Scent Bar L

[Redhaired Witch]

Napisane przez Murszafka

No i najpierw idzie biust, potem długo, długo nic, a potem ja

Win, Ty coś wspominałaś, że jesteś samozwańczą brafitterką, przez net też udzielasz porad?

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Win, Ty coś wspominałaś, że jesteś samozwańczą brafitterką, przez net też udzielasz porad?

ale przybijam pionę - od już dłuższego czasu wszelakie deale, dostępność asortymentu netowo jest mi bliższa i wole to od uganiania się po aptekach sklepach stania w kolejkach słuchania że brakło nie mówiąc o tym że często opłaca mi się bardziej przesyłka niż zakindżalania autem w dwie strony

oszczędność czasu piniendzy wygoda - czego chcieć więcej

jesteśmy o krok od przełomowego osiągnięcia, możliwe że brafitteryzm wkroczy w medium internetowe
ja tam myślę, że to możliwe

zagadka dnia:

jakie słowo napisałam przyjaciółkom w smsie, (w pośpiechu a jak), zamiast pogrubionego "będziemy autami" kontekst ze wszystkie przyjedziemy na miejsce autami.

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

ale przybijam pionę - od już dłuższego czasu wszelakie deale, dostępność asortymentu netowo jest mi bliższa i wole to od uganiania się po aptekach sklepach stania w kolejkach słuchania że brakło nie mówiąc o tym że często opłaca mi się bardziej przesyłka niż zakindżalania autem w dwie strony

zagadka dnia:

jakie słowo napisałam przyjaciółkom w smsie, (w pośpiechu a jak), zamiast pogrubionego "będziemy autami" kontekst ze wszystkie przyjedziemy na miejsce autami.

1. no ba, u mnie kluczowa jest socjofobia
2. butami?

[melkmeisje]

fjutami

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

1. no ba, u mnie kluczowa jest socjofobia
2. butami?

1. iii tam socjofobia, może trochę bo też mam, ale gdyby to wszystko było takie cacy i fansy szmancy an wyciągnięcie ręki ale nie jest - zaiste bardziej luksusowo jest kupować online

2. nope widać zboczenie faszionistkowe teraz jak to czytam z Twoich "ust" to ja umieram
piękne

Napisane przez melkmeisje

fjutami

ale ciepło : hahaha:

palec mi się omsknął na wyświetlaczu i wyszło " będziemy sutami"
tak mi się przypomniało ad brafitter

przyjaciółki mówią że myślały ze umrą ze śmiechu, autentycznie brakło im tchu przeczytawszy takie info

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

nope widać zboczenie faszionistkowe teraz jak to czytam z Twoich "ust" to ja umieram
piękne

ale ciepło : hahaha:

1. no wiesz co
2. miałam pisać, ze sutami! No kurde, puentę mi skradli

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

1. no wiesz co
2. miałam pisać, ze sutami! No kurde, puentę mi skradli

co nie?, wierzę wierzę, bo mam to często

a i s leżą blisko siebie ale jak potrafią być daleko

[Murszafka]

Jeszcze ze 4 tygodnie i Bar będziemy zamykać...
Ja kiedyś przy pomocy T9 napisałam do znajomych zamiast "żyjecie?" "wyebję" -naturalnie w poprawnej pisowni tegoż stwierdzenia...

[rachell111]

Napisane przez Murszafka

Jeszcze ze 4 tygodnie i Bar będziemy zamykać...
Ja kiedyś przy pomocy T9 napisałam do znajomych zamiast "żyjecie?" "wyebję" -naturalnie w poprawnej pisowni tegoż stwierdzenia...

ja tego ustrosjtswa nie znoszę i, powtórzę się enty raz, napisałam tylko do ukochanego mego "Kocham cif" - a w życiu podobnych wyznań, wysłałam mu może ze 2 max
a sprzątać nie lubiłam nigdy

[Redhaired Witch]

Napisane przez Murszafka

Ja kiedyś przy pomocy T9 napisałam do znajomych zamiast "żyjecie?" "wyebję" -naturalnie w poprawnej pisowni tegoż stwierdzenia...

