Brzuch- jak beczka, nogi-kłody... Której dziś odejdą wody? Mamy XI-XII 2013r. cz. X

[rusalka12]

Moja starszaczka mnie dzis rozwalila. Przylazla o 7:00 I choc ciemno i ponuro juz za nic nie chciala zasnac. Zaczela dawac mi buziaki i w pewnym momencie - Mamusiu swietna jestes i ja Cie baaardzo kocham i tatus tez cie kocha... Hahah i wez cZlowieku zlosc sie na takiego slodkiego baka ;-)

[24Kasiula24]

Chętnie zostane parą dla De :P

Podłogi myje codziennie, nie moge usiedziec w miejsci,a Tż ciężko zmolestować bo teraz na samej końcówce tak się boji o Małego, że aż przesadza

[lineczka1989]

Napisane przez rusalka12

Lineczka przesadzasz. Widzialam kobiety dosc solidnej tuszy, ktore doskonale sobie radza na rurze..

ja wiem że takie są, ale ja sama bym się źle czuła nie lubię i nie podoba mi się moje ciało i od zawsze mam kompleksy z tym związane ja w ogóle jestem jeden wielki chodzący kompleks


ptaki chcą chyba sobie zrobić gniazdo w piance przy oknie bo podlatują i dziobią dziobami

[kyte]

Napisane przez Kociak85

Dzień dobry!

No widzisz, to musisz się zgłosić jako para dla De (czyli na niedzielę albo na wtorek) to teraz zabierz się za mycie podłóg, skakanie na piłce i molestowanie TŻ to urodzisz

aaby, dziękujemy za cynk o lwie z FP jak tam "grawitacja" Ci się podobała? warte to czegokolwiek? i za tydzień

kyte, karnisze dobierz sobie do mebli - jak masz bardziej nowoczesne to jakiś metalowy, a jak tradycyjne, drewniane, to drewniane. Szczerze mówiąc, ja uważam, że i tak go w większości nie widać, więc nie ma co przepłacać (karnisze potrafią być naprawdę drogie). Co do firan - proponuję Ci też przejść się do Obi czy innego marketu gdzie szyją firany - tam są często takie specjalne krawcowe od firan i mają całkiem niezłe pomysły. My właśnie tak poszliśmy bez pomysłu i razem jakoś z krawcową coś wymyśliliśmy ciekawego

Ja dzisiaj popołudniu mam wizytę - ciekawe co tam u młodej słychać. Zapytam też lekarza co on sądzi o tych wiesiołkach i herbatach. A ja w końcu dzisiaj MUSZĘ się zabrać w końcu za ostatnią turę prasowania. Jak nie, to sama sobie baty będę robić. Ale na razie idę się przystrzyc na dzisiejszą wizytę (czytaj: godzina z głowy )

Karnisze mam kupione metalowe ale stoją sobie w salonie nie zamontowane od paru miesięcy,ponieważ mój mąż narazie nie znalazł na to czasu Powiem Ci że kupiłam w Brico Marche najtańśze ze zwykłymi końcówkami a nie jakimiś wymyślnymi. Obi niestety nie ma w Szczecinie, ale słyszałam że też Komfort albo reloy merlin oferuje takie usługi. Ale to też wyprawa ode mnie 1,5 godz. w jedną stronę do Szczecina. Może mąż będzie jechał to zdąrzę przed urodzeniem dziecka

[rusalka12]

Kyte no te sniadania mnie rozwalaja zupelnie :-/ a potem przekaska - jablko, albo kromka piewczywa chrupkiego. I wez wytrzymaj tak do obiadku...
Moja waga prawie sie nie zmienia od 9 tygodni. Mam 6,8 kg na plusie...

[De28]

Karmienie piersia nie na kazda dziala. Na mnie nie dzialalo wogole. Zanm zreszta wiele kobiet, ktorym hormony wydzielajace sie w czasie karmienia piersia blokowaly odchudzanie. Wiec to nie jest taka pewna metoda

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Jak będziesz miała jakiś pomysł to się pochwal Do kuchni też mi się marzą rzymskie ale narazie nie będzie nas na nie stać. Dlatego narazie weźmiemy rolety typu "noc i dzień".Mamy w łazience i na klatce bardzo ładnie też to wygląda.
Słonica?Zobaczysz jak dziecko z Ciebie wszystko wyciągnie Moja kuzynka w 1 ciąży przytyła 30 kilo a poźniej się bałam że zniknie tak strasznie schudła.I to wszystko przy kp, najlepsza dieta na świecie

na razie znalazłam coś takiego http://images49.fotosik.pl/248/0d6ccccc3b11f1b8.jpg i do tego rolety tylko te zwykłe albo coś takiego http://www.we-dwoje.pl/p/a/57/25/1/1...ly_na_okno.jpg
tylko że musiałabym dać w dwa okna takie


ale ja liczę na to że dziecko może ze mnie wyciągnąc i 30 kg z czego na razie 15 z kawałkiem mi przybyło

