Rozstanie z facetem XXVIII - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-20, 18:52   #2521
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 164
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Czemu?


Tego się boi każda porozstaniówka, bez względu na wiek. Przejdzie jak się okaże, że życie bez niego też jest fajne

Dlatego, że ja już chciałabym być żoną, panią domu No i też mam standardowe myślenie, że mnie to ominie

Polecam książkę: "Mars i Wenus zaczynają na nowo".
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 18:54   #2522
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ojjjj, ja też mam 29 lat i uważam, że to cudowny wiek! Moge miec młodszego, moge starszego no i ciągle mnie proszą o... dowód, jak kupuję papierosy
Znamy, znamy

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że ma też w tym udział biologia, zegar biologiczny jest nieubłagany i chyba w moim wieku bardziej się pragnie stabilizacji i związku niż w wieku np. 20 lat (choć pewnie są wyjątki).
Ja w ogóle nie czuję tego całego zegara biologicznego, aż mnie to trochę niepokoi czasami A co do pragnienia stabilizacji, to ja w wieku okołomaturalnym miałam zdecydowanie większą potrzebę niż dziś. Gdyby nie to, że się będąc w Twoim wieku zakochałam jak wariatka, to bym o żadnej stabilizacji nie myślała i dobrze by mi z tym było

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Mniejsza1988 Pokaż wiadomość
Dlatego, że ja już chciałabym być żoną, panią domu
Każdy ma jakiegoś bzika Mnie przeraża wybieranie glazur, terakot i tym podobnych, a wizję dziecka odkładam w czasie jak mogę, ktoś inny o tym marzy
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 18:56   #2523
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Twierdził, że póki co wcale o tym nie myśli - chociaż wcześniej mówił co innego Ja uważałam i uważam, że ze względu na wiek i staż związku (3 lata) był najwyższy czas na zaręczyny, on się "nie wybawił" i jego zdaniem nasze małżeństwo skończyłoby się porażką.
Cóż... miał rację.
Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Też bym nie chciała wyjść za mąż jako 25-latka ani tym bardziej mieć dziecka, ale myślę, że byłam wtedy mniej więcej taka jak teraz, tylko bardziej beztroska. Zawsze myślałam, że ślub tak 28 - 30 lat, a dziecko 32 - 34. Teraz się boję, że mnie to zupełnie ominie Do urodzin jeszcze daleko, ciekawa jestem jak zniosę pierwsze święta bez niego. Mam nadzieję, że nie będą mnie nawiedzały wspomnienia jak poszliśmy kupić choinkę i później ją ubieraliśmy. Niestety mam z nim mnóstwo wspomnień, był właściwie moim całym życiem - co było bardzo złe.
Skoro mi się udało przejść do obojętności, to Tobie też

Nie czuję się gorsza z powodu tego, że nie wyszłam za mąż przed 30. i że nigdy nie będę miała dzieci. Bardziej mnie dołuje, że nie mam własnego mieszkania ani majątku Mąż i dziecko nie są dla mnie żadnym osiągnięciem życiowym - powinni być wielkim szczęściem i sensem życia, a nie czymś, co trzeba zdobywać jak wykształcenie czy pracę. Nie uważam męża ani dzieci za coś, czym można się chwalić, co najwyżej można być dumnym z ich osiągnięć. Tak się składa, że znajomi, którzy najbardziej mi imponują z różnych przyczyn (pasje, zdrowa ambicja, radość życia mimo przeciwności losu), nie stawiali sobie za cel założenia rodziny, a osoby, dla których był to kolejny punkt do odhaczenia na liście studia-ślub-dziecko, wydają mi się strasznie mdłe, nudne i oprócz "żona, matka, sprzedawczyni" nie potrafię nic o nich powiedzieć...

Nie porównuj się do innych. Dzieci i mąż nie czynią nikogo lepszym, a stabilizacja to czasem nie więcej niż opieka nad chorym dzieckiem, gdy mąż idzie z kolegami na mecz...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 18:58   #2524
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja w ogóle nie czuję tego całego zegara biologicznego, aż mnie to trochę niepokoi czasami
Ja poczułam dopiero w tym roku Po raz pierwszy w dorosłym zyciu stwierdziłam, że chciałabym za kilka lat mieć dziecko. I kręcą mnie takie bzdury jak urządzanie wspólnego domu, planowanie ślubu itp.

Malla, nie traktuje rodziny jako osiągnięcia, po prostu wymieniłam po przecinkach te rzeczy, o których myślałam, że będę je miała jako 30-latka Nie uważam też, że ktoś, kto nie ma rodziny jest gorszy - mam wspaniałą, mądrą ciocię, która jest samotna i szczęśliwa. Ja się wcale nie czuję gorsza, a moje pragnienie rodziny nie ma nic wspólnego z innymi ludźmi. To są tylko i wyłącznie moje własne potrzeby i oczekiwania. Ja chcę nudnego życia ubarwianego podróżami, wypadami do kina i teatru od czasu do czasu itd. Ciebie to nie kręci - mnie tak.