Toteż nie używam tego badziewia.

Napisane przez rachell111

ja tego ustrosjtswa nie znoszę i, powtórzę się enty raz, napisałam tylko do ukochanego mego "Kocham cif" - a w życiu podobnych wyznań, wysłałam mu może ze 2 max
a sprzątać nie lubiłam nigdy

Niezmiennie mnie to rozbraja

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Niezmiennie mnie to rozbraja

mnie takoż, dlatemu wspominam o tym przy każdej okazji

no i dobrej nocy - dłużej nie wytrwam mimo pełni

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Murszafka

Dzię dobry!!! Witam Bar ten
Miałam dziś maraton -wyszłam o 7 z domu i dopiero niedawno wróciłam. Najpierw dentysta (będzie dobrze!!! ), potem biegiem na szkolenie, ze szkoleni biegiem na jogę, z jogi biegiem na węgierski... A po węgierskim Tokyio Milk zanabyłam...

fajnie

Napisane przez rachell111

a ja duuuuhrna się krępuję isć - nie wiem gdzie iść
z polecenia bym pojszła, ale i tak na razie budżet zamknięty

w Kato na 3 maja jest fajny sklep (Mig się nazywa, czy jakoś tak ) Ceny są różne, ale raczej niekosmiczne, szczególnie z polskich firm


Znad kawy

[winter76]

Napisane przez Redhaired Witch

Win, Ty coś wspominałaś, że jesteś samozwańczą brafitterką, przez net też udzielasz porad?

Nie, bo to trudne przez net, a ja reklamacji nie przyjmuję To trzeba iść do dobrego sklepu i mierzyć, dopiero potem znając rozmiar można zamawiać w necie.

[Parabelka]

Napisane przez Redhaired Witch

Wino do żucia Nowa jakość gum

oł jessss

Napisane przez rachell111

1. oooo - jak z pamiętnika ćpuna

2. pyyyszne, odchudzające - dzięki kutakowi i tymiankowi
a małż nawet nie powinien, no ale on myśli że Ci pomaga będą szczerym do bólu, o ileż lepiej byłoby jakby ugryz się w język zaraz po zabronieniu kluch - bo w sumie z dobroci serca i słusznie zabronił


czyli jesień u mnie jutro już po całości fak
a umawiam się na babskie na szeroko pojętym mieście, i jak widzę jazdę w strugach deszczu to mi słabo

gumy dla 18+

1.mo fiesz co
2.no fłaśnie , zresztą od razu poczuł wyrzut sumienia i powiedział żebym zjadła bo przecież ćwicze blablabla , ale byłam tfarda i wzniośle obrażona ale mu darowałam no bo jak piszesz jest
3.no niestety strugi deszczu prezentują się w całej okazałości
4.

Napisane przez Murszafka

Dzię dobry!!! Witam Bar ten
Miałam dziś maraton -wyszłam o 7 z domu i dopiero niedawno wróciłam. Najpierw dentysta (będzie dobrze!!! ), potem biegiem na szkolenie, ze szkoleni biegiem na jogę, z jogi biegiem na węgierski... A po węgierskim Tokyio Milk zanabyłam...

Napisane przez Murszafka

A wiecie wszystko, gdyż staram się odbywać codzienną spowiedź
Aaaa... Pisałam, że u pani biuściarki byłam wczoraj? Otóż dziś nosiłam bieliznę od niej i to jednak jest komfort... No i najpierw idzie biust, potem długo, długo nic, a potem ja

1.topry Murszaf
2.uuu , to nie dla mnie ja wolę zdecydowanie odwrotnie

Napisane przez Murszafka

Jeszcze ze 4 tygodnie i Bar będziemy zamykać...
Ja kiedyś przy pomocy T9 napisałam do znajomych zamiast "żyjecie?" "wyebję" -naturalnie w poprawnej pisowni tegoż stwierdzenia...

