☠☠☠☠ia mnie wieczne stwierdzenie, że tata jest chory to nie może tego czy tamtego zrobić, to i tamto musi jeść, może tak i srak się zachowywać, a mi już nie wolno!
Czasami sobie myślę, czy jakby mi się coś stało i trafiłabym do szpitala to by się wtedy może opamiętali.
Przepraszam, że tak się Wam wyżaliłam, ale dzisiaj te negatywne emocje się we mnie skumulowały i wylały się.

Nie mówię, że moja mama się mną nie interesuje, bo tak nie jest. Pyta się jak się czuję, kiedy mam wizytę u lekarza, jak wyniki itd. Po prostu uważa, że jeśli nie mam żadnych komplikacji z ciążą to nie musi mi pomagać coś zrobić, bo przecież mogę sama to zrobić. Wiem, pogmatwane to jest.
a próbowałaś z nimi rozmawiać że jest Ci ciężko mimo tego że fizycznie dobrze się czujesz? moja mama to najchętniej by wszystko za mnie robiła a też do najmłodszych nie należy, spróbuj jakoś przekonać rodziców do tego że jednak nie jesteś w stanie robić wszystkiego bo jesteś już prawie w końcówce ciąży i jednak wolisz się oszczędzać żeby mała nie urodziła się wcześniej
__________________
"Nikt mnie nie ostrzegał, że urodzenie dziecka przypomina zakochanie, tyle że w kimś, kto jest znacznie młodszy od mojego męża i ładniej pachnie. Nikt mi nie powiedział, że praktycznie rzecz biorąc, macierzyństwo jest niebezpiecznie podobne do romansu".


Nela 5/11/13
lineczka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:14   #4044
domii29
Zakorzenienie
 
Avatar domii29
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 10 572
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez lineczka1989 Pokaż wiadomość
Domii czy ja dobrze widzę że Jasiek na poduszce leży?
Rozumiem Cię z tym łóżkiem bo mam dokładnie to samo, całkiem inaczej się śpi niż na zwykłej kanapie
Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
słodziutki
a on spi na poduszce??
Cytat:
Napisane przez Olenka_24 Pokaż wiadomość
ja jestem zakochana w Jaśku

Domii a powiedz mi jak teraz śpi , w sensie pod kołderką ? kocykiem ? czy dalej w rożku? i ma podusię czy tak jak piszą jeszcze nie dajecie?
Kładę go na poduszce ale leży na niej całym ciałem bo tak łatwiej mi go brać na ręce i dostawiać do piersi A przykrywam go kocykiem... Raz grubym, raz cienkim zależy czy jest chłodno czy ciepło w domu
domii29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:17   #4045
lineczka1989
Zakorzenienie
 
Avatar lineczka1989
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 16 809
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez nasturcja7667 Pokaż wiadomość
Przyszedł wózek i fotelik!!
Jak mąż złoży to obfocę
jaki wzięliście wózek? i ten fotelik to jaki model jest? bo powiedziałam TŻ o tym foteliku że może byśmy nasz oddali a kupili ten Maxi Cosi jak on w takiej atrakcyjnej cenie jest ale uświadomił mnie że nie wszytskie foteliki mają testy zderzeniowe więc stwierdziłam że po co mam zamieniac fotelib bez testów na fotelik bez testów, a tylko dlatego że to Maxi Cosi to bez sensu :P


wiecie co... jak tak patrzę na pogodę za oknem to chciałabym mieć już małą ze sobą ale jestem niezdecydowana, tak samo jak ten mój :P
__________________
"Nikt mnie nie ostrzegał, że urodzenie dziecka przypomina zakochanie, tyle że w kimś, kto jest znacznie młodszy od mojego męża i ładniej pachnie. Nikt mi nie powiedział, że praktycznie rzecz biorąc, macierzyństwo jest niebezpiecznie podobne do romansu".


Nela 5/11/13

Edytowane przez lineczka1989
Czas edycji: 2013-10-17 o 09:19
lineczka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:18   #4046
nasturcja7667
Zadomowienie
 
Avatar nasturcja7667
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 650
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

A co do mojej przyjaciółki, to ona miała swoją położną, opłaconą. I jak przyjechała do szpitala, to ta położna dopiero była w trasie, gdzieś po godzinie dojechała. I potem jak przyszła ranna zmiana lekarzy i zarówno moja przyjaciółka, jak i położna mówiły, ze wody były zielone, to lekarz na rannej zmianie stwierdził, że mojej przyjaciółce się wydawało, ze jest to jej pierwszy poród i panikuje i chyba lekarz z nocnej by zauważył. Ta położna podobno robiła alert. Nawet moja mama zgłaszała sprawę do dyrektora d/s medycznych i dopiero po tym strasznym alarmie położnej, interwencji dyrektora oni się zgodzili na cc. No ale parte juz szły.. Więc urodziła sn.

Ja Bogu dziękuję, że będę rodzić w Krakowie. Bo tam za żadne pieniądze bym nie rodziła.
nasturcja7667 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:20   #4047
zwariowane-serduszko
Rozeznanie
 
Avatar zwariowane-serduszko
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 768
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Dzień dobry

Wpadłam tylko na chwilkę, nadrobiłam i spadam Dziś ręce pełne roboty, trzeba po bankach pobiegać, posprzątać i siebie ogarnąć
Tak więc miłego dnia życzę

I witam w 39 tygodniu!
__________________
LEONOWELOVE
zwariowane-serduszko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:21   #4048
lubieolowki
Raczkowanie
 
Avatar lubieolowki
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 328
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Cytat:
Napisane przez nasturcja7667 Pokaż wiadomość
A co do mojej przyjaciółki, to ona miała swoją położną, opłaconą. I jak przyjechała do szpitala, to ta położna dopiero była w trasie, gdzieś po godzinie dojechała. I potem jak przyszła ranna zmiana lekarzy i zarówno moja przyjaciółka, jak i położna mówiły, ze wody były zielone, to lekarz na rannej zmianie stwierdził, że mojej przyjaciółce się wydawało, ze jest to jej pierwszy poród i panikuje i chyba lekarz z nocnej by zauważył. Ta położna podobno robiła alert. Nawet moja mama zgłaszała sprawę do dyrektora d/s medycznych i dopiero po tym strasznym alarmie położnej, interwencji dyrektora oni się zgodzili na cc. No ale parte juz szły.. Więc urodziła sn.