[24Kasiula24]

Nie moge zaladowac zdjec

[lineczka1989]

Napisane przez 24Kasiula24

Nie moge zaladowac zdjec

może za duże są fotki

[kyte]

Napisane przez rusalka12

Moja starszaczka mnie dzis rozwalila. Przylazla o 7:00 I choc ciemno i ponuro juz za nic nie chciala zasnac. Zaczela dawac mi buziaki i w pewnym momencie - Mamusiu swietna jestes i ja Cie baaardzo kocham i tatus tez cie kocha... Hahah i wez cZlowieku zlosc sie na takiego slodkiego baka ;-)

ciekawe jaka będzie moja córeczka

Napisane przez rusalka12

Kyte no te sniadania mnie rozwalaja zupelnie :-/ a potem przekaska - jablko, albo kromka piewczywa chrupkiego. I wez wytrzymaj tak do obiadku...
Moja waga prawie sie nie zmienia od 9 tygodni. Mam 6,8 kg na plusie...

No może przytyjesz jeszcze z kilogram
Po 2 godz. sobie mierze cukier i patrze ile mam, jak mi pozwoli to zjem troszkę więcej bo nie chce też dziecka zagłodzić. Musi mój średniaczek troszkę podrosnąć Wiadomo że nasze potrzeby żywieniowe wzrastają..dlatego też troszkę więcej staram się jeść.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez De28

Karmienie piersia nie na kazda dziala. Na mnie nie dzialalo wogole. Zanm zreszta wiele kobiet, ktorym hormony wydzielajace sie w czasie karmienia piersia blokowaly odchudzanie. Wiec to nie jest taka pewna metoda

uu to nie wiedziałam..

Napisane przez lineczka1989

na razie znalazłam coś takiego http://images49.fotosik.pl/248/0d6ccccc3b11f1b8.jpg i do tego rolety tylko te zwykłe albo coś takiego http://www.we-dwoje.pl/p/a/57/25/1/1...ly_na_okno.jpg
tylko że musiałabym dać w dwa okna takie


ale ja liczę na to że dziecko może ze mnie wyciągnąc i 30 kg z czego na razie 15 z kawałkiem mi przybyło

Podoba mi się ten drugi pomysł

[rusalka12]

Lineczka kochanie ja tez wiele, wiele lat mialam kompleksy. Wydawalam sie sobie gruba, niedoskonala. A mimo to moj uwazal, ze jestem najpiekniejsza i wytrwale z kompleksow mnie leczyl. A potem sie ze mna ozenil
A po wyjezdzie z Polski stwierdzilam - dosc narzekania - chce super wygladac - musze zaczac od zmiany nastawiena. Zaczelam biegac, cwiczyc aeroby, rzucac ciezarami. Po roku wygladalam tak, ze sama z niedowierzaniam patrzylam w lustro. Po pierwszej ciazy kiepski wyglad powrocil, ale jak juz pisalam, mialam troche problemow. I tz mnie nie rzucil, choc takiej tuszy nigdy wczesniej nie mialam.
Teraz po drugim dziecku zamierzam wrocic do dobrych nawykow - bieganie, ciezary, rower stacjonarny (ktory na razaie sie kurzy ;-) ) - poniewaz ja kieds zarazilam tz bieganiem i mlody zaczal biegac w maratonach, teraz on pomoze mi w treningach i zamierzam wziasc udzial w pol maratonie w 2014. Plany ambitne, zwlaszcza z dwojka dzieci, ale nie pozwole sobie juz na wymowki

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

De28 ja jestem tego przykladem - karmilam mala piersia 7miesiecy a wcale ze mnie kilogramy nie lecialy

[kyte]

Napisane przez rusalka12

Lineczka kochanie ja tez wiele, wiele lat mialam kompleksy. Wydawalam sie sobie gruba, niedoskonala. A mimo to moj uwazal, ze jestem najpiekniejsza i wytrwale z kompleksow mnie leczyl. A potem sie ze mna ozenil
A po wyjezdzie z Polski stwierdzilam - dosc narzekania - chce super wygladac - musze zaczac od zmiany nastawiena. Zaczelam biegac, cwiczyc aeroby, rzucac ciezarami. Po roku wygladalam tak, ze sama z niedowierzaniam patrzylam w lustro. Po pierwszej ciazy kiepski wyglad powrocil, ale jak juz pisalam, mialam troche problemow. I tz mnie nie rzucil, choc takiej tuszy nigdy wczesniej nie mialam.
Teraz po drugim dziecku zamierzam wrocic do dobrych nawykow - bieganie, ciezary, rower stacjonarny (ktory na razaie sie kurzy ;-) ) - poniewaz ja kieds zarazilam tz bieganiem i mlody zaczal biegac w maratonach, teraz on pomoze mi w treningach i zamierzam wziasc udzial w pol maratonie w 2014. Plany ambitne, zwlaszcza z dwojka dzieci, ale nie pozwole sobie juz na wymowki