Napisane przez rachell111

ja tego ustrosjtswa nie znoszę i, powtórzę się enty raz, napisałam tylko do ukochanego mego "Kocham cif" - a w życiu podobnych wyznań, wysłałam mu może ze 2 max
a sprzątać nie lubiłam nigdy

W ramach spowiedzi otchódzawczej meldunek z wczorajszej kolacji :
-kromeczka chlepka chrupiego wasa
-plasterek sera żółtego nieznanej nazwy bo Sniezka go kupowała
-kawałek pomidora
-kawalek ogórka
-15 cm pasty ososiowej s tubki
-3 ptasie mleczka waniliowe
-kostka czekolady wedel mlecznej z kruchymi ciasteczkami

oznajmniam , że spożywanie pasty ososiowej zagryzanej ptasim mleczkiem zapewnia zupełnie nową i niespotykaną jakość doznań smakowych w ramach kuchni superfjużyn

[rachell111]

Napisane przez Ewusia_marchew

fajnie

w Kato na 3 maja jest fajny sklep (Mig się nazywa, czy jakoś tak ) Ceny są różne, ale raczej niekosmiczne, szczególnie z polskich firm


Znad kawy

dzięki
jesli skorzystam, to jakoś w dalszej przyszłości

Napisane przez Parabelka

3.no niestety strugi deszczu prezentują się w całej okazałości


W ramach spowiedzi otchódzawczej meldunek z wczorajszej kolacji :
-kromeczka chlepka chrupiego wasa
-plasterek sera żółtego nieznanej nazwy bo Sniezka go kupowała
-kawałek pomidora
-kawalek ogórka
-15 cm pasty ososiowej s tubki
-3 ptasie mleczka waniliowe
-kostka czekolady wedel mlecznej z kruchymi ciasteczkami

oznajmniam , że spożywanie pasty ososiowej zagryzanej ptasim mleczkiem zapewnia zupełnie nową i niespotykaną jakość doznań smakowych w ramach kuchni superfjużyn

struuuuugi widzę struuuugi
bolą mnie od tego deszczu kostki w caaaałym człoooowieeeekuuuuuuuuuuu uuuuuuu


nie będę chamem i nie powiem nic

jedzeniowo zapytam, czym się ludzie jarają w majonezie kieleckim? bo chyba only faktem braku konserwantów, bo smak toto ma kwaśny :bleeeeeech: myślałam że zepsuty jest, okropność

[Redhaired Witch]

Napisane przez winter76

Nie, bo to trudne przez net, a ja reklamacji nie przyjmuję To trzeba iść do dobrego sklepu i mierzyć, dopiero potem znając rozmiar można zamawiać w necie.

A mierzenie orientacyjne? Tak jak piszą żeby mierzyć w zwisie to prawda? Czy lepiej normalnie stojąc?

Napisane przez Parabelka

W ramach spowiedzi otchódzawczej meldunek z wczorajszej kolacji :

Nie jest źle! Tylko dziwnie

[Spoora]

Napisane przez Florens

mam, od 7,8 lat??? wyglądają ok. jestem zadowolona
ale ja do próby się nie łapię, gdyż butów raczej nie niszczę

Thx

Napisane przez rachell111

jedzeniowo zapytam, czym się ludzie jarają w majonezie kieleckim? bo chyba only faktem braku konserwantów, bo smak toto ma kwaśny :bleeeeeech: myślałam że zepsuty jest, okropność

Tym, że jest najlepsiejszy na świecie Wszystkie inne są bleeeh właśnie We smaku

Też macham znad krajobrazu po deszczu, ale u mnie właśnie słońce wychodzi i macham znad herbaty zielonej ze skórką cytryny i skórką pomelo I spadam