Czemu uważasz, że mój były miał rację? Moim zdaniem tradycyjnie gadał co mu przyszło w danej chwili do głowy. Jestem pewna, że nasze małżeństwo byłoby trwałe i szczęśliwe, on okazał się zbyt głupi, żeby to zobaczyć.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)

Edytowane przez Naomi21
Czas edycji: 2013-10-20 o 19:05
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 18:59   #2525
Lemony
Raczkowanie
 
Avatar Lemony
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 142
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Hej, dziewczyny
Pamięta mnie ktoś jeszcze? Dawno już tutaj nie zaglądałam i mam ogromne zaległości. Myślałam, że dam sobie ze wszystkim już radę i przez długi okres było wszystko w porządku, ale namieszało mi się w życiu i nawiedzają mnie nie za wesołe myśli, znowu.
Lemony jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 18:59   #2526
Mniejsza1988
Raczkowanie
 
Avatar Mniejsza1988
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 164
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------


Każdy ma jakiegoś bzika Mnie przeraża wybieranie glazur, terakot i tym podobnych, a wizję dziecka odkładam w czasie jak mogę, ktoś inny o tym marzy

Dziecka jeszcze też bym nie chciała, ale mąż, wyprowadzić się Ehhh może kiedyś to nadejdzie
Mniejsza1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 19:00   #2527
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
I kręcą mnie takie bzdury jak urządzanie wspólnego domu, planowanie ślubu itp.
Mnie to przeraża
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 19:12   #2528
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Ja poczułam dopiero w tym roku Po raz pierwszy w dorosłym zyciu stwierdziłam, że chciałabym za kilka lat mieć dziecko. I kręcą mnie takie bzdury jak urządzanie wspólnego domu, planowanie ślubu itp.
Możesz zaliczyć kontrolowaną wpadkę lub adoptować. To pierwsze jest bardzo łatwe.

Wiesz, ile planowanie domu i ślubu rodzi kłótni i nerwów? Lepiej zrób to już teraz i przedstaw Potencjalnemu gotowy plan z kosztorysem Dla zniechęcenia Cię - skocz do jakiejś Castoramy i spróbuj zaplanować wymianę drzwi i ościeżnic do Twojego obecnego pokoju niskim kosztem, weź wymiary, podlicz koszty dodatkowe, sprawdź ceny montażu... Proste, nie? A potem wyobraź sobie remont małej i nieustawnej łazienki, poszukiwanie tanich płytek, odpowiednio małej wanny i niedrogiej baterii, paragrafów na reklamację źle wymierzonej przez majstra, przez co i źle zakupionej wanny, dobór innych płytek na miejsce skutych z powodu wanny, wymianę piecyka gazowego, brak wody przez tydzień i koczowanie z dzieckiem u znajomych - to rzeczywistość
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 19:21   #2529
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Nie mogę zaliczyć wpadki z powodów zdrowotnych, u mnie wszystko musi być rozplanowane. Moja kuzynka od 2 lat jest w trakcie adopcji, wiem jaki to stresujący i długotrwały proces, ale oczywiście zdecyduję się na to jeśli nie będzie innej możliwości.

Urządzanie domu mam już na koncie. Wiem na co się decyduję, znam ceny, mieszkając z eksem płaciłam rachunki, robiłam zakupy, zaliczyłam remont - nie jestem jakąś głupią panienką odciętą od rzeczywistości O stresie związanym ze ślubem też coś tam wiem, pisałam o tym pracę roczną na psychologii. Tobie pewnie wydaje się to naiwne, ale od zawsze marzyłam o wielkim weselu i chcę je mieć niezależnie od kłótni i stresów. To że osiwieję w trakcie przygotowań jest rzeczą pewną, ale czego się nie robi dla marzeń
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 19:22   #2530
Kiciolda
Raczkowanie
 
Avatar Kiciolda
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Podobno z wiekiem jest gorzej Ja jestem chyba najstarsza z Was, więc kiepsko to widzę
Nie jesteś najstarsza - ani wiekiem, ani stażem związku...

Czasami myślę, że mój były odebrał mi 7 lat życia i na koniec okazał się niedojrzałym dupkiem, bo nawet nie zaszczycił mnie jakimkolwiek wyjaśnieniem...

Trudno jest jednak myśleć o nim źle, bo niewiele było tego, do czego można byłoby się przyczepić...
__________________
Szczęście i przyjaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażliwi, łagodni i delikatni w słowach i kontaktach. Phil Bosmans
Kiciolda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 19:35   #2531
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Kiciolda Pokaż wiadomość
Nie jesteś najstarsza - ani wiekiem, ani stażem związku...

