Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[cayenneOna]

Napisane przez ejani

jak masz łożysko na przedniej ścianie, to się powinnaś cieszyć, że w ogóle jakieś ruchy już czujesz
tak nam mówiła położna. za to musisz podwójnie uważać na urazy i uderzenia brzucha i gdyby Ci się zdarzyło takie coś (albo upadek na brzuch) to nawet jak nie czujesz żadnych niepokojących objawów jechać do szpitala, że tam masz łożysko i coś Cię uderzyło[COLOR="Silver"]

Nie wiedziałam ze juz nie wspomnę, ze martwilam się tymi ruchami do wczoraj, mówiłam gince, raz nawet w panice polecialam, żeby mi sprawdziła co z dzieckiem i mi maupa nic o tym lozysku nie powiedziała, dopiero wczoraj wzięłam te dokładne badania z centrum prenatalnego, bo chcialam sobie parę rzeczy rozszyfrować, a tam stoi: Plazenta: Vorwand!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[upadly_aniol00]

Napisane przez mezaga

My mamy właśnie Dąb Amazon Molti



Heh to trzeba było krzyczeć, że mieszkasz niedaleko.
Wypatrzyliśmy w Abrze. Szafa i komoda z tego zestawu:
http://www.abra-meble.pl/pokoj-m/sys...em-junior.html
A regał z tego: http://www.abra-meble.pl/pokoj-m/sys...tem-monti.html
Przez pierwsze 10 minut przyglądania się tym mebelkom drażnił nas ten piesek naklejka, bo chcieliśmy gładkie ale potem doszliśmy do wniosku, że jak to mają być mebelki dla dzieci to nie jest tak źle i nawet nam się spodobały. A że ciężko w takiej cenie coś znaleźć z tego co nam się podobało to się długo nie zastanawialiśmy. Na komodę tylko zmontujemy jakiś przewijak. Fajne jest w niej to, że nie jest taka płytka jak inne, które oglądaliśmy. W szafie są półki a nie wieszaki. Myślę, że do naszego ciemnofioletowego pokoju będą pasować. Jeszcze jakąś kanapę/wersalkę musimy kupić do tego. No i oczywiście łóżeczka - tu chyba najbardziej takie zwykłe sosnowe w naturalnym kolorze będą pasować, bo nigdzie nie widziałam w kolorze dąb sonoma czy ecru.

Były jedne nawet fajne meble w Bodziu ale jakoś nie mam do nich zaufania - po dokładnych oględzinach jakieś takie liche nam się wydały.

śliczne mebelki !

Napisane przez iwantyou99

Tak wczoraj o 13:40 przez cesarskie cięcie przyszedł na świat Dominik. Wazy 1120g jest na oddziale neonatologii. Podjol próbę oddechu jest na wspomaganiu bez intubacji. Dominik urodził sie w 28 tyg i 4 dniu.
Walczymy o każdy gram o każdy oddech. Proszę o dobre myśli.
Nie znane sa przyczyny zanikania ruchów plodu i spadku tetna. Wiem ze lozysko przestało byc wydolne. Zdarzylismy w ostatniej chwili. Badamy teraz czy jakies utajnione zakarzenie nie miało na to wpływu.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witamy Dominika na świecie ! I trzymam mocne kciuki za małego wierzę , że będzie wszystko dobrze ! życzę Ci dużo siły i mocnej wiary . Dominik jedt duży jak na swój wiek więc wierze w to mocno , że będzie wszystko dobrze Pamietaj , że jesteśmy z Tobą !

Napisane przez gosia261282

Iwantyou gratulacje! Witamy Dominika!!
Trzymam mocno kciuki i wierzę,że będzie dobrze. Masz silnego synusia.






Jestem za,z mojego telefonu też nie mam możliwości wejść na forum.
Do mnie można pisać na telefon,tyle że to angielski numer to trochę drożej wyjdzie.
A może zamieścić w klubie nr telefonów gdyby któraś chciała podać?
Nie wiem co wy na to,ja swój mogę podać.

Zgadzam się z Tym w klubie osobny wątek można zalożyć i każda która chce ma czas i możliwość niech poda swój numer

Napisane przez Hosenka*

Iwantyou
Jakie ruchy Cię zaniepokoiły? Po czym się zorientowalas, że jest inaczej niż wcześniej?