[Murszafka]

Zakończyłam z sukcesem szkolenie Think on yur feet, także od tej pory moje przekazy będą jasne, klarowne, a wszyscy władzy mej się poddadzą
Za to mieliśmy dziś jechać do Olsztyna, ale doopa blada, małżona delikatnie zapytała szefowa, czy może również w ten weekend pracować. Kiedy powiedział, że nie, strzeliła focha, potem inne rzeczy postrzelała i zostajemy
Także z atrakcji na weekend zostało mi wyjście na echo serca z kothem (to zaraz) i lepienie wampira na tort...

AAa o biustach mówiąc jeszcze, -dziś na kontri,pl promocja, na hasło wszystko20 jest 20% taniej

[Parabelka]

Napisane przez rachell111

struuuuugi widzę struuuugi
bolą mnie od tego deszczu kostki w caaaałym człoooowieeeekuuuuuuuuuuu uuuuuuu


nie będę chamem i nie powiem nic

jedzeniowo zapytam, czym się ludzie jarają w majonezie kieleckim? bo chyba only faktem braku konserwantów, bo smak toto ma kwaśny :bleeeeeech: myślałam że zepsuty jest, okropność

1.u mnie przez jakiś czas strug nie było ale znowu so
2.ale że co
3.bez konserwantów majonez się psuje po dwóch dniach jak jedzie kwachem to znaczy że octu nawalili ile bozia dała i się zmieści no to mogą pisać że bez konserwantów (poza octem )

Napisane przez Redhaired Witch

Nie jest źle! Tylko dziwnie

gorzej dziś - po powrocie z roboty wciągnęłam kanapkę z pastellą krewetkowa , drugą z szynką i pomidorem , potem odsmażone spagetti z pomidorem , papryką , żółtym serkiem i oregano , potem dwa ptasie mleczka , a potem przypomniałam sobie , że się odchudzam więc dla poprawienia nastroju w stresie zeżarłam jeszcze kremówkę , nota bene dość paskudną

Napisane przez Murszafka

Zakończyłam z sukcesem szkolenie Think on yur feet, także od tej pory moje przekazy będą jasne, klarowne, a wszyscy władzy mej się poddadzą
Za to mieliśmy dziś jechać do Olsztyna, ale doopa blada, małżona delikatnie zapytała szefowa, czy może również w ten weekend pracować. Kiedy powiedział, że nie, strzeliła focha, potem inne rzeczy postrzelała i zostajemy
Także z atrakcji na weekend zostało mi wyjście na echo serca z kothem (to zaraz) i lepienie wampira na tort...

1.hyhyhy , powiecmy
2.o kurde bidny Twój małż że nie umie zająć własnego zdania
poka wampyra


ideu do garów

[rachell111]

Napisane przez Parabelka

ale że co

bez konserwantów majonez się psuje po dwóch dniach jak jedzie kwachem to znaczy że octu nawalili ile bozia dała i się zmieści no to mogą pisać że bez konserwantów (poza octem )



gorzej dziś - po powrocie z roboty wciągnęłam kanapkę z pastellą krewetkowa , drugą z szynką i pomidorem , potem odsmażone spagetti z pomidorem , papryką , żółtym serkiem i oregano , potem dwa ptasie mleczka , a potem przypomniałam sobie , że się odchudzam więc dla poprawienia nastroju w stresie zeżarłam jeszcze kremówkę , nota bene dość paskudną



ideu do garów

1. no przecież sama dobrze wiesz co

2. otóż to - ocet, wiem o tym ,czytam składy, i dlatemu się dziwię ludziom, że im to smakuje u mnie wszyscy są na nie - nikt nie chce go dojeść