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

De28 ja jestem tego przykladem - karmilam mala piersia 7miesiecy a wcale ze mnie kilogramy nie lecialy

za pozytywne nastawienie i ambitne plany
Będziemy sie wszystkie wzajemnie motywować do ćwiczeń

[rusalka12]

Kytedietetyczka zalecila mi tycie minimum pol kg tygodniowo. Od wtorku kiedy sie z nia wdzialam, nie dosc, ze nic nie przybralam, to spadlo mi 200g.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Kyte dzieki. Trzymaj teraz kciuki, zeby plany wypalily

[Miss Triss]

Napisane przez kyte

hehe albo mocy albo chociaż mojego gustuBo jak narazie i gustu i weny brak poszperam coś w necie może znajde jakiś pomysł

U mnie też tak jest z wyborem takich duperelków jak karnisz, żyrandol, dywan, nie wiem co wybrać tak żeby do całości jakoś pasowało.

Napisane przez aaby

A jeszcze w nocy przyłożyłam rękę do brzucha i ta "kulka", która chyba jest główką , była w tak dziwnym miejscu, że zwątpiłam czy Młoda na koniec się nie obraca... No niech sobie jaj nie robi
Zarządziłam wczoraj obiad fast food'owy i po raz ostatni pożarłam KFC. Obżarłam się jak świnka Ale był pycha! Co zrobię, że lubię te śmieci...
Potem pojechaliśmy do kina na "Grawitację", także i kino przed porodem odhaczone
I generalnie to był miły dzień, bo rano dostałam dwie paczuszki: z wizażu CeCe do testowania i drobiazg urodzinowy z życzeniami od kumpeli. Pytanie tylko, dla kogo ten prezent

Załącznik 5449170

Paciora nie wyhodowałam

Aaa, witamy w 39tc Planowo przedostatnim

za tydzień i za brak dziada-paciora.
Ale miałaś wczoraj fajny dzień - obżarstwo w KFC i kino, pozazdrościć tylko!
A młoda tylko pewnie się wierci i żadnych fikołków już nie wywinie, nie martw się. Słonik piękny!

Napisane przez Margot156

Jaasne że się da żyć najważniejsze że świeża woda i wszystko czyste.
mam tylko nadzieję że się mąż zorganizuje przed urodzeniem młodego

Uciekam na zajęcia.
Później do was zajrzę.

Ja też mam taką nadzieję, ze mój mężul przyśpieszy lekko robotę i skończymy sypialnię przed urodzeniem Małej.
Miłego dnia!

Napisane przez lubieolowki

W końcu coś się ruszy z tą szafą! To dzisiaj będziesz siedziała i porządkowała ciuchy
Ale TŻ dzisiaj zrobił sobie misję i przed pracą pobiegł po świeżutkie bułeczki

Oj tak, w końcu, bo już nieźle byłam na nich wkurzona. Mam nadzieję, że montaż pójdzie im sprawnie. Mój nawet jakby chciał przed pracą kupić świeże bułeczki to i tak nie dałby rady, bo o tej godzinie sklepy jeszcze pozamykane.

Napisane przez rusalka12

A ja mam pytanie takie moze troche smieszne - czy was tez swedza...sutki? Normalnie zwariowac mozna :-/ zwlaszcza lewa piers :-(

Teraz juz mnie nie swędzą, chociaż czasem tak lekko. Ale na początku ciąży to myślałam, że się zadrapię, tak mnie straszliwie swędziały i cały czas miałam ręce w staniku.

Napisane przez lineczka1989

śmiejecie się z rury od szafu niuni, mój TŻ wymyślił że w sypialni zamontujemy taką rurę do tańczenia i będę się wyginać na niej

w ogóle leżał mi głową na kolanach wczoraj przyłożył ucho do brzucha i się wsłuchuje i wsłuchuje, za kawałek cisza i wyskakuje z tekstem : "o mała chyba sika bo słyszę taki odgłos sikania"

remont mi się na dole nie skończył a ja już myślę o zrobienia poddaszu/a

Mój tez kiedyś coś mówił o takiej rurze w pokoju, a nawet wynalazł w naszym mieście szkołę tańca gdzie uczą tego pole dance, na szczęście już mu się to odwidziało.
Mój się śmieje, że mała bąki puszcza, bo czasami słychać takie bulgotki, nawet nie trzeba przystawiać ucha do brzucha.
Ja tez już myślę co by tu zrobić ze strychem, bo chcemy go przerobić na pomieszczenia mieszkalne tylko jest problem, bo dach jest ciut za nisko.