Czasami myślę, że mój były odebrał mi 7 lat życia i na koniec okazał się niedojrzałym dupkiem, bo nawet nie zaszczycił mnie jakimkolwiek wyjaśnieniem...

Trudno jest jednak myśleć o nim źle, bo niewiele było tego, do czego można byłoby się przyczepić...
Że stażem to wiedziałam, ale co do wieku to zawsze mi się wydawało, że dziewczyny są raczej młodsze Skoro Twój były na koniec tak Cię potraktował, to jest to chyba dostateczny powód, żeby źle o nim myśleć Takie rozstania są strasznie nie fair, bo zostawiają człowieka z niepewnością i zaczyna się rozmyślanie co zrobiłam nie tak, gdzie tkwił błąd. To wykańcza.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 19:53   #2532
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Kiciolda - strasznie mi przykro, musiałaś się czuć fatalnie...

Piszesz, że inaczej byś do tego podchodziła, gdyby okazał się złym człowiekiem. A nie okazał? Zostawił Cię bez słowa wyjaśnienia. Nie wiesz, co wywołało w nim tę decyzję, co robił, gdy nie byliście razem, o czym myślał, od kiedy kłamał... To jeden z najpodlejszych eksów w tym wątku. Żadna różnica, czy przyłapałabyś go z inną w łóżku albo ukradł Twoje oszczędności, jest takim samym szują i oszustem. Nie wyznaje się komuś miłości planując wyprowadzkę...
Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Nie mogę zaliczyć wpadki z powodów zdrowotnych, u mnie wszystko musi być rozplanowane. Moja kuzynka od 2 lat jest w trakcie adopcji, wiem jaki to stresujący i długotrwały proces, ale oczywiście zdecyduję się na to jeśli nie będzie innej możliwości.
Mam na myśli wpadkę kontrolowaną. Bank spermy albo efekt romansu, o którym dawca genów nie musi wiedzieć.

Sama adoptuje czy z partnerem? Podczytywałam wątki adopcyjne na Wizażu i widzę, jak wiele robi Państwo, by dzieci nigdy nie wyszły z DD...
Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Urządzanie domu mam już na koncie. Wiem na co się decyduję, znam ceny, mieszkając z eksem płaciłam rachunki, robiłam zakupy, zaliczyłam remont - nie jestem jakąś głupią panienką odciętą od rzeczywistości O stresie związanym ze ślubem też coś tam wiem, pisałam o tym pracę roczną na psychologii. Tobie pewnie wydaje się to naiwne, ale od zawsze marzyłam o wielkim weselu i chcę je mieć niezależnie od kłótni i stresów. To że osiwieję w trakcie przygotowań jest rzeczą pewną, ale czego się nie robi dla marzeń
Akurat płacenie rachunków nie ma nic do utrzymywania domu, chyba że dopiero co wyjechało się na studia i nagle się okazuje, że godzinne leżenie w wannie pełnej gorącej wody nie jest ekonomiczne Sfinansowanie remontu przy wypłacie pozwalającej na odkładanie 500 zł miesięcznie jest nie lada wyzwaniem i testem na dogadywanie się partnerów.

Nie możesz być oderwana od rzeczywistości w takim wieku i z takimi przejściami, ze zdrowiem, z ludźmi... Wydajesz się bardzo konkretną osobą, która nie wejdzie w związek tylko po to, żeby był. Nie uzależnisz swojego życia od Misia, nie będziesz wisieć na jego ramieniu. Nie martwię się o Ciebie

Marzenia o weselu nie są naiwne mimo że to nie moja bajka. Lubię dobrze zorganizowane wesela i uwielbiam kościelne śluby, zawsze płaczę W naszym wieku o tyle gorzej, że większość znajomych ma własne rodziny i albo wyjdzie wcześniej, bo dziecko płacze, albo w ostatniej chwili odwoła, bo dziecko chore, albo nie chce im się już szaleńczo bawić, albo kręgosłup już nie ten do tańczenia... 5 lat wcześniej klimat byłby inny