3. powiem tak - na przykładzie mojej Mam, tuczą gotowe pastelle, te przetworzone produkty to jest puchnięcie w oczach, tam siedzo same tuczogenne śmieci - możesz jeść spagetti, pizze wszystko byle robione naturalnie na zdrowych tłuszczach z własnych flaszek i nie przybędzie Ci od tego kilosów o ile nie zjesz tego 10 kg

tyjemy głównie od gotowców bo nie widzimy w nich tego co tam jest z czego to jest zrobione i wmawiamy se ze to takie mikro porcje przecież

3. gaaaary, gary losu

spadam na spotkanie dziewczyńskie ale nastrój wciąż mam niewyjściowy najchętniej zostałabym w domu zły dzeń bardzo zły

[Murszafka]

Napisane przez Parabelka

1.hyhyhy , powiecmy
2.o kurde bidny Twój małż że nie umie zająć własnego zdania
poka wampyra


ideu do garów

No... Nawet na szkoleniu przygotowałam (z pomocą trenera) wystąpienie, jakie ma przekazać szefowej (podprogowo), żeby się waliła na ryja i uciekała na dżewwo. Pozostałych pracowników nie złamała, on się poddał, bo za tydzień lecimy na Lanzarote i się bał, że wtedy mu po głowie zacznie jeździć... A pewnie zacznie i tak... Jako i było na Wągrzech...

Wampyr jeszcze jest kostką, muszę go ulepić, to jakiś taki wampyr z serialu dla dzieci ma być. Albo z kreskówki, jakoś tak...

[Parabelka]

Napisane przez rachell111

1. no przecież sama dobrze wiesz co

2. otóż to - ocet, wiem o tym ,czytam składy, i dlatemu się dziwię ludziom, że im to smakuje u mnie wszyscy są na nie - nikt nie chce go dojeść

3. powiem tak - na przykładzie mojej Mam, tuczą gotowe pastelle, te przetworzone produkty to jest puchnięcie w oczach, tam siedzo same tuczogenne śmieci - możesz jeść spagetti, pizze wszystko byle robione naturalnie na zdrowych tłuszczach z własnych flaszek i nie przybędzie Ci od tego kilosów o ile nie zjesz tego 10 kg

tyjemy głównie od gotowców bo nie widzimy w nich tego co tam jest z czego to jest zrobione i wmawiamy se ze to takie mikro porcje przecież

3. gaaaary, gary losu

spadam na spotkanie dziewczyńskie ale nastrój wciąż mam niewyjściowy najchętniej zostałabym w domu zły dzeń bardzo zły

1.niii , że za dużo czy jak
2.u mnie ino hellmans babuni klasik , inne to szajs znaczy ten też , ale najmniej toksyczny
3.no wię, ale takie syfy jadam raz na kilka/naście miesięcy tytułem eksprymenta , bo przecież wiem , że nie wiadomo co tam jest oprócz ogólnego syfu a co do reszty - potrafię się utuczyć na wszystkim jak dobry opas
4.słuuuszne i piękne hasło
5.

Napisane przez Murszafka

No... Nawet na szkoleniu przygotowałam (z pomocą trenera) wystąpienie, jakie ma przekazać szefowej (podprogowo), żeby się waliła na ryja i uciekała na dżewwo. Pozostałych pracowników nie złamała, on się poddał, bo za tydzień lecimy na Lanzarote i się bał, że wtedy mu po głowie zacznie jeździć... A pewnie zacznie i tak... Jako i było na Wągrzech...

Wampyr jeszcze jest kostką, muszę go ulepić, to jakiś taki wampyr z serialu dla dzieci ma być. Albo z kreskówki, jakoś tak...

1.Mursz , pliiiis powiedz mi jak to się robi , bo też czegoś takiego potrzebuję w tym samym celu
2. a zompki dla niego masz ?

[Murszafka]

Napisane przez Parabelka

1.Mursz , pliiiis powiedz mi jak to się robi , bo też czegoś takiego potrzebuję w tym samym celu
2. a zompki dla niego masz ?