Napisane przez kyte

Nie wiem jak skopiować ten obrazek, więc wrzucam linka do galerii, zdjęcie 11.
http://www.pantwardowski.pl/?page_id=695
Rolety rzymskie i takie firany po bokach.

Fajne! Nie w moim guście, ale mi się podoba.

Napisane przez Kociak85

Ja dzisiaj popołudniu mam wizytę - ciekawe co tam u młodej słychać. Zapytam też lekarza co on sądzi o tych wiesiołkach i herbatach. A ja w końcu dzisiaj MUSZĘ się zabrać w końcu za ostatnią turę prasowania. Jak nie, to sama sobie baty będę robić. Ale na razie idę się przystrzyc na dzisiejszą wizytę (czytaj: godzina z głowy )

To tzrymamy kciuki za pomyślne wieści po wizycie.

Napisane przez kyte

Jestem w 37 tc i moja waga cały czas stoi +7 kilo, dziecko rośnie więc narazie się nie martwie.
Jak będziesz miała jakiś pomysł to się pochwal Do kuchni też mi się marzą rzymskie ale narazie nie będzie nas na nie stać. Dlatego narazie weźmiemy rolety typu "noc i dzień".Mamy w łazience i na klatce bardzo ładnie też to wygląda.

7kg to bardzo malutko. Nie wiem ile teraz ważę, ale jak byłam 2 tyg temu u ginki na ważeniu to miałam od początku ciąży +6kg. Mam nadzieję, że nie przytyję więcej niz 10kg.
Jakie to są rolety typu "dzień i noc"?

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Podoba mi się ten drugi pomysł

TŻ też się podoba więc przy tym pewnie zostaniemy tylko najpierw teść musi nam ogrzewanie przerobić i deski ułożyć :P

Napisane przez rusalka12

Lineczka kochanie ja tez wiele, wiele lat mialam kompleksy. Wydawalam sie sobie gruba, niedoskonala. A mimo to moj uwazal, ze jestem najpiekniejsza i wytrwale z kompleksow mnie leczyl. A potem sie ze mna ozenil
A po wyjezdzie z Polski stwierdzilam - dosc narzekania - chce super wygladac - musze zaczac od zmiany nastawiena. Zaczelam biegac, cwiczyc aeroby, rzucac ciezarami. Po roku wygladalam tak, ze sama z niedowierzaniam patrzylam w lustro. Po pierwszej ciazy kiepski wyglad powrocil, ale jak juz pisalam, mialam troche problemow. I tz mnie nie rzucil, choc takiej tuszy nigdy wczesniej nie mialam.
Teraz po drugim dziecku zamierzam wrocic do dobrych nawykow - bieganie, ciezary, rower stacjonarny (ktory na razaie sie kurzy ;-) ) - poniewaz ja kieds zarazilam tz bieganiem i mlody zaczal biegac w maratonach, teraz on pomoze mi w treningach i zamierzam wziasc udzial w pol maratonie w 2014. Plany ambitny

dla mojego męża też jestem najpiękniejsza i w ogóle i ja wiem że mu się podobam ale ja się źle czuję w swoim ciele, zanim zaczęłam się spotykać z TŻ to przez miesiąc schudłam 6 kg i wtedy jeszcze mi brakowało ze 4 żebym była zadowolona potem mi się trochę przytyło jednak brzuch płaski miałam a potem po ślubie przytyłam masakrycznie dużo wzięłam się za siebie zaczęłam ćwiczyć w domu chodzić na fitness, na wizażu dostałam do testowania tabletki na odchudzanie i co.. i okazało się że w ciązy jestem czyli musiałam wszytsko rzucić ale na początku schudłam 10 kg nie wymiotując
po porodzie mam zamair się wylaszczyć i to konkretnie

[Miss Triss]

Napisane przez rusalka12

Moja starszaczka mnie dzis rozwalila. Przylazla o 7:00 I choc ciemno i ponuro juz za nic nie chciala zasnac. Zaczela dawac mi buziaki i w pewnym momencie - Mamusiu swietna jestes i ja Cie baaardzo kocham i tatus tez cie kocha... Hahah i wez cZlowieku zlosc sie na takiego slodkiego baka ;-)

Jakie to słodkie! Chciałabym, żeby moja Niunia tak kiedyś do mnie mówiła.

Napisane przez 24Kasiula24

Podłogi myje codziennie, nie moge usiedziec w miejsci,a Tż ciężko zmolestować bo teraz na samej końcówce tak się boji o Małego, że aż przesadza

Widocznie Dziecku podoba się w Twoim brzuszku i wcale nie chce z niego wyjść, a poza tym masz jeszcze troszkę czasu więc bądź cierpliwa.