Pisałaś pracę na ciekawy temat. Bardzo rzadko podczytuję ślubne podforum, tylko jak mi ktoś linka podeśle i czasem nie dziwię się, że panna zostaje porzucona przed ślubem, bo przez rok jego planowania pokazała przyszłemu małżonkowi swe najgorsze oblicze. Moja przyjaciółka ma nerwicę i żeby nie trafić do szpitala, załatwiała wszystko metodą jednego dnia - suknię wybrała ze mną w trakcie wizyty w pierwszej wypożyczalni, zadzwoniła do pierwszej poleconej kapeli, zaproszenia kupiła w pierwszym papierniczym itp.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 19:59   #2533
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Mi to nie pomaga. Wiem, że eks nie był mnie wart, ale nie dlatego, że był draniem (prędzej nazwałabym go głupcem), ale po prostu obiektywnie byliśmy z trochę innej ligi Na którymś z pierwszych spotkań powiedział, że jestem dla niego za ładna i za mądra i miał rację. Ale on ma w sobie tyle uroku, że nadrabia brak urody i jakiegoś wybitnego intelektu. Teraz jest dla mnie super przystojny i wspaniały.
A to podobnie jak z moim Na początku związku, wiem od innych, że nie mógł uwierzyć, że jest ze mną, bo przecież on z zupełnie innej subkultury (w zasadzie nie był w żadnej, ale nosił bluzy dresowe i czasem dresowato się zachowywał, po miesiącu spotykania się ze mną mu to przeszło, ja zaś rock, metal i te klimaty), że on brzydki (nos 3 razy złamany i było to BARDZO widoczne, ale jego wygląd mi nie przeszkadzał, a wręcz bardzo podobał, w zasadzie dzisiaj tylko za tym tęsknię ), że tylko do zawodówki chodzi no i w ogóle, że do pięt mi nie dorasta. I o ile wygląd ok, to później gust (miał do mnie wąty, że po co mi to wszystko, że to strojenie się to dziecinne itp.) oraz intelekt (szczególnie intelekt) zaczęły przeszkadzać. Prowadzić z nim rozmowę, a już nie daj Kainie kłótnię, to była tragedia, bo nie rozumiał. To była bariera nie do przeskoczenia. No i pierdykło.

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ojjjj, ja też mam 29 lat i uważam, że to cudowny wiek! Moge miec młodszego, moge starszego no i ciągle mnie proszą o... dowód, jak kupuję papierosy
Mnie też proszą, no ale ja mam ledwie 24 Ale i tak na tyle nie wyglądam. Jak łażę w towarzystwie siostry lat 19 to z reguły biorą nas za rówieśnice

Mnie do stabilizacji zaczęło ciągnąć tak przes ostatni rok związku z byłym, ale nie była to potrzeba, że już, teraz natychmiast, tylko po prostu, żeby zacząć o tym myśleć, planować przyszłość wspólnie i odkładać środki, by tak za te 3 - 4 lata się hajtnąć. W ogóle to on mi zmienił to myślenie, bo przed tym związkiem i jeszcze w trakcie ' małżeństwo? a fuj, kajdan sobie założyć nie dam!'

Cytat:
Napisane przez Lemony Pokaż wiadomość
Hej, dziewczyny
Pamięta mnie ktoś jeszcze? Dawno już tutaj nie zaglądałam i mam ogromne zaległości. Myślałam, że dam sobie ze wszystkim już radę i przez długi okres było wszystko w porządku, ale namieszało mi się w życiu i nawiedzają mnie nie za wesołe myśli, znowu.
Chyba teraz wszystkie letnie porozstaniówki wracają do tego wątku ponarzekać i się wyżalić

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Możesz zaliczyć kontrolowaną wpadkę lub adoptować. To pierwsze jest bardzo łatwe.

Wiesz, ile planowanie domu i ślubu rodzi kłótni i nerwów? Lepiej zrób to już teraz i przedstaw Potencjalnemu gotowy plan z kosztorysem Dla zniechęcenia Cię - skocz do jakiejś Castoramy i spróbuj zaplanować wymianę drzwi i ościeżnic do Twojego obecnego pokoju niskim kosztem, weź wymiary, podlicz koszty dodatkowe, sprawdź ceny montażu... Proste, nie? A potem wyobraź sobie remont małej i nieustawnej łazienki, poszukiwanie tanich płytek, odpowiednio małej wanny i niedrogiej baterii, paragrafów na reklamację źle wymierzonej przez majstra, przez co i źle zakupionej wanny, dobór innych płytek na miejsce skutych z powodu wanny, wymianę piecyka gazowego, brak wody przez tydzień i koczowanie z dzieckiem u znajomych - to rzeczywistość
Aż mi się przypomina przeprowadzka w aktualne miejsce, na którą właściciel poprzedniego mieszkania dał aż trzy dni i która cała była praktycznie na mojej głowie Do ogarnięcia.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 20:05   #2534
domedia
Raczkowanie
 
Avatar domedia
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Gorzów
Wiadomości: 34
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Z przykrością melduję się na wątku.

Czas się pozbierać i powiem Wam, że jestem tu od dzisiaj a już mi jakoś lżej, że nie jestem sama.

Mój wieloletni związek skończył się, z czego jest mi przykro. Ale najbardziej smutne jest to, że on po dwóch tygodniach ma inną.