U mnie w tamtej ciazy intuicja zawiodła, ja zawiodlam, nie zauważyłam że coś jest nie tak i straciłam Kamilka, a to duży chłopczyk już był (32 tydz, 1700g i 45 cm). Źle mi strasznie z ta świadomością, niedługo minie rok a mi jest niewiele lepiej...

Nie możesz się obwiniać tak już w życiu bywa i nic na to nie poradzimy

Napisane przez gosia261282

Ciężko jest tak doradzać.
Ja mam różne bóle i im dalej to ich więcej,teraz brzuch mnie pobolewa,w nocy ciężko mi zmieniać pozycje,mam bóle w pachwinach,o spojeniu nie wspominając.

o dokładnie mam tak samo ! Do tego właśnie brzuch mi znów trochę się powiększył i może przez to

Napisane przez ejani

ja tak mam często, może dzieciak Ci tam do pęcherza się za bardzo "przytula"? mówiłam swojej o tym, jak zwykle wyszłam na hipochondryka

A może być i tak bo zawsze jak się wysikam to czuję uglę a najgorzej jest własnie z rana . Teraz Cięzko mi znaleźć w nocy miejsce w łóżku a mały przed snem lubi sobie teraz pobrykać bardzo intensywnie

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez gosia261282

Napisałam już w klubie i widziałam,że dziewczyny też zaczęły dodawać swoje numery

Dziewczyny, ja taka trochę ignorantka Wizażowa jestem - udzielam się tylko w tym wątku w sumie - czytałam informację o klubie na pierwszej stronie, ale możecie o tym coś więcej powiedzieć?

[em ma]

Napisane przez lolita25

dziękuje.... ja już wszystko mam, chce być przygotowana a nie chodzić z ligliną w majtkach, a póżniej wysłuchiwać ze miałam tyle czasu a się nie przygotowałam.

Zależy czy będziesz mieć majtki.
A tak poważnie-wszystkiego nie przewidzisz i mimo wszystko może się okazać, że będziesz zmuszona leżeć z tą ligniną bo lekarze nie wyrażą zgody na Twój pokład, bo np na tej ligninie lepiej będzie widać czy się oczyszczasz. I co wtedy? Focha strzelisz? Przeżyjesz, bo przecież każda z nas to silna baba Piszę o tym bo moja koleżanka tak miała. Prowadziła samochód, nagłe złapały ją skurcze, więc pojechała w tym co miała na sobie (tydzień 31). Jakoś przeleżała w szpitalnej koszuli i z podkładami z ligniny, bo macica tak szybko się jej obkurczała, że nie pozwolili zakładać majtek i innych podkładów, żeby wszystko widzieć. Nikt jej nie robił żadnych uwag że nie miała swojej koszuli.
Czasem warto do niektórych spraw podjeść trochę na luzie. Fajnie że wszystko masz, ale może się zdarzyć, że niekoniecznie Ci się to przyda.
Ja wolę zostać przy moim spokojnym trybie zakupów. Mam już koszulki (z misiami to z misiami ale są), pierwsze pary gaci też są (wiem już jakie sobie dokupić), jeszcze podkłady w aptece, bo nie opłaca się ich zamawiać przez neta jak sobie podliczyłam, mini kosmetyki z rosmana i przeżyję. Kapcie jakieś znajdę pewnie na targu. Jeszcze tydzień temu nie miałam nic

[isia4891]

Kurde łzy mam w oczach, ze szczęścia ze ma już synka ale lęk też jest...szok

Powiedzcie mi dziewczyny czy to prawda ze lepiej urodzić w 7 miesiącu niż w 8 ale dlaczego? Słyszalyście o tym?

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Ciężko jest tak doradzać.
Ja mam różne bóle i im dalej to ich więcej,teraz brzuch mnie pobolewa,w nocy ciężko mi zmieniać pozycje,mam bóle w pachwinach,o spojeniu nie wspominając.

Ja tak samo, też czasami nie czuje się najlepiej i nie ma dnia żeby mnie coś nie bolało

[bella7]

Isia nie prawda,każdy dzień w brzuchu jest na wagę złota.