Napisane przez De28

Karmienie piersia nie na kazda dziala. Na mnie nie dzialalo wogole. Zanm zreszta wiele kobiet, ktorym hormony wydzielajace sie w czasie karmienia piersia blokowaly odchudzanie. Wiec to nie jest taka pewna metoda

Nawet mi tak nie mów! A ja myślałam, że będę karmić i kilogramy polecą w dół. Obym tylko należała do tej grupy kobiet na które karmienie piersią działa odchudzająco.

Napisane przez lineczka1989

na razie znalazłam coś takiego http://images49.fotosik.pl/248/0d6ccccc3b11f1b8.jpg i do tego rolety tylko te zwykłe albo coś takiego http://www.we-dwoje.pl/p/a/57/25/1/1...ly_na_okno.jpg
tylko że musiałabym dać w dwa okna takie

Ta pierwsza wersja bardzo mi się podoba, ale może być nieco kłopotliwa podczas otwierania drzwi i wychodzenia na taras.

Napisane przez rusalka12

Lineczka kochanie ja tez wiele, wiele lat mialam kompleksy. Wydawalam sie sobie gruba, niedoskonala. A mimo to moj uwazal, ze jestem najpiekniejsza i wytrwale z kompleksow mnie leczyl. A potem sie ze mna ozenil
A po wyjezdzie z Polski stwierdzilam - dosc narzekania - chce super wygladac - musze zaczac od zmiany nastawiena. Zaczelam biegac, cwiczyc aeroby, rzucac ciezarami. Po roku wygladalam tak, ze sama z niedowierzaniam patrzylam w lustro. Po pierwszej ciazy kiepski wyglad powrocil, ale jak juz pisalam, mialam troche problemow. I tz mnie nie rzucil, choc takiej tuszy nigdy wczesniej nie mialam.
Teraz po drugim dziecku zamierzam wrocic do dobrych nawykow - bieganie, ciezary, rower stacjonarny (ktory na razaie sie kurzy ;-) ) - poniewaz ja kieds zarazilam tz bieganiem i mlody zaczal biegac w maratonach, teraz on pomoze mi w treningach i zamierzam wziasc udzial w pol maratonie w 2014. Plany ambitne, zwlaszcza z dwojka dzieci, ale nie pozwole sobie juz na wymowki

za takie nastawienie! Najważniejsze aby mieć pozytywne nastawienie i zaparcie w dążeniu do celów a uda nam się wszystko co sobie założymy.

[lineczka1989]

Napisane przez Miss Triss

Ja tez już myślę co by tu zrobić ze strychem, bo chcemy go przerobić na pomieszczenia mieszkalne tylko jest problem, bo dach jest ciut za nisko.

u nas też jest trochę nisko więc trzeba by było podnieść dach, z tym że u nas kwestia zrobienia poddasza to koszt rzędu 100- 150 tysięcy [przy dobrych wiatrach pewnie] bo tam trzeba wszytsko od podstaw robić, nie wiadomo czy w międzyczasie nie wyjdzie też tak że trzeba będzie dach zmieniać, wszytskie krokwie itd chociaż z tego co wiem są zdrowe, ale jak zacznie się to ruszać to nie wiadomo ale jak pomyślę że miałabym tam oddzielną garderobę i gabinet i w korytarzu regały z książkami to się rozmarzam normalnie i w sypialni duuuuuuuuuuużo okien

ale kiedyś trzeba będzie się za to wziąć bo na jednym dziecku zaprzestać nie chcemy a tu na dole nie mamy warunków na więcej niż 1 dziecko, dopóki dwójka byłaby mała to w jednym pokoju dałoby radę je przetrzymać ale później już nie da rady

[rusalka12]

Lineczka ja zabralam sie ostro za treninigi bo w kwietniu jechalam na slub. Cwiczylam dwa tyg jak zwariowana, zaczelam diete i sie okazalo, ze jestem w ciazy
Z czego jednak sie bardzo ceszylam bo staralismy sie ponad rok
Zabawne bylo tylko to, ze wlasnie jak zaciazylam to mielismy po drodze trzy wesela, noa ktore nie zdazylam zeszczuplec ;-)

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Miss Triss ani sie obejrzysz a Twoje malenstwo zacznie cie raczyc takimi tekstami, ze zwAriujesz
Moja zaczela miwic bardzo szybko i teraz czasem jak cos palnie to oboje z tzem sie tarzamy po podlodze (iczywiscie jak nie widzi, bo nie chcemy, zeby myslala, ze smiejemy sie z niej)

[Miss Triss]