Ja Bogu dziękuję, że będę rodzić w Krakowie. Bo tam za żadne pieniądze bym nie rodziła.
A właśnie tak przy okazji tematu - będziecie miały/miałyście swoje położne opłacone podczas porodu?
__________________
29.06 ślubowaliśmy

Kubusiek rośnie!



25/08 - go! 2/7
01/09
08/09
15/09
22/09
29/09

lubieolowki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:22   #4049
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Co z Dzastin? Czy po wiadomości o oksy cos jeszcze pisala?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-17, 09:24   #4050
nemosek
Zakorzenienie
 
Avatar nemosek
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 645
Dot.: Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. c

Dzień dobry

Ale denerwuję się ,przyjaciółka w nocy pojechała za skurczami na IP,pisała jednak że z porodu nici i zostaje na patologii.
Dzisiaj miała ustalić z lekarką termin planowanej cesarki no chyba że mały się wstawił z powrotem główką w dół.
Nie mam żadnych wieści i normalnie jajo znoszę.

Zakładają nam dzisiaj TV i jak zwykle jest problem :/już zaczynam sie przyzwyczajać.Eh mam w nosie niech robią co chcą byle założyli

Cytat:
Napisane przez Miss Triss Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
Ale się dzisiaj wyspałam, miałam wyjątkowo dobrą noc.
Wczoraj trochę ogarnęłam w domu, poprasowałam i poskładałam ciuchy i tak mi jakoś zleciało popołudnie.
Zrobiłam wczoraj chyba najgłupszą rzecz jaką mogłam zrobić - wtrąciłam się w sprawy finansowe mojego męża i jego brata (długo by pisać o co chodzi), ale chyba skończy się to wielką obrazą i skłóceniem "rodziny". Najlepsze jest to, że wcale tego nie żałuję!
Poczytam co się wczoraj działo.
No to robótka do przodu ruszyła
Jak było w dobrej wierze to i czego masz żałować

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
Co za noc... Wstałam jakoś przed 4 na siku i od tamtej pory zasnąć nie mogę. Wkurzyłam się w końcu i napiłam herbaty, może zaraz spróbuję jeszcze dospać bo będę nieprzytomna później.
nemosek, a do tego stanika co za mały w obwodzie nie wolisz dokupić przedłużki? Bo za taką fajną cenę to szkoda oddawać
ryba, niedawno w mądrej książce czy poradniku jakimś czytałam, że jak dziecko ulewa to właśnie dobrze jest częściej odbijać - nie dopiero po skończonym karmieniu tylko w trakcie co jakiś czas. Może spróbuj tak na spokojnie
Trele, a masz ten smoczek o wolnym przepływie 0+ ? A jak masz i też się krztusi to może trzeba zmienić firmę... Niektórym dzieciaczkom nie pasuje dana firma i trzeba z inną próbować.

Dobra, mąż zaraz do pracy wstaję to ja spróbuję iść zasnąć.
No właśnie mam przedłużkę i próbowałam zakładać ją wczoraj i zastanawiam się.Może i masz rację ,bawić się w odsyłanie itd.
Musze jeszcze raz przymierzyć i podjąć decyzję.

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
Co za noc... Wstałam jakoś przed 4 na siku i od tamtej pory zasnąć nie mogę. Wkurzyłam się w końcu i napiłam herbaty, może zaraz spróbuję jeszcze dospać bo będę nieprzytomna później.
nemosek, a do tego stanika co za mały w obwodzie nie wolisz dokupić przedłużki? Bo za taką fajną cenę to szkoda oddawać
ryba, niedawno w mądrej książce czy poradniku jakimś czytałam, że jak dziecko ulewa to właśnie dobrze jest częściej odbijać - nie dopiero po skończonym karmieniu tylko w trakcie co jakiś czas. Może spróbuj tak na spokojnie
Trele, a masz ten smoczek o wolnym przepływie 0+ ? A jak masz i też się krztusi to może trzeba zmienić firmę... Niektórym dzieciaczkom nie pasuje dana firma i trzeba z inną próbować.

Dobra, mąż zaraz do pracy wstaję to ja spróbuję iść zasnąć.
No właśnie mam przedłużkę i próbowałam zakładać ją wczoraj i zastanawiam się.Może i masz rację ,bawić się w odsyłanie itd.
Musze jeszcze raz przymierzyć i podjąć decyzję.

Cytat:
Napisane przez Anoula Pokaż wiadomość
faktycznie ciekawe, ale ile w tym prawdy? :x powiesz czy u Ciebie się sprawdziło.
No zobaczymy cz rzeczywiście to nie mit

Babku,Sorento
trzymam za ktg i wizytę
i za wszystkie pozostałe jeśli są
__________________
 Titek 6.11.2013  

 Nasz Dzień 

II 8.03.2013
Ja & Ty 02.07.2003



Kciuki dla Anulki
nemosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.