[perfuzja]

Napisane przez isia4891

Kurde łzy mam w oczach, ze szczęścia ze ma już synka ale lęk też jest...szok

Powiedzcie mi dziewczyny czy to prawda ze lepiej urodzić w 7 miesiącu niż w 8 ale dlaczego? Słyszalyście o tym?

Nieprawda. Każdy dzien w brzuchu jest cenny.

Wzięło się to stad, ze kiedyś "wczesniaki", ktore rodziły się w "7 miesiącu" były zdrowymi, donoszonymi dziećmi, ktorych rodzice wzięli slub jak tylko dowiedzieli się o ciąży. I wszystkim wmawiali, ze dziecko jest poczęte w noc poslubną.

A wczesniaki z 8 miesiąca były prawdziwymi wczeniakami, wiec ich stan był gorszy niz donoszonych dzieci z "7 miesiąca".

[magnusia]

Laski a ja Wam powiem tak: jeśli cokolwiek wydaje nam się dziwne to pędzimy na ostry dyżur, nie wyrzucą nas - jak nic nie będzie to dobrze a jeśli coś się bezie działo to będziemy w szpitalu.
Lepiej wyjść na histeryczkę niż - tfu nawet nie chcę myśleć.
Poza tym mamy prawo do odwiedzin na SOR nawet i codziennie jesli uważamy to za stosowne

[em ma]

Napisane przez upadly_aniol00

dziewczyny doradźcie czy mam się martwić czy nie otóż od kilku dni wieczorem średnio się czuję . Do tego z samego rana jak chcę mi się siku coś mnie strzyka w dole brzucha jak się wysikam jest już git czy to aż tak pęcherz się napełnia ? I od czasu do czasu coś mnie strzyka w dole brzucha . mały fika ciągle więc chyba nic złego się nie dzieje wizytę mam za2 tyg to powiem lekarzowi o tym

Wiadomo, że najlepiej o tym powiedzieć lekarzowi. Ja nie tyle czuję strzykanie co ogólnie moje doły mnie bolą...najgorzej jak wstaję z łóżka mam wrażenie, że mi coś pęknie

Napisane przez ejani

no niekoniecznie, mój brat jest na nas zły, jak mu tak mówimy i na rodziców, że go ochrzcili ale to ewenement

A raczej chodziło mi o nasze grono mamusiowe Ewenementy będą zawsze

Napisane przez gosia261282

Napisałam już w klubie i widziałam,że dziewczyny też zaczęły dodawać swoje numery

Ok-czyli info w klubie

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;43347470]Dziewczyny, ja taka trochę ignorantka Wizażowa jestem - udzielam się tylko w tym wątku w sumie - czytałam informację o klubie na pierwszej stronie, ale możecie o tym coś więcej powiedzieć?[/QUOTE]
Klub jest prywatny, więc właśnie np zostawiamy tam informacje, których nie chcemy zostawiać na forum publicznym-np numery telefonów właśnie Jest to po prostu bezpieczniejsze.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez em ma

Klub jest prywatny, więc właśnie np zostawiamy tam informacje, których nie chcemy zostawiać na forum publicznym-np numery telefonów właśnie Jest to po prostu bezpieczniejsze.

Dziękuję za wyjaśnienie

[em ma]

Napisane przez perfuzja

Nieprawda. Każdy dzien w brzuchu jest cenny.

Wzięło się to stad, ze kiedyś "wczesniaki", ktore rodziły się w "7 miesiącu" były zdrowymi, donoszonymi dziećmi, ktorych rodzice wzięli slub jak tylko dowiedzieli się o ciąży. I wszystkim wmawiali, ze dziecko jest poczęte w noc poslubną.

A wczesniaki z 8 miesiąca były prawdziwymi wczeniakami, wiec ich stan był gorszy niz donoszonych dzieci z "7 miesiąca".

A wiesz...nie pomyślałam o tym w ogóle Dzięki za wytłumaczenie krążącego mitu

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez perfuzja

Nieprawda. Każdy dzien w brzuchu jest cenny.

Wzięło się to stad, ze kiedyś "wczesniaki", ktore rodziły się w "7 miesiącu" były zdrowymi, donoszonymi dziećmi, ktorych rodzice wzięli slub jak tylko dowiedzieli się o ciąży. I wszystkim wmawiali, ze dziecko jest poczęte w noc poslubną.