Napisane przez lineczka1989

u nas też jest trochę nisko więc trzeba by było podnieść dach, z tym że u nas kwestia zrobienia poddasza to koszt rzędu 100- 150 tysięcy [przy dobrych wiatrach pewnie] bo tam trzeba wszytsko od podstaw robić, nie wiadomo czy w międzyczasie nie wyjdzie też tak że trzeba będzie dach zmieniać, wszytskie krokwie itd chociaż z tego co wiem są zdrowe, ale jak zacznie się to ruszać to nie wiadomo ale jak pomyślę że miałabym tam oddzielną garderobę i gabinet i w korytarzu regały z książkami to się rozmarzam normalnie i w sypialni duuuuuuuuuuużo okien

ale kiedyś trzeba będzie się za to wziąć bo na jednym dziecku zaprzestać nie chcemy a tu na dole nie mamy warunków na więcej niż 1 dziecko, dopóki dwójka byłaby mała to w jednym pokoju dałoby radę je przetrzymać ale później już nie da rady

To u nas jest podobnie. Nawet nie chcę myśleć ile pieniędzy musielibyśmy włożyć w ten strych, żeby go przerobić na mieszkalny. Póki co są to marzenia nierealne, ale kiedyś może coś się uda zrobić, jak weźmiemy kredyt na 30lat.

[rusalka12]

Yay!!! Wczoraj kupilam najnowsza plyte Pearl Jam. Nie sluchalam jeszcze bo tz wrocil kolo polnocy do domu. Wlasnie zapuscilismy (dosc glosno) i moja mala tanczy z kanapka w reku wolajac - mama choc tanczyc, tam jest fajna muzyka

[Miss Triss]

Napisane przez rusalka12

Miss Triss ani sie obejrzysz a Twoje malenstwo zacznie cie raczyc takimi tekstami, ze zwAriujesz
Moja zaczela miwic bardzo szybko i teraz czasem jak cos palnie to oboje z tzem sie tarzamy po podlodze (iczywiscie jak nie widzi, bo nie chcemy, zeby myslala, ze smiejemy sie z niej)

Mam nadzieję, że moja Mała będzie mnie raczyć równie pięknymi tekstami jak Twoja córeczka Ciebie. Uwielbiam jak takie małe dzieciaczki tak ładnie mówią i sa w ogóle takie wygadane, aż miło ich słuchać.

[rusalka12]

Ja sie czasem zastanawiam skad ona bierze te teksy. No uszko ma wprawne. Do toego oglada baje mali einstejni i duzo podlapuje ;-)

[ktosiula]

Hej!
Ta ponura pogoda działała dzisiaj na mnie mega usypiająco i wstałam dopiero po 9 Biodra mnie dzisiaj strasznie bolą, ja nie wiem od czego to zależy. Po jednej nocy bolą okrutnia po drugiej wcale...

Aaaby dziękujemy za info o lewku w ogóle to widziałam na smyku, że takiego lewka można kupić i w przecenie chyba kosztuje 17 zł, a bez coś koło 30 zł! Ale ich ograbiłyśmy

Tak piszecie o wadze, u mnie narazie też 7 kg na plusie, ciekawe na ilu skończe, jeszcze mamy 6 tyg prawie. A tak się bałam, że się roztyje i skończy się na + 20 kg..

Napisane przez kyte

My mieszkamy od Sylwestra i również nie mam nawet karniszy przyczepionych w salonie

Tak to zawsze jest... my już 1,5 roku prawie na swoim a brakuje miliona rzeczy, np. listwy łączącej panele z plytkami w salonie, listew przypodłogowych u góry :P O kominku i barierce na schodach nie wspomnę :P Ale jak się wprowadziliśmy to mieliśmy zrobiony kibelek i podłogę w jednym, najmniejszym pokoju, reszta goły beton. No i stała u nas w kotłowni taka staaaara kuchenka gazowa i tak żyliśmy :P Teraz już jest niemal na gotowo w porównaniu do tego co było na poczatku

Napisane przez kyte

Nie wiem jak skopiować ten obrazek, więc wrzucam linka do galerii, zdjęcie 11.
http://www.pantwardowski.pl/?page_id=695
Rolety rzymskie i takie firany po bokach.

Śliczne też mi się marzyły rolety rzymskie w salonie ale fundusze nie pozwoliły i mam imitacje rolet zrobione, takie panele z tunelem wieszane na karniszu, w sumie fajnie wyszło. No i zasłon się też jeszcze nie doczekałam w salonie, już się przyzwyczaiłam do samych firan :P
W kuchni i biurze mam rolety plisowane, chorowałam na nie a teraz już mi się jakoś opatrzyły...a tyle kasiury na nie poszło...