Chciałabym nauczyć się żyć sama, tak żeby być szczęśliwą niezależnie od innych ludzi.
domedia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 20:13   #2535
Lemony
Raczkowanie
 
Avatar Lemony
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 142
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Chyba teraz wszystkie letnie porozstaniówki wracają do tego wątku ponarzekać i się wyżalić
No tak, jesienne chandry i te sprawy : D Najgorsze jest to, że ja w sumie nie mam problemów z moim eks - nie utrzymujemy kontaktów i tak jest dobrze, dzięki temu łatwiej było mi przejść to rozstanie. Ale, pojawił się kolejny problem - jeden z wcześniejszych eks. Nie wiem czy ktoś w ogóle to przeczyta, ale jeżeli jednak tak i będzie mógł mi coś doradzić - będę wdzięczna Otóż, z chłopakiem spotykałam się jakieś 4 lata temu, to trochę czasu minęło, w sumie to była taka pierwsza miłość, byliśmy jednak razem koło pół roku tylko (?), potem okazało się, że chłopak idzie daleko do szkoły, a ja postanowiłam to skończyć, bo nie wierzyłam ogólnie w związek na odległość, poza tym byliśmy jeszcze bardzo młodzi to przerażała mnie wizja bardzo poważnego związku. Jednak na tego chłopaka zawsze mogłam liczyć, pogadać z nim o wszystkim, rozumieliśmy się doskonale, nigdy się nie kłóciliśmy. Jednak po czasie ja weszłam w nowy związek, on zresztą też i przestaliśmy utrzymywać kontakt. Myślałam w sumie, że w życiu już o nim nie usłyszę ani tym bardziej go nie zobaczę, a ułożyło się tak, że teraz mamy dosyć częsty kontakt, bo zamieszkał on w mieszkaniu studenckim razem z moimi bliskimi znajomymi, których on wcześniej też znał, bo jesteśmy z tego samego miasta. Oboje się pozmienialiśmy, wiadomo, ale od pierwszego momentu jak go znowu spotkałam, od razu zaczęło iskrzyć, jakby te 4 lata w ogóle nie minęły. Międzyczasie dowiedzieliśmy się, że teraz jesteśmy wolni. I nie wiem co mam zrobić, czuje jakby coś we mnie z powrotem do niego się obudziło. A może po prostu to chwilowe i przejdzie, może lepiej to przeczekać?
Lemony jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 20:21   #2536
domedia
Raczkowanie
 
Avatar domedia
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Gorzów
Wiadomości: 34
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Skoro nigdy nie było między wami nic trudnego i ciężkiego, żadnych kłótni to warto spróbować? Zwłaszcza, że minęło tyle czasu.
domedia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 20:21   #2537
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Lemony - widzisz, mam podobną sytuację z jednym z eksów

Nie daj się na razie ponieść emocjom, bo możesz ucierpieć Ty i Twoja relacja ze znajomymi, z którymi mieszka. Niech się spokojnie rozwinie znajomość, na razie nie wiesz, jak to wygląda z jego strony i czy nadaje się do wspólnego życia z Tobą. Daj mu czas, niech się postara
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 20:32   #2538
Lemony
Raczkowanie
 
Avatar Lemony
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 142
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Lemony - widzisz, mam podobną sytuację z jednym z eksów

Nie daj się na razie ponieść emocjom, bo możesz ucierpieć Ty i Twoja relacja ze znajomymi, z którymi mieszka. Niech się spokojnie rozwinie znajomość, na razie nie wiesz, jak to wygląda z jego strony i czy nadaje się do wspólnego życia z Tobą. Daj mu czas, niech się postara
Właśnie chyba cierpliwie poczekam jak sytuacja się rozwinie Nie wiem tylko czym zająć te głupie myśli, skupić się na czymś innym, masz może jakieś sposoby?
Lemony jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 20:50   #2539
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Dla mnie to pozwolić się rozwijać relacji, ale z głową i bez nastawiania się na związek. Być może zrobi się z tego dobry kolega, a dla tego samego nawet warto.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 20:50   #2540
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mam na myśli wpadkę kontrolowaną. Bank spermy albo efekt romansu, o którym dawca genów nie musi wiedzieć.

Sama adoptuje czy z partnerem? Podczytywałam wątki adopcyjne na Wizażu i widzę, jak wiele robi Państwo, by dzieci nigdy nie wyszły z DD...
Na dzień dzisiejszy sądzę, że nie zdecyduję się na dziecko nie mając partnera. Wiadomo, że później różnie może być, ale chcę przynajmniej spróbować urzeczywistnić swoją idealną wizję mama, tata, dziecko i pies

Adoptuje wspólnie z mężem. Oni chcą niemowlę, dlatego aż tak długo czekają - na starsze dzieci czeka się krócej, ale też co najmniej rok. U mnie w rodzinie w ogóle temat adopcji jest stale powracający. Daleka kuzynka zdecydowała się na adopcję ze wskazaniem (to jednak wiąże się z pewnym ryzykiem i z kosztami). Inna para w rodzinie chciała adoptować kilkulatka, ale dostali odmowę, bo ona jest bardzo chora, a on otyły - uznano, że nie mogą być rodzicami

Cytat:
Napisane przez domedia Pokaż wiadomość
Chciałabym nauczyć się żyć sama, tak żeby być szczęśliwą niezależnie od innych ludzi.
To jest chyba bardzo trudne

Cytat:
Napisane przez Lemony Pokaż wiadomość
A może po prostu to chwilowe i przejdzie, może lepiej to przeczekać?
Myślę, że ciężko jest coś Ci poradzić, bo każdy przypadek jest inny. Kto wie co z tego wyniknie. Skoro nie rozstaliście się w gniewie, nic złego się między Wami nie wydarzyło to może warto spróbować i po prostu zobaczyć co się stanie
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 20:57   #2541
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

To już miesiąc odkąd nie jesteśmy razem.Nie widzieliśmy się od prawie dwóch,i dziś uświadomiłam sobie,że powoli zapominam jak wyglądał.Nie mieliśmy żadnych wspólnych zdjęć itd.Pamiętam tylko ogólny całokształt.Ostatnio wlazłam na jego tablicę na fejsie - i o dziwo,specjalnie mnie to nie ruszyło. To co mnie trochę przeraziło to fakt,że zrozumiałam iż jestem w momencie totalnego przewartościowania pewnych kwestii.Wewnętrznie czuję się jakaś taka emocjonalnie wyjałowiona.Generalnie jest nieźle,funkcjonuje dokładnie tak samo jak w czasie nim się poznaliśmy.Jestem tylko troszkę bardziej skołowana,i mniej naiwna Mam takie momenty kryzysowe gdy myślę,że chciałabym się odezwać - ale wtedy tłumacze sobie,że będę tego żałować,bo zrobiłam wszystko co mogłam żeby ratować to co zostało,a on potraktował mnie jak totalne zero.Poza tym wiem gdzieś tam głęboko,że to moje milczenie go frustruje.Czemu zresztą dał upust tydzień temu pisząc smsy.
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę :
jesteśmy stworzeni dla siebie
ja dla siebie
ty dla siebie
odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum
że naprawdę razem można się tylko rozstawać

Edytowane przez taktaktoja
Czas edycji: 2013-10-20 o 21:03
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 21:10   #2542
lotta_983
Zakorzenienie
 
Avatar lotta_983
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: planeta Ziemia
Wiadomości: 4 884
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Jest fajne, ale z nim było fajniejsze Myślę jednak, że wiek ma znaczenie, bo ja zaczęłam odczuwać taką dojmującą potrzebę związku dość późno, właśnie jak miałam jakieś 25 lat. Wcześniej nie miałam potrzeby angażowania się, bawiłam się, randkowałam, było wesoło Przez 3 lata z eksem byłam szczęśliwa: dużo razy się wkurzałam i miałam dziwne przemyślenia, ale na pewno bym z nas nie zrezygnowała. Teraz bardzo mi tego brak, to boli wręcz fizycznie. Wydaje mi się, że ma też w tym udział biologia, zegar biologiczny jest nieubłagany i chyba w moim wieku bardziej się pragnie stabilizacji i związku niż w wieku np. 20 lat (choć pewnie są wyjątki).
Ja mam 30 na karku, też dosyć późno zabrałam się za związki. W sumie tylko 2 na koncie. Pierwszy był tragiczny i taki na siłę. W drugim się zaangażowałam i zbyt wiele jego złych zachowań akceptowałam. Minęły 2 miesiące od rozstania. Na początku było oczywiście źle, ale przemyślałam sobie wiele spraw. On chce żebym wróciła, ale ja nie wiem czy mam ochotę dawać mu szansę.
__________________
http://www.pmiska.pl/
lotta_983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 21:18   #2543
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez taktaktoja Pokaż wiadomość
Mam takie momenty kryzysowe gdy myślę,że chciałabym się odezwać - ale wtedy tłumacze sobie,że będę tego żałować,bo zrobiłam wszystko co mogłam żeby ratować to co zostało,a on potraktował mnie jak totalne zero.
Ja mam identycznie To mnie właśnie ratuje przed wypisywaniem czy wydzwanianiem do niego - zrobiłam już wszystko, co mogłam, a on nic. Mam dość

Cytat:
Napisane przez lotta_983 Pokaż wiadomość
On chce żebym wróciła, ale ja nie wiem czy mam ochotę dawać mu szansę.
Zazdroszczę Chociaż nie wiem jakie emocje by we mnie się obudziły gdyby mój chciał wracać. Może okazałoby się, że nie potrafię już mu wybaczyć.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 21:39   #2544
pewnaKa
Zadomowienie
 
Avatar pewnaKa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Ja mam identycznie To mnie właśnie ratuje przed wypisywaniem czy wydzwanianiem do niego - zrobiłam już wszystko, co mogłam, a on nic. Mam dość



Zazdroszczę Chociaż nie wiem jakie emocje by we mnie się obudziły gdyby mój chciał wracać. Może okazałoby się, że nie potrafię już mu wybaczyć.
chciałabym by wrócił,ale czy bym mu wybaczyła? nie wiem...
nie wiem,czy moja duma by mi na to pozwoliła...

taaa też mam ochotę zadzwonić do niego,czy napisać, ale ja tego nie zrobię. To od niego powinno wychodzić teraz cokolwiek,ja zrobiłam wszystko co mogłam.

a także zastanawia mnie pewna rzecz.(tak,tak problemy jak u nastolatki, wybaczcie ) ale od pewnego czasu on na fejsie lubi wsyztskie moje zdjęcia, komentuje... wcześniej tego nie robił,mimo,że moja aktywność na portalu jest cały czas taka sama...
(nie zwyzywajcie mnei za to od gimbusów i innych małolatów )
__________________
cel: rzucić fajki!!!!

"Have you heard the news that you're dead?
No one ever had much nice to say"
pewnaKa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 22:10   #2545
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
chciałabym by wrócił,ale czy bym mu wybaczyła? nie wiem...
nie wiem,czy moja duma by mi na to pozwoliła...

taaa też mam ochotę zadzwonić do niego,czy napisać, ale ja tego nie zrobię. To od niego powinno wychodzić teraz cokolwiek,ja zrobiłam wszystko co mogłam.

a także zastanawia mnie pewna rzecz.(tak,tak problemy jak u nastolatki, wybaczcie ) ale od pewnego czasu on na fejsie lubi wsyztskie moje zdjęcia, komentuje... wcześniej tego nie robił,mimo,że moja aktywność na portalu jest cały czas taka sama...
(nie zwyzywajcie mnei za to od gimbusów i innych małolatów )
Mój zrobił się bardziej aktywny na fejsie,z tego co podejrzałam to zarzuca jakąś muzyką albo informuje cały świat o tym,że miał szalony weekend i urlop mu się skończył Ja nie mam zamiaru już robić żadnych kroków w stosunku do niego.Chciałabym,żeby w końcu się ogarnął.Gdyby tak np.odezwał się za pół roku i zobaczyłabym,że poukładał wszystko itd. to pewnie chciałabym zobaczyć co by z tego wynikło.Ale może być też tak,że za pół roku to ja kompletnie zmienię podejście do tego,i do niego życie jest nieobliczalne
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę :
jesteśmy stworzeni dla siebie
ja dla siebie
ty dla siebie
odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum
że naprawdę razem można się tylko rozstawać
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 22:16   #2546
Kiciolda
Raczkowanie
 
Avatar Kiciolda
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Kiciolda - strasznie mi przykro, musiałaś się czuć fatalnie...

Piszesz, że inaczej byś do tego podchodziła, gdyby okazał się złym człowiekiem. A nie okazał? Zostawił Cię bez słowa wyjaśnienia. Nie wiesz, co wywołało w nim tę decyzję, co robił, gdy nie byliście razem, o czym myślał, od kiedy kłamał... To jeden z najpodlejszych eksów w tym wątku. Żadna różnica, czy przyłapałabyś go z inną w łóżku albo ukradł Twoje oszczędności, jest takim samym szują i oszustem. Nie wyznaje się komuś miłości planując wyprowadzkę...
No właśnie... wygląda na to, że ta wyprowadzka nie była planowana.
Czas, gdy nie bywaliśmy razem, to była tylko praca - po pracy zawsze wracał do domu. Zresztą nierzadko bywałam u niego w pracy, znałam współpracowników, zwierzchników, a nawet kierownictwo - tym bardziej zaskoczyło mnie to, gdy dowiedziałam się, że on zrezygnował z pracy z dnia na dzień, a właściwie tej nocy, gdy się wyprowadził - informację wysłał do kierowniczki mailem i wyjechał. - Tu nic się nie trzyma kupy - w pracy też nikt nie wie dlaczego tak zrobił...
Wiem, że powinnam przestać o tym rozmyślać, ale po prostu mam gorszy okres, pogorszył mi się nastrój - tak zwykle na mnie działa jesień, gdy za mało jest światła... - Powinnam odpocząć, wyspać się, ale uda mi się to pewnie dopiero po świętach, po zaliczonych egzaminach... a teraz to nawet skupić mi się trudno, żeby się uczyć...

Na logikę mój były okazał się samolubnym egoistą, bo wyglądało tak, jakby od czegoś uciekł, porzucając wszystko, co było ważne - przynajmniej tak mówił przez tyle lat i potwierdzał to czynami... a później - kilka godzin i go nie było...
__________________
Szczęście i przyjaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażliwi, łagodni i delikatni w słowach i kontaktach. Phil Bosmans
Kiciolda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 22:24   #2547
pewnaKa
Zadomowienie
 
Avatar pewnaKa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez taktaktoja Pokaż wiadomość
Mój zrobił się bardziej aktywny na fejsie,z tego co podejrzałam to zarzuca jakąś muzyką albo informuje cały świat o tym,że miał szalony weekend i urlop mu się skończył Ja nie mam zamiaru już robić żadnych kroków w stosunku do niego.Chciałabym,żeby w końcu się ogarnął.Gdyby tak np.odezwał się za pół roku i zobaczyłabym,że poukładał wszystko itd. to pewnie chciałabym zobaczyć co by z tego wynikło.Ale może być też tak,że za pół roku to ja kompletnie zmienię podejście do tego,i do niego życie jest nieobliczalne
no tylko,że ja jestem tak samo aktywna,ale raczej nigdy nie piszę postów,tylko raczej wrzucam muzykę,czy właśnie zdjęcia...

śmieje się,bo nasza pierwsza rozmowa po prawie pół roku była poprzez komentarze pod moim zdjęciem... a tak to nic. i to nagle zaczął wszystko po kolei lubić,dlatego mnie to dziwi,wcześniej przez pół roku nic.
__________________
cel: rzucić fajki!!!!

"Have you heard the news that you're dead?
No one ever had much nice to say"

Edytowane przez pewnaKa
Czas edycji: 2013-10-20 o 22:27
pewnaKa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 22:26   #2548
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
chciałabym by wrócił,ale czy bym mu wybaczyła? nie wiem...
nie wiem,czy moja duma by mi na to pozwoliła...

taaa też mam ochotę zadzwonić do niego,czy napisać, ale ja tego nie zrobię. To od niego powinno wychodzić teraz cokolwiek,ja zrobiłam wszystko co mogłam.

a także zastanawia mnie pewna rzecz.(tak,tak problemy jak u nastolatki, wybaczcie ) ale od pewnego czasu on na fejsie lubi wsyztskie moje zdjęcia, komentuje... wcześniej tego nie robił,mimo,że moja aktywność na portalu jest cały czas taka sama...
(nie zwyzywajcie mnei za to od gimbusów i innych małolatów )
Ja też niespecjalnie chcę by wracał. Niby czasem emocje coś chcą, ale rozsądek woła inaczej. Poza tym stawiam sobie pytanie po którym wszystko jest jasne i Wy może też spróbujcie - 'Czy jeżeli były wróci to czy wtedy mój stan się zmieni?' U mnie odpowiedź brzmi 'nie'. To nic nie da, nadal będę się czasami czuć ujowo za przeproszeniem, więc on nic mi nie da. Niech pozostanie jak jest.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 22:47   #2549
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
no tylko,że ja jestem tak samo aktywna,ale raczej nigdy nie piszę postów,tylko raczej wrzucam muzykę,czy właśnie zdjęcia...

śmieje się,bo nasza pierwsza rozmowa po prawie pół roku była poprzez komentarze pod moim zdjęciem... a tak to nic. i to nagle zaczął wszystko po kolei lubić,dlatego mnie to dziwi,wcześniej przez pół roku nic.
Ja bym pomyślała na Twoim miejscu,że chce zwrócić na siebie uwagę.Nie zdziwiłabym się,jakby próbował zainicjować jakiś większy kontakt.
__________________
braknie mi słów i powiem Prawdę :
jesteśmy stworzeni dla siebie
ja dla siebie
ty dla siebie
odchodząc zawstydzona aż brzydka zrozum
że naprawdę razem można się tylko rozstawać
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-20, 23:06   #2550
Kiciolda
Raczkowanie
 
Avatar Kiciolda
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 95
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
Ja też niespecjalnie chcę by wracał. Niby czasem emocje coś chcą, ale rozsądek woła inaczej. Poza tym stawiam sobie pytanie po którym wszystko jest jasne i Wy może też spróbujcie - 'Czy jeżeli były wróci to czy wtedy mój stan się zmieni?' U mnie odpowiedź brzmi 'nie'. To nic nie da, nadal będę się czasami czuć ujowo za przeproszeniem, więc on nic mi nie da. Niech pozostanie jak jest.
Myślę, że u mnie zmieniłby się mój stan emocjonalny - na gorsze... - Serce chciałoby, żeby wrócił, ale rozsądek mówi, że wtedy czułabym się jak nic nie warta szmata, która daje się poniżać i pozwala się tak traktować, a później wszystko wybacza... - Zresztą, tu nie chodzi o wybaczanie, bo zapomnieć się nie da tego, że odchodząc potraktował mnie tak, jakbym nic dla niego nie znaczyła...
__________________
Szczęście i przyjaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażliwi, łagodni i delikatni w słowach i kontaktach. Phil Bosmans
Kiciolda jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.