A wczesniaki z 8 miesiąca były prawdziwymi wczeniakami, wiec ich stan był gorszy niz donoszonych dzieci z "7 miesiąca".

Też bym nigdy o tym nie pomyślała

[isia4891]

Czytam właśnie , ze każdy dzień jest ważny w sumie to przecież w 7 miesiącu płuca już są wyksztalcone , a z każdym dniem malenstwo jest silniejsze i większe.

Hmm w szoku jestem. Idę na rosół

[upadly_aniol00]

em ma powiem teraz wiem , że mój lekarz tego nie zlekceważy. Poprzedni ciągle gadał , że to nie przez ciąże tylko nadwagę
A obecny dopytuje się gdzie boli ja mu pokazuje dokładnie, w którym miejscu i on mi tłumaczy czemu może mnie tam boleć i czy to groźne czy nie .

[mysia212021]

witam
przepraszam ze tak zamilklam ale bylam w szpitalu .

Akurat weszlam na watek i takie cuda sie dzieja trzymam kciuki za Dominika

Ja tez czasem mniej czuje ruchy ... ja dzis spakuje torbe do szpitala tak po czesci .. zeby nie bylo zaskoczenia ..

[Hosenka*]

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny od dzis zastanawiam sie czy nie kupic czasem detektora tetna??? W koncu jak nie czuje sie ruchow to mozna sprawdzic puls dziecka... Takie glupie urzadzenie a moze pomóc... Wiem, ze czasem ma byc cos zle to bedzie i nie pomoze nic bo stanie sie nagle, ale czasem mozna zaobserwowac spowalniajacy puls dziecka takim detektorem.... I jesli ma pomoc chociaz w 1% to uwazam ze warto to kupic

Powiem Ci że to nie takie proste. Jak się dziecko zakreci to trudno wychwycić, mnie już czasem brzuch bolał, jak plozna "wkrecala"się detektorem. Trzeba jak najbliżej serduszka, a jak się pupa wypina to nie takie proste.
Niby mam dostać od gina ale z kolei będę się bała jak nie uslysze od razu.

Na porodowce mają lepsze i większe, a i tak jak dziecko ucieknie to nie słychać i trzeba znowu szukać.


Dziękuje Wam za te słowa już się trochę uspokoilam. Zbliża się 1 listopada, zawsze patrzyłam na grobiki i tabliczki takich dzidziusiow, a teraz sami mamy takiego Aniolka.

[ejani]

Napisane przez cayenneOna

Nie wiedziałam ze juz nie wspomnę, ze martwilam się tymi ruchami do wczoraj, mówiłam gince, raz nawet w panice polecialam, żeby mi sprawdziła co z dzieckiem i mi maupa nic o tym lozysku nie powiedziała, dopiero wczoraj wzięłam te dokładne badania z centrum prenatalnego, bo chcialam sobie parę rzeczy rozszyfrować, a tam stoi: Plazenta: Vorwand!

no to miło, że nie tylko nasza służba zdrowia jest taka- właśnie dlatego ta położna na SR o tym wspominała, bo okazało się że na 8 dziewczyn tylko ze 3 doczytały sobie na usg gdzie to łożysko mają, a żadnej lekarz nic nie powiedział, podczas gdy to jest takie ważne (szczególnie w przypadku przedniej ściany lub boków) bo to nie chodzi o to, żeby panikować, ale zwracać szczególną uwagę, bo czasem niewielki uraz może doprowadzić do odklejania łożyska
nawet mówiła, że to wielkie świństwo ze strony lekarzy, że nie instruują

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez perfuzja

Nieprawda. Każdy dzien w brzuchu jest cenny.

Wzięło się to stad, ze kiedyś "wczesniaki", ktore rodziły się w "7 miesiącu" były zdrowymi, donoszonymi dziećmi, ktorych rodzice wzięli slub jak tylko dowiedzieli się o ciąży. I wszystkim wmawiali, ze dziecko jest poczęte w noc poslubną.