Napisane przez lineczka1989

dla mojego męża też jestem najpiękniejsza i w ogóle i ja wiem że mu się podobam ale ja się źle czuję w swoim ciele, zanim zaczęłam się spotykać z TŻ to przez miesiąc schudłam 6 kg i wtedy jeszcze mi brakowało ze 4 żebym była zadowolona potem mi się trochę przytyło jednak brzuch płaski miałam a potem po ślubie przytyłam masakrycznie dużo wzięłam się za siebie zaczęłam ćwiczyć w domu chodzić na fitness, na wizażu dostałam do testowania tabletki na odchudzanie i co.. i okazało się że w ciązy jestem czyli musiałam wszytsko rzucić ale na początku schudłam 10 kg nie wymiotując
po porodzie mam zamair się wylaszczyć i to konkretnie

I ja będziemy się na odchowalni wylaszczać razem
Lineczka pokazałabyś jak to okno Wam wyszło w salonie

[Taszanta]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Hej

U nas powolutku do przodu. Jednak dylemat jest i muszę sie poradzić Was.
Mam skierowanie do szpitala referencyjnego o III stopniu, na Śląsku sa tylko 4(ligota, ruda śląska, bytom i bielsko) to wybralismy Ligote. Pani doktor mowi, że da mi skierowanie na cesarkę, ale że dzieci ułożone prawidlowo, to póki co nie ma przeciwskazan do CC. Ona znowu wolałaby żebym rodziła u niej w Zabrzu, bo ona by mnie cięła, żeby nie ryzykować, że przy porodziue naturalnym, jedno wyjdzie a drugie sie obróci, bo bedzie miało miejsce i i tak trzeba bedzie robic CC, abo nie daj Boze jakies nidotlenienie czy coś. A jak da mi skierowanie to szpital nie musi sie do niego zastosować, bo nie ma powodu. Ona nie praktykuje porodu SN w przypadku bliźniaków, woli dmuchac na zimne, no i mam dylemat- czy CC w Zabrzu i przewozenie dzieci na Ligote, gdzie woleli by tego uniknąc, czy SN (póki co- bo nie wykluczone ze moze sie pojawic powód do CC) na ligocie. Oczywiście, ja wolę SN, bo szybciej bede "mobilna" ale nie chce ryzykować zdrowia maluszków. Na razie jestem pod kontrolą, eżdze do lekarza co tydzien, wiec bedziemy sie razem z doktorką zastanawiac. A Wy jakbyście "wybrały"?

Dla mnie trochę dziwna ta lekarka, z tego co mówi wynika że w tym szpitalu który odradza, wskazaniem do cc nie są ciąża bliźniacza czy wady płodu ( chyba pisałaś że maleństwa mają kłopoty z nereczkami- mam nadzieję żę nie pokręciłam) a ułożenie miednicowe już jest wskazaniem no chyba w takim specjalistycznym szpitalu nie pracują jakieś stare pryki, które zakończyły edukacje na wiedzy medycznej sprzed 200 lat i wymuszają porody sn za wszelką cenę tylko jacyś ludzie myślący

Ja bym tam pojechała tak jak dziewczyny pisały się zorientować co i jak. Wiem że u mnie w szpitalu jak się miało skierowanie na planowaną cc to i tak konieczna była rozmowa z ordynatorem więc ja dla świętego spokoju bym to wszystko sprawdziła

A co do metody porodu to ja też bym nie ryzykowała sn, po co się niepotrzebnie stresować, zresztą tak mi się wydaje że taki poród sn jest też bolesny tak samo jak dla matki tak i dla dziecka więc jeśli mają kłopoty z nerkami to po co im jeszcze dodatkowy ból sprawiać i masakrować, bo przecież po porodzie będą potrzebować dużo siły żeby jak najszybciej wrócić do zdrowia

[lineczka1989]

Napisane przez Miss Triss

To u nas jest podobnie. Nawet nie chcę myśleć ile pieniędzy musielibyśmy włożyć w ten strych, żeby go przerobić na mieszkalny. Póki co są to marzenia nierealne, ale kiedyś może coś się uda zrobić, jak weźmiemy kredyt na 30lat.

mi tez będziemy musieli się zadłużyć no ale jak trzeba będzie to co poradzić chyba że wygramy miliony w totka to co innego

Napisane przez ktosiula

I ja będziemy się na odchowalni wylaszczać razem
Lineczka pokazałabyś jak to okno Wam wyszło w salonie

a chcesz zobaczyć takie w "stanie surowym" czy poczekasz aż będzie skończone tak jak ma być

[agnieszka255]