Hmm... Zasadniczo wydaje mi się, że jakkolwiek ja bym swojemu szefowi tego nie powiedziała, usłyszę w odpowiedzi coś na kształt "idź się przewietrz i wróć", albo "skończyłaś?? no to super, a teraz do roboty"
Rzecz się sprowadza do tego, żeby mówić krótko i podnosić nie więcej niż 3 przemyślane argumenty. Pokazać korzyści, albo podać 2 koszmarne przykłady -skrajności, a na środku nasz pomysł, który na ich tle wydaje się idealny, bądź na sucho podać pozytywne aspekty danej sprawy... No w sumie dużo tych technik jest -10 mieliśmy w ciągu tych 2 dni...

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Parabelka

oznajmniam , że spożywanie pasty ososiowej zagryzanej ptasim mleczkiem zapewnia zupełnie nową i niespotykaną jakość doznań smakowych w ramach kuchni superfjużyn

ja zjadłam wczoraj na kolację garść orzechów włoskich no i tyle w sumie, ale nie ma to znaczenia

Napisane przez rachell111

jedzeniowo zapytam, czym się ludzie jarają w majonezie kieleckim? bo chyba only faktem braku konserwantów, bo smak toto ma kwaśny :bleeeeeech: myślałam że zepsuty jest, okropność

ja lubię kiedyś nie lubiłam bo wydawał mi się octowy z smaku, ale teraz mi się smaki pozmieniały i jest najlepszy jak dla mnie

Napisane przez Murszafka

Za to mieliśmy dziś jechać do Olsztyna, ale doopa blada, małżona delikatnie zapytała szefowa, czy może również w ten weekend pracować. Kiedy powiedział, że nie, strzeliła focha, potem inne rzeczy postrzelała i zostajemy

Napisane przez rachell111

spadam na spotkanie dziewczyńskie ale nastrój wciąż mam niewyjściowy najchętniej zostałabym w domu zły dzeń bardzo zły

Wreszcie weekend
uskuteczniam odpoczywanie

[melkmeisje]

Chwalę się popisami kulinarnymi - zrobiłam kurczaka nadziewanego mozarellą i suszonymi pomidorami (wariacja na temat tego przepisu, bez pietruszki i nie zwijałam w szynkę i w roladki). I nawet wyszedł Do tego też kremowe ziemniaczki i mini-korniszonki

Nie wierzę, że już piątek i że w ogóle przeżyłam ten tydzień
Miłego weekendu wszystkim, idę oddawać się uciechom życia

[Polly_]

Napisane przez Murszafka

Jeszcze ze 4 tygodnie i Bar będziemy zamykać...
Ja kiedyś przy pomocy T9 napisałam do znajomych zamiast "żyjecie?" "wyebję" -naturalnie w poprawnej pisowni tegoż stwierdzenia...

Napisane przez rachell111

ja tego ustrosjtswa nie znoszę i, powtórzę się enty raz, napisałam tylko do ukochanego mego "Kocham cif" - a w życiu podobnych wyznań, wysłałam mu może ze 2 max
a sprzątać nie lubiłam nigdy

ja [isalam do kolezanki 1 sms-bede za godzine,
jednak zebrałam sie szybkiej i drugi sms poszedł-
jednak bede za rok
miało byc za pół (godziny)

Napisane przez Murszafka

Zakończyłam z sukcesem szkolenie Think on yur feet, także od tej pory moje przekazy będą jasne, klarowne, a wszyscy władzy mej się poddadzą
Za to mieliśmy dziś jechać do Olsztyna, ale doopa blada, małżona delikatnie zapytała szefowa, czy może również w ten weekend pracować. Kiedy powiedział, że nie, strzeliła focha, potem inne rzeczy postrzelała i zostajemy
Także z atrakcji na weekend zostało mi wyjście na echo serca z kothem (to zaraz) i lepienie wampira na tort...

AAa o biustach mówiąc jeszcze, -dziś na kontri,pl promocja, na hasło wszystko20 jest 20% taniej

o przydałoby mi sie takie cos-nikt mnie nie słucha w robo , nawet podwładni jestem do bani

Napisane przez Murszafka

No... Nawet na szkoleniu przygotowałam (z pomocą trenera) wystąpienie, jakie ma przekazać szefowej (podprogowo), żeby się waliła na ryja i uciekała na dżewwo. Pozostałych pracowników nie złamała, on się poddał, bo za tydzień lecimy na Lanzarote i się bał, że wtedy mu po głowie zacznie jeździć... A pewnie zacznie i tak... Jako i było na Wągrzech...

Wampyr jeszcze jest kostką, muszę go ulepić, to jakiś taki wampyr z serialu dla dzieci ma być. Albo z kreskówki, jakoś tak...

o tez tak chcem

Napisane przez Murszafka

Hmm... Zasadniczo wydaje mi się, że jakkolwiek ja bym swojemu szefowi tego nie powiedziała, usłyszę w odpowiedzi coś na kształt "idź się przewietrz i wróć", albo "skończyłaś?? no to super, a teraz do roboty"
Rzecz się sprowadza do tego, żeby mówić krótko i podnosić nie więcej niż 3 przemyślane argumenty. Pokazać korzyści, albo podać 2 koszmarne przykłady -skrajności, a na środku nasz pomysł, który na ich tle wydaje się idealny, bądź na sucho podać pozytywne aspekty danej sprawy... No w sumie dużo tych technik jest -10 mieliśmy w ciągu tych 2 dni...

hm...teoria dobra, tylko jak to wcielic w zycie skąd tu miec podczas nagłej i niespodziewanej wymiany zdan 3 przemyślane argumenty ,
albo przedstawic korzysci gdy ich niestety nie ma

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

ja [isalam do kolezanki 1 sms-bede za godzine,
jednak zebrałam sie szybkiej i drugi sms poszedł-
jednak bede za rok
miało byc za pół (godziny)

Polly, jak już jesteś to oceń obów:

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Polly, jak już jesteś to oceń obów:

nie fieu , musialabym zobaczyc na stopie,
tzn niby jest ok,ale cos mnie w nim niepokoi, i obcas chyba niefajny-ale nie widac dokładnie, i podeszwa mogła by byc grubsza

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

ej redzia pacz-pomysł na prezent dla małej dzewczynki-pomysl

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=723391

[Ewusia_marchew]

Napisane przez melkmeisje

Chwalę się popisami kulinarnymi - zrobiłam kurczaka nadziewanego mozarellą i suszonymi pomidorami (wariacja na temat tego przepisu, bez pietruszki i nie zwijałam w szynkę i w roladki). I nawet wyszedł Do tego też kremowe ziemniaczki i mini-korniszonki

Nie wierzę, że już piątek i że w ogóle przeżyłam ten tydzień
Miłego weekendu wszystkim, idę oddawać się uciechom życia

i baw się dobrze

Napisane przez Polly_

ja [isalam do kolezanki 1 sms-bede za godzine,
jednak zebrałam sie szybkiej i drugi sms poszedł-
jednak bede za rok
miało byc za pół (godziny)

Napisane przez Polly_

ej redzia pacz-pomysł na prezent dla małej dzewczynki-pomysl

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=723391

kinder wizaż

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

nie fieu , musialabym zobaczyc na stopie,
tzn niby jest ok,ale cos mnie w nim niepokoi, i obcas chyba niefajny-ale nie widac dokładnie, i podeszwa mogła by byc grubsza

ej redzia pacz-pomysł na prezent dla małej dzewczynki-pomysl
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=723391

1. dzięki, też mi się tak wydawało - odpadają
2. dooobre Ale Wizaż jest za mało kul, ja swojej założę na tumblrze, lookbooku i... jeszcze nie wiem gdzie. Do 18-tki będzie miała miliony śledzących z całego świata.