A wczesniaki z 8 miesiąca były prawdziwymi wczeniakami, wiec ich stan był gorszy niz donoszonych dzieci z "7 miesiąca".

dobre

[The light]

Mi dopiero na polowkowym powiedział. Moje łożysko jest na tylnej ścianie. Więc się w sumie ucieszyłam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[em ma]

Napisane przez isia4891

Czytam właśnie , ze każdy dzień jest ważny w sumie to przecież w 7 miesiącu płuca już są wyksztalcone , a z każdym dniem malenstwo jest silniejsze i większe.

Wiesz jakby wystarczyło te 7 miesięcy to ciąża by tyle trwała. Widocznie coś jeszcze się dzieje, że jednak te 2 miesiące jeszcze są potrzebne.

Napisane przez upadly_aniol00

em ma powiem teraz wiem , że mój lekarz tego nie zlekceważy. Poprzedni ciągle gadał , że to nie przez ciąże tylko nadwagę
A obecny dopytuje się gdzie boli ja mu pokazuje dokładnie, w którym miejscu i on mi tłumaczy czemu może mnie tam boleć i czy to groźne czy nie .

Dobrze że tego lekarza zmieniałaś

Napisane przez mysia212021

witam
przepraszam ze tak zamilklam ale bylam w szpitalu .
.

Już wszystko dobrze? Co się działo?

[sweet_vintage]

Iwantyou, trzymam kciuki za synka i jego zdrowie. Dobrze, ze masz taka dobra intuicje.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

mysia- dobrze że już wyszłaś ze szpitala. a co się działo?

[Hosenka*]

Napisane przez isia4891

Czytam właśnie , ze każdy dzień jest ważny w sumie to przecież w 7 miesiącu płuca już są wyksztalcone , a z każdym dniem malenstwo jest silniejsze i większe.

Hmm w szoku jestem. Idę na rosół

Z kolei ja czytałam, że w 8 miesiącu zaczyna się kolejny etap rozwoju płuc i bezpieczniej jest wtedy dziecku urodzonemu w 7 miesiącu w inkubatorze niż się rodzić

[sharey]

iwantyou jestem po prostu w szoku... musialam6 razy przeczytać posta i dalej nie wierzylam... przede wszystkim gratuluje Tobie i mężowi z Dominisiem musi być w porządku i koniec kropka, innej możliwości nie widzę
a dla mnie jesteś bohaterką, że podjęłaś decyzję o szpitalu, bo to naprawdę ciężko odróżnić te wszystkie bóle i częstotliwość ruchów dziecka... aż się płakałam, bo ja sama zachowałam się tej nocy jak głupia pin..a... rozbolal mnie bardzo krzyż że się ruszyć nie umiałam i do tego ogromny ból brzucha, wzięłam nospe i doszłam do wniosku że to sprawy zoladkowo jelitowe ale pewności nie miałam... a teraz tylko wsluchuje się w moje ciało czy z malenstwem jest ok i rycze jak bóbr, bo gdyby coś się okazało nie tak to bym sobie tego nigdy nie wybaczyla...
trzymam za was kciuki

[gosia261282]

Napisane przez ejani

jak masz łożysko na przedniej ścianie, to się powinnaś cieszyć, że w ogóle jakieś ruchy już czujesz
tak nam mówiła położna. za to musisz podwójnie uważać na urazy i uderzenia brzucha i gdyby Ci się zdarzyło takie coś (albo upadek na brzuch) to nawet jak nie czujesz żadnych niepokojących objawów jechać do szpitala, że tam masz łożysko i coś Cię uderzyło

Ja też mam na przedniej ścianie,ale teraz jak młody się rusza to czuję bardzo mocno.

Napisane przez em ma

Zależy czy będziesz mieć majtki.
A tak poważnie-wszystkiego nie przewidzisz i mimo wszystko może się okazać, że będziesz zmuszona leżeć z tą ligniną

Przy Wiki tak właśnie miałam. I gaci nie było można wcale mieć,cichaczem zakładałam jak szłam do toalety,żeby nie zgubić podkładu po drodze...
I szczerze było mi wszystko jedno,byłam tak podekscytowana dzieckiem,nową dla mnie rolą mamy,że inne sprawy schodziły na dalszy plan.

Napisane przez isia4891

Powiedzcie mi dziewczyny czy to prawda ze lepiej urodzić w 7 miesiącu niż w 8 ale dlaczego? Słyszalyście o tym?

Poprę tylko dziewczyny,że to oczywiście mit,im dłużej w brzuszku tym lepiej.

[lolita25]

Napisane przez sharey

iwantyou jestem po prostu w szoku... musialam6 razy przeczytać posta i dalej nie wierzylam... przede wszystkim gratuluje Tobie i mężowi z Dominisiem musi być w porządku i koniec kropka, innej możliwości nie widzę
a dla mnie jesteś bohaterką, że podjęłaś decyzję o szpitalu, bo to naprawdę ciężko odróżnić te wszystkie bóle i częstotliwość ruchów dziecka... aż się płakałam, bo ja sama zachowałam się tej nocy jak głupia pin..a... rozbolal mnie bardzo krzyż że się ruszyć nie umiałam i do tego ogromny ból brzucha, wzięłam nospe i doszłam do wniosku że to sprawy zoladkowo jelitowe ale pewności nie miałam... a teraz tylko wsluchuje się w moje ciało czy z malenstwem jest ok i rycze jak bóbr, bo gdyby coś się okazało nie tak to bym sobie tego nigdy nie wybaczyla...
trzymam za was kciuki

Też dziś w nocy miałam podobnie Chciałam Wam rano pisać ale jak weszłam i zobaczyłam że już jest na świecie jeden maluszek....to wpadłam w szok i popłoch

[mysia212021]

właściwie wszystko okej poszłam prywatnie na połówkowe we wrześniu lekarz powiedział ze mam przodujące łożysko spanikowałam i już wieczorem byłam w szpitalu tam mnie potrzymali i lekarz stwierdził ze łożysko nie jest przodujące a na ścianie przedniej.... a co najciekawsze po tygodniu od wyjscia miałam sie zgłosić do swojego lekarza na nfz i on stwierdził ze łozysko jest na ścianie tylniej i jest wszystko oki czyli ja juz nic nie wiem .....

[mezaga]

Iwantyou toś mnie zszokowała tą wiadomością. Nie spodziewałam się, że tak wcześnie się już któraś z nas rozpakuje
Trzymam kciuki, żeby maluch rozwijał się zdrowo. I z jednej strony zazdroszczę, że masz już to wszystko za sobą.

Napisane przez perfuzja

Ja mówiąc szczerze mówiąc obstawialam, ze pierwsza urodzi mezaga bo to bliźniaki i w miarę wczesny termin.
Ale zdecydowanie obstawialam koniec listopada/początek grudnia

Dzięki Perfuzja Weź mnie Ty lepiej nie stresuj kobieto

Napisane przez Hosenka*

Iwantyou
Jakie ruchy Cię zaniepokoiły? Po czym się zorientowalas, że jest inaczej niż wcześniej?


U mnie w tamtej ciazy intuicja zawiodła, ja zawiodlam, nie zauważyłam że coś jest nie tak i straciłam Kamilka, a to duży chłopczyk już był (32 tydz, 1700g i 45 cm). Źle mi strasznie z ta świadomością, niedługo minie rok a mi jest niewiele lepiej...

Hosenka wiele dziewczyny już napisały i myślę, że tu nie można nic przewidzieć.Jednej dziewczynie uda się wyczuć odpowiedni moment innej nie. I na pewno nie zawiodłaś Ty. Trzeba mieć tylko nadzieję, że ból trochę przygaśnie - bo minąć pewnie nie minie nigdy.

Wczoraj pytałam jak to z tymi pieluchami tetrowymi jest. Ponawiam pytanie Jakie kupić najlepiej?Jedno czy dwuwarstwowe. Jakiej wielkości? Tyle tego jest, że zgłupieć można.

Co do zakupów to ja nadal się wstrzymuję. Myślę, że nawet jakbym teraz trafić miała na oddział to Szpital jest przygotowany na takie wypadki

[The light]

Dziewczyny,zaopatrujecie sie w kolo(donut) poporodowe?

Czytam, ze to dosyć przydatna rzecz i chciałabym znać Wasze zdanie.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marieee]

Jutro dokupię resztę rzeczy i spakuje torbę. Tak na wszelki wypadek..