Co do dzieci, mój synek(3l) też jest boski, on od jakiegoś czasu odkrywa mój brzuch i pyta" dzidzia juz?" I nauczył się mówić jej imię:ania. Całuje mój brzusio,"moja dzidzia" to jest takie słodkie Nawet wie co jest jego a co dzidzi, mam na półce poukładne ciuszki i kosmetyki, butelki i wylicza to dzidzi, to moje wózeczek mój a ten dzidzi itd:Pciekawe co bedzie jak ona się urodzi, czy fascynacja nie przerodzi sie w zazdrość,
Lineczko to tobie zostały tylko 3 dni? ciekawe który ci sie termin sprawdzi czy wg om czy wg usg

[kyte]

Ogarnęłam chate odkurzyłam, jeszcze podłoga by się przydała umyć..ale to za chwilke

Napisane przez rusalka12

Kytedietetyczka zalecila mi tycie minimum pol kg tygodniowo. Od wtorku kiedy sie z nia wdzialam, nie dosc, ze nic nie przybralam, to spadlo mi 200g.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Kyte dzieki. Trzymaj teraz kciuki, zeby plany wypalily

Najgorsze jest to że ja nie moge przytyć. U teściowej się najadłam jak bąk, ważyłam się i miałam +2 kg, na drugi dzień u ginki się ważyłam, i miałam już -2 kg. I w ogóle to schudłam , bo na poprzedniej wizycie ważyłam 63 a teraz ważę 62 Więc nie wiem co się dzieje.

Napisane przez Miss Triss

U mnie też tak jest z wyborem takich duperelków jak karnisz, żyrandol, dywan, nie wiem co wybrać tak żeby do całości jakoś pasowało.

za tydzień i za brak dziada-paciora.
Ale miałaś wczoraj fajny dzień - obżarstwo w KFC i kino, pozazdrościć tylko!
A młoda tylko pewnie się wierci i żadnych fikołków już nie wywinie, nie martw się. Słonik piękny!

Ja też mam taką nadzieję, ze mój mężul przyśpieszy lekko robotę i skończymy sypialnię przed urodzeniem Małej.
Miłego dnia!

Oj tak, w końcu, bo już nieźle byłam na nich wkurzona. Mam nadzieję, że montaż pójdzie im sprawnie. Mój nawet jakby chciał przed pracą kupić świeże bułeczki to i tak nie dałby rady, bo o tej godzinie sklepy jeszcze pozamykane.

Teraz juz mnie nie swędzą, chociaż czasem tak lekko. Ale na początku ciąży to myślałam, że się zadrapię, tak mnie straszliwie swędziały i cały czas miałam ręce w staniku.

Mój tez kiedyś coś mówił o takiej rurze w pokoju, a nawet wynalazł w naszym mieście szkołę tańca gdzie uczą tego pole dance, na szczęście już mu się to odwidziało.
Mój się śmieje, że mała bąki puszcza, bo czasami słychać takie bulgotki, nawet nie trzeba przystawiać ucha do brzucha.
Ja tez już myślę co by tu zrobić ze strychem, bo chcemy go przerobić na pomieszczenia mieszkalne tylko jest problem, bo dach jest ciut za nisko.

Fajne! Nie w moim guście, ale mi się podoba.

To tzrymamy kciuki za pomyślne wieści po wizycie.

7kg to bardzo malutko. Nie wiem ile teraz ważę, ale jak byłam 2 tyg temu u ginki na ważeniu to miałam od początku ciąży +6kg. Mam nadzieję, że nie przytyję więcej niz 10kg.
Jakie to są rolety typu "dzień i noc"?

Już w miarę jakiś pogląd mam jak chce, ale było ciężko
Rolety noc i dzień to takie:
https://www.google.pl/search?q=rolet...%3B3488%3B2616

[rusalka12]

Dziewczyny szukam fajnego przepisu na dzem lub konfiture z pigwy. Jakies pomysly?

[kyte]

Napisane przez ktosiula

H





Śliczne też mi się marzyły rolety rzymskie w salonie ale fundusze nie pozwoliły i mam imitacje rolet zrobione, takie panele z tunelem wieszane na karniszu, w sumie fajnie wyszło. No i zasłon się też jeszcze nie doczekałam w salonie, już się przyzwyczaiłam do samych firan :P
W kuchni i biurze mam rolety plisowane, chorowałam na nie a teraz już mi się jakoś opatrzyły...a tyle kasiury na nie poszło...



I ja będziemy się na odchowalni wylaszczać razem
Lineczka pokazałabyś jak to okno Wam wyszło w salonie

Jak to wygląda?

[niunia32]

ja karnisz kupiłam pod kolor lampy - metalowy w kolorze satynowym.
kupiliśmy na all.
firankę, a właściwie materiał na firankę (cienki biały woal) też z all. za parę groszy. zobaczymy jak się sprawdzi )
mama mi ją właśnie szyje

aaa w ogóle przyjechał przed chwilą kurier i przywiózł części